Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część V - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2016-12-08, 16:28   #121
201701121406
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 755
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część V

Mówienie o swoich oczekiwaniach desperacją
201701121406 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-12-08, 16:30   #122
thirky
on tired little feet
 
Avatar thirky
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część V

Dla mnie jedyną oznaką desperacji jest rozkminianie tego, dlaczego jakiś cham i prostak którego widzimy pierwszy raz w życiu powiedział / zrobił coś niemiłego albo wręcz złego i próba dostosowania swojego charakteru i zachowania do osoby z którą się spotykamy. Mówienie o swoich oczekiwaniach to nie desperacja, tylko szanowanie cudzego i co ważniejsze swojego czasu.
__________________

I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it.
Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet.
thirky jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-12-08, 16:52   #123
CarycaKatarzynaI
Zawsze łakoma.
 
Avatar CarycaKatarzynaI
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 1 072
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część V

Hallo, hallo, momencik!!

Po tej nieudanej randce doszły do mnie pewne przemyślenia i zaczęłam analizować wszystkie moje poprzednie randki jak i znajomości. I nie pytałam czy 'czy to był akt desperacji, że podczas pisania z nim określiłam się, że szukam kogoś na poważnie, a nie seks mi w głowie'. Nie powiem zrobiło mi się przykro po tym spotkaniu, z racji tego, że TRZY MIESIĄCE poszły w plecy, a nie, że się do mnie dobierał. Teraz mam na to totalne wywalone, on się nie odzywa, ja się nie odzywam, czas leci dalej. Tak naprawdę to nie pierwszy facet, który się do mnie łasił, a tamten facet co porównał mnie do mojej koleżanki to też nie pierwszy facet, który powiedział nie trafioną opinie. Moje pytania brzmiały:

Cytat:
Napisane przez CarycaKatarzynaI Pokaż wiadomość
Czy mężczyźni zwracając uwagę na wygląd w momencie definiują kobietę jako potencjalną partnerkę do związku/koleżankę na jedną noc/etc? Czy moim nastawieniem (przypadek numer 1) nie wkopuję się od razu we friendzone? Co o tym myślicie?
__________________
W moim magicznym ogrodzie wszystko jest zaczarowane.

Edytowane przez CarycaKatarzynaI
Czas edycji: 2016-12-08 o 20:24
CarycaKatarzynaI jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-12-08, 17:48   #124
kasia5266
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 951
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część V

Cytat:
Napisane przez pseudofeministka Pokaż wiadomość
Serio, piszesz tak jakbys nigdy w zyciu nie miala stycznosci z desperowana osoba.

Czym innym jest mowienie o swoich oczekiwaniach w toku rozwoju znajomosci, a czym innym wyskakiwanie z nimi zaraz na samym poczatku. Dla mnie to roznica, ktora decyduje o tym, ze takie zachowanie odbieram jako desperackie, bo takie zdanie zawsze UKIERUNKOWUJE znajomosc, co wcale nie oznacza, iz sadze ze taka osoba chce byc "juz, teraz" ze mna.Dziwie sie,ze musze to rozkladac na czynniki pierwsze. Dla mnie to oczywiste roznice.
No tutaj się zgodzę. Też nie lubię jak facet po krótkiej wymianie zdań na portalu od razu pyta kogo tutaj szukam i jaki ten facet powinien być. Niekoniecznie od razu odbieram to jako desperację, ale czuję się nieswojo.Zresztą zwykle wychodziło na to, że z takim facetem nie dało się pogadać bo główne tematy to były: SAMOTNOŚĆ I CHĘĆ JAK NAJSZYBSZEGO ZWIĄZKU. Wolę jak pierwsza rozmowa on-line toczy się spontanicznie a temat oczekiwań pojawia się przy kolejnych. Tylko bez dzielenia tematu na czynniki pierwsze: samotność, nieudane randki, złe kobiety które go oszukały,oczekiwania co do przyszłości itp. Przed spotkaniem na żywo wystarczy mi jeśli wiem, że nasze oczekiwania są podobne .

Edytowane przez kasia5266
Czas edycji: 2016-12-08 o 17:57
kasia5266 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-12-08, 20:30   #125
December12
Rozeznanie
 
Avatar December12
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 789
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część V

Każdy ma inne podejście, sama wolę jednak od początku wiedzieć czego ktoś szuka, ale nie powinno to być powiedziane wprost, tylko tak żebym mogła wyczytać między wierszami czy ktoś szuka np. tylko przygody na jedną noc.
CarycaKatarzynaI moim zdaniem za bardzo uczepiłaś się tych '3 miesięcy'. Niestety pisząc 3 miesiące czy tydzień, jest to nadal tylko pisanie. Nie ma tego kontaktu bezpośredniego, można udawać kogoś innego, ściemniać. Takie odwlekanie spotkania moim zdaniem źle wróży i lepiej odsiewać facetów którzy szybko nie proponują spotkania albo się od niego wymigują, żeby właśnie po tych miesiącach nie było szkoda zmarnowanego czasu. A to że Cię tak potraktował moim zdaniem nie ma związku z tym jak wyglądasz czy jak się zachowujesz tylko z tym z jakim facetem akurat się spotkałaś. Aczkolwiek to, że jesteś otwarta i wesoła na pewno skraca dystans i tego typu facetom łatwiej zachować się w takich sposób.
December12 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-12-08, 21:34   #126
201701151356
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 294
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część V

Za długo z nim rozmawiałaś - 3 miesiące to sporo czasu, narobiłaś sobie nadziei a rozczarowanie było tym boleśniejsze, gdy okazało się, że rzeczywistość jest inna. Online zawsze jest inaczej, zwłaszcza jeśli ktoś ma "dobrą bajerę". Następnym razem po prostu szybciej się spotykaj - a jeśli mijają tygodnie, a ze spotkania nici, to urywaj kontakt. Zazwyczaj jeśli ktoś zwleka ze spotkaniem, mieszka blisko, a dobrze się gada, oznacza to coś szemranego - dziewczyna na boku, zainteresowanie inną (a Ciebie trzyma w odstawce) - w każdym razie nie za bardzo wierzę w intencję takiej osoby - jeśli dobrze się gada, mieszkamy blisko, to czemu się nie spotkać?
201701151356 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-12-08, 21:58   #127
Shawtty
Zakorzenienie
 
Avatar Shawtty
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wonderland
Wiadomości: 10 564
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część V

Mruczko, napisz lepiej coś pozytywnego co tam u Ciebie
__________________
“Would you tell me, please, which way I ought to go from here?" "That depends a good deal on where you want to get to." "I don't much care where –" "Then it doesn't matter which way you go.”
Shawtty jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-12-08, 22:09   #128
201701151356
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 294
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część V

Cytat:
Napisane przez Shawtty Pokaż wiadomość
Mruczko, napisz lepiej coś pozytywnego co tam u Ciebie
Generalnie dużo się dzieje ogólnie - zaczęłam nową pracę, a teraz dochodzi nowy facet Dziś wpadł i pomógł mi skręcać drapak - gigant dla kota. Poradziłabym sobie sama, ale nalegał, bo chciał poznać "mojego kociego pana i władcę". Kot go polubił, ale Mruczek generalnie lubi każdego, kto nie jest moim ex. Stwierdził, że ładnie mieszkam, napiliśmy się herbaty, skręciliśmy drapak.... i spytał czy z kimś się jeszcze spotykam. Tak nagle. Przyznam, że zaniemówiłam, a on to wykorzystał i powiedział, że chciałby żebyśmy "byli na wyłączność". Pokiwałam mało inteligentnie głową, zrobiło się cicho, na szczęście kot zaczął bawić się nową zabawką.

N. jest dość zamknięty w sobie, więc nie spodziewałam się, że poruszy ten temat, ja planowałam, ale za jakiś czas. W sumie, dobrze się stało.

Jutro po pracy mamy się spotkać, ale bez konkretnych planów, znając mnie skończymy w kawiarni nad dobrym ciastem.
201701151356 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-12-08, 22:11   #129
CarycaKatarzynaI
Zawsze łakoma.
 
Avatar CarycaKatarzynaI
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 1 072
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część V

Cytat:
Napisane przez December12 Pokaż wiadomość
u=1315896"]CarycaKatarzynaI[/URL] moim zdaniem za bardzo uczepiłaś się tych '3 miesięcy'. Niestety pisząc 3 miesiące czy tydzień, jest to nadal tylko pisanie. Nie ma tego kontaktu bezpośredniego, można udawać kogoś innego, ściemniać. Takie odwlekanie spotkania moim zdaniem źle wróży i lepiej odsiewać facetów którzy szybko nie proponują spotkania albo się od niego wymigują, żeby właśnie po tych miesiącach nie było szkoda zmarnowanego czasu. A to że Cię tak potraktował moim zdaniem nie ma związku z tym jak wyglądasz czy jak się zachowujesz tylko z tym z jakim facetem akurat się spotkałaś. Aczkolwiek to, że jesteś otwarta i wesoła na pewno skraca dystans i tego typu facetom łatwiej zachować się w takich sposób.
Uczepiłam się tylko z dwóch powodów tych 'trzech miesięcy', bo:
1) pierwszy raz miałam takie doświadczenie, ze pisałam z kimś długo, bez zdj i wydawało mi się, że znajomość potoczy się bez względu na to czy sobie spodobamy czy nie. I nawet zaczęła podobać mi się ta opcja budowania więzi, a potem spotkanie.
2) wiele tutaj wizażanek uczepiło się nie tego problemu co ja mam na myśli. Po spotkaniu było mi po prostu przykro, że nasze spotkanie się tak zakończyło i ja nie będę kontynuować znajomości po takim czasie. A zaczęły się sypać gromy z nieba, że 'szpilki założyłaś', 'do samochodu się nie wsiada na pierwszym spotkaniu', 'pod Twój blok Cię podwiózł, to zna Twój adres', 'jak nie chciałaś inicjować kontaktu fizycznego, to po co mu dałaś buzi w policzek?'. I ja mówię o czymś innym, a one o czymś innym. I na tego odczepnego napisałam: 'co wymacał to jego', aby już dały mi spokój. W mojej logice nie pisze się z kimś tyle czasu, aby na pierwszym spotkaniu liczyć na coś więcej, no, ale ja może mam inne myślenie.


Cytat:
Napisane przez Mruczka123 Pokaż wiadomość
Za długo z nim rozmawiałaś - 3 miesiące to sporo czasu, narobiłaś sobie nadziei a rozczarowanie było tym boleśniejsze, gdy okazało się, że rzeczywistość jest inna. Online zawsze jest inaczej, zwłaszcza jeśli ktoś ma "dobrą bajerę". Następnym razem po prostu szybciej się spotykaj - a jeśli mijają tygodnie, a ze spotkania nici, to urywaj kontakt. Zazwyczaj jeśli ktoś zwleka ze spotkaniem, mieszka blisko, a dobrze się gada, oznacza to coś szemranego - dziewczyna na boku, zainteresowanie inną (a Ciebie trzyma w odstawce) - w każdym razie nie za bardzo wierzę w intencję takiej osoby - jeśli dobrze się gada, mieszkamy blisko, to czemu się nie spotkać?
Ja w poprzednim wątku opisywałam dlaczego tak długo się nie spotkaliśmy, można powiedzieć suma zbiegów okoliczności. Pierwszy raz miałam taką sytuację, że spotkanie tak długo się odwlekało. Ja jestem raczej z tych osób, że staram się spotykać szybciej, aby zweryfikować swoje oczekiwania.
A co do nadziei i rozczarowania nie brałam tego pod uwagę, że nam wyjdzie i miłość forever Mam już taki bagaż doświadczeń z randkami z internetu, że wiem na czym to polega. Tylko mnie najbardziej zmartwiła jedna kwestia - pisania tyle czasu, poświęcenie z oby stron, a on zainicjował taki chamski kontakt fizyczny. I gdybym wcześniej wyłapała, że ma takie zamiary albo, że tak się zachowuje to w ogóle nie brałabym tego spotkania pod uwagę.
__________________
W moim magicznym ogrodzie wszystko jest zaczarowane.
CarycaKatarzynaI jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-12-08, 22:17   #130
201701151356
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 294
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część V

Cytat:
Napisane przez CarycaKatarzynaI Pokaż wiadomość



Ja w poprzednim wątku opisywałam dlaczego tak długo się nie spotkaliśmy, można powiedzieć suma zbiegów okoliczności. Pierwszy raz miałam taką sytuację, że spotkanie tak długo się odwlekało. Ja jestem raczej z tych osób, że staram się spotykać szybciej, aby zweryfikować swoje oczekiwania.
A co do nadziei i rozczarowania nie brałam tego pod uwagę, że nam wyjdzie i miłość forever Mam już taki bagaż doświadczeń z randkami z internetu, że wiem na czym to polega. Tylko mnie najbardziej zmartwiła jedna kwestia - pisania tyle czasu, poświęcenie z oby stron, a on zainicjował taki chamski kontakt fizyczny. I gdybym wcześniej wyłapała, że ma takie zamiary albo, że tak się zachowuje to w ogóle nie brałabym tego spotkania pod uwagę.
Może nie miłość for ever, ale jakieś wyobrażenie się buduje. I jeśli po 3 miesiącach okazuje się, że ten fajny facet, z którym się gadało o burak, to jest gorzej. Jeśli spotkasz się po 2 tygodniach, pomyślisz "Jezu, co za burak!", po trzech miesiącach dochodzi poczucie zmarnowanego czasu.

Co do kontaktu fizycznego... pisząc nie da się pewnych rzeczy wyłapać. Jeśli facet jest inteligentny, ma dobrą bajerę, doświadczenie, to dobrze ukryje, to o co mu chodzi. Pewnych rzeczy nie wyłapiesz na chacie.

A że wizażanki uczepiły się Twojego zachowania... - świat nie jest bezpiecznym miejscem. Zwłaszcza dla kobiet. O wielu rzeczach się czyta. Zwłaszcza o tym, że poznany gość w necie okazuje się stalkerem i świrem. Nie dziw się więc, że sporo dziewczyn się tego uczepiło, poczucie bezpieczeństwa dla wielu ludzi jest ważniejsze niż to, że gość okazał się burakiem. Według mnie też jesteś jakaś bardzo niefrasobliwa, jeśli chodzi o ostrożność, ale mnie kiedyś napadnięto, więc mam wręcz paranoiczne podejście do własnego bezpieczeństwa.

Edytowane przez 201701151356
Czas edycji: 2016-12-08 o 22:22
201701151356 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-12-08, 22:21   #131
Shawtty
Zakorzenienie
 
Avatar Shawtty
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wonderland
Wiadomości: 10 564
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część V

Cytat:
Napisane przez Mruczka123 Pokaż wiadomość
Generalnie dużo się dzieje ogólnie - zaczęłam nową pracę, a teraz dochodzi nowy facet Dziś wpadł i pomógł mi skręcać drapak - gigant dla kota. Poradziłabym sobie sama, ale nalegał, bo chciał poznać "mojego kociego pana i władcę". Kot go polubił, ale Mruczek generalnie lubi każdego, kto nie jest moim ex. Stwierdził, że ładnie mieszkam, napiliśmy się herbaty, skręciliśmy drapak.... i spytał czy z kimś się jeszcze spotykam. Tak nagle. Przyznam, że zaniemówiłam, a on to wykorzystał i powiedział, że chciałby żebyśmy "byli na wyłączność". Pokiwałam mało inteligentnie głową, zrobiło się cicho, na szczęście kot zaczął bawić się nową zabawką.

N. jest dość zamknięty w sobie, więc nie spodziewałam się, że poruszy ten temat, ja planowałam, ale za jakiś czas. W sumie, dobrze się stało.

Jutro po pracy mamy się spotkać, ale bez konkretnych planów, znając mnie skończymy w kawiarni nad dobrym ciastem.
Oooo czyli już wchodzimy w etap zobowiązań i deklaracji?
Jeśli Ci to odpowiada to super, cieszę się i życzę Ci powodzenia
__________________
“Would you tell me, please, which way I ought to go from here?" "That depends a good deal on where you want to get to." "I don't much care where –" "Then it doesn't matter which way you go.”
Shawtty jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-12-08, 22:23   #132
WampirZwanyCzosnek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 50
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część V

Cytat:
Napisane przez CarycaKatarzynaI Pokaż wiadomość
Cokolwiek Ważne, aby czytało

Czy mężczyźni zwracając uwagę na wygląd w momencie definiują kobietę jako potencjalną partnerkę do związku/koleżankę na jedną noc/etc? Czy moim nastawieniem (przypadek numer 1) nie wkopuję się od razu we friendzone? Co o tym myślicie?

Podałam Wam dwa wnioski, które wyciągnęłam po tej nieudanej randce. To są tylko moje przypuszczenia i pytania. Ogólnie 'normalnych' randek i znajomości też miałam, nawet wiele
Niektóre kobiety mają specyficzną urodę czy bardziej wyraz twarzy po której można pomyśleć że jest łatwa czy wredna franca tak samo ze stylem ubierania czy sposobie bycia można odnieść jakieś wrażenie. Niektórzy faceci zrezygnują na starcie z poznawania kobiety a jeśli już był jakiś kontakt i rozmowa to na jej podstawie Cie oceni a nie pierwszego wrażenia. Potem pewnie powie że "sprawiałaś wrażenie takie i takie a tu niespodzianka"
WampirZwanyCzosnek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-12-08, 22:32   #133
201701151356
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 294
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część V

Cytat:
Napisane przez Shawtty Pokaż wiadomość
Oooo czyli już wchodzimy w etap zobowiązań i deklaracji?
Jeśli Ci to odpowiada to super, cieszę się i życzę Ci powodzenia

Dzięki. A co z Tobą? Nie spotykałaś się z jakiś przystojniakiem?
201701151356 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-12-08, 22:36   #134
Shawtty
Zakorzenienie
 
Avatar Shawtty
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wonderland
Wiadomości: 10 564
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część V

Cytat:
Napisane przez Mruczka123 Pokaż wiadomość
Dzięki. A co z Tobą? Nie spotykałaś się z jakiś przystojniakiem?
Spotykałam, ale teraz znów już go długo nie ma w Polsce i kontakt nam niestety pada. Nie wie sam, kiedy wróci na stałe (obawiam się, że on nie wie przede wszystkim CZY), ma dużo pracy, ja w sumie też i przyznaję, że kontakt zdycha. Nie wiem, czy da się to utrzymać, choć bardzo, bardzo mi na nim zależy. Zdołowałam się mocno ostatnio tym, bo tak idealnego dla mnie chłopaka co miesiac się nie spotyka... A to był taki filmowy efekt 'wow' jak go poznałam, dech w piersiach mi zaparło i takie sprawy, także ten...
__________________
“Would you tell me, please, which way I ought to go from here?" "That depends a good deal on where you want to get to." "I don't much care where –" "Then it doesn't matter which way you go.”

Edytowane przez Shawtty
Czas edycji: 2016-12-08 o 22:40
Shawtty jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-12-08, 22:42   #135
201701151356
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 294
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część V

Cytat:
Napisane przez Shawtty Pokaż wiadomość
Spotykałam, ale teraz znów już go długo nie ma w Polsce i kontakt nam niestety pada. Nie wie sam, kiedy wróci na stałe (obawiam się, że on nie wie przede wszystkim CZY), ma dużo pracy, ja w sumie też i przyznaję, że kontakt nam już pada. Nie wiem, czy da się to utrzymać, choć bardzo, bardzo mi na nim zależy. Zdołowałam się mocno ostatnio tym, bo tak idealnego dla mnie chłopaka co miesiac się nie spotyka... A to był taki filmowy efekt 'wow' jak go poznałam, dech w piersiach mi zaparło i takie sprawy, także ten...

Hmm... ideał to nie ideał, jeśli jest daleko. :/ Jeśli on ma tam dobrze płatną pracę i w Polsce ma mniejsze szanse na dobrze płatną pracę, to niestety wątpliwe, aby wrócił. Ty pewnie nie chcesz wyjechać?
201701151356 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-12-08, 22:49   #136
Shawtty
Zakorzenienie
 
Avatar Shawtty
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wonderland
Wiadomości: 10 564
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część V

Cytat:
Napisane przez Mruczka123 Pokaż wiadomość
Hmm... ideał to nie ideał, jeśli jest daleko. :/ Jeśli on ma tam dobrze płatną pracę i w Polsce ma mniejsze szanse na dobrze płatną pracę, to niestety wątpliwe, aby wrócił. Ty pewnie nie chcesz wyjechać?
Absolutnie nie, zresztą o tym nie ma mowy. Mowa była o tym, że będziemy razem, gdy wróci i że może wróci niedługo.
Ale wątpię, żeby wrócił. I mam cholernego doła.

---------- Dopisano o 23:49 ---------- Poprzedni post napisano o 23:46 ----------

To dodam jeszcze, że jest dwóch b. fajnych chłopaków, którzy nieustannie proponują mi randkę. A ja nie moge się przełamać.
__________________
“Would you tell me, please, which way I ought to go from here?" "That depends a good deal on where you want to get to." "I don't much care where –" "Then it doesn't matter which way you go.”
Shawtty jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-12-08, 22:51   #137
201701151356
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 294
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część V

Cytat:
Napisane przez Shawtty Pokaż wiadomość
Absolutnie nie, zresztą o tym nie ma mowy. Mowa była o tym, że będziemy razem, gdy wróci i że może wróci niedługo.
Ale wątpię, żeby wrócił. I mam cholernego doła.

Moja znajoma jest w podobnej sytuacji, a nawet gorzej. Zaczęła związek na odległość, on miał wrócić. Niestety, ona...wpadła i nagle zaczęły się naciski, że ma się do niego przenieść - zarówno on, jak i rodzina. Ona wybitnie nie chciała. Wzięli ślub, ona urodziła synka. Dziecko ma prawie rok, ona tutaj, on ciągle tam.

Nie wiem, jak ona to wytrzymuje.

Shawtty, ale dlaczego? Skoro ta relacja do niczego nie prowadzi, to czemu nie spróbujesz poznać kogoś innego, skoro nie jesteś jeszcze w stanie jej urwać? Po co tkwić w pseudozwiązku, który nie sprawia nam radości?

Edytowane przez 201701151356
Czas edycji: 2016-12-08 o 22:53
201701151356 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-12-08, 23:00   #138
Shawtty
Zakorzenienie
 
Avatar Shawtty
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wonderland
Wiadomości: 10 564
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część V

Na szczęście u mnie nie ma takiego hardkoru jak u Twojej znajomej (ale z tego co widzę, wiele ludzi tak żyje, wyjeżdzają też po ślubie i po narodzinach dziecka, właśnie dla pieniędzy), ja z nim nie jestem w żadnym nawet pseudozwiązku, nie mam wobec niego żadnych zobowiązań, absolutnie żadnych.

Po prostu tak bardzo mi się spodobał i wiem, że ja jemu tak samo i naprawdę ciężko mi już to przekreślić ostatecznie...
__________________
“Would you tell me, please, which way I ought to go from here?" "That depends a good deal on where you want to get to." "I don't much care where –" "Then it doesn't matter which way you go.”
Shawtty jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-12-08, 23:04   #139
201701151356
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 294
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część V

Cytat:
Napisane przez Shawtty Pokaż wiadomość
Na szczęście u mnie nie ma takiego hardkoru jak u Twojej znajomej (ale z tego co widzę, wiele ludzi tak żyje, wyjeżdzają też po ślubie i po narodzinach dziecka, właśnie dla pieniędzy), ja z nim nie jestem w żadnym nawet pseudozwiązku, nie mam wobec niego żadnych zobowiązań, absolutnie żadnych.

Po prostu tak bardzo mi się spodobał i wiem, że ja jemu tak samo i naprawdę ciężko mi już to przekreślić ostatecznie...

To trochę, co innego. Ona wzięła z nim ślub, choć nie ustalili, gdzie i jak będą mieszkać. Tego nie rozumiem. On ciągle pracuje, ona mieszka u rodziców. On wpada do Polski, parę razy do roku. Ona nie chce tam wyjechać, on nie planuje powrotu. Większość ludzi, jednak, gdy druga strona wyjeżdża dla pieniędzy, ma jednak w planach, co będzie dalej.
201701151356 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-12-08, 23:10   #140
Shawtty
Zakorzenienie
 
Avatar Shawtty
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wonderland
Wiadomości: 10 564
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część V

Cytat:
Napisane przez Mruczka123 Pokaż wiadomość
To trochę, co innego. Ona wzięła z nim ślub, choć nie ustalili, gdzie i jak będą mieszkać. Tego nie rozumiem. On ciągle pracuje, ona mieszka u rodziców. On wpada do Polski, parę razy do roku. Ona nie chce tam wyjechać, on nie planuje powrotu. Większość ludzi, jednak, gdy druga strona wyjeżdża dla pieniędzy, ma jednak w planach, co będzie dalej.
Tak tak, to miałam na myśli. Ale ostatecznie żyją w taki sam sposób
__________________
“Would you tell me, please, which way I ought to go from here?" "That depends a good deal on where you want to get to." "I don't much care where –" "Then it doesn't matter which way you go.”
Shawtty jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-12-08, 23:13   #141
201701151356
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 294
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część V

Cytat:
Napisane przez Shawtty Pokaż wiadomość
Tak tak, to miałam na myśli. Ale ostatecznie żyją w taki sam sposób
Oj, nie, co innego czasowa emigracja (tutaj w planach jest wspólne życie, jedna strona wróci albo druga się przeniesie ), a co innego kompletne różne plany życiowe (ona chce zostać, on nie chce wracać) - gdzie tutaj szansa na stworzenie dziecku rodziny? Ona już wspomina, że się męczy, kłócą się, o kto które ma ustąpić, a żadne nie chce. Tutaj, szansy na wspólne życie nie widzę, raczej na rozwód.
201701151356 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-12-08, 23:16   #142
Shawtty
Zakorzenienie
 
Avatar Shawtty
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wonderland
Wiadomości: 10 564
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część V

Cytat:
Napisane przez Mruczka123 Pokaż wiadomość
Oj, nie, co innego czasowa emigracja (tutaj w planach jest wspólne życie, jedna strona wróci albo druga się przeniesie ), a co innego kompletne różne plany życiowe (ona chce zostać, on nie chce wracać) - gdzie tutaj szansa na stworzenie dziecku rodziny? Ona już wspomina, że się męczy, kłócą się, o kto które ma ustąpić, a żadne nie chce. Tutaj, szansy na wspólne życie nie widzę, raczej na rozwód.
Ale znam też sytuacje, że ktoś za kasą wyjeżdza i potem jednak nie wraca, a małżeństwo idzie do kosza...
__________________
“Would you tell me, please, which way I ought to go from here?" "That depends a good deal on where you want to get to." "I don't much care where –" "Then it doesn't matter which way you go.”
Shawtty jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-12-09, 08:25   #143
Dagunia
Komplikatorka
 
Avatar Dagunia
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 20 300
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część V

Cytat:
Napisane przez Shawtty Pokaż wiadomość
Spotykałam, ale teraz znów już go długo nie ma w Polsce i kontakt nam niestety pada. Nie wie sam, kiedy wróci na stałe (obawiam się, że on nie wie przede wszystkim CZY), ma dużo pracy, ja w sumie też i przyznaję, że kontakt zdycha. Nie wiem, czy da się to utrzymać, choć bardzo, bardzo mi na nim zależy. Zdołowałam się mocno ostatnio tym, bo tak idealnego dla mnie chłopaka co miesiac się nie spotyka... A to był taki filmowy efekt 'wow' jak go poznałam, dech w piersiach mi zaparło i takie sprawy, także ten...
jeśli Wam na sobie zależy to dacie radę i utrzymacie tą relację. A co odpowiada jak pytasz kiedy/czy wraca ?
__________________
"Sens zdarzeń pojawia się z opóźnieniem. Trzeba tylko przeczekać. To co dziś jest czystym cierpieniem, po czasie okazuje się przedsionkiem szczęścia i mądrości".
Dagunia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-12-09, 11:31   #144
DopplegangerEddarda
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 5 762
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część V

Cytat:
Napisane przez CarycaKatarzynaI Pokaż wiadomość
Mam w swoim otoczeniu znajomych parę. Kompletnie nieudaną. Ona ma chęci wkroczyć w dorosłość, ale boi się zmian i ma raczej słomiany zapał, słucha się rodziców. On taki Piotruś Pan, mówi to co ona chce usłyszeć i totalna olewka. Ona non stop na niego nadaje, że jaki to on nie jest, powinien się zmienić, bo są RAZEM. Najgorsze jest to, że ja jestem z nią blisko i ona prawie codziennie do mnie dzwoni i zastanawia się jak go nakierować, aby był bardziej dojrzały i wydoroślał, bo powinien już myśleć o założeniu rodziny, wymyśla to nowe gierki. A ja za każdym razem jej powtarzam, że jakby chciał to by to zrobił, najwyraźniej nie ma takiej potrzeby stabilizacji. A to nie jest początek związku, więc jak już ten ich układ (bo tak ich to nazywam) się nie rozwija to nic z tego nie będzie. I nagle jest: 'bo Ty się nie znasz' (pewnie w myślach dopowiedziane: 'bo tak długo jesteś singielką').

Ale takie jak on jej akcje odwala to masakra. Przy pierwszej takiej sytuacji pożegnałabym Pana, ale ona mocno kurczowo się go trzyma jakby to był jedyny mężczyzna na świecie

I w takich momentach cieszę się, że jestem singielką
Powinnaś odpowiedzieć, że wolałabyś iść do zakonu niż żyć w czymś takim

Powiem tak. Znam taką parę gdzie facet jest okropnym zazdrośnikiem, już kończyło się na wyzywaniu od najgorszych bez powodu. A jednak ciągle do Siebie wracają. I trudno mi w takiej sytuacji obwiniać tylko jego bo dla mnie ona jest tak samo popieprzona. Teraz znów są jak gołąbeczki ale gdy znów będzie kwas to roześmieje się w twarz.
Miałbym gdzieś tą dziecinadę ale jednak wpływa to na nasze grono znajomych więc dostaną ściski.

Po mojemu jest tak. Ona zawsze miała uległych facetów którzy jej się nudzili. A tu przynajmniej ma zabawę jak dostanie jej się od qrew Natomiast on...bez komentarza.

A znam gorsze sytuacje więc generalnie nic mnie już nie zdziwi

---------- Dopisano o 12:30 ---------- Poprzedni post napisano o 12:15 ----------

Cytat:
Napisane przez KaerbEmEvig Pokaż wiadomość
Ja z kolei mam pewien fetysz - z reguły piszę do kobiet, które mają szerokie horyzonty muzyczne. Może jestem dziwny, ale uważam, że podejście do muzyki, czy bardzie ogólnie - do sztuki - wiele o człowieku mówi. Tak, jestem muzycznym szowinistą.
Ma to znaczenie i tak, sporo mówi. Lecz należy pamiętać, że mało kto próbuje róznych gatunków muzyki.

Przykładowo włączasz Sobie tą stację z rockiem w dekoderze. Jezu, jakie tam łajno grają. Jakieś cioty.

Ale np. eska rock w radiu jest 10 razy lepsza.

Teraz mam szersze horyzonty muzyczne ale generalnie kobiety które lubię mają w jakimś stopniu podobny gust.

Od heavy metalu poprzez metal, stary rock, rap(rogal, słoń, 3wymiar, eminem), stary pop (abba). Nawet jeden kawałek elektryczny mam, Knock knock

---------- Dopisano o 12:31 ---------- Poprzedni post napisano o 12:30 ----------

Cytat:
Napisane przez KaerbEmEvig Pokaż wiadomość
Ja z kolei mam pewien fetysz - z reguły piszę do kobiet, które mają szerokie horyzonty muzyczne. Może jestem dziwny, ale uważam, że podejście do muzyki, czy bardzie ogólnie - do sztuki - wiele o człowieku mówi. Tak, jestem muzycznym szowinistą.
Ma to znaczenie i tak, sporo mówi. Lecz należy pamiętać, że mało kto próbuje róznych gatunków muzyki.

Przykładowo włączasz Sobie tą stację z rockiem w dekoderze. Jezu, jakie tam łajno grają. Jakieś cioty.

Ale np. eska rock w radiu jest 10 razy lepsza.

Teraz mam szersze horyzonty muzyczne ale generalnie kobiety które lubię mają w jakimś stopniu podobny gust.

Od heavy metalu poprzez metal, stary rock, rap(rogal, słoń, 3wymiar, eminem), stary pop (abba). Nawet jeden kawałek elektryczny mam, Knock knock
DopplegangerEddarda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-12-09, 15:46   #145
December12
Rozeznanie
 
Avatar December12
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 789
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część V

Shawtty to faktycznie musi być wkurzające, skoro tak bardzo Ci się spodobał. Powinien szczerze powiedzieć o swoich planach.
December12 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-12-09, 20:24   #146
lolek9000
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 4 077
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część V

Hej muszę się was poradzić
lolek9000 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-12-09, 20:56   #147
Classic
Zakorzenienie
 
Avatar Classic
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 3 797
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część V

Cytat:
Napisane przez lolek9000 Pokaż wiadomość
Hej muszę się was poradzić
Dawaj
Classic jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-12-09, 21:14   #148
Shawtty
Zakorzenienie
 
Avatar Shawtty
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wonderland
Wiadomości: 10 564
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część V

Cytat:
Napisane przez Dagunia Pokaż wiadomość
jeśli Wam na sobie zależy to dacie radę i utrzymacie tą relację. A co odpowiada jak pytasz kiedy/czy wraca ?
Raz o tym rozmawialiśmy - gdy się widzieliśmy i to z jego inicjatywy. Nic konkretnego, bo on sam nie wie. Wie jedynie, ze to nie na stałe, na pewno nie na stałe.
Ale już mnie to męczy...
Chyba ta znajomość była aż nazbyt idealna A raczej byłaby, bo w takim układzie to my nic nie osiągniemy

---------- Dopisano o 22:14 ---------- Poprzedni post napisano o 22:12 ----------

Cytat:
Napisane przez December12 Pokaż wiadomość
Shawtty to faktycznie musi być wkurzające, skoro tak bardzo Ci się spodobał. Powinien szczerze powiedzieć o swoich planach.
Wkurzające i trochę w sumie dołujące, ale też mam to na właśnie życzenie - o tym jak sprawa wygląda wiedziałam już na początku rozmowy na portalu. Ale w ogóle nie traktowałam tego jakoś poważnie, nawet jak szłam już na tę pierwszą randkę. No ale jak mnie trzasło to się jeszcze nie mogę otrząsnąć
__________________
“Would you tell me, please, which way I ought to go from here?" "That depends a good deal on where you want to get to." "I don't much care where –" "Then it doesn't matter which way you go.”
Shawtty jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-12-09, 21:27   #149
December12
Rozeznanie
 
Avatar December12
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 789
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część V

Cytat:
Napisane przez Shawtty Pokaż wiadomość
Raz o tym rozmawialiśmy - gdy się widzieliśmy i to z jego inicjatywy. Nic konkretnego, bo on sam nie wie. Wie jedynie, ze to nie na stałe, na pewno nie na stałe.
Ale już mnie to męczy...
Chyba ta znajomość była aż nazbyt idealna A raczej byłaby, bo w takim układzie to my nic nie osiągniemy

---------- Dopisano o 22:14 ---------- Poprzedni post napisano o 22:12 ----------



Wkurzające i trochę w sumie dołujące, ale też mam to na właśnie życzenie - o tym jak sprawa wygląda wiedziałam już na początku rozmowy na portalu. Ale w ogóle nie traktowałam tego jakoś poważnie, nawet jak szłam już na tę pierwszą randkę. No ale jak mnie trzasło to się jeszcze nie mogę otrząsnąć
Hmm mimo wszystko trzymam kciuki żeby jednak się ułożyło, albo przynajmniej żeby pojawiła się jakaś jasność w tej sytuacji. Rzadko zdarza się spotkać kogoś z kim jest ten 'kilk', więc tym bardziej rozumiem zdołowanie... No i właśnie jak już wszystko wydaje się, że jest ok, pojawia się jakaś przeszkoda.
December12 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-12-09, 21:55   #150
201701151356
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 294
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część V

Dostałam dziś kwiatka....sztuczna róża, która się świeci i stopniowo zmienia kolory. Jest przesłodka.
201701151356 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-01-29 18:45:02


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:40.