INSANITY tom II - Podejmij wyzwanie razem z nami;)

[beatiska]

Dembi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Corii]

Napisane przez dembi

O mader!! Zrobiłam dzisiaj 3 treningi, bo zaraz jade na wioske na grilla i nie pojde z psem na nasz spacer i żeby kalorie sie zgadzały, to musialam walnąć trzy rano: Ignite ( ostatni raz ), speed 3.0 i juz nie mialam siły na cardio 3, wiec zrobiłam Dynamic core

Trzy workout`y pod rząd , to nie dla mnie ale, jak mus to mus

Spokooooo, ja strzelam od 3 do 5 razem i żyje

[Kiara91]

Napisane przez Corii

Spokooooo, ja strzelam od 3 do 5 razem i żyje

Cori Ty jesteś terminatorem Wpędzasz nas w kompleksy :P

[Corii]

Napisane przez Kiara91

Cori Ty jesteś terminatorem Wpędzasz nas w kompleksy :P

Nie chce wpędzać nikogo w kompleksy broń Boże ja po prostu od zawsze tak dziwnie miałam ze śrubowaniem wszystkiego
sama jestem ciekawa ile bardziej moge wyśrubować jeszcze
Patrząc na ostani czas cwiczen to średnio wychodzi mi 2,15-2,5 h. Ale czasami tylko półtorej - zależy jak intensywne pojedyncze workouty mam.

[Kiara91]

Napisane przez Corii

Nie chce wpędzać nikogo w kompleksy broń Boże ja po prostu od zawsze tak dziwnie miałam ze śrubowaniem wszystkiego
sama jestem ciekawa ile bardziej moge wyśrubować jeszcze
Patrząc na ostani czas cwiczen to średnio wychodzi mi 2,15-2,5 h. Ale czasami tylko półtorej - zależy jak intensywne pojedyncze workouty mam.

Kiedy Ty znajdujesz na to czas? :P

A tak btw skoro tak duzo cwiczysz to nie masz problemów z brakiem sodu i potasu w organizmie? Bo mnie wyszedł sód poniżej normy, powiedziałam to w rozmowie z ciocią lekarzem, że uważam że to konsekwencja braku jedzenia przetworzonych potraw. A ona że raczej tego, że nie pije żadnych energetyków ani suplementów dla sportowców. I zastanawiam się czy inni też mają taki problem :P

[Corii]

Napisane przez Kiara91

Kiedy Ty znajdujesz na to czas? :P

A tak btw skoro tak duzo cwiczysz to nie masz problemów z brakiem sodu i potasu w organizmie? Bo mnie wyszedł sód poniżej normy, powiedziałam to w rozmowie z ciocią lekarzem, że uważam że to konsekwencja braku jedzenia przetworzonych potraw. A ona że raczej tego, że nie pije żadnych energetyków ani suplementów dla sportowców. I zastanawiam się czy inni też mają taki problem :P

Z samego rana Tak już się przyzwyczaiłam i jak jak raz na jakiś czas później mi wypadną workouty, to bardzo niechętnie mi sie za nie zabiera.

Nie mam pojęcia, nie robię badań w tym kierunku. Ale staram sie tak pić i jeść zeby nie miec niedoborów czegokolwiek. Chociaż to ciężko tak bez sprawdzania czy jest ok.
A są jakieś skutki uboczne odczuwalne przez człowieka niedoboru tych 2 w/w?

[Kiara91]

Napisane przez Corii

Z samego rana Tak już się przyzwyczaiłam i jak jak raz na jakiś czas później mi wypadną workouty, to bardzo niechętnie mi sie za nie zabiera.

Nie mam pojęcia, nie robię badań w tym kierunku. Ale staram sie tak pić i jeść zeby nie miec niedoborów czegokolwiek. Chociaż to ciężko tak bez sprawdzania czy jest ok.
A są jakieś skutki uboczne odczuwalne przez człowieka niedoboru tych 2 w/w?

Wiesz skutki mogą wystąpić różne w zależności od organizmu i wielkości niedoboru. Tak najpowszechniej to przy sodzie to chyba generalne złe samopoczucie, bóle głowy a przy potasie skurcze i zmęczenie Ja raczej żadnych nie odczuwam, badania robiłam profilaktycznie Ewentualnie skurcze stóp, które wynikają z braku magnezu lub potasu, ale te mam akurat w normie jak na ironie

[Corii]

Napisane przez Kiara91

Wiesz skutki mogą wystąpić różne w zależności od organizmu i wielkości niedoboru. Tak najpowszechniej to przy sodzie to chyba generalne złe samopoczucie, bóle głowy a przy potasie skurcze i zmęczenie Ja raczej żadnych nie odczuwam, badania robiłam profilaktycznie Ewentualnie skurcze stóp, które wynikają z braku magnezu lub potasu, ale te mam akurat w normie jak na ironie

No tak, rzeczywiście. Bolów głowy nie miewam, chyba ze akurat zatoki mi się ujawnią
skurczy nigdy też nie ale czasami bywam śpiaca i tak sobie myślę, czego to moze byc skutek.

[dembi]

Napisane przez beatiska

Dembi


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez Corii

Spokooooo, ja strzelam od 3 do 5 razem i żyje

No comment

Napisane przez Kiara91

Cori Ty jesteś terminatorem Wpędzasz nas w kompleksy :P

Hey Kiara dokładnie, my tu Corii nazywamy Coriicopem

Wczoraj na grillu było super ale i troche se zaszalałam z jedzeniem: 6 kawałkow ( malutkich ) ciasta, mala karkoweczka, poł kielbaski, 2 udka kurczaka, 2 kromki chleba, troche chipsow i drineczki a to wszystko jest wina kolezanki, ktora mnie nie widziala około roku, i powiedziała, ze wyglądam bosko, jestem, hm... chuda ale pięknie wyrzeźbiona i ze mi zazdrosci i musi sie wziąć do roboty No te se zaszalałam, zwłaszcza z ciastami

A dzisiaj, zeby troche spalic te kalorie, przywaliłam Max inetrval circuit z Insanity (59 minut) i dowaliłam cardio abs tez z Insanity ( 10 minut, bo rozgrzewki nie robiłam, bo bym chyba sie przewrociła po Maxie ) Jednak Szon jest krolem cardio, lecialo ze mnie jak jeszcze nigdy, dosłownie kapało mi z twarzy

No nic, jutro rest day a od wtorku nowe programy

[Kiara91]

Napisane przez dembi

No comment




Hey Kiara dokładnie, my tu Corii nazywamy Coriicopem

Wczoraj na grillu było super ale i troche se zaszalałam z jedzeniem: 6 kawałkow ( malutkich ) ciasta, mala karkoweczka, poł kielbaski, 2 udka kurczaka, 2 kromki chleba, troche chipsow i drineczki a to wszystko jest wina kolezanki, ktora mnie nie widziala około roku, i powiedziała, ze wyglądam bosko, jestem, hm... chuda ale pięknie wyrzeźbiona i ze mi zazdrosci i musi sie wziąć do roboty No te se zaszalałam, zwłaszcza z ciastami

A dzisiaj, zeby troche spalic te kalorie, przywaliłam Max inetrval circuit z Insanity (59 minut) i dowaliłam cardio abs tez z Insanity ( 10 minut, bo rozgrzewki nie robiłam, bo bym chyba sie przewrociła po Maxie ) Jednak Szon jest krolem cardio, lecialo ze mnie jak jeszcze nigdy, dosłownie kapało mi z twarzy

No nic, jutro rest day a od wtorku nowe programy

Ty chyba ewidentnie chcesz zrobić Cori konkurencję :P Ja miałam mieć dzisiaj rest, ale coś bym porobiła i zastanawiam się czy spróbować coś z Insanity czy może jakiś spokojny skalpel w sumie dawno strasznie nie robiłam chętnie sprawdziłabym na ile się zmęczę

[iixi]

Ja was podziwiam za chęci do tak długich ćwiczeń, dla mnie poświęcenie godziny dziennie (ćwiczenia + ogarnięcie się) to już nawet za długo i czasami szkoda mi tego czasu

[dembi]

Napisane przez Kiara91

Ty chyba ewidentnie chcesz zrobić Cori konkurencję :P Ja miałam mieć dzisiaj rest, ale coś bym porobiła i zastanawiam się czy spróbować coś z Insanity czy może jakiś spokojny skalpel w sumie dawno strasznie nie robiłam chętnie sprawdziłabym na ile się zmęczę

Kiara, Corii tylko moze dorównać ewentualnie Chodzia, ale i tez nie jestem pewna
Spróbuj Insanity

Napisane przez iixi

Ja was podziwiam za chęci do tak długich ćwiczeń, dla mnie poświęcenie godziny dziennie (ćwiczenia + ogarnięcie się) to już nawet za długo i czasami szkoda mi tego czasu

IIxi, ja max rano 1 godzinka i rzeczywiscie jakbym musiala jeszcze myc włosy i je modelowac plus prysznic, balsam, to rzeczywiscie byłyby 2 godziny jak w morde ale, ze na szczescie wlosów myc nie musze po kazdym treningu, tylko szybki prysznic to jakies 1, 20 minut i jestem gotowa

ale na pewno nie jest mi szkoda tego czasu, bo dziekim tym cwiczeniom czuje sie bosko, wyglądam naprawde fajnie i jestem pelna energii

Właśnie wczoraj na tym grillu było duzo młodych ludzi (23-28 lat) i oprócz jednej genetycznie chudej dziewczyny, wszystkie miały nadwagę i takie miękkie ciałka , a panowie piwne brzuszyska. I te własnie dziewczyny mnie tak podziwiały, ze nie tylko, ze o wiele starsza, to jeszcze mam o wiele lepsze ciało i kurcze, wtedy wiem, ze ta ciezka praca, to wstawanie o godzine wczesniej przed pracą i godzine wieczorkiem sie opłaca
Oczywiscie przede wszystkim robie to dla siebie, ale czy nie jest miło jak ktos podziwia nasze rezultaty

[iixi]

Napisane przez dembi

Kiara, Corii tylko moze dorównać ewentualnie Chodzia, ale i tez nie jestem pewna
Spróbuj Insanity

IIxi, ja max rano 1 godzinka i rzeczywiscie jakbym musiala jeszcze myc włosy i je modelowac plus prysznic, balsam, to rzeczywiscie byłyby 2 godziny jak w morde ale, ze na szczescie wlosów myc nie musze po kazdym treningu, tylko szybki prysznic to jakies 1, 20 minut i jestem gotowa

ale na pewno nie jest mi szkoda tego czasu, bo dziekim tym cwiczeniom czuje sie bosko, wyglądam naprawde fajnie i jestem pelna energii

Właśnie wczoraj na tym grillu było duzo młodych ludzi (23-28 lat) i oprócz jednej genetycznie chudej dziewczyny, wszystkie miały nadwagę i takie miękkie ciałka , a panowie piwne brzuszyska. I te własnie dziewczyny mnie tak podziwiały, ze nie tylko, ze o wiele starsza, to jeszcze mam o wiele lepsze ciało i kurcze, wtedy wiem, ze ta ciezka praca, to wstawanie o godzine wczesniej przed pracą i godzine wieczorkiem sie opłaca
Oczywiscie przede wszystkim robie to dla siebie, ale czy nie jest miło jak ktos podziwia nasze rezultaty

Ja to osiągam dzięki 30 minutom ćwiczeń uf :P No i tak poważnie ja nawet nie czuję potrzeby więcej ćwiczyć Rano w życiu bym nie wstała szybciej, wolę się wyspać A i tak wstaję do pracy 6.30-7 więc bym musiała około 5, nie ma mowy :P A wieczorem mam lepsze rzeczy do robienia niż ćwiczyć dłużej niż tą godzinkę

Co do młodych dziewczyn to niestety racja.. Dużo w okolicach mojego wieku wygląda po prostu kiepsko A im dalej tym gorzej często :P

[dembi]

Iixi, ja tez tak mialam na początku: tylko 1 trening, ale po 5 latach treningu jest to za mało a ja jeszcze mam pare obszarow, z których bym sie chciala pozbyc tłuszczyku, no i moim celem jest ładnie wyrzeźbione ciało a nie tylko szczupłe ciało

Ale czasami zazdroszcze Tobie, ze tak masz, ze wystarcza 1 trening, lub brak treningow przez pare dni ale kurde mam taki charakter, ze jak cos robie to robie na 100%, no i myślę, ze juz jestem uzależniona, naprawde
No coz, wole fitness niz papierochy, wode, prochy czy hazard

[dembi]

Dzień dobry ja mam dzisiaj rest day
ale juz głowkowałam, czy nie zamienic z srodą, bo mam egzamin na 8.00 i bym se zrobiła wolne, ale cos mnie znowu bolał miesien wieczorem, chyba po Insanity, bo nic innego nie było, wiec stwierdziłam, ze trza odpocząć

No to sie relaksuje, a jutro lece z koksem: ruthless lunatic intervals i shed and shred level 1

[Corii]

Ja po wczorajszym rest day i to dosłownym, bo głównie zalegałam z gazeta na kanapie, co u mnie nie jest częste (zaleganie cały dzien) pojechałam na maxa dzisiaj. Zaczełam od Hard Work, potem Bodyshred, potem pierwszy raz Ruhltess lunatic intervals potem Piyo a na koniec dołozyłam Body Revolution. No i generalnie nie czuję zmęczenia jakoś



Kobitki, nie słodźcie mi tak tutaj, bo gdzie mi tam do jakichkolwiek trenerek

---------- Dopisano o 10:24 ---------- Poprzedni post napisano o 10:17 ----------

Napisane przez iixi

Ja to osiągam dzięki 30 minutom ćwiczeń uf :P No i tak poważnie ja nawet nie czuję potrzeby więcej ćwiczyć Rano w życiu bym nie wstała szybciej, wolę się wyspać A i tak wstaję do pracy 6.30-7 więc bym musiała około 5, nie ma mowy :P A wieczorem mam lepsze rzeczy do robienia niż ćwiczyć dłużej niż tą godzinkę

Co do młodych dziewczyn to niestety racja.. Dużo w okolicach mojego wieku wygląda po prostu kiepsko A im dalej tym gorzej często :P

Wszystko przed Tobą
Jak zaczynałam, to też wystarczał mi jeden krótki trening i czułam, ze popracowałam
Ale z czasem przy coraz wiekszym zaawansowaniu i stopniu trudnosci ćwiczeń zaczęło mi się zmieniać i na więcej i ciężej.
A po Szonie to już poleciało z gorki

---------- Dopisano o 10:27 ---------- Poprzedni post napisano o 10:24 ----------

Napisane przez Kiara91

Ty chyba ewidentnie chcesz zrobić Cori konkurencję :P Ja miałam mieć dzisiaj rest, ale coś bym porobiła i zastanawiam się czy spróbować coś z Insanity czy może jakiś spokojny skalpel w sumie dawno strasznie nie robiłam chętnie sprawdziłabym na ile się zmęczę

Dembi jest twardziel, jak i ja Obie jak coś robimy to na 100% albo wcale i może dlatego tak to wychodzi nam

Skalpel Ci sie podobał? Ja Ewkę lubie, od niej zaczynałam, ale Skalpela jakos nie polubiłam nigdy.
Myślałam ostatnio czy by nie ściagnac sobie jej jakos nowych programów sukces czy co tam ma (nie orientuje sie za bardzo) i poćwiczyć.

[Kiara91]

Napisane przez dembi

Dembi jest twardziel, jak i ja Obie jak coś robimy to na 100% albo wcale i może dlatego tak to wychodzi nam

Skalpel Ci sie podobał? Ja Ewkę lubie, od niej zaczynałam, ale Skalpela jakos nie polubiłam nigdy.
Myślałam ostatnio czy by nie ściagnac sobie jej jakos nowych programów sukces czy co tam ma (nie orientuje sie za bardzo) i poćwiczyć.

Też od Ewki i Skalpela zaczynałam Lubię go jak mam ochotę na odpoczynek jest taki spokojny akurat na dzień relaksu I mam też wrażenie że działa na inne mięśnie nic inne ćwiczenia, poza tym miałam po nim świetne efekty :P Lepsze niż po Focusie

Polecam Sukces, mnie przypadł do gustu, ale raczej robię go częściami tzn. dodaję 15 min do czegoś innego (składa się z 3 części po 15 min) No i ma tą zaletę że zestaw na uda i pośladki nie obciąża kolan. Mam też 15/7 Lewandowskiej i próbuje przerobić wszystkie filmiki nim wydam opinię, ale coś mi nie leży. Tylko nie wiem czy ona czy ćwiczenia.

[dembi]

Napisane przez Corii

Ja po wczorajszym rest day i to dosłownym, bo głównie zalegałam z gazeta na kanapie, co u mnie nie jest częste (zaleganie cały dzien) pojechałam na maxa dzisiaj. Zaczełam od Hard Work, potem Bodyshred, potem pierwszy raz Ruhltess lunatic intervals potem Piyo a na koniec dołozyłam Body Revolution. No i generalnie nie czuję zmęczenia jakoś



Kobitki, nie słodźcie mi tak tutaj, bo gdzie mi tam do jakichkolwiek trenerek

---------- Dopisano o 10:24 ---------- Poprzedni post napisano o 10:17 ----------



Wszystko przed Tobą
Jak zaczynałam, to też wystarczał mi jeden krótki trening i czułam, ze popracowałam
Ale z czasem przy coraz wiekszym zaawansowaniu i stopniu trudnosci ćwiczeń zaczęło mi się zmieniać i na więcej i ciężej.
A po Szonie to już poleciało z gorki

---------- Dopisano o 10:27 ---------- Poprzedni post napisano o 10:24 ----------



Dembi jest twardziel, jak i ja Obie jak coś robimy to na 100% albo wcale i może dlatego tak to wychodzi nam

Skalpel Ci sie podobał? Ja Ewkę lubie, od niej zaczynałam, ale Skalpela jakos nie polubiłam nigdy.
Myślałam ostatnio czy by nie ściagnac sobie jej jakos nowych programów sukces czy co tam ma (nie orientuje sie za bardzo) i poćwiczyć.

Jestem twardziel, prawda

Corii i jak Ruthless, bo ja dopiero jutro? Z tego co przeglądałam to takie dosc lajtowe? Na blogu jednej dziewczyny jest dokladny opis tych poszczególnych workoutow, i ogolnie jest zadowolona ( robiła Focusa i Insanity) ale dziwne mnie sie wydawaly jej wyniki spalania kalorii.

Bo dziewczyny, czy to mozliwe, zeby w 20 minut spalić np 230 kcal?? Dziewczyna jest kolo 30 lat i mysle ze wazy koło 60 kg, sredniego wzrostu. Cos mnie sie nie chce w to wierzyć.
Corii, sprawdz jak mozesz ile palisz na ruthless

[Corii]

Napisane przez Kiara91

Też od Ewki i Skalpela zaczynałam Lubię go jak mam ochotę na odpoczynek jest taki spokojny akurat na dzień relaksu I mam też wrażenie że działa na inne mięśnie nic inne ćwiczenia, poza tym miałam po nim świetne efekty :P Lepsze niż po Focusie

Polecam Sukces, mnie przypadł do gustu, ale raczej robię go częściami tzn. dodaję 15 min do czegoś innego (składa się z 3 części po 15 min) No i ma tą zaletę że zestaw na uda i pośladki nie obciąża kolan. Mam też 15/7 Lewandowskiej i próbuje przerobić wszystkie filmiki nim wydam opinię, ale coś mi nie leży. Tylko nie wiem czy ona czy ćwiczenia.

Bo Skalpel jest do smuklenia zdaje się i taki własnie wolniejszy I dlatego nie przypadł mi do gustu, bo ja lubie się wyskakać, wyszaleć na max Ale wiesz, moze dam mu szansę jeszcze jedną, bo nie samymi zwariowanymi workoutami człek zyje

O, to sukces pociagnę, tylko muszę poszukac czy gdzies dostępny.

---------- Dopisano o 16:01 ---------- Poprzedni post napisano o 15:58 ----------

Napisane przez dembi

Jestem twardziel, prawda

Corii i jak Ruthless, bo ja dopiero jutro? Z tego co przeglądałam to takie dosc lajtowe? Na blogu jednej dziewczyny jest dokladny opis tych poszczególnych workoutow, i ogolnie jest zadowolona ( robiła Focusa i Insanity) ale dziwne mnie sie wydawaly jej wyniki spalania kalorii.

Bo dziewczyny, czy to mozliwe, zeby w 20 minut spalić np 230 kcal?? Dziewczyna jest kolo 30 lat i mysle ze wazy koło 60 kg, sredniego wzrostu. Cos mnie sie nie chce w to wierzyć.
Corii, sprawdz jak mozesz ile palisz na ruthless

A lipa, nie sprawdzałam ile spaliłam na poszczególnych Ogolnie wyszło mi koło 1000 kcal, ale ile na Ruthlessa, to nie wiem
Wiesz co, jak robisz na maxa, to mozna sie spocic troszkę przy tym, ale bardziej po 22mhc byłam zmachana niż po tym, ale to dopiero jeden workout, wiec moze inne bardziej mnie zaangazują.
A co do tej dziewczyny - mogła tyle spalić, bo przy tej wadze powinno sie dac Jakbym więcej wazyła, to wiecje bym tez spalała.

[dembi]

Napisane przez Corii

Bo Skalpel jest do smuklenia zdaje się i taki własnie wolniejszy I dlatego nie przypadł mi do gustu, bo ja lubie się wyskakać, wyszaleć na max Ale wiesz, moze dam mu szansę jeszcze jedną, bo nie samymi zwariowanymi workoutami człek zyje

O, to sukces pociagnę, tylko muszę poszukac czy gdzies dostępny.

---------- Dopisano o 16:01 ---------- Poprzedni post napisano o 15:58 ----------



A lipa, nie sprawdzałam ile spaliłam na poszczególnych Ogolnie wyszło mi koło 1000 kcal, ale ile na Ruthlessa, to nie wiem
Wiesz co, jak robisz na maxa, to mozna sie spocic troszkę przy tym, ale bardziej po 22mhc byłam zmachana niż po tym, ale to dopiero jeden workout, wiec moze inne bardziej mnie zaangazują.
A co do tej dziewczyny - mogła tyle spalić, bo przy tej wadze powinno sie dac Jakbym więcej wazyła, to wiecje bym tez spalała.

Jakbys nie zapomniala, to sprawdzisz jutro kolejny workout Rip 10s ? mam obsesje na punkcie mierzenia kalorii ( nadal nie mam pulsometru ) ale i z ciekawosci chialabym porownac

Ale sie dzisiaj bycze ( chociaz nie do konca bo mialam korepetycje 3 godziny ) ale tak fizycznie

[Corii]

Napisane przez dembi

Jakbys nie zapomniala, to sprawdzisz jutro kolejny workout Rip 10s ? mam obsesje na punkcie mierzenia kalorii ( nadal nie mam pulsometru ) ale i z ciekawosci chialabym porownac

Ale sie dzisiaj bycze ( chociaz nie do konca bo mialam korepetycje 3 godziny ) ale tak fizycznie

ok Sprawdzę

[Kiara91]

Napisane przez Corii

ok Sprawdzę

Ooo masz pulsometr Sama się zastanawiam nad zakupem. Uważasz, że warto? Jaki masz?

[Corii]

Napisane przez Kiara91

Ooo masz pulsometr Sama się zastanawiam nad zakupem. Uważasz, że warto? Jaki masz?

Nieee, ja nie mam typowego pulsometru, tylko wbudowany w Apple Watch. Podchodzę do takich urządzeń z rezerwą, bo nie sądzę aby w 100% dokładnie mierzyły wsio na ręce.
Ale generalnie ten w zegarku spisuje się ok. Jesli ktoś jest ciekawy ile spala tak pi razy drzwi, to chyba warto.
Najlepsze i najdokładniejsze są takie zakładane na tors ponoć.

[dembi]

Napisane przez Kiara91

Ooo masz pulsometr Sama się zastanawiam nad zakupem. Uważasz, że warto? Jaki masz?

Ja mam/mialam Timexa i mial byc cud, miód, malina i orzeszki i co? I doopa, po 4 miesiacach zaczal zle mierzyc tetno albo w ogole jego nie wyczuwał a podobno Timex sie nie psuje

Ale jak działał, to była bajka fajnie jest wiedziec ile sie spaliło i w jakim przdziale sie było, tzw zone, i jak serducho pracowało, jak długo biło na maxa itp

Tylko uwazaj, bo uzaleznia

Coriinku, dziekuje

A jeszcze mnie sie przypomniało, ze jest spalanie kalorii netto i brutto Netto to te naprawde spalone kalorie=tłuszcz a brutto to te z kaloriami, ktore i tak bysmy spaliły, bo przeciez jak oddychamy, stoim, czy nawet lezymy, to tez palimy jakies kalorie

Wzor do obliczania był podany na bieganie i chodzenie: tu jest link

http://www.runners-world.pl/trening/...ieganie,4056,1

Patrzac na moje wyniki, to te realne spalanie jest o prawie 50% mniejsze i dlatego czasami jest ciezko schudnąć bo myslimy, ze TYLEEEEEEEEEE spaliłyśmy, a tu dooopa

Ciekawe jak to obliczyc na fitness? Jak myslicie?

[iixi]

Ja miałam (właściwie dalej mam) pulsometr i właściwie leży i go nie używam za często. U mnie się nie sprawdził na dłużej niż miesiąc, na początku fajna zabawka ale potem zbędna, przynajmniej dla mnie No ale ja też nie mam świra na punkcie liczenia kalorii bo moim zdaniem to zbędne o ile nie startuje się w zawodach kulturystycznych :P Wolę słuchać własnego ciała

[Corii]

Ruthlessowy Rip 10 s wyniosł niecałe 200 kcal. Ale daje wiecej popalić niz 22mhc.

[dembi]

Napisane przez Corii

Ruthlessowy Rip 10 s wyniosł niecałe 200 kcal. Ale daje wiecej popalić niz 22mhc.

Dziękuję Corii Czyli jej pomiary mogły się zgadzać
Kurde, fajnie tak w 20 minut około 200 kcal spalić

Ja jednak zmieniłam plan: bo zrobiłam Extreme shed and shred Jillian Level 1, i mialam zrobic Ruthless, ale ze w ogóle sie tym levelem nie zmeczyłam, a Jillian zachecała do zrobienia od razu level 2, to se pyknęłam. No i level 2 był trudniejszy, ale nie jakis mega hard core, ale ze cwiczyłam juz 80 minut i ze koncówka była bardzo plyo, i strasznie byłam głodna, wiec juz ruthless`a nie zrobiłam

Jutro lecę z hard body level 1 i moze mnie sie uda w koncu zacząć ruthless , chyba ze znowu zrobie od razu level2 ALe chyba hard body jest trudniejsze, wiec szanse są

Musze zamówic moje batony bo sie konczą

[Corii]

Napisane przez dembi

Dziękuję Corii Czyli jej pomiary mogły się zgadzać
Kurde, fajnie tak w 20 minut około 200 kcal spalić

Ja jednak zmieniłam plan: bo zrobiłam Extreme shed and shred Jillian Level 1, i mialam zrobic Ruthless, ale ze w ogóle sie tym levelem nie zmeczyłam, a Jillian zachecała do zrobienia od razu level 2, to se pyknęłam. No i level 2 był trudniejszy, ale nie jakis mega hard core, ale ze cwiczyłam juz 80 minut i ze koncówka była bardzo plyo, i strasznie byłam głodna, wiec juz ruthless`a nie zrobiłam

Jutro lecę z hard body level 1 i moze mnie sie uda w koncu zacząć ruthless , chyba ze znowu zrobie od razu level2 ALe chyba hard body jest trudniejsze, wiec szanse są

Musze zamówic moje batony bo sie konczą

Pierwszy filmik Ruthlessa nie daje popalić, co pisałam wczoraj, ale ten dzisiejszy - No No No a jak sie bardzo na max poleci to juz w ogole

Hard Body nie jest za trudne, a level 1 lajtowy w ogole. Chyba Bodyshred i Six Pack oraz Banish dają najlepiej popalić z Jill - tak moim zdaniem.

[beatiska]

Napisane przez dembi

Ja mam/mialam Timexa i mial byc cud, miód, malina i orzeszki i co? I doopa, po 4 miesiacach zaczal zle mierzyc tetno albo w ogole jego nie wyczuwał a podobno Timex sie nie psuje

Ale jak działał, to była bajka fajnie jest wiedziec ile sie spaliło i w jakim przdziale sie było, tzw zone, i jak serducho pracowało, jak długo biło na maxa itp

Tylko uwazaj, bo uzaleznia

Coriinku, dziekuje

A jeszcze mnie sie przypomniało, ze jest spalanie kalorii netto i brutto Netto to te naprawde spalone kalorie=tłuszcz a brutto to te z kaloriami, ktore i tak bysmy spaliły, bo przeciez jak oddychamy, stoim, czy nawet lezymy, to tez palimy jakies kalorie

Wzor do obliczania był podany na bieganie i chodzenie: tu jest link

http://www.runners-world.pl/trening/...ieganie,4056,1

Patrzac na moje wyniki, to te realne spalanie jest o prawie 50% mniejsze i dlatego czasami jest ciezko schudnąć bo myslimy, ze TYLEEEEEEEEEE spaliłyśmy, a tu dooopa

Ciekawe jak to obliczyc na fitness? Jak myslicie?

Eee, te netto brutto to chyba nie aż tak duża różnica. Ja bym po prostu połączyła dzienne podstawowe zapotrzebowanie i podzieliła na pół godziny.
Np. podstawowe zapotrzebowanie wynosi 1200kcal/48 (pół godzin w czasie doby) daje mi wynik 25kcal, więc jak ćwiczę pół godziny i pale 200 kcal to obejmuje 25 kcal. To tylko 12,5% mniej.


Ja już od dawna myślę o pulsometrze, ale kupiłbym najtańszy, bo jak mówi iixi miałabym na pierwsze pomiary, a potem już bym wiedziała ile pale

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Corii]

Napisane przez beatiska

Eee, te netto brutto to chyba nie aż tak duża różnica. Ja bym po prostu połączyła dzienne podstawowe zapotrzebowanie i podzieliła na pół godziny.
Np. podstawowe zapotrzebowanie wynosi 1200kcal/48 (pół godzin w czasie doby) daje mi wynik 25kcal, więc jak ćwiczę pół godziny i pale 200 kcal to obejmuje 25 kcal. To tylko 12,5% mniej.


Ja już od dawna myślę o pulsometrze, ale kupiłbym najtańszy, bo jak mówi iixi miałabym na pierwsze pomiary, a potem już bym wiedziała ile pale

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No rożnie z ta różnica jest - tez zależy od rodzaju workoutow, czasami ta różnica jest 100 kcal a czasami 200.