2016-07-21, 22:58 | #3361 |
... choć nie Westwood
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
|
Dot.: Koty- część XII
Serce pęka na widok takich biednych kociakow. Niestety nie da sie pomoc wszystkim
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów Stanisław Lem |
2016-07-22, 01:10 | #3362 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 3 960
|
Dot.: Koty- część XII
Ja bym bardzo chciała pomoc. Mam już dwa koty ale myślę sobie ze jak juz kiedyś będę mieć swoje własne mieszkanie to wezmę kolejne dwa. Jak na razie nie mam miejsca, ale wiem że kiedyś, w niedalekiej przyszłości będzie. I wiadomo że będą ze schroniska.
Sent from my SM-G935F using Tapatalk
__________________
Cytat:
|
|
2016-07-22, 08:19 | #3363 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
|
Dot.: Koty- część XII
[1=daf502bc9430c04b8cbdbd9 4f51a8624bed02f84_61e0bd2 ac4d4e;63297836]Akcji z kicią ciąg dalszy - pani ze schroniska podniosła mi trochę ciśnienie. Napisałam do nich czy im przywieźli w ogóle dzisiaj od nas taką kicię, przekierowano mnie do fp osób, które się bezpośrednio kotami w tym schronisku zajmują. Zapytałam grzecznie co z nią będzie i czy mogłaby mi pani dosłać jakieś dodatkowe zdjęcia, bo chciałabym gdzieś kotkę poogłaszać do adopcji. Pani na mnie naskoczyła, że kot będzie miał szczęście jak nie złapie wirusa i nie umrze, że schronisko to najgorsze miejsce dla kota i powinnam jej wcześniej szukać domu. Mnie to nie odepchnie od pomocy, ale jak można osobie która się zainteresowała, która zainterweniowała, mówić że jej pomoc to właściwie więcej szkody niż pożytku narobiła? Że lepiej żeby kot został na polu i właściwie to 'na cholerę mi tu pani to to sprowadziła'? Ja wiem, że schronisko to nie jest miejsce idealne, ale chyba lepsze niż mieszkanie na polu bez jedzenia, kolejne kocięta? Ale może ja jakoś źle rozumuję. Ja kotu następnemu pomogę i tak, a inna osoba następnym razem to oleje i przejdzie obojętnie, bo właściwie to po co.
No i na moje stwierdzenie, że nie mogłam jej przygarnąć bo już mamy trzy koty w kawalerce pani mi napisała, że ja mam 3 koty, a ona ma 15. Takie coś na zasadzie, że powinnam ja ją koniecznie wziąć bo jak ona ma DT i 15 kotów to znaczy, że ja też powinnam a jak nie, to znaczy że nie pomagam zwierzakom. I mi napisała, że powinnam kotu zbudować budkę i potrzymać jeszcze na polu. Nie dociera do niej, że ta budka by tydzień tam nie wystała... Niby mi kobieta obiecała, że mi podeśle te zdjęcia i dobrze, wszędzie porozsyłam i może się ktoś biedaczką zainteresuje, ale trochę mnie wkurzyło to podejście. Ja rozumiem, że schronisko nie jest fajne, że mają przepełnienie, ale widzę że według niej lepiej było nic nie robić skoro nie mogłam jej sama wziąć do domu. Dla ciekawych, koteczka: http://www.schronisko.bielsko.biala....10_2016_k.html Nadal mi się serce kraje, bo wygląda na taką smutną i wystraszoną, wszędzie ją będę wrzucać i mam nadzieję, że ktoś ją weźmie do siebie, bo jak się nie daj boże czymś zarazi, nie wiem, to pewnie sama sobie nie wybaczę tego.[/QUOTE] Przykre będzie to, co napiszę, ale pani ze schronu może mieć rację. Jej złość wynika z bezsilności... Kilka miesięcy temu próbowałam pomóc takiej bezdomnej kotce, która przybłąkała się do naszego garażu. Znalazłam jej dt, potem drugi. W czasie sterylki została zarażona PP. Nie udało się jej uratować. Gdybym mogła cofnąć czas zrobiłabym to inaczej: szczepienie, dt, odrobaczanie, szczepienie i dopiero sterylka. Kicia miałaby dziś cudowny dom...
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins |
2016-07-22, 08:35 | #3364 |
zuy mod
|
Dot.: Koty- część XII
Na przyszłość to może warto skontaktować się z Powszechna Sterylizacja, dokonać sterylki aborcyjnej i nawet zostawić kota na dworze i go dokarmiać?
__________________
L'amore scalda il cuore. Do. Or do not. There is no try. 23.05.2011
22.05.2017 02.12.2017 |
2016-07-22, 12:33 | #3365 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 16 867
|
Dot.: Koty- część XII
Nie mam pojęcia czy oni by się pofatygowali do mojej wiochy dla jednego kotka. Poza tym, wspominałam już o tym wcześniej, ale zrobię to jeszcze raz - to osiedle nie było przyjaznym miejscem dla tej kotki - wyrzucano ją z klatki, sprzed klatki, kiedy moja babcia ją próbowała dokarmiać to wyrzucali jej talerzyki z jedzeniem, które zostawiała. Już się sąsiedzi z parteru potem normalnie zaczajali na nią i tylko patrzyli jak będzie szła, a potem ruk cuk i po talerzyk z żarciem wyrzucić. I tak dobrze, że nie zdążyli wpaść na to żeby kotkę otruć, to bardzo niefajni ludzie, swojego małego szczeniaczka notorycznie zamykają na balkonie jak siedzą w domu, biedak piszczy i drapie po oknie... Także naprawdę mogły im różne rzeczy przyjść do głowy, bo wiecznie babcię zaczepiali i jojczeli że kot chodzi przy klatce, po klatce, że rzekomo im sika na drzwi i śmierdzi (taaa, tylko im, no uwziął się myślał by kto, od razu codziennie kuva, a smród to tylko oni czuli dziwnym trafem), bo ją przyuważyli że dokarmia. Gość potrafi siedzieć i patrzeć jak ktoś wchodzi do klatki i zlatywać zamykać po kilkanaście razy dziennie jak ktoś zostawił otwarte drzwi od klatki żeby jakiś zwierzak przypadkiem na chwilę tam nie wszedł, obojętne czy lato, czy zima.
Edytowane przez daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e Czas edycji: 2016-07-22 o 12:38 |
2016-07-22, 13:58 | #3366 |
zuy mod
|
Dot.: Koty- część XII
PS nie działa tak, że oni do Ciebie przyjadą tylko pomogą Ci sfinansować zabieg, o resztę troszczy się osoba która kota chce wysterylizować / wolontariusz.
Ale ogólnie współczuję sytuacji szkoda ze nie da się wszystkim kotom pomoc...
__________________
L'amore scalda il cuore. Do. Or do not. There is no try. 23.05.2011
22.05.2017 02.12.2017 |
2016-07-23, 00:17 | #3367 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
|
Dot.: Koty- część XII
[1=daf502bc9430c04b8cbdbd9 4f51a8624bed02f84_61e0bd2 ac4d4e;63256841]Nic mnie tak nie przeraża jak to typowo 'wiejskie' podejście do zwierząt. Okropne to jest.[/QUOTE]
Mnie tez, najgorsze ze ludziom o tym sposobie myslenia nie przetlumaczysz czemu np. sterylizacja zwierzat jest potrzebna. Oni wiedza lepiej. |
2016-07-24, 10:43 | #3368 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 7 631
|
Dot.: Koty- część XII
[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;63343251]Mnie tez, najgorsze ze ludziom o tym sposobie myslenia nie przetlumaczysz czemu np. sterylizacja zwierzat jest potrzebna. Oni wiedza lepiej.[/QUOTE]
Tez tego nie rozumiem. Dlatego ciesze sie ze moi rodzice i ja mamy normalne podejscie do spraw sterylizacji, mimo ze mieszkamy na wsi. Jedna kotke wysterylizowalismy kilka miesiecy temu i bzdura jest ze po zabiegu kotka staje sie mniej lowna- nasza urzadza polowania nawet czesciej niz przed zabiegiem
__________________
|
2016-07-24, 12:36 | #3369 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: far away land
Wiadomości: 14 308
|
Dot.: Koty- część XII
Dla niektórych jest dziwne, że zwierzęciu trzeba dawać jeść. A takie szaleństwa jak sterylka to całkowita abstrakcja.
__________________
Podczas gdy reszta gatunku pochodzi od małpy, rude pochodzą od kotów. 61.5 -66.5 ... 70 -73-75 - 77- 79,5 - 80 - 82 15.04.2013 |
2016-07-24, 15:29 | #3370 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
|
Dot.: Koty- część XII
Jej, ale mieliśmy dziś niemiłą przygodę. Wzięliśmy kota na spacer na skwer przed blokiem, wystraszył się psa sąsiadki i wpadł w jakiś szał. Zerwał się z szelek i uciekł nam na drzewo Nawet żeśmy go nie zdążyli złapać. Już myślałam, że będziemy po straż dzwonić, to drzewo jest wysokie i jeszcze Alfie wchodził wyżej po gałęziach. Mój TŻ za nim wskoczył na to drzewo, złapał go, żeby dalej nie uciekał, ja pożyczyłam od sąsiada drabinę i jakoś go ściągnęliśmy, ale taki był wystraszony, że oboje go pakowaliśmy do transportera, tak się wyrywał.
Edytowane przez b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e Czas edycji: 2016-07-24 o 15:31 |
2016-07-24, 21:11 | #3371 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 353
|
Dot.: Koty- część XII
Cześć Jakie znacie zwirki, ktore mozna spuszczac w toalecie? Czy polecacie takie?
|
2016-07-24, 21:22 | #3372 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
|
Dot.: Koty- część XII
Cytat:
Bardzo to wygodne. Trochę się nosi, bo jest leciutki. Ale pasuje i kotom i nam. Dobrze wchłania zapachy.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894 |
|
2016-07-24, 21:27 | #3373 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Koty- część XII
My też cats best i jestem bardzo zadowolona.
Alma, dobrze, że się to skończyło bez strat w ludziach lub kotach. Wasz kot ze strachu mógłby się zacząć wspinać po którymś z was.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2016-07-24, 22:19 | #3374 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 6 798
|
Dot.: Koty- część XII
Kurcze, moje koty pół roku już wychodzą i jeszcze ich na drzewie nie widziałam. Aż się dziwię
Wysłane z mojego Elephone P8000 przy użyciu Tapatalka
__________________
Windows is now a 64 bit tweak of a 32 bit extension to a 16 bit user interface for an 8 bit operating system based on a 4 bit architecture from a 2 bit company that can't stand 1 bit of competition. |
2016-07-25, 07:38 | #3375 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
|
Dot.: Koty- część XII
[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;63379401]Jej, ale mieliśmy dziś niemiłą przygodę. Wzięliśmy kota na spacer na skwer przed blokiem, wystraszył się psa sąsiadki i wpadł w jakiś szał. Zerwał się z szelek i uciekł nam na drzewo Nawet żeśmy go nie zdążyli złapać. Już myślałam, że będziemy po straż dzwonić, to drzewo jest wysokie i jeszcze Alfie wchodził wyżej po gałęziach. Mój TŻ za nim wskoczył na to drzewo, złapał go, żeby dalej nie uciekał, ja pożyczyłam od sąsiada drabinę i jakoś go ściągnęliśmy, ale taki był wystraszony, że oboje go pakowaliśmy do transportera, tak się wyrywał.[/QUOTE]
o matko! Będziesz go jeszcze wyprowadzać?
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins |
2016-07-25, 08:01 | #3376 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: far away land
Wiadomości: 14 308
|
Dot.: Koty- część XII
Koszmar. Mój też mi kiedyś zwiał. Nie jest przyzwyczajony. A potrafi się uwolnić z każdych szelek. To było na wakacjach.
W ogóle dziewczyny wyprowadzające koty pod blokami, uważajcie na psy. Moja koleżanka kiedyś była świadkiem jak dziewczynka wyprowadziła kota. Jednocześnie jakiś facet spacerował z psem. Pies podbiegł do kota. Rozszarpał go jednym kłapnięciem zębów. Facet z psem się natychmiast ulotnił i zostawił dziewczynkę w histerii. Także uważajcie.
__________________
Podczas gdy reszta gatunku pochodzi od małpy, rude pochodzą od kotów. 61.5 -66.5 ... 70 -73-75 - 77- 79,5 - 80 - 82 15.04.2013 |
2016-07-26, 12:10 | #3377 |
Dolce vita
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 409
|
Dot.: Koty- część XII
Kupiłam z polecenia tutaj, ze względu na przejście kota na dietę
Applaws z kurczakiem i łososiem - 7,5 kg, Mój kot nie chce tego w ogóle jeść. Nawet jak robię mieszanki z Puriną. W efekcie robi mi na złość i szuka jedzenia gdzie się da. ps. xxx Edytowane przez Trzepotka Czas edycji: 2016-07-27 o 12:24 Powód: Oferta. |
2016-07-26, 15:44 | #3378 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
|
Dot.: Koty- część XII
Mocny Akcent, xxx
Cytat:
Aż strach pomyśleć, że taki może łazić bez kagańca. My chcieliśmy do smyczki przyuczać, ale mamy wątpliwości. Nasze by się przed psem nie broniły bo np. Postka wcale się psa nie boi, a Zuzię niepokoi tylko bardzo tubalne szczekanie. Dziewczyny wyprowadzające- nie macie problemu, że kot nie chce po spacerach np. robić kupy w domu tylko domaga się spaceru jak już raz załatwił się na dworze? Bo czytaliśmy, że to problem no i mamy wątpliwości czy z wyprowadzaniem ryzykować czy raczej nie.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894 Edytowane przez Trzepotka Czas edycji: 2016-07-27 o 12:25 Powód: Oferta. |
|
2016-07-26, 15:52 | #3379 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Koty- część XII
Wychodziłam kiedyś często z kotem i nie miałam problemu z wyciem ani kuwetą. Tuż po spacerze stał czasem pod drzwiami albo próbował uciec, jak tylko otwierałam drzwi, ale nie było to nic uciążliwego.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2016-07-26, 17:15 | #3380 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 15 803
|
Dot.: Koty- część XII
Jak kot jadl smieci typu purina to i czasu potrzeba zeby zwierza przestawic.
w jakich proporcjach mieszasz mu nowa karme ze stara? |
2016-07-26, 20:11 | #3381 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: far away land
Wiadomości: 14 308
|
Dot.: Koty- część XII
Cytat:
__________________
Podczas gdy reszta gatunku pochodzi od małpy, rude pochodzą od kotów. 61.5 -66.5 ... 70 -73-75 - 77- 79,5 - 80 - 82 15.04.2013 Edytowane przez kocurzyca Czas edycji: 2016-07-26 o 20:13 |
|
2016-07-26, 21:15 | #3382 | |
Dolce vita
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 409
|
Dot.: Koty- część XII
Cytat:
Zrobiłam błąd, że kupiłam taką pakę. Chyba będę najpierw kupować próbki. |
|
2016-07-27, 08:35 | #3383 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 15 803
|
Dot.: Koty- część XII
Cytat:
ja moje z purizona na PON przestawialam i tez ok. 2 tygodni zeszlo. |
|
2016-07-27, 10:10 | #3384 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 4 559
|
Dot.: Koty- część XII
Co do usypiania dodatnich kotów, to na grupie, do której należę na fb, właśnie jest post o takim kotku. Szukają dt/ds, bo inaczej uśpią nie widząc szans na adopcję.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
♥ 25.08.2012 Aparatka 08.04.2013 Damon Clear (góra) 18.11.2013 aparat metalowy mini (dół) |
2016-07-27, 11:48 | #3385 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 1 286
|
Dot.: Koty- część XII
Cytat:
__________________
Ignorowanie Onnej przynosi szczęście. |
|
2016-07-27, 11:53 | #3386 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 4 559
|
Dot.: Koty- część XII
Cytat:
Ja też mam nadzieję, że ktoś tego kocurka weźmie. Ja niestety też nie mam jak, mam wiecznie otwarty dom i kota (zaszczepionego co prawda). Staram się to zrozumieć, ale wiesz, ciężko mi jakoś Napisałam tu o tym tylko dlatego, że był poruszany ten temat. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
♥ 25.08.2012 Aparatka 08.04.2013 Damon Clear (góra) 18.11.2013 aparat metalowy mini (dół) |
|
2016-07-27, 12:03 | #3387 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 1 286
|
Dot.: Koty- część XII
Cytat:
__________________
Ignorowanie Onnej przynosi szczęście. |
|
2016-07-27, 12:28 | #3388 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Koty- część XII
Kucias - znam szereg adoptowanych kotów białaczkowych po interferonie, które mają się całkiem dobrze. Znam też i takie, którym się regularnie pogarsza.
Ależ masz słuszny podpis
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2016-07-27, 14:49 | #3389 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 4 559
|
Dot.: Koty- część XII
Cytat:
Dwie osoby ponoć się jeszcze namyślają czy go wziąć. A tak to nie ma konkretów. Faktycznie z jednej strony męczarnia w klatce a z drugiej śmierć. Aż zaczynam kombinować co tu zrobić, gdzie go dać. Dawaj znać Kucias czy coś Ci się udało, ja też działam ale u mnie marne szanse :/ Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
♥ 25.08.2012 Aparatka 08.04.2013 Damon Clear (góra) 18.11.2013 aparat metalowy mini (dół) |
|
2016-07-27, 16:05 | #3390 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 1 286
|
Dot.: Koty- część XII
Hmm, co do białaczki, nurtuje mnie takie pytanie, co w razie remisji jednego kota, gdy ma się dwa? Czy takie koty trzeba od siebie odizolować potem, jak w przypadku zdrowego i chorego? Za dwa miesiące będę mieszkać w większym mieszkaniu i nie byłyby problemem dwa bialaczkowe, ale nie wiem jak wygląda leczenie dwóch kotów.
__________________
Ignorowanie Onnej przynosi szczęście. |
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:05.