Polecamy:

vretka · 2016-08-03, 11:26

Cytat:

Napisane przez suszarka

ja też miałam cc na zimno, 1-2 doba mało było pokarmu ale jak później ruszuła fabryka to do dziś pracuje pełną parą.

Fakt, u mnie też się później rozkręciło

Do tego stopnia, że musiałam używać wkładek laktacyjnych na pewno ponad rok (nie pamiętam już dokładnie ile). Chociaż tych wycieków akurat wolałabym uniknąć przy drugim dziecku

Glodomorek · 2016-08-03, 16:36

Cytat:

Napisane przez figa84

Rano przed tą felrrna nocą. Myślisz, że to po szczepieniu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jest to możliwe. Słyszałam wiele historii, że dziecko miało problem z ssaniem tuż po szczepieniu. Zgłoś się do stowarzyszenia StopNop, pomagają w takich sytuacjach.

**Ingrid80** · 2016-08-03, 17:13

Slyszalyscie o gdańszczance która pozwała restaurację do sądu bo zwrócono jej uwagę żeby nie karmila przy stoliku?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

bombka666 · 2016-08-03, 17:36

Czytałam i w sumie w szoku jestem. .Komentarze niektóre to już w ogóle mnie wbiły w ziemię...

Wyjeżdżamy w nast tyg na urlop i powiem szczerze że mam stresa karmić w miejscach publicznych..Do tej pory nie pomyślałam że to coś strasznego...
Może powinnam pytać obsługi czy nie mają nic przeciwko w razie w??

wika82 · 2016-08-03, 18:03

Cytat:

Napisane przez bombka666

Czytałam i w sumie w szoku jestem. .Komentarze niektóre to już w ogóle mnie wbiły w ziemię...

Wyjeżdżamy w nast tyg na urlop i powiem szczerze że mam stresa karmić w miejscach publicznych..Do tej pory nie pomyślałam że to coś strasznego...
Może powinnam pytać obsługi czy nie mają nic przeciwko w razie w??

Karmienie w miejscach publicznych typu: ławeczka w parku, plac zabaw, a przy stoliku w restauracji - to różnica.

To pierwsze praktykuję od 2 lat i spotykam się tylko z miłymi komentarzami. Ale karmię tak, że nie widać nawet kawałka piersi.

Co do restauracji, zapewne wyślą Cię do WC, nigdy bym nie nakarmiła tam dziecka.

bombka666 · 2016-08-03, 18:20

Mi raz zdarzyło się nakarmić na ogrodku restauracji przy stoliku i nikt uwagi mi nie zwrócił.
W życiu bym nie nakarmila dziecka w toalecie..
I żeby nie było też karmie tak ze piersi nie widać. .

Uważacie że babka nie ma racji skarżąc restauracje?

dezire · 2016-08-03, 19:45

Karmilam w restauracji - tez nikt nic nie powiedział. Szczelnie oslonieta

figa84 · 2016-08-03, 20:12

Szczerze mówiąc karmię często publicznie. Na wczasach nie mieliśmy wyżywienia, więc byliśmy stałymi gośćmi w restauracjach. Jak mi się ktoś z obsługi napatoczyl i nie mieliśmy miejsca gdzieś z boku to profilaktycznie pytałam. Zawsze z uśmiechem na twarzy mi pozwalano. Czasem nie prosiłam, a obsługa nie komentowała. W parkach, CH i innych miejscach jak się ktoś zorientuje to zbiera szczękę z podłogi lub się uśmiecha

Obecnie w żadnej restauracji czy kawiarni nikt nie zaproponował mi zaplecza, a 6 lat temu zdarzało się to często. Może coś się zmienia, a może ja inaczej pytanie zadaje. Kiedyś "gdzie mogę nakarmić?", obecnie "czy mogę nakarmić?".

Jak mi by tak kelner powiedział, to bym mu powiedziała, że sam może sobie jeść w toalecie i wyszła z restauracji.

Nie wiem czy coś wywalczyć w sądzie, nie wiem też na jakiej podstawie prawnej, ale niech walczy. Drażni mnie to, że chodzę z dzieckiem w wózku w wycietej bluzce i nikogo nie gorsze, ale jak zaslaniam dzieckiem pierś i odsuwam te 2cm materiału to nagle rzekomo zaczynam kusić itp....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:12 ---------- Poprzedni post napisano o 21:03 ----------

Aaa... przepraszam, raz na plaży (tak, na plaży w ciepły dzień, wszyscy w kostiumach kąpielowych) karmię sobie za swoim parawanem. I nagle zagląda mi jakaś starsza pani... i ma z tym wielki problem

Szczerze mówiąc rozesmialam się i kilku ludzi obok też

A potem inne mamy siadły sobie na brzegu i karmily już chodzące dzieci, dla owej pani to chyba było za dużo, bo zniesmaczona opuściła plażę.
Serio miałam ubaw z niej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

karolca · 2016-08-03, 20:13

Cytat:

Napisane przez figa84

Nie wiem czy coś wywalczyć w sądzie, nie wiem też na jakiej podstawie prawnej, ale niech walczy. Drażni mnie to, że chodzę z dzieckiem w wózku w wycietej bluzce i nikogo nie gorsze, ale jak zaslaniam dzieckiem pierś i odsuwam te 2cm materiału to nagle rzekomo zaczynam kusić itp....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Żeby tylko kusić... Najczęściej slychać głosy zgorszenia, że to obrzydliwe itp. Jak widzę karmiącą kobietę, uśmiecham się albo do niej albo pod nosem, dla mnie to miły widok.

figa84 · 2016-08-03, 20:15

Cytat:

Napisane przez karolca

Żeby tylko kusić... Najczęściej slychać głosy zgorszenia, że to obrzydliwe itp. Jak widzę karmiącą kobietę, uśmiecham się albo do niej albo pod nosem, dla mnie to miły widok.

Mnie to zwykle omija, poza tą starsza panią, ale byłam świadkiem jak innej dziewczynie robiono wręcz awanturę:/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91** · 2016-08-03, 20:21

Mnie ten temat już tak nuży..
(W sensie ciągle widzę te dyskusje i do niczego one nie prowadzą; dodatkowo jest w tej kwestii taka hipokryzja, że aż oczy bolą, chodzić półnago albo bez stanika - super, nakarmić głodne dziecko - obleśne.. bez komentarza).

Ninquelote · 2016-08-03, 20:29

Karmiłam w wielu miejscach, nigdy nikt nie robił problemów. Najgorzej się czułam karmiąc w pociągu w przedziale dla podróżujących z dzieckiem. 7 dorosłych + 2 dzieci. W małym przedziale. 5 z nich w ogóle nie powinno być w tym miejscu.

dolinka881 · 2016-08-03, 20:56

Hej Dziewczyny! Przychodzę po wsparcie...
Mam 8-miesiecznego synka i do tej pory wyłącznie kp.. jeszcze do wczoraj robiło mi się smutno jak widziałam tę małą zadowoloną główkę przy piersi i myślałam,że kiedyś to się skończy.. no właśnie- do wczoraj. Ostatnio synek zaczął bardzo źle sypiać (zawsze wstawał 3 razy w nocy,ale ekspresowa pierś zawsze załatwiała sprawę).. budzi się np. o 2:00 i 2h potrafi płakać.. może to właśnie przez moje przemęczenie dzieje się jak się dzieje.. mianowicie jak przykladam małego do piersi (w nocy,bo w dzień jest ok) to narasta we mnie taka wściekłość,że po 5 minutach muszę go oderwać i oddać TZ-owi, bo mam ochotę nim potrzasnąć albo uszczypnąć.. to jest silniejsze ode mnie.. jakby zamiast oksytocyny wydzielała mi się adrenalina..
Czy któraś przechodziła coś podobnego?
Żal mi dziecka,bo kiedy on potrzebuje bliskości wyczuwa od matki tylko złość i gniew...

**ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91** · 2016-08-03, 21:02

Ja nie karmiłam bezpośrednio, ale jak odciągałam, to też miałam bardzo różne emocje, od jakiegoś dziwnego pobudzenia po obrzydzenie czasami.. To pewnie jakieś hormony, ale może niech się inne mamy wypowiedzą.

wika82 · 2016-08-03, 22:07

Cytat:

Napisane przez Ninquelote

Karmiłam w wielu miejscach, nigdy nikt nie robił problemów. Najgorzej się czułam karmiąc w pociągu w przedziale dla podróżujących z dzieckiem. 7 dorosłych + 2 dzieci. W małym przedziale. 5 z nich w ogóle nie powinno być w tym miejscu.

Też karmiłam w przedziale, pozytywne wrażenia.

Temat nuży mnie, tak samo jak Perse.

Linka25 · 2016-08-03, 22:22

Cytat:

Napisane przez dolinka881

Hej Dziewczyny! Przychodzę po wsparcie...
Mam 8-miesiecznego synka i do tej pory wyłącznie kp.. jeszcze do wczoraj robiło mi się smutno jak widziałam tę małą zadowoloną główkę przy piersi i myślałam,że kiedyś to się skończy.. no właśnie- do wczoraj. Ostatnio synek zaczął bardzo źle sypiać (zawsze wstawał 3 razy w nocy,ale ekspresowa pierś zawsze załatwiała sprawę).. budzi się np. o 2:00 i 2h potrafi płakać.. może to właśnie przez moje przemęczenie dzieje się jak się dzieje.. mianowicie jak przykladam małego do piersi (w nocy,bo w dzień jest ok) to narasta we mnie taka wściekłość,że po 5 minutach muszę go oderwać i oddać TZ-owi, bo mam ochotę nim potrzasnąć albo uszczypnąć.. to jest silniejsze ode mnie.. jakby zamiast oksytocyny wydzielała mi się adrenalina..
Czy któraś przechodziła coś podobnego?
Żal mi dziecka,bo kiedy on potrzebuje bliskości wyczuwa od matki tylko złość i gniew...

Miałam podobnie, tzn. w pewnym momencie karmienie zaczęło mnie irytować i to mocno. Zwłaszcza jak się przedluzalo. Córka miała już wtedy na pewno ponad rok, a karmiłam aż skończyła 2,5. Zdarzało się sporadycznie, i cóż, przerywalam karmienie w takich momentach. Podobno zwierzęta tez tak mają, no cóż, biologia :p
Pewnie to zmeczenie i stąd irytacja. Zastanów się jakie masz powody do niepokojów i nerwów, dziecko pewnie nie ma z tym nic wspólnego...

**201707171403** · 2016-08-04, 00:26

Cytat:

Napisane przez Ingrid80

Slyszalyscie o gdańszczance która pozwała restaurację do sądu bo zwrócono jej uwagę żeby nie karmila przy stoliku?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ta sytuacja miała miejsce 1.5 roku temu (czemu dopiero teraz pozew?)
Z drugiej strony ponoć są takie tłumaczenia, że ludziom obok nie pasowała ta sytuacja i kelner na ich prośbę zaproponował kobiecie karmienie w bardziej ustronnym miejscu. I ponoć nie chodziło tu o toaletę, ale o krzesełko pod oknem w bardziej ustronnym miejscu. Te ponoć ,to z wiadomości w tv. Także nie wiem jak naprawdę było.

Ja nie mam zdania na temat publicznego karmienia piersią, mnie taki widok nie krępuje. Ale mam świadomość, że są ludzie którym to przeszkadza. I mają do tego prawo, tak samo jak ta kobieta miała prawo nakarmić publicznie dziecko( bo chyba nie ma zakazu). Więc nie wiem, którą stronę bronić?

nonie_ · 2016-08-04, 06:41

Dolinka, ja mam czasami takie odczucia ale tylko wtedy gdy jestem bardzo zmęczona, śpiąca. Też bywa teraz ze córa budzi się np o 1 i do 3 dokazuje, a ja co chwilę przystawiam ją chcąc uśpić. No i za którymś tam razem już mam dość serdecznie sytuacji

to samo ostatnio na wieczór, przedłużało sie nam karmienie a ja przyzwyczajona ze zasypia zjadając w 10-15 minut. No i tez już mąż ją musiał przejąć bo ja już nie dawałam rady. W dzien tez nie mam tego problemu. Wystarczy ze odpocznę albo mąż pomoże i jest okej.

Co do karmien publicznych nie mam z tym problemu, było nad jeziorem, na plaży w Chorwacji, w restauracji

spotykam sie do tej pory tylko z miłymi komentarzami. Córa ma ponad 7 mscy, pewnie to tez zależy od wieku dziecka, ludzie sa różni i rożnie reagują.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

dolinka881 · 2016-08-04, 08:01

Dzięki Dziewczyny za odpowiedź. Cieszę się,że nie tylko ja mam taki problem.. mam nadzieję,że przejdzie niebawem,zanim znienawidze kp...

**ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91** · 2016-08-04, 08:07

Cytat:

Napisane przez Courtney_

Ta sytuacja miała miejsce 1.5 roku temu (czemu dopiero teraz pozew?)
Z drugiej strony ponoć są takie tłumaczenia, że ludziom obok nie pasowała ta sytuacja i kelner na ich prośbę zaproponował kobiecie karmienie w bardziej ustronnym miejscu. I ponoć nie chodziło tu o toaletę, ale o krzesełko pod oknem w bardziej ustronnym miejscu. Te ponoć ,to z wiadomości w tv. Także nie wiem jak naprawdę było.

Ja nie mam zdania na temat publicznego karmienia piersią, mnie taki widok nie krępuje. Ale mam świadomość, że są ludzie którym to przeszkadza. I mają do tego prawo, tak samo jak ta kobieta miała prawo nakarmić publicznie dziecko( bo chyba nie ma zakazu). Więc nie wiem, którą stronę bronić?

Czytałam, że ich wywalił, bo właściciel sobie tego nie życzył, bo to odstrasza innych klientów. I chodziło o krzesełko w albo obok toalety.

wika82 · 2016-08-04, 08:46

Cytat:

Napisane przez Courtney_

Ta sytuacja miała miejsce 1.5 roku temu (czemu dopiero teraz pozew?)
Z drugiej strony ponoć są takie tłumaczenia, że ludziom obok nie pasowała ta sytuacja i kelner na ich prośbę zaproponował kobiecie karmienie w bardziej ustronnym miejscu. I ponoć nie chodziło tu o toaletę, ale o krzesełko pod oknem w bardziej ustronnym miejscu. Te ponoć ,to z wiadomości w tv. Także nie wiem jak naprawdę było.

Ja nie mam zdania na temat publicznego karmienia piersią, mnie taki widok nie krępuje. Ale mam świadomość, że są ludzie którym to przeszkadza. I mają do tego prawo, tak samo jak ta kobieta miała prawo nakarmić publicznie dziecko( bo chyba nie ma zakazu). Więc nie wiem, którą stronę bronić?

A czemu niby nie? Z całym szacunkiem, ale to beznadziejny argument.
Dopóki nie doszło do przedawnienia roszczeń można walczyć.

dezire · 2016-08-04, 08:52

Myslę, ze jak ta pani postraszyła procesem to i krzesełko dla karmiacej się magicznie znalazło.

Marsi89 · 2016-08-04, 14:26

U nas w mieście była kiedyś zorganizowana akcja"wszystkie cyce na ulice" i kobiety karmiące siedziały na rynku i karmiły dzieci piersią. A dużo ich bylo😉

suszarka · 2016-08-04, 15:30

Cytat:

Napisane przez Ninquelote

Karmiłam w wielu miejscach, nigdy nikt nie robił problemów. Najgorzej się czułam karmiąc w pociągu w przedziale dla podróżujących z dzieckiem. 7 dorosłych + 2 dzieci. W małym przedziale. 5 z nich w ogóle nie powinno być w tym miejscu.

ja karmiałam dwa dni temu 18stomiesięczniaka w pociągu i czułam się normalnie a w przypadku negatywnego komentarza ubiłabym - daje dziecku jeść a nie świecem cyckiem bo ciągoty ekshibicjonistyczne. dzizuz.

Cytat:

Napisane przez dolinka881

Hej Dziewczyny! Przychodzę po wsparcie...
Mam 8-miesiecznego synka i do tej pory wyłącznie kp.. jeszcze do wczoraj robiło mi się smutno jak widziałam tę małą zadowoloną główkę przy piersi i myślałam,że kiedyś to się skończy.. no właśnie- do wczoraj. Ostatnio synek zaczął bardzo źle sypiać (zawsze wstawał 3 razy w nocy,ale ekspresowa pierś zawsze załatwiała sprawę).. budzi się np. o 2:00 i 2h potrafi płakać.. może to właśnie przez moje przemęczenie dzieje się jak się dzieje.. mianowicie jak przykladam małego do piersi (w nocy,bo w dzień jest ok) to narasta we mnie taka wściekłość,że po 5 minutach muszę go oderwać i oddać TZ-owi, bo mam ochotę nim potrzasnąć albo uszczypnąć.. to jest silniejsze ode mnie.. jakby zamiast oksytocyny wydzielała mi się adrenalina..
Czy któraś przechodziła coś podobnego?
Żal mi dziecka,bo kiedy on potrzebuje bliskości wyczuwa od matki tylko złość i gniew...

proszę, do poczytania - http://mataja.pl/2014/04/d-mer-czyli...e-zwariowalas/

dolinka881 · 2016-08-04, 15:48

Cytat:

Napisane przez suszarka

.

proszę, do poczytania - http://mataja.pl/2014/04/d-mer-czyli...e-zwariowalas/

O ja.. rewelacyjny artykuł! Dziękuję!

wika82 · 2016-08-04, 19:03

Cytat:

Napisane przez suszarka

ja karmiałam dwa dni temu 18stomiesięczniaka w pociągu i czułam się normalnie a w przypadku negatywnego komentarza ubiłabym - daje dziecku jeść a nie świecem cyckiem bo ciągoty ekshibicjonistyczne. dzizuz.

proszę, do poczytania - http://mataja.pl/2014/04/d-mer-czyli...e-zwariowalas/

Artykuł super, brakuje mi MamyKtosia.

**ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91** · 2016-08-04, 19:19

Cytat:

Napisane przez wika82

Artykuł super, brakuje mi MamyKtosia.

Mataja to jest najlepszy i najbardziej rzeczowy blog parentingowy, a do tego ich poczucie humoru w 100% pokrywa się z moim

Poza tym raz mi pomogły dziewczyny z nagłośnieniem pewnej akcji i jestem im za to bardzo wdzięczna (bo nie wszyscy byli tacy mili, a wcale nie chodziło o zbiórkę pieniędzy).

pani-jesień · 2016-08-04, 19:31

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;63806656]Mataja to jest najlepszy i najbardziej rzeczowy blog parentingowy, a do tego ich poczucie humoru w 100% pokrywa się z moim

Poza tym raz mi pomogły dziewczyny z nagłośnieniem pewnej akcji i jestem im za to bardzo wdzięczna (bo nie wszyscy byli tacy mili, a wcale nie chodziło o zbiórkę pieniędzy).[/QUOTE]

Też uwielbiam ich poczucie humoru, zwłaszcza MamyKtosia

dezire · 2016-08-05, 08:29

A może ten karmiący cyc to duży szok dla osób, dla których matka powinna być aseksualna. A tu proszę jednak seksualna jest. Bo pomimo, że dla karmiącej ta czynność nie ma w sobie niż z podtekstu - to dla osób postronnych jednak ma - dla mężczyzn na pewno, a być może i dla kobiet.
Może to zderzenie z seksualnością matki w ich głowach ich tak szokuje że aż protestują. Bo karmic publicznie może tylko Maryja Święta swoje dzieciątko.

pani-jesień · 2016-08-05, 16:21

Cytat:

Napisane przez dezire

A może ten karmiący cyc to duży szok dla osób, dla których matka powinna być aseksualna. A tu proszę jednak seksualna jest. Bo pomimo, że dla karmiącej ta czynność nie ma w sobie niż z podtekstu - to dla osób postronnych jednak ma - dla mężczyzn na pewno, a być może i dla kobiet.
Może to zderzenie z seksualnością matki w ich głowach ich tak szokuje że aż protestują. Bo karmic publicznie może tylko Maryja Święta swoje dzieciątko.

Nie wydaje mi się.

2016-08-03, 17:13	#963
Ingrid80 BAN stały Zarejestrowany: 2009-10 Wiadomości: 8 729	Dot.: Karmienie piersią - wątek wsparcia ;) Slyszalyscie o gdańszczance która pozwała restaurację do sądu bo zwrócono jej uwagę żeby nie karmila przy stoliku? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2016-08-03, 17:36	#964
bombka666 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-02 Lokalizacja: Krapkowice/ woj. Opolskie Wiadomości: 4 222	Dot.: Karmienie piersią - wątek wsparcia ;) Czytałam i w sumie w szoku jestem. .Komentarze niektóre to już w ogóle mnie wbiły w ziemię... Wyjeżdżamy w nast tyg na urlop i powiem szczerze że mam stresa karmić w miejscach publicznych..Do tej pory nie pomyślałam że to coś strasznego... Może powinnam pytać obsługi czy nie mają nic przeciwko w razie w??

2016-08-03, 18:20	#966
bombka666 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-02 Lokalizacja: Krapkowice/ woj. Opolskie Wiadomości: 4 222	Dot.: Karmienie piersią - wątek wsparcia ;) Mi raz zdarzyło się nakarmić na ogrodku restauracji przy stoliku i nikt uwagi mi nie zwrócił. W życiu bym nie nakarmila dziecka w toalecie.. I żeby nie było też karmie tak ze piersi nie widać. . Uważacie że babka nie ma racji skarżąc restauracje? Edytowane przez bombka666 Czas edycji: 2016-08-03 o 18:22

2016-08-03, 19:45	#967
dezire Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-05 Wiadomości: 3 555	Dot.: Karmienie piersią - wątek wsparcia ;) Karmilam w restauracji - tez nikt nic nie powiedział. Szczelnie oslonieta __________________ 2004 - Boisz się, że ludzie z internetu odnajdą cię w prawdziwym życiu. 2014 - Boisz się, że ludzie z prawdziwego życia odnajdą cię w internecie.

2016-08-03, 20:12	#968
figa84 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-07 Wiadomości: 10 668	Dot.: Karmienie piersią - wątek wsparcia ;) Szczerze mówiąc karmię często publicznie. Na wczasach nie mieliśmy wyżywienia, więc byliśmy stałymi gośćmi w restauracjach. Jak mi się ktoś z obsługi napatoczyl i nie mieliśmy miejsca gdzieś z boku to profilaktycznie pytałam. Zawsze z uśmiechem na twarzy mi pozwalano. Czasem nie prosiłam, a obsługa nie komentowała. W parkach, CH i innych miejscach jak się ktoś zorientuje to zbiera szczękę z podłogi lub się uśmiechaObecnie w żadnej restauracji czy kawiarni nikt nie zaproponował mi zaplecza, a 6 lat temu zdarzało się to często. Może coś się zmienia, a może ja inaczej pytanie zadaje. Kiedyś "gdzie mogę nakarmić?", obecnie "czy mogę nakarmić?". Jak mi by tak kelner powiedział, to bym mu powiedziała, że sam może sobie jeść w toalecie i wyszła z restauracji. Nie wiem czy coś wywalczyć w sądzie, nie wiem też na jakiej podstawie prawnej, ale niech walczy. Drażni mnie to, że chodzę z dzieckiem w wózku w wycietej bluzce i nikogo nie gorsze, ale jak zaslaniam dzieckiem pierś i odsuwam te 2cm materiału to nagle rzekomo zaczynam kusić itp.... Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 21:12 ---------- Poprzedni post napisano o 21:03 ---------- Aaa... przepraszam, raz na plaży (tak, na plaży w ciepły dzień, wszyscy w kostiumach kąpielowych) karmię sobie za swoim parawanem. I nagle zagląda mi jakaś starsza pani... i ma z tym wielki problem Szczerze mówiąc rozesmialam się i kilku ludzi obok teżA potem inne mamy siadły sobie na brzegu i karmily już chodzące dzieci, dla owej pani to chyba było za dużo, bo zniesmaczona opuściła plażę. Serio miałam ubaw z niej Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2016-08-03, 20:21	#971
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-07 Wiadomości: 52 423	Dot.: Karmienie piersią - wątek wsparcia ;) Mnie ten temat już tak nuży.. (W sensie ciągle widzę te dyskusje i do niczego one nie prowadzą; dodatkowo jest w tej kwestii taka hipokryzja, że aż oczy bolą, chodzić półnago albo bez stanika - super, nakarmić głodne dziecko - obleśne.. bez komentarza). Edytowane przez ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 Czas edycji: 2016-08-03 o 20:23

2016-08-03, 20:29	#972
Ninquelote Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2005-08 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 2 316	Dot.: Karmienie piersią - wątek wsparcia ;) Karmiłam w wielu miejscach, nigdy nikt nie robił problemów. Najgorzej się czułam karmiąc w pociągu w przedziale dla podróżujących z dzieckiem. 7 dorosłych + 2 dzieci. W małym przedziale. 5 z nich w ogóle nie powinno być w tym miejscu. __________________ Bo jestem kluską, po prostu kluską Choć bardzo staram się, wyglądać na istotę ludzką Tak naprawdę jestem pierogiem

2016-08-03, 20:56	#973
dolinka881 Zadomowienie Zarejestrowany: 2012-11 Wiadomości: 1 922	Dot.: Karmienie piersią - wątek wsparcia ;) Hej Dziewczyny! Przychodzę po wsparcie... Mam 8-miesiecznego synka i do tej pory wyłącznie kp.. jeszcze do wczoraj robiło mi się smutno jak widziałam tę małą zadowoloną główkę przy piersi i myślałam,że kiedyś to się skończy.. no właśnie- do wczoraj. Ostatnio synek zaczął bardzo źle sypiać (zawsze wstawał 3 razy w nocy,ale ekspresowa pierś zawsze załatwiała sprawę).. budzi się np. o 2:00 i 2h potrafi płakać.. może to właśnie przez moje przemęczenie dzieje się jak się dzieje.. mianowicie jak przykladam małego do piersi (w nocy,bo w dzień jest ok) to narasta we mnie taka wściekłość,że po 5 minutach muszę go oderwać i oddać TZ-owi, bo mam ochotę nim potrzasnąć albo uszczypnąć.. to jest silniejsze ode mnie.. jakby zamiast oksytocyny wydzielała mi się adrenalina.. Czy któraś przechodziła coś podobnego? Żal mi dziecka,bo kiedy on potrzebuje bliskości wyczuwa od matki tylko złość i gniew...

2016-08-03, 21:02	#974
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-07 Wiadomości: 52 423	Dot.: Karmienie piersią - wątek wsparcia ;) Ja nie karmiłam bezpośrednio, ale jak odciągałam, to też miałam bardzo różne emocje, od jakiegoś dziwnego pobudzenia po obrzydzenie czasami.. To pewnie jakieś hormony, ale może niech się inne mamy wypowiedzą.

2016-08-04, 06:41	#978
nonie_ Zadomowienie Zarejestrowany: 2014-05 Wiadomości: 1 776	Dot.: Karmienie piersią - wątek wsparcia ;) Dolinka, ja mam czasami takie odczucia ale tylko wtedy gdy jestem bardzo zmęczona, śpiąca. Też bywa teraz ze córa budzi się np o 1 i do 3 dokazuje, a ja co chwilę przystawiam ją chcąc uśpić. No i za którymś tam razem już mam dość serdecznie sytuacji to samo ostatnio na wieczór, przedłużało sie nam karmienie a ja przyzwyczajona ze zasypia zjadając w 10-15 minut. No i tez już mąż ją musiał przejąć bo ja już nie dawałam rady. W dzien tez nie mam tego problemu. Wystarczy ze odpocznę albo mąż pomoże i jest okej. Co do karmien publicznych nie mam z tym problemu, było nad jeziorem, na plaży w Chorwacji, w restauracji spotykam sie do tej pory tylko z miłymi komentarzami. Córa ma ponad 7 mscy, pewnie to tez zależy od wieku dziecka, ludzie sa różni i rożnie reagują. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2016-08-04, 08:01	#979
dolinka881 Zadomowienie Zarejestrowany: 2012-11 Wiadomości: 1 922	Dot.: Karmienie piersią - wątek wsparcia ;) Dzięki Dziewczyny za odpowiedź. Cieszę się,że nie tylko ja mam taki problem.. mam nadzieję,że przejdzie niebawem,zanim znienawidze kp...

2016-08-04, 08:52	#982
dezire Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-05 Wiadomości: 3 555	Dot.: Karmienie piersią - wątek wsparcia ;) Myslę, ze jak ta pani postraszyła procesem to i krzesełko dla karmiacej się magicznie znalazło. __________________ 2004 - Boisz się, że ludzie z internetu odnajdą cię w prawdziwym życiu. 2014 - Boisz się, że ludzie z prawdziwego życia odnajdą cię w internecie.

2016-08-04, 14:26	#983
Marsi89 Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-10 Wiadomości: 468	Dot.: Karmienie piersią - wątek wsparcia ;) U nas w mieście była kiedyś zorganizowana akcja"wszystkie cyce na ulice" i kobiety karmiące siedziały na rynku i karmiły dzieci piersią. A dużo ich bylo😉 __________________ Jak nie Ty to kto mi został? To całe życie, jak słona kropla.

2016-08-04, 19:31	#988
pani-jesień Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-02 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 8 429	Dot.: Karmienie piersią - wątek wsparcia ;) [1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;63806656]Mataja to jest najlepszy i najbardziej rzeczowy blog parentingowy, a do tego ich poczucie humoru w 100% pokrywa się z moim Poza tym raz mi pomogły dziewczyny z nagłośnieniem pewnej akcji i jestem im za to bardzo wdzięczna (bo nie wszyscy byli tacy mili, a wcale nie chodziło o zbiórkę pieniędzy).[/QUOTE] Też uwielbiam ich poczucie humoru, zwłaszcza MamyKtosia __________________ Jesteś!

2016-08-05, 08:29	#989
dezire Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-05 Wiadomości: 3 555	Dot.: Karmienie piersią - wątek wsparcia ;) A może ten karmiący cyc to duży szok dla osób, dla których matka powinna być aseksualna. A tu proszę jednak seksualna jest. Bo pomimo, że dla karmiącej ta czynność nie ma w sobie niż z podtekstu - to dla osób postronnych jednak ma - dla mężczyzn na pewno, a być może i dla kobiet. Może to zderzenie z seksualnością matki w ich głowach ich tak szokuje że aż protestują. Bo karmic publicznie może tylko Maryja Święta swoje dzieciątko. __________________ 2004 - Boisz się, że ludzie z internetu odnajdą cię w prawdziwym życiu. 2014 - Boisz się, że ludzie z prawdziwego życia odnajdą cię w internecie.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)