Sierpnióweczki 2016! Część VII.

[Krefetka]

Napisane przez virginia

Mamusie jeszcze z innej beczki, kilka pytań:
- ile czasu mamy na złożenie wniosku o macierzyński?
- ile czasu na zarejestrowanie dziecka w UM i zgłoszenie go do ubezpieczenia?
- ile czasu na złożenie wniosku o becikowe (jedne i drugie - te należne wszystkim i te zależne od dochodów)?
Wiem, że to wszystko jest w necie ale Wy pewnie jesteście lepiej poinformowane .

Ooo tez jestem zainteresowana takimi terminami...


Wysłane za pomocą magii

[pati0090]

Napisane przez virginia

Mamusie jeszcze z innej beczki, kilka pytań:
- ile czasu mamy na złożenie wniosku o macierzyński?
- ile czasu na zarejestrowanie dziecka w UM i zgłoszenie go do ubezpieczenia?
- ile czasu na złożenie wniosku o becikowe (jedne i drugie - te należne wszystkim i te zależne od dochodów)?
Wiem, że to wszystko jest w necie ale Wy pewnie jesteście lepiej poinformowane .

Na macierzyński 21 dni od porodu
Z resztą nie pomogę

[Krefetka]

Miałam napisać jeszcze ze leżę w szpitalu klinicznym czyli teoretycznie ze studentami...
Tyle ze (jakby was to dotyczyło) studenci maja teraz wakacje i do października szpitale sa od nich wolne..


Wysłane za pomocą magii

---------- Dopisano o 12:02 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ----------

Nie obrażając nikogo..
Właśnie ni położna powiedziała ze jestem najchudszą laską na sali i na oddziale w 3trym...


Wysłane za pomocą magii

[asicuha]

Napisane przez iweczka

Podziwiam Cię za te trasy. Ja max 2km bym przeszła
A w ogole jakieś symptomy masz? Bóle, kłucie? ?

Nic, zadnych boli, kloc, ktore moglabym uznac za dobry znak :P

Napisane przez virginia

Mamusie jeszcze z innej beczki, kilka pytań:
- ile czasu mamy na złożenie wniosku o macierzyński?
- ile czasu na zarejestrowanie dziecka w UM i zgłoszenie go do ubezpieczenia?
- ile czasu na złożenie wniosku o becikowe (jedne i drugie - te należne wszystkim i te zależne od dochodów)?
Wiem, że to wszystko jest w necie ale Wy pewnie jesteście lepiej poinformowane .

A to jest jakies becikowe niezalezne od dochodow? 8)

[Piernik Torunski]

dostałam właśnie dużą biedronkową reklamówkę ubrań dla Małej w tym najmniejszym rozmiarze.. a więc pranie i prasowanie czas start
brzuch pobolewa,ale nie widzę w tym żadnej regularności,ale też nie sprawdzam czy jest regularnie
zaraz jadę na zakupy i zawieźć l4.. chyba nie urodzę pomiędzy tymi czynnościami?

Napisane przez agnszp

Tija trzymam kciuki za szybki poród i zeby bolało jak najmniej!
Florencee i Krefetka, oby w szpitalu było znośnie moze u Was tez dzieciaczki juz niedługo wyjdą na świat

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ----------

Ja dzis rodzic nie moge bo tż na służbie i bedzie jutro rano dopiero :/ a o 14 mam egzamin na prawo jazdy....bede wdzięczna za kciuki.....zeby nie urodziła egzaminatorowi w samochodzie :P ze zdam egzamin to nawet nie mam nadziei bo ja sie nie nadaje do niczego dziecko wyssalo ze mnie wszystkie szare komórki i nie mysle za bardzo

nie zakładaj,że nie zdasz..może na litość weźmiesz egzaminatora..

Napisane przez znowuzapomnialamhasla

Pierniku, to waga z czwartkowego usg
Dzis wizyta u mojej gin, zobaczymy.

no to daj znać jak tam Mała wagowo..

Napisane przez asicuha

Oczywiscie ze nie :P chcac Mala zmobilizowac do wyjscia bylam dzis znow na 5 km spacerze, teraz troche sie ruszam na pilce i chyba te nieszczesne okna dzis pomyje!


Zastanawiam sie czy sie nie wybrac na ktg, po terminievto na ip powinni mnie przyjac, nie?

może będziesz tą szczęściarą, która urodzi nie poczuje dopóki nie zobaczy dziecka?
powinni Cie przyjąć na ktg.. u mnie jest płatne, więc nie interesuje ich kto i dlaczego robi..

Napisane przez superhuman

Ja wczoraj miałam fatalny dzień. Z rana jeszcze było ok, przyjechał facet wyprać kanapę, poprasowalam kilka rzeczy pojechałam na pedicure wróciłam i położyłam sie na drzemkę. Obudziłam sie strasznie głodna wiec zrobiłam sobie dwie kanapki i herbatę. Położyłam sie na chwile i strasznie niedobrze mi sie zrobiło jak na wymioty, jakoś słabo dziwne widzenie... Wzięłam psa na wybieg wróciłam do domu zjadłam kawałek sernika i jeszcze gorzej mi sie zrobilo:-/ musiałam jechać po TZ do pracy i myslalam ze nie dojadę. Zimno mi było dreszcze, chęć wymiotowania cieżko na żołądku. Ciśnienie podwyższone niz zwykle ale w normie cały czas. Temperatura niższa niz zwykle. Jak zasypiałam to wręcz mną telepalo takie dreszcze miałam. I ogolnie takie rozbicie lek jakiś. Dziś juz jest trochę lepiej ale zastanawiałam sie czy to nie jakieś zwiastuny juz.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

może i zwiastuny.. ponoć przed porodem niektóre kobiety "dziwnie" się czują..

Napisane przez florencee

Ja już miałam badania i wody wyszły w małej ilości, ale w normie (AFI 6-7), a waga synka niższa niż tydzień temu - 2384 g, ale ma to być jeszcze weryfikowane. Przepływy ok. Szyjka miękka, skrócona, rozwarcie 1 cm.

dobrze,że wody i przepływy w normie..
ktoś się musi mylić jeśli chodzi o wagę synka
tak myślałam,że u Ciebie może być rozwarcie po tym czopie..
jakie plany wobec Ciebie? kontrola po paru dniach wagi czy coś poza tym?

Napisane przez Krefetka

Jak kobieta rodzi w samolocie to dziecko dostaje np. za darmo przeloty, a Ty co w tej elce dostaniesz??
Leżę pod KTG głodna jestem jak cholera...

Gdyby na KTG pisałby sie głód to juz bym rodziła...
Jutro obchód to pewnie jutro sie dowiem co i jak.

Na razie cieszę sie ze jestem na oddziale.



Wysłane za pomocą magii

może bezpłatne egzaminy dożywotnio? choc to chyba średni prezent?


dostałas już coś do jedzenia czy przestałaś się cieszyć,że tam jesteś?

Napisane przez virginia

Mocne ! Trzymaj się i informuj nas na bieżąco!


wiesz, wczoraj po leku zeszło do 80 dolne a potem cały dzień i tak było 90... . No nic, zobaczymy co na to powie ginka.
Z TŻetem myślę, że jeszcze tak wpłynęła na niego ostatnia sytuacja z teściową. Ja z nią ostatnio rozmawiałam, wytłumaczyłam jej, że mieliśmy wtedy trudną sytuację itd i chyba zrozumiała bo powiedziała, żeby teraz w razie co do niej dzwonić, że ona pomoże. Niestety TŻet uparty jak osioł skwitował to tylko 'tak, ona pomoże...'. Zeźlił się na nią strasznie, mówiłam mu, że powinien z nią porozmawiać, wytłumaczyć jej że było nam przykro wtedy i że pomoc powinna być w obie strony ale on tylko wtedy wykrzyczał jej przez tel. że nie można na nią liczyć i od tej pory się do niej nie odzywa... Nie no raz się odezwał, dzwonił do niej po jakiejś naszej kłótni właśnie ale podobno teściowa stanęła po mojej stronie i jak zaczęła mu mówić co myśli o jego zachowaniu to się rozłączył... A on zawsze o niej myślał, szanował, pomagał, często dzwonił, dlatego myślę, że to też mu się źle przysłużyło...
Sytuacja w pracy na pewno też nie pomaga...


Nie ma to jak zgodna opinia wśród lekarzy...


Trzymaj się! i informuj nas na bieżąco co u Was!

Krefetka a dlaczego Ciebie położyli bo chyba coś nie doczytałam?


U mnie to raczej zamyka się w sobie, po pracy tylko odpali tv i ledwie zamienimy ze sobą kilka zdań....
Mam nadzieję, że to przejściowe.
A u Ciebie jak już TP blisko .



Kurczę, może macie rację. TŻet przed chwilą dzwonił więc chyba nie spływa po nim tak wszystko jak po kaczce... .
Ja już mu mówiłam nieraz, co moim zdaniem nie jest ok i ostatnio też powiedziałam, że teraz to ja powinnam mieć spokój i że powinniśmy radośnie oczekiwać na Kasię a nie się kłócić i przyznał mi rację. On z kolei czasem mówi, że co by nie robił to wszystko źle, nie wiem może się czepiam?....

Lecę zwiesić pranie bo potem pewnie znów będzie padać (już jedną taką kąpiel deszczową te pranie zaliczyło, na szczęście to 'tylko' TŻeta ciuchy robocze ), wstawię pewnie kolejne, na 14 mam korki, potem po Natalkę, TŻet dzwonił, że z pracy pewnie nie uda mu się wyrwać wcześniej ale żebym czekała aż wróci to razem na ten dyżur pojedziemy. Skoro ginka ma dyżur to po 19 chyba też będzie, nie?

to sporo rzeczy na raz macie na głowie z tżetem..wcale się nie dziwię,że się to odbija na atmosferze..nawet jak na co dzień się o pewnych sprawach nie myśli to jednak zaprzątają one umysł i wytwarzają poddenerwowanie..
ja nigdy nie jechałam do lekarza podczas dyżuru to nie wiem czy wieczorem będzie ok..ale jak już jest na oddziale to chyba żadna różnica o której się stawicie..byle przed obchodem zdążyć..

Napisane przez Krefetka

Matko założycielko ... Gdzie Twoja transmisja na żywo???




Przyszła kobieta pomachała moja miniaturka brzucha żeby obudzić dziecko, a nie pomyślała o tym żeby mi jeść dać


Wysłane za pomocą magii

o własnie własnie..domagamy się transmisji..
haha

Napisane przez virginia

Mamusie jeszcze z innej beczki, kilka pytań:
- ile czasu mamy na złożenie wniosku o macierzyński?
- ile czasu na zarejestrowanie dziecka w UM i zgłoszenie go do ubezpieczenia?
- ile czasu na złożenie wniosku o becikowe (jedne i drugie - te należne wszystkim i te zależne od dochodów)?
Wiem, że to wszystko jest w necie ale Wy pewnie jesteście lepiej poinformowane .

chętnie się dowiem..odpowiedzi nie znam..

Napisane przez Krefetka

Nie obrażając nikogo..
Właśnie ni położna powiedziała ze jestem najchudszą laską na sali i na oddziale w 3trym...


Wysłane za pomocą magii

mój lekarz wczoraj nie szczędził sobie uwag na temat mojej wagi.. był niezwykle rozbawiony moim rozrostem..nawet nie powiem ile przytyłam.. ale jestem gruba

[florencee]

Napisane przez Krefetka

Oj to moze polezymy razem do rozwiązania???





Jak kobieta rodzi w samolocie to dziecko dostaje np. za darmo przeloty, a Ty co w tej elce dostaniesz??

Powodzenia na egzaminie.



------

Leżę pod KTG głodna jestem jak cholera...

Ruchów nie czuje, skurczy tym bardziej.
Na KTG cisza spokój.

Gdyby na KTG pisałby sie głód to juz bym rodziła...
Jutro obchód to pewnie jutro sie dowiem co i jak.

Na razie cieszę sie ze jestem na oddziale.



Wysłane za pomocą magii

Może się uda rozwiązać będąc tutaj, chociaż sama nie wiem czy bym chciała już...

Współczuję głodówki na ktg, ja też ledwo co przeżyłam bycie na czczo do godziny 10, a potem zjadłam śniadanie przyniesione z domu i cukier 84 po tym samym co wczoraj dało 121. :P Może to jest sposób, tylko to ryzyko omdlenia. ))

Napisane przez virginia

Mamusie jeszcze z innej beczki, kilka pytań:
- ile czasu mamy na złożenie wniosku o macierzyński?
- ile czasu na zarejestrowanie dziecka w UM i zgłoszenie go do ubezpieczenia?
- ile czasu na złożenie wniosku o becikowe (jedne i drugie - te należne wszystkim i te zależne od dochodów)?
Wiem, że to wszystko jest w necie ale Wy pewnie jesteście lepiej poinformowane .

Normalnie bym wszystko wyszukała w ustawach, żeby były pewne i aktualne informacje, ale telefonik mi nie pozwala pomóc.

---------- Dopisano o 12:37 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ----------

Napisane przez Piernik Torunski

dostałam właśnie dużą biedronkową reklamówkę ubrań dla Małej w tym najmniejszym rozmiarze.. a więc pranie i prasowanie czas start
brzuch pobolewa,ale nie widzę w tym żadnej regularności,ale też nie sprawdzam czy jest regularnie
zaraz jadę na zakupy i zawieźć l4.. chyba nie urodzę pomiędzy tymi czynnościami?


nie zakładaj,że nie zdasz..może na litość weźmiesz egzaminatora..


no to daj znać jak tam Mała wagowo..

może będziesz tą szczęściarą, która urodzi nie poczuje dopóki nie zobaczy dziecka?
powinni Cie przyjąć na ktg.. u mnie jest płatne, więc nie interesuje ich kto i dlaczego robi..


może i zwiastuny.. ponoć przed porodem niektóre kobiety "dziwnie" się czują..


dobrze,że wody i przepływy w normie..
ktoś się musi mylić jeśli chodzi o wagę synka
tak myślałam,że u Ciebie może być rozwarcie po tym czopie..
jakie plany wobec Ciebie? kontrola po paru dniach wagi czy coś poza tym?


może bezpłatne egzaminy dożywotnio? choc to chyba średni prezent?


dostałas już coś do jedzenia czy przestałaś się cieszyć,że tam jesteś?


to sporo rzeczy na raz macie na głowie z tżetem..wcale się nie dziwię,że się to odbija na atmosferze..nawet jak na co dzień się o pewnych sprawach nie myśli to jednak zaprzątają one umysł i wytwarzają poddenerwowanie..
ja nigdy nie jechałam do lekarza podczas dyżuru to nie wiem czy wieczorem będzie ok..ale jak już jest na oddziale to chyba żadna różnica o której się stawicie..byle przed obchodem zdążyć..

o własnie własnie..domagamy się transmisji..
haha


chętnie się dowiem..odpowiedzi nie znam..



mój lekarz wczoraj nie szczędził sobie uwag na temat mojej wagi.. był niezwykle rozbawiony moim rozrostem..nawet nie powiem ile przytyłam.. ale jestem gruba

Planowane są kolejne usg, żeby wzrosła pewność co do tych wód i wagi, ktg, kontrola cukru - mam sama mierzyć i im wpisywać, a także popobierają mi krew - ruchy mam liczyć też.

Powodzenia z załatwianiem spraw, oby akurat nie ten moment wybrała sobie Mała.
Jak na razie brak regularności to pewnie nie.



Jeszcze się pochwalę, że mam ujemny GBS. ;P A co do tego guzka i cyca to dowiedziałam się, że wszystko w normie i tak może być z ubarwieniem, a guzek to może powiększony węzeł chłonny i mam zgłaszać jakby się zmieniał.

[scoiatael86]

Napisane przez znowuzapomnialamhasla

No wlasnie moj tz to samo mi powiedzial-ze co by nie zrobil, to "zagryze" i ze nie da sie ze mna normalnie gadac. Im tez ciezko wytrzymac nasze ciazowe humory, ilez mozna. Moj to powinien order na cierpliwosc dostac, tak szczerze mowiac Moze Ty tez chodzisz i sie czepiasz, choc nawet nie zdajesz sobie z tego sprawy

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

ja się mojemu ostatnio popłakałam po takiej akcji strasznie, wyjąc w rękaw że nie chcę być zołzą ale to tak samo wychodzi i nie umiem nad tym zapanować... na razie jest ok chociaż też mu współczuję, biedny tyle cierpliwości go to kosztuje.. na szczęście nie mamy często takich akcji.

Napisane przez florencee

Jeszcze się pochwalę, że mam ujemny GBS. ;P A co do tego guzka i cyca to dowiedziałam się, że wszystko w normie i tak może być z ubarwieniem, a guzek to może powiększony węzeł chłonny i mam zgłaszać jakby się zmieniał.

gratulacje! super że z tym guzkiem to nic poważnego

Ja właśnie wróciłam od sąsiadki, na plotach byłam.. ona rodziła 2 tygodnie temu. Ma tak przesłodką córeczkę że aż do schrupania taka spokojna, wzięłam ją na kolana tak położylam i zasnęła u mnie i całą godzinę spała i się uśmiechała nawet (tak wiem, wiem że to nie świadome uśmiechy jeszcze ale i tak słodko )

dzisiaj mam na 16 konsultację u anestezjologa, w moim szpitalu trzeba takową odbyć przed porodem... ciekawe czy się czegoś ciekawego dowiem przynajmniej przećwiczę przejście przez izbę przyjęć

[Origa]

Witam się w pierwszym dniu 39 tygodnia
Myslałam, że jak opuszczę 1 dzień sierpnia to już co najmniej 2 nowe maluszki sierpniowe się pojawia, a tu się akcje dziś rozkręcają dopiero

Napisane przez scoiatael86

ale powiedzcie mi jeszcze - jeśli znajdę sobie jakiegoś pediatrę do którego będę chodzić prywatnie, to i tak muszę się zapisać gdzieś do przychodni ktorą podam przy porodzie, prawda?

Prawda Ja jutro zamierzam w przychodni przy okazji sr jakies nazwisko wypatrzyć, żeby mieć co podac, bo chodzic i tak będę prywatnie z opieki medycznej w pracy.

żona opis porodu bardzo wyczerpujący i taki pozytywny, poza oczywiście ostatnią częścią. Byłaś mega dzielna

Tija trzymam kciuki za szybką i bezbolesną akcję

Napisane przez pati0090

Chwalę się, że właśnie mojemu mężowi udało się wygrać sesję noworodkową w konkursie na facebooku to już trzecia nasza wygrana sesja: narzeczeńska, ciążowa i teraz dla malutkiej

Florencee i Krefetka oby Wam pobyt w szpitalu szybko zleciał

Napisane przez agnszp

Ja dzis rodzic nie moge bo tż na służbie i bedzie jutro rano dopiero :/ a o 14 mam egzamin na prawo jazdy....bede wdzięczna za kciuki.....zeby nie urodziła egzaminatorowi w samochodzie :P ze zdam egzamin to nawet nie mam nadziei bo ja sie nie nadaje do niczego dziecko wyssalo ze mnie wszystkie szare komórki i nie mysle za bardzo

Ja Cię podziwiam....nie wsiadłabym za kółko z moim budyniem ciążowym za skarby świata

Napisane przez asicuha

To tak patrzac co ja mam powiedziec? 3 dni po tp, a ta mala Glisda ani mysli o wyjsciu. Ani czop nie wyszedl, na wody wciaz czekam, skurczy w zasadzie nie mam

Zastanawiam sie czy sie nie wybrac na ktg, po terminievto na ip powinni mnie przyjac, nie?

Myslę, że powinni, ale może zadzwoń wcześniej i dopytaj

Ja byłam rano na zdjęciu szwów z pleców, z uda we czwartek, wtedy tez mam wizytę i ktg. Chciałabym, żeby mała do tego czwartku w brzuszku posiedziała, a w piatek sie zabieramy za wyganianie Idealnie dla mnie, jakby urodziła się w weekend Ale jak poczeka do terminu 15/08 to też nie będę bardzo rozpaczać. Szkoda, że nie można sobie tak po prostu wybrać dnia porodu Skurczy żadnych nie czuję, czopa ani widu ani słychu, tym bardziej wód...Tz jedzie zaraz na Śląsk i wróci póxno, ale za to koleżanka z pracy po południu na ploty wpadnie więc nie jest źle.

[agnszp]

Dzieki za kciuki dziewczyny
Ja głupia chciała po prostu isc za ciosem po poprzednim podejściu, myslalam ze bede sie dalej dobrze czuła ale tamto podjescie było 2,5 tyg temu wiec od tamtej pory duzo sie zmieniło, brzuch urósł itd :/ nie szlabym na ten egzamin ale zapłaciłam i mi troche szkoda nawet nie sprobowac, najwyzej skończę tka szybko jak poprzednio, na pierwszym skrzyżowaniu :P
Krefetko, mam nadzieje ze dostanę darmowe podejścia do egzaminów
Talantea, mam termin według usg na 18 sipernia, także nie jest on jakis sZczegolnie odległy

[aneks17]

Napisane przez tija93

Ja tak tylko na szybko. Idę na oddział. Pewnie już nie wyjdę do porodu.

Napisane przez kasia_ruda

Dziewczyny , doradźcie... Jak bardzo złym pomysłem jest pójście w moim stanie na pogrzeb (tylko do kościoła)? Zmarła mama mojej najlepszej przyjaciółki i nie wyobrażam sobie, że nie pójdę jej pożegnać. Gadałam z tatą, zawiezie mnie, mama zostanie z synkiem. Powinnam dać radę, nie?
Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Jeśli czujesz się ok, to czemu nie? Ja bym usiadła gdzieś z tyłu, w razie czego, jakby słabo miało się robić czy coś...

Napisane przez Orange_tree1

Dziewczyny czy Wy też czujecie w bożenie takie rozpychanie?
Szczególnie jak np na łóżku próbuję nogę podnieść czy coś takiego...
No i brzuch się mi napina - chyba
Nie boli ale robi się twardy i sama już nie wiem czy to Jasiek tak się pcha czy brzuch sztywnieje ...

Też czuję rozpychanie i takie jakby kłucie...

Napisane przez znowuzapomnialamhasla

Dzwonila dzis kolezanka od powiklan. Dlugo by opowiadac, ale potraktowali ja koszmarnie. Probowali wcisnac wypis mijajacy sie z prawda, kazali nie histeryzowac i kupic sobie ibuprom max, skoro twierdzi, ze ja boli...Miala zalozone najpierw zzo, potem podpajeczynowke, ktora nie zadzialala. Czula pierwsze naciecie. Potem jej dostrzykneli i byla sparalizowana od szyi w dol (!!!!). Po wszystkim pomagala jej... wspollokatorka sali. Ogarniala swoje wczesniaki i jej dziecko, bo pielegniarki mialy troche w dupie. To tak ogolnie. Dlugo by pisac. Oczywiscie bedzie proces i bardzo dobrze. Nalezy sie ujom. Nadal nie dzialaja jej kolana, chodzi na rehabilitacje...
A w innym szpitalu w tym czasie, tez w moim rodzinnym miescie, nacieli dziecko podczas cc oraz zle zszyli matke, ktorej rozeszly sie szwy w drugiej dobie. Miasteczko TwinPeaks...

Nie m foty rzes, bo slabo widac Wklejam fote brzucha. 38+0.



Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

Okropna historia. Też bym się sądziła!
I jak masz mały, śliczny brzuszek!

Napisane przez Świniaczek

Ktos nam pod blokiem kotka potracil ale na tyle mocno, ze nawet nie bylo po co brac go do weta, bo jak Tz poszedl zobaczyc to juz byl martwy ja go nawet nie widzialam predzej, bo z domu nie wychodzilam a nie patrzylam przez okno, jakbym wylapala moment to moze udaloby mi sie go zawiezc do weta a tak dupa

Ojej, szkoda kociaka.

Napisane przez tija93

Jestem na porodówce z kroplowka i cewnikem do szyki. Czytaj - mój koszmar porodowy się spelnia. Trzymajcie kciuki!

!

Napisane przez Krefetka

Właśnie przyjmują mnie na oddział... Tzn tu jest ciut inaczej niż w poprzednim szpitalu.
Nie badają tylko każą przebrać sie w piżamę, dają dokumentacje i opaskę na rękę i czeka sie na lekarza i na pójście na oddział....


Wysłane za pomocą magii

Doczekałaś się. Powodzenia!

Napisane przez florencee

Hej, ja też właśnie zostałam przyjęta na oddział, miałam robione ktg pierwszy raz, a teraz czekam co dalej. Dzięki za odpowiedzi w sprawie guzka, zapytam lekarza o to.

Powodzenia!

Napisane przez agnszp

Ja dzis rodzic nie moge bo tż na służbie i bedzie jutro rano dopiero :/ a o 14 mam egzamin na prawo jazdy....bede wdzięczna za kciuki.....zeby nie urodziła egzaminatorowi w samochodzie :P ze zdam egzamin to nawet nie mam nadziei bo ja sie nie nadaje do niczego dziecko wyssalo ze mnie wszystkie szare komórki i nie mysle za bardzo

za jazdę. I jak najmniej stresu!

Napisane przez virginia

Mamusie jeszcze z innej beczki, kilka pytań:
- ile czasu mamy na złożenie wniosku o macierzyński?
- ile czasu na zarejestrowanie dziecka w UM i zgłoszenie go do ubezpieczenia?
- ile czasu na złożenie wniosku o becikowe (jedne i drugie - te należne wszystkim i te zależne od dochodów)?
Wiem, że to wszystko jest w necie ale Wy pewnie jesteście lepiej poinformowane .

Zgłoszenie do pracodawcy - 21 dni - Twoje oświadczenie, oświadczenie ojca + akt urodzenia dziecka (ew. xero potwierdzone przez os. upoważnioną z pracy za zgodność z oryginałem)
Zgłoszenie do USC - 21 dni - może zrobić to matka lub ojciec, chyba że rodzice nie są małżeństwem, wtedy muszą się zgłosić oboje. No ale trzeba to zrobić szybko, bo to w USC wydają akt urodzenia, który będzie potrzebny pracodawcy i pewnie przy becikowym.
Do ubezpieczenia - na stronie ZUSu nie ma terminu, ale moim zdaniem niezwłocznie. Przecież dziecko zaczyna dość szybko korzystać z przychodni...
Becikowe - nie wiem...

[Babygirl1990]

Hej hej!
Tija kciuki za Ciebie i Tosię!
Virginia na pewno te napięcie niedługo minie. Może wystarczy rozmowa na spokojnie.. będzie dobrze
Agnszp niezła jazda się szykuje kciuki!
Krefetka, Florencee zgrałyście się z tą hospitalizajcą.. Trzymajcie się!

Napisane przez Piernik Torunski

mój lekarz wczoraj nie szczędził sobie uwag na temat mojej wagi.. był niezwykle rozbawiony moim rozrostem..nawet nie powiem ile przytyłam.. ale jestem gruba

Zaraz, zaraz... nie gruba, tylko w ciąży, a to wielka różnica!
__
Dołączam do bolących stawów dłoni i nadgarstków.. Piszecie o ktg, a ja nie miałam jeszcze ani razu. Wizytę mam 11 sierpnia, czyli po miesiącu od ostatniej... Chyba przejdę się na prywatną wizytę, bo ciekawa jestem ile waży już Tośka

Aa dziś rano Tż przedstawiał Tosi rodziców. Mówił do brzucha jak mamy na imię, jaki kolor włosów, itd... hehe

[florencee]

ImageUploadedByWizaz Forum1470136263.909910.jpg

Ciekawe czy synek mi na tym lepiej wyrośnie. :P

[Krefetka]

Napisane przez Piernik Torunski

dostałas już coś do jedzenia czy przestałaś się cieszyć,że tam jesteś?



mój lekarz wczoraj nie szczędził sobie uwag na temat mojej wagi.. był niezwykle rozbawiony moim rozrostem..nawet nie powiem ile przytyłam.. ale jestem gruba

Napisane przez florencee

Może się uda rozwiązać będąc tutaj, chociaż sama nie wiem czy bym chciała już...

Współczuję głodówki na ktg, ja też ledwo co przeżyłam bycie na czczo do godziny 10, a potem zjadłam śniadanie przyniesione z domu i cukier 84 po tym samym co wczoraj dało 121. :P Może to jest sposób, tylko to ryzyko omdlenia. ))

Planowane są kolejne usg, żeby wzrosła pewność co do tych wód i wagi, ktg, kontrola cukru - mam sama mierzyć i im wpisywać, a także popobierają mi krew - ruchy mam liczyć też.


Jeszcze się pochwalę, że mam ujemny GBS. ;P A co do tego guzka i cyca to dowiedziałam się, że wszystko w normie i tak może być z ubarwieniem, a guzek to może powiększony węzeł chłonny i mam zgłaszać jakby się zmieniał.

Odpisuje zbiorowo
Ledwo co odłączyli KTG zabrali na USG (męczyli mnie godzinę). Nawet biszkopcika nie zdążyłam chwycić ;(

Na USG, tyle co zarejestrowałam to waga 2900 +/-15% łożysko przesunęło sie z przedniej ściany z przodu na przednia ścianę ale lewa. Wody 8-9. Łożysko 2st.
Nie wiem czy to co podali to dobrze czy zle, po prostu podali i tyle.

Jak juz wróciłam na sale dostałam pyszny obiad.. Cukinie marynowana warzywami. Nie wiem czy głodna byłam czy to rzeczywiście takie pyszne było.

Mam trochę odpocząć i zabiorą mnie na pierwszy test z oksytocyny..

A ja mogę tu trochę poleżeć tak bardzo zależało mi na przyjęciu ze teraz mi sie tak bardzo z opuszczeniem oddziału nie spieszy


Oczywiście co do wagi to wazę 84kg, a to oznacza 2kg wzrostu od 1trym


Wysłane za pomocą magii

---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ----------

Napisane przez florencee

Załącznik 6568656

Ciekawe czy synek mi na tym lepiej wyrośnie. :P

Szkoda za ja swojej cukinii zdjęcia nie zrobiłam ale byłam tak głodna ze sie na nią rzuciłam


Ja bym z Twojego obiadu raczej nic nie zjadła ;( ew w akcie desperacji pokąsałabym mięsiwo (ble..) bo marchewki gotowanej nie mogę bo za dużo podnosi cukier ;(

Ale z pozytywów... masz warzywo, a dziewczyny narzekały ze przez pobyt w szpitalu warzyw nie widziały


Wysłane za pomocą magii

[Origa]

Napisane przez aneks17

Zgłoszenie do pracodawcy - 21 dni - Twoje oświadczenie, oświadczenie ojca + akt urodzenia dziecka (ew. xero potwierdzone przez os. upoważnioną z pracy za zgodność z oryginałem)
Zgłoszenie do USC - 21 dni - może zrobić to matka lub ojciec, chyba że rodzice nie są małżeństwem, wtedy muszą się zgłosić oboje. No ale trzeba to zrobić szybko, bo to w USC wydają akt urodzenia, który będzie potrzebny pracodawcy i pewnie przy becikowym.
Do ubezpieczenia - na stronie ZUSu nie ma terminu, ale moim zdaniem niezwłocznie. Przecież dziecko zaczyna dość szybko korzystać z przychodni...
Becikowe - nie wiem...

Aneks dobrze pisze, ja dodam tylko, że od 1 stycznia te terminy uległy wydłużeniu do 21 dni, wcześniej było 14
Wszystkie informacje na temat rożnych przypadkow z przykładami możecie znaleźć tutaj:
http://www.zus.pl/default.asp?p=1&id=5913
Dość dobrze i jasno opisane jak na ZUS
Co do becikowego, to zalezy od miasta. Przy tym "dla wszystkich" jest próg dochodowy 1922 zł/osobę i wniosek trzeba złozyć do 12 miesięcy od urodzenia. Przy tzw. samorządowym/gminnym to już trzeba sprawdzać w konkretnych UM, np. w Krk jest prób dochodów 850 zł/osobę, termin złożenia wniosku ten sam.

Napisane przez florencee

Załącznik 6568656

Ciekawe czy synek mi na tym lepiej wyrośnie. :P

hmmmm....mam nadzieję, że masz kogoś kto Cię "zaprowiantuje" dodatkowo

[virginia]

Dzięki dziewczyny za Wasze wsparcie , jesteście nieocenione, może rzeczywiście dużo spraw u nas nałożyło się na siebie a może i ja przez hormony ciążowe trochę wyolbrzymiam i się czepiam.
Co do moich pytań poczekam chyba aż Florence wyjdzie ze szpitala , kto jak kto ale ona na pewno rzetelnie to sprawdzi...

Napisane przez florencee

Załącznik 6568656
Ciekawe czy synek mi na tym lepiej wyrośnie. :P

na pewno

Napisane przez Babygirl1990

a dziś rano Tż przedstawiał Tosi rodziców. Mówił do brzucha jak mamy na imię, jaki kolor włosów, itd... hehe

słodko

Napisane przez Krefetka

Odpisuje zbiorowo
Ledwo co odłączyli KTG zabrali na USG (męczyli mnie godzinę). Nawet biszkopcika nie zdążyłam chwycić ;(

Na USG, tyle co zarejestrowałam to waga 2900 +/-15% łożysko przesunęło sie z przedniej ściany z przodu na przednia ścianę ale lewa. Wody 8-9. Łożysko 2st.
Nie wiem czy to co podali to dobrze czy zle, po prostu podali i tyle.

Jak juz wróciłam na sale dostałam pyszny obiad.. Cukinie marynowana warzywami. Nie wiem czy głodna byłam czy to rzeczywiście takie pyszne było.

Mam trochę odpocząć i zabiorą mnie na pierwszy test z oksytocyny..

A ja mogę tu trochę poleżeć tak bardzo zależało mi na przyjęciu ze teraz mi sie tak bardzo z opuszczeniem oddziału nie spieszy

Oczywiście co do wagi to wazę 84kg, a to oznacza 2kg wzrostu od 1trym

2 kg tylko przytyłaś od 1 trymestru?
Faszerowana cukinia brzmi smakowicie mmm...

Napisane przez Origa

Witam się w pierwszym dniu 39 tygodnia
Myslałam, że jak opuszczę 1 dzień sierpnia to już co najmniej 2 nowe maluszki sierpniowe się pojawia, a tu się akcje dziś rozkręcają dopiero


Ja byłam rano na zdjęciu szwów z pleców, z uda we czwartek, wtedy tez mam wizytę i ktg. Chciałabym, żeby mała do tego czwartku w brzuszku posiedziała, a w piatek sie zabieramy za wyganianie Idealnie dla mnie, jakby urodziła się w weekend Ale jak poczeka do terminu 15/08 to też nie będę bardzo rozpaczać. Szkoda, że nie można sobie tak po prostu wybrać dnia porodu Skurczy żadnych nie czuję, czopa ani widu ani słychu, tym bardziej wód...Tz jedzie zaraz na Śląsk i wróci póxno, ale za to koleżanka z pracy po południu na ploty wpadnie więc nie jest źle.

na zdjęciu szwów? A co się stało bo chyba coś nie doczytałam?
Miłych plotek z koleżanką!

Napisane przez florencee

Planowane są kolejne usg, żeby wzrosła pewność co do tych wód i wagi, ktg, kontrola cukru - mam sama mierzyć i im wpisywać, a także popobierają mi krew - ruchy mam liczyć też.

Jeszcze się pochwalę, że mam ujemny GBS. ;P A co do tego guzka i cyca to dowiedziałam się, że wszystko w normie i tak może być z ubarwieniem, a guzek to może powiększony węzeł chłonny i mam zgłaszać jakby się zmieniał.

To dobrze że GBS ujemny i ten guzek to nic poważnego!

Napisane przez Piernik Torunski

dostałam właśnie dużą biedronkową reklamówkę ubrań dla Małej w tym najmniejszym rozmiarze.. a więc pranie i prasowanie czas start
brzuch pobolewa,ale nie widzę w tym żadnej regularności,ale też nie sprawdzam czy jest regularnie
zaraz jadę na zakupy i zawieźć l4.. chyba nie urodzę pomiędzy tymi czynnościami?

powodzenia z praniem i prasowaniem!

Napisane przez asicuha

A to jest jakies becikowe niezalezne od dochodow? 8)

jest, jest ale może niech ktoś mądrzejszy ode mnie Ci to wyłoży... jakiś czas temu pisały tu dziewczyny o tym.

Napisane przez Krefetka

Ja leżę na obserwacji... Bez szczególnego powodu..
Moze bedą chcieli rozwiązać ciąże??? Chciałabym wtedy leżeć w szpitalu bo jakoś nie wyobrażam sonie jechać z domu do porodu...

leżysz na obserwacji bez powodu? hmmm.... mnie ze skierowaniem od lekarza prowadzącego ledwie przyjęli... chyba dobrze Ci tam .

Lecę na korki,
miłego dnia

[znowuzapomnialamhasla]

Na wniosek o becikowe jest czas 12 miesiecy od dnia urodzenia dziecka

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

[zonamojegomeza]

Napisane przez Krefetka

Miałam napisać jeszcze ze leżę w szpitalu klinicznym czyli teoretycznie ze studentami...
Tyle ze (jakby was to dotyczyło) studenci maja teraz wakacje i do października szpitale sa od nich wolne..


Wysłane za pomocą magii

---------- Dopisano o 12:02 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ----------

Nie obrażając nikogo..
Właśnie ni położna powiedziała ze jestem najchudszą laską na sali i na oddziale w 3trym...


Wysłane za pomocą magii

Srudenci U mnie teraz byli.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pati0090]

Napisane przez Krefetka

Nie obrażając nikogo..
Właśnie ni położna powiedziała ze jestem najchudszą laską na sali i na oddziale w 3trym...

Wysłane za pomocą magii

hihi miałam to samo aż dziwnie się czułam na patologii

Napisane przez florencee

Załącznik 6568656

Ciekawe czy synek mi na tym lepiej wyrośnie. :P

ehh te szpitale. Ale chociaż dużo marchewki

Napisane przez znowuzapomnialamhasla

Na wniosek o becikowe jest czas 12 miesiecy od dnia urodzenia dziecka

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

oo super wiedzieć

[agnszp]

Studenci mają praktyki nawet w wakacje, także niestety mogą byc w szpitalach i teraz
Moja kolezanka studiuje medycynę i ma praktyki cały lipiec na ginekologii

[di_anna]

Napisane przez Orange_tree1

U mnie znów zawirowania dot szpitala gdzie będę rodzić. Okazało się, że znajomy rodziców jest neonatologiem w szpitalu wojewódzkim w Bielsku i załatwił mi tam położną i w ogóle obiecał się mną zająć jeśli zdecyduję się u nich rodzić. Wstępnie umówił mnie na 10-tego na wizytę u nich. Jeśli nie zacznę wcześniej rodzić mam podjechać i przestawi mi ekipę ... no i chyba teraz głupio nie skorzystać
Dodam, że znajomy byl tam ordynatorem a teraz dorabia sobie na dyżurach bo już jest generalnie na emeryturze ...
Ja chyba serio w dniu porodu zdecyduję dopiero pod który szpital mnie ma TŻ zawozić

U mnie podobnie, nie możemy się porozumieć z mężem odnośnie porodu. Ja chciałabym w klinicznym, tam gdzie pracuje mój gin, choć go raczej i tak nie będzie akurat. Ale tam musimy dojechać 160km i nie wiadomo czy nas przyjmą bo obłożenie jest tam prawie zawsze na maxa. No chyba że mały poczeka jeszcze półtora tygodnia to mam możliwość pomieszkania u siostry. A mąż namawia mnie na powiatowy, bo on tam pracuje. No i wiem, że tam by wszyscy wokół mnie latali i dmuchali, ale naajczęściej jest tak że przez takie dmuchanie coś idzie nie tak. No a wtedy w powiatowym co zdziałają Ach te moje czarne wizje Koleżanka wczoraaj urodziła i sobie chwali bardzo

Napisane przez virginia

Mamusie jeszcze z innej beczki, kilka pytań:
- ile czasu mamy na złożenie wniosku o macierzyński?
- ile czasu na zarejestrowanie dziecka w UM i zgłoszenie go do ubezpieczenia?
- ile czasu na złożenie wniosku o becikowe (jedne i drugie - te należne wszystkim i te zależne od dochodów)?
Wiem, że to wszystko jest w necie ale Wy pewnie jesteście lepiej poinformowane .

Niestety nie ma takiego niezależnego od dochodów Co do terminów to jestem zielona.

[florencee]

Napisane przez Krefetka

Odpisuje zbiorowo
Ledwo co odłączyli KTG zabrali na USG (męczyli mnie godzinę). Nawet biszkopcika nie zdążyłam chwycić ;(

Na USG, tyle co zarejestrowałam to waga 2900 +/-15% łożysko przesunęło sie z przedniej ściany z przodu na przednia ścianę ale lewa. Wody 8-9. Łożysko 2st.
Nie wiem czy to co podali to dobrze czy zle, po prostu podali i tyle.

Jak juz wróciłam na sale dostałam pyszny obiad.. Cukinie marynowana warzywami. Nie wiem czy głodna byłam czy to rzeczywiście takie pyszne było.

Mam trochę odpocząć i zabiorą mnie na pierwszy test z oksytocyny..

A ja mogę tu trochę poleżeć tak bardzo zależało mi na przyjęciu ze teraz mi sie tak bardzo z opuszczeniem oddziału nie spieszy


Oczywiście co do wagi to wazę 84kg, a to oznacza 2kg wzrostu od 1trym


Wysłane za pomocą magii

---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ----------





Szkoda za ja swojej cukinii zdjęcia nie zrobiłam ale byłam tak głodna ze sie na nią rzuciłam


Ja bym z Twojego obiadu raczej nic nie zjadła ;( ew w akcie desperacji pokąsałabym mięsiwo (ble..) bo marchewki gotowanej nie mogę bo za dużo podnosi cukier ;(

Ale z pozytywów... masz warzywo, a dziewczyny narzekały ze przez pobyt w szpitalu warzyw nie widziały


Wysłane za pomocą magii

To wygląda na to, że wyniki badań spoko,
fajnie.

Zazdroszczę cukinii! A ta marchewka chyba jakaś magiczna, bo wyszło po niej 100! :P

Napisane przez Origa

Aneks dobrze pisze, ja dodam tylko, że od 1 stycznia te terminy uległy wydłużeniu do 21 dni, wcześniej było 14

Wszystkie informacje na temat rożnych przypadkow z przykładami możecie znaleźć tutaj:

http://www.zus.pl/default.asp?p=1&id=5913

Dość dobrze i jasno opisane jak na ZUS

Co do becikowego, to zalezy od miasta. Przy tym "dla wszystkich" jest próg dochodowy 1922 zł/osobę i wniosek trzeba złozyć do 12 miesięcy od urodzenia. Przy tzw. samorządowym/gminnym to już trzeba sprawdzać w konkretnych UM, np. w Krk jest prób dochodów 850 zł/osobę, termin złożenia wniosku ten sam.







hmmmm....mam nadzieję, że masz kogoś kto Cię "zaprowiantuje" dodatkowo

Mama mi przywiezie dodatkowy obiad.

Napisane przez virginia

Dzięki dziewczyny za Wasze wsparcie , jesteście nieocenione, może rzeczywiście dużo spraw u nas nałożyło się na siebie a może i ja przez hormony ciążowe trochę wyolbrzymiam i się czepiam.
Co do moich pytań poczekam chyba aż Florence wyjdzie ze szpitala , kto jak kto ale ona na pewno rzetelnie to sprawdzi...


To dobrze że GBS ujemny i ten guzek to nic poważnego!


powodzenia z praniem i prasowaniem!


jest, jest ale może niech ktoś mądrzejszy ode mnie Ci to wyłoży... jakiś czas temu pisały tu dziewczyny o tym.


leżysz na obserwacji bez powodu? hmmm.... mnie ze skierowaniem od lekarza prowadzącego ledwie przyjęli... chyba dobrze Ci tam .

Lecę na korki,
miłego dnia

Tylko, że to trochę może potrwać, niby tydzień mam tu być.

Spokojnych korków!

Napisane przez agnszp

Studenci mają praktyki nawet w wakacje, także niestety mogą byc w szpitalach i teraz
Moja kolezanka studiuje medycynę i ma praktyki cały lipiec na ginekologii

Moja siostra też jest na medycynie i za niedługo również zaczyna na ginekologii praktykować.

[Orange_tree1]

Napisane przez agnszp

Tija trzymam kciuki za szybki poród i zeby bolało jak najmniej!
Florencee i Krefetka, oby w szpitalu było znośnie moze u Was tez dzieciaczki juz niedługo wyjdą na świat

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ----------

Ja dzis rodzic nie moge bo tż na służbie i bedzie jutro rano dopiero :/ a o 14 mam egzamin na prawo jazdy....bede wdzięczna za kciuki.....zeby nie urodziła egzaminatorowi w samochodzie ze zdam egzamin to nawet nie mam nadziei bo ja sie nie nadaje do niczego dziecko wyssalo ze mnie wszystkie szare komórki i nie mysle za bardzo

Trzymam kciuki za egzamin. A nóż się uda !!

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[Krefetka]

Leżę na sali przypominającej oiom- za szyba widzę położne czekam na probe oksytocyny....

A tija juz pewnie Tosię tuli


Wysłane za pomocą magii

[Piernik Torunski]

Napisane przez florencee

Jeszcze się pochwalę, że mam ujemny GBS. ;P A co do tego guzka i cyca to dowiedziałam się, że wszystko w normie i tak może być z ubarwieniem, a guzek to może powiększony węzeł chłonny i mam zgłaszać jakby się zmieniał.

super,że gbs ujemny i guzek nie jest powodem do zmartwień..mam nadzieję,że kolejne badania wyjdą również pozytywnie i jeszcze wyjdziesz do domu przed wielkim dniem

Napisane przez scoiatael86

dzisiaj mam na 16 konsultację u anestezjologa, w moim szpitalu trzeba takową odbyć przed porodem... ciekawe czy się czegoś ciekawego dowiem przynajmniej przećwiczę przejście przez izbę przyjęć

juhu.. miłego przejścia przez IP i powodzenia na spotkaniu z lekarzem

Napisane przez Origa

Ja byłam rano na zdjęciu szwów z pleców, z uda we czwartek, wtedy tez mam wizytę i ktg. Chciałabym, żeby mała do tego czwartku w brzuszku posiedziała, a w piatek sie zabieramy za wyganianie Idealnie dla mnie, jakby urodziła się w weekend Ale jak poczeka do terminu 15/08 to też nie będę bardzo rozpaczać. Szkoda, że nie można sobie tak po prostu wybrać dnia porodu Skurczy żadnych nie czuję, czopa ani widu ani słychu, tym bardziej wód...Tz jedzie zaraz na Śląsk i wróci póxno, ale za to koleżanka z pracy po południu na ploty wpadnie więc nie jest źle.

też żałuję,że nie można sobie zaplanować, kiedy się urodzi..

Napisane przez aneks17

Zgłoszenie do pracodawcy - 21 dni - Twoje oświadczenie, oświadczenie ojca + akt urodzenia dziecka (ew. xero potwierdzone przez os. upoważnioną z pracy za zgodność z oryginałem)
Zgłoszenie do USC - 21 dni - może zrobić to matka lub ojciec, chyba że rodzice nie są małżeństwem, wtedy muszą się zgłosić oboje. No ale trzeba to zrobić szybko, bo to w USC wydają akt urodzenia, który będzie potrzebny pracodawcy i pewnie przy becikowym.
Do ubezpieczenia - na stronie ZUSu nie ma terminu, ale moim zdaniem niezwłocznie. Przecież dziecko zaczyna dość szybko korzystać z przychodni...
Becikowe - nie wiem...

ja byłam własnie w pracy i w jednej firmie (pracuję w dwóch miejscach) księgowa wyminęła się z odpowiedzią na pytanie ile mam dni na złożenie wniosku o macierzyński i rodzicielski a w drugiej powiedziała ,że 14.. mam już przykładowy wniosek, więc po porodzie wypisuję i mąż zawiezie.. do tego dołącza się akt urodzenia, oświadczenie,że ojciec nie będzie korzystał z rodzicielskiego i jakieś zaświadczenie ze szpitala (?)...
z tym ubezpieczeniem dziewczyny - to gdzie się zgłasza? do ZUSu? a to nie idzie z automatu jakoś?

Napisane przez Babygirl1990

Zaraz, zaraz... nie gruba, tylko w ciąży, a to wielka różnica!
__

w ciąży i gruba

Napisane przez florencee

Załącznik 6568656

Ciekawe czy synek mi na tym lepiej wyrośnie. :P

wygląda dramatycznie..

Napisane przez Krefetka

Na USG, tyle co zarejestrowałam to waga 2900 +/-15% łożysko przesunęło sie z przedniej ściany z przodu na przednia ścianę ale lewa. Wody 8-9. Łożysko 2st.
Nie wiem czy to co podali to dobrze czy zle, po prostu podali i tyle.

Jak juz wróciłam na sale dostałam pyszny obiad.. Cukinie marynowana warzywami. Nie wiem czy głodna byłam czy to rzeczywiście takie pyszne było.

Mam trochę odpocząć i zabiorą mnie na pierwszy test z oksytocyny..

A ja mogę tu trochę poleżeć tak bardzo zależało mi na przyjęciu ze teraz mi sie tak bardzo z opuszczeniem oddziału nie spieszy


Oczywiście co do wagi to wazę 84kg, a to oznacza 2kg wzrostu od 1trym


Wysłane za pomocą magii

---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ----------





Szkoda za ja swojej cukinii zdjęcia nie zrobiłam ale byłam tak głodna ze sie na nią rzuciłam


Ja bym z Twojego obiadu raczej nic nie zjadła ;( ew w akcie desperacji pokąsałabym mięsiwo (ble..) bo marchewki gotowanej nie mogę bo za dużo podnosi cukier ;(

Ale z pozytywów... masz warzywo, a dziewczyny narzekały ze przez pobyt w szpitalu warzyw nie widziały


Wysłane za pomocą magii

dobre wieści na usg

jak to jest,że zawsze trafiasz do szpitala z dobrym jedzeniem?

kurcze..już idziesz rodzić? my mamy ten sam termin.. mogłas trochę zaczekać.. czekamy na relacje

[Krefetka]

Napisane przez Piernik Torunski

super,że gbs ujemny i guzek nie jest powodem do zmartwień..mam nadzieję,że kolejne badania wyjdą również pozytywnie i jeszcze wyjdziesz do domu przed wielkim dniem


juhu.. miłego przejścia przez IP i powodzenia na spotkaniu z lekarzem



też żałuję,że nie można sobie zaplanować, kiedy się urodzi..


ja byłam własnie w pracy i w jednej firmie (pracuję w dwóch miejscach) księgowa wyminęła się z odpowiedzią na pytanie ile mam dni na złożenie wniosku o macierzyński i rodzicielski a w drugiej powiedziała ,że 14.. mam już przykładowy wniosek, więc po porodzie wypisuję i mąż zawiezie.. do tego dołącza się akt urodzenia, oświadczenie,że ojciec nie będzie korzystał z rodzicielskiego i jakieś zaświadczenie ze szpitala (?)...
z tym ubezpieczeniem dziewczyny - to gdzie się zgłasza? do ZUSu? a to nie idzie z automatu jakoś?


w ciąży i gruba


wygląda dramatycznie..


dobre wieści na usg

jak to jest,że zawsze trafiasz do szpitala z dobrym jedzeniem?

kurcze..już idziesz rodzić? my mamy ten sam termin.. mogłas trochę zaczekać.. czekamy na relacje

Rodzic jeszcze nie chyba ze oksy tak szybko i skutecznie podziała ...


Wysłane za pomocą magii

[florencee]

Napisane przez Krefetka

Leżę na sali przypominającej oiom- za szyba widzę położne czekam na probe oksytocyny....

A tija juz pewnie Tosię tuli


Wysłane za pomocą magii

Ta próba to już wywoływanie?

---------- Dopisano o 14:26 ---------- Poprzedni post napisano o 14:25 ----------

Napisane przez Krefetka

Rodzic jeszcze nie chyba ze oksy tak szybko i skutecznie podziała ...


Wysłane za pomocą magii

Ahaa. To ciekawe jak pójdzie!

[Krefetka]

Napisane przez florencee

Ta próba to już wywoływanie?

Nieoficjalna próba... Oficjalnie mówią ze to test łożyska

Tija by sie wypowiedziała a ja suw nie znam


Wysłane za pomocą magii

[Origa]

Napisane przez virginia

na zdjęciu szwów? A co się stało bo chyba coś nie doczytałam?
Miłych plotek z koleżanką!

Wycinali mi 2 pieprzyki na plecach i jeden na udzie, bo zmieniły się dość znacznie od początku ciąży.
A koleżanka napisała właśnie, że ma okres i tak ją brzuch boli, że przeprasza, ale nie da rady przyjechać więc jednak będę sama siedziała

Napisane przez di_anna

U mnie podobnie, nie możemy się porozumieć z mężem odnośnie porodu. Ja chciałabym w klinicznym, tam gdzie pracuje mój gin, choć go raczej i tak nie będzie akurat. Ale tam musimy dojechać 160km i nie wiadomo czy nas przyjmą bo obłożenie jest tam prawie zawsze na maxa. No chyba że mały poczeka jeszcze półtora tygodnia to mam możliwość pomieszkania u siostry. A mąż namawia mnie na powiatowy, bo on tam pracuje. No i wiem, że tam by wszyscy wokół mnie latali i dmuchali, ale naajczęściej jest tak że przez takie dmuchanie coś idzie nie tak. No a wtedy w powiatowym co zdziałają Ach te moje czarne wizje Koleżanka wczoraaj urodziła i sobie chwali bardzo

No to masz dylemat, choc ja bym chyba szpital Tża wybrała

Napisane przez Piernik Torunski

ja byłam własnie w pracy i w jednej firmie (pracuję w dwóch miejscach) księgowa wyminęła się z odpowiedzią na pytanie ile mam dni na złożenie wniosku o macierzyński i rodzicielski a w drugiej powiedziała ,że 14.. mam już przykładowy wniosek, więc po porodzie wypisuję i mąż zawiezie.. do tego dołącza się akt urodzenia, oświadczenie,że ojciec nie będzie korzystał z rodzicielskiego i jakieś zaświadczenie ze szpitala (?)...
z tym ubezpieczeniem dziewczyny - to gdzie się zgłasza? do ZUSu? a to nie idzie z automatu jakoś?

Nie mam pomysłu, o jakie zaświadczenie może chodzić Wniosek, skrocony akt urodzenia i oświadczenie od ojca to wszystko, o czym mi wiadomo. I 14 dni było do końca 2015, teraz jest 21 dni.
Co do ubezpieczenia: informujesz płatnika składek (w tym wypadku zakład pracy), że chcesz dopisac dziecko do swojego ubezpieczenia. Do tego potrzebny jest PESEL dziecka.

[aneks17]

Napisane przez Piernik Torunski

ja byłam własnie w pracy i w jednej firmie (pracuję w dwóch miejscach) księgowa wyminęła się z odpowiedzią na pytanie ile mam dni na złożenie wniosku o macierzyński i rodzicielski a w drugiej powiedziała ,że 14.. mam już przykładowy wniosek, więc po porodzie wypisuję i mąż zawiezie.. do tego dołącza się akt urodzenia, oświadczenie,że ojciec nie będzie korzystał z rodzicielskiego i jakieś zaświadczenie ze szpitala (?)...
z tym ubezpieczeniem dziewczyny - to gdzie się zgłasza? do ZUSu? a to nie idzie z automatu jakoś?

Na pewno masz 21 dni, żeby dostarczyć dokumenty do pracodawcy. Mam info od naszej księgowej, a ona akurat jest mega ogarniętą kobietą. Aczkolwiek, usłyszałam od niej, że im szybciej tym lepiej.
Nie wiem nic o zaświadczeniu ze szpitala, nawet we wzorach, jakie dostałam od księgowej nie ma takiego załącznika, jest tylko akt urodzenia.

Ubezpieczenie - do ZUSu info składa płatnik składek, więc w Twoim przypadku, z tego co rozumiem, zgłaszasz to pracodawcy i obowiązkiem pracodawcy jest zgłoszenie tego do ZUSu. ZUS pisze, że załatwia tę kwestię niezwłocznie od zgłoszenia. Z automatu w naszym kraju nic się nie dzieje :P

[iweczka]

Napisane przez Piernik Torunski

ja byłam własnie w pracy i w jednej firmie (pracuję w dwóch miejscach) księgowa wyminęła się z odpowiedzią na pytanie ile mam dni na złożenie wniosku o macierzyński i rodzicielski a w drugiej powiedziała ,że 14.. mam już przykładowy wniosek, więc po porodzie wypisuję i mąż zawiezie.. do tego dołącza się akt urodzenia, oświadczenie,że ojciec nie będzie korzystał z rodzicielskiego i jakieś zaświadczenie ze szpitala (?)...
z tym ubezpieczeniem dziewczyny - to gdzie się zgłasza? do ZUSu? a to nie idzie z automatu jakoś?

Zaświadczenia ze szpitala nie składa się już od kilku lat, a na złożenie jest 21 dni, zaraz wyjdę mój kodeksik i potwierdze. Wystarczy kopia aktu urodzenia potwierdzona za zgodność. Oryginałów się nie daję.

Zgłoszenie do ZUS, czyli do ubezpieczenia zdrowotnego. Zgłasza jeden z rodziców do pracodawcy chęć zgłoszenia dziecka. Podaję dane osobowe + Pesel.