Sierpnióweczki 2016! Część VII.

[tija93]

Napisane przez Piernik Torunski

donoszona.. to chyba czas jakoś to uczcić?
kto otwiera szampana?

jej..obawiam się,że moja szyjka może mieć już wszystkie te cechy..

i gołąbki!

Nie powiedziane, że tak masz U mnie nadal szyjka miękka plus rozwarcie na opuszek - czyli w sumie bez szału. Kiedy masz wizytę?

[Krefetka]

Napisane przez tija93

i gołąbki!



Nie powiedziane, że tak masz U mnie nadal szyjka miękka plus rozwarcie na opuszek - czyli w sumie bez szału. Kiedy masz wizytę?

Ośmielam sie wysunąć zatem tezę ze Tosia tez za niebieskim nie przepada i nie wyrywa sie zeby go ponownie zobaczyć


Wysłane za pomocą magii

---------- Dopisano o 14:59 ---------- Poprzedni post napisano o 14:58 ----------

Napisane przez Krefetka

Ośmielam sie wysunąć zatem tezę ze Tosia tez za niebieskim nie przepada i nie wyrywa sie zeby go ponownie zobaczyć


Wysłane za pomocą magii

Kasia mycie owoców ale nie malin- chodziło o mycie śliwek jabłek gruszek czereśni żyli owoców o jednolitej strukturze


Wysłane za pomocą magii

[znowuzapomnialamhasla]

Napisane przez Piernik Torunski

dzieki..niestety czeka mnie doleczanie po ciąży, bo musze zdjęcie zrobić i ze znieczuleniem też się woli wstrzymać..


Ty niedawno śmigałaś z motorkiem do pracy, na kursy,spotkania..ojj uroki l4 szybko wychodzą..


donoszona.. to chyba czas jakoś to uczcić?
kto otwiera szampana?

jej..obawiam się,że moja szyjka może mieć już wszystkie te cechy..


ślicznie to wygląda.. u mnie wózek tez przechodzi wietrzenie na balkonie..


oo.. to fajnie,że nie będziesz sama nocą..

Ja ostatnio robilam w ciemno (tzn. bez zdjecia, powiedziala, ze jakos damy rade) i ze znieczuleniem psikanym. Darlam sie, ze na pewno bedzie bolec, ale przekonala mnie, ze to taki nowoczesny psikacz i rzeczywiscie-nie mrozilo (jak kiedys po spryskaniu). Czulam odretwienie takie samo jak po zastrzyku, tylko dopsikiwala mi ze dwa razy.

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

[tija93]

Napisane przez Krefetka

Ośmielam sie wysunąć zatem tezę ze Tosia tez za niebieskim nie przepada i nie wyrywa sie zeby go ponownie zobaczyć


Wysłane za pomocą magii

Ej ej, nie popędzaj jej AŻ tak! To jest jeszcze dziecko i może nie ogarnęła, że biżuterię jej zabrali

[Krefetka]

Napisane przez tija93

Ej ej, nie popędzaj jej AŻ tak! To jest jeszcze dziecko i może nie ogarnęła, że biżuterię jej zabrali

Uwierz jakby jej ktoś ciastko zabrał/ albo np. pierś to by zauważyła

Ale rzeczywiscie nie popędzam tylko zazdrosne tych ciast mamusiowych (moja w ogóle nie piecze)


Wysłane za pomocą magii

[tija93]

Napisane przez Krefetka

Uwierz jakby jej ktoś ciastko zabrał/ albo np. pierś to by zauważyła

Ale rzeczywiscie nie popędzam tylko zazdrosne tych ciast mamusiowych (moja w ogóle nie piecze)


Wysłane za pomocą magii

W to nie wątpię

Zapraszam do mnie! Mama się ucieszy, że może kogoś jeszcze pokarmić

[Świniaczek]

Napisane przez tija93

W to nie wątpię





Zapraszam do mnie! Mama się ucieszy, że może kogoś jeszcze pokarmić

Nie wyrywaj sie tak z zapraszaniem, moi rodzice i brat z bratowa jutro rano do niemiec jada to po drodze by golabki do mnie zabrali od Ciebie

[agnieszkaruta1]

Aneks17 jakie slodkie lozeczko

Ogarnelam troche gore domu i zrobilam obiad bo przypomnialo mi sie ze na dzis nic nie mam. Wczesniej zjadlam troche chipsow popijajac cola ( od taka zachcianka) pozniej przed wyjazdem po malego zjadlam kawalek arbuza. Myslalam ze nie dojade do domu tak zle sie czulam, na szczescie maly zasnal a ja juz zaczelam szukzc aplikacji do skurczy bo tak mnie bolal brzuch i wiecie co w pewnym momemcie zasnelam nawet nie wiem kiedy;p co prawda dziec obudzil mnie placzem i srednio sie czuje alw juz brak skurczy

[joasia4786]

Hej my znowu na oddziale... niepokoily mnie wycieki wiec poszłam na IP sprawdzic a Ci mnie zapakowali na oddział mimo, że okazało się, ze to nie wody mi się sączą.. znowu do obserwacji... po badaniu leci mi krew... już 3 wkładkę założyłam... To normalne??

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tija93]

Napisane przez Świniaczek

Nie wyrywaj sie tak z zapraszaniem, moi rodzice i brat z bratowa jutro rano do niemiec jada to po drodze by golabki do mnie zabrali od Ciebie

Jutro może ich już nie być

Napisane przez joasia4786

Hej my znowu na oddziale... niepokoily mnie wycieki wiec poszłam na IP sprawdzic a Ci mnie zapakowali na oddział mimo, że okazało się, ze to nie wody mi się sączą.. znowu do obserwacji... po badaniu leci mi krew... już 3 wkładkę założyłam... To normalne??

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak są to spore ilości to lepiej zgłoś. Plamienia po badaniu na tym etapie są normalne

[joasia4786]

Napisane przez tija93

Jutro może ich już nie być



Jak są to spore ilości to lepiej zgłoś. Plamienia po badaniu na tym etapie są normalne

Byłam u pielegniarki. Kazała zmienić wkładkę i zobaczymy. Oby się uspokoilo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[TinkerrBell]

Napisane przez Krefetka

Uwierz jakby jej ktoś ciastko zabrał/ albo np. pierś to by zauważyła

Ale rzeczywiscie nie popędzam tylko zazdrosne tych ciast mamusiowych (moja w ogóle nie piecze)


Wysłane za pomocą magii

No jakby mi ktoś zabrał ciasto to bym się wściekła:P

[scoiatael86]

Napisane przez TinkerrBell

No jakby mi ktoś zabrał ciasto to bym się wściekła:P

hahahaha ja też! i to jak

[TinkerrBell]

Pies wykończony na kilka godzin
Słońce jednak nam towarzyszyło

Tylko ja ubolewam, że nie jestem już w stanie zrobić naszej standardowej trasy.

Jak zaczęłam zwolnienie to spokojnie te 5km jednym ciągiem mogłam przejść. A teraz 3 i to z dwoma przystankami na złapanie oddechu.

Po południu może mi się uda zrobić jeszcze jedną 3 co by jednak zachować moją kilometrówkę)) A może wyspaceruje ten poród

[Fantasmagori]

Napisane przez superhuman

A malowanie biała czy kolor? Jak malowaliśmy biała (zaczęliśmy wieczorem około 20) to juz rano nic nie było czuć, w niedziele od rana sypialnia i wieczorem spokojnie juz spaliśmy bo sie wywietrzylo w ciagu dnia. Natomiast jak TZ malował na różowo pasy to musieliśmy spac w drugim pokoju a i na drugi dzień jeszcze trochę było czuć :-/ ale spaliśmy juz. I tez lateksowa malowaliśmy.

Kolor na ścianę i sufit na biało

Napisane przez Piernik Torunski

na sr położna mówiła nam z miesiąc temu,żeby juz nie planowac żadnych remontów typu malowanie /tapetowanie..nie będzie niby nam to przeszkadzać,ale ze względu na dziecko.. powtarzam tylko

hmm... kurczę najwyżej przeniesiemy się do innego pokoju na dłużej

[florencee]

Napisane przez tija93

37+0

Super.

Napisane przez aneks17

Zrobiłam dokładnie to samo I się uśmiałam, jak niektóre 62, wyglądają jak 56, a 68 jak 62... Na szczęście pojedyncze sztuki!

Ja skończyłam prasować, zaszyłam ten nieszczęsny rożek (będzie do szpitala) i ubrałam kołyskę Przykryłam wielkim prześcieradłem, żeby się nie zakurzyła. A, i wózek wietrzę na balkonie.

Ładnie wyszło.

Napisane przez joasia4786

Hej my znowu na oddziale... niepokoily mnie wycieki wiec poszłam na IP sprawdzic a Ci mnie zapakowali na oddział mimo, że okazało się, ze to nie wody mi się sączą.. znowu do obserwacji... po badaniu leci mi krew... już 3 wkładkę założyłam... To normalne??

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O rety, Ty to masz z tym szpitalem.
Dobrze, że zgłosiłaś - mam nadzieję, że przejdzie.

[Lucynka20xd]

Napisane przez joasia4786

Byłam u pielegniarki. Kazała zmienić wkładkę i zobaczymy. Oby się uspokoilo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oby szybko wypuscili


Tija gratki 37 tc

Wysłane z mojego GT-I9295 przy użyciu Tapatalka

[thidien]

Napisane przez kasia_ruda

To nie są najlepsze foteliki dla noworodka. Są duże, dziecko się w nich telepie, do tego nie mają zbyt dobrej pozycji leżącej, raczej siedzące są. Ja synka do 0-18 przesadziłam, kiedy miał ok 9 miesiecy a i tak mu głowa leciała do przodu, jak zasnąl. A co dopiero taki noworodek. No i nie mają funkcji nosidełka.

dokładnie - najlepiej pierwszy wybrać 0-13, a dopiero potem większy

[Piernik Torunski]

Napisane przez scoiatael86

heh co fakt to fakt. Ale byłam ostatnio w biurze i bardzo się cieszę że nie muszę tam chodzić już teraz już bym chyba nie dała rady tak codziennie śmigać...

hehe..jak to szybko można się przyzwyczaić..

Napisane przez tija93

i gołąbki!

Nie powiedziane, że tak masz U mnie nadal szyjka miękka plus rozwarcie na opuszek - czyli w sumie bez szału. Kiedy masz wizytę?

wizytę mam chyba 01.albo02.08.. czyli trochę ponad tydzień,ale znowu wyczuwam zmiany przy aplikacji luteiny..

Napisane przez znowuzapomnialamhasla

Ja ostatnio robilam w ciemno (tzn. bez zdjecia, powiedziala, ze jakos damy rade) i ze znieczuleniem psikanym. Darlam sie, ze na pewno bedzie bolec, ale przekonala mnie, ze to taki nowoczesny psikacz i rzeczywiscie-nie mrozilo (jak kiedys po spryskaniu). Czulam odretwienie takie samo jak po zastrzyku, tylko dopsikiwala mi ze dwa razy.

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

ja w sumie chciałam nawet na żywca podreperować stan uzębienia,ale doktorek przekonywał,że lepiej się wstrzymac,chyba się bał,że akcja się zacznie na fotelu..dopytywał z pieć razy czy wygodnie, czy podnieść,opuścić itp.. to taki młody doktorzyna,nie wiem czy nie młodszy ode mnie

Napisane przez tija93

Ej ej, nie popędzaj jej AŻ tak! To jest jeszcze dziecko i może nie ogarnęła, że biżuterię jej zabrali

Napisane przez Krefetka

Uwierz jakby jej ktoś ciastko zabrał/ albo np. pierś to by zauważyła

Ale rzeczywiscie nie popędzam tylko zazdrosne tych ciast mamusiowych (moja w ogóle nie piecze)


Wysłane za pomocą magii

Napisane przez Świniaczek

Nie wyrywaj sie tak z zapraszaniem, moi rodzice i brat z bratowa jutro rano do niemiec jada to po drodze by golabki do mnie zabrali od Ciebie

sami mogliby sie u Tiji przystołować..co będą na trasie o jakieś mc`donaldy zahaczać

Napisane przez agnieszkaruta1

Aneks17 jakie slodkie lozeczko

Ogarnelam troche gore domu i zrobilam obiad bo przypomnialo mi sie ze na dzis nic nie mam. Wczesniej zjadlam troche chipsow popijajac cola ( od taka zachcianka) pozniej przed wyjazdem po malego zjadlam kawalek arbuza. Myslalam ze nie dojade do domu tak zle sie czulam, na szczescie maly zasnal a ja juz zaczelam szukzc aplikacji do skurczy bo tak mnie bolal brzuch i wiecie co w pewnym momemcie zasnelam nawet nie wiem kiedy;p co prawda dziec obudzil mnie placzem i srednio sie czuje alw juz brak skurczy

jej..wypoczywaj..widzę,że teraz trzeba mieć się na bacznosci cały czas..

Napisane przez joasia4786

Hej my znowu na oddziale... niepokoily mnie wycieki wiec poszłam na IP sprawdzic a Ci mnie zapakowali na oddział mimo, że okazało się, ze to nie wody mi się sączą.. znowu do obserwacji... po badaniu leci mi krew... już 3 wkładkę założyłam... To normalne??

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

bez sensu,że Cię położyli jak się okazało,że to nie wody.. konsultuj z lekarzem jak krwawisz..

[asicuha]

Napisane przez Fantasmagori

Dziewczyny doradźcie

Zbliża się malowanie naszego pokoju. TŻ będzie malował za tydzień w sobotę. W nocy prześpimy się w drugim pokoju, w niedzielę będzie sobie schło i się wietrzyło i teraz nie wiemy czy mogę już w nocy z niedzieli na poniedziałek spać w pomalowanym pokoju? Farba lateksowa jeśli to jakaś różnica

my jak malowaliśmy pokó to kilka nocy spaliśmy w innym pokoju, bo jednak zapach się utrzymywał. Na tym etapie ciąży lepiej dmuchać na zimne...

Napisane przez Piernik Torunski

raczej nie pamiętasz..czasem to lepiej
cieszę się,że lepszy

czasem tak, ale chwilami mi aż tak dziwnie, ze nic nie pamiętam ;P

Napisane przez znowuzapomnialamhasla

No to gin. nie klamala xD Powiedziala po prostu, ze teraz moge urodzic jutro, a moge za dwa tygodnie. Moja szyjka spelnia wszystkie wymogi (centrum, 50%, miekka), ale jeszcze jest zamknieta i chwile jeszcze niech tak zostanie

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

ja też myślałam, ze to dłużej zejdzie, mi określiła 2 wizyty temu skróceni o 30%, a na ostatniej o 40% i miękką, więc może niedługo mi się jakaś akcja rozkręci ;D

[tija93]

Napisane przez TinkerrBell

No jakby mi ktoś zabrał ciasto to bym się wściekła:P

Naturalne

Napisane przez Piernik Torunski

wizytę mam chyba 01.albo02.08.. czyli trochę ponad tydzień,ale znowu wyczuwam zmiany przy aplikacji luteiny..

Wiesz jednak trochę czasu potrzeba by szyjka przygotowała się na poród, więc te zmiany, które wyczuwasz nie muszą być czymś nieprawidłowym

---------- Dopisano o 16:42 ---------- Poprzedni post napisano o 16:41 ----------

Zjadłam dwa gołąbki

[LunaLov]

Napisane przez scoiatael86

Dzień dobry

Witam się w kolejnym słonecznym dniu dzisiaj wieczorem w końcu jedziemy na sesję! trzymajcie kciuki żeby pogoda dopisała i żeby było pięknie

wczoraj przyszła paczka z leżaczkiem tiny love a dzisiaj ma przyjść łóżeczko nie mogę się doczekać aż je skręcimy bo wtedy będzie pokoik gotowy już

no a jutro rodzice przyjeżdżają na weekend, nie mogę się doczekać bo kilka miesięcy ich nie widziałam już. Nie pamiętam czy Wam mówiłam, ale ja pochodzę z Gdańska i tam jest cała moja najbliższa Rodzina.. tu na Śląsk za TŻetem przyjechałam

zaczęłam też w końcu pranie ciuszków! właśnie pierwsza pralka się pierze... ale się przeraziłam bo na płynie do prania wyczytałam że tylko na 12 prań starczy to trzeba będzie zaraz kolejną butlę kupić

dobrego dzionka Mamuśki

To czekam na zdj z sesji i pokoiku! Oj nie wytrzymałabym tyle czasu nie widząc mamy - super, że przyjeżdżają! Ja tam nie wiem ale ja spokojnie machnełam 12 pralek... nie na raz ale w sumie mysle ze tyle wyszło.

Napisane przez pati0090

super mój też mówi często do brzuszka by malutka się powolutku szykowała do wyjścia bo tatuś się nie może jej doczekać

gratuluję leżaczka u mnie już stoi z fisher price od siostry

Mój nie jest wylewny, zdarza mu się palcem "pacnąć" w brzuch jak widzi ze mała się rusza, ale raczej do niej nie mówi. Zresztą ja też jakoś si ę nie rozczulam Ale ostatnio jak wraca z pracy to rzuca tekstami typu : Cześć dziewczyny!, Jak tam moje dziewczyny? itp co mnie troszku zaskakuje
Widze, że leżaczki królują jako prezenty

Napisane przez scoiatael86

hahah to mu się udało bo go polubiłam ale niestety nie przyjdę prywatnie bo w medi mam zniżkę

przejrzałam wszystkie ubranka i powiem Wam szczerze że ich nie ogarniam mam sporo używanych (kupiłam 2 paki na allegro) i tam niektóre nie są opisane rozmiarowo.. autentycznie nie wiem ile czego mam w jakich rozmiarach. Liczę na to, że się okaże jak będę na bieżąco używać ... oho, właśnie się pierwsza pralka skończyła idę wieszać

Powiem wam dziewczyny, ze w tym kraju musisz sie znać na wszystkim. Jeśli nie jestes choc zorientowana w kazdej dziedzinie to zrobią cie na szaro przy najbliższej okazji - mam same złe doświadczenia z dentystami, majstami/fachowcami i mechanikami samochodowymi.
Mam to samo z ubrankami z lumpka i tych odziedziczonych, nie ma metek jak prasowałam to starałam się mierzyć do innych i jakoś ogarnąć wielkościowo.

Napisane przez Talantea

ugh wogóle nie mam apetytu jedyne co to bym piła. sie zastanawiam dlaczego

dzisiaj juz chlodniej to i przyjemniej sie funkcjonuje

Może przez upały??? Ja mam tak zawsze przy wyzszych temp a z tego co piszecie wy i moja siora to chyba jakis armagedon tam macie/mieliście z upałami.

Napisane przez kasia_ruda

Niezła bzdura z tym żywieniem... Maliny to zło? Tia... "Najlepsze" to mycie detergentem, ciekawe, czy potem była reklama czegoś specjalnego do tego celu. Jakaś totalna paranoja! Po co myć owoce np płynem do mycia naczyń (który np nawłazi w dziurki w malinach...), skoro sama woda wystarczająco dobrze sobie radzi. Ech ci "specjaliści" i telewizje śniadaniowe...

Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

To samo pomyślałam...

Napisane przez kasia_ruda

Ja dziś miałam "super" noc, obudziłam się prawie wymiotując, ledwo zdążyłam do toalety dolecieć, ale już z dłońmi pod brodą. Dawno tak nie wymiotowałam

Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

O rany...

Napisane przez aneks17

Wyprałam rożek i rozlazł się w szwach... Napisałam do sprzedawcy, ma wysłać nowy...

Chociaż tyle, że sprzedawca ok... Ja sie bujam od niedzieli z 2 zamówieniami i nic...

Napisane przez TinkerrBell

Ja dziś miałam paskudną noc. Zgaga tak mi dokuczała, że znów spałam na siedząco. Za to przynajmniej biodra mnie nie bolały

Wypiłam chyba pół butelki gavisconu i starczało tylko na chwilę i zaczynało się od nowa.

Przyjaciółka zamówiła dla nas leżaczek bujaczek, ona wyjeżdża za tydzień na 3 tygodnie urlopu i nie chciała mnie zostawić bez prezentu. Kochana

Współczuje zgagi, znowu leżaczek!!! Jaki urodzaj dzisiaj

Napisane przez Georgia1976

Niniejszym donoszę, ze już jesteśmy spakowane.
Małą spakowałem w weekend a siebie wczoraj po tym jak o 4 rano złapał mnie skurcz "okresowy"
TŻ przyszedł z pracy i w stresie pyta jak sie czuję bo wyglądam jakbym sie gdzies wybierała
A mi się po prostu płakać chciało bo pokój Małej ciagle nie ruszony a on ciagle ma czas.... Ale już nic mu nie mówiłam bo sam zaczął dopytywać co z pokojem.... Mam nadzieję, ze sie w końcu weźmie

Super wujek

Widze, że więcej TŻ-ów ma czas... ech...
Dziękuje

Napisane przez aneks17

Zrobiłam dokładnie to samo I się uśmiałam, jak niektóre 62, wyglądają jak 56, a 68 jak 62... Na szczęście pojedyncze sztuki!

Ja skończyłam prasować, zaszyłam ten nieszczęsny rożek (będzie do szpitala) i ubrałam kołyskę Przykryłam wielkim prześcieradłem, żeby się nie zakurzyła. A, i wózek wietrzę na balkonie.

Piękna może i ja ubiore łóżeczko i przykryje...hmmm

Dzięki dziewczyny za pochwały dla wujków, od razu mówie, że żadnego nie oddam! Ten od chusteczek to brat mojej mamy i właściwie wychowywali mnie obaj (on ma brata bliźniaka i byli nastolatkami jak się urodziłam), no i chodzą i się śmieją, że ich "fucha" (mucha) będzie miała swoją "fuche". Jeden zaopatruje mnie właśnie w ręczniki papierowe papier toaletowy, jakieś płyny a odkąd jestem w ciąży chemia stricte dzieciakowa a drugi ma warzywniak i ogólnie jest rolnikiem więc co wizyte u niego wioze bagażnik warzywek i owockówOgólnie to moja najblizsza rodzina nie liczac mamy i siostry. Kocham ich obu najmocniej na świecie!
A wujek z "hameryki" to znowu najbliższa rodzina męża, strasznie poczuwają się do takich paczek dla dzieciaków z rodziny (komunie, chrzty itd) Ogólnie to wujek bardzo tęskni za krajem, dzwoni do teściowej (swojej siostry) co weekend i pyta co słychać. A termin porodu mam wyznaczony na jego urodziny

Rano byłam w szpitalu na ktg, wszystko gra i buczy, ja nie wiem co sie działo wtedy na wizycie u gin... Powiem wam, że nie chwaląc nikogo to moja 2 wizyta i wszyscy póki co sa bardzo mili i pomocni. Dobre wrażenie szpital robi, zobaczymy jak na porodówce będzie...

Jeszcze wam się pochwale, że udało nam sie dzis rano upolować w lidlu krytą kuwete dla rudej mendy oraz maxi sukienke dla mnie

[joasia4786]

Napisane przez florencee

Super.



Ładnie wyszło.



O rety, Ty to masz z tym szpitalem.
Dobrze, że zgłosiłaś - mam nadzieję, że przejdzie.

No

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Piernik Torunski]

Napisane przez tija93

Naturalne



Wiesz jednak trochę czasu potrzeba by szyjka przygotowała się na poród, więc te zmiany, które wyczuwasz nie muszą być czymś nieprawidłowym

---------- Dopisano o 16:42 ---------- Poprzedni post napisano o 16:41 ----------

Zjadłam dwa gołąbki

oby..

ile? ja do dwóch to bym nie zasiadła nawet, bo za duzo energii bym zużyła na ich spożycie..ja własnie opróżniłam talerz ogórkowej, talerz racuchów, kolbę kukurydzy i tabliczkę milki..nie mogę powiedzieć,żebym się najadła..

Napisane przez LunaLov

To czekam na zdj z sesji i pokoiku! Oj nie wytrzymałabym tyle czasu nie widząc mamy - super, że przyjeżdżają! Ja tam nie wiem ale ja spokojnie machnełam 12 pralek... nie na raz ale w sumie mysle ze tyle wyszło.




Mój nie jest wylewny, zdarza mu się palcem "pacnąć" w brzuch jak widzi ze mała się rusza, ale raczej do niej nie mówi. Zresztą ja też jakoś si ę nie rozczulam Ale ostatnio jak wraca z pracy to rzuca tekstami typu : Cześć dziewczyny!, Jak tam moje dziewczyny? itp co mnie troszku zaskakuje
Widze, że leżaczki królują jako prezenty



Powiem wam dziewczyny, ze w tym kraju musisz sie znać na wszystkim. Jeśli nie jestes choc zorientowana w kazdej dziedzinie to zrobią cie na szaro przy najbliższej okazji - mam same złe doświadczenia z dentystami, majstami/fachowcami i mechanikami samochodowymi.
Mam to samo z ubrankami z lumpka i tych odziedziczonych, nie ma metek jak prasowałam to starałam się mierzyć do innych i jakoś ogarnąć wielkościowo.



Może przez upały??? Ja mam tak zawsze przy wyzszych temp a z tego co piszecie wy i moja siora to chyba jakis armagedon tam macie/mieliście z upałami.



To samo pomyślałam...



O rany...



Chociaż tyle, że sprzedawca ok... Ja sie bujam od niedzieli z 2 zamówieniami i nic...



Współczuje zgagi, znowu leżaczek!!! Jaki urodzaj dzisiaj



Widze, że więcej TŻ-ów ma czas... ech...
Dziękuje



Piękna może i ja ubiore łóżeczko i przykryje...hmmm

Dzięki dziewczyny za pochwały dla wujków, od razu mówie, że żadnego nie oddam! Ten od chusteczek to brat mojej mamy i właściwie wychowywali mnie obaj (on ma brata bliźniaka i byli nastolatkami jak się urodziłam), no i chodzą i się śmieją, że ich "fucha" (mucha) będzie miała swoją "fuche". Jeden zaopatruje mnie właśnie w ręczniki papierowe papier toaletowy, jakieś płyny a odkąd jestem w ciąży chemia stricte dzieciakowa a drugi ma warzywniak i ogólnie jest rolnikiem więc co wizyte u niego wioze bagażnik warzywek i owockówOgólnie to moja najblizsza rodzina nie liczac mamy i siostry. Kocham ich obu najmocniej na świecie!
A wujek z "hameryki" to znowu najbliższa rodzina męża, strasznie poczuwają się do takich paczek dla dzieciaków z rodziny (komunie, chrzty itd) Ogólnie to wujek bardzo tęskni za krajem, dzwoni do teściowej (swojej siostry) co weekend i pyta co słychać. A termin porodu mam wyznaczony na jego urodziny

Rano byłam w szpitalu na ktg, wszystko gra i buczy, ja nie wiem co sie działo wtedy na wizycie u gin... Powiem wam, że nie chwaląc nikogo to moja 2 wizyta i wszyscy póki co sa bardzo mili i pomocni. Dobre wrażenie szpital robi, zobaczymy jak na porodówce będzie...

Jeszcze wam się pochwale, że udało nam sie dzis rano upolować w lidlu krytą kuwete dla rudej mendy oraz maxi sukienke dla mnie

fajna rodzinka
cieszę sie,ze ktg wychodzi dobre i zadowolona jesteś z personelu szpitalnego.. Jakieś skurczyki się nie pojawiają?

[LunaLov]

Jeszcze na wszystkie smuteczki i na nie-smuteczki też, wrzcam moją Rudą Mendę

Ps: Pierniczku nikt nic nie mówi o skurczykach, mówią że zapis jest prawidłowy, tu mała przysneła ale tu juz buszowała... Zazdraszczam ogórkowej i uwielbiam twoje podsumowania, zawsze trafione w punkt ("nie powiem żebym się najadła" )

[Piernik Torunski]

Napisane przez LunaLov

Jeszcze na wszystkie smuteczki i na nie-smuteczki też, wrzcam moją Rudą Mendę

śliczny rudzielec

[joasia4786]

Napisane przez Lucynka20xd

Oby szybko wypuscili


Tija gratki 37 tc

Wysłane z mojego GT-I9295 przy użyciu Tapatalka

No nawet niech mnie nie zloszcza jak wszystko będzie ok to po co mam leżeć :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tija93]

Napisane przez Piernik Torunski

oby..

ile? ja do dwóch to bym nie zasiadła nawet, bo za duzo energii bym zużyła na ich spożycie..ja własnie opróżniłam talerz ogórkowej, talerz racuchów, kolbę kukurydzy i tabliczkę milki..nie mogę powiedzieć,żebym się najadła..


fajna rodzinka
cieszę sie,ze ktg wychodzi dobre i zadowolona jesteś z personelu szpitalnego.. Jakieś skurczyki się nie pojawiają?

Ale Ty masz spust! Znaczy się Matylda

Napisane przez LunaLov

Jeszcze na wszystkie smuteczki i na nie-smuteczki też, wrzcam moją Rudą Mendę

Wygląda jak tato Esika Znaczy ja nie wiem jak wyglądał jego tato Też dzisiaj Esik się dorobił kuwety z lidla

[joasia4786]

Napisane przez Piernik Torunski

hehe..jak to szybko można się przyzwyczaić..


wizytę mam chyba 01.albo02.08.. czyli trochę ponad tydzień,ale znowu wyczuwam zmiany przy aplikacji luteiny..



ja w sumie chciałam nawet na żywca podreperować stan uzębienia,ale doktorek przekonywał,że lepiej się wstrzymac,chyba się bał,że akcja się zacznie na fotelu..dopytywał z pieć razy czy wygodnie, czy podnieść,opuścić itp.. to taki młody doktorzyna,nie wiem czy nie młodszy ode mnie








sami mogliby sie u Tiji przystołować..co będą na trasie o jakieś mc`donaldy zahaczać


jej..wypoczywaj..widzę,że teraz trzeba mieć się na bacznosci cały czas..


bez sensu,że Cię położyli jak się okazało,że to nie wody.. konsultuj z lekarzem jak krwawisz..

Już się uspokoilo ale zglosze na obchodzie ze cos się działo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:14 ---------- Poprzedni post napisano o 17:12 ----------

Napisane przez LunaLov

To czekam na zdj z sesji i pokoiku! Oj nie wytrzymałabym tyle czasu nie widząc mamy - super, że przyjeżdżają! Ja tam nie wiem ale ja spokojnie machnełam 12 pralek... nie na raz ale w sumie mysle ze tyle wyszło.




Mój nie jest wylewny, zdarza mu się palcem "pacnąć" w brzuch jak widzi ze mała się rusza, ale raczej do niej nie mówi. Zresztą ja też jakoś si ę nie rozczulam Ale ostatnio jak wraca z pracy to rzuca tekstami typu : Cześć dziewczyny!, Jak tam moje dziewczyny? itp co mnie troszku zaskakuje
Widze, że leżaczki królują jako prezenty



Powiem wam dziewczyny, ze w tym kraju musisz sie znać na wszystkim. Jeśli nie jestes choc zorientowana w kazdej dziedzinie to zrobią cie na szaro przy najbliższej okazji - mam same złe doświadczenia z dentystami, majstami/fachowcami i mechanikami samochodowymi.
Mam to samo z ubrankami z lumpka i tych odziedziczonych, nie ma metek jak prasowałam to starałam się mierzyć do innych i jakoś ogarnąć wielkościowo.



Może przez upały??? Ja mam tak zawsze przy wyzszych temp a z tego co piszecie wy i moja siora to chyba jakis armagedon tam macie/mieliście z upałami.



To samo pomyślałam...



O rany...



Chociaż tyle, że sprzedawca ok... Ja sie bujam od niedzieli z 2 zamówieniami i nic...



Współczuje zgagi, znowu leżaczek!!! Jaki urodzaj dzisiaj



Widze, że więcej TŻ-ów ma czas... ech...
Dziękuje



Piękna może i ja ubiore łóżeczko i przykryje...hmmm

Dzięki dziewczyny za pochwały dla wujków, od razu mówie, że żadnego nie oddam! Ten od chusteczek to brat mojej mamy i właściwie wychowywali mnie obaj (on ma brata bliźniaka i byli nastolatkami jak się urodziłam), no i chodzą i się śmieją, że ich "fucha" (mucha) będzie miała swoją "fuche". Jeden zaopatruje mnie właśnie w ręczniki papierowe papier toaletowy, jakieś płyny a odkąd jestem w ciąży chemia stricte dzieciakowa a drugi ma warzywniak i ogólnie jest rolnikiem więc co wizyte u niego wioze bagażnik warzywek i owockówOgólnie to moja najblizsza rodzina nie liczac mamy i siostry. Kocham ich obu najmocniej na świecie!
A wujek z "hameryki" to znowu najbliższa rodzina męża, strasznie poczuwają się do takich paczek dla dzieciaków z rodziny (komunie, chrzty itd) Ogólnie to wujek bardzo tęskni za krajem, dzwoni do teściowej (swojej siostry) co weekend i pyta co słychać. A termin porodu mam wyznaczony na jego urodziny

Rano byłam w szpitalu na ktg, wszystko gra i buczy, ja nie wiem co sie działo wtedy na wizycie u gin... Powiem wam, że nie chwaląc nikogo to moja 2 wizyta i wszyscy póki co sa bardzo mili i pomocni. Dobre wrażenie szpital robi, zobaczymy jak na porodówce będzie...

Jeszcze wam się pochwale, że udało nam sie dzis rano upolować w lidlu krytą kuwete dla rudej mendy oraz maxi sukienke dla mnie

Ja tez przykladalam jedne do drugich jak prasowalam i tak je jakos posegregowalam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[iweczka]

Ja już po wizycie. Młody waży 2600, jest na 47 centylu. Waga szacunkowa to 3500 na TP.
Znowu mam paciorkowca :/
Na ktg jakieś delikatne skurcze, ale gin wyznaczył wizytę na 17.08 i że raczej się spotkamy