Sierpnióweczki 2016! Część VII.

[pati0090]

byłam właśnie w sklepie obejrzeć wózki i do tych co mi się podobały czyli
adamex pajero, camarello carera bądź sevilla, bebetto
dokładam
roan bass i coletto Marcello Art

Już nie łażę po sklepach bo zgłupieje i muszę się zdecydować na któryś z tych w końcu dziś zrobie ich ranking hehehe

[Fantasmagori]

Napisane przez scoiatael86

Moim zdaniem już spokojnie się wywietrzy a tylko jedną warstwę będziecie malować?

mamy nadzieję że pokryje na raz bo jest niby mocno kryjąca ale jeśli nie to potrwa to dłużej

[TinkerrBell]

Napisane przez scoiatael86

hahaha może nie tyle że planuję, co wydaje mi się to strasznie mało! żeby wyprać całą wyprawkę to pójdzie pewnie 5 pralek... wszystkie te pieluchy, podkłady, ciuszki itp.



ja też myje płynem te woskowane. Wchodzą w to jabłka no i cytrusy wszystkie...



Moim zdaniem już spokojnie się wywietrzy a tylko jedną warstwę będziecie malować?

To już soda oczyszczona lepsza Chemię myć chemią to trochę bez sensu

[gosiaczkam]

Napisane przez TinkerrBell

Są specjalistyczne sklepy, gdzie przymierzają foteliki do samochodów i dzieci do fotelików.
Polecam bloga:

http://osiemgwiazdek.blogspot.co.uk/

dzięki. wgryzę się w temat

[iweczka]

Afrodita. Zamawialam kocyk u Makaszka.

[Babygirl1990]

Witam i ja
36+0

Napisane przez Piernik Torunski

wiesz-nie jest tak,że jestem wyluzowana na maksa,ale w trakcie trwania ciąży trochę jednak mój stosunek się zmienił..myślę, teraz o porodzie jak o wydarzeniu,które pozwoli mi na spotkanie z córeczką..zrobię wszystko,żeby poszedł sprawnie-to zadanie do wykonania,boję się bólu i komplikacji,ale wiem,że poród się w końcu skończy i to zakończenie to spotkanie z moim dzieckiem..to mnie jakoś trzyma
jeszcze czytam..ostatnio co brałam książkę do rąk to odpadałam..podoba mi się ogólna koncepcja Karpa dot.spowijania,ale mam uwagi do pewnych jej aspektów..myślę,że będę próbować ją nieco zmodyfikować na nasze potrzeby..ale ogólnie książkę polecam

Napisane przez Piernik Torunski

u mnie też brak zzo,ale ja to chyba bałabym się aplikowania tego w kręgosłup , więc chyba musiałabym konać,żeby po to sięgnąć..a jak już będę konać to chyba będzie blisko drugiej fazy porodu (tak przynajmniej się nastawiam), więc najwyżej się zwinę w kulkę i poczekam

Podniosłaś mnie na duchu... Bardzo. Często sama się niepotrzebnie negatywnie nakręcam, jakbym miała tam co najmniej umrzeć.. a tak jak piszesz, to jest zadanie do wykonania.
Dzięki za recenzję książki. Pewnie kupię jak skończę czytać "Promyczka"
Powodzenia u dentysty daj nam znać po wszystkim co i jak

Napisane przez natalia_23

Ja oczyściłam się sama po odejściu wód. Chyba żadnej niespodzianki nie było podczas rodzenia... przynajmniej mam nadzieję bo rodziłam tyłkiem do wszystkich

Podziwiam Cię kobieto!! Twoi chłopcy mają silną Mamusię

znowuzapomnialam Calineczka brzmi pięknie fajnie że prawdopodonie nie przenosisz. Ja coś przeczuwam że w 42. tyg. będę rodzić (a chciałabym w 38-40)
wiewióreczka udanej wycieczki
virginia najważniejsze że już w domku i Kasia jest bezpieczna, a mruk niech spada
scoiatael czekamy na fotorelację
Kasia współczuję wymiotów... łeeeehh
iweczka kocyk pięęękny

Napisane przez Afrodita

Zuzia ułożona jest w brzuszku głowkowo , ale jakby profilem patrząc na brzuch z przodu

To tak jak Tosia. Kopie mój prawy bok choć raczej już się wierci, niż kopie

Napisane przez TinkerrBell

Napar z lisci to też nic udowodnionego. Gdyby działał, to w szpitalach podawali by Ci herbatę a nie oxy.

Moja ginka wręcz podejrzliwie na mnie spojrzała gdy zapytałam o te herbatki z liści malin. Widać że nie była przekonana i powiedziała że w fachowej literaturze nie ma informacji o tym, by była skuteczna.
____
Odebrałam wyniki i... leukocyty w moczu mi wyszły Obok leukocytów mam napisane "spor".. nie wiem co to za skrót,,,sporadycznie? sporo? Tija, mam się bać? Planuję powtórzyć badanie.

Wczoraj zbierałam porzeczki z mamą i siostrą, a dziś przychodzą do mnie myć okna. Czuję się jak królewna

[iweczka]

Napisane przez TinkerrBell

Ja dziś miałam paskudną noc. Zgaga tak mi dokuczała, że znów spałam na siedząco. Za to przynajmniej biodra mnie nie bolały

Wypiłam chyba pół butelki gavisconu i starczało tylko na chwilę i zaczynało się od nowa.

Z rana u mnie jest nawet pogoda za oknem, ale muszę czekać na kuriera i jestem uziemiona. A piesior tak się ładnie na mnie patrzy;/

Przyjaciółka zamówiła dla nas leżaczek bujaczek, ona wyjeżdża za tydzień na 3 tygodnie urlopu i nie chciała mnie zostawić bez prezentu. Kochana

Ja też dziś w nocy Gaviscon piłam coś tam pomaga ale na krótko.
Dodatkowo wymiotować mi się strasznie chciało

Wspaniała przyjaciółka

[kasia_ruda]

Napisane przez gosiaczkam

Ja osobiście myję jabłka gąbką i płynem ale to nie ze względu na ciążę bo robię to od bardzo dawna, po prostu nie lubię tego "wosku" na jabłkach czym są pryskane, wtedy jabłko wgl mi nie smakuje



Co do fotelików. Kurde został miesiąc a my dalej się wahamy. Tzn w zanadrzu mamy fotelik pozyczony, bo sami chcemy kupić taki z przedziału 0-18kg co wozi się dzieci tyłem do kierunku jazdy nawet do 4 r.ż. Może któraś mama ma taki?spotkała się z takim? ja kompletnie nie wiem jak temat ugryźć wiem że są dużo bardziej bezpieczniejsze ale wydaje się że będzie ciężko w pierwszych miesiącach z nim funkcjonować bez funkcji "nosidła". Mąż się uparł . Zrobił nawet głosowanie przyłożył rękę do brzucha i mówi do Emi "że jak chcesz taki fotelik kopnij tatę" no i zostałam przegłosowana. Czuję że bedzie córunia tatunia

a fotelik taki Tż wybrał

http://www.recaro-polska.pl/foteliki...-kg/zero1.html

To nie są najlepsze foteliki dla noworodka. Są duże, dziecko się w nich telepie, do tego nie mają zbyt dobrej pozycji leżącej, raczej siedzące są. Ja synka do 0-18 przesadziłam, kiedy miał ok 9 miesiecy a i tak mu głowa leciała do przodu, jak zasnąl. A co dopiero taki noworodek. No i nie mają funkcji nosidełka.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

[superhuman]

Napisane przez florencee

Też myślę, że przesada mocna z tymi owocami. ;P
Chociaż akurat jadam 1, max 2 owoce (lub ich porcje gdy to mały owoc typu jagoda) dziennie, ale to tylko z powodu cukrzycy.



Super.

Mój mąż też się jakoś uaktywnił jeśli chodzi o zgłaszanie chęci posiadania już dziecka.
Zaczął gadać do brzuszka, sprawdzać ruchy, ogląda również filmiki o pielęgnacji noworodków i planuje jak wszystko będzie robił.



Z tymi używanymi mam podobny problem, ale poukładałam to tak jak sprzedawca nazwał - skoro on uważa, że to co wysłał, to jest 56, to niech mu będzie. Jakoś bardziej selekcjonować mi się nie chciało, myślę że to wszystko wyjdzie w praniu, oh wait, nie wyszło, wyjdzie w noszeniu.



Powodzenia na wizycie.



No i dobrze, że nie panikujesz, pewnie to rzeczywiście nie wody jak tylko trochę jest wilgoci.

Fajnie, że masz pomoc rodzinki.



Piona!
Torbę mam, dostałam jakiegoś szału z nią niedawno, więc na szczęście jest. A Ty już jesteś spakowana na rozpakowanie?
Współczuję tego nocnego niepokoju.

Pracuje nad tym myśle, ze do końca tygodnia (przyszłego) sie wyrobie

Napisane przez Fantasmagori

Dziewczyny doradźcie

Zbliża się malowanie naszego pokoju. TŻ będzie malował za tydzień w sobotę. W nocy prześpimy się w drugim pokoju, w niedzielę będzie sobie schło i się wietrzyło i teraz nie wiemy czy mogę już w nocy z niedzieli na poniedziałek spać w pomalowanym pokoju? Farba lateksowa jeśli to jakaś różnica

A malowanie biała czy kolor? Jak malowaliśmy biała (zaczęliśmy wieczorem około 20) to juz rano nic nie było czuć, w niedziele od rana sypialnia i wieczorem spokojnie juz spaliśmy bo sie wywietrzylo w ciagu dnia. Natomiast jak TZ malował na różowo pasy to musieliśmy spac w drugim pokoju a i na drugi dzień jeszcze trochę było czuć :-/ ale spaliśmy juz. I tez lateksowa malowaliśmy.

Wstawiłam pieluchy kolorowe, gulasz, ogórki pokroiłam i zasypalam sola (będę robic z chili i czosnkiem) i zabieram sie za prasowanie ufffff....


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[virginia]

Napisane przez scoiatael86

Witam się w kolejnym słonecznym dniu dzisiaj wieczorem w końcu jedziemy na sesję! trzymajcie kciuki żeby pogoda dopisała i żeby było pięknie

wczoraj przyszła paczka z leżaczkiem tiny love a dzisiaj ma przyjść łóżeczko nie mogę się doczekać aż je skręcimy bo wtedy będzie pokoik gotowy już

no a jutro rodzice przyjeżdżają na weekend, nie mogę się doczekać bo kilka miesięcy ich nie widziałam już. Nie pamiętam czy Wam mówiłam, ale ja pochodzę z Gdańska i tam jest cała moja najbliższa Rodzina.. tu na Śląsk za TŻetem przyjechałam

udanej sesji!
fajnie że rodzice przyjeżdżają!
pokaż leżaczek i łóżeczko

Napisane przez Świniaczek

A w ogole to Tz mnie wczoraj strasznie rozczulil stwierdzil, ze moglby sie juz ten maly berbec urodzic, bo dluzy mu sie. Ja, jako ze wiem, ze jemu to tylko seksy w glowie, spytalam czy dluzy mu sie celibat czy czekanie za mlodym, zbulwersowany odpowiedzial, ze chcialby juz tego malego wiercipiete poprzytulac I powkurzac oczywiscie, co tez dodal a u niego to tak rzadko sie zdarza :P

Mój też już się doczekać nie może. W szpitalu widziałam że jest jakiś nieswój, myślałam że to przez ostatnie spięcie z jego mamą, a on mi powiedział, że to o Kasię się martwi i nie może się jej doczekać. I chyba coś w tym jest bo jak był w Tesco to chodził tylko po dziale z rzeczami dla maluszków , dzwonił i mi opowiadał co tam widzi ciekawego .

Napisane przez pati0090

ja z mojego ginekologa nie jestem zadowolona :/ nic mi nie mówi, wszystko trzeba wyciągać z niego. Wczoraj byłam na wizycie i sie pytam czy się szyjka skróciła to powiedział, że po co mi to wiedzieć skoro mogę już rodzić więc jak się skróci to nic się nie dzieje. Dostałam antybiotyk bo mi do końca grzybicy nie wyleczyli w szpitalu, a on tego nie zauważył na ostatniej wizycie

super, że dostałaś prezencik

Teraz to już pewnie późno na zmianę, ja też z Natalką już nie zmieniałam, chociaż byłam zawiedziona, nie raz złapałam go na jakimś zaniedbaniu, nigdy sam z siebie nic nie powiedział a na wszystkie pytania mówił tylko że jest ok albo chyba ok , zero konkretów. A już jego zachowanie jak trafiłam do szpitala przed cięciem przesądziło sprawę.

Napisane przez iweczka

Hej.
Ja miałam kiepską noc i od rana też kiepsko się czuję. Całe "podwozie" mnie ciągnie ... więc leżę. córka lituje się nademna i ogląda bajkę w spokoju...
Dziś ktg + wizyta. Ciekawe co powie.

współczuję kiepskiej nocki.
kciuki za wizytę!

Napisane przez kasia_ruda

Ja dziś miałam "super" noc, obudziłam się prawie wymiotując, ledwo zdążyłam do toalety dolecieć, ale już z dłońmi pod brodą. Dawno tak nie wymiotowałam

ojej....
a jak teraz się czujesz?

Napisane przez TinkerrBell

Ale kochany mąż A jeszcze niedawno się martwiłaś

fakt to wszystko dlatego, że to taki 'samiec alfa', raczej nie daje nic po sobie poznać i nie jest zbyt wylewny w uczuciach, stąd czasem moja niepewność.

Napisane przez TinkerrBell

Ja dziś miałam paskudną noc. Zgaga tak mi dokuczała, że znów spałam na siedząco. Za to przynajmniej biodra mnie nie bolały

Wypiłam chyba pół butelki gavisconu i starczało tylko na chwilę i zaczynało się od nowa.

Z rana u mnie jest nawet pogoda za oknem, ale muszę czekać na kuriera i jestem uziemiona. A piesior tak się ładnie na mnie patrzy;/

Przyjaciółka zamówiła dla nas leżaczek bujaczek, ona wyjeżdża za tydzień na 3 tygodnie urlopu i nie chciała mnie zostawić bez prezentu. Kochana

miło z jej strony

Napisane przez Babygirl1990

Odebrałam wyniki i... leukocyty w moczu mi wyszły Obok leukocytów mam napisane "spor".. nie wiem co to za skrót,,,sporadycznie? sporo? Tija, mam się bać? Planuję powtórzyć badanie.

Wczoraj zbierałam porzeczki z mamą i siostrą, a dziś przychodzą do mnie myć okna. Czuję się jak królewna

to może rzeczywiście powtórz to badanie...a z gin nie możesz skonsultować?
Królewno . U mnie TŻet pomył

Lecę nastawiać pranie i jedziemy z córą

[ziuta.]

Napisane przez Krefetka

Pan doktor mówi, że owoce to zuo. I stawia owoce na równi z fastfoodem oraz słodyczami.

mówi - 1 owoc dziennie, a reszta to warzywa.
dieta białkowa (wzdecia, gazy i ciężkostrawność) jest ciężka więc lepiej moze ograniczyć mięso.
Jezeli pacjentka jest zdrowa i ciaza to moze być wegetarianką.
Napar z lisci malin jest ok moze wywoływać skurcze i kilka malinek mozna zjesc ale nie łubiankę.
Grzyby tylko hodowlane czyli pieczarki.
Owoce nalezy myć z odrobiną detergentu.
To tyle co mówił.


tak sobie mysle ze to same frazesy. Nic innowacyjnego i nic co w jakikolwiek sposób wzbogaciło mnie, moją wiedzę i dietę...
szkoda czasu..

Dżizas! Zapomniałam że cukier i sól to biała śmierć, po glutenie, laktozie też umierasz. Najlepiej pić wodę i żyć miłością Teraz w necie milion blogów jak piec ciasto bez jaj, cukru, mleka, mąki, masła itp. We wszystkim potrzebny jest umiar. Oczywiście nie dotyczy to osób które faktycznie mają alergię/nietolerancje na dany produkt, ale znam ludzi które są na diecie bezglutenowej bo jest modna


Co do detergentu to kiedyś w tv mówili że zeby zmyć w 100% płyn do mycia naczyń np z talerza to trzeba by było go opłukać ok 15 razy w bieżącej wodzie

Napisane przez Świniaczek

E tam, ja tego zla zre 50x dziennie i jakos z mlodym mamy sie dobrze ale to pewnie o cukry mu chodzilo, a u nas raczej niskie niz wysokie

To ja ubranek nie dokupuje, segregacje typowo rozmiarowa zrobie i tyle, zeby wiedziec co po kolei bedzie nosic ale kocyki musze dokupic - mam jeden typowo dzieciecy i jeden jakis wielki mi mama sprawila, siebie nim owine 5 razy

A w ogole to Tz mnie wczoraj strasznie rozczulil stwierdzil, ze moglby sie juz ten maly berbec urodzic, bo dluzy mu sie. Ja, jako ze wiem, ze jemu to tylko seksy w glowie, spytalam czy dluzy mu sie celibat czy czekanie za mlodym, zbulwersowany odpowiedzial, ze chcialby juz tego malego wiercipiete poprzytulac I powkurzac oczywiscie, co tez dodal a u niego to tak rzadko sie zdarza :P

TŻeci to czasem potrafią coś powiedzieć aż łza się w oku zakręci

Napisane przez agnieszkaruta1

Za sesję żeby pogoda wam dopisała, kup odrazu więcej butli płynu bo po urodzeniu zobaczysz ile będziesz robić prań.

Ale Ci fajnie że jedziesz na wycieczkę, też bym się gdzieś wybrała - ale wszyscy sieją panikę że zaraz urodzę więc siedzę na dupie.

Dziś zaplanowałam sobie że ogarnę trochę dom, ale tak strasznie mi się nie chce;/ Ale trzeba zaraz ruszyć dupę, bo nie obejrzę się a będzie 13 i będzie trzeba jechać po małego do żłobka.
Wczoraj ogarnęłam się i zamówiłam w końcu fotelik, mimo iż parę dni temu pożyczyliśmy na wszelki wypadek od znajomych. Jak przyjdzie to się pochwalę

Mnie się też nic nie chce, na dodtek nie mam dziś nic w planach. Chyba musze sobie coś wymyślić

Napisane przez pati0090

ja z mojego ginekologa nie jestem zadowolona :/ nic mi nie mówi, wszystko trzeba wyciągać z niego. Wczoraj byłam na wizycie i sie pytam czy się szyjka skróciła to powiedział, że po co mi to wiedzieć skoro mogę już rodzić więc jak się skróci to nic się nie dzieje. Dostałam antybiotyk bo mi do końca grzybicy nie wyleczyli w szpitalu, a on tego nie zauważył na ostatniej wizycie

Oj to nie fajnie z tym ginem. Sam powinien mówić a nie żebyś z niego miała wyciągać wszystko. Chodzisz prywatnie czy na NFZ?

Napisane przez iweczka

Hej.
Ja miałam kiepską noc i od rana też kiepsko się czuję. Całe "podwozie" mnie ciągnie ... więc leżę. córka lituje się nademna i ogląda bajkę w spokoju...
Dziś ktg + wizyta. Ciekawe co powie.

Napisane przez superhuman

za 35 i piona bo ja to samo jeszcze dwa tygodnie i mogą nasze dziecia opuszczać brzuszki torbę masz juz spakowana?

Ja dzisiaj z kolei miałam znowu noc koszmarna obudziłam sie dwa razy z takim uczuciem niepokoju i leku, ze juz chciałam budzić TZ zeby mi zaparzył melisę. Ale jakoś sama sie ogarnelam....ale było to koszmarne.

Wlasnie wstaje i idę zabrać sie za prasowanie a pózniej wstawię sobie pieluchy do prania i ręczniczki bo ładna pogoda akurat...

za 35tc

Napisane przez Talantea

ugh wogóle nie mam apetytu jedyne co to bym piła. sie zastanawiam dlaczego

dzisiaj juz chlodniej to i przyjemniej sie funkcjonuje

Mnie też się nie chce jeść jak tak gorąco. Może dzis będzie lepiej, skoro u Ciebie chłodniej

Napisane przez kasia_ruda

Ja dziś miałam "super" noc, obudziłam się prawie wymiotując, ledwo zdążyłam do toalety dolecieć, ale już z dłońmi pod brodą. Dawno tak nie wymiotowałam

Biedna jesteś. Mnie ostatnio mdli rano jak mam wypić feropleks Dziś mi się śniło że urodziłaś swoje dziewczyny Kazali ci rodzić sn ale ostatecznie zrobili cc.

Napisane przez pati0090

powodzenia na sesji
no to kawałek masz do rodziców. Moja koleżanka na odwrót- zostawiła śląsk dla męża w Gdańsku
gratuluję leżaczka u mnie już stoi z fisher price od siostry

Napisane przez TinkerrBell

Do mnie dziś przyjdzie leżaczek, też Tiny Love

Zazdroszczę Wam leżaczków

Florencee brawa za 35 tc

Ja na 56 mam 8 body z kr rękawem i chyba 6 z długim-ale te to dostałam.
Ale się dziś wyspałam Wzięłam sobie inną poduszkę, trochę wyższą niż zazwyczaj śpię i normalnie luksus! Nic mnie nie boli, mogłam swobodnie obracać się z boku na bok, nic mnie nie dusiło, pęcherz nie cisnął, nawet na plecach spałam

[Georgia1976]

Niniejszym donoszę, ze już jesteśmy spakowane.
Małą spakowałem w weekend a siebie wczoraj po tym jak o 4 rano złapał mnie skurcz "okresowy"
TŻ przyszedł z pracy i w stresie pyta jak sie czuję bo wyglądam jakbym sie gdzies wybierała
A mi się po prostu płakać chciało bo pokój Małej ciagle nie ruszony a on ciagle ma czas.... Ale już nic mu nie mówiłam bo sam zaczął dopytywać co z pokojem.... Mam nadzieję, ze sie w końcu weźmie

Napisane przez LunaLov

.....

A ja miałam dziś gościa - wpadł wujek (ten od paczek kosmetykow itp) i zaopatrzył mnie w proszki dla dzieci i kolejne kartony chusteczek nawilżanych Jest cudowny, aż sie zastanawiam czy czasem jeszcze raz wszystkiego nie uprać A i dostaliśmy też wadomość, że paczucha do nas idzie z ubrankami dla małej od chrzestnego TŻ. Pewnie bedzie już po porodzie bo z usa to jej zejdzie. Strasznie miło z ich strony

Super wujek

[asicuha]

Napisane przez Piernik Torunski

hej dziewczyny..od dłuższego czasu śni mi się codziennie moja córeczka.. masakra..

hej..a co to za nastroj?

Ty sie ciesz, ze Ci sie sni! Ja od poczatku ciazy nie pamietam ani jednego snu.. nie wiem czy mi sie nic nie sni, czy kiepska pamiec :P
A nastroj? Juz troche lepszy :P

Napisane przez Origa

Dzień dobry

Też nie mogę spać, mała szaleje w brzuchu, kot nie może się zdecydować czy spać czy po nas biegać...

A to przyjemnie jak Mala szaleje, u mnie w brzuchu ostatnio wiecej spokoju mala zbiera sily na porod

Napisane przez florencee

Hej, u mnie dzisiaj 35+0.



Oo, to miłe sny.
Artur coś już nie chce mi się pokazywać w nocy.



Fajnie, że jest taka możliwość.



To szkoda, że nikt Ci nie powiedział o tych zapisach. :/ Ale przynajmniej w domu jeszcze posiedzisz trochę.
Trzymam kciuki za dobre wyniki.



Udanej wycieczki.

graty36 tygodnia!

Napisane przez Świniaczek

A w ogole to Tz mnie wczoraj strasznie rozczulil stwierdzil, ze moglby sie juz ten maly berbec urodzic, bo dluzy mu sie. Ja, jako ze wiem, ze jemu to tylko seksy w glowie, spytalam czy dluzy mu sie celibat czy czekanie za mlodym, zbulwersowany odpowiedzial, ze chcialby juz tego malego wiercipiete poprzytulac I powkurzac oczywiscie, co tez dodal a u niego to tak rzadko sie zdarza :P

Jak chca to potrafia nyc slodcy :d

Napisane przez Świniaczek

Tez chcialam ogarnac, w sumie to podlogi trzeba tylko zmiesc i mopem machnac, ale na sama mysl zaczynam ziewac. Z tym, ze w kuchni juz jest tak uswiniona podloga, ze az sie chodzic po niej brzydzi :/ ale chyba i tak to zadanie poczeka na Tza, ja sie nie nadaje juz do niczego poza narzekaniem i spaniem - siedzi juz sie zbyt niewygodnie i po chwili zaczyna mnie brzuch bolec

U Swiniaka podloga uswiniona, jak to tak?

Napisane przez scoiatael86

hahah to mu się udało bo go polubiłam ale niestety nie przyjdę prywatnie bo w medi mam zniżkę

ehhh w domu jest tyle do zrobienia... no i robię sobie pomału, ale to ślimaczym tempem wszystko idzie jeszcze poprasować by się przydało....

przejrzałam wszystkie ubranka i powiem Wam szczerze że ich nie ogarniam mam sporo używanych (kupiłam 2 paki na allegro) i tam niektóre nie są opisane rozmiarowo.. autentycznie nie wiem ile czego mam w jakich rozmiarach. Liczę na to, że się okaże jak będę na bieżąco używać ... oho, właśnie się pierwsza pralka skończyła idę wieszać

Ja tez nie ogarniam moich ubranek :P ale tez posortowalam wielkosciowo i wierze ze co piekniejsze to wynosi :P

[Lucynka20xd]

Napisane przez Georgia1976

Niniejszym donoszę, ze już jesteśmy spakowane.
Małą spakowałem w weekend a siebie wczoraj po tym jak o 4 rano złapał mnie skurcz "okresowy"
TŻ przyszedł z pracy i w stresie pyta jak sie czuję bo wyglądam jakbym sie gdzies wybierała
A mi się po prostu płakać chciało bo pokój Małej ciagle nie ruszony a on ciagle ma czas.... Ale już nic mu nie mówiłam bo sam zaczął dopytywać co z pokojem.... Mam nadzieję, ze sie w końcu weźmie



Super wujek

Super ze spakowane ;-) :Oklaski: ;-)

To fajnie ze Tz porusza juz temat zdazycie ;-)

Wysłane z mojego GT-I9295 przy użyciu Tapatalka

[Piernik Torunski]

Napisane przez pati0090

ja z mojego ginekologa nie jestem zadowolona :/ nic mi nie mówi, wszystko trzeba wyciągać z niego. Wczoraj byłam na wizycie i sie pytam czy się szyjka skróciła to powiedział, że po co mi to wiedzieć skoro mogę już rodzić więc jak się skróci to nic się nie dzieje. Dostałam antybiotyk bo mi do końca grzybicy nie wyleczyli w szpitalu, a on tego nie zauważył na ostatniej wizycie

ehh szkoda,że nie podpasował Ci gin..coś się dowiedziałaś w ogóle na wizycie? mam nadzieję,że szybko grzybka wypędzisz..

Napisane przez scoiatael86

hahah to mu się udało bo go polubiłam ale niestety nie przyjdę prywatnie bo w medi mam zniżkę

ehhh w domu jest tyle do zrobienia... no i robię sobie pomału, ale to ślimaczym tempem wszystko idzie jeszcze poprasować by się przydało....

przejrzałam wszystkie ubranka i powiem Wam szczerze że ich nie ogarniam mam sporo używanych (kupiłam 2 paki na allegro) i tam niektóre nie są opisane rozmiarowo.. autentycznie nie wiem ile czego mam w jakich rozmiarach. Liczę na to, że się okaże jak będę na bieżąco używać ... oho, właśnie się pierwsza pralka skończyła idę wieszać

a widzisz..czyli haczyk połknięty..

ja nie patrzę w ogóle na rozmiary..przyrównywałam ubranka do siebie i ułożyłam je wg rzeczywistej wielkości..

Napisane przez iweczka

Hej.
Ja miałam kiepską noc i od rana też kiepsko się czuję. Całe "podwozie" mnie ciągnie ... więc leżę. córka lituje się nademna i ogląda bajkę w spokoju...
Dziś ktg + wizyta. Ciekawe co powie.

trzymam kciuki za wizytę..

Napisane przez Lucynka20xd

Wczoraj siostra mi poodkurzala i umyla podlogi wiec sie nam rozjaznilo

Z racji ze sezon ogorkowy mamuska ma mi kisic ogorki tak z 30 sloikow bo ja juz nie zdołam.

No i wkoncu sloneczko

Wysłane z mojego GT-I9295 przy użyciu Tapatalka

dla siostry i mamy..

Napisane przez kasia_ruda

Niezła bzdura z tym żywieniem... Maliny to zło? Tia... "Najlepsze" to mycie detergentem, ciekawe, czy potem była reklama czegoś specjalnego do tego celu. Jakaś totalna paranoja! Po co myć owoce np płynem do mycia naczyń (który np nawłazi w dziurki w malinach...), skoro sama woda wystarczająco dobrze sobie radzi. Ech ci "specjaliści" i telewizje śniadaniowe...


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

o tym detergencie nie odzywałam się, bo pomyślałam,że może chodzić o mycie w sodzie oczyszczonej..

Napisane przez kasia_ruda

Ja dziś miałam "super" noc, obudziłam się prawie wymiotując, ledwo zdążyłam do toalety dolecieć, ale już z dłońmi pod brodą. Dawno tak nie wymiotowałam


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

masakra.. od zgagi?

Napisane przez TinkerrBell

Tylko, że w 34 tc nie da się określić tygodnia ciąży. Gdyby tak było to ja dzisiaj miałabym 41....

no tak..no to tym bardziej jestem ciekawa na jakiej podstawie zmienili navioe termin..

Napisane przez Fantasmagori

Dziewczyny doradźcie

Zbliża się malowanie naszego pokoju. TŻ będzie malował za tydzień w sobotę. W nocy prześpimy się w drugim pokoju, w niedzielę będzie sobie schło i się wietrzyło i teraz nie wiemy czy mogę już w nocy z niedzieli na poniedziałek spać w pomalowanym pokoju? Farba lateksowa jeśli to jakaś różnica

na sr położna mówiła nam z miesiąc temu,żeby juz nie planowac żadnych remontów typu malowanie /tapetowanie..nie będzie niby nam to przeszkadzać,ale ze względu na dziecko.. powtarzam tylko

[Georgia1976]

Napisane przez Origa

......
Ja kupiłam na Alliexpress, piekne są, działają, muszę je tylko zamontować jak juz pościągam folie z materacyka itd. w łóżeczka.....

Origa daj pls linka do lampek z Alliexpress - będę 100krotnie wdzięczna

[Piernik Torunski]

Napisane przez asicuha

Ty sie ciesz, ze Ci sie sni! Ja od poczatku ciazy nie pamietam ani jednego snu.. nie wiem czy mi sie nic nie sni, czy kiepska pamiec :P
A nastroj? Juz troche lepszy :P

raczej nie pamiętasz..czasem to lepiej
cieszę się,że lepszy

[znowuzapomnialamhasla]

Kur...Pocytowalam Was, naprodukowalam sie i kiedy chcialam kliknac "wyslij" padl mi tel :mdleje"

Napisze szybko wiec, ze Piernikowi zycze zdrowej paszczy (sama ide na przeglad swojej we wtorek), Scoiatael udanej sesji, na ktorej efekty czekam i czekam tez na zdjecie pokoju, gdy juz skrecicie i poustawiacie wszystko. Jesli chodzi o owoce, to moj lekarz od alergii nakazl mi jesc tylko rodzime, ale w ciazy mam to w nosie i wpierniczam cytrusy Zastanawia mnie to mycie detergentami, o ktorym wspomniala Krefetka-wtf? Ludwikiem mam maliny myc wg tego pana Wiewioreczko, udanego wyjazdu! Idzcie koniecznie do GoodLood na Kazimierzu-najlepsze lody na tym padole.

Tija, wyjasnisz, o co chodzi z ta szyjka? Bo chyba nie zwraca sie uwagi tylko na dlugosc, hm...Tzn. moja gin. powiedziala, ze przy scentralizowanej szyjce i tak rozpulchnionej kwestia skrocenia z 2 cm do porodu i rozwarcia to moze byc jedna noc.

Moj kocur strasznie odwala. Wyje w nocy, musze non stop zwracac na niego uwage, ciagle kaze sie przytulac, przykleja sie do mnie doslownie ciagle-a to pod pache wlazi, a to dupskiem do mojej nogi itp. Nie byl wczesniej taki. Jak nie da sie do mnie, to leci do Fabioli i do niej sie przytula. Nie wiem, co mu odbija, ale moze czuje jakis niepokoj zwiazany z nadchodzacymi zmianami.

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

[TinkerrBell]

Dostałam smsa, że kurier będzie między 18 a 19. To lecę na spacer, zwłaszcza, że psiur dziwnie popiskuje pod drzwiami. Oczywiście słońce właśnie zaszło.

[scoiatael86]

drugie pranie się skończyło.... niech ktoś to za mnie wywiesi!!!!

[florencee]

Napisane przez Babygirl1990

Witam i ja
36+0

za 36+0!

Napisane przez ziuta.

Dżizas! Zapomniałam że cukier i sól to biała śmierć, po glutenie, laktozie też umierasz. Najlepiej pić wodę i żyć miłością Teraz w necie milion blogów jak piec ciasto bez jaj, cukru, mleka, mąki, masła itp. We wszystkim potrzebny jest umiar. Oczywiście nie dotyczy to osób które faktycznie mają alergię/nietolerancje na dany produkt, ale znam ludzi które są na diecie bezglutenowej bo jest modna

Super ciastko.

Napisane przez Georgia1976

Niniejszym donoszę, ze już jesteśmy spakowane.
Małą spakowałem w weekend a siebie wczoraj po tym jak o 4 rano złapał mnie skurcz "okresowy"
TŻ przyszedł z pracy i w stresie pyta jak sie czuję bo wyglądam jakbym sie gdzies wybierała
A mi się po prostu płakać chciało bo pokój Małej ciagle nie ruszony a on ciagle ma czas.... Ale już nic mu nie mówiłam bo sam zaczął dopytywać co z pokojem.... Mam nadzieję, ze sie w końcu weźmie

To dobrze, że pakowanie zakończone. Skoro TŻ już sam się chce brać za pokoik, to na pewno jakoś to pójdzie.
Ja mojego tak cisnęłam, aż mi głupio... Ale teraz sam się cieszy, że to jest gotowe. :P

[Świniaczek]

Ziuta, no wczoraj pokazal prawdziwa obraze stanu, na to jak czas wolno leci. A jak tylko widzi, ze mi w brzuchu wariuje, to od razu z lapami poglaskac mlidego po dupci, polaskotac, wycalowac i wykochac Ale dopiero w tym tygodniu mu sie zalaczylo az tak urlop sie skonczyl i musial wrocic do pracy, a tam ma jednego, co mu sie 2-3 tygodnie temu cora urodzila i to ich jedyny temat wspolny Ciagle o dzieciach i Tz mu zazdrosci, ze juz ma malude po tej stronie brzucha najlepsze jest to, ze oni sie szczerze nie akceptowali w pracy i non stop sie o cos scinali, a ostatnio sie tatuskowie dobrali



Asicuha, w sumie to norma u mnie powinna byc uswiniona podloga W koncu tak jak mowisz - u Swiniaka Ale umylam te podlogi, zyc tam nie moglam



Ciuszkow na 56 (ogladane tez rozmiarowo a nie tylko metkami ) mam w sumie ze 20 szt To juz licze wszystko co mam, za to wieksze 62/68 to mam ogrom Zobaczymy jaki sie urodzi i bedzie sie kupowac najwyzej



Znowuzapomnialamhasla, moj psiór wczoraj wachal ze mna dzieciece poprane ubranka (uwielbiam ten zapach! ) i cieszyl sie bedac jedniczesnie skolowanym ale ogolnie to tez sie zrobil przylepa okropna, czasem mam go dosc i wrecz go odganiam, zeby mi dal spokoj, do Tza tak samo sie przykleja ciagle. one cos czuja, ale nie wiedza co



Scoiatael86, chetnie powiesze lubie wieszac pranie

[tija93]

Hej

37+0

Napisane przez Afrodita

Dzisiaj miałam wizytę.. Gin pobrała mi wymaz na Gbs tylko z jednej dziurki Z drugiej uznała, że nie ma sensu, bo i tak poród cc. Szyjka się skróciła, ale nie jakoś niepokojąco.. Każda z Was pisze, że macie szyjkę 4 cm itp. a moja od samego początku miała 2,5 Teraz skróciła się do 2. Jutro kończę pełny 35 tc. Niestety morfologia wyszła trochę niska i przepisała mi Tardyferon.
Co do mojej wizyty kwalifikacyjnej w szpitalu, którą mam za tydzień.. to moja gin zna samego ordynatora szpitala i uspokoiła mnie, że napewno przyjmą mnie na NFZ Oby
Tam wyznaczą mi termin na cc. Dostałam 'skierowanie' na KTG na początku sierpnia.
a tak poza tym.. dzisiaj dotarł do nas przewijak, fotelik i baza do samochodu Kupiliśmy jednak pebble i bazę family fix.
Za tydzień jedziemy do Ikei kupić komodę i parę pierdółek.. Będę mogła zacząćprać ubranka malej.. W końcu będę miała, gdzie je pochować

Napisane przez natalia_23

W szpitalu coś złapałam.... mam jakieś plamy na stopach.... stopy swędzą niemiłosiernie.... mam nadzieje, że nikt w domu się ode mnie nie zarazi...

O kurcze, oby nic poważnego

Napisane przez navioe

Czy któraś z was brała relanium? Mi odstawili wszystkie leki i biorę tylko relanium trzy razy po 5.. Boję się kurcze, bo to jednak nie pastylki są a tydzień już to biorę. Wstaje, ktg, obchód, śniadanie, relanium i śpię do obiadu. Potem przychodzi tż, jakos funkcjonuje, znowu relanium i znów spać...

Lekarze starszej daty używają relanium do wyciszenia porodu przedwczesnego.

Napisane przez Orange_tree1

Mój to zawsze wydaje dzwięki jakby konał. Rozpacz to mało powiedziane i to zarówno w drodze do weta jak i w poczekalni ... do tego gubi tyle futra ze stresu ze poduszke by zrobił ...

Napisane przez Krefetka

hej,

wczoraj byłam w szpitalu sprawdzić czy mnie przyjmą.
trochę jestem zła na siebie, a trochę na swojego gina. Jak sie okazało w szpitalu obowiązują zapisy - gdybym przyszła zapisać się na przyjęcie w dniu wystawienia skierowania, dokładnie wczoraj byłabym przyjęta, a tak zapisałam się na planowane przyjęcie 1.08.
Dziś musiałam powtórzyć badania na cholestazę i jeszcze raz podjechać do punktu przyjęć.
Jeśli okaże się że wyniki są za wysokie będą szukali dla mnie miejsca w szpitalach jeśli będą umiarkowane będę musiała czekać do 01.08.


a teraz z weselszych spraw... wczoraj w tym punkcie konsultacyjnym spędziliśmy od 18 do północy i w końcu musiałam skorzystać z toalety. W życiu tak wąskiego WC nie widziałam. Żeby trafić do miski musiałam do kabiny wejść tyłem i cofać jak ciężarówka... Mąż śmiał się że zainstaluje mi czujnik cofania

Jestem już po porannych badaniach i koło 16 mam mieć wyniki. Przede mną dzień lenistwa Miłego dnia.

To się trafiło

Napisane przez virginia

zapomniałam
chociaż kto ma mnie na FB już widział

Ładny!

Napisane przez Babygirl1990

____
Odebrałam wyniki i... leukocyty w moczu mi wyszły Obok leukocytów mam napisane "spor".. nie wiem co to za skrót,,,sporadycznie? sporo? Tija, mam się bać? Planuję powtórzyć badanie.

Skrótu "spor" nie kojarzę Ale sporadyczne by bardziej pasowało w wyniku badania niż sporo. Najwygodniej jest po prostu powtórzyć badanie

Napisane przez znowuzapomnialamhasla

Tija, wyjasnisz, o co chodzi z ta szyjka? Bo chyba nie zwraca sie uwagi tylko na dlugosc, hm...Tzn. moja gin. powiedziala, ze przy scentralizowanej szyjce i tak rozpulchnionej kwestia skrocenia z 2 cm do porodu i rozwarcia to moze byc jedna noc.
Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

Bo szyjka to skomplikowana jest Liczy się skrócenie szyjki, konsystencja, rozwarcie oraz centralizacja. Szyjka przygotowana do porodu jest skrócona o co najmniej 50%, rozwarta na minimum 1-2cm, miękka i w osi lub ku przodowi kanału rodnego. Ta jedna noc to może być, a nie musi Wszystko jest na dobrej drodze do porodu

[Afrodita]

Napisane przez kasia_ruda

Afrodita, teść ma rację z tym drugim fotelikiem i bazą.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Jazda tyłem jest bezpieczniejsza, ale też nie jest powiedziane, że przodem wcale.. My nie mamy samochodu, dlatego też nie chcieliśmy wydawac więcej kasy na lepszą bazę.. Fakt, że teście sponsorują, ale oni też za duzo pieniędzy nie mają, ale się uparli To chcieliśmy zmńiejszyć im wydatek.. Zakup głównie do samochodu teścia, z którym raz na kiedyś jeździmy..
Poza tym, jak dziecko jest już większe to nie wiadomo, czy tyłem będzie mogło jeździć.. czy będzie sie dobrze czuło. Ja nie lubię jeżdzić tyłem, bo zaraz mi niedobrze..

Napisane przez iweczka

Afrodita. Zamawialam kocyk u Makaszka.

aha bo kocyk identyczny!

[znowuzapomnialamhasla]

Napisane przez tija93

Hej

37+0







O kurcze, oby nic poważnego



Lekarze starszej daty używają relanium do wyciszenia porodu przedwczesnego.








To się trafiło



Ładny!



Skrótu "spor" nie kojarzę Ale sporadyczne by bardziej pasowało w wyniku badania niż sporo. Najwygodniej jest po prostu powtórzyć badanie



Bo szyjka to skomplikowana jest Liczy się skrócenie szyjki, konsystencja, rozwarcie oraz centralizacja. Szyjka przygotowana do porodu jest skrócona o co najmniej 50%, rozwarta na minimum 1-2cm, miękka i w osi lub ku przodowi kanału rodnego. Ta jedna noc to może być, a nie musi Wszystko jest na dobrej drodze do porodu

No to gin. nie klamala xD Powiedziala po prostu, ze teraz moge urodzic jutro, a moge za dwa tygodnie. Moja szyjka spelnia wszystkie wymogi (centrum, 50%, miekka), ale jeszcze jest zamknieta i chwile jeszcze niech tak zostanie

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

[aneks17]

Napisane przez Babygirl1990

Witam i ja
36+0

Napisane przez Piernik Torunski

ja nie patrzę w ogóle na rozmiary..przyrównywałam ubranka do siebie i ułożyłam je wg rzeczywistej wielkości..

Zrobiłam dokładnie to samo I się uśmiałam, jak niektóre 62, wyglądają jak 56, a 68 jak 62... Na szczęście pojedyncze sztuki!

Ja skończyłam prasować, zaszyłam ten nieszczęsny rożek (będzie do szpitala) i ubrałam kołyskę Przykryłam wielkim prześcieradłem, żeby się nie zakurzyła. A, i wózek wietrzę na balkonie.

[Świniaczek]

Napisane przez aneks17

Zrobiłam dokładnie to samo I się uśmiałam, jak niektóre 62, wyglądają jak 56, a 68 jak 62... Na szczęście pojedyncze sztuki!





Ja skończyłam prasować, zaszyłam ten nieszczęsny rożek (będzie do szpitala) i ubrałam kołyskę Przykryłam wielkim prześcieradłem, żeby się nie zakurzyła. A, i wózek wietrzę na balkonie.

Jedno 74 mam wsadzone razem z 56 jest tak male :P

[ziuta.]

Napisane przez Babygirl1990

Witam i ja
36+0

Wczoraj zbierałam porzeczki z mamą i siostrą, a dziś przychodzą do mnie myć okna. Czuję się jak królewna

brawa za kolejny tc królewno

Napisane przez TinkerrBell

Dostałam smsa, że kurier będzie między 18 a 19. To lecę na spacer, zwłaszcza, że psiur dziwnie popiskuje pod drzwiami. Oczywiście słońce właśnie zaszło.

Wpadaj do mnie, u mnie zaczyna się "patelnia"

Napisane przez scoiatael86

drugie pranie się skończyło.... niech ktoś to za mnie wywiesi!!!!

Ja mogę wieszać i prać. Tylko za mnie poprasuj

Napisane przez aneks17

Zrobiłam dokładnie to samo I się uśmiałam, jak niektóre 62, wyglądają jak 56, a 68 jak 62... Na szczęście pojedyncze sztuki!

Ja skończyłam prasować, zaszyłam ten nieszczęsny rożek (będzie do szpitala) i ubrałam kołyskę Przykryłam wielkim prześcieradłem, żeby się nie zakurzyła. A, i wózek wietrzę na balkonie.

Bardzo ładnie to wygląda
Ja ostatnio porównywałam spodenki ze smyka, h&m i kik w rozm 56/62/68 i są identyczne

Z nudów robię pranie i jakieś ciasto. Potem jadę na badania, bo w piątek mam wizytę u endokrynologa. Po drodze odbieram mamę, bo się zaoferowała że będzie spać u mnie żebym sama nie siedziała Może mi od razu obiad zrobi

[Piernik Torunski]

Napisane przez znowuzapomnialamhasla

Kur...Pocytowalam Was, naprodukowalam sie i kiedy chcialam kliknac "wyslij" padl mi tel :mdleje"

Napisze szybko wiec, ze Piernikowi zycze zdrowej paszczy (sama ide na przeglad swojej we wtorek),

dzieki..niestety czeka mnie doleczanie po ciąży, bo musze zdjęcie zrobić i ze znieczuleniem też się woli wstrzymać..

Napisane przez scoiatael86

drugie pranie się skończyło.... niech ktoś to za mnie wywiesi!!!!

Ty niedawno śmigałaś z motorkiem do pracy, na kursy,spotkania..ojj uroki l4 szybko wychodzą..

Napisane przez tija93

Hej

37+0

Bo szyjka to skomplikowana jest Liczy się skrócenie szyjki, konsystencja, rozwarcie oraz centralizacja. Szyjka przygotowana do porodu jest skrócona o co najmniej 50%, rozwarta na minimum 1-2cm, miękka i w osi lub ku przodowi kanału rodnego. Ta jedna noc to może być, a nie musi Wszystko jest na dobrej drodze do porodu

donoszona.. to chyba czas jakoś to uczcić?
kto otwiera szampana?

jej..obawiam się,że moja szyjka może mieć już wszystkie te cechy..

Napisane przez aneks17

Zrobiłam dokładnie to samo I się uśmiałam, jak niektóre 62, wyglądają jak 56, a 68 jak 62... Na szczęście pojedyncze sztuki!

Ja skończyłam prasować, zaszyłam ten nieszczęsny rożek (będzie do szpitala) i ubrałam kołyskę Przykryłam wielkim prześcieradłem, żeby się nie zakurzyła. A, i wózek wietrzę na balkonie.

ślicznie to wygląda.. u mnie wózek tez przechodzi wietrzenie na balkonie..

Napisane przez ziuta.

Z nudów robię pranie i jakieś ciasto. Potem jadę na badania, bo w piątek mam wizytę u endokrynologa. Po drodze odbieram mamę, bo się zaoferowała że będzie spać u mnie żebym sama nie siedziała Może mi od razu obiad zrobi

oo.. to fajnie,że nie będziesz sama nocą..

[scoiatael86]

Napisane przez Piernik Torunski

Ty niedawno śmigałaś z motorkiem do pracy, na kursy,spotkania..ojj uroki l4 szybko wychodzą..

heh co fakt to fakt. Ale byłam ostatnio w biurze i bardzo się cieszę że nie muszę tam chodzić już teraz już bym chyba nie dała rady tak codziennie śmigać...