Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;)

[whip]

A ja nie zdałam, poległam na parkowaniu równoległym....
Stwierdził że ZA DALEKO, zrobiłam jeszcze raz to znowusz za blisko bo mnie odbilo tylnimi kołami....

Musial dac akurat to parkowanie?
Jak pech to pech....

Do trzech razy sztuka, choć przyznam ze odechciewa mi się już wszystkiego.
Godzine czekałam az mnie wyczytają!

[agusiia69]

Napisane przez IR1988

a wiecie jaka glupote zrobilampojde teraz na egzamin bez zadnej jazdy, wiem wiem, ze glupota, ale ryzyk fizyk

ja tez szłam na drugi egzamin bez wykupienia dodatkowych godzin;] dwa tygodnie przed egzamin w weekend poćwiczyłam troszku na placyku z moim chłopakiem a w weekend przed egzaminem nie mogłam ćwiczyć bo w sobotę był okropny deszcz a w niedziele samochód sie popsuł i byłam zła jak cholera.. ale zdałam:P
przed pierwszym egzaminem wykupiłam dwie godziny a nie zdałam.. dziwne:P

Napisane przez whip

A ja nie zdałam, poległam na parkowaniu równoległym....
Stwierdził że ZA DALEKO, zrobiłam jeszcze raz to znowusz za blisko bo mnie odbilo tylnimi kołami....

Musial dac akurat to parkowanie?
Jak pech to pech....

Do trzech razy sztuka, choć przyznam ze odechciewa mi się już wszystkiego.
Godzine czekałam az mnie wyczytają!

szkoda, że Ci się nie udało
też nie znoszę tego parkowania..

[Małgosia89]

Napisane przez sceptyczka

-------->malgosia89 ój egzaminator wcale nie byl taki straszny, moge zaryzykowac stwierdzenie, ze mi troche popuscil, bo:

1.nie umialam zapalic tylnych swiatel przeciwmglowych, a jak juz je zapalilam, to nie wiedzialam, gdzie one sa

2.Mialam roblem z zalanczeniem drogowych(nie wiem, czemu, ale mi ciagle gasly)

3.nie umialam otworzyc maski-tzn.ona jakby sie zaciela-szukalam tego dzyndzla po lewej, a byl po prawej

4.dlugo szukalam tych plynow-to wszystko efekt stresu, bo narmalnie raczej to umialam

ale najlepsze zrobilam jak mialam na luk wjechac-zapomnialam recznego sposcic-on sie mnie tyloo pyta, czy aby na pewno jestem gotowa do jazdy....

czy jest mozliwe, ze z tylu na luku nie bylo 3 pacholkow, a tylko 2???

poza tym zestresowala mnie jeszcze jedna glupia rzecz-spod osrodka do luku jest paredziesiat metrow i ten odcinek przejezdza egzaminator-ludzie, ale on zapierniczal-myslama, ze sie rozbijemy

to ja miałam bardzo podobne problemy do Ciebie...
też miałam Corsę i też ciągle mi gasły te drogowe światła tzn. aż popchnęłam z całej pety to się włączyło dziadostwo... włączyłam przeciwmgłowe tylnie i se idę do przodu sprawdzić czy są ... egzaminator się ze mnie śmiał
też nie umiałam otworzyć maski, ale poprosiłam go o pomoc
Może miałyśmy tego samego? Ja wiem, że mój miał na imię Janusz


whip jak pech to pech ale nie możesz się poddawać! następnym razem musi się udać

[berruska]

Napisane przez IR1988

berruska miesiac z tym, ze miesiac temu mialam tylko pare godzin przed egzaminem wiem, ze pewnie to blad, ale jestem pozytywnie nastawiona pojezdze sobie rodzicow autem i pocwicze

jeśli w ogole będziesz miała kontakt z samochodem to będzie mniejszy stres w samochodzie egzaminacyjnym

zostało mi 9 dni do egzaminu, już odliczam a jeszcze mam trzy jazdy

[sceptyczka]

------>malgosia89
moj nie nazywal sie Janusz, ale za to byl dosc przystojny:P

[Biała19]

WITAM))
jestem niestety juz po 4 egzaminach....i nie wiem czy to pech czy ja poprostu tak jestem zestresowana czy jak to w ogole jest
za 1 razem nie zdałam na fajce
za 2 jezdziłam 20 minut i w ogole pojechałam po ciagłej....
za 3 jezdziłam 43 minuty ulica od osródka i wymusiłam(((
i zdawało by sie ze małymi kroczkami ide ku sukcesowi wiec skoro plac zaliczyłam tyle jazdy to juz powinno byc ok a tu zwrot akcji
egzam miałam na 8 auto "zimne" i pokazałam światła ruszam do fajnki i auto mi zgasło(( i znowu nie zdalam eh...
nie wiem sama wizazanki bo nastawienie zawsze miałam pozytywne zawsze moi instruktorzy sie cieszyli ze im szampana postawie bo napewno zdam dzieki nim uwierzyłam ze bedzie ok a tu..zupełnie co innego jestem już tym załamana POMOCY!!!!

[eeewwwcikkk]

A ja zdałam teorie i 21 mam praktyczny.
Boje sie strasznie.
nawet matury sie tak nie boje.
I tak bardzo bym już chciała wsiąść i pojechać...
Jak nie zdam to cos temu egzaminatorowi zrobie Jakieś ostre hamowanie i poleci przez szybe

[lilith1234]

biala19 nie odwolywalas sie? przeciez raz moze ci zgasnac samochod i nie ma z tego zadnych konsekwencji, mnie tez zgasl samochod na egzaminie, a i tak zdalam [i to za pierwszym razem ] - ale przyznaje w zyciu sie tak nie denerwowalam, koszmar jak nic

[Ratatuj]

Napisane przez lilith1234;

biala19 nie odwolywalas sie? przeciez raz moze ci zgasnac samochod i nie ma z tego zadnych konsekwencji, mnie tez zgasl samochod na egzaminie, a i tak zdalam [i to za pierwszym razem ] - ale przyznaje w zyciu sie tak nie denerwowalam, koszmar jak nic

Dziewczyny tak szczerze mówiac to nasłuchamy sie takich dziwacznych rzeczy na temat powodów z jakich sie nie zdaje,że glowa peka.
Niby wiemy za co można nas oblać a potem przychodzi egzamin,stres ...........i zamiast w razie czego sie odwołać to wracamy do domu i jest nam przykro,ze tak sie stało

[lilith1234]

z tego co wiem to warto jest sie odwolywaz, przynajmniej w osrodku dabrowy gorniczej, wiele egzaminow jest zaliczanych z odwolania, albo ew, powtarzanych [a przynajmniej nie trzeba za nie placic po raz kolejny] - jesli macie watpliwosci czy egzaminator mogl tak zrobic albo nie to warto zadzwonic do swojego instruktora zapoytac, a potem ew. sie odwolywac wprawdzie jest z tym troche roboty ale czesto warto

[Aangelek]

czesc dziewczyny pozwolicie ze sie dolacze znowu do watku? wiec ja mam 13 lutego egzamin-bede 2 raz walczyc.za pierwszym razem oblalam bo wjechalam droga gdzie na poboczu staly zaparkowane auta a po srodku linia ciagla.szczerze mowilac nie wiedzialam czy w takiej sutyacji moge najechac ta ciagla wiec chcialam sie po prostu zmiescic miedzy linia a samochodami..no ale nie wyszlo-instruktor musial przyhamowac bo przytarlabym zaparkowane auto:/ ale tak pozatym wydaje mi sie ze nie umiem jezdzic a teraz kiedy prawie 3 miesiace nie siedzialam za kolkiem pewnie juz nic nie potrafie.dokupilam 8 godz ale nie wiem czy to mi wystarczy...ehhh no musialam sie wyzalic troszke

a co do gasniecia auta...mnie instruktor mowil ze moze dwa razy zgasnac na miescie...

[mooooonia]

kurczę, a ja po oblaniu na łuku, jutro mam drugi termin.

nie biore pieniedzy na kolejny egzamin, bo mam zamiar zdac , a i wzorem jednej z was ubiore bielizne ze studniowki moze to cos pomoze.

ale denerwuje sie strasznie.

[agusiia69]

a ja sie zaczynam denerwować, bo nadal na tej stronce nie jest napisane, ze przyjęto wniosek..

[neska951]

A ja dziś odebrałam prawko i jestem już po pierwszej jeździe...
Hmjmmmmm ale dziwnie było, mamy starego grata nie miałam siły kierownicą kręcić, nie da sie jechać na półsprzęgle...Jakiś inny ten samochód...

[Małgosia89]

a ja właśnie w dzień egzaminu powiedziałam sobie... "Jak mam zdać to żaden kolor paznokci, żadne majty, żadne dekolty nie pomogą" Ubrałam golf, wygodne batki, paznokcie miałam pomalowane delikatniutko na beżowo i się udało he a w portfelu miałam kasę na następny egzamin... tak na wszelki wypadek, bo za pierwszym razem nie wzięłam i nie zdałam...

agusia nie denerwuj się! u mnie też jeszcze nic nie ma napisane, a bodajże zdawałam w ten sam dzień co Ty podobno teraz na prawko czeka się około miesiąca... więc jeszcze trochę sobie poczekamy...

[agatka222]

Napisane przez agusiia69

a ja sie zaczynam denerwować, bo nadal na tej stronce nie jest napisane, ze przyjęto wniosek..

U mnie to samo Jutro zadzwonię znowu do Starostwa. Może Ty zrób to samo - powinni Ci powiedzieć, co się dzieje..

Napisane przez neska951

A ja dziś odebrałam prawko i jestem już po pierwszej jeździe...
Hmjmmmmm ale dziwnie było, mamy starego grata nie miałam siły kierownicą kręcić, nie da sie jechać na półsprzęgle...Jakiś inny ten samochód...

Może auto było bez wspomagania kierownicy?

[agusiia69]

Napisane przez Małgosia89

a ja właśnie w dzień egzaminu powiedziałam sobie... "Jak mam zdać to żaden kolor paznokci, żadne majty, żadne dekolty nie pomogą" Ubrałam golf, wygodne batki, paznokcie miałam pomalowane delikatniutko na beżowo i się udało he a w portfelu miałam kasę na następny egzamin... tak na wszelki wypadek, bo za pierwszym razem nie wzięłam i nie zdałam...

agusia nie denerwuj się! u mnie też jeszcze nic nie ma napisane, a bodajże zdawałam w ten sam dzień co Ty podobno teraz na prawko czeka się około miesiąca... więc jeszcze trochę sobie poczekamy...

ja też miałam golf ale paznokcie na brąz pomalowane i kasę w portfelu;-)

No wiesz.. ogólnie egzaminator na sam koniec nie powiedział, że zdałam czy tez nie, jedynie, gdy pisał coś na tej kartce to ja się odezwałam "chyba nie chce patrzeć co tam Pan wypisuje" a on do mnie "a czemu nie?" lekko sie uśmiechnął i wyszedł.. byłam tak szczęśliwa.. niby karteczki mi nie dał.. a jak nie zdałam?;/ kurcze.. sama już nie wiem co o tym myśleć:P
a denerwuję się, ponieważ na tej stonce mojemu chłopakowi już po 5 dniach się pojawił komunikat.. a ja czekam już tydzień..

Napisane przez agatka222

U mnie to samo Jutro zadzwonię znowu do Starostwa. Może Ty zrób to samo - powinni Ci powiedzieć, co się dzieje..

wiesz dopiero tydzień minął i jakoś głupio mi dzwonić:P

[berruska]

Agusiia na pewno zdałaś jeśli nie dostalas karteczki, a poza tym poinformowałby Cię o niezdaniu, nie przejmuj się
mozesz zadzwonic tam np. jutro i zapytać, co tam że tydzien, bedziesz przynajmniej coś wiedziała

[agusiia69]

Napisane przez berruska

Agusiia na pewno zdałaś jeśli nie dostalas karteczki, a poza tym poinformowałby Cię o niezdaniu, nie przejmuj się
mozesz zadzwonic tam np. jutro i zapytać, co tam że tydzien, bedziesz przynajmniej coś wiedziała

Chłopak mi to samo mówi, ale uwierzę, gdy już tam mi się wsio wyświetli:P ale ja mam problemy ehh:P
poczekam jeszcze troszku i napewno zadzwonię do nich za tydzień:P

[lilith1234]

j apamietam ze zalozylam bluzke z duzym dekoltem i na to marynarke i szal zeby nie siedziec w poczekalni z cyckami na wierchu, no i co? wsiadlam do samochodu i zapomnialam zdjac ale jak widac nie bylo potrzebne moze cale szczescie ze bylam pozakrywana

[IR1988]

Napisane przez IR1988

mooooonia (2 raz) 05.02 -

karoolaaa (1 raz) 07.02 –

IR1988 (3 raz) 08.02 –

Berruska (4 raz) 12.02 -

aangelek (2 raz) 13.02 -

eeewwwcikkk (1 raz) 21.02 -

Fragolka (3 raz) 23.02 -

malamama (2 raz) 25.02 -

gosiaaaa1 (2 raz) 26.02 -

wywloczka (2 raz) 28.02 -

Mooooonia powodzenia dzisiaj

[agusiia69]

Napisane przez IR1988

Mooooonia powodzenia dzisiaj

Ja również życzę Tobie powodzenia

EDIT: dzwoniłam do urzędu miasta i moje papiery już tam są i za około tygodnia dostane swój wymarzony plastik
Berruska, Agatka222- jednak warto było zadzwonić niż czekać:P

[berruska]

agusiia widzisz super, zazdroszczę

[agusiia69]

Napisane przez berruska

agusiia widzisz super, zazdroszczę

na Ciebie tez przyjdzie czas

[berruska]

agusiia oby, oby na takich rzeczach oblewałam że szkoda mówić, instruktorzy się dziwili że mam pecha do egzaminatorów, no ale co zrobić

[agusiia69]

Napisane przez berruska

agusiia oby, oby na takich rzeczach oblewałam że szkoda mówić, instruktorzy się dziwili że mam pecha do egzaminatorów, no ale co zrobić

a na czym oblewałaś??

[berruska]

pierwszy raz egzaminator stwierdził, że za blisko przy zaparkowanym samochodzie jechałam, już wracałam do ośrodka, ale byłam tak zestresowana i to był pierwszy raz, że się nawet nie odezwałam
drugi raz podobno jakiś pieszy czekał przy przejściu, kij z tym że był metr od przejścia, nie wiedziałąm że ma zamiar przejśc, egzaminator dał po hamulcach. No a trzeci raz to ewidentnie moja wina już.. cofając na łuku, kiedy juz stanęłam, wystawało może z 10cm samochodu przed linią, poprawiłam i walnęłam lekko w pachołek za mną i ten egzamin przezylam najbardziej bo łuk wychodzi mi prawie zawsze

[agusiia69]

Napisane przez berruska

pierwszy raz egzaminator stwierdził, że za blisko przy zaparkowanym samochodzie jechałam, już wracałam do ośrodka, ale byłam tak zestresowana i to był pierwszy raz, że się nawet nie odezwałam
drugi raz podobno jakiś pieszy czekał przy przejściu, kij z tym że był metr od przejścia, nie wiedziałąm że ma zamiar przejśc, egzaminator dał po hamulcach. No a trzeci raz to ewidentnie moja wina już.. cofając na łuku, kiedy juz stanęłam, wystawało może z 10cm samochodu przed linią, poprawiłam i walnęłam lekko w pachołek za mną i ten egzamin przezylam najbardziej bo łuk wychodzi mi prawie zawsze

też nie miał za co Cię oblać w 1 i 2 egzaminie..
egzaminator oblał mojego taty znajomą za to, że.. niechcący sobie przytrzasnęła płaszcz drzwiami.. stwierdził, że źle przygotowała się do jazdy..

[whip]

drugi raz podobno jakiś pieszy czekał przy przejściu, kij z tym że był metr od przejścia, nie wiedziałąm że ma zamiar przejśc, egzaminator dał po hamulcach.

a ja ostatno miałam odwrotnie, pani stała na pasach, zatrzymalam sie bo wyraźnie czekała aż sie samochody zatrzymają, stanełam a egzaminator mi mówi że w tym przypadku nie powinnam się zatrzymac, bo my mamy pierwszeństwo, kobieta nie weszła na pasy i bla bla bla...ale wtedy juz mialam oblany egzamin więc się nie kłóciłam.

Słyszałam że woj. zachdniopomorskie ma najniższą zdawalność? Czy ktoś się gdzieś spotkał z takimi statystykami?

Wczoraj zdawala moja kolezanka i tez oblała, mało tego, trafiła na tego samego gościa co ja.

Teraz mam termin na 12 marca. To sobie poczekam...

[marsylia]

Napisane przez whip

a ja ostatno miałam odwrotnie, pani stała na pasach, zatrzymalam sie bo wyraźnie czekała aż sie samochody zatrzymają, stanełam a egzaminator mi mówi że w tym przypadku nie powinnam się zatrzymac, bo my mamy pierwszeństwo, kobieta nie weszła na pasy i bla bla bla...ale wtedy juz mialam oblany egzamin więc się nie kłóciłam.

Słyszałam że woj. zachdniopomorskie ma najniższą zdawalność? Czy ktoś się gdzieś spotkał z takimi statystykami?

Wczoraj zdawala moja kolezanka i tez oblała, mało tego, trafiła na tego samego gościa co ja.

Teraz mam termin na 12 marca. To sobie poczekam...

Dziwne whip ja wlasnie slyszalam ze szczecin ma calkiem niezlą - glownie dlatego ze panda latwo zrobic rekaw bo jest wezsza i zwrotniejsza.
Ja ja zdawalam to z 10 osob przede mna oblalo z mojej grupy, wiec to ze Ty i kolezanka nie zdalyscie nie jest zaskakujace - pewnie wasz egzaminantor byl z tych gorszych
Nastepnym razem sie uda!