2016-02-29, 08:51 | #121 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 592
|
Dot.: "Jak byłam młodsza to wydawało mi się, że.." czyli rady związkowe kobiet 30+
Z ta biedą to jest tak ,że różni ludzie,różny poziom posiadania nazywają biedą. To co dla mnie jest niezłym poziomem życia dla kogoś może być biedą i nie dadzą rady tak żyć. Generalnie dojdzie pewnie do spięć jeśli ktoś jest przyzwyczajony do wyższych standardów i musi spuścić z tonu. Z obserwacji sąsiedzkich widzę ,że bogate panienki nie wychodzą za golusów, raczej wybierają partnera ,z którym będą wiodły dostatnie życie. I z tego co widzę to są udane małżeństwa.
|
2016-02-29, 09:20 | #122 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 228
|
Dot.: "Jak byłam młodsza to wydawało mi się, że.." czyli rady związkowe kobiet 30+
Cytat:
W ogóle warto dobrze poznać rodzinę przyszłego partnera, jeśli to w przyszłości ma być także nasza rodzina. Ja od pierwszego mojego poważnego chłopaka zwiałam przez jego mamę i dobrze zrobiłam. W tym wypadku nawet nie tyle chodziło jego charakter ile o to, że "mamusia" każdej kobiecie w jego życiu robi piekło (wiem, bo się z nim dalej kumpluję). Szkoda zdrowia na ładowanie się w takie układy. Dodatkowo ludzie z wiekiem upodabniają się coraz bardziej do swoich rodziców - psychicznie i fizycznie. Po trzydziestce to się robi naprawdę widoczne |
|
2016-02-29, 09:28 | #123 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 538
|
Dot.: "Jak byłam młodsza to wydawało mi się, że.." czyli rady związkowe kobiet 30+
Cytat:
Z własnego doświadczenia - ok, fajnie jak facet jest uprzejmy i pomocny wobec wszystkich, ale też nie do przesady. W życiu przydaje się asertywność i nieco egoizmu, bo inaczej zaraz znajdzie się wianuszek wszelkiej maści pijawek wokół Mój TŻ jest właśnie taki "do rany przyłóż" i nie raz i nie dwa muszę stopować jego zapędy a'la matka Teresa, co bywa męczące. |
|
2016-02-29, 09:46 | #124 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 592
|
Dot.: "Jak byłam młodsza to wydawało mi się, że.." czyli rady związkowe kobiet 30+
Cytat:
|
|
2016-02-29, 10:11 | #125 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 228
|
Dot.: "Jak byłam młodsza to wydawało mi się, że.." czyli rady związkowe kobiet 30+
Cytat:
|
|
2016-02-29, 10:38 | #126 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
|
Dot.: "Jak byłam młodsza to wydawało mi się, że.." czyli rady związkowe kobiet 30+
Cytat:
|
|
2016-02-29, 10:41 | #127 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 592
|
Dot.: "Jak byłam młodsza to wydawało mi się, że.." czyli rady związkowe kobiet 30+
Cytat:
Kahoko-hino, nie sądzę ,że alkoholizm to wzorzec ,który da się zaszczepić i podświadomie dążę ,żeby żyć podobnie bo tak żyli rodzice. Żeby tak było musiałabym żyć w melinie , nie znając od urodzenia innego życia, wśród pijaków. Tymczasem większość alkoholików to osoby ,których partner nie pije a zajmuje się rodziną, próbując stworzyć namiastkę normalnego domu. Edytowane przez robcia Czas edycji: 2016-02-29 o 10:47 |
|
2016-02-29, 10:51 | #128 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
|
Dot.: "Jak byłam młodsza to wydawało mi się, że.." czyli rady związkowe kobiet 30+
Cytat:
jeśli chodzi o zaszczepianie wzorów, to nie mówię o tym, że dziecko alkoholika będzie na pewno pić. ale nie otrzymując żadnego wsparcia terapeutycznego będzie borykać się z masą negatywnych wzorców, zaszczepionych przez oboje rodziców, które utrudnią bądź nawet uniemożliwią mu funkcjonowanie w społeczeństwie. |
|
2016-02-29, 11:16 | #129 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 592
|
Dot.: "Jak byłam młodsza to wydawało mi się, że.." czyli rady związkowe kobiet 30+
Cytat:
Mnie się zawsze wydawało,że tylko mój ojciec pił. Po latach powychodziło ,że przynajmniej 1/3 kolegów z podstawówki miało rodzica alkoholika. I wyszło,że mój i tak nie był najgorszy. Jak najbardziej odnaleźli się w społeczeństwie. Mają udane związki. Terapia kiedyś nikomu nie przyszłaby do głowy. Na moją ocenę partnera zawsze rzutował jego stosunek do alkoholu. Zerwałam z facetem ,który raz przyszedł na gazie na randkę. Od razu przeszły mi amory. Edytowane przez robcia Czas edycji: 2016-02-29 o 11:32 |
|
2016-02-29, 15:12 | #130 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 228
|
Dot.: "Jak byłam młodsza to wydawało mi się, że.." czyli rady związkowe kobiet 30+
Cytat:
|
|
2016-02-29, 15:16 | #131 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
|
Dot.: "Jak byłam młodsza to wydawało mi się, że.." czyli rady związkowe kobiet 30+
Cytat:
|
|
2016-02-29, 16:57 | #132 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: "Jak byłam młodsza to wydawało mi się, że.." czyli rady związkowe kobiet 30+
Cytat:
Nie chce mi się esejów na temat jaki to mój tz jest fantastyczny choć cichy; introwertyk może być bardzo fajny i lepszy nawet niż facet bardziej otwarty. Ale jest też trudny, bardzo. Cytat:
Każdy jest jakiś; mówię raczej o tym, że to, że ktoś spelnia dobre uczynki wobec innych tak naprawdę nie czyni jeszcze z niego jakiegoś super dobrego człowieka. Nie twierdzę też, że to oznacza z automatu, że jest diaboliczny i wyrachowany do bólu, ale różne bywają motywy, takie cechy, że warto być pomocnym, mogą być wyuczone i wpojone (nie na darmo mawia się, że przyzwyczajenie jest drugą naturą człowieka ). I gdy przebrniesz przez warstwy cebuli to może się okazać że za manierami wcale aż tak bardzo złote serce się nie kryje. Po prostu zwracam uwagę na to, że można dać się nabrać. |
||
2016-02-29, 17:21 | #133 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
|
Dot.: "Jak byłam młodsza to wydawało mi się, że.." czyli rady związkowe kobiet 30+
Zgodzę się z Hultajem, że skrytosc może być niebezpieczna. Mam w dalszej rodzinie hazardzistę. Człowiek ten jest skryty z natury. Moja mama, która ma ogromną intuicje, powiedziała kiedyś, że mój ojciec nigdy by się w coś takiego nie wpakował, dlaczego? Bo u niego co w sercu, to na języku, zawsze i niemal natychmiast wszystko wypaple, niczego nie potrafi zatrzymać dla siebie, w sobie. Nawet jak zrobi jakaś głupotę, to nie potrafi z tym siedzieć cicho Taki charakter: otwarty, gadatliwy, prostolinijny.
Coś w tym jest. |
2016-02-29, 17:38 | #134 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: "Jak byłam młodsza to wydawało mi się, że.." czyli rady związkowe kobiet 30+
Cytat:
Jest fajnie jak jest fajnie, jest milość, pozytywne emocje, bliskość, ale ludzie się zmieniają w jakimś tam stopniu na przestrzeni lat, pojawiają się nowe myśli, priorytety, problemy i żyjąc z introwertykiem nie znasz dnia ani godziny, kiedy uzna, że coś co robi jest w porządku, a ciebie nie powinno obchodzić, bo - i tu dowolne wytłumaczenie sobie przyjmie, którego oczywiście nie poznasz, bo on jest skryty a to co robi jego osobistą sprawą. ---------- Dopisano o 19:38 ---------- Poprzedni post napisano o 19:34 ---------- I mnie nawet nie chodziło o jakieś laski i zdrady od razu tak naprawdę nie ma się wstępu do życia takiego człowieka, jak się ma szczęście to się wejdzie dalej niż do przedpokoju, ale niewiele dalej. I to potrafi zryć psychikę i być męczące. I nie twierdzę nawet, że to jest złe, każdy ma prawo określać swoje granice komfortu i co mu zrobisz ale jest coś wrednego w byciu związku z kimś kto co się da kisi w sobie, bo tak mu pasuje. Chyba koniec OT. |
|
2016-02-29, 18:40 | #135 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 476
|
Dot.: "Jak byłam młodsza to wydawało mi się, że.." czyli rady związkowe kobiet 30+
Odnosząc się bezpośrednio do tematu wątku:
Jak byłam młodsza to wydawało mi się, że... ... z porządnym mężczyzną będę się nudzić ... on się dla mnie zmieni, bo to ja pokażę mu, jak żyć lepiej ... feminizm to złooo, a kobieta powinna być ciepła, trochę naiwna, zawsze dobrze wyglądająca dla niego, dobrą gospodynią i wyrafinowaną kochanką. Oczywiście to wszystko nie dla własnej satysfakcji, tylko dla jego ... kobieta powinna unikać zadawania mężczyźnie niewygodnych pytań po to żeby nie burzyć harmonii ... jeśli oglądał się za innami babami - faceci już tak mają, a on przecież taki męski jest ... trzeba dać mu szansę, pomimo, że skończył zawodówkę, a ja mam wyższe ... to nic, że praca i pieniądze się go nie trzymają. Najważniejsza jest miłość ... jak będę za nim latać, to na pewno do mnie wróci ... na bank nie kocha żony i kiedyś się z nią dla mnie rozstanie, tylko nie teraz - pewnie ma ważne powody ... nie, to nie jest nieudacznik i popapraniec, po prostu życie go złamało, ale drzemie w nim nieodkryty jeszcze potencjał ... inni ludzie go po prostu nie rozumieją, mówiąc, że to palant. Tylko ja jestem w stanie zobaczyć jego ukryte piękno ... jeśli intuicja podpowiada mi, że coś jest nie tak, to na pewno się mylę ... kto by się przejmował czynami - trzeba wierzyć, jak mówi, że kocha i buduje kolejną nierealną wizję naszej przyszłości I mogłabym tak wymieniać i wymieniać. Jeszcze przed 25 r.ż. zdążyłam przejrzeć na oczy, ale żałuję, że w czasach mojego największego ogłupienia nie było internetu ani tak dużej świadomości w tych tematach. A już w ogóle w moim dysfunkcyjnym otoczeniu. A rady? Tylko jedna: myśl najpierw o sobie, wszystko inne przyjdzie samo. Edytowane przez 201703061347 Czas edycji: 2016-02-29 o 18:41 |
2016-02-29, 21:43 | #136 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: "Jak byłam młodsza to wydawało mi się, że.." czyli rady związkowe kobiet 30+
Hultaj, a jaka jest granica tej skrytosci? I to nie jest tak, ze z czasem sie taki facet otwiera? Tzn. jak sie nie otworzy to chyba faktycznie trzeba uznac za porazke.
|
2016-08-10, 16:47 | #137 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 1
|
Dot.: "Jak byłam młodsza to wydawało mi się, że.." czyli rady związkowe kobiet 30+
Cytat:
I jak wam się układa? |
|
2016-08-10, 17:00 | #138 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
|
Dot.: "Jak byłam młodsza to wydawało mi się, że.." czyli rady związkowe kobiet 30+
Życie jest ciężko. Warto szukać kogoś, kto umie zachować się w tych ciężkich chwilach - nie codzi o to, że nigdy się irytuje. Ale jednak umacnia. Jednak czujesz się bezpieczniej. Jednak jesteś drużyną. Parę lat temu nie zastanawiałam się nad tym aż tak bardzi, bo oprócz depresji (którą miałam opanowaną i pod opieką lekarską) nie miałam aż tak wielu wyzwań. W tym roku miałam, i chociaż najgorsze się nie ziściło, to był to bardzo trudny czas, jeszcze tuż przed emigracją. I chociaż moje wartości sie nie zmieniły, czy wybór partnera, to poszerzyło się moje spojrzenie na życie.
__________________
27.08.2016 |
2016-08-11, 15:19 | #139 | |||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 1 700
|
Dot.: "Jak byłam młodsza to wydawało mi się, że.." czyli rady związkowe kobiet 30+
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;56507188]w sumie mysle ze nie tylko brak kasy jest problemem w zwiazku ogolnie wszelkie konflikty na temat kasy sa moim zdaniem powodem do rozstan : skapstwo, nadmierna kontrola,obsesja oszczedzania ,rozrzutnosc.
wszystko co zwiazane z kasa jest czesto powodem rozpadu zwiazku[/QUOTE] Zdecydowanie popieram. Nie wyobrażam sobie abym miała egzystować z facetem który kupuje najtańsze jedzenie i lustruje moje drogie zakupy. Uważam, że stosunek do pieniędzy i przyzwyczajenie do okreslonego standardu życia muszą być zbliżone, spójne. Śmiem nawet stwierdzić, że jest to podstawa wspólnego życia, szczególnie po 30tce. Cytat:
Cytat:
Chcesz spojrzeć długofalowo na chłopaka - poznaj jego rodziców, obserwuj ich relację oraz zachowanie. Dostaniesz na dłoni świat którym wyrósł Twój facet. Cytat:
Trzeba nazywać rzeczy wprost: niewykształcony, nieudacznik, mało zarabiający, bez ambicji/strachliwy, nielubiany przez moich rodziców i znajomych, egoista, rządziciel, zakompleksiony - odpada! |
|||
2016-08-11, 16:06 | #140 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 532
|
Dot.: "Jak byłam młodsza to wydawało mi się, że.." czyli rady związkowe kobiet 30+
Fajny temat!
Ja z wiekiem coraz bardziej przekonuję się co do jednego - kobiety często się nie doceniają. Samych siebie. Niektóre satysfakcjonuje bycie drugą, bycie kochanką, inne decydują się na związki z uzależnionymi i związane z tym cierpienia, inne pełne niepewności rozkładają na najmniejsze kawałki, co to ON powiedział, czy mu jeszcze zależy itd. A ja w moim wieku widzę koleżanki, które nie tylko wychodzą za mąż, ale i takie, które się rozwodzą. Naprawdę nie warto tracić czasu, nerwów i sił na bycie w związkach byle jakich. Kobiety mają ogromną siłę i chciałabym, żeby o tym wiedziały, że nie potrzebują nikogo innego, żeby być bardziej wartościowe. |
2016-08-11, 17:56 | #141 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 1 700
|
Dot.: "Jak byłam młodsza to wydawało mi się, że.." czyli rady związkowe kobiet 30+
Cytat:
Z wiekiem wymaga się więcej. To jest jedna z najważniejszych lekcji płynących wraz z doświadczeniem: już wiem czego szukam, czego potrzebuje a czego nie zniosę. Wymagam znacznie więcej od mężczyzny i również wybieram go z zupełnie innej grupy niż gdy byłam młodsza. Przede wszystkim dojrzewa się do tego by siebie cenić i w razie potrzeby zerwać. Czuć się sprawczą, zaradną, wolną - będąc w związku. Nie dać się zdominować, zachować swoje życie, swoje zdanie, swój świat. ---------- Dopisano o 16:56 ---------- Poprzedni post napisano o 16:53 ---------- Cytat:
Z wiekiem wymaga się więcej. To jest jedna z najważniejszych lekcji płynących wraz z doświadczeniem: już wiem czego szukam, czego potrzebuje a czego nie zniosę. Wymagam znacznie więcej od mężczyzny i również wybieram go z zupełnie innej grupy niż gdy byłam młodsza. Przede wszystkim dojrzewa się do tego by siebie cenić i w razie potrzeby zerwać. Czuć się sprawczą, zaradną, wolną - będąc w związku. Nie dać się zdominować, zachować swoje życie, swoje zdanie, swój świat. |
||
2016-08-11, 20:48 | #142 |
Dzik
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 722
|
Dot.: "Jak byłam młodsza to wydawało mi się, że.." czyli rady związkowe kobiet 30+
Dużo prawdy piszecie, dodam od siebie, że nie tylko kontrola kasy, ale nadmierna kontrola w ogóle jest czynnikiem sprawiajacym, że delikwent kwalifikuje się do odstrzalu. A kiedyś byłam dumna gaska, że on "tak za mną szaleje"... i chce mnie tylko dla siebie.
No, ale to było dawno dawno temu. Sent fra min D2403 via Tapatalk |
2016-08-11, 22:25 | #143 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 095
|
Dot.: "Jak byłam młodsza to wydawało mi się, że.." czyli rady związkowe kobiet 30+
Ja jestem mloda mezatka ale z dlugim stazem w zwiazku.Teraz juz po 30 moge powiedziec ze jako 20 latka patrzylam innaczej.
Ja dojzewalam razem z moim mezem,nasz zwiazek przechodzil rozne etapy,on uczyl sie bycia odpowiedzialnym mezczyzna.gdybym zostala jego zona majac 24 lata to na pewno dzis bysmy byli juz po rozwodzie. Kiedys patrzylam na siebie ze ja chce,ja musze,facet ma tanczyc tak jak ja mu zagram,dzis cenie to ze ma wlasne zdanie i umie mnie to nie go przekonac.Kiedys moj maz nie potrafil wbic gwazdzia w sciane,dzis potrafi zrobic proste mebelki z drewna |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:49.