Jesienne Mamy 2007 - Strona 150 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-02-20, 09:36   #4471
demonik
Zakorzenienie
 
Avatar demonik
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 4 594
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Cytat:
Napisane przez sylwia-zuza Pokaż wiadomość
gdzie jestescie?
Wczoraj byliśmy na długim spacerze, a później mieliśmy wizytację teściów i musiałam im dogadzać . Zrobiłam ser brie w panierce z sezamu z żurawiną .

Cytat:
Napisane przez dorka19801 Pokaż wiadomość
no a teraz fotki
1,2,3 kąpiel z mamą
4i5 moje krzesełeczko
6 no i ja w sukienusi
Chyba się Klaudii podobało, z zaciekawieniem zerka do wody .

Cytat:
Napisane przez Patrilla Pokaż wiadomość
ja w taki razie ma pytanie ile Wasze 5,5 miesięczniaki śpią w dzień i ile w nocy o której kładziecie to o której sie budzą bo mam ostatnio jazdy z Poli spaniem i nie wiem juz co właściwie z nią robić - skłaniam sie do uduszenia poduszka o 5 rano jak drze sie do kołderki
Jaś pojutrze skończy 6 miesięcy .
Kąpiemy go po Faktach, czyli ok. 19:20 . Od 18:30 zaczynam wieczorne wyciszanie, czyli tłumię nieco światło, ściszam tv lub włączam spokojną muzykę. Zabieram Jasia z maty i pozwalam mu brykać w samym body, z gołymi nóżkami obok mnie, na kanapie. Zasypia ok. 20, śpi z reguły do 7, choć zdarza mu się spać do 8 i później. W nocy karmię go dwa razy: ok. 2 i 5, cała ceremonia trwa ok. 10-15 min.

Pierwszą drzemkę ucina sobie po ok. 2 godzinach od przebudzenia i trwa ona najczęściej 45 min. choć wczoraj np. wydłużyła się do 1,5 godz. Kolejna drzemka jest dłuższa, trwa 1-1,5 godz., a ostatnia 30-45 min. Czyli razem ok. 13,5 godz.

Cytat:
Napisane przez 82anusia Pokaż wiadomość
Dziewczyny mam pytanie, jak karmicie dzieci w dzień to jedzą spokojnie, tzn. leżą sobie przy piersi i ciągną, czy cały czas coś robią, np. wymachują rączkami? Bo Maja w dzień nigdy nie może zjeść spokojnie, jak nie rękoma to nogami wymachuje, kręci się.
Nie, Jaś już od dłuższego czasu nie ssie spokojnie. Głaszcze mnie, drapie, ciągnie za stanik, wymachuje rączkami i nóżkami . Nie mogę też rozmawiać podczas karmienia, bo puszcza pierś i rozgląda się zaciekawiony.

* * *

Co do własnego domu, to ja też o nim marzę... Kiedyś marzyłam o własnym, niedużym mieszkaniu, bo choć od urodzenia mieszkam w domku pod Warszawą, to czułam się "zwierzęciem" miejskim. A to dlatego, że mieszkam w mało malowniczej miejscowości, mam beznadziejnych sąsiadów, niedużą działkę i od zawsze stykam się z dużymi nakładami finansowymi związanymi z posiadaniem własnego domku.

Jednak mój mąż dość skutecznie przekonuje mnie do kupna działki i wybudowania domu w bliżej nieokreślonej przyszłości. Marzy mi się najpierw niegasnące źródełko gotówki, bo zbudowanie, wyposażenie i utrzymanie własnego domu kosztuje majątek, potem duża (jakieś 2000 m2), zadrzewiona działka, fajny, funkcjonalny domek, tory kolejowe i szosa w słusznej odległości, a jednocześnie na tyle blisko, by można było bez problemów skorzystać ze środków komunikacji, obowiązkowo dwa auta i... obwodnica dla Warszawy, żeby się śmigało do Centrum bez korków i tirów .
Podobają mi się różne domy, zarówno parterowe jaki i piętrowe, ale lubię konsekwencję, tzn. wygląd domu ma współgrać z jego wnętrzem i wyglądem ogrodu. Podoba mi się dom w stylu angielskim, z czerwonej cegły, z pozornie nieuporządkowanym, gęsto zarośniętym ogrodem, obowiązkowo z wydzielonym miejscem na zielnik ; podoba mi się willa we włoskim stylu – złożona z prostych elementów, o kilku poziomach, płaskim dachu, w jasnych kolorach, z przeszkloną oranżerią i dużą ilością płytek ceramicznych; podoba mi się polski dworek, ale najlepiej stary, odrestaurowany, z wielką, rustykalną kuchnią, wierzbami płaczącymi w ogrodzie i malwami zaglądającymi do okien kuchennych. Najmniej ciągnie mnie do oszczędnych, nowoczesnych form, choć znajomi wybudowali niedawno bardzo nowoczesny dom i o ile projekty średnio do mnie przemawiały, to teraz, gotowy i urządzony, prezentuje się wspaniale i niebanalnie. Ale to wszystko na razie w sferze marzeń...

Działki w miejscowościach, które nam się podobały (całkiem niedaleko naszej, ale ładniejszych), kosztują od 900 zł wzwyż za metr kwadratowy . Dla porównania u nas, 25 km od centrum Warszawy, metr działki kosztuje od 200 do 300 zł, w zależności od położenia... A u nas tory kolejowe (trasa Moskwa-Berlin), mało zieleni, wyłożone kostką dwie ulice na krzyż, reszta błocko do kostek.

Musimy liczyć tylko na siebie, gdyż nasi rodzice są niezamożni i nie pomagają nam, tzn. moi są bardziej zaradni i gdyby mogli, to chętnie by coś dorzucili, ale mają niestety bardzo brzydką cechę, a mianowicie zdarza im się wypominać pomoc... Dlatego też i dlatego, żeby Michała rodzicom nie było przykro, że nie są w stanie dorównać moim, nie korzystamy z ich pomocy. Zgodziłam się co prawda na zakup wózka dla Jasia, ale miałam mieszane uczucia. Poza tym dołożyli połowę pieniędzy do wesela, druga połowę honorowo zapłacił mój mąż. Był bardzo młody, a wesele mieliśmy wystawne (takie chcieliśmy i nie żałujemy tego), ale spiął się i bez pomocy swoich rodziców opłacił weselicho. Kupił też sobie eleganckie buty, piękny i świetny gatunkowo garnitur i koszulę, bo wyszedł z założenia, że biednego nie stać na tanie rzeczy. Klasyczny, granatowy garnitur dochrapał się już kolegów w szafie , ale służy mężowi do dzisiaj. Ja z kolei zapłaciłam za swoją suknię, dodatki i wiązankę.

Póki co mieszkamy na nieco ponad 80-metrowym poddaszu u moich rodziców, ale na szczęście mamy zupełnie oddzielne wejście, więc są dni, że się nawet nie widujemy. I to mieszkanie z nimi jest jedyną rzeczą, której czasem żałuję (będzie wam łatwiej, zwłaszcza, gdy pojawi się dziecko, a nam przyjemniej, itp. argumenty, które zmiękczyły mojego męża). Włożyliśmy bardzo dużo pieniędzy w urządzenie i wyposażenie tego mieszkania, bo ja nie lubię robić czegoś na pół gwizdka, a prawda jest taka, że gdybyśmy tuż po ślubie, czyli prawie 5 lat temu, wzięli kredyt na mieszkanie, to mielibyśmy własne 4 kąty i niespecjalnie odczuwalibyśmy spłatę kredytu. Teraz ceny mieszkań skoczyły niebotycznie w górę i są nieporównywalne z tymi, jakie były 5 lat temu.

No to się uzewnętrzniłam .

* * *

Najserdeczniejsze życzenia miesięcznicowe dla Tobiaszka!
Edycia rzadko do nas zagląda...


Trzymam też kciuki za wszystkie maluchy, które mają dziś wizytę u lekarza .

demonik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-20, 09:40   #4472
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Cytat:
Napisane przez Patrilla Pokaż wiadomość
i tu jest problem ona jest wymęczona nawet czasem za bardzo a bez drzemki to mega maruder jest - właśnie to dziwne że nie da jej już przesunąć później, bo wieczorem prawie nam usypia na rękach - ech
Może Pola należy do skowronków, które lubią rano wstawać? I chyba tego już nie da się zmienić. Niektórzy tak już mają, że wcześnie chodzą spać i rano wstają.
U Olci podobnie jak tylko zbliża się pora drzemki, na wszystko reaguje płaczem, marudzi strasznie, dam jej tylko smoczka, to praktycznie po 3 minutach usypia.

Cytat:
Napisane przez 82anusia Pokaż wiadomość
Czyli dzieciaki w taki etap wkroczyły, że wszystko ich interesuje. Ja też muszę jej dawać palca, ona oprócz szarpania mnie, upodobała sobie drapanie po główce lub ciągnięcie za uszy, z czym uparcie walczę. Już nie raz zadrapała się u uszku do krwi, mały potworek.
No właśnie co z tym ciąganiem się za uszy, moja też to ostatnio preferuje . Myślałam, że ją podczas choroby bolą, ale teraz jak już jest zdrowa, to też ciągnie sobie ucho.
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-20, 09:53   #4473
motylek78
Rozeznanie
 
Avatar motylek78
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: z domku:)
Wiadomości: 720
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Czesc,
ja na sekund bo mialam dzis traumatyczne przezycia moj pies sie zgubil podczas spaceru z moim mezem o 6 rano i nie bylo go 3 h. Znalazl go jego fryzjer jak jechal samochodem, poznal i przywiozl do domu. Maz plakal jak dziecko ja troche mniej bo Max tez plakal.
Co do ciagniecia sie za uszka to moj pediatra to skwitowal po przebadaniu uszek Maxa ze jak sie ciagnie to jest spiacy...
Maly lobuziak wczoraj mnie tak podrapal na policzku, ze nawet korektor kamuflujacy nie pomaga aby ukryc szrame. Paznokietki mu regularnie co kilka dni obcinam ale chyba zaczne jeszce lekko pilowac bo sile ma w rekach i sobie jeszce krzywde zrobi jak zacznie tak rekoma wymachiwac.


Wszystkiego Naj dla Tobiaszka!!Rosnij zdrowo maluszku.
Wlasnie Edycia sie nie pokazuje juz dlugo.
motylek78 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-20, 10:10   #4474
maatra
Wtajemniczenie
 
Avatar maatra
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 444
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Cytat:
Napisane przez edytkap Pokaż wiadomość
Wiecie co: załamka
Jak Marta miała 2 m-ce poszłam z nią na prywatną wizytę do naszej przychodni-do ortopedy.Baba-lekarz nastraszyłą mnie że bioderka be,szyja-be i kręcz.Po skonsultowaniu z innym ortopedą i 2 rehabilitantami okazało się,że nie ma kręczu i bioderka-oki(usg).Ostatnio jak mała zaczęła siadać to zaniepokoilo mnie to,że znów tak jakby głowa leciała jej na lewo.Więc juz tym razem umówłam sie do Luxmedu-do profesjonalistów,żeby to sprawdzić.I po 3-tyg oczekiwaniu dziś wchodzę do gabinetu z moją Martą i moim oczom ukazuje się widok baby-lekarza z Ząbek.O mało nie fiknęlam w progu.Oczywiście nie pozna mnie chyba,ale Marta musiala ją poznać bo darła się jak nie wiem co.I znów śpiewka kręcz szyi.Przypuszczam,że gdybym nie pokazala jej usg z prawidłowym wynikiem to i bioderka były by znów be.
no i oczywiście baba na sam koniec wręczyła mi nr tel do prywatnej rehabilitacji w ząbkach>chyba ma z nimi jakiś układ-finansowy.normalnie kłania się CBA.
Pojutrze zapisana jestem do innej placowki Luxmedu-muszę t o jeszcze raz zdiagnozować.
Marta ma lekką asymetrię buzi-na pierwszy rzut oka nie widać,ale teraz jak siada i ma pyziorki to tak.
Ja się chyba załamię.
Tyle razy u lekarzy ja przez swoje 31-letnie życie nie byłam


Cytat:
Napisane przez edytkap Pokaż wiadomość
I jeszcze jedno.Postanowiłam w ferworze nagromadzonych negatywnych uczuć zdać egzamin na prawo jazdy.kurs ukończylam 4 lata temu,a dziś na 15 min. drogę do Luxmedu z Ząbek wydałam 40 PLN.Aż się boję pomyśleć ile zapłacę w czwartek-3 razy dalej.a na dodatek taksiarz przed przyjazdem palił fajka w aucie(panie w centrali nie ostrzegły go o dziecku-halo ale dorosłym tez to przeszkadza),jechał jak sowizdrzoł ze swoją babką i próbował zobaczyć w czasie jazdy jak wyglada Marta-siedzaca z tyłu.możecie sobie tylko wyobrazić.A później ta baba-lekarz

p.s. jak mam zdać ten teoretyczny(o praktycznym pozwólcie,że nie wspomnę)

Buziaki
DASZ RADE!!! TRZYMAMY KCIUKI samochod naprawde sie przydaje.ja bez niego nie wyobrazam sobie zycia. no chyba ze bylabym baaaardzo bogata, to bym sie taxowkami wozila

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;6651031]
O naszej nocy nawet nie wspomne, o 3 rano Oli ze lzami jak grochy chcial zeby go zabraz z lozeczka i sie bawic a wyrodna matka nie chciala jakos sie dal uspic do 6 jeszcze spal
I przy jedzeniu tez cuda wianki wyczynia, spokojnie je tylko w nocy, w dzien to przeciez szkoda czasu na jedzenie, trzeba milion razy spojrzec na mame, za mame, na tate, na balonika, powierzgac nogami jak rasowy konik i pomachac lapkami a najlepiej to sobie zasnac tak 2 razy dziennie u mamy na piersi no i niestety, ale ten lobuz teraz je coraz czesciej, bo co 1,5 godziny, czasem co godzine normalnie zaraz mu dam fish&chips [/quote]
heh Lea i jak tu zachowac powage,jak Ty to tak smiesznie piszesz . nie polecam fish&chipsa.po ponad rocznej przerwie zjadlam rybe.bylam taka chora ... oczywiscie doczytalam,ze to dla Oliego
Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
. Zrobiłam ser brie w panierce z sezamu z żurawiną .



* * *

Co do własnego domu, to ja też o nim marzę... Kiedyś marzyłam o własnym, niedużym mieszkaniu, bo choć od urodzenia mieszkam w domku pod Warszawą, to czułam się "zwierzęciem" miejskim. A to dlatego, że mieszkam w mało malowniczej miejscowości, mam beznadziejnych sąsiadów, niedużą działkę i od zawsze stykam się z dużymi nakładami finansowymi związanymi z posiadaniem własnego domku.

Jednak mój mąż dość skutecznie przekonuje mnie do kupna działki i wybudowania domu w bliżej nieokreślonej przyszłości. Marzy mi się najpierw niegasnące źródełko gotówki, bo zbudowanie, wyposażenie i utrzymanie własnego domu kosztuje majątek, potem duża (jakieś 2000 m2), zadrzewiona działka, fajny, funkcjonalny domek, tory kolejowe i szosa w słusznej odległości, a jednocześnie na tyle blisko, by można było bez problemów skorzystać ze środków komunikacji, obowiązkowo dwa auta i... obwodnica dla Warszawy, żeby się śmigało do Centrum bez korków i tirów .
Podobają mi się różne domy, zarówno parterowe jaki i piętrowe, ale lubię konsekwencję, tzn. wygląd domu ma współgrać z jego wnętrzem i wyglądem ogrodu. Podoba mi się dom w stylu angielskim, z czerwonej cegły, z pozornie nieuporządkowanym, gęsto zarośniętym ogrodem, obowiązkowo z wydzielonym miejscem na zielnik ; podoba mi się willa we włoskim stylu – złożona z prostych elementów, o kilku poziomach, płaskim dachu, w jasnych kolorach, z przeszkloną oranżerią i dużą ilością płytek ceramicznych; podoba mi się polski dworek, ale najlepiej stary, odrestaurowany, z wielką, rustykalną kuchnią, wierzbami płaczącymi w ogrodzie i malwami zaglądającymi do okien kuchennych. Najmniej ciągnie mnie do oszczędnych, nowoczesnych form, choć znajomi wybudowali niedawno bardzo nowoczesny dom i o ile projekty średnio do mnie przemawiały, to teraz, gotowy i urządzony, prezentuje się wspaniale i niebanalnie. Ale to wszystko na razie w sferze marzeń...

Działki w miejscowościach, które nam się podobały (całkiem niedaleko naszej, ale ładniejszych), kosztują od 900 zł wzwyż za metr kwadratowy . Dla porównania u nas, 25 km od centrum Warszawy, metr działki kosztuje od 200 do 300 zł, w zależności od położenia... A u nas tory kolejowe (trasa Moskwa-Berlin), mało zieleni, wyłożone kostką dwie ulice na krzyż, reszta błocko do kostek.


No to się uzewnętrzniłam .

.
uwielbiam ser brie w panierce teraz jednak dbam o linie, biegam sobie wieczorami,wiec takie rarytasy odpadaja. Demoniku podalas mi kiedys przepis na Twoja popisowa salatek,a ja ja zapisalam,ale na kompie u rodzicow ;/ jesli masz przepis na kompie moglabys mi go jeszcze raz podac?? w ogole poszukuje fajnych przepisow na salatki,ale takie bezmajonezowe jak zauwazylam dodajesz do nich sery,a ja mam do nich wielkaq slabosc

C.D marzen hihihi
ja kazde mieszkanie w ktotym mieszkam musze zrobic po swojemu dlatego musze miec cos swojego, bo w tych wynajmowanych nie mam juz co robic... i najgorsze zabraniaja mi malowac sciany raz zrobilam sobie rozowa sypialnie(miala byc bordowa) i mialam prawdziwie klopoty
__________________
-7kg
maatra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-20, 10:16   #4475
pysiamn
Zakorzenienie
 
Avatar pysiamn
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
Dot.: Jesienne Mamy 2007

My już po szczepieniu
Kubuś był dzielny zapłakał tylko przy wkłuwaniu...
No i mam w domu już 8,5 kg szczęścia 70,5cm długości...

Byliśmy dziś też na małym spacerku, ale dziś też jakoś zimnawo brrrrrrrrrrrr
__________________

*** -12,5kg***
pysiamn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-20, 10:45   #4476
ebena
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Eldorado południowo-wschodnie
Wiadomości: 1 487
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Wczoraj
Ocho to chyba moj ząbek
ebena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-20, 10:46   #4477
ebena
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Eldorado południowo-wschodnie
Wiadomości: 1 487
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Dziś
Modę się żeby były wszystkie zdrowe

ebena jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-02-20, 10:50   #4478
annula
Raczkowanie
 
Avatar annula
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: krakow
Wiadomości: 182
GG do annula
Dot.: Jesienne Mamy 2007

gratulacje dla dzielnego Kubusia! ale z niego juz chlop na schwal jest
i wszystkiego najlepszego dla Tobiaszka!

widze ze rozprawiacie o wlasnych domkach... ech... tez sobie tak lubie pomarzyc, zwlaszcza o salonie z kominkiem nawet mam juz projekt z grubsza okreslony (w glowie hihi) musze tylko przelac na papier a w zasadzie to w komputer
my z mezem rozgladalismy sie za dzialka w okolicach Krakowa, ale nic ciekawego w dobrej cenie nie namierzylismy wiec zdecydowalismy sie na mieszkanie - choc przyznam ze traktuje to jako tymczasowe rozwiazanie - sama wychowalam sie na wsi i nie wyobrazam sobie mojego dziecka biegajacego pod blokiem z kluczem na szyi... dlatego planujemy z czasem kupic dzialke ale w rodzinnych stronach (okolice Bielska-Bialej) i budowac domek. rodzice pukaja sie w czolo bo zarowno moi jak i TZ maja duze domy ale my nie chcemy z nimi mieszkac - doskonale cie rozumiem Demoniku

w kwestii spania choc Maciek ma niecale 4 miesiace, ale zdaje mi sie ze bardzo malo spi. zasypia kolo 20.30-21, budzi sie na jedzonko o 4 a potem to jest roznie - wczesniej spal do 7 ciagiem a od tygodnia budzi mi sie co godzine - o 5 to daje smoka i zasypia po czym budzi sie o 6 i albo wisi godzine na cycku a ja moge jeszcze podrzemac poki TZ nie wstanie do pracy i go nie zabierze z soba do kuchni gdzie przygotowuja razem sniadanko i mnie budza o 8, albo odmawia jedzenia i piszczy w lozeczku ale tak glosno ze nie ma juz szans na spanie
no a w ciagu dnia to ma rytm 2-3 godz. czuwania i 30min. drzemka - w sumie 3-4 drzemki dziennie.
czyli wychodzi 12h na dobe snu... hmm chyba wam zazdroszcze...
annula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-20, 10:58   #4479
annula
Raczkowanie
 
Avatar annula
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: krakow
Wiadomości: 182
GG do annula
Dot.: Jesienne Mamy 2007

aaa... dawno fotek nie wklejalam
wreszcie TZ zrobil mi sesje z synkiem bo podobnie jak u was to zwykle ja jestem fotografem...
1. A ku ku!
2.Z mama
3. A mama znow na tym wizazu...
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg P1070557.JPG (77,2 KB, 10 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg P1070586.JPG (84,2 KB, 12 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg P1070587bw.jpg (69,3 KB, 15 załadowań)
annula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-20, 11:08   #4480
Katarzynka77
Rozeznanie
 
Avatar Katarzynka77
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 559
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
No właśnie co z tym ciąganiem się za uszy, moja też to ostatnio preferuje . Myślałam, że ją podczas choroby bolą, ale teraz jak już jest zdrowa, to też ciągnie sobie ucho.
A wiecie, że to ciągnięcie się za uszy jeden z wielu, choć dość nietypowy, objaw ząbkowania?

Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
Co do własnego domu, to ja też o nim marzę... Kiedyś marzyłam o własnym, niedużym mieszkaniu, bo choć od urodzenia mieszkam w domku pod Warszawą, to czułam się "zwierzęciem" miejskim. A to dlatego, że mieszkam w mało malowniczej miejscowości, mam beznadziejnych sąsiadów, niedużą działkę i od zawsze stykam się z dużymi nakładami finansowymi związanymi z posiadaniem własnego domku.
Ha! Też mamy takie marzenia, bo mieszkanko, w którym mieszkamy nie jest zbyt wielkie. Zamierzamy kupić coś większego lub segment. Marzenia o domku już mi przeszły, gdy widziałam ile czasu, zdrowia, cierpliwości i oczywiście kasy kosztowało wybudowanie domu mojego brata. Na wstępie więc za takie "rozrywki" z góry dziękuję.

Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
My już po szczepieniu
Kubuś był dzielny zapłakał tylko przy wkłuwaniu...
No i mam w domu już 8,5 kg szczęścia 70,5cm długości...

Byliśmy dziś też na małym spacerku, ale dziś też jakoś zimnawo brrrrrrrrrrrr
Dzieeeelny chłopak! I duży...

Ja wagą Łucji nie będę się chwalić, bo nie ma czym. Powiem jedynie, że jest już grubo poniżej siatki centylowej. Jest zdrowa, bo wszelkie badania wyszły ok, poza tym rozwija się świetnie i jest bardzo radosna. Jedynie nie przepada za jedzeniem. Słoiczki... a i owszem, ale pokarmy mleczne też muszą być i tu zaczyna się problem. Staram się jej dawać gęste kaszki łyżeczką, ale też powoli zaczyna mieć ich dość, płynne kaszki dostaje butelką przez sen, ale zjada niewiele, więc nasza dr pediatra podpowiedziała, żeby dawać jej mleko o dwukrotnej dawce zalecanej na pudełku, a potem ją przepajać, żeby nie miała zaparć. Przepajać też mamy nie herbatkami, tylko wodą mineralną przegotowaną, bo herbatki są zbyt dobre (soczki też) i woli je pić zamiast mleka . Taka już ta nasza Łusia jest.
Zaczynam się też martwić jak to będzie, gdy wrócę do pracy, a wracam już za 1,5 tygodnia. Dobrze, że będzie zostawała z babciami, bo mam przynajmniej pewność, że one dopilnują tego, by zjadła na czas i tyle ile powinna. Poza tym mają doświadczenie, bo niestety nasza córka wdała się w rodziców, też kiedyś niejadków i chudzielców .

----------------------


Życzenia jubileuszowe dla Tobiaszka oraz wszystkich maleństw, które obchodziły swoje miesięcznice w ostatnich dniach
__________________
Taka mała, a taka wielka!
http://tickers.bump-and-beyond.com/34/3475/347590.png
Katarzynka77 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-20, 12:02   #4481
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Cytat:
Napisane przez motylek78 Pokaż wiadomość
Czesc,
ja na sekund bo mialam dzis traumatyczne przezycia moj pies sie zgubil podczas spaceru z moim mezem o 6 rano i nie bylo go 3 h. Znalazl go jego fryzjer jak jechal samochodem, poznal i przywiozl do domu.
Dobrze, że już się znalazł .
Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
My już po szczepieniu
Kubuś był dzielny zapłakał tylko przy wkłuwaniu...
No i mam w domu już 8,5 kg szczęścia 70,5cm długości...
dla dzielnego Kubusia
8,5kg , ale masz Pysiu szczęścia do noszenia, gratuluję imponującecj wagi
Cytat:
Napisane przez ebena Pokaż wiadomość
Wczoraj
Ocho to chyba moj ząbek
Cytat:
Napisane przez ebena Pokaż wiadomość
Dziś
Modę się żeby były wszystkie zdrowe
Matylda jest świetną modelką
Cytat:
Napisane przez annula Pokaż wiadomość
aaa... dawno fotek nie wklejalam
wreszcie TZ zrobil mi sesje z synkiem bo podobnie jak u was to zwykle ja jestem fotografem...
1. A ku ku!
2.Z mama
3. A mama znow na tym wizazu...
Maciuś pięknie prezentuje się na zdjęciach
Cytat:
Napisane przez Katarzynka77 Pokaż wiadomość
A wiecie, że to ciągnięcie się za uszy jeden z wielu, choć dość nietypowy, objaw ząbkowania?


-------------------
Zapomniałam napisać, że Olcia dostała wczoraj banana do łapki, oczywiście banan był niedobry i zaliczył glebę . Aż świsnęło tak szybko leciał.

Z cierpliwością maniaka siadłam obok i zaczęłam jej tego banana wkładać do ryjka, wszystko co się znalazło w mordce, to zaraz wypluwała. Za to chrupka zeżarła ze smakiem.
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-02-20, 12:17   #4482
82anusia
Zadomowienie
 
Avatar 82anusia
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: hsb/częstochowa
Wiadomości: 1 307
GG do 82anusia
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
Najserdeczniejsze życzenia miesięcznicowe dla Tobiaszka!
Dołączam się do życzeń

Cytat:
Napisane przez ebena Pokaż wiadomość
Wczoraj
Ocho to chyba moj ząbek

Modę się żeby były wszystkie zdrowe
Widać, że Matylda lubi pozować do zdjęć.

Cytat:
Napisane przez annula Pokaż wiadomość
aaa... dawno fotek nie wklejalam
wreszcie TZ zrobil mi sesje z synkiem bo podobnie jak u was to zwykle ja jestem fotografem...
1. A ku ku!
2.Z mama
3. A mama znow na tym wizazu...
Maciuś jest uroczy

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Zapomniałam napisać, że Olcia dostała wczoraj banana do łapki, oczywiście banan był niedobry i zaliczył glebę . Aż świsnęło tak szybko leciał.

Z cierpliwością maniaka siadłam obok i zaczęłam jej tego banana wkładać do ryjka, wszystko co się znalazło w mordce, to zaraz wypluwała. Za to chrupka zeżarła ze smakiem.
Dobrze, że chociaż te chrupki jej posmakowały, może z czasem przekona się, że inne jedzonko też dobre.

Maja ostatnio też dostała do polizania banana bo tak strasznie się do niego rwała jak Tż jadł, i co polizała, skrzywiła się i już więcej nie chciała. Ona wszystko je oczami.

Dziewczyny nie wiem co się dzieje Maja śpi już 1h i 15 min , aż sprawdzałam czy oddycha.
__________________
Uzębienie Mai


Uzębienie Adasia

Maja
05.09.2007

Adaś
20.06.2011
82anusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-20, 12:26   #4483
motylek78
Rozeznanie
 
Avatar motylek78
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: z domku:)
Wiadomości: 720
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Ja juz jestem po obiadku. Mialam dla meza jeszcze talerz makaronu z wczoraj z sosem z bialej kielbasy, pieczarek i soi z puszki. Wszystko bylo duszone na bialym winie i potem zmieszane z 2 lyzkami smietany. A dodatkowo zrobilam ser panierowany jak kotlet z patelni z salatka z pomidorow i rukoli z czarnymi oliwkami , oliwa i kropelkami octu balsamicznego. Ja juz dzis nic nie zjem

Katarzynko, Ivus nie wiem co mam wam radzic w sprawie waszych niejedkow....chyba tylko duzej cierpliwosci a samo wszystko sie rozwiaze. Za ta obydwie sa piekne i zdrowo sie chowaja a to najwazniejsze.

Pysiu , Kubus to duuuzy facet. Gratuluje wyniku !Oby tak dalej slicznie rosl.

Ebenko, matylda to urodzona modelka i ma sliczne faldki na raczkach

Dorka zazdroszcze kapieli z Klaudia w wannie nasz debiut nie nalezal do udanych bo maly sie przestraszyl . Kolejny bedzie jak zacznie sam siedziec.

Anula slicznie wygòladacie z Maciusiem. Wide ,ze przy kompie masz taka sama pozycje dos iedzenia jak ja. Jak trzymam Maxa na wprost klawiatury to juz nie ma mozliwosci aby cos napisac bo maly wli w klawiature bez opamietania

Demoniku prosze o przepis na salatke,ktora robilas w niedziele


Mnie juz sie odechcialo ogrodkow i mieszkania poza miastem. Teraz mam ogrodek i mieszkam w cichej okolicy . W ogrodku zawsze jest cos do roboty. Jak sie chce zeby jakos wygladal. Nawet majac tylko trawnik trzeba sie przy nim troche nameczyc zeby nie podrosl mchem. Ciagle przycinanie . Fajne to bylo jak bylismy sami wtedy cala sobota schodzila nam na pielegnowaniu ogrodka teraz przy dziecku dobrze pojdzie jak bedzie czas na ostrzyzenie trawnika. Cale szczescie ze podlewac nie musimy bo mamy automatyczne zraszanie.Mieszkanie na uboczu tez mi troche doskwiera bo za kazda glupotka musze wsiadacw samochod lub spacerowac 3 km do najblizszego sklepu.Ja jednak tesknie za miastem . Moze nie scisle centrum ale jakies mieszkanie w nowoczesnym osiedlu z placem zabaw i ladnym malym parkiem to byloby to czego chce.
motylek78 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-20, 12:26   #4484
pysiamn
Zakorzenienie
 
Avatar pysiamn
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Cytat:
Napisane przez ebena Pokaż wiadomość
Wczoraj
Ocho to chyba moj ząbek
Cytat:
Napisane przez ebena Pokaż wiadomość
Dziś
Modę się żeby były wszystkie zdrowe

Ebenka fajniutkie fotki, a ta minka na 2giej jest bąbowa

Cytat:
Napisane przez annula Pokaż wiadomość
aaa... dawno fotek nie wklejalam
wreszcie TZ zrobil mi sesje z synkiem bo podobnie jak u was to zwykle ja jestem fotografem...
1. A ku ku!
2.Z mama
3. A mama znow na tym wizazu...
Aniu nr 3 zdecydowanie wygrywa hehe

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
dla dzielnego Kubusia
8,5kg , ale masz Pysiu szczęścia do noszenia, gratuluję imponującecj wagi
-------------------
Zapomniałam napisać, że Olcia dostała wczoraj banana do łapki, oczywiście banan był niedobry i zaliczył glebę . Aż świsnęło tak szybko leciał.

Z cierpliwością maniaka siadłam obok i zaczęłam jej tego banana wkładać do ryjka, wszystko co się znalazło w mordce, to zaraz wypluwała. Za to chrupka zeżarła ze smakiem.
To prawda jest co nosić, dziś Pani dr. wzieła Kubusia na rączki i powiedziała że trudno uwieżyć że ma dopiero 4,5 miesiąca


Ojejku to próba bananowa też niewypaliła a może rozdrobniony łyżeczką , ale znając twoją cwaną bestyjkę i to nie przejdzie
No cóż zostało mamo tylko czekać aż jej się chrupki znudzą

Ivuś powiedz mi jeszcze od kiedy można podawać te chrupki kukurydziane i czy ty kupujesz jakieś specjalne , czy te zwykłe ?

Cytat:
Napisane przez motylek78 Pokaż wiadomość

Mnie juz sie odechcialo ogrodkow i mieszkania poza miastem. Teraz mam ogrodek i mieszkam w cichej okolicy . W ogrodku zawsze jest cos do roboty. Jak sie chce zeby jakos wygladal. Nawet majac tylko trawnik trzeba sie przy nim troche nameczyc zeby nie podrosl mchem. Ciagle przycinanie . Fajne to bylo jak bylismy sami wtedy cala sobota schodzila nam na pielegnowaniu ogrodka teraz przy dziecku dobrze pojdzie jak bedzie czas na ostrzyzenie trawnika. Cale szczescie ze podlewac nie musimy bo mamy automatyczne zraszanie.Mieszkanie na uboczu tez mi troche doskwiera bo za kazda glupotka musze wsiadacw samochod lub spacerowac 3 km do najblizszego sklepu.Ja jednak tesknie za miastem . Moze nie scisle centrum ale jakies mieszkanie w nowoczesnym osiedlu z placem zabaw i ladnym malym parkiem to byloby to czego chce.
Motylku dobrze Cię rozumiem, mi też marzył się domek pod Warszawa, kupiliśmy już działkę budowlaną dwa lata temu, ale dziś raczej skąłniamy się do większego mieszkanka w nowym osiedlu z placem zabaw, by była blisko szkoła przedszkole itakie tam...no i duży balkon )))))))))) Jak ja bym już chciała tylko przy dzisiejszych cenach to nawet jak bym nasze mieszkanie sprzedała to niewiem czy będzie nas stać na większe ceny w Warszawie są obłędne
p.s. Dodaję mojego klocka na rączkach biednej mamusi
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg kuba.jpg (61,3 KB, 25 załadowań)
__________________

*** -12,5kg***
pysiamn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-20, 12:37   #4485
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Jesienne Mamy 2007

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;6653089]
Ivy: wlasnie mialam sie pytac o banana kurde, cos kaprysna ta Twoja krolewna [/quote]
Nie skomentuję bo obiecałam, że nie będę biadolić.
Cytat:
Napisane przez 82anusia Pokaż wiadomość
Dziewczyny nie wiem co się dzieje Maja śpi już 1h i 15 min , aż sprawdzałam czy oddycha.
Moja jak usnęła o 10tej, o dopiero o 13.20 wstała.
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-20, 12:45   #4486
berbeaa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: PT
Wiadomości: 986
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Dla Tobiaszka duża z okazji miesięcznicy!

U nas też różne wariacje wibracje odchodzą podczas karmienia, ostatnio upodobała sobie óapanie za policzki i śmianie się w głos..... mówię ałłłaałłł a ta nie chce puścić tylko bardziej się śmieje i weż takiej przetłumacz.

Coś się dziwczynki wykruszaja z naszego wizażu, dawno nie było Roxi, Eszeweri, Edytki.

Matylda i Maciek bardzo fotogeniczne dzieciaczki!

Kubusiowi widać najlepiej u mamy
berbeaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-20, 12:48   #4487
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
Ojejku to próba bananowa też niewypaliła a może rozdrobniony łyżeczką , ale znając twoją cwaną bestyjkę i to nie przejdzie
No cóż zostało mamo tylko czekać aż jej się chrupki znudzą

Ivuś powiedz mi jeszcze od kiedy można podawać te chrupki kukurydziane i czy ty kupujesz jakieś specjalne , czy te zwykłe ?
chrupki kukurydziane (oczywiście zwykłe, bezsmakowe) zawierają jedynie kaszkę kukurydzianą, która jest polecana najmłodszym niemowlakom, nie uczula, nie ma w sobie glutenu.

-----------------
Dzisiejsze zdjęcia z zabawy balonem - rękawicą :
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg IMG_0736.jpg (104,1 KB, 13 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg IMG_0737.jpg (99,0 KB, 13 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg IMG_0738.jpg (95,7 KB, 15 załadowań)
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-20, 12:55   #4488
maatra
Wtajemniczenie
 
Avatar maatra
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 444
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Cytat:
Napisane przez motylek78 Pokaż wiadomość
Czesc,
ja na sekund bo mialam dzis traumatyczne przezycia moj pies sie zgubil podczas spaceru z moim mezem o 6 rano i nie bylo go 3 h. Znalazl go jego fryzjer jak jechal samochodem, poznal i przywiozl do domu. Maz plakal jak dziecko ja troche mniej bo Max tez plakal.
.
biedna,wspolczuje niemilych przezyc.tak sie zastanawiam jak Ty sobie radzisz motylku,z psiakiem i synkiem.ja nie potrafie trzymac kawy i wozka w tym samym czasie
Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
My już po szczepieniu
Kubuś był dzielny zapłakał tylko przy wkłuwaniu...
No i mam w domu już 8,5 kg szczęścia 70,5cm długości...
no no duuuuze to Twoje szczescie

Cytat:
Napisane przez ebena Pokaż wiadomość
Wczoraj
Ocho to chyba moj ząbek
ahhh te nasze skarby
Cytat:
Napisane przez annula Pokaż wiadomość
aaa... dawno fotek nie wklejalam
wreszcie TZ zrobil mi sesje z synkiem bo podobnie jak u was to zwykle ja jestem fotografem...
1. A ku ku!
2.Z mama
3. A mama znow na tym wizazu...
ladnie,ladnie.wygodnie mu chyba na kolankach.
ja tez musze sobie zrobic sesje z moim malym modelem, bo mam moze 15 zdjec.co tu duzo mowic. jestem fotografem z gornej polki

Cytat:
Napisane przez Katarzynka77 Pokaż wiadomość
Ja wagą Łucji nie będę się chwalić, bo nie ma czym. Powiem jedynie, że jest już grubo poniżej siatki centylowej. Jest zdrowa, bo wszelkie badania wyszły ok, poza tym rozwija się świetnie i jest bardzo radosna. Jedynie nie przepada za jedzeniem. Słoiczki... a i owszem, ale pokarmy mleczne też muszą być i tu zaczyna się problem. Staram się jej dawać gęste kaszki łyżeczką, ale też powoli zaczyna mieć ich dość, płynne kaszki dostaje butelką przez sen, ale zjada niewiele, więc nasza dr pediatra podpowiedziała, żeby dawać jej mleko o dwukrotnej dawce zalecanej na pudełku, a potem ją przepajać, żeby nie miała zaparć. Przepajać też mamy nie herbatkami, tylko wodą mineralną przegotowaną, bo herbatki są zbyt dobre (soczki też) i woli je pić zamiast mleka . Taka już ta nasza Łusia jest.
Zaczynam się też martwić jak to będzie, gdy wrócę do pracy, a wracam już za 1,5 tygodnia. Dobrze, że będzie zostawała z babciami, bo mam przynajmniej pewność, że one dopilnują tego, by zjadła na czas i tyle ile powinna. Poza tym mają doświadczenie, bo niestety nasza córka wdała się w rodziców, też kiedyś niejadków i chudzielców .
Simon tez nie chce pic mleka. tylko w nocy na spiaco. soczek TAK,woda mineralnia NIE. papki wszystkie rodzaju TAK.
ja nie pije mleka odkad skonczylam rok.do 6 miesiaca bylam na piersi,a pozniej zaczely sie cyrki.wszystko zwracalam.Simon robi podobnie.do 7 roku zycia mialam duza niedowage,ale wszystko mi przeszlo oczywiscie mleka nadal nie tkne.
Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Zapomniałam napisać, że Olcia dostała wczoraj banana do łapki, oczywiście banan był niedobry i zaliczył glebę . Aż świsnęło tak szybko leciał.

Z cierpliwością maniaka siadłam obok i zaczęłam jej tego banana wkładać do ryjka, wszystko co się znalazło w mordce, to zaraz wypluwała. Za to chrupka zeżarła ze smakiem.
wie co lubi cwaniara sprobuj jeszcze jablko.

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;6653089]maatra: nie smiej sie ze mnie Ty lobuzie, bo bacikiem poczestuje

Dziecko mi spi a ja w tym czasie dokonalam motywujacego zakupu w necie, kupilam 2 bluzki z przedciazowego rozmiaru moim zadaniem jest wcisnac sie w nie latem [/quote]
dawaj dawaj wcale sie nie boje powiedz mi lepiej gdzie kupilas rowerek treningowy.

chcialam sie bardziej rozpisac,ale dziecie mi wstalo...
__________________
-7kg
maatra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-20, 12:58   #4489
pysiamn
Zakorzenienie
 
Avatar pysiamn
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
chrupki kukurydziane (oczywiście zwykłe, bezsmakowe) zawierają jedynie kaszkę kukurydzianą, która jest polecana najmłodszym niemowlakom, nie uczula, nie ma w sobie glutenu.

-----------------
Dzisiejsze zdjęcia z zabawy balonem - rękawicą :
Jeszcze raz dziękujemy za odpowiedz

A co do balonu...no, no pomysłową masz Olciu mamusię
__________________

*** -12,5kg***
pysiamn jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-02-20, 13:04   #4490
pysiamn
Zakorzenienie
 
Avatar pysiamn
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Zapomniałam Wam napisać, o płaczu mojego małego, dziś jak przyszliśmy już ze szczepienia do domu prężył się aż był czerwony i strasznie płakał aż niewiedziałam co mam robić, zdjełam mu pieluszkę, a tam idzie kupol, to bylo straszne (wybaczcie szczegoły, ale gdzie mama ma pisać o tym jak nie na naszym wątku )kupol był jak piłeczka i twardy jak kamień...po raz pierwszy nam się to przydarzyło, chyba za dużo marchewki wczoraj jadł zupkę na marchewce i wypił prawie 200ml soku z czystej marchwi... i masz babo placek chciało by się powiedzieć więc przestrzegam mamusię przed marchewką, a może to nie od tego sama już niewiem???
__________________

*** -12,5kg***
pysiamn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-20, 13:04   #4491
82anusia
Zadomowienie
 
Avatar 82anusia
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: hsb/częstochowa
Wiadomości: 1 307
GG do 82anusia
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Moja jak usnęła o 10tej, o dopiero o 13.20 wstała.
Już nie pamiętam kiedy w dzień mi tak spała, chyba jak miała 2 tygodnie.

Olcia dobrze się bawi z balonem, uśmiech szeroki i błysk w oku

Edit:
Pysiu ja myślę, że to jednak sprawka marchwi. Jak mała ją jadła, też miała gęstsze kupki. także chyba Kubuś przedawkował marchew i takie były skutki.
__________________
Uzębienie Mai


Uzębienie Adasia

Maja
05.09.2007

Adaś
20.06.2011
82anusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-20, 13:20   #4492
motylek78
Rozeznanie
 
Avatar motylek78
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: z domku:)
Wiadomości: 720
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Ale swietny pomysl z ta rekawica. Maz ma nakazane aby kupic wieczorem jak bedzie wracala z pracy takie rekawiczki...ciekawe jak Max zareaguje.
A zeby troche sie pochwalic ogrodkiem , ktory tak mnie absorbowal na poczatku to wklejam zdjecia+zdjecia Maxa z wczorajszej zabawy pilka.

cos mi sie pokrecilo z wklejaniem zdjeci i wkleilam te co byc nie mialy.Zabiore sie za to za chwile bo Max wzywa.

Pysiu Kubus to Twoja kopia. Sliczny!
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 101_1420_732x976.jpg (85,1 KB, 10 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 101_1424_732x549.jpg (45,1 KB, 8 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 101_1425_732x549.jpg (36,4 KB, 5 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Immagine 152_732x549.jpg (37,7 KB, 9 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Immagine 154_732x976.jpg (117,9 KB, 9 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Immagine 166_732x976.jpg (117,2 KB, 9 załadowań)
motylek78 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-20, 13:23   #4493
sylwia-zuza
Zakorzenienie
 
Avatar sylwia-zuza
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 664
Dot.: Jesienne Mamy 2007

rany dziewczyny, nie bylo mnie tylko kika godzin, a wy tyle napisalyscie !!!!!!!!! U nas ok, lekarka powiedzial, ze macko bardzo ladnie sie rozwija, a ten w podziekowaniu za dobre nowiny -z radosci obsikal jej cale spodnie .
Monika ksiazeczka wyslana
__________________
Jesienne mamy
sylwia-zuza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-20, 13:24   #4494
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
A co do balonu...no, no pomysłową masz Olciu mamusię
A to nie mój pomysł niestety , któraś z dziewczyn na naszym wątku o tym napisała i mi mózgownica zapamiętała, że tak można
Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
Zapomniałam Wam napisać, o płaczu mojego małego, dziś jak przyszliśmy już ze szczepienia do domu prężył się aż był czerwony i strasznie płakał aż niewiedziałam co mam robić, zdjełam mu pieluszkę, a tam idzie kupol, to bylo straszne (wybaczcie szczegoły, ale gdzie mama ma pisać o tym jak nie na naszym wątku )kupol był jak piłeczka i twardy jak kamień...
Jestem w 100% pewna, że to wina marchewki, ona ma właściwości zestalające i dlatego Kubuś miał pierwsze w życiu zatwardzenie . Trzeba bardzo uważać z marchewką, żeby nie przedobrzyć...
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-20, 13:26   #4495
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Cytat:
Napisane przez sylwia-zuza Pokaż wiadomość
U nas ok, lekarka powiedzial, ze macko bardzo ladnie sie rozwija, a ten w podziekowaniu za dobre nowiny -z radosci obsikal jej cale spodnie .


Dobrze, że Maciuś zdrowy

Wiecie co się stanie za 50 postów?

Przyjdzie Rzabba i nas zamknie
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-20, 13:30   #4496
pysiamn
Zakorzenienie
 
Avatar pysiamn
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Cytat:
Napisane przez sylwia-zuza Pokaż wiadomość
rany dziewczyny, nie bylo mnie tylko kika godzin, a wy tyle napisalyscie !!!!!!!!! U nas ok, lekarka powiedzial, ze macko bardzo ladnie sie rozwija, a ten w podziekowaniu za dobre nowiny -z radosci obsikal jej cale spodnie .
Monika ksiazeczka wyslana
hehe to Maćko uświetnił wizytę

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość


Dobrze, że Maciuś zdrowy

Wiecie co się stanie za 50 postów?

Przyjdzie Rzabba i nas zamknie
No nie to już tak dużo nie piszemy Trzeba będzie otworzyć wątek Jesienne mamy II
__________________

*** -12,5kg***
pysiamn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-20, 13:30   #4497
demonik
Zakorzenienie
 
Avatar demonik
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 4 594
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Cytat:
Napisane przez maatra Pokaż wiadomość
uwielbiam ser brie w panierce teraz jednak dbam o linie, biegam sobie wieczorami,wiec takie rarytasy odpadaja.
Ale ja teściów podtuczałam! Sami zjedliśmy na obiad chude gołąbeczki o 18, ja bez niczego, mąż z kromką chleba.


Cytat:
Napisane przez maatra Pokaż wiadomość
Demoniku podalas mi kiedys przepis na Twoja popisowa salatek,a ja ja zapisalam,ale na kompie u rodzicow ;/ jesli masz przepis na kompie moglabys mi go jeszcze raz podac?? w ogole poszukuje fajnych przepisow na salatki,ale takie bezmajonezowe jak zauwazylam dodajesz do nich sery,a ja mam do nich wielkaq slabosc
Cytat:
Napisane przez motylek78 Pokaż wiadomość
Demoniku prosze o przepis na salatke,ktora robilas w niedziele
Specjalnie dla Was - sałatki, które można zjeść na obiad, bezmajonezowe .

Sos winegret robię w proporcjach 3 części oliwy z oliwek i 1 część octu (balsamiczny, winny). Na dwie osoby najczęściej 6 łyżek oliwy i 2 łyżki octu. Dodaję łyżeczkę musztardy (można dijońską, ale u mnie świetnie sprawdza się sarepska ) i w zależności od sałatki: cukier, wyciśnięty czosnek, oregano, bazylię.

1. Sałatka z grillowanym kurczakiem, ananasem i serem brie
- różne rodzaje sałat (np. lodowa, radicchio, rukola, endywia)
- pierś z kurczaka
- ananas (krążki z puszki)
- ser miękki z kwitnąca skórką (brie, camembert)
- pomidory

Sałaty myjemy, rwiemy na kawałki, pomidory kroimy w grubą kostkę (ja zawsze sparzam i zdejmuję skórę), pierś z kurczaka i ananasa grillujemy, a ser kroimy na kawałki. Wszystko razem łączymy i polewamy słodkim sosem winegret (dodaję płaską łyżeczkę cukru i suszone oregano).

2. Sałatka z serem z niebieską pleśnią, gruszką i orzechami włoskimi
- różne rodzaje sałat
- ser z niebieską pleśnią (lazur, roquefort, dorblu, gorgonzola, cambozola)
- dojrzała, słodka gruszka (lub dwie )
- garść łuskanych orzechów włoskich

Tę sałatkę również polewam słodkim winegretem.

3. Sałatka z rukolą i kozim serem
- rukola
- kozi ser (twarożek)
- pomidory
- czarne oliwki

Rukolę zawsze kroję, bo łatwiej się ją zjada (jest sztywna). Kładę na talerz, na nią pomidory pokrojone w kostkę (lub pomidorki koktajlowe), oliwki i serek, który wyjmuję z pojemnika łyżeczką. Delikatnie solę, pieprzę, polewam oliwą i octem balsamicznym.

4. Sałatka grecka
- papryka czerwona
- papryka zielona
- pomidory
- ogórki
- ser typu feta
- czarne oliwki
- czerwona cebula

Paprykę kroję w cienkie, ale dość długie paski, cebulę w cienkie piórka, ogórki w grube półplasterki, podobnie pomidory. Mieszam wszystko razem z oliwkami i sosem (tym razem do winegretu dodaję czosnek, bazylię i oregano), doprawiam solą i pieprzem, na wierzch kroję ser feta w plastry (pokrojony do sałatki rozpada się, a całość robi się mleczna).

5. Sałatka nicejska
- kilka liści sałaty karbowanej lub lodowej
- tuńczyk w sosie własnym (z puszki)
- fasolka szparagowa (z puszki)
- jajko
- pomidor
- ogórek
- kilka filecików anchois
- oliwki

Nie dodaję ziemniaków ani cebuli. Liście sałaty wykładam na talerze i na nich układam kolejne składniki. Jajka należy ugotować na twardo i pokroić w ćwiartki. Polać sosem winegert.

6. Sałatka caprese
Oprócz pomidorów i mozzarelli daję do niej pomidory suszone, czarne i zielone oliwki oraz świeżą bazylię. Dodaję sól i pieprz do smaku, polewam oliwą, czasem octem balsamicznym.



Poniżej wrzucam fotkę Caprese i zdjęcia dwóch śniadań zrobionych przez mojego męża. Staram się ładnie podawać potrawy, ale mój ślubny celuje w ozdabianiu posiłków, nawet najzwyklejszych .


Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
No i mam w domu już 8,5 kg szczęścia 70,5cm długości...
No, no - imponująca waga!

Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
[B
p.s. Dodaję mojego klocka na rączkach biednej mamusi
Klocuszek słodki, a mamusia jak zwykle pełna uroku .


Cytat:
Napisane przez ebena Pokaż wiadomość
Wczoraj
Ocho to chyba moj ząbek
Cytat:
Napisane przez ebena Pokaż wiadomość
Dziś
Modę się żeby były wszystkie zdrowe
Mati wygląda ślicznie, złożone piąstki są rozbrajające .


Cytat:
Napisane przez annula Pokaż wiadomość
1. A ku ku!
2.Z mama
3. A mama znow na tym wizazu...
Annulo, dawno nie chwaliłaś się swoim Maciusiem. Jaki duży z niego chłopczyk! Przesyła nam zalotne spojrzenie spod kapturka . Fajna z Ciebie mamuśka, świetną masz bluzeczkę (tę w paski).


Cytat:
Napisane przez Katarzynka77 Pokaż wiadomość
Ja wagą Łucji nie będę się chwalić, bo nie ma czym. Powiem jedynie, że jest już grubo poniżej siatki centylowej.
Katarzynko, mój Jaś też należy do wątłej młodzieży. Jest zdrowy i cały czas przybiera na wadze - w różnym tempie. Po wprowadzeniu nowości obok mojego mleka przyrost był szybki, ale teraz, kiedy musieliśmy zrobić przerwę, mam wrażenie, że zrobił sie lżejszy...


Cytat:
Napisane przez motylek78 Pokaż wiadomość
Ja juz jestem po obiadku. Mialam dla meza jeszcze talerz makaronu z wczoraj z sosem z bialej kielbasy, pieczarek i soi z puszki. Wszystko bylo duszone na bialym winie i potem zmieszane z 2 lyzkami smietany. A dodatkowo zrobilam ser panierowany jak kotlet z patelni z salatka z pomidorow i rukoli z czarnymi oliwkami , oliwa i kropelkami octu balsamicznego. Ja juz dzis nic nie zjem
Zapisane!


Cytat:
Napisane przez motylek78 Pokaż wiadomość
Mnie juz sie odechcialo ogrodkow i mieszkania poza miastem. Teraz mam ogrodek i mieszkam w cichej okolicy . W ogrodku zawsze jest cos do roboty. Jak sie chce zeby jakos wygladal.
No właśnie! Zapomniałam dodać, że nie cierpię grzebać w ziemi, a ładne ogródki lubię i to bardzo . Muszę jeszcze wpisać ogrodnika w koszty mojego domku marzeń...


Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Dzisiejsze zdjęcia z zabawy balonem - rękawicą :
Oleńka uśmiechnięta od ucha do ucha, widać, że zabawa bardzo jej odpowiada .


Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
A co do balonu...no, no pomysłową masz Olciu mamusię
A tu muszę pochwalić za pomysłowość Maatrę, a raczej jej TŻ-ta, który chyba jako pierwszy na naszym forum nadmuchał rękawicę .

Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg caprese.jpg (74,5 KB, 23 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg śniadanie-01.jpg (50,3 KB, 20 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg śniadanie-02.jpg (49,2 KB, 16 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg śniadanie-03.jpg (58,8 KB, 19 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg śniadanie-04.jpg (61,3 KB, 18 załadowań)

Edytowane przez demonik
Czas edycji: 2008-02-20 o 15:32 Powód: lit.
demonik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-20, 13:34   #4498
motylek78
Rozeznanie
 
Avatar motylek78
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: z domku:)
Wiadomości: 720
Dot.: Jesienne Mamy 2007

CD

A mnie sie wydawalo ze tak malo piszemy

Demoniku sliczne dzieki za przepisiki!

Sylwia super ,ze Macius zdrowiutki
Olcia cudna. Mam nadzieje ze Maxowi tez sie bedzie tak smiala buzka do
rekawiczki.

Demoniku potrawy nawet te najprostsze wygladaja BOSKO! Dlaczego moj maz nie jest takim esteta...Od dzis tez sie bede starala aby chociaz w minimalnej czesci moje jedzonko tak wygladala na talerzu. Az chce sie jesc!

Eszwerio, smuci mnie bardzo to co piszesz. Jakbym mogla ci pomoc? Moze wyslij mi na pw twoj nr gg. Ja tez czesto czuje sie samotna moze sobie troche pogadamy jak znajdziesz chwilke?
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg Immagine 183_732x549.jpg (76,4 KB, 16 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Immagine 192_732x549.jpg (90,3 KB, 13 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Immagine 194_732x549.jpg (72,9 KB, 12 załadowań)
motylek78 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-20, 13:36   #4499
eszeweria
Raczkowanie
 
Avatar eszeweria
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 494
Dot.: Jesienne Mamy 2007

nie było mnie jakis czas, gdzies tam w sobie przestaje istnieć, nie mam siły żyć, czuć zni myśleć, od 2 tygodni w domu wszyscy chorzy, mąż lezy plackiem i nie może się podnieść, angina, Zuzia przeziębiona, mikołaj zapalenie oskrzeli - nie pamiętam kiedy ostatnio miałam zamknięte oczy, sa czerwone i pieką, boli mnie każdy mięsień, sama muszę robić wszystko, jeżdxę z dziecmi do lekarza, doglądam ich i męża - mały szpital w domu, kademu podac leki, każdemu w czymś pomóc, do tego zakupy, pranie, sprzątanie, gotowanie, prasowanie pale w 2 piecach oraz rąbię drewno i je nosze do domu jak dzieci zasną - musze się sprężać bo śpią tylko 2 godziny , później budzenie co chwila do rana, od 3 dni nic niejadłam, ze zmęczenia robi mi się nie dobrze - mam wszystkiego dość, DOŚĆ TEJ PARSZYWEJ WSI gdzie nikt nie chce przyjechać, samotności choć z rodziną, nikt mi nie pomaga - mam dość, chciałabym umrzeć lecz trzyma mnie przy życiu poczucie obowiązku, kiedyś bałam sie śmierci ale teraz nie bo czy może być gorzej? Wszystko mnie boli, każdy mięsień, każda myśl...juz nawet przestałam plakać - nie stać mnie na łzy, nie mam siły
eszeweria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-02-20, 13:40   #4500
demonik
Zakorzenienie
 
Avatar demonik
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 4 594
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Cytat:
Napisane przez motylek78 Pokaż wiadomość
A zeby troche sie pochwalic ogrodkiem , ktory tak mnie absorbowal na poczatku to wklejam zdjecia+zdjecia Maxa z wczorajszej zabawy pilka.
Motylku, Max jest uroczy i ma piękną piłkę .
A ogródek bardzo zadbany, podziwiam .

Cytat:
Napisane przez sylwia-zuza Pokaż wiadomość
U nas ok, lekarka powiedzial, ze macko bardzo ladnie sie rozwija, a ten w podziekowaniu za dobre nowiny -z radosci obsikal jej cale spodnie .
Gratuluję Maciusiowi bezstresowego podejścia do lekarzy! I cieszę się, że wszystko w porządku .

Cytat:
Napisane przez sylwia-zuza Pokaż wiadomość
Monika ksiazeczka wyslana
Doszły do mnie kaszki i mleczka, dziękuję!!!
Już nie mogę się doczekać, kiedy podam je Jaśkowi... Mam nadzieję, że wkrótce, bo uczulenie po "cudownej" maści bardzo szybko znika .

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Wiecie co się stanie za 50 postów?

Przyjdzie Rzabba i nas zamknie
Ja nie chcęęęę . Mnie się wątek dobrze i szybko otwiera .

Cytat:
Napisane przez motylek78 Pokaż wiadomość
Demoniku sliczne dzieki za przepisiki!
Proszę bardzo!

demonik jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:58.