Nasi mecze wygrywają a lipcówki swe dzieci na świecie witają! Lipcówki 2016, część XI

[MuniaMusia]

Napisane przez kamila_509

No właśnie się nie załatwi. Podobno nie można wystawić dowodu ubezpieczenia jeśli się nie stawi ubezpieczajacy osobiście w punkcie wystawienia polisy. W moim przypadku w Krakowie. Ja nie wiem co teraz z tym zrobic

No ale mowisz, ze pojechali razem...

[kamila_509]

Ja nie wiem T już chyba kiedyś chciał taki dowód ubezpieczenia i powiedzieli, że musi osobiście się stawić.
Może od ubezpieczeni zależy??

Mam dosyć wszystkiego. Aż mi ręce zdretwialy z nerwów ;(

---------- Dopisano o 22:37 ---------- Poprzedni post napisano o 22:36 ----------

Napisane przez MuniaMusia

No ale mowisz, ze pojechali razem...

No kto pojechał razem?
Auto jest zarejestrowane na T. Ubezpieczone na T. W Pl.
Gościu po niego przyjechał i pojechał bez dokumentów.

[Margosia__]

Napisane przez kamila_509

No pojechał bo przejechał po niego 1000km. To co miał zrobic

aaa myślałam, że się w trasie zorientował... teraz rozumiem

Napisane przez kamila_509

No właśnie się nie załatwi. Podobno nie można wystawić dowodu ubezpieczenia jeśli się nie stawi ubezpieczajacy osobiście w punkcie wystawienia polisy. W moim przypadku w Krakowie. Ja nie wiem co teraz z tym zrobic

Zadzwoń tam w poniedziałek i zapytaj... może jest inaczej...

W razie czego serdecznie zapraszam do Krk z wyjątkiem ostatniego tygodnia lipca

[kamila_509]

Chyba bardziej mi się opłaca nowe ubezpieczenie wykupić

Powiem T żeby zadzwonił w poniedziałek. Nie wiem czy coś załatwi

[marcylina]

no ale osobiście pewnie jak chce duplikat na siebie.. a przy zakupie to kolega ma umowę kupna i wy zgłaszacie sprzedaz mailowo, on zglasza zakup i przeliczaja ewentualnie i powinien dostac na siebie kwit.. a w urzędzie miasta dowód ubezpieczenia chcieli ode mnie dopiero przy drugiej wizycie po miesiacu jak odbierałam dowod rejestracyjny.. Olutka jeszcze rejestrowala ostatnio to moze doda cos jakbym miała budyn i zle mowila..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kamila_509]

Tyle, że właśnie nie wiem czy on go kupi czy puści dalej

---------- Dopisano o 22:48 ---------- Poprzedni post napisano o 22:40 ----------

Nie mam sily się denerwowac
Mam nadzieję, że da się to załatwić.

[MuniaMusia]

Napisane przez kamila_509

Nie możemy bo to pl ubezpieczenie.
A oni już jadą tym autem do pl

Myslalam, że "oni" to Tż i ten kolega.

Te telefony ubezpieczycieli działają czesto non stop albo w weekendy, mozecie jutro zadzwonic

[kamila_509]

No niestety nie T
No nic. Trzeba po prostu spróbować zadzwonić i liczyć , że to coś da.

[olutka]

Napisane przez kamila_509

No właśnie się nie załatwi. Podobno nie można wystawić dowodu ubezpieczenia jeśli się nie stawi ubezpieczajacy osobiście w punkcie wystawienia polisy. W moim przypadku w Krakowie. Ja nie wiem co teraz z tym zrobic

Nie powinno być problemu z zamówieniem duplikatu telefonicznie lub mailowo.
Teraz już mało kto jeździ do jakiegokolwiek punktu wykupować ubezpieczenie. Ja umowę zawierałam na linii nagrywanej, później jak zmieniłam tablice wysyłałam tylko maila z aktualizacją danych i na tej podstawie też dostałam nowy świstek. Zgubić każdy ma prawo i naprawdę nie powinno być problemu z ponownym wysłaniem. Bo na mailu tego ubezpieczenia dodatkowo nie macie??

Napisane przez marcylina

no ale osobiście pewnie jak chce duplikat na siebie.. a przy zakupie to kolega ma umowę kupna i wy zgłaszacie sprzedaz mailowo, on zglasza zakup i przeliczaja ewentualnie i powinien dostac na siebie kwit.. a w urzędzie miasta dowód ubezpieczenia chcieli ode mnie dopiero przy drugiej wizycie po miesiacu jak odbierałam dowod rejestracyjny.. Olutka jeszcze rejestrowala ostatnio to moze doda cos jakbym miała budyn i zle mowila..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

OC przechodzi na kupującego - sprzedający czyli T kontaktuje się z ubezpieczycielem (ja sprzedając teraz Astrę dzwoniłam na infolinię) i podaje dane kupującego z umowy. Kupujący, jeśli nie chce wykupować OC z innej firmy tylko do końca okresu trwania polisy chce korzystać z tego ubezpieczenia, które miał poprzedni właściciel, też konaktuje się z ubezpieczycielem i przepisuje bezkosztowo umowę ubezpieczenia na siebie.

W wydziale komunikacji przy rejestracji u mnie chcieli ubezpieczenie 2 razy - i przy składaniu wniosku i odbiorze dowodu.

[kamila_509]

Pogadam z T jak się trochę uspokoi.
Dzięki dziewczyny

[Iza0808]

Kamila uspokoj się trochę. Mam wrażenie czasem ze każdy problem to dla ciebie koniec świata. To są rzeczy które w zasadzie załatwisz telefonicznie lub mailowo mamy 21 wiek. Nie wierzę że trzeba koniecznie osobiście. Masz teraz ważniejsze sprawy na głowie.
A tak swoją drogą to takie papiery nie wsiakaja same, trzeba tylko mieć żelazne miejsce dla takich rzeczy i nic nie ma prawa się zgubić. Ja mam specjalne skrzynki dwie na regale a w nich segregatory z dokumentami a tam koszulki i wszystkie polisy na życie, auta, dom, miszekanie akty notarialne, pity roczne, mandaty, umowy o pracę, świadectwa pracy, akt małżeństwa, rachunki i wszystkie inne ważne papiery. Nawet polisy aut których już nie mam 😇 w takich rzeczach MUSI BYĆ ORDNUNG! Dla waszego wspólnego dobra i spokoju świętego. U mnie by nie przeszlo ze jakiś ważny dokument gdzieś zginął.
Nie denerwuj się, napewno wszystko się uda załatwić a ewentualnie za brak dokumentów jest 50 zł, musi tylko znać nazwę ubezpieczalni żeby mogli to sprawdzić na infolinii. I luz 😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kamila_509]

Jak T ostatnio do nich dzwonił o coś podobnego to kazali mu przyjechać osobiście.
Po za tym jak masz same problemy to każdy kolejny wydaje się być właśnie końcem świata.

[Iza0808]

Napisane przez kamila_509

Jak T ostatnio do nich dzwonił o coś podobnego to kazali mu przyjechać osobiście.
Po za tym jak masz same problemy to każdy kolejny wydaje się być właśnie końcem świata.

😙 wszystko będzie dobrze. 😀 napewno jest infolinia i wszystko załatwicie 😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[olutka]

Kamila, może dzwonił do agenta u którego zawierał umowę? On pewnie rzeczywiście nie miałby jak tego załatwić 'zdalnie', ale infolinia da radę

[kamila_509]

Poczekam do jutra i T zadzwoni. Co ma być to będzie.

---------- Dopisano o 23:08 ---------- Poprzedni post napisano o 23:06 ----------

Brzuch mnie boli
Chyba czas iść spać... T ogląda jakiś dokument o opętaniu i juz widzę jakie będę miała sny

[olutka]

Burza...
Podobno przy burzy, jak i w pełnię, rodzi się więcej dzieci...
Staś nie planuje jednak skorzystać z dzisiejszej okazji
Dobranoc!

[Margosia__]

Dobrej

I szybkich porodów bez bóli krzyżowych

[BlueSky14]

Napisane przez *misia*

Jutro spróbuje Was nadrobić a tymczasem wkleję opis porodu dla niefejsbukowych
Dziękujemy za gratulacje i komplementy póki Natalka śpi nie na cycu to Wam w skrócie opisze mój poród. Po 1 w nocy dopadły mnie pierwsze skurcze krzyżowe spać nie dawały, ale nie były takie złe. Później koło 3 skurcze mi się pojawiały co mniej więcej 8 minut regularnie, ale starałam się jeszcze nie budzić męża tyko wzięłam prysznic i kręciłam się po domu. W końcu koło 4/30 obudziłam męża i zdecydowaliśmy że jedziemy to sprawdzić tym bardziej z tym dodatnim gbs, jak podjęliśmy decyzję to miałam skurcze co 6 minut. Na porodówce okazało się jak pisałam że rozwarcia brak mimo że są skurcze mogę wrócić do domu i tam czekać bo to może potrwać. A ja na dziś i tak miałam umówione ktg na 12. W domu niestety skurcze się nasilały i bolały jeszcze mocniej. Dwukrotnie brałam prysznic ale to nic nie dało. Troszkę od tych skurczy ruszyło mnie na 2. W końcu po 10 podjęliśmy decyzję że nie czekamy na to ktg na 12 tylko jedziemy już. Skurcze podczas ktg ledwo siedziałam mimo że nadal były co 5-6 minut to bolały bardziej. Badane też mega nieprzyjemne i położna powiedziała że nie może dojrzeć co i jak z rozwarciem bo coś nie tak jest z ta szyjka. Ordynator przyszedł mnie badać też miał problem ale w końcu z racji tego że nadal nie było rozwarcia sam mi je zrobił na dwa palce i przebił pęcherz. To było ok godziny 11 i odtąd poszło już wszystko błyskawicznie, dostałam antybiotyk, miałam pobraną krew do zoo a skurcze szły jeden za drugim. Pierw były do wytrzymania ale z każdą chwilą było gorzej ból niesamowity, podczas ktg i skurczy mała traciła tętno mimo że bardzo starałam się oddychać jak trzeba. Potem już prułam się na maksa z bólu, było mi jednocześnie słabo i powiedziałam położnej że już nie mam siły. Na szczęście jeszcze tylko kilka partych i mała była na świecie. Podczas skurczy cały czas leżałam wpierw na boku, potem na plecach ale to był mój wybór bo czułam się na tyle słabo że nie chciałam nawet wstać. Rodziłam też na łóżku na boku. Podczas porodu była tylko jedna położna i mój mąż który spisał się na medal trzymał moja nogę podczas partych i bardzo mnie wspierał. Co prawda widział wszystko bardzo dokładnie że szczegółami ale nie uchroniło go to od łez na widok córci. Podsumowując było ciężko skurcze krzyżOwe to zło, bo tylko takie miałam ale zdecydowanie warto było

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bola cholernie. Ale widok maleństwa wynagradza wszystko. Podejrzewam, ze zrobienie rozwarcia bolało okropnie... (mnie bolało). Mała jest cudna. Twoj Mąż spisał się na medal

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:53 ---------- Poprzedni post napisano o 23:50 ----------

Napisane przez olutka

Czy jest jakaś zasada kiedy występują krzyżowe??

Przy okresie boli Cię krzyż?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Trusiulandia]

Mnie przy okresie właśnie bolały krzyżowe i potem przy porodzie miałam ale tensy pomagały trochę 😉

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[wuncek]

Napisane przez kamila_509

Właśnie o to chodzi, że zanim to wszystko dojdzie to będzie po ptakach
Męczy mnie to, że są kontrole teraz co chwila

Napisane przez kamila_509

No właśnie się nie załatwi. Podobno nie można wystawić dowodu ubezpieczenia jeśli się nie stawi ubezpieczajacy osobiście w punkcie wystawienia polisy. W moim przypadku w Krakowie. Ja nie wiem co teraz z tym zrobic

Kochana to jest ściema Jakich mało.
Dzwonisz gdzie kupowalas, prosisz skan polisy i to całkowicie wystarcza do wszystkiego. Nie musisz mieć żadnego duplikatu. Jeśli dajecie komuś samochód to uważaj bo mówisz ze nie wiesz czy on go kupi czy sprzeda. Ja bym się na coś takiego nie zgodziła, niech kupi i potem odsprzedaje, z tego mogą być tylko problemy. Jeśli po drodze, odpukać coś się stanie to poleci z waszego ubezpieczenia jeśli nie macie umowy kupna sprzedaży spisanej. Jeśli masz jakieś pytania, wal jak w dym, akurat na tym się znam :P

Olutka,nie wszystkie firmy przepisuja ubezpieczenie bezskladkowo. Wiele robi rekalkulacje składki w związku ze zmianą właściciela ;-)

Misia, gratulacje!!!!

[Arida_]

A co tu tak cicho?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[olutka]

Napisane przez BlueSky14

Bola cholernie. Ale widok maleństwa wynagradza wszystko. Podejrzewam, ze zrobienie rozwarcia bolało okropnie... (mnie bolało). Mała jest cudna. Twoj Mąż spisał się na medal

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:53 ---------- Poprzedni post napisano o 23:50 ----------


Przy okresie boli Cię krzyż?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jakkolwiek głupio to nie zabrzmi to ja już nie pamiętam ;( ogólnie bardziej boli mnie z tyłu niż z przodu bo mam macicę tyłozgiętą, ale czy to krzyż?
Masakra jaka ze mnie skleroza chodząca

Napisane przez wuncek

Kochana to jest ściema Jakich mało.

Dzwonisz gdzie kupowalas, prosisz skan polisy i to całkowicie wystarcza do wszystkiego. Nie musisz mieć żadnego duplikatu. Jeśli dajecie komuś samochód to uważaj bo mówisz ze nie wiesz czy on go kupi czy sprzeda. Ja bym się na coś takiego nie zgodziła, niech kupi i potem odsprzedaje, z tego mogą być tylko problemy. Jeśli po drodze, odpukać coś się stanie to poleci z waszego ubezpieczenia jeśli nie macie umowy kupna sprzedaży spisanej. Jeśli masz jakieś pytania, wal jak w dym, akurat na tym się znam :P



Olutka,nie wszystkie firmy przepisuja ubezpieczenie bezskladkowo. Wiele robi rekalkulacje składki w związku ze zmianą właściciela ;-)



Misia, gratulacje!!!!

Ooo, to z tym się jeszcze nie spotkałam.
Jak to człowiek się ciągle uczy
Ja jestem z tych dmuchających na zimne i w dniu kupna auta wypowiadałam istniejące OC i kupowałam sobie nowe ubezpieczenie konpleksowe i przepisywanie znam tylko z teorii.

Napisane przez Arida_

A co tu tak cicho?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Śpią pozazdrościć
Ja finalnie zgasiłam światło 23:30 i od tej pory mam już drugą pobudkę...

[kattoo]

Obudzilam sie po 3 i po spaniu. Yla burza i jest przyjemnie chlodno 😍

Wyganianie nie przynosi efektow. A jeszcze na koncowce wyskoczylo mi kilka rozstepow na brzuchu 😢

Kamila zgadzam sie z dziewczynami. Napisz do firmy maila z prosba o przeslanie polisy mailowo i mozecie sobie wydrukowac. Ja tak zalatwialam sobie oc i wszystkie stluczki. Nigdy osobiscie jechac nigdzie nie musialsm.

---------- Dopisano o 03:18 ---------- Poprzedni post napisano o 03:13 ----------

Napisane przez Margosia__

Co Pani tu jeszcze robi?:P

Wlasnie nie wiem!?!?

Napisane przez Trusiulandia

Mnie przy okresie właśnie bolały krzyżowe i potem przy porodzie miałam ale tensy pomagały trochę 😉

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

Ja nigdy boli przy okresie nie mialam. Czyli moge spodziewac sie wszystkiego 😂

Po 1 synku po kp mialam tylko 4x okres i zaszlam w ciaze 😂

---------- Dopisano o 03:23 ---------- Poprzedni post napisano o 03:18 ----------

Zostalo mi 3 dni do tp. 😡

[*misia*]

Dzień dobry,
Kamila ja myślę jak i dziewczyny tylko spokój może Cię uratować i pamiętaj mamy 21 wiek.
Olutka nie wiem czy jest jakaś reguła kiedy trafiają się krzyżowe ja mam tyłozgięcie szyjki i przy pierwszym porodzie też miałam a bóle były ok a teraz takie coś.
Kama z listopada się wypisuje już mam dość bólu
Mała jest cudna, mogę na nią patrzeć non stop. Grzecznie je, aczkolwiek musimy się na karmienie budzić bo jest z niej śpiąca królewna. Dwa razy w nocy budziła się płaczem ale tyko na przytulanie. za to koncert życzeń na sali był i pojęcie przespanej nocy przestało istnieć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Margosia__]

Napisane przez olutka

Jakkolwiek głupio to nie zabrzmi to ja już nie pamiętam ;( ogólnie bardziej boli mnie z tyłu niż z przodu bo mam macicę tyłozgiętą, ale czy to krzyż?
Masakra jaka ze mnie skleroza chodząca




Ooo, to z tym się jeszcze nie spotkałam.
Jak to człowiek się ciągle uczy
Ja jestem z tych dmuchających na zimne i w dniu kupna auta wypowiadałam istniejące OC i kupowałam sobie nowe ubezpieczenie konpleksowe i przepisywanie znam tylko z teorii.




Śpią pozazdrościć
Ja finalnie zgasiłam światło 23:30 i od tej pory mam już drugą pobudkę...

Mnie przy okresie krzyz nie bolal... za to przy porodzie mialam krzyzowe
To pewnie loteria, ale tez mam tylozgieta macice ;D

Napisane przez kattoo

Obudzilam sie po 3 i po spaniu. Yla burza i jest przyjemnie chlodno 😍

Wyganianie nie przynosi efektow. A jeszcze na koncowce wyskoczylo mi kilka rozstepow na brzuchu 😢

Kamila zgadzam sie z dziewczynami. Napisz do firmy maila z prosba o przeslanie polisy mailowo i mozecie sobie wydrukowac. Ja tak zalatwialam sobie oc i wszystkie stluczki. Nigdy osobiscie jechac nigdzie nie musialsm.

---------- Dopisano o 03:18 ---------- Poprzedni post napisano o 03:13 ----------



Wlasnie nie wiem!?!?



Ja nigdy boli przy okresie nie mialam. Czyli moge spodziewac sie wszystkiego 😂

Po 1 synku po kp mialam tylko 4x okres i zaszlam w ciaze 😂

---------- Dopisano o 03:23 ---------- Poprzedni post napisano o 03:18 ----------

Zostalo mi 3 dni do tp. 😡

Mnie przed pierwsza ciaza bolalo jak choroba jasna... pierwsze dwa dni podniesc sie z lozka to byla tragedia
I uwazam, ze porod nie byl jakis straszny przy okresie bolalo bardziej


Za to po porodzie okresy bezbolowe mialam bardzo dlugo... ostatnie juz bylo jakies delikatne cmienie ale bez porownania

Moze w takim razie teraz bedzie rzeź?

Napisane przez *misia*

Dzień dobry,
Kamila ja myślę jak i dziewczyny tylko spokój może Cię uratować i pamiętaj mamy 21 wiek.
Olutka nie wiem czy jest jakaś reguła kiedy trafiają się krzyżowe ja mam tyłozgięcie szyjki i przy pierwszym porodzie też miałam a bóle były ok a teraz takie coś.
Kama z listopada się wypisuje już mam dość bólu
Mała jest cudna, mogę na nią patrzeć non stop. Grzecznie je, aczkolwiek musimy się na karmienie budzić bo jest z niej śpiąca królewna. Dwa razy w nocy budziła się płaczem ale tyko na przytulanie. za to koncert życzeń na sali był i pojęcie przespanej nocy przestało istnieć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zazdroszvze malego ssaczka... moj taki malo rralny jeszcze

Mati juz oszalal z radosci? )

Wysłane z mojego GT-S6310 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 05:48 ---------- Poprzedni post napisano o 05:47 ----------

Mi zostalo 9dni do terminu
Lub 19 do polozenia na oddzial hehehe

Wysłane z mojego GT-S6310 przy użyciu Tapatalka

[Arida_]

Tez mialam bardzo bolesne okresy, dlatego skurcze rozwierajace nie bolaly strasznie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Trusiulandia]

Napisane przez Margosia__

Mnie przy okresie krzyz nie bolal... za to przy porodzie mialam krzyzowe
To pewnie loteria, ale tez mam tylozgieta macice ;D

Mnie przed pierwsza ciaza bolalo jak choroba jasna... pierwsze dwa dni podniesc sie z lozka to byla tragedia
I uwazam, ze porod nie byl jakis straszny przy okresie bolalo bardziej


Za to po porodzie okresy bezbolowe mialam bardzo dlugo... ostatnie juz bylo jakies delikatne cmienie ale bez porownania

Moze w takim razie teraz bedzie rzeź?

Zazdroszvze malego ssaczka... moj taki malo rralny jeszcze

Mati juz oszalal z radosci? )

Wysłane z mojego GT-S6310 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 05:48 ---------- Poprzedni post napisano o 05:47 ----------

Mi zostalo 9dni do terminu
Lub 19 do polozenia na oddzial hehehe

Wysłane z mojego GT-S6310 przy użyciu Tapatalka

Ja dokładnie tak samo i po porodzie tylko dwa bezbolesne okresy więc co będzie teraz? :-o

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[Margosia__]

Napisane przez Trusiulandia

Ja dokładnie tak samo i po porodzie tylko dwa bezbolesne okresy więc co będzie teraz? :-o

Szczerze?

Nie chcesz wiedzieć


Dobra my tu gadu gadu a ja idę się zbierać
Może jak mnie wpuszczą i przejadę się na jakimś rollercoasterze to urodzę i będziemy mieć darmowe wstępy?

Miłej soboty ))

[kamila_509]

Nerwowki ciąg dalszy. Nawet nie chce mi się pisać co z tym autem.
Mam ochotę ☠☠☠nac se w łeb. Czekam co jeszcze mi się zwali na głowę.

Nie urodzilam i pewnie nigdy nie urodzę.

Miłego dnia.

[Iza0808]

Napisane przez kamila_509

Nerwowki ciąg dalszy. Nawet nie chce mi się pisać co z tym autem.
Mam ochotę ☠☠☠nac se w łeb. Czekam co jeszcze mi się zwali na głowę.

Nie urodzilam i pewnie nigdy nie urodzę.

Miłego dnia.

No pisz! Dawaj użyj sobie! Dojechali szczęśliwie?
Melduje dwupak 😠 i węża duuuuzego w brzuchu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz