Świnki Morskie

[kasia_no87]

Napisane przez biedronka19876

a oto moj prosiaczek

wasze też są takie duże?

Ale slodka. Z przodu wyglada jak panda A jesli chodzi o wielkosc to moja Bloosia pobija wszystkie swinki

Mirelkaaa Titu kupilam w normalnym zoologicznym za 25zl. Nie wiedzielismy, ze bedzie taki kudlaty (i moja mama nie wiedziala ze to chlopiec, bo ona kupowala). Ale powiem ci ze z tym tylko problem, moze ladnie wyglada ale trzeba caly czas obcinac, bo wlosy rosna bez konca, a z moim Titu to jest po prostu komedia

[motylek1007]

Napisane przez kasia_no87

Ale slodka. Z przodu wyglada jak panda A jesli chodzi o wielkosc to moja Bloosia pobija wszystkie swinki

śmiem twierdzić ze Czandor pobil by wielkością Bloo

[biedronka19876]

Chciałam dziś kupić mate, tak dla sprawdzenia, czy bedzie się lepiej sprawdzać. moja świnka i królik bardzo śmiecą trocinami. Jednak w jednym sklepie kosztowala 25zl/ metr. wydaje mi się ze to troche drogo. Nie kupiłam. wywnioskowałam, ze poszukam gdzie indziej. a ile wy płaciłyście?

[motylek1007]

Napisane przez biedronka19876

a ile wy płaciłyście?

ja 30zł za metr a kupilam 2 od razu

[Mirelkaaa]

Napisane przez biedronka19876

a oto moj prosiaczek

wasze też są takie duże?

ja mam pół roczną świnke, ale nie wydaje się dużo mniejsza... hmm to co bedzie jak jeszcze urośnie

[kasia_no87]

Napisane przez biedronka19876

Chciałam dziś kupić mate, tak dla sprawdzenia, czy bedzie się lepiej sprawdzać. moja świnka i królik bardzo śmiecą trocinami. Jednak w jednym sklepie kosztowala 25zl/ metr. wydaje mi się ze to troche drogo. Nie kupiłam. wywnioskowałam, ze poszukam gdzie indziej. a ile wy płaciłyście?

U mnie kosztuje dokladnie 19,90 za metr.

[Molly007]

Witam Was Dziewczynki kochane
Macie przecudowne świniaki wprost napatrzeć się nie można.
Mój świniorek jest u mnie już jakieś 5 miesięcy ponad. Mam z niego dużo pociechy;> ale nadal jest strachliwy troszkę, reaguje tylko na mnie, wszystkich innych się boi, a i tak jak wykonam gwałtowny ruch to ucieka gdzie pieprz rośnie Nie boi się tylko jak leży sobie u mnie na brzuszku, wtedy można z nim cuda wyczyniać, a on nic Rozmawiamy sobie też często, ja cmokam, a on mi odpowiada, gwiżdże nie tylko jak jest głodny
Dużo czytałam na temat trzymania dwóch świnek razem, że samej to jest smutno troszkę, zastanawiam się poważnie nad kupnem kolejnego, tylko teraz kilka pytań mam praktycznych w związku z tym.
Nieraz muszę wyjechać na dłużej, być może niedługo za granicę, wiem że pisałyście, że świnki źle znoszą podróże ale mój jest przyzwyczajony już do częstych podróży samochodem. No ale teraz za granicę to raczej w samolot trzeba było by wsiąść, nie mam go z kim zostawić i bardzo chciałabym wziąć go ze sobą. Ale... no właśnie tu się pojawia ale.. nie wiecie jakie są przepisy prawne regulujące wywożenie za granicę zwierząt, przywożenie do jakiegoś kraju, chodzi mi tutaj konkretnie o Wielką Brytanię. No i podstawowe pytanie, czy świnka przetrzyma taką podróż? W co trzeba się zaopatrzyć, czy jakieś szczepienia musi przejść?? Miał już może ktoś podobny dylemacik?
A wracając do kupna towarzysza? to najlepiej młodszego tak? No i jak przeprowadzać proces oswajania ich ze sobą? puścić na głęboką wodę od razu i patrzeć czy się polubią czy nie??:P
No i jeszcze jedno, co gdy świnek nie chce pod żadnym pozorem przyjmować witaminy C ze strzykawki?? No nie ma sposobu, żeby sie nie wyrywał wtedy, chyba że sposób jest tylko moje umiejętności jeszcze pozostawiają wiele do życzenia:P
Pozdrawiam Wszystkie Forumowiczki i ich kochane pociechy. Buziaki

[biedronka19876]

Napisane przez kasia_no87

U mnie kosztuje dokladnie 19,90 za metr.

poszukam, moze gdzies znajde taniej,a jak nie to sie poswiece i zobacze jak zaareaguja na taka zmiane

[Judyta~]

dziewczyny, czy można dawać świnkom gałązki brzozy do gryzienia? zerwałam sporo jak byłam na wyjeździe z ekologicznego miejsca, ale boję się trochę dać

[kasia_no87]

Napisane przez Molly007

Witam Was Dziewczynki kochane
Macie przecudowne świniaki wprost napatrzeć się nie można.
Mój świniorek jest u mnie już jakieś 5 miesięcy ponad. Mam z niego dużo pociechy;> ale nadal jest strachliwy troszkę, reaguje tylko na mnie, wszystkich innych się boi, a i tak jak wykonam gwałtowny ruch to ucieka gdzie pieprz rośnie Nie boi się tylko jak leży sobie u mnie na brzuszku, wtedy można z nim cuda wyczyniać, a on nic Rozmawiamy sobie też często, ja cmokam, a on mi odpowiada, gwiżdże nie tylko jak jest głodny
Dużo czytałam na temat trzymania dwóch świnek razem, że samej to jest smutno troszkę, zastanawiam się poważnie nad kupnem kolejnego, tylko teraz kilka pytań mam praktycznych w związku z tym.
Nieraz muszę wyjechać na dłużej, być może niedługo za granicę, wiem że pisałyście, że świnki źle znoszą podróże ale mój jest przyzwyczajony już do częstych podróży samochodem. No ale teraz za granicę to raczej w samolot trzeba było by wsiąść, nie mam go z kim zostawić i bardzo chciałabym wziąć go ze sobą. Ale... no właśnie tu się pojawia ale.. nie wiecie jakie są przepisy prawne regulujące wywożenie za granicę zwierząt, przywożenie do jakiegoś kraju, chodzi mi tutaj konkretnie o Wielką Brytanię. No i podstawowe pytanie, czy świnka przetrzyma taką podróż? W co trzeba się zaopatrzyć, czy jakieś szczepienia musi przejść?? Miał już może ktoś podobny dylemacik?
A wracając do kupna towarzysza? to najlepiej młodszego tak? No i jak przeprowadzać proces oswajania ich ze sobą? puścić na głęboką wodę od razu i patrzeć czy się polubią czy nie??:P
No i jeszcze jedno, co gdy świnek nie chce pod żadnym pozorem przyjmować witaminy C ze strzykawki?? No nie ma sposobu, żeby sie nie wyrywał wtedy, chyba że sposób jest tylko moje umiejętności jeszcze pozostawiają wiele do życzenia:P
Pozdrawiam Wszystkie Forumowiczki i ich kochane pociechy. Buziaki

Tez bym sie chciala cos o tym dowiedziec

[mimci_a]

Hey wszystkim
Miała któraś z waszych świnek problemy z jelitami? U mojej wet stwierdził zatrzymanie ruchu robaczkowego Czy miały wasze świnki nawroty? To było ponad rok temu i wyleczyliśmy ją wspólnie z weterynarzem - on zastrzykami a ja karmieniem siemieniem lnianym i grysikiem (bo świnka nic nie chciała jeść musiałam ją karmić strzykawką do pyszczka ) Teraz mój prosiak ma nawroty Zauważyłam to jakiś tydzień temu, nakarmiłam go siemieniem i mu przeszło jednak wczoraj znowu nic nie zjadł Siedzi osowiały w klatce, ma problemy z wypróżnianiem i widać wyraźnie że coś go boli Czy on już będzie się z tym męczył do końca życia?

[kasia_no87]

Napisane przez mimci_a

Hey wszystkim
Miała któraś z waszych świnek problemy z jelitami? U mojej wet stwierdził zatrzymanie ruchu robaczkowego Czy miały wasze świnki nawroty? To było ponad rok temu i wyleczyliśmy ją wspólnie z weterynarzem - on zastrzykami a ja karmieniem siemieniem lnianym i grysikiem (bo świnka nic nie chciała jeść musiałam ją karmić strzykawką do pyszczka ) Teraz mój prosiak ma nawroty Zauważyłam to jakiś tydzień temu, nakarmiłam go siemieniem i mu przeszło jednak wczoraj znowu nic nie zjadł Siedzi osowiały w klatce, ma problemy z wypróżnianiem i widać wyraźnie że coś go boli Czy on już będzie się z tym męczył do końca życia?

Buedna swinka Niestety nic o tej chorobie nie wiem.

Co mam zrobic jak mojej Bloo od przedwczoraj caly czas bulga w brzuchu? Pierwszy raz mi sie takie cos zdarzylo

[Mirelkaaa]

dziewczyny w czym moge zabrac swinke do weta?

[lolly_girl]

w transporterku, malej klatce albo ewentualnie kartoniku z dziurami

[Mirelkaaa]

Napisane przez lolly_girl

w transporterku, malej klatce albo ewentualnie kartoniku z dziurami

pozostaje mi tylko pudełko

aj chyba znalazłam swinke
byłam dzis w zoologu i była taka śliczna długowłosa, szaro-biała cudowna ale niestety była juz dosc duża ok pół roczku, ale zamówiłam sobie długowłosą będe miec w przyszły wtorek mysle ze mnie nie oszukają a jak tak to trudno

[motylek1007]

Napisane przez mimci_a

Hey wszystkim
Miała któraś z waszych świnek problemy z jelitami? U mojej wet stwierdził zatrzymanie ruchu robaczkowego Czy miały wasze świnki nawroty? To było ponad rok temu i wyleczyliśmy ją wspólnie z weterynarzem - on zastrzykami a ja karmieniem siemieniem lnianym i grysikiem (bo świnka nic nie chciała jeść musiałam ją karmić strzykawką do pyszczka ) Teraz mój prosiak ma nawroty Zauważyłam to jakiś tydzień temu, nakarmiłam go siemieniem i mu przeszło jednak wczoraj znowu nic nie zjadł Siedzi osowiały w klatce, ma problemy z wypróżnianiem i widać wyraźnie że coś go boli Czy on już będzie się z tym męczył do końca życia?

co swinka jadla ostatnio?
jaki ma brzuszek? twardy? moze to wzdecie?
jak ząbki?
miala sianko zawsze?

jesli swinka nic nie je, MUSISZ ja dokarmiac co 3h malymi porcjami (w nocy tez) papka z granulantu i resztek sianka

oczywiscie do weta szybko

[Xenia]

Ja bym proponowala jednak dokarmiac co godzine ,bo 3 godziny to juz zbyt dlugo dla swinki , ktora od wczoraj nie je.
Czym dluzsza przerwa , czym dluzsza zapasc i bedzie gorzej swinke odratowac.
W Polsce niewiele produktow mamy do karmienia swinek jak sa w stanie kryzysowym.
Owszem , zdarzaja sie lecznice ktore maja papki kryzysowe (Critical Care) ale zazwyczaj sa trudnodostepne. Pozostaja Ci Gerbery warzywne i owocowe , wlasnorecznie robione papki, dobry jest granulat rozmoczony w wodzie do konsystencji papy ( granulat podobnie jak karma (ziarna) jest wysokokaloryczny).
Nie jestem lekarzem , wiec nie wiem co dolega twojej swince.
Jedne tylko jest najgorsze , cokolwiek by to nie bylo , nawet jesli i blahe , jak nie bedziesz dokarmiac a ona nie je ...to umrze Ci z glodu.

Jak sa problemy z wyproznianiem , moze byc zaparcie ( od nadmiaru suchego) , rownie dobrze moze to byc wzdecie ( brzuch jak balon) ...

Jedno jest pewne ,nie pozwol sie jej meczyc . Przykre jest to co powiem ale czasem w takich beznadziejnych przypadkach lepiej swinke uspic niz patrzec jak sie meczy i wierzyc w cud.

Poszlabym na twoim miejscu do lekarza .Lekarz powinien sprawdzic przede wszystkim zeby . U swinek rosna one na okraglo . O ile przednie mozemy sprawdzic sami to juz trzonowe mozna sprawdzic w lecznicy specjalnym rozwieraczem.Sprawdzanie samymi palcami jest diabla warte, to wiedz juz dzis.
Zeby trzonowe usmiercaja najwiecej swinek i najczesciej ludzie szukaja przyczyny gdzie indziej , a tymczasem wystarczyloby sprawdzic i ewentaulnie przyciac zeby.
U swinki , ktora nie je od jakiegos czasu zeby juz zaczynaja przerastac.
Masz wage najlepiej kuchenna ??
Tylko za pomoca wagi sprawdzisz czy swinka je , kiedy przestala i jaki jest jej stan. Zwaz ja koniecznie i napisz ile wazy !

[motylek1007]

Xeniu czy wiesz co sie stało z forum świnkowym? i kiedy wróci?

Jestem bardzo chora, cos podobnego do zapalenia płuc, czy chlopaki moga to złapac od mnie? ograniczylam im kontakt na tyle na ile to jest możliwe ale .... mam obawy

[biedronka19876]

Witam, kupiłam wczoraj ta mate i odrazu zabrałam się za porzadki o świniaczka jak narazie mata się sprawdza super, inaczej u królika- ten jest bardzo ciekawski i juz sobie pomału podryza co nie co
Oto mieszkanko mojego świnka

[kasia_no87]

Napisane przez motylek1007

Xeniu czy wiesz co sie stało z forum świnkowym? i kiedy wróci?

Jestem bardzo chora, cos podobnego do zapalenia płuc, czy chlopaki moga to złapac od mnie? ograniczylam im kontakt na tyle na ile to jest możliwe ale .... mam obawy

jak u mnie wszyscy byli przeziebieni to i tak bralismy swinki caly czas na rece, tylko uwazalismy zeby na nie nie kichnac. Nie zarazily sie, nie wiem jak z innymi chorobami.

Napisane przez biedronka19876

Witam, kupiłam wczoraj ta mate i odrazu zabrałam się za porzadki o świniaczka jak narazie mata się sprawdza super, inaczej u królika- ten jest bardzo ciekawski i juz sobie pomału podryza co nie co
Oto mieszkanko mojego świnka

Widze, ze tez jedzonko ma kolo hamaczka. W takim wypadku to te nasze swiniaki juz wogole sie ruszac nie musza No chyba ze piciu albo pogrzebac pod mata

[Judyta~]

Motylku, weterynarz, do której chodziłam z Zuzą powiedziała, że świnki na 100% mogą się zarazić od człowieka, więc lepiej zdecydowanie ograniczyć kontakt, jeśli się jest chorym, jeśli jest to oczywiście infekcja wirusowa.

[mimci_a]

Oczywiście ja karmiłam sama Mam już w tym wprawę w tamtym roku przeżywałyśmy to samo Dawałam jej kaszkę manną poiłam siemieniem lnianym i gerberem warzywnym Zeby miala ok spr je u lekarza W ost czasie schudła ok 20 dkg Lekarz przepisał jej antybiotyk (postawil diagnoze: zapalenie pecherza moczowego, problemy z nerkami) Jednak dzisiaj prosiak nie miał już sił przełykać ani nawet podniesc glowki.. Pożegnałam się z nim serdecznie i zaniosłam do weterynarza do uśpienia.. Spędziliśmy razem 5 lat i zawsze go będę pamiętać.. [*]

Jest może ktoś z Krakowa który ma do oddania młode świnki? Przygarnelabym dwie samiczki gladkowlose albo rozetki..

[biedronka19876]

Napisane przez mimci_a

Oczywiście ja karmiłam sama Mam już w tym wprawę w tamtym roku przeżywałyśmy to samo Dawałam jej kaszkę manną poiłam siemieniem lnianym i gerberem warzywnym Zeby miala ok spr je u lekarza W ost czasie schudła ok 20 dkg Lekarz przepisał jej antybiotyk (postawil diagnoze: zapalenie pecherza moczowego, problemy z nerkami) Jednak dzisiaj prosiak nie miał już sił przełykać ani nawet podniesc glowki.. Pożegnałam się z nim serdecznie i zaniosłam do weterynarza do uśpienia.. Spędziliśmy razem 5 lat i zawsze go będę pamiętać.. [*]

Jest może ktoś z Krakowa który ma do oddania młode świnki? Przygarnelabym dwie samiczki gladkowlose albo rozetki..

przykro mi[*]

[motylek1007]

Napisane przez mimci_a

Jest może ktoś z Krakowa który ma do oddania młode świnki? Przygarnelabym dwie samiczki gladkowlose albo rozetki..

przykro mi z powodu świnki

Ja znam osobe z Krakowa, która juz nie jednej śwince znalazła dom.
Skontaktuje sie z nia i zapytam.

Napisane przez Judyta~

Motylku, weterynarz, do której chodziłam z Zuzą powiedziała, że świnki na 100% mogą się zarazić od człowieka, więc lepiej zdecydowanie ograniczyć kontakt, jeśli się jest chorym, jeśli jest to oczywiście infekcja wirusowa.

Ja mam cos podobnego do zapalenia płuc, gorączka prawie 40 stopni itp....
Ograniczylam sie z nimi tylko do karmienia ale wiece u mnie wszystkich ścielo a prosiaki sa ze mna w pokoju bo nie mam wyjscia

Napisane przez biedronka19876

Oto mieszkanko mojego świnka

Twoja świnka ma bardzo bardzo małą klatke, zdecydowanie za mała

[Lavi92]

Mam pytanie, czy świnkę można kompać w szamponie Timotei? Albo Msr. Harry czy coś takiego?
Czy musi być jakiś łagodny ?

[motylek1007]

Napisane przez Lavi92

Mam pytanie, czy świnkę można kompać w szamponie Timotei? Albo Msr. Harry czy coś takiego?
Czy musi być jakiś łagodny ?

najlepiej łagodny dla jak najmłodszych dzieci bo inne mogą ją podrażnic

[Lavi92]

Aha, to dobrze.
Dziękuje ;*

[biedronka19876]

Napisane przez motylek1007

Twoja świnka ma bardzo bardzo małą klatke, zdecydowanie za mała

to nie klatka, tylko taki duży koszyk. miałam ja w klatce, ale byla jeszcze mniejsza jak to, wiec mieszka teraz w koszu. Wydaje mi sie ze jest teraz bardziej zadowolona

[Xenia]

mimci_a bardzo mi przykro .
Mysle , ze kazdy z nas , kto hoduje swinki od dluzeszego czasu przez to przechodzi . Przychodzi ten dzien , ze czlowiek robi wszystko aby ta swinke uratowac , pomoc jej ...a niestety sie nie udaje.
Tym samym , ciesze sie , ze postapilas w tej jakze strasznej sytuacji rozsadnie . Swinki , ktore sie mecza i sa juz bardzo slabe po prostu sie usypia . Zaoszeczadzamy im przeogromnego , przedsmiertnego bolu a nam samym niemilego widoku...

Jesli nadal chcesz miec swinki , masz dla nich czas i serce to powinnas od razu jakiej przygarnac. Nie narzucam Ci zadnych ale proponuje ...swinki , ktore sa ratowane z laboratorium. Sa zdrowe, normalne , tylko maja pecha znalezc domy . Zreszta nawet gdybys kupila w sklepie to i tak wyratujesz te swinki , bo nie trafia byc moze n karme.

Dla wszystkich zainteresowanych ratowaniem swinek ,powstalo nowe forum Caviarnia : link podam na pw , nie ma sprawy ...

Motylku forum bylo ale jak wiesz nie kompletne , nie mozna bylo sie rejestrowac . Tak wiec admin postanowil go chwilowo wylaczyc i poprawic co trzeba .No i zas sie wszystko powalilo. Znow sa problemy z polskimi znakami.
Ja sie nie znam na tym kompletnie ale musi to byc cos trudniejszego , bo nasz admin jest w sprawach technicznych i obsludze forum bardzo dobry. Miejmy nadzieje , juz na dniach ruszy i bedzia jak zawsze . Oj cos sie ostatnio jakos wszystko wali.

Pytacie , czy swinka sie moze zarazic od czlowieka . No nie wiem. Czyta sie niby , ze tak . Ludzie roznie gadaja . Co wet to inna opinia ale czy tak jest naprawde ? Ilez ja razy bylam chora a ile moje swinki ( odpukac) , nawet mi do glowy to nie przyszlo aby je oddzielac.Zreszta nigdy tez nie czytalam aby koniec konow czlowiek zarazil sobie swinke wlasna choroba , zazwyczaj pyta zawczasu i ...stad ten caly zamet.

[Xenia]

Napisane przez biedronka19876

to nie klatka, tylko taki duży koszyk. miałam ja w klatce, ale byla jeszcze mniejsza jak to, wiec mieszka teraz w koszu. Wydaje mi sie ze jest teraz bardziej zadowolona

Przykro mi ale ja tez uwazam , ze twoja swinka nie powinna tak zyc. Koszyk sie nie nadaje do hodowania swinki , ok , gdyby to byl olbrzymi kosz to jeszcze na biede ale taki malutki ?
Toz to chomiczki maja takiej wielkosci klatki ...
Poza tym taki koszyk to nie praktyczne , mozna go uzywac do chwilowego transportowania swinek np. do weta ale zeby kazac jej w tym mieszkac ?
Piszesz , ze swinka jest szczesliwa a skad wiesz czy nie bylaby szczesliwsza mogac sie pogonic swobodnie ? I to nie chodzi o to , ze pozjadalam wszystkie rozumy ale o to , ze swinki hoduje juz cale wieki i zaobserwowalam jakie warunki lubia a jakich nie .
Wierze , ze swinke kochasz a nie byloby Ci przyjemnie widziec ja brykajaca w nowej , wiekszej klatce , z miejscem na domek , hamaczek , pasnik na sianko ...Pomysl , ja Cie do niczego nie zmuszam , ja Cie tylko zachecam.
A moze ktos ma niepotrzebne akwarium , ktore jest wieksze od tego koszyka ?