|
Notka |
|
Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
|
Narzędzia |
2016-11-16, 12:01 | #4231 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 1 709
|
Dot.: Mamy Listopad 2016 cz. X "Rozpakowywania ciąg dalszy :-)"
|
2016-11-16, 12:02 | #4232 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 17 201
|
Dot.: Mamy Listopad 2016 cz. X "Rozpakowywania ciąg dalszy :-)"
Cytat:
też tak myślałam ale życie zweryfikowało |
|
2016-11-16, 12:05 | #4233 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 1 709
|
Dot.: Mamy Listopad 2016 cz. X "Rozpakowywania ciąg dalszy :-)"
Cytat:
Wysłane z mojego GT-I9301I przy użyciu Tapatalka ---------- Dopisano o 12:05 ---------- Poprzedni post napisano o 12:03 ---------- Cytat:
Wysłane z mojego GT-I9301I przy użyciu Tapatalka |
||
2016-11-16, 12:06 | #4234 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 2 807
|
Dot.: Mamy Listopad 2016 cz. X "Rozpakowywania ciąg dalszy :-)"
Cytat:
Cytat:
Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
__________________
MY 05.05.2012 Pina 01.05.2014
|
||
2016-11-16, 12:07 | #4235 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 1 709
|
Dot.: Mamy Listopad 2016 cz. X "Rozpakowywania ciąg dalszy :-)"
Cytat:
Wysłane z mojego GT-I9301I przy użyciu Tapatalka |
|
2016-11-16, 12:10 | #4236 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 657
|
Dot.: Mamy Listopad 2016 cz. X "Rozpakowywania ciąg dalszy :-)"
Cytat:
|
|
2016-11-16, 12:11 | #4237 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 1 709
|
Dot.: Mamy Listopad 2016 cz. X "Rozpakowywania ciąg dalszy :-)"
Cytat:
Wysłane z mojego GT-I9301I przy użyciu Tapatalka |
|
2016-11-16, 12:14 | #4238 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 2 861
|
Dot.: Mamy Listopad 2016 cz. X "Rozpakowywania ciąg dalszy :-)"
Tak to Zosia jest dzieckiem idealnym, tylko śpi, je i robi kupę. Zasypia przy cycku i 2-3 godziny spi, czasem zdarza się i dłużej. :P: Gdyby nie te jazdy z laktozą i kupy to byłoby naprawdę ok, mam już dość dużo pokarmu, przed chwilą zjadła tylko jednego i troszkę z drugiego i padła na kolejne 3 godziny. Idziemy do lekarza w piątek i zobaczymy co powie. Jeśli chodzi o mnie byłoby ok, gdyby nie to że czuję się jak najgorsza matka świata i ryczę co chwila :/
|
2016-11-16, 12:14 | #4239 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 1 709
|
Dot.: Mamy Listopad 2016 cz. X "Rozpakowywania ciąg dalszy :-)"
Cytat:
Wysłane z mojego GT-I9301I przy użyciu Tapatalka |
|
2016-11-16, 12:23 | #4240 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 4 112
|
Dot.: Mamy Listopad 2016 cz. X "Rozpakowywania ciąg dalszy :-)"
Tak w temacie sukienek to mi wpadła w oko śliczna w hm ostatnio na chrzciny już...
|
2016-11-16, 12:24 | #4241 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 14 197
|
Dot.: Mamy Listopad 2016 cz. X "Rozpakowywania ciąg dalszy :-)"
Pokaz
|
2016-11-16, 12:29 | #4242 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Italia
Wiadomości: 2 926
|
Dot.: Mamy Listopad 2016 cz. X "Rozpakowywania ciąg dalszy :-)"
Cytat:
---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:27 ---------- Ja mam piękną sukieneczkę po Majci, idealna na chrzciny, tylko żeby z rozmiarem udało się wcelować |
|
2016-11-16, 12:29 | #4243 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 17 201
|
Dot.: Mamy Listopad 2016 cz. X "Rozpakowywania ciąg dalszy :-)"
Cytat:
|
|
2016-11-16, 12:30 | #4244 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Italia
Wiadomości: 2 926
|
Dot.: Mamy Listopad 2016 cz. X "Rozpakowywania ciąg dalszy :-)"
Właśnie zjadłam obiad na śniadanie
Kaga ja swego czasu w KappAhl śliczne sukieneczki widziałam |
2016-11-16, 12:34 | #4245 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 2 861
|
Dot.: Mamy Listopad 2016 cz. X "Rozpakowywania ciąg dalszy :-)"
[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;67601936]Co za głupoty opowiadasz? [/QUOTE]
ehhhh czuję, że robię jej krzywdę |
2016-11-16, 12:34 | #4246 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 4 112
|
Dot.: Mamy Listopad 2016 cz. X "Rozpakowywania ciąg dalszy :-)"
|
2016-11-16, 12:34 | #4247 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 1 709
|
Dot.: Mamy Listopad 2016 cz. X "Rozpakowywania ciąg dalszy :-)"
|
2016-11-16, 12:35 | #4248 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 523
|
Dot.: Mamy Listopad 2016 cz. X "Rozpakowywania ciąg dalszy :-)"
|
2016-11-16, 12:35 | #4249 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 4 112
|
Dot.: Mamy Listopad 2016 cz. X "Rozpakowywania ciąg dalszy :-)"
Wrzucilam ale nie wiem czy widać...
|
2016-11-16, 12:35 | #4250 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 1 709
|
Dot.: Mamy Listopad 2016 cz. X "Rozpakowywania ciąg dalszy :-)"
|
2016-11-16, 12:35 | #4251 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 17 201
|
Dot.: Mamy Listopad 2016 cz. X "Rozpakowywania ciąg dalszy :-)"
|
2016-11-16, 12:36 | #4252 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 1 709
|
Dot.: Mamy Listopad 2016 cz. X "Rozpakowywania ciąg dalszy :-)"
Cytat:
Wysłane z mojego GT-I9301I przy użyciu Tapatalka ---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 12:36 ---------- Ładna 😀 Wysłane z mojego GT-I9301I przy użyciu Tapatalka |
|
2016-11-16, 12:47 | #4253 | |||||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 560
|
Dot.: Mamy Listopad 2016 cz. X "Rozpakowywania ciąg dalszy :-)"
Cześć
Cytat:
Cytat:
[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;67594691]Uwaga, uwaga! Mój opis porodu Jak wiecie w nocy z 5 na 6 listopada pojechałam z Tż-tem na sor z powodu bóli. Po badaniach i z minimalnym rozwarciem zostałam odesłana do domu. Całą niedzielę przeleżałam praktycznie bo czułam się nie najlepiej. Śmiać mi się chciało z Tż-ta bo w niedzielę wieczorem powiedział, że ''córa mogłaby już wyjść bo nie chce mu się iść jutro do pracy''. Jak się okazało kilka godzin później posłuchała tatusia W poniedziałek obudziły mnie skurcze przed 5 rano. Nie chciałam budzić Tż-ta bo myślałam, że to tylko przepowiadacze. Z tym, że przepowiadacze zawsze mi przechodziły po tym jak odwracałam się na drugi bok, z tymi tak łatwo nie poszło. Poleżałam sobie chwilę ale w końcu zachciało mi się siku. Wstałam a tu chlup! W łazience obczaiłam ''poziom zalania''. Załatwiłam potrzebę i wróciłam do pokoju budzić Tż-ta. Jego mina gdy powiedziałam, że ''chyba odeszły mi wody'' - bezcenna Spokojnie sobie usiadłam i zaczęliśmy z Tż-tem liczyć odstęp między skurczami. Były co 20 minut. Potem nagle przeskoczyły na takie co 6-5 Tż zadzwonił do swojego taty czy nie zawiózłby nas do szpitala. Przyjechał po nas i tuż przed 8 byliśmy już w szpitalu. Tam papierologia, badanie, przebranie i jazda na porodówkę. Sala duża i jednoosobowa Odczuwałam spory komfort. Zostałam wysłana na usg a Tż do przychodni po mój wynik gbs bo go nie otrzymałam na wydruku od swojego ginekologa Po powrocie z usg pani położna Kasia (wspaniała kobieta! takiej połoznej przy porodzie życzę każdej kobiecie ) zrobiła mi lewatywę i kazała spacerować. Potem nastąpiło wiadomo co Wrócił Tż a pani Kasia przyniosła mi radio i odpaliła radio Zet Skurcze pojawiały się coraz mocniejsze a ja przysypiałam gdy tylko były przerwy. Chwila kryzysu nastąpiła gdy okazało się, że mam rozwarcie dopiero na 5 cm. Pomyślałam, że zanim dojdzie do 10 to ja oszaleję ale najgorsze było przede mną Pani Kasia powiedziała żebym poszła sobie usiąść do wanny a jakbym czuła ''parcie na kupkę to od razu mam wołać'' Posiedziałam w wannie kilkanaście minut po czym dostałam takiego skurczu z ciśnieniem na dwójeczkę, że wyskoczyłam z niej jak oparzona i mówię do Tż-ta żeby wołał panią Kasię. Znowu badanie, rozwarcie już na 7 cm więc jest postęp Potem ktg, którego nie zniosłam do końca gdyż skurcze i ciśnienie na dwójeczkę były coraz gorsze Dostałam polecenie od pani Kasi żeby w razie czego opierać się w pozycji stojącej o barierkę i kręcić biodrami. Zrobiłam tak kilka razy ale znowu pojawiły się mocniejsze skurcze i zasiadłam na piłce. Posiedziałam na niej dość długo, chyba godzinę. Pamiętam, że byłam zła na Tż-ta bo jak nerwowo chodził to go prosiłam żeby usiadł i się nie kręcił, gdy siadał to byłam zła, że siedział i prosiłam żeby wstał a gdy chciał mi pomóc wstać z piłki tez mu się oberwało ale już nie pamiętam za co Nadeszła godzina 13 i po kolejnym badaniu rozwarcia pani Kasia stwierdziła, że do dwóch godzin będzie po wszystkim. Pomyślałam ''no ja pier... za dwie godziny to ja tu umrę'' Skurcze były tak silne (albo ja aż tak słaba), że błagałam panią Kasię o znieczulenie a w myślach modliłam się o cesarkę Już miałam dostać zzo kiedy pani Kasia rzekła, że znieczulenia nie będzie bo już muszę przeć Lekarze zaczęli się koło mnie gromadzić, zostałam poinstruowana jak mam przeć. Najpierw leżałam na lewym boku z prawą nogą w górze. Ciężkie były parte w tej pozycji więc gdy usłyszałam, że mam się położyć na plecach bo już rodzę odetchnęłam z ulgą. Nie pamiętam ile partych było bo tak bolało, że nie liczyłam. Jedna z lekarek asystująca przy porodzie nacięła mi krocze i po kilku partych o godzinie 13:30 powitałam z Tż-tem Helenkę Rozryczałam się jak dziecko gdy ją zobaczyłam Za to Tż pełna powaga i skupienie. Gdy padło pytanie czy ''tata chce przeciąć pępowinę'' Tż zaczął szperać po kieszeniach. Gdy zostaliśmy sami opowiadał, że był w takim amoku gdy go o tą pępowinę zapytano, że szukał po kieszeniach noża albo najlepiej tasaka ' Potem nastąpiło rodzenie łożyska (dla mnie to było straszne! ta sama kobieta która nacinała mi krocze gniotła mi brzuch, bolało to tak bardzo, że w pewnej chwili się na nią wydarłam, że co pani robi i próbowałam powstrzymać jej ręce ). Potem szycie krocza i sielanka Ulga jaką odczuwałam po wszystkim była nieporównywalna z niczym [/QUOTE] Super opis, dzielna byłaś niesamowicie. Dobrze że Tż nie miał scyzoryka w kieszeni. Cytat:
Cytat:
Cytat:
__________________
JESIEŃ |
|||||
2016-11-16, 12:47 | #4254 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Italia
Wiadomości: 2 926
|
Dot.: Mamy Listopad 2016 cz. X "Rozpakowywania ciąg dalszy :-)"
Cytat:
|
|
2016-11-16, 12:48 | #4255 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 560
|
Dot.: Mamy Listopad 2016 cz. X "Rozpakowywania ciąg dalszy :-)"
Cytat:
__________________
JESIEŃ |
|
2016-11-16, 12:49 | #4256 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Italia
Wiadomości: 2 926
|
Dot.: Mamy Listopad 2016 cz. X "Rozpakowywania ciąg dalszy :-)"
Cytat:
|
|
2016-11-16, 12:57 | #4258 | |||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 1 179
|
Dot.: Mamy Listopad 2016 cz. X "Rozpakowywania ciąg dalszy :-)"
Wpadłam w jakiś szał gotowania, ostatnio ciągle coś piekę, gotuję, robię rzeczy, których nigdy mi się nie chciało (pierogi, kopytka) aaa czy to podciąga się pod syndrom wicia gniazda? Bo szał sprzątania już był w weekend, ale od poniedziałku mi się odechciało i sprzątam tylko tyle, co muszę, niezbędne minimum
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
|||
2016-11-16, 13:01 | #4259 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 4 244
|
Dot.: Mamy Listopad 2016 cz. X "Rozpakowywania ciąg dalszy :-)"
Jestem po wizycie poloznej.
Trafila sie nam fantastyczna babeczka. Wszystko mi wytlumaczyla, pokazala to o co prosilam. Cherry, ona powiedziala, ze zolte kupy to sa idealne przy kp. Wiec ja nie wiem co ta Twoja polozna za glupoty opowiada. Tylko Cie straszy. Niepotrzebnie mleko wylewalas. :-/ Rozmawialam z nia tez o laktacji i laktatorze i ona mowil, zeby nie mrozic jeszcze tego mleka. Ze lepiej trzymac w lodowce i podawac na biezaco. Ewentualnie nie trzymac dlugo zamrozonego. Bo to mleko nie ma duze kalorycznosci, odpowiedniej np dla dziecka 1,5-2 czy 3 miesiecznego. I powiedziala, zeby nie pakowac sie w woreczki ktore sa drogie tylko kupic pojemniki takie jak na mocz- tylko jalowe. Ze wyjdzie taniej, a spisza sie rownie dobrze co woreczki. |
2016-11-16, 13:04 | #4260 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 657
|
Dot.: Mamy Listopad 2016 cz. X "Rozpakowywania ciąg dalszy :-)"
Miętówka - ale śliczna ta sukienka <3 tylko wygląda na taką letnią.. ja widziałam ostatnio bardzo podobną tylko jesienno-zimową.. i inne piękne cuda.. ale niestety cena tej sukienki którą widziałam 140 zł otrzeźwiała mój umysł i stwierdziłam że bez przesady na chrzciny to jeszcze bym tyle wywaliła ale sukienka z której wyrośnie za chwilę to aż żal.. kto takie ceny wymyśla
|
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:39.