Pierścień NuvaRing - wątek zbiorczy!

[nuvaring111]

Dziękuję dziewczyny wolałam zapytać ... i czuję się spokojniejsza :P
Pozdrawiam

[deserova]

Napisane przez Alice61

W następnym tygodniu będę wykupywać jedną receptę,więc zapytam czy zrealizują mi kolejne
Dziękuję za pomoc Dam znać jak się sprawa rozwinie.

Jak będziesz na kolejnej wizycie nie proś o kilka recept tylko o jedną a w aptece poproś o wydanie krążka na odpis. Będziesz musiała w tej samej aptece co miesiąc stawić się z tym odpisem i co miesiąc będziesz dostawała odbitkę odpisu z pomniejszoną liczbą krążków do wydania. Ja zaczęłam tak robić dawno temu, gdy lekarz swierdził, że wystawi mi dwie recepty po 3 opakowania tabletek bo go ręka boli od pisania

[Lavi92]

Napisane przez deserova

Jak będziesz na kolejnej wizycie nie proś o kilka recept tylko o jedną a w aptece poproś o wydanie krążka na odpis. Będziesz musiała w tej samej aptece co miesiąc stawić się z tym odpisem i co miesiąc będziesz dostawała odbitkę odpisu z pomniejszoną liczbą krążków do wydania. Ja zaczęłam tak robić dawno temu, gdy lekarz swierdził, że wystawi mi dwie recepty po 3 opakowania tabletek bo go ręka boli od pisania

[Ona94]

Witajcie dziewczyny

Mam pytanie w związku z Nuva Ring. Czy zakładacie krążek na 3 tygodnie, potem tydzień przerwy i kolejny? Czy też można go nosić przez 4 tygodnie, tygodniowa przerwa i znowu zakładanie krążka na 4 tygodnie itd.?
Pytam, ponieważ ostatnio musiałam zmienić ginekologa (mój przeprowadza się do innego miasta) i nowy ginekolog poradził mi zakładanie krążka na 4 tygodnie, tygodniowa przerwa i kolejny krążek też na 4 tygodnie. Zdziwiło mnie to trochę, bo kiedy zaczynałam przygodę z Nuva Ringiem mówiono mi, że 3 tygodnie to max.
W tym momencie nie wiem, która wersja jest prawdziwa, a może obie?
Chciałam się poradzić, bo wolę mieć pewność, że faktycznie jestem zabezpieczona...
Mam nadzieję, że da się coś zrozumieć z tej wypowiedzi i nie jest ona zbyt chaotyczna

[kuki9]

Napisane przez Ona94

Witajcie dziewczyny

Mam pytanie w związku z Nuva Ring. Czy zakładacie krążek na 3 tygodnie, potem tydzień przerwy i kolejny? Czy też można go nosić przez 4 tygodnie, tygodniowa przerwa i znowu zakładanie krążka na 4 tygodnie itd.?
Pytam, ponieważ ostatnio musiałam zmienić ginekologa (mój przeprowadza się do innego miasta) i nowy ginekolog poradził mi zakładanie krążka na 4 tygodnie, tygodniowa przerwa i kolejny krążek też na 4 tygodnie. Zdziwiło mnie to trochę, bo kiedy zaczynałam przygodę z Nuva Ringiem mówiono mi, że 3 tygodnie to max.
W tym momencie nie wiem, która wersja jest prawdziwa, a może obie?
Chciałam się poradzić, bo wolę mieć pewność, że faktycznie jestem zabezpieczona...
Mam nadzieję, że da się coś zrozumieć z tej wypowiedzi i nie jest ona zbyt chaotyczna

Zakładam krążek na 3 tygodnie, tydzień przerwy, nowy krążek 3 tygodnie etc.

Możesz nosić krążek 4 tygodnie, potem nie robiąc przerwy włożyć nowy ale już na 3 tygodnie, potem wyjąć. W ten sposób możesz sobie "skasować" krwawienie jak masz np urlop czy coś. Ale nie możesz tego robić częściej niż raz na 6 miesięcy.

O noszeniu krążka 4 tygodnie nie słyszałam i lekarz też mi nic o tym nie mówił. Teoretycznie krążek wydziela hormony właśnie przez 4 tygodnie ale przecież cykl trwa 28 dni a nie 35...

[domarka]

Napisane przez Ona94

Witajcie dziewczyny

Mam pytanie w związku z Nuva Ring. Czy zakładacie krążek na 3 tygodnie, potem tydzień przerwy i kolejny? Czy też można go nosić przez 4 tygodnie, tygodniowa przerwa i znowu zakładanie krążka na 4 tygodnie itd.?
Pytam, ponieważ ostatnio musiałam zmienić ginekologa (mój przeprowadza się do innego miasta) i nowy ginekolog poradził mi zakładanie krążka na 4 tygodnie, tygodniowa przerwa i kolejny krążek też na 4 tygodnie. Zdziwiło mnie to trochę, bo kiedy zaczynałam przygodę z Nuva Ringiem mówiono mi, że 3 tygodnie to max.
W tym momencie nie wiem, która wersja jest prawdziwa, a może obie?
Chciałam się poradzić, bo wolę mieć pewność, że faktycznie jestem zabezpieczona...
Mam nadzieję, że da się coś zrozumieć z tej wypowiedzi i nie jest ona zbyt chaotyczna

Nigdy nie słyszałam o noszeniu krążka 4 tygodnie.. Przecież to jest to samo co tabletki tylko w innej formie, a tabletki też bierze się 3 tygodnie i tydzień przerwy.. Ja bym radziła 3 tygodnie nosić i potem tydzień przerwy z resztą tak jest napisane w ulotce..

[Ona94]

Napisane przez kuki9

Zakładam krążek na 3 tygodnie, tydzień przerwy, nowy krążek 3 tygodnie etc.

Możesz nosić krążek 4 tygodnie, potem nie robiąc przerwy włożyć nowy ale już na 3 tygodnie, potem wyjąć. W ten sposób możesz sobie "skasować" krwawienie jak masz np urlop czy coś. Ale nie możesz tego robić częściej niż raz na 6 miesięcy.

O noszeniu krążka 4 tygodnie nie słyszałam i lekarz też mi nic o tym nie mówił. Teoretycznie krążek wydziela hormony właśnie przez 4 tygodnie ale przecież cykl trwa 28 dni a nie 35...

Napisane przez domarka

Nigdy nie słyszałam o noszeniu krążka 4 tygodnie.. Przecież to jest to samo co tabletki tylko w innej formie, a tabletki też bierze się 3 tygodnie i tydzień przerwy.. Ja bym radziła 3 tygodnie nosić i potem tydzień przerwy z resztą tak jest napisane w ulotce..

Dziękuję za odpowiedź
Właśnie trochę zgłupiałam po ostatniej wizycie u ginekologa i wolałam się upewnić, bo może o czymś nie wiem

[kudliczek]

Wyciągnęłam krążek na ponad 24h, włożyłam go ponownie. wzięłam już tabletkę "po" i będę się zabezpieczać przez kolejny tydzien. pytanie moje brzmi, czy to, że krążek był przez te 24h oslabia jego działanie?

I mam pytanie,żebyśmy się dobrze zrozumiały, chodzi mi o hormony, powinnam go jeszcze nosić tydzień i zrobić przerwę na miesiączke. Nie wiem teraz czy ja tego wszystkiego nie rozregulowałam, a nie mam jak się skontaktować z ginekologiem.

[funnyvalentine]

hej nie wiem czy odpowiem na pytanie powyżej ale z ulotki wynika że krążek nie może być 'poza' dłużej niż 3h podczas całego cyklu, później chyba przez 7 dni trzeba stosować dodatkową metodę...

i ja mam pytanie - chodzi o przesunięcie krwawienia, rozumiem że przetrzymanie krążka na 4 tygodnie, później przerwa i znowu jest mniej bezpieczne, a co z włożeniem jednego po drugim (bez przerwy) i później wyjęcie tego drugiego np po dwóch tygodniach? dalej 7 dni przerwy już normalnie. wydaje mi się że powinno być ok ale być może ktoś miał doświadczenie w tym temacie, wolę się upewnić.

[anieleczka92]

Napisane przez funnyvalentine

hej nie wiem czy odpowiem na pytanie powyżej ale z ulotki wynika że krążek nie może być 'poza' dłużej niż 3h podczas całego cyklu, później chyba przez 7 dni trzeba stosować dodatkową metodę...

i ja mam pytanie - chodzi o przesunięcie krwawienia, rozumiem że przetrzymanie krążka na 4 tygodnie, później przerwa i znowu jest mniej bezpieczne, a co z włożeniem jednego po drugim (bez przerwy) i później wyjęcie tego drugiego np po dwóch tygodniach? dalej 7 dni przerwy już normalnie. wydaje mi się że powinno być ok ale być może ktoś miał doświadczenie w tym temacie, wolę się upewnić.

Dziewczyny tu już chyba wcześniej tlumaczyly, że nie wyjmujesz na przerwę i po tych 4 tygodniach zakldasz kolejny i wtedy już normalnie 3 tygodnie i przerwa. Takim sposobem omijasz jeden okres, ale lepiej żeby ktoś Ci potwierdził, bo ja tego nie robiłam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Caudofemoralis]

Napisane przez funnyvalentine

i ja mam pytanie - chodzi o przesunięcie krwawienia, rozumiem że przetrzymanie krążka na 4 tygodnie, później przerwa i znowu jest mniej bezpieczne, a co z włożeniem jednego po drugim (bez przerwy) i później wyjęcie tego drugiego np po dwóch tygodniach? dalej 7 dni przerwy już normalnie. wydaje mi się że powinno być ok ale być może ktoś miał doświadczenie w tym temacie, wolę się upewnić.

Co prawda już nie noszę NuvaRingu, ale zgodnie ze wskazaniami ulotki normalnie nosisz krążek przez 3 tygodnie, wyjmujesz, i zamiast robić przerwę od razu wkładasz nowy (na kolejne 3 tygodnie). Dozwolone jest także skrócenie przerwy, aby przesunąć początek kolejnego krwawienia na konkretny dzień.

[deserova]

Hej. Mam problem. Nie dostałam się do ginekologa a skończyły mi się recepty na krążek... Muszę go zaaplikować w niedzielę a na wizytę dopiero za tydzień mogę się dostać... Czy któraś z was była u innego lekarza po receptę? W sensie, że u jakiegoś pierwszego kontaktu, rodzinnego? Miałyście jakieś problemy, żeby receptę dostać? Myślę też, żeby zrobić sobie przerwę na jeden miesiąc od krążka w ostateczności ale jakoś mi się to nie widzi...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[domarka]

Napisane przez deserova

Hej. Mam problem. Nie dostałam się do ginekologa a skończyły mi się recepty na krążek... Muszę go zaaplikować w niedzielę a na wizytę dopiero za tydzień mogę się dostać... Czy któraś z was była u innego lekarza po receptę? W sensie, że u jakiegoś pierwszego kontaktu, rodzinnego? Miałyście jakieś problemy, żeby receptę dostać? Myślę też, żeby zrobić sobie przerwę na jeden miesiąc od krążka w ostateczności ale jakoś mi się to nie widzi...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A nie ma możliwości, żeby pielęgniarka wypisała receptę w przychodni a lekarz tylko podpisał? U mnie w przychodni tak właśnie robią. Może spróbuj u rodzinnego albo w pogotowiu? A przerwa to ostateczność, bo rozregulujesz sobie organizm :/

[deserova]

Napisane przez domarka

A nie ma możliwości, żeby pielęgniarka wypisała receptę w przychodni a lekarz tylko podpisał? U mnie w przychodni tak właśnie robią. Może spróbuj u rodzinnego albo w pogotowiu? A przerwa to ostateczność, bo rozregulujesz sobie organizm :/

No właśnie to prywatny gabinet i nie ma tam żadnej pielęgniarki i nawet mnie lekarz nie wcisnie po receptę ale już kombinuję, żeby właśnie do rodzinnego się dostać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[deserova]

Ok, próbuję sobie załatwić tą receptę po znajomości ale nie wiem dokładnie co ma być tam napisane. Ma może któraś z was pod ręką receptę na krążek i mogłaby mi napisać co tam jest dokładnie napisane? Sama nazwa czy coś jeszcze? Z góry dziękuję 😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ama4]

Napisane przez deserova

Ok, próbuję sobie załatwić tą receptę po znajomości ale nie wiem dokładnie co ma być tam napisane. Ma może któraś z was pod ręką receptę na krążek i mogłaby mi napisać co tam jest dokładnie napisane? Sama nazwa czy coś jeszcze? Z góry dziękuję 😊
[/URL]

Zależnie od tego, czy jedna saszetka czy 3:

NuvaRing, system terapeutyczny dopochwowy, (120 mcg + 15 mcg) / 24 h, 1 szt

NuvaRing, system terapeutyczny dopochwowy, (120 mcg + 15 mcg) / 24 h, 3 szt

[kisia17]

Hej
Czy stosowałyście może lactovaginal dopochwowo? Czy ma on wpływ na działanie antykoncepcyjne krążka? Czy możecie mi polecić jakiś inny dobry probiotyk który nie ma wpływu na krążek? Z góry dziękuję za odpowiedź

[ama4]

Ja stosowałam Iladian

[Cytrynusia]

Dziewczyny, mysle i mysle i chyba lepiej was zapytać o zdanie. Miesiac temu wlozylam krazek o dobrej godzinie ale maz do mnie zadzwonił ze lodóeka swiruje i wszytko jest w szronie. Obawiałam się ze krazki tez mogla dotknac ta niska temperatura. Bylam u gina i pytałam o tą sytuacje. Wedlug niego nie ma soe czym martwić. Ja na swoje postawiłam wykupiłam nowa recepte i normalnie wyjęłam krążek, którego nie byłam pewna czy działał. Dostałam krwawienia i wsadziłam kolejny krazek juz z nowej recepty po 7 dniowej przerwie (był to 5 dzień krwawienia). Stąd moje pytanie- czy jestem zabezpieczona? Czy powinnam przez 7 dni zabezpieczać sie dodatkowo? Wedlug ulotki w najgorszym wypadku wlozylam go 5 dnia 'okresu'.

[Promyczek87]

Dziewczyny po jakim czasie po odstawieniu NR wróciło wam libido? Bo mi już idzie 2 cykl bez NR i dalej jest zerowe. Martwi mnie to bardzo bo przed stosowaniem tej metody antykoncepcji ochotę miałam cały czas...a teraz przez to ciągle kłócę się z chłopakiem
Ogólnie dla mnie NouvaRing poza komfortem stosowania nie ma żadnych zalet i nie wiem czemu tak długo go stosowałam...
Przez niego pojawiło mi się mnóstwo nowych naczynek na nogach i przytyłam ok 10kg w rok!!! A jak było z waszą wagą? Udało wam się to zrzucić?

[anieleczka92]

Ja nie przytyłam ani po tabletkach, ani później po krążku. Jedynie libido słabe

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ama4]

Ja się na początku czułam na nuvaringu świetnie - nawilżenie się polepszyło, nastroje się unormowały, okresy też lepsze. Teraz okresy coraz krótsze, libido straszne, też naczynka mi się posypały... nie chcę wracać do tabletek

[Caudofemoralis]

Napisane przez ama4

Ja się na początku czułam na nuvaringu świetnie - nawilżenie się polepszyło, nastroje się unormowały, okresy też lepsze. Teraz okresy coraz krótsze, libido straszne, też naczynka mi się posypały... nie chcę wracać do tabletek

Myślałaś o wkładce wewnątrzmacicznej dla nieródek? Jaydess ma bardzo mało hormonów i działają miejscowo, więc zwykle nie blokują cyklu (nie mają wpływu na libido).

[ama4]

Napisane przez Caudofemoralis

Myślałaś o wkładce wewnątrzmacicznej dla nieródek? Jaydess ma bardzo mało hormonów i działają miejscowo, więc zwykle nie blokują cyklu (nie mają wpływu na libido).

Nie, nastawiam się na to, że w przeciągu roku-dwóch zajdę w ciążę, więc to bez sensu...

[malootka]

Czesc. Mam 2 pytania do dziewczyn stosujacych NuvaRing

1. Co robicie po kupieniu opakowania z 3ema krazkami? Przechowujecie w lodowce czy normalnie w temp ponizej 30 stopni?

2. Czy ktoras z Was rozpoczela stosowanie NR w trakcie naturalnego cyklu ale nie w trakcie okresu? Mam na mysli sytuacje gdy nie stosujecie zadnych srodkow antykoncdpcyjnych typu tabletki i z rozpoczeciem stosowania NR nie czekacie do okresu tylko zaczynacie wczesniej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Asienka187]

Napisane przez malootka

Czesc. Mam 2 pytania do dziewczyn stosujacych NuvaRing

1. Co robicie po kupieniu opakowania z 3ema krazkami? Przechowujecie w lodowce czy normalnie w temp ponizej 30 stopni?

Ja trzymam w lodówce.

[rebeccaa]

Napisane przez Asienka187

Ja trzymam w lodówce.

Ja również.

[mia945]

Napisane przez rebeccaa

Ja również.

Ja teraz takze jednak bezpieczniej. Pierwotnie mialam w pokoju

Sent from my HUAWEI CRR-L09 using Tapatalk

[trish21112]

Hej Dziewczyny!
Proszę o pomoc bo już sama zwątpiłam.
Stosuję Nuvaring od kilku miesięcy i w ciągu tego czasu krążek wypadł mi dwa razy podczas stosunku wieczorem, za każdym razem znajdowałam go na drugi dzień rano,po około 10 godzinach.
Raz zdarzyło mi się to w październiku w pierwszym tygodniu cyklu,więc zastosowałam się do ulotki, żeby krążek włożyć z powrotem ale dodatkowo przez 7dni się zabezpieczać. Tak też z partnerem zrobiłam.
Drugi raz wypadł 7 grudnia,w 15dniu cyklu,w środę (gdzie środa jest u mnie zawsze dniem zmiany krążka). Również postąpiłam zgodnie z ulotką,z tym że stary krążek wyrzuciłam i założyłam nowy rozpoczynając nowy 3tygodniowy cykl i przez dłuższy czas zabezpieczałam się dodatkowo z partnerem.
Sama do końca nie wiem jak powinno się postępować przy wypadnięciu krążka na czas dłuższy niż te 3 godziny i ostatnio byłam u ginekologa.Spytałam go o to,a on się mocno zdenerwował,zdziwił jakbym była pierwszą osobą której się to przydarzyło i powiedział że w takiej sytuacji cały cykl jest zaprzepaszczony i powinnam czekać do kolejnej miesiączki i włożyć go 1-go dnia.Po czymś takim mocno się zestresowałam i nie pytałam już o nic,on tylko mnie zbadał i wykluczył ewentualną ciążę.
Myślałam że postępuję właściwie,ale już sama teraz nie wiem czy byłam głupia i tylko fartem uniknęłam ciąży.
Obecnie stosuje od 4 stycznia kolejny krążek,powinnam go usunąć 25stycznia,dlatego teraz proszę o radę.Czy w ogóle krażęk mnie teraz w ogóle prawidłowo zabezpiecza?Czy powinnam go wyciągnąć,odczekać około miesiąca do wystąpienia prawidłowej miesiączki i pierwszego dnia włożyć nowy krążek? Boję się tylko "przeoczenia" prawidłowej miesiączki przez plamienia,które pojawiły się jak nie miałam tygodniowej przerwy.
Mój partner wyjechał i wróci gdzieś za miesiąc więc i tak nie będę teraz współżyła.
Proszę dziewczyny o pomoc,bo naprawdę się pogubiłam,a nie wiem czy w ogóle jestem zabezpieczona...

[deserova]

Ja bym chyba na twoim miejscu, po włożeniu nowego krążka tego 15 dnia cyklu i tak go usunęła tydzień później i 7 dnia włożyła kolejny, zabezpieczając się dodatkowo przez ten czas, zamiast od 15 rozpoczynać nowy cykl. Tak na chłopski rozum mi się to wydaje poprawne. Teraz już powinno być ok i myślę, że jak zachowasz ciągłość stosowania to nic się nie stanie. Gorzej jakbyś właśnie zaczęła wyciągać, czekać ponad miesiąc na kolejną miesiączkę i znowu wkładać. Rozregulować byś sobie mogła organizm.

Sent from my E2303 using Wizaz Forum mobile app