Sierpnióweczki 2016! Część VII. - Strona 70 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2016-07-31, 19:32   #2071
Piernik Torunski
Zakorzenienie
 
Avatar Piernik Torunski
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 3 090
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VII.

Cytat:
Napisane przez iweczka Pokaż wiadomość
W ogóle mam strasznie opuchnięte nogi
Ciśnienie w normie poki co.

---------- Dopisano o 19:19 ---------- Poprzedni post napisano o 19:16 ----------



Tak zrobię.
ja dziś pierwszy raz też widzę,że stopy i dłonie lekko opuchniete..ciśnienie też ok..nawet niskie

Cytat:
Napisane przez di_anna Pokaż wiadomość
Pierniku, jedne szczepionki zawierają całe komórki krztuśca (oczywiście nieżywe) a inne zawierają tylko wyselekcjonowane fragmenty białkowe.
Myślę, że pediatra na pierwszej wizycie powinien to wyjaśniać też, a na pewno wykażesz zainteresowanie I słusznie
A na pneumo i rota chcemy szczepić bo jest duże ryzyko, że mąż może z pracy coś "przynieść".

Dwa tygodnie przed porodem i chyba dopadła mnie pierwsza ciążowa dolegliwość (do tej pory zero nudności, puchnięcia, bóli, zgagi) Podejrzewam hemoroida
bedę męczyć zatem pediatrę..dziękuję za informacje

współczuję dolegliwości
Piernik Torunski jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-31, 19:35   #2072
Orange_tree1
Zadomowienie
 
Avatar Orange_tree1
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 1 334
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VII.

Cytat:
Napisane przez Kasmina Pokaż wiadomość
Synek jest z nami... kocham go ogromnie!! O 6 przyjęli nas na porodówke a urodził się sn o 12:25. Szczegóły niedługo... Boli mnie krocze okropnie...
A Bartuś 3230g i 56 cm
Wow !! Ogromne gratulacje !!

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka
__________________
05.08.2010 Początek "Nas" <3
18.07.2011 zaręczyny
31.08.2013 "i że Cię nie opuszczę aż do śmierci"
12.12.2015 II kreseczki
23.08.2016 Czekamy na Ciebie maleństwo
Orange_tree1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-31, 19:46   #2073
agnszp
Rozeznanie
 
Avatar agnszp
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 851
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VII.

Wyczytałam dzisiaj ze w trakcie karmienia piersią mozna jesc tatara i sushi z surowa ryba uff bo juz sie bałam ze dalej nie bede mogła tego jesc! A to sa oczywiście dwie z trzech rzeczy na ktore mam najbardziej ochotę! Trzecią jest mohito ale bez niego jeszcze chwile przeżyje

---------- Dopisano o 20:46 ---------- Poprzedni post napisano o 20:45 ----------

Wszystkim dziewczynom z dolegliwościami i bólami bardzo wspolczuję
agnszp jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-31, 19:51   #2074
florencee
Zadomowienie
 
Avatar florencee
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1 531
Sierpnióweczki 2016! Część VII.

Cytat:
Napisane przez Krefetka Pokaż wiadomość
Wszystko ... Jak inne kobiety maja manie kupowania butów, kosmetyków tak ja mam książki ...
Wszystko co nie jest komiksem i nie jest fantastyka zniosłabym do domu.
Choć od czasu gdy mam czytnik staram sie omijać księgarnie...


Wysłane za pomocą magii

Też wolę książki niż buty i kosmetyki. Ale same ebooki, bo na papierowe miejsca brak.

Cytat:
Napisane przez tija93 Pokaż wiadomość


Takie znam skierowanie i jest tutaj rubryczka kiedy przyjęcie i lekarz tutaj wpisuje datę

Ja też takie mam i lekarz nie wpisał daty, tylko powiedział mi kiedy mam się zgłosić, hmm, mam nadzieję, że nie będzie problemu z przyjęciem.

Cytat:
Napisane przez aneks17 Pokaż wiadomość
żona, dzięki za opis. Poród łożyska okropny, niestety...



Ech, teście mieli przywieźć firanki i ich nie zabrali. Jej, a 3 razy przypominaliśmy...



Mój Syn, jak jesteśmy w gościach lub gościmy kogoś, zachowuje się mega ładnie. Zero wiercenia, czkania itp. Teściowie to 4 godziny dziś czekali na jakieś rozciąganki, żeby mogli poczuć i NIC. Tylko zamknęłam za nimi drzwi, wywalił stópkę w kierunku żeber...

---------- Dopisano o 19:42 ---------- Poprzedni post napisano o 19:38 ----------

Dziewczyny, kupowałyście kosz na pieluchy? Warto, jak myślicie? A jeśli kupowałyście, to jaki i dlaczego?

Mąż chodzi za mną od tygodnia i stęka, że chyba trzeba go kupić itp. Aż sama zaczęłam się zastanawiać. Ale jak szukam opinii, to jedni są mega fanami, inni mówią, że wydatek bez sensu...

Dostałam ostatnio w prezencie od mamy kosz Diaper Champ, pasują do niego normalne worki na śmieci 60 l. Myślę, że się przyda, trochę mniej biegania na śmietnik będzie.
florencee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-31, 19:53   #2075
Afrodita
Zadomowienie
 
Avatar Afrodita
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 196
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VII.

Cytat:
Napisane przez Piernik Torunski Pokaż wiadomość
pieknie uporządkowane, czekałam na Twoje zdjęcia od momentu jak się przyznałaś ,że lubisz perfekcyjną organizację
.


No właśnie u nas też niby wszystko gotowe,ale wanienka nie wyszorowana, chciałam,żeby mąż zamontował coś na ścianie,żeby ją można było wieszać.. Są dziury do zagipsowania jeszcze, torba do dopakowania.. W sumie to takie niuanse,ale ciągle coś..


To i tak niewiele Ci zostało. My dopiero dzisiaj skończyliśmy kompletować wyprawkę.. uff, bo już miałam tego dość..
Torbę do szpitala zacznę pakować jutro
Cytat:
Napisane przez tija93 Pokaż wiadomość
Bóle podbrzusza i skurcze przepowiadające

Zdarza się przed odejściem wód zwiększona wydzielina, bo już coś tam pęcherz płodowy nadpęka - ale to nie reguła
)
.. czyli coś się 'kroi'

Dobrze wiedzieć..

Cytat:
Napisane przez Piernik Torunski Pokaż wiadomość
ja przeczuwam,że u mnie zacznie się od odejscia wód właśnie Wolałabym nie,ale jednak leki, które w ciąży przyjmowałam mogły tak wyciszyć macice,że skurcze nie będa efektywne.. Zobaczymy co jutro lekarz wypatrzy
:

Powodzenia na wizycie!
Cytat:
Napisane przez zonamojegomeza Pokaż wiadomość
Ja samego urodzenia dziecka nie wspominam zle. Poszło szybko. Ok 9 wyjeli mo cewnik i było rozwarcie na 4-5cm. Przeszlam na porodowke, godzinny zapis ktg. I to było męczące. Leżałam na lewym boku a Bobo tak się ułożyło, ze myślałam ze kręgosłup to mi pęknie. Skurczy konkretnych brak. Wypelnilismy dokumenty, wenflon, Dostalam jakis zastrzyk. Przyszedł lekarz i przebił pęcherz (zalecenie z pato po wyjeciu ccewnika). Szyjka podobno w stronę kręgosłupa, jesCze była. Kroplowka z oksytocyna i kolejny zapis. W międzyczasie zmienilam sale porodowa na dużą. Kanapa, skircze na 30-40%, takie jak przymiesiaczce. Przyszedl lekarz, żarty, gadki o niczym. Wizyta na siusiu, badanie i jest postęp. Zostalam tylko z zapisem tętna Bobo i miałam chodzić. To chodziłam. Bol jak na okres, taki do zabicia 2 tabletkami nurofenu. I lzej niz przy okresie bo 40s skurczu i 3 min luzu. Godzina 14, dojechał mąż. Znowu żarty, ze faceci podlaczeni do maszyn wywołujących skurcze nie wytrzymują itp itd. Skurcze o mocy pt zwine sie w kłębek, lykne lek na receptę i przeżyję. Nurofen by nie pomógł. I przerey moedzy skurczami krótsze. Znow badanie, żel na szyjke, jakis zastrsyk zeby sie rozliznila i dostalam gaz. Ubaw na calego, krecilo mi soe w glowie jak po połowie butelki wina. Przyszła polozna ubrana juz w stroj do porodu, rozklada te swoje narzędzia a ja sobie myślę i po co to? Po co ona robi mi nadzieję i jiz sie przebiera (w szkole rodzenia powiedzieli, ze to ten moment, ze jak przyjdzoe orzebrana tzn ze już) skoro przede mna kryzys 7 centymetra (widzialam plakat na pato z mapa porodu i to mi zostalo). Po co ona robi mi nadzieję jak tu jeszcze tyle godzin. Szybkie wdechy na gazie i znow badania. A polozna do mnie jak bedziesz czula ze chce ci sie kupe to mów. No spoko sobie myślę, mamy czas. A tu sie okazało ze Przyszedl lekarz, kupe zachcialo mi sie przy kolejnym skurczu i akcja przemy. Bo jak karze to przemy. Srednio mi to szło. Brakowalo mi oddechu na dlugie parcie. Na jednym skurczu mialy byc 3 parcia ja miałam 4. I to takie mimo woli. Tzn potrzeba jest tak silna ze powstrzymac tego sie nie da. Przyszla dtuga polozna, doradzila chwycić nogi i wtedy. Próbuję i podobno jiz juz. I kryzys. Ból, ja nie dam rady, bie potrafię, nie urodzę, nie umiem i tyle. Położne i lekarka mega mobilizujace, caly czas oowtarzaly ze dam rade, ze świetnie, że sa zaskoczone ze tak dobrze idzie. No to skoro 3 kobiety tak mowily to jakie mialam wyjście. Dyspozycje wydalam: pani trzyma noge (jak ta druga polozna byla mi potrzebna), maz głowę i kończymy. Urodziła sie główka, barki wyskoczyły a ja na to czy to już? Ale jak to juz? Poważnie? Koniec? Lekarka mowi ze przecież mam dowod na piersi, lezy dziecko. No ale to bylo tak szybko ze no jak to tak.peklam kawaladek, caly bol i rozpieranie zniknęło.
I sie zaczęło. Lozysko siedzi. Kroplowka na maksa i zero rekacji. Ucisk brzucha i nic. Kolejny lekarz i nadal zero. Cewnik do pecherza i cisza. I od tej pory mam przerwany film. Wiem, ze Bobo robilo sie różowe. Najpierw policzki, potem reszta buzi. I go zabrali bo muszą mnie przygotowac do zabiegu. Wyprosili męża. Wpadł anestezjolog. Mówił cos o 3 lekach. Przy drugiej strzykawce juz mnie nie było. Widzialam Tylko lekarkę w kitlu i stol pełen narzędzi. Potem jak sie ocknelam to slyszalam ze mam ciśnienia 90/40. Iz now odlot. Chyba wymiotowalam w miedzyczasie, rozmawial Z lekarzem. Kolejne ockniecie i lekarz ustawial mi nogi wysoko, przyniósł wiatrak i ten cholerny ból krocza. Mam wrazenie ze to on mnie wyciągnął z tego zemdlenia. Chyba znów odplynelam. Poten byl juz maz obok. Mi goraco i zimno na zmianę. Duszno, slabo, mdłości i... Głód. Matko jaka ja byłam głodna. Obudzilam sie z kolejnym weflonem. I kroplowki. Plyny, glukoza, płyny, krew, osocze, antybiotyk dozylny. I cisnienie rosło: 100/60 (sprawdzali cisnienie i temp co 15 minit) i tak powoli powoli jakoś wróciłam. I znow problem bo cewnik pusty. Wiec akcja picia i nawadniania. Na salę dotarłam po 22. I mogłam zjeść. Ta szpitalna kanapka byla taka pyszna. Przed 23 dostalam syna do piersi. I słodką herbatę od położnych.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Gdyby nie to łożysko to można byloby rzec, że poród nie taki straszny.. szkoda, ze musialaś tego doświadczyć..
Cytat:
Napisane przez tija93 Pokaż wiadomość
Yyy, mamy sąsiadów, którzy mają szczeniaka. Właśnie drze się na niego właścicielka, że ma przez niego brudne białe spodnie. Ja wszystko rozumiem, ale jak można drzeć się na psa, że portki pobrudził, skoro on i tak tego nie czai?

A'propo maleństw wszelakich. Esik śpi nam coraz dłużej Dzisiaj spaliśmy do 7
głupota..

Esik dorasta
Cytat:
Napisane przez kasia_ruda Pokaż wiadomość
Miałam taką schizę w poprzedniej ciąży, do tego stopnia, ze moje prysznice były maksymalnie skracane po tym, jak odeszły mi wody w szpitalu, mam wrażenie, ze tego się nie przegapi, zanim się poleje, najpierw czuć takie "pyk" jak pęka pęcherz.

Cytat:
Napisane przez tija93 Pokaż wiadomość
Może się osobiście przekonam Najlepiej dzisiaj
Tego Ci życze!
Cytat:
Napisane przez aneks17 Pokaż wiadomość
Cytat:
Napisane przez aneks17 Pokaż wiadomość
Dziewczyny, kupowałyście kosz na pieluchy? Warto, jak myślicie? A jeśli kupowałyście, to jaki i dlaczego?
Mąż chodzi za mną od tygodnia i stęka, że chyba trzeba go kupić itp. Aż sama zaczęłam się zastanawiać. Ale jak szukam opinii, to jedni są mega fanami, inni mówią, że wydatek bez sensu...
Właśnie dzisiaj zamówiliśmy Nie wiem, czy warto.. to się okaze w praktyce Moim zdaniem można się bez niego śmiało obejść, ale my jednak stawiamy na komfort. Może ńie jest to najniższy wydatek, ale my upolowaliśmy akurat fajną ofertę.. kosz+4 wkłady wyszły nas taniej, niż sam kosz
Śmieci i tak będę wyrzucać codziennie, ale przynajmńiej nie będę się stresować 'zapaszkiem', gdy ktoś przyjdzie.. zresztą mi też nie byłoby miło siedzieć w takich aromatach przez cały dzień
Kupiliśmy kosz Tomme Tippee sangenic tec.
__________________
.. i ślubuję Ci.. czerwiec 2015

Zuzanka 22.08.2016


II kreski 15.09.2019

Edytowane przez Afrodita
Czas edycji: 2016-07-31 o 19:56
Afrodita jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-31, 19:56   #2076
tija93
Zakorzenienie
 
Avatar tija93
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Bydgoszcz/Wschowa
Wiadomości: 8 042
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VII.

Cytat:
Napisane przez Afrodita Pokaż wiadomość


To i tak niewiele Ci zostało. My dopiero dzisiaj skończyliśmy kompletować wyprawkę.. uff, bo już miałam tego dość..
Torbę do szpitala zacznę pakować jutro

.. czyli coś się 'kroi'

Dobrze wiedzieć..


Powodzenia na wizycie!

Gdyby nie to łożysko to można byloby rzec, że poród nie taki straszny.. szkoda, ze musialaś tego doświadczyć..

głupota..

Esik dorasta



Tego Ci życze!

Właśnie dzisiaj zamówiliśmy Nie wiem, czy warto.. to się okaze w praktyce Moim zdaniem można się bez niego śmiało obejść, ale my jednak stawiamy na komfort. Może ńie jest to najniższy wydatek, ale my upolowaliśmy akurat fajną ofertę.. kosz+4 wkłady wyszły nas taniej, niż sam kosz
Śmieci i tak będę wyrzucać codziennie, ale przynajmńiej nie będę się stresować 'zapaszkiem', gdy ktoś przyjdzie.. zresztą mi też nie byłoby miło siedzieć w takich aromatach przez cały dzień
Kupiliśmy kosz Tomme Tippee sangenic tec.

Coś czuję, że tak się będzie kroić, że dobujam się do TP

Ja uznałam, że kupimy kosz gdy stwierdzimy, że jednak potrzebujemy Póki co do naszego będziemy wyrzucać i często chodzić do śmietnika - znaczy chodzić będzie TŻ
__________________
02.08.2016
tija93 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-31, 20:28   #2077
ziuta.
Rozeznanie
 
Avatar ziuta.
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 806
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VII.

Hejka,

Cytat:
Napisane przez Kasmina Pokaż wiadomość
Synek jest z nami... kocham go ogromnie!! O 6 przyjęli nas na porodówke a urodził się sn o 12:25. Szczegóły niedługo... Boli mnie krocze okropnie...
A Bartuś 3230g i 56 cm
Gratulacje , współczuję bólu

Cytat:
Napisane przez TinkerrBell Pokaż wiadomość
Dziewczyny, ja Was od razu przepraszam ale będę czytać trochę na wyrywki dopóki mam rodziców. Nie ukrywam, ze aktualnie dla mnie to skarb. Tata gotuje a mama pomaga i jest super.

Dzis miałam najazd rodziny. Miała przyjechać Tesciowa ze szwagierka a przyjechali cała rodzina. W zasadzie spotkaliśmy sie w przejściu... Oczywiście tysiąc rad na temat karmienia, ale milion obcych bakterii po wyjściu ze szpitala jest niewazne

Obstawiam natomiast ze juz do wyjazdu jej nie zobaczę wiec tyle dobrego.

Mój tata gotuje gołąbki na jutro na obiad a ona mówi, ale Ty chyba nie bedziesz tego jadła. Mowię, ze będę. To prawie na zawał zeszła.

Dzis zjadłam trochę tatusiowej sałatki z GROSZKIEM wiec sie dowiem czy baki przechodzą do mleka

Młody po wyjściu do domu super grzeczny Pies zaciekawiony, kot nr jeden z fochem a drugi ma wszystko gdzieś.

A rodzinka nawet paczki pampersow nie przywiozła Btw....
Tak sie złożyło, ze Michał urodził sie w ten sam dzien co syn szwagierki a on bez prezentu urodzinowego od nas nie wyszedł... Takze ten
Hmmm, to dobrze że mieszkanie razem ze szwagierką nie wypaliło, bo miałabyś teraz wszystkich na głowie.
A przyjść do dziecka z "gołą ręką" porażka

Cytat:
Napisane przez Fantasmagori Pokaż wiadomość
Uf malowanie skończone Tak wyszło
Jutro nadrobię wątek bo padam chociaż to TŻ robił wszystko
Pod wzorem wróżki będzie stało łóżeczko
Fajnie, a puki co pod wróżką jest kotek

Cytat:
Napisane przez zonamojegomeza Pokaż wiadomość
Co robi matka nocą?
Caluje kazdy cm ciała swojego synusia.
jejku jak Ci zazdroszczę że masz już dzidzię przy sobie!

Cytat:
Napisane przez Piernik Torunski Pokaż wiadomość
witam się w 37t0di od razu gratuluję Krefetce tego etapu
Gratki, dla Ciebie i Krefetki

Cytat:
Napisane przez emenyx Pokaż wiadomość
39 tydzien


Cytat:
Napisane przez Afrodita Pokaż wiadomość
Ostatnio ogarnęłam całe prasowanie Małej ciuszków.. z jęzorem na wierzchu a wczoraj złożyliśmy w końcu komodę i powkładałam wszystko do szuflad! Nareszcie porządek Łóżeczko dopiero za 1,5 tygodnia..
Jaki porządeczek

Cytat:
Napisane przez scoiatael86 Pokaż wiadomość
witam się w 36t0d za tydzień będę donoszona! z jednej strony się cieszę a z drugiej to przerażające jest


Cytat:
Napisane przez Świniaczek Pokaż wiadomość
Jeszcze biegunka od rana a nic nawet nie zjadlam Jak to sie nie skonczy to pojade do szpitala blagac, zeby go ze mnie wyjeli Nawet nie licze na to, ze moje posiedzenie w lazience to jakiekolwiek oczyszczanie przedporodowe. Chyba sie ze zlosci posralam (sorry za dosadnosc...)
Może to stres przed porodem? Jak przed maturą

Cytat:
Napisane przez Świniaczek Pokaż wiadomość
Corki Tza mi troszke chociaz humor poprawily, Tz ma urodziny dzisiaj i dostal rysunek, mlodsza narysowala serducho i pokolorowala, ale starsza wymiotla system, zaskoczyla nas strasznie jednym szczegolem zawsze rysowala nasza czworke i mnie Tz niesie zawsze na rekach, ale tym razem doszedl 5 ludzik - najmniejszy - Gabrys Rozczulily mnie strasznie, ze o nim pamietaly i na rysunku Oliwia (starsza) go niesie chociaz tyle dobrego i milego w tym wstretnym dniu
O jaaa ludzik Gabryś

Cytat:
Napisane przez tija93 Pokaż wiadomość
To chyba taki dłuższy pobyt Ci zafundują, bo donoszona ciąże będziesz miała 5.08 A nie czekaj, to przecież będzie już w tym tygodniu! Myślałam, że jest jeszcze jeden tydzień lipca przed nami
chyba sierpnia

Cytat:
Napisane przez aneks17 Pokaż wiadomość
Dziewczyny, kupowałyście kosz na pieluchy? Warto, jak myślicie? A jeśli kupowałyście, to jaki i dlaczego?
Mąż chodzi za mną od tygodnia i stęka, że chyba trzeba go kupić itp. Aż sama zaczęłam się zastanawiać. Ale jak szukam opinii, to jedni są mega fanami, inni mówią, że wydatek bez sensu...
Ja kupiłam zwykły kosz, bo śmietnik mam przed domem to nie będzie problem wyjść.
Pisałam tu dziewczynom że mam w planach trening rzutu pieluchą z okna do kosza przed domem

zonamojegomeza współczuje akcji z łożyskiem dobrze że już po wszystkim, na pewno synek pomoże Ci w szybkim zapomnieniu o tym wszystkim.
Tija gratuluję przeprowadzki. Może Tosia też się w końcu zdecyduje na przeprowadzkę
Piernik zacytuję ci fragment opisu 38tc https://mamotoja.pl/tydzien-38,ciaza-kalendarz,r6.html
"Są i niezwykłe dobre strony ostatnich tygodni ciąży: za sprawą zalewających twój mózg hormonów możesz co noc śnić kolorowe, fantastyczne sny."
Więc rodzący cap to dopiero początek


Dzisiaj w końcu lepszy humor mam Choć zaczęło się u mnie wstawanie w nocy na siusiu. TŻ mi pomaga wstać bo nie mogę się wydobyć z rogala mówi że jestem jak żuczek przewrócony na plecy
ziuta. jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-07-31, 20:39   #2078
Orange_tree1
Zadomowienie
 
Avatar Orange_tree1
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 1 334
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VII.

Cytat:
Napisane przez Świniaczek Pokaż wiadomość
Florencee, mysle, ze jakby to bylo oczyszczanie, to nie skonczyloby sie na jednorazowej wycieczce do lazienki



A wczoraj jak poszlismy spac z Tzem, to on zasnal jak dziecko, taki byl zmeczony, a ja zanim zasnelam pomimo zmeczenia pol godziny ryczalam, tak mnie bolaly pachwiny cale, brzuch i biodra. Dzisiaj bede caly dzien zrzedzic, od razu ostrzegam :/
Biedna !! U mnie też samopoczucie słabe ale chyba lepiej niż u Ciebie. I przynajmniej moge spac ... w sumie chce mi się spac na okrągło ...

Cytat:
Napisane przez aneks17 Pokaż wiadomość
Śliczny pokoik!


Gratulacje!!!


Gratuluję 37 tc



Oby wszystko było ok...


za rozpakowanie najważniejszych rzeczy

Super. Ja też już ogarnęłam rzeczy Małego w komodzie Też mam 4 szuflady tylko z BRW


My się z końcem stycznia przeprowadzaliśmy i tak jak Wy, najpierw na 2 tygodnie do moich rodziców, żeby już nie płacić podwójnie, a potem już na swoje. Przez miesiąc żyliśmy tylko z łóżkiem (pierwszy tydzień na materacu dmuchanym ) i wanną i WC Zero kuchni przez pierwszy miesiąc. Półtora miesiąca czekaliśmy na meble w zabudowie do łazienki. Ale jak w kwietniu rozpakowałam ostatni karton to byłam przeszczęśliwa. Ciągle nam wiele brakuje w mieszkaniu - stołu, krzeseł, tv i dekoracji (już mam dość pustych ścian...). Ale wiedzieliśmy od początku, że powolutku będziemy wszystko urządzać i najważniejsze, że jesteśmy już na swoim!

Dziewczyny, mega Wam współczuję wszelkich trudności ze spaniem. Ja śpię jak zabita. W zasadzie rzadko budzę się w nocy, raczej nad ranem - czasami do wc, raz miałam zgagę. A tak do 7.00 sen nieprzerwany. Dzisiaj obudziłam się o 8:40
Co prawda po nocy pobolewają mnie biodra, plecy, czy jeden z boków, ale to wynika pewnie z tego, że długo śpię w jednej pozycji...
Jeśli chodzi o spanie mam tak jak ty ....

Cytat:
Napisane przez tija93 Pokaż wiadomość
Gorsza sytuacja jak odejdą w wannie czy pod prysznicem i tego nie poczujesz Chociaż nie wiem czy faktyczne jest niemożliwe nie poczuć odejścia wód
Dziś właśnie sie tak zastanawiałam w wannie czy możliwe, ze wody odejdą a ja nic nie poczuje
__________________
05.08.2010 Początek "Nas" <3
18.07.2011 zaręczyny
31.08.2013 "i że Cię nie opuszczę aż do śmierci"
12.12.2015 II kreseczki
23.08.2016 Czekamy na Ciebie maleństwo
Orange_tree1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-31, 20:41   #2079
navioe
Zakorzenienie
 
Avatar navioe
 
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 499
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VII.

Dziewczyny pocieszcie mnie, bo siedzę i rycze. Moja kruszynka nie ma odruchu ssania, w sumie ma ale bardzo slaby i czasem sie z nia mecze po 2h żeby w ogóle chwyciła a czasem chwyci i pije 20minut. Teraz zaczyna jej wychodzic zoltaczka i jest mega ospała, w sumie to ciągle śpi, babka od laktacji kazala kupić laktator i odciągać, bo mleko bardzo ważne. Mam wuchte pokarmu.. W 10 minut sciagnelam dla niej 50ml.
I sie zastanawiam czy jak bede to podawac z butelki czy nie przyzwyczai się za bardzo i nie bedzie chciala potem cyca.. Ona twierdzi, że jak przejdzie jej zoltaczka to spokojnie bede mogla karmić ja piersia.
I teraz mam mysli, że ide na latwizne, że nie przystawiam jej do piersi, bo ona momentalnie zasypia albo wyje mi przez dwie godziny. Dzisiaj z tż 40minut zmienialismy pozycję, budzilismy, robilismy wszystko, żeby chwyciła i nic.. Położna przyszla, probowala i na koncu kazala dac z butli odciagniete.
Ja siedze i placze, dla mnie za☠☠☠iste uczucie jak wkoncu chwyci piers, zależy mi bardzo na kp ale jak widze jak ona cierpi i siedzimy i placzemy razem...
navioe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-31, 20:44   #2080
znowuzapomnialamhasla
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 412
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VII.

Tija, chyba nie ma znaczenia, czy to lancuch. Dlugosc musi byc odpowiednia. Niemniej mozna zrobic fote i zglosic, ze sie drze na niego, ze szczeniak piszczy itp. Biedny :-( Po cholere takim ludziom zwierze...

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka
znowuzapomnialamhasla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-31, 20:48   #2081
agnszp
Rozeznanie
 
Avatar agnszp
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 851
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VII.

Cytat:
Napisane przez navioe Pokaż wiadomość
Dziewczyny pocieszcie mnie, bo siedzę i rycze. Moja kruszynka nie ma odruchu ssania, w sumie ma ale bardzo slaby i czasem sie z nia mecze po 2h żeby w ogóle chwyciła a czasem chwyci i pije 20minut. Teraz zaczyna jej wychodzic zoltaczka i jest mega ospała, w sumie to ciągle śpi, babka od laktacji kazala kupić laktator i odciągać, bo mleko bardzo ważne. Mam wuchte pokarmu.. W 10 minut sciagnelam dla niej 50ml.
I sie zastanawiam czy jak bede to podawac z butelki czy nie przyzwyczai się za bardzo i nie bedzie chciala potem cyca.. Ona twierdzi, że jak przejdzie jej zoltaczka to spokojnie bede mogla karmić ja piersia.
I teraz mam mysli, że ide na latwizne, że nie przystawiam jej do piersi, bo ona momentalnie zasypia albo wyje mi przez dwie godziny. Dzisiaj z tż 40minut zmienialismy pozycję, budzilismy, robilismy wszystko, żeby chwyciła i nic.. Położna przyszla, probowala i na koncu kazala dac z butli odciagniete.
Ja siedze i placze, dla mnie za☠☠☠iste uczucie jak wkoncu chwyci piers, zależy mi bardzo na kp ale jak widze jak ona cierpi i siedzimy i placzemy razem...

Ja bym pewnie dała odciągnięte, ale w miedzy czasie próbowała dalej przystawiać. Za każdym razem najpierw przystawiać a jak nie daję rady to po jakims czasie dawca odciągnięte.....ale to jest chyba trudna decyzja, pewnie wiele dziewczyn nie dałoby z butelki, pewnie nie jest to najlepsze rozwiazanie. Ale ja płaczu swojego dziecka na dłuższa metę raczej nie wytrzymam i jesli bedzie tako problem to bede dawca odciągnięte i próbować dalej kp

---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:47 ----------

Trzymaj sie tam bedzie lepiej!
agnszp jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-07-31, 20:54   #2082
navioe
Zakorzenienie
 
Avatar navioe
 
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 499
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VII.

Ojacie, widze niezle ruszylismy z rozpakowywaniem XD
Gratuluje wszystkim, nie jestem w stanie was nadrobić, jak będę w domu to wszystko nadrobie. Mielismy dzisiaj wyjść ale mała robi sie żółta więc zostawili, żeby zobaczyć czy nie wzrośnie poziom.. Reszta idealnie wszystko. No i ten nieszczęsny odruch ssania.. Ale wątpię czy jutro wyjdziemy..
Piernik, pytałaś który tydzień mi wpisali: 35+5.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
navioe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-31, 20:56   #2083
kasia_ruda
Zakorzenienie
 
Avatar kasia_ruda
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 4 669
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VII.

Cytat:
Napisane przez navioe Pokaż wiadomość
Dziewczyny pocieszcie mnie, bo siedzę i rycze. Moja kruszynka nie ma odruchu ssania, w sumie ma ale bardzo slaby i czasem sie z nia mecze po 2h żeby w ogóle chwyciła a czasem chwyci i pije 20minut. Teraz zaczyna jej wychodzic zoltaczka i jest mega ospała, w sumie to ciągle śpi, babka od laktacji kazala kupić laktator i odciągać, bo mleko bardzo ważne. Mam wuchte pokarmu.. W 10 minut sciagnelam dla niej 50ml.
I sie zastanawiam czy jak bede to podawac z butelki czy nie przyzwyczai się za bardzo i nie bedzie chciala potem cyca.. Ona twierdzi, że jak przejdzie jej zoltaczka to spokojnie bede mogla karmić ja piersia.
I teraz mam mysli, że ide na latwizne, że nie przystawiam jej do piersi, bo ona momentalnie zasypia albo wyje mi przez dwie godziny. Dzisiaj z tż 40minut zmienialismy pozycję, budzilismy, robilismy wszystko, żeby chwyciła i nic.. Położna przyszla, probowala i na koncu kazala dac z butli odciagniete.
Ja siedze i placze, dla mnie za☠☠☠iste uczucie jak wkoncu chwyci piers, zależy mi bardzo na kp ale jak widze jak ona cierpi i siedzimy i placzemy razem...
możesz ściągać i dawać z kubeczka/ strzykawki, a jak zje, to taką próbować lekko najedzoną przystawiać. Priorytetem wydaje mi się pozbycie się zoltaczki (słyszałaś o sposobie z nasłonecznianiem dziecka? Mi położna kazała kłaść synka na łóżku w sypialni, kiedy świeciło tam słońce, oczywiście przez zamknięte okna, u nas momentalnie zadziałało). Jak się jej pozbędziecie, będziecie trenować jedzenie z piersi. Oczywiście nie przestawaj przystawiac nawet teraz. Ewentualnie możesz spróbować z tymi butelkami, które podobno najlepiej imitują ssanie piersi (Medela calma tak się reklamuje, ja mam o niej złe zdanie, ale to tylko z obserwacji sąsiadki w szpitalu), są też takie rurki, które się jakoś do piersi dokleja, ale to już skomplikowana zabawa.
kasia_ruda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-31, 21:03   #2084
navioe
Zakorzenienie
 
Avatar navioe
 
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 499
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VII.

Cytat:
Napisane przez kasia_ruda Pokaż wiadomość

możesz ściągać i dawać z kubeczka/ strzykawki, a jak zje, to taką próbować lekko najedzoną przystawiać. Priorytetem wydaje mi się pozbycie się zoltaczki (słyszałaś o sposobie z nasłonecznianiem dziecka? Mi położna kazała kłaść synka na łóżku w sypialni, kiedy świeciło tam słońce, oczywiście przez zamknięte okna, u nas momentalnie zadziałało). Jak się jej pozbędziecie, będziecie trenować jedzenie z piersi. Oczywiście nie przestawaj przystawiac nawet teraz. Ewentualnie możesz spróbować z tymi butelkami, które podobno najlepiej imitują ssanie piersi (Medela calma tak się reklamuje, ja mam o niej złe zdanie, ale to tylko z obserwacji sąsiadki w szpitalu), są też takie rurki, które się jakoś do piersi dokleja, ale to już skomplikowana zabawa.
O! Ogarnelas moj niechaotyczny post. Priorytetem jest właśnie ta zoltaczka, dlatego każą podawać jak najwięcej mleka. Butelke mam z loveli więc dupy nie urywa.. O naslonecznianiu nie slyszalam, ale spróbuję bo rano mamy piękne słoneczko na sali. Tak po prostu ustawić ją do słońca?
Przystawiac chcę, ale ona dostaje ataku szału albo zasypia. Jak zlapie brodawke to odrazu komar i czasem glaskanie/draznienie pomaga a czasem nie. Czekam aż ją wezma na kapiel bez kapania, wazenie i spróbuję dostawić..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
navioe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-31, 21:36   #2085
Afrodita
Zadomowienie
 
Avatar Afrodita
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 196
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VII.

Cytat:
Napisane przez tija93 Pokaż wiadomość
Coś czuję, że tak się będzie kroić, że dobujam się do TP
:
Nie mów hop!

Właśnie.. jak tam brzuszek? Urósł? Pochwal się..
Dawno żadna się nie chwaliła..

Cytat:
Napisane przez ziuta. Pokaż wiadomość

Dzisiaj w końcu lepszy humor mam Choć zaczęło się u mnie wstawanie w nocy na siusiu. TŻ mi pomaga wstać bo nie mogę się wydobyć z rogala mówi że jestem jak żuczek przewrócony na plecy
Bueheh To zupełnie tak, jak ja.. Potrzebuję 'chwili', by zwlec się z lóżka Tżt ma wtedy niezły ubaw ze mnie

Cytat:
Napisane przez navioe Pokaż wiadomość
Dziewczyny pocieszcie mnie, bo siedzę i rycze. Moja kruszynka nie ma odruchu ssania, w sumie ma ale bardzo slaby i czasem sie z nia mecze po 2h żeby w ogóle chwyciła a czasem chwyci i pije 20minut. Teraz zaczyna jej wychodzic zoltaczka i jest mega ospała, w sumie to ciągle śpi, babka od laktacji kazala kupić laktator i odciągać, bo mleko bardzo ważne. Mam wuchte pokarmu.. W 10 minut sciagnelam dla niej 50ml.
I sie zastanawiam czy jak bede to podawac z butelki czy nie przyzwyczai się za bardzo i nie bedzie chciala potem cyca.. Ona twierdzi, że jak przejdzie jej zoltaczka to spokojnie bede mogla karmić ja piersia.
I teraz mam mysli, że ide na latwizne, że nie przystawiam jej do piersi, bo ona momentalnie zasypia albo wyje mi przez dwie godziny. Dzisiaj z tż 40minut zmienialismy pozycję, budzilismy, robilismy wszystko, żeby chwyciła i nic.. Położna przyszla, probowala i na koncu kazala dac z butli odciagniete.
Ja siedze i placze, dla mnie za☠☠☠iste uczucie jak wkoncu chwyci piers, zależy mi bardzo na kp ale jak widze jak ona cierpi i siedzimy i placzemy razem...
Jak nie jesteś przekonana do butelki to slyszałam o karmieniu ze strzykawki(?). Dobrze, że masz pokarm.. to najważniejsze. Wiem, że jest Ci cięzko.. ale nie poddawaj się..
Twoja Malutka urodziła się wcześniej i z tego co pamiętam Tija wspominała, że u takich maluchów ten odruch ssania jest utrudniony.. ale to chyba przejściowe.
__________________
.. i ślubuję Ci.. czerwiec 2015

Zuzanka 22.08.2016


II kreski 15.09.2019
Afrodita jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-31, 21:45   #2086
ziuta.
Rozeznanie
 
Avatar ziuta.
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 806
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VII.

Cytat:
Napisane przez navioe Pokaż wiadomość
Dziewczyny pocieszcie mnie, bo siedzę i rycze. Moja kruszynka nie ma odruchu ssania, w sumie ma ale bardzo slaby i czasem sie z nia mecze po 2h żeby w ogóle chwyciła a czasem chwyci i pije 20minut. Teraz zaczyna jej wychodzic zoltaczka i jest mega ospała, w sumie to ciągle śpi, babka od laktacji kazala kupić laktator i odciągać, bo mleko bardzo ważne. Mam wuchte pokarmu.. W 10 minut sciagnelam dla niej 50ml.
I sie zastanawiam czy jak bede to podawac z butelki czy nie przyzwyczai się za bardzo i nie bedzie chciala potem cyca.. Ona twierdzi, że jak przejdzie jej zoltaczka to spokojnie bede mogla karmić ja piersia.
I teraz mam mysli, że ide na latwizne, że nie przystawiam jej do piersi, bo ona momentalnie zasypia albo wyje mi przez dwie godziny. Dzisiaj z tż 40minut zmienialismy pozycję, budzilismy, robilismy wszystko, żeby chwyciła i nic.. Położna przyszla, probowala i na koncu kazala dac z butli odciagniete.
Ja siedze i placze, dla mnie za☠☠☠iste uczucie jak wkoncu chwyci piers, zależy mi bardzo na kp ale jak widze jak ona cierpi i siedzimy i placzemy razem...
Ojej trzymam kciuki za kp Cieżko mi coś doradzić, bo nie wiele się na tym znam. Myślę że agnszp i kasia_ruda dobrze Ci radzą. Trzymaj się
ziuta. jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-31, 22:23   #2087
aneks17
Raczkowanie
 
Avatar aneks17
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 475
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VII.

Cytat:
Napisane przez navioe Pokaż wiadomość
Dziewczyny pocieszcie mnie, bo siedzę i rycze. Moja kruszynka nie ma odruchu ssania, w sumie ma ale bardzo slaby i czasem sie z nia mecze po 2h żeby w ogóle chwyciła a czasem chwyci i pije 20minut. Teraz zaczyna jej wychodzic zoltaczka i jest mega ospała, w sumie to ciągle śpi, babka od laktacji kazala kupić laktator i odciągać, bo mleko bardzo ważne. Mam wuchte pokarmu.. W 10 minut sciagnelam dla niej 50ml.
I sie zastanawiam czy jak bede to podawac z butelki czy nie przyzwyczai się za bardzo i nie bedzie chciala potem cyca.. Ona twierdzi, że jak przejdzie jej zoltaczka to spokojnie bede mogla karmić ja piersia.
I teraz mam mysli, że ide na latwizne, że nie przystawiam jej do piersi, bo ona momentalnie zasypia albo wyje mi przez dwie godziny. Dzisiaj z tż 40minut zmienialismy pozycję, budzilismy, robilismy wszystko, żeby chwyciła i nic.. Położna przyszla, probowala i na koncu kazala dac z butli odciagniete.
Ja siedze i placze, dla mnie zaâ˜☠â˜☠â˜☠iste uczucie jak wkoncu chwyci piers, zależy mi bardzo na kp ale jak widze jak ona cierpi i siedzimy i placzemy razem...
Jej... Na Twoim miejscu odciągnęłabym pokarm, poprosiła o strzykawkę i karmiła strzykawką. A potem dalej przystawiała albo leżała z nią na brzuchu skóra do skóry. Córa potrzebuje czasu Trzymam kciuki!


Dziewczyny, dzięki za info nt koszy! My myślimy o Korbell... Ale jeszcze muszę się nad tym zastanowić... Mam b. mieszane uczucia...
__________________
blog

Edytowane przez aneks17
Czas edycji: 2016-07-31 o 22:25
aneks17 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-31, 22:26   #2088
florencee
Zadomowienie
 
Avatar florencee
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1 531
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VII.

Cytat:
Napisane przez ziuta. Pokaż wiadomość

Dzisiaj w końcu lepszy humor mam Choć zaczęło się u mnie wstawanie w nocy na siusiu. TŻ mi pomaga wstać bo nie mogę się wydobyć z rogala mówi że jestem jak żuczek przewrócony na plecy
To super, że humor lepszy. I że TŻ pomocny w tej materii.

Cytat:
Napisane przez navioe Pokaż wiadomość
Dziewczyny pocieszcie mnie, bo siedzę i rycze. Moja kruszynka nie ma odruchu ssania, w sumie ma ale bardzo slaby i czasem sie z nia mecze po 2h żeby w ogóle chwyciła a czasem chwyci i pije 20minut. Teraz zaczyna jej wychodzic zoltaczka i jest mega ospała, w sumie to ciągle śpi, babka od laktacji kazala kupić laktator i odciągać, bo mleko bardzo ważne. Mam wuchte pokarmu.. W 10 minut sciagnelam dla niej 50ml.
I sie zastanawiam czy jak bede to podawac z butelki czy nie przyzwyczai się za bardzo i nie bedzie chciala potem cyca.. Ona twierdzi, że jak przejdzie jej zoltaczka to spokojnie bede mogla karmić ja piersia.
I teraz mam mysli, że ide na latwizne, że nie przystawiam jej do piersi, bo ona momentalnie zasypia albo wyje mi przez dwie godziny. Dzisiaj z tż 40minut zmienialismy pozycję, budzilismy, robilismy wszystko, żeby chwyciła i nic.. Położna przyszla, probowala i na koncu kazala dac z butli odciagniete.
Ja siedze i placze, dla mnie za☠☠☠iste uczucie jak wkoncu chwyci piers, zależy mi bardzo na kp ale jak widze jak ona cierpi i siedzimy i placzemy razem...
Ech, niefajnie, że masz takie trudności.
Nie poradzę niestety nic praktycznego, bo nie wiem za bardzo nic na ten temat, ale trzymam mocno kciuki, żeby sytuacja się ustabilizowała i szło Wam dobrze.
florencee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-07-31, 23:03   #2089
pati0090
Zakorzenienie
 
Avatar pati0090
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 17 276
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VII.

No i mamy nasz sierpień
__________________
Kocham Cię mój maluszku


pati0090 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-08-01, 00:09   #2090
zonamojegomeza
Zakorzenienie
 
Avatar zonamojegomeza
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 11 728
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VII.

navioe ja patrząc jak Bobo się męczy nie miałam problemow z decyzją.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 01:09 ---------- Poprzedni post napisano o 00:33 ----------

Cytat:
Napisane przez pati0090 Pokaż wiadomość
No i mamy nasz sierpień
To która dzis?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
zonamojegomeza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-01, 02:11   #2091
znowuzapomnialamhasla
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 412
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VII.

Cytat:
Napisane przez agnszp Pokaż wiadomość
Wyczytałam dzisiaj ze w trakcie karmienia piersią mozna jesc tatara i sushi z surowa ryba uff bo juz sie bałam ze dalej nie bede mogła tego jesc! A to sa oczywiście dwie z trzech rzeczy na ktore mam najbardziej ochotę! Trzecią jest mohito ale bez niego jeszcze chwile przeżyje

---------- Dopisano o 20:46 ---------- Poprzedni post napisano o 20:45 ----------

Wszystkim dziewczynom z dolegliwościami i bólami bardzo wspolczuję

Mohito małe i słabe też będziesz mogła, gdy karmienia się ustabilizują Trzeba wydoić zaraz po karmieniu, żeby do następnego wszystko z krwi wyparowało. Na SR położna mówiła, że można wypić słabe piwo lub pół szklanki normalnego

Świniaczku z tym posraniem się ze złości to
Przytulam, bo ja też się ujowo czuję. Dziś to już prawie nic nie zjadłam i cały dzień spałam. Niemniej, przez to, że non stop leżę to wszystko się wyciszyło-ot, brzuch trochę się postawia nad ranem i tyle. W sumie to doszłam do wniosku, że chciałabym urodzić 11.08-ku pamięci mojego śp. taty. To jego data urodzenia, a był wspaniałym człowiekiem. Myślę, że wszyscy by się cieszyli, a szczególnie moja mama...

Dziś zaczynam 39 tc. Równe 14 dni do tp. Wczoraj na tej karcie informacyjnej ze szpitala wyczytałam, że usg pokazało lekarzowi 23.08 jako tp Chyba chodzi o wielkość dziecka, ale moja ginka powiedziała kiedyś, że po 13 tc nowe terminy z usg już się nie liczą. Oby, bo jeśli do 15 nie urodzę to się wk...ę

Dziś idę na rzęsy. Ciekawę, jak uda mi się wyleżeć na plecach 1,5 h Ale idę! Skoro ma mnie boleć, mam być spocona i czerwona, to chcę mieć chociaż rzęsy "wymalowane"!:brzydal :

A teraz kładę się w końcu spac. Wczoraj mielismy ciężką przeprawę do Krakowa, bo moja kotka rozwaliła transporter, a ona nienawidzi podróżować (dlatego jest zamknięta-inaczej jeszcze bardziej panikuje). Bałam się, że skoczy tżtowi na głowę albo co. Auto wariatów-jeden kot u mnie na siedzeniu, drugi wyrywający się i hiperwentylujący na kolanach+moje bolesne skurcze. Dziś oba koty odreagowują stres sraczką Fabioli dupę myłam już z 5 razy, ale napasłam teraz smectą i widzę, że się zatrzymało, choć musi ją brzuszek boleć, bo popiskuje i chodzi do kuwety z płaczem, bidulka moja.
znowuzapomnialamhasla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-01, 05:16   #2092
zonamojegomeza
Zakorzenienie
 
Avatar zonamojegomeza
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 11 728
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VII.

Znowuzapomnialamhasla trsymam kciuki za 11.08. Niestety mam juz tylko 2, nie moge decydować za Bobo

Po porodzie ubyło mi 5kg. Wczoraj pewnie byloby więcej, ale moje cycki mają rozmiar nieoznaczalny.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
zonamojegomeza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-01, 05:22   #2093
tija93
Zakorzenienie
 
Avatar tija93
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Bydgoszcz/Wschowa
Wiadomości: 8 042
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VII.

Hej

Mamy sierpień!

Dobrze, że dzisiaj mam wizytę. Od wczorajszej nocy jedna stopa mi nie odpucha i to też mnie martwi, plus to białko. Ech...

Cytat:
Napisane przez navioe Pokaż wiadomość
Dziewczyny pocieszcie mnie, bo siedzę i rycze. Moja kruszynka nie ma odruchu ssania, w sumie ma ale bardzo slaby i czasem sie z nia mecze po 2h żeby w ogóle chwyciła a czasem chwyci i pije 20minut. Teraz zaczyna jej wychodzic zoltaczka i jest mega ospała, w sumie to ciągle śpi, babka od laktacji kazala kupić laktator i odciągać, bo mleko bardzo ważne. Mam wuchte pokarmu.. W 10 minut sciagnelam dla niej 50ml.
I sie zastanawiam czy jak bede to podawac z butelki czy nie przyzwyczai się za bardzo i nie bedzie chciala potem cyca.. Ona twierdzi, że jak przejdzie jej zoltaczka to spokojnie bede mogla karmić ja piersia.
I teraz mam mysli, że ide na latwizne, że nie przystawiam jej do piersi, bo ona momentalnie zasypia albo wyje mi przez dwie godziny. Dzisiaj z tż 40minut zmienialismy pozycję, budzilismy, robilismy wszystko, żeby chwyciła i nic.. Położna przyszla, probowala i na koncu kazala dac z butli odciagniete.
Ja siedze i placze, dla mnie za☠☠☠iste uczucie jak wkoncu chwyci piers, zależy mi bardzo na kp ale jak widze jak ona cierpi i siedzimy i placzemy razem...
Po pierwsze, brak odruchu ssania nie jest w tym momencie niczym nienormalnym. Wcześniaki tak mają. Ten odruch się pojawi w swoim czasie - zazwyczaj gdy dziecko będzie "donoszone", więc jeszcze trochę czasu. Do tego czasu by jeszcze dodatkowo nie mieszać małej podawaj mm ze strzykawki/kubeczka. Pierś zostaw jako tą do nauki odruchu, a nie typowo dla najedzenia. I bądź spokojna, Twój stres negatywnie wpływa na laktacje. Dojdziecie razem do porozumienia tylko daj sobie czas. Weź małą do łóżka na cały dzień i się tulcie i poznawajcie. Powodzenia!

Cytat:
Napisane przez znowuzapomnialamhasla Pokaż wiadomość
Tija, chyba nie ma znaczenia, czy to lancuch. Dlugosc musi byc odpowiednia. Niemniej mozna zrobic fote i zglosic, ze sie drze na niego, ze szczeniak piszczy itp. Biedny :-( Po cholere takim ludziom zwierze...

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka
Dzisiaj zajdę tam z innej strony i może więcej zobaczę i uda mi się zdjęcie zrobić.

Cytat:
Napisane przez zonamojegomeza Pokaż wiadomość
To która dzis?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Mogę ja?


Łudziłam się, że może coś mi się w nocy rozkręci. Miałam jakieś 5 skurczy bolesnych w odstępach 10-15 minutowych i duupa
__________________
02.08.2016
tija93 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-01, 05:29   #2094
zonamojegomeza
Zakorzenienie
 
Avatar zonamojegomeza
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 11 728
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VII.

Tija jasne, że możesz. Tylko się sprężaj.

Bobo śpi. Po 7 ma kąpiel a mi żal go budzić. Poki śpi w xieplarce to niech śpi. Tylko nie jadł od 4h. Cycki mnie bolą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
zonamojegomeza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-01, 05:32   #2095
tija93
Zakorzenienie
 
Avatar tija93
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Bydgoszcz/Wschowa
Wiadomości: 8 042
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VII.

Cytat:
Napisane przez zonamojegomeza Pokaż wiadomość
Tija jasne, że możesz. Tylko się sprężaj.

Bobo śpi. Po 7 ma kąpiel a mi żal go budzić. Poki śpi w xieplarce to niech śpi. Tylko nie jadł od 4h. Cycki mnie bolą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Zostało 18h 1 sierpnia, powinnam się uwinąć

I co, dzisiaj do domku?
__________________
02.08.2016
tija93 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-01, 05:38   #2096
Lucynka20xd
Wtajemniczenie
 
Avatar Lucynka20xd
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Małopolskie
Wiadomości: 2 753
GG do Lucynka20xd
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VII.

Cytat:
Napisane przez tija93 Pokaż wiadomość
Hej

Mamy sierpień!

Dobrze, że dzisiaj mam wizytę. Od wczorajszej nocy jedna stopa mi nie odpucha i to też mnie martwi, plus to białko. Ech...



Po pierwsze, brak odruchu ssania nie jest w tym momencie niczym nienormalnym. Wcześniaki tak mają. Ten odruch się pojawi w swoim czasie - zazwyczaj gdy dziecko będzie "donoszone", więc jeszcze trochę czasu. Do tego czasu by jeszcze dodatkowo nie mieszać małej podawaj mm ze strzykawki/kubeczka. Pierś zostaw jako tą do nauki odruchu, a nie typowo dla najedzenia. I bądź spokojna, Twój stres negatywnie wpływa na laktacje. Dojdziecie razem do porozumienia tylko daj sobie czas. Weź małą do łóżka na cały dzień i się tulcie i poznawajcie. Powodzenia!



Dzisiaj zajdę tam z innej strony i może więcej zobaczę i uda mi się zdjęcie zrobić.



Mogę ja?


Łudziłam się, że może coś mi się w nocy rozkręci. Miałam jakieś 5 skurczy bolesnych w odstępach 10-15 minutowych i duupa
Kciuki


Ja tez dzis wizytuje i witam się w 37tc
Ciaza od dzis jest donoszona uff ;-)



Dziewczyny trzymajcie kciuki plissss



Wysłane z mojego GT-I9295 przy użyciu Tapatalka
__________________

Kocham , Tęsknie, Czekam . . . ♥♥♥♥♥

Adrianek ♥♥
30.05.2014 /3700g,59cm/


http://www.suwaczki.com/tickers/relg2n0aqox8ccd7.png








Lucynka20xd jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-01, 05:49   #2097
zonamojegomeza
Zakorzenienie
 
Avatar zonamojegomeza
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 11 728
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VII.

Cytat:
Napisane przez tija93 Pokaż wiadomość
Zostało 18h 1 sierpnia, powinnam się uwinąć

I co, dzisiaj do domku?
Az boję sie powiedziec ze t..
Bobo sie jeszcze naświetla. Mnie cholernie ciągnie szew. Obiecali dziś coś usunąć. Na dodatek zmniejszyła mi sie ilości odchodów. Teraz to taki okres. I mam nadzieje ze nie dochodzi do jakiegoś zatrzymania. Położna mówi ze juz tak może być.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
zonamojegomeza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-01, 06:02   #2098
Talantea
Zakorzenienie
 
Avatar Talantea
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: UK/Wro
Wiadomości: 3 371
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VII.

Oficjalnie sierpień heh. Zostało mi 6 dni do tp a Maks nadal się nie pcha. Bolą mnie już plecy. Trochę mnie kuje w dole i to tyle. Czuję że coraz bliżej ale jeszcze nie. Jak wstane i usiade do kompa to nadrobie bo oczywiście naskrobane tutaj parę stron ! jeszcze leżę w łóżku. Jakoś spać nie moglam i ciągle laze do łazienki bo mnie ciśnie. Ehh
__________________
11.08.2016

Talantea jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-01, 06:18   #2099
Piernik Torunski
Zakorzenienie
 
Avatar Piernik Torunski
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 3 090
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VII.

hej sierpniówki w sierpniu

Cytat:
Napisane przez ziuta. Pokaż wiadomość
Piernik zacytuję ci fragment opisu 38tc https://mamotoja.pl/tydzien-38,ciaza-kalendarz,r6.html
"Są i niezwykłe dobre strony ostatnich tygodni ciąży: za sprawą zalewających twój mózg hormonów możesz co noc śnić kolorowe, fantastyczne sny."
Więc rodzący cap to dopiero początek

fantastyczne w sensie ,że science-fiction?

Cytat:
Napisane przez navioe Pokaż wiadomość
Dziewczyny pocieszcie mnie, bo siedzę i rycze. Moja kruszynka nie ma odruchu ssania, w sumie ma ale bardzo slaby i czasem sie z nia mecze po 2h żeby w ogóle chwyciła a czasem chwyci i pije 20minut. Teraz zaczyna jej wychodzic zoltaczka i jest mega ospała, w sumie to ciągle śpi, babka od laktacji kazala kupić laktator i odciągać, bo mleko bardzo ważne. Mam wuchte pokarmu.. W 10 minut sciagnelam dla niej 50ml.
I sie zastanawiam czy jak bede to podawac z butelki czy nie przyzwyczai się za bardzo i nie bedzie chciala potem cyca.. Ona twierdzi, że jak przejdzie jej zoltaczka to spokojnie bede mogla karmić ja piersia.
I teraz mam mysli, że ide na latwizne, że nie przystawiam jej do piersi, bo ona momentalnie zasypia albo wyje mi przez dwie godziny. Dzisiaj z tż 40minut zmienialismy pozycję, budzilismy, robilismy wszystko, żeby chwyciła i nic.. Położna przyszla, probowala i na koncu kazala dac z butli odciagniete.
Ja siedze i placze, dla mnie za☠☠☠iste uczucie jak wkoncu chwyci piers, zależy mi bardzo na kp ale jak widze jak ona cierpi i siedzimy i placzemy razem...
ja bym słuchała specjalisty- Mała bez częstego karmienia nie pozbędzie się żółtaczki zbyt prędko,a to będzie powodować,że będzie non stop senna..wydaje mi się,że na ten moment podawanie Twoje mleczka w alternatywny sposób oraz w między czasie częste przystawianie wyprowadzą Was na prostą.. Pytaj personelu o wszystko-są od tego,żeby Wam pomóc..

Cytat:
Napisane przez tija93 Pokaż wiadomość
Hej

Mamy sierpień!

Dobrze, że dzisiaj mam wizytę. Od wczorajszej nocy jedna stopa mi nie odpucha i to też mnie martwi, plus to białko. Ech...



Łudziłam się, że może coś mi się w nocy rozkręci. Miałam jakieś 5 skurczy bolesnych w odstępach 10-15 minutowych i duupa
trzymam kciuki za wizytę
to coś tam się święci u was

Cytat:
Napisane przez Lucynka20xd Pokaż wiadomość
Kciuki


Ja tez dzis wizytuje i witam się w 37tc
Ciaza od dzis jest donoszona uff ;-)
też trzymam kciuki..
gratuluję donoszenia
Piernik Torunski jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-08-01, 06:20   #2100
tija93
Zakorzenienie
 
Avatar tija93
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Bydgoszcz/Wschowa
Wiadomości: 8 042
Dot.: Sierpnióweczki 2016! Część VII.

Cytat:
Napisane przez zonamojegomeza Pokaż wiadomość
Az boję sie powiedziec ze t..
Bobo sie jeszcze naświetla. Mnie cholernie ciągnie szew. Obiecali dziś coś usunąć. Na dodatek zmniejszyła mi sie ilości odchodów. Teraz to taki okres. I mam nadzieje ze nie dochodzi do jakiegoś zatrzymania. Położna mówi ze juz tak może być.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Tak to normalne, 3 doby krwawienie jest bardzo intensywne, potem już taki okres jest To !
__________________
02.08.2016
tija93 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-01-18 12:46:54


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:46.