Mamy styczniowe 2017 - część IV!

[Lidka99]

[1=a6594ed1feebe4acee52c55 875557823d72aa50e_6074d10 4093b7;69003736]Nie śpię od 6. Poszłam spać koło 1, ale co to za spanie! W każdej możliwej pozycji mały strasznie uciekał na krzyż i bolały mnie plecy. Więc miotalam się z boku na bok. A same wiecie jak teraz u nas wygląda zmiana strony do spania... Dobrze że łóżko się nie rozpadło.

Dzisiaj na 16 mam ktg i chyba wizytę. Ciekawe co tam wyniknie...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Napisane przez muffi24

Corn ostatnio na jednej z grup chustowych mama zapytała o zaburzenia integracji sensorycznej malucha. I posypały się od razu fale "ekspertów" że to NAPEWNO przez CC No ciekawe bardzo że naukowcy tyle lat badają i nie znają konkretnej przyczyny, ale matki polki już wiedzą
Gdybu moje dziecko miało urodzić się przez CC to pierwsze kontakty i trzymanie bym mocno je dociskała i pobudzała czucie głębokie, żeby wynagrodzić brak doświadczeń z przechodzenia przez kanał rodny. Ale niestety znam więcej przypadków zaburzeń bo z CC zwlekali, niż że CC było...

Ojj biedna że Cię tak dopadło choróbsko! (

Amalte no ta zgaga ciążowa podobna chyba jak refluks.

Hope widziałam ten odcinek, masakra

KPZ mi gin zabronił się bawić papierkami Bo niby że nie ma co sprawdzać tylko jechać na IP... No tylko że bym tam musiała cały każdy dzień spędzić gdybum jechała zawsze jak jest mokro

Dorota ja na 12 idę na KTG i wizytę

Wysłane z mojego SM-T110 przy użyciu Tapatalka

Kciuki za wizyty i ktg


coś czuję że u mnie kiepski dzień dziś będzie, było już poranne
i ogólnie kiepsko się czuję mam nadzieję że to nie jelitówka, mała wszędzie uciska, wszystko ciągnie ehhh już może ciąża się kończyć

[chupacabra88]

Napisane przez furjatka

mnie właśnie się wczoraj przykro zrobiło bo mąż się wystroił, wypachnił i normalnie mi się ochota na niego zrobiła.. a on owszem pogładzi, pocałuje i tyle... to w końcu zapytałam czy się boi mnie dotknąć.. okazało się że chyba za bardzo się zasugerował tym jak mówiłam że sperma może wywołać skurcze, tak samo sam seks - zresztą ostatnio "po" właśnie miałam godzinę skurczów. Niby przeszły mi już myśli, że może mu się nie podobam. Ba, ja nawet wiem że jakby do tego seksu doszło, to by wyglądało to karykaturalnie - sapiąca słonica, której w każdej pozycji niewygodnie, wszystko boli rwie i szczypie. I sam moment kulminacyjny połączony z bolesnym spięciem brzucha. Ale i tak mi brakuje takiej bliskości... zawsze to był ważny aspekt naszego związku. A mam wrażenie że mi chyba tego bardziej brak niż jemu.

Dokładnie! Do tej pory było raz w tyg, a od ostatniej wizyty posucha. Wczoraj mówi do mnie, że on się po prostu boi że przyspieszymy poród i woli poczekać do stycznia. Wiem, że to może nic fajnego seks z taką słonicą jak ja ale samo poczucie bliskości poprawia humor na kilka dni ;-)

Napisane przez KPZ

Nie wiem co dziś mi się dzieje ale bym tylko spała. Wstałam na śniadanie i poszłam znów spać. Teraz znów mnie łapie drzemka i kompletnie nic mi się nie chce.

Miałam wyjść załatwić położna, kupić jeszcze kilka rzeczy ale nie dam rady. Wracam co chwile do łóżka.

Jeśli chodzi o Tz to tak jak piszecie i mi poleciało parę łez jak nie widział...

Co do brzucha to mnie też teraz bardzo przeszkadza. Mimo że nie jest jakiś wielki ale już bardzo nisko i nawet jak siedzę to mi ciężko.
Spanie tragedia. Zrobię kilka rzeczy i ledwo żyję...
Jak wiecie mój tryb życia przed ciąża był baaardzo sportowy, codziennie poswiecalam na treningi średnio 2 h, w sezonie często całe weekendy pod skałami z namiotem lub w Tatrach. Bardzo mi tego brakuje i wiem że już nie wrócę do takiej aktywności ale cieszę się na myśl że będę mogła w ogóle do tego wrócić. Na początek raz w tyg treningi i ćwiczenia w domu.
Muszę też znaleźć sobie koleżanki bo wszyscy dobrzy znajomi wyprowadzili się do innych miast i jest mi smutno...
Z drugiej strony wiem że będę baaaardzo tęsknić za brzuszkiem i kopniakami.

Co do koleżanek mam tak samo. Tylko to ja wyjechałam na drugi koniec Pl Pamiętaj, że masz nas

Napisane przez KPZ

I powiem wam że boję się bardzo cesarki. Mam nadzieję że mnie to ominie.

Ja też... najbardziej braku kontaktu z dzieckiem odrazu i tego że będę się czuła że nie podołałam... Głupota wiem.

Napisane przez pequenina_

Biedactwa, dzisiaj trochę tu marudząco, co?
U mnie dziś w nocy zgaga raz, ale zimne kakao podziałało super i po 5 minutach od napisania posta już spałam
W ogóle uważam, że ciąża nie jest dla mnie taka straszna jak opisujecie. OK, jest ciężko, o wiele mniej mobilnie, szybko się męczę, ale jednocześnie czasami idę sobie przez miasto i w ogóle nie czuję, że mam brzuch. Dzisiaj tak na przykład było. Byłam w ZUSie, w Urzędzie Miasta, w sądzie, w centrum wspierania przedsiębiorczości, nawet na chwilkę wpadłam do lumpka, pojechałam wteiwewte komunikacją a odległości pomiędzy pieszo. I wróciłam do domu po kilku godzinach wcale nie jak flak. Jedyne momenty gdzie czułam ciążę to było stanie w komunikacji i przepuszczanie pana żeby mógł wyjść - nie mogłam się docisnąć do barierki, no Druga sytuacja - siadanie przy biurku w zusie i zarycie brzuchem w blat - standard Oczywiście są dni kiedy cały dzień nie mogę zrobić nic albo że boli. No i wielkość brzucha fizycznie przeszkadza. I zgaga. Ale kurcze, jak już wynalazłam zimne kakao to nawet to mi nie straszne.
Z przytulaniem też nie ma większego problemu. No dobra, leżę prawie jak kłoda i trzeba uważać na brzuch bo zajmuje kupę przestrzeni więc jest trochę niewygodnie ale wcale nie niemożliwie, albo żeby mieć jakieś psychiczne opory czy jakieś dolegliwości przy tym - nie ma.
Ale cieszę się, że ten okres dobiega końca, za miesiąc teoretycznie brzuch zamieni się w małego chłopca, i fajnie
Co do zusu - ja tam dalej uważam, że wszystko dobrze się skończy. Byłam dziś oglądać zebrane dowody i ku mojej radości widziałam dołączony dowód, którego ja nie załączyłam, ale załączyła go chyba pani prowadząca sprawę w moim imieniu Chodzi o to że miałam wysłać oferty pracy żeby pokazać że zarobki były odpowiednie. Wysłałam, ale tytuły ogłoszeń były inne niż moje oficjalne, chodziło o to samo, co wyjaśniłam w piśmie. A ona zamiast dołączyć to co ja dołąćzyłam, dołączyła swoją inną ofertę, która co prawda miała tę samą nazwę stanowiska, odpowiednie zarobki, ale jednak chodziło w niej o coś innego, czego ona i tak by nie zrozumiała, ale człowiek z branży widzi od razu różnicę Tak czy inaczej, miało to dla mnie pozytywne wrażenie bo pani sama się pofatygowała, żeby znaleźć coś odpowiedniego w tej sprawie, na moją korzyść. Po nowym roku mam dostać decyzję
Co do robota - tż się uparł że ma być nowy z gwarancją :P Zdecydowałam się więc na boscha mcm 68885, jest o 1/3 tańszy, robi to samo, części ma tańsze i jest mniejszy. Skoro i tak jeden i drugi to plastik, to ja już wolę inwestować mniej :P Tż obiecał że go weźmiemy jak tylko sytuacja z zusem się wyjasni, czyli za tydzień <3
Kupiłam też elektrody do tensa, ciekawe czy faktycznie będzie boleć mniej

ALe masz siły! niewiarygodne, ja wczoraj też całe mieszkanie wysprzątałam, obiad zrobiłam, prasowanko, zakupy i popołudniu ledwo mogłam chodzić. Tż powiedział że jak nie zwolnię to zadzwoni ze skargą do mojej mamy bo jego nie słucham ;p No i fajnie z tym robotem

[1=a6594ed1feebe4acee52c55 875557823d72aa50e_6074d10 4093b7;68998001]Łączę się w żałobie za torrentami :-( ostatnio kupiłam nawet film na DVD, bo nie widziałam jak i skąd ściągnąć
[/QUOTE]
a patrzyłaś na tej stronce: https://torrentz2.eu/ my z niej korzystamy odkąd umarła pierwsza :P

Napisane przez cornflower_girl

Byłam z moim choróbskiem u lekarza. Mam zapalenie oskrzeli, do tego zaczerwienione migdałki. Dostałam doraźne leki, jutro mam zrobić badanie z krwi, czy to bakteryjne czy wirusowe. Jesli to pierwsze, to antybiotyk. Wcześniej było zwykłe przeziębienie, a zaostrzenie objawów dość nagłe...

zdrówka

Napisane przez KPZ

Uu spicie wszystkie?? Ja zasnelam po 2 a już nie mogę spać.
Obudziłam się i poczułam mokro w majtkach kolejny raz.
Mam infekcje i tabletki dopochwowe więc myślę że to powód ale z drugiej strony płyn przezroczysty, bez zapachu. Hmm idę do apteki po papierki lakmusowe...
]

daj znać koniecznie! ja też mam czasem takie schizy ale to tylko upławy :P

[1=a6594ed1feebe4acee52c55 875557823d72aa50e_6074d10 4093b7;69003736]Nie śpię od 6. Poszłam spać koło 1, ale co to za spanie! W każdej możliwej pozycji mały strasznie uciekał na krzyż i bolały mnie plecy. Więc miotalam się z boku na bok. A same wiecie jak teraz u nas wygląda zmiana strony do spania... Dobrze że łóżko się nie rozpadło.

Dzisiaj na 16 mam ktg i chyba wizytę. Ciekawe co tam wyniknie...
[/QUOTE] kciuki!!!

Orlica daj znać jak będziesz po ktg! Kciuki!!!

Ja się wczoraj przepracowałam, ale mieliśmy kolędę więc musiałam odświeżyć toaletę i łazienkę wrazie "w" jakby ksiądz chciał skorzystać, poodkurzałam, pomyłam podłogi, poprasowałam trochę, zrobiłam obiad - i jak usiadłam to nie mogłam wstać - rwa mimo wszystko popołudniu jak ks wyszedł pojechaliśmy do sklepu zobaczyć wyprzedaże. Generalnie lipka ;-) kupiłam jakieś 2 bombki na choinkę w home&you i 2 koszulki dla młodego w Zarze po dychu z długim rękawem

Dziś ledwo się ruszam więc odpoczywam tylko obiad muszę zrobić :P

[dontbesoshine]

O ktorym odcinku mowicie? obejrzałam teraz jakis i jeszcze bardziej nie rozumiem tego jak mozna brac cc na żądanie...

[hope2016]

Napisane przez NiEBiE

Hope nieeee, ta kobieta strasznie się zachowywała. Ja rozumiem ból, zmęczenie, ale jak tak można? I o ile dobrze pamiętam, kompletny brak reakcji jej faceta...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dokładnie tak, facet trąba

Idę na śniadanko zrobione przez TZ <3

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chupacabra88]

Dziewczyny mówicie o tym odc co on był muzykiem operowym?? a ona chciała zzo i już było za późno?

[a6594ed1feebe4acee52c55875557823d72aa50e_6074d104093b7]

Napisane przez chupacabra88

Dokładnie! Do tej pory było raz w tyg, a od ostatniej wizyty posucha. Wczoraj mówi do mnie, że on się po prostu boi że przyspieszymy poród i woli poczekać do stycznia. Wiem, że to może nic fajnego seks z taką słonicą jak ja ale samo poczucie bliskości poprawia humor na kilka dni ;-)


Co do koleżanek mam tak samo. Tylko to ja wyjechałam na drugi koniec Pl Pamiętaj, że masz nas

Ja też... najbardziej braku kontaktu z dzieckiem odrazu i tego że będę się czuła że nie podołałam... Głupota wiem.

ALe masz siły! niewiarygodne, ja wczoraj też całe mieszkanie wysprzątałam, obiad zrobiłam, prasowanko, zakupy i popołudniu ledwo mogłam chodzić. Tż powiedział że jak nie zwolnię to zadzwoni ze skargą do mojej mamy bo jego nie słucham ;p No i fajnie z tym robotem


a patrzyłaś na tej stronce: https://torrentz2.eu/ my z niej korzystamy odkąd umarła pierwsza

zdrówka

daj znać koniecznie! ja też mam czasem takie schizy ale to tylko upławy

kciuki!!!

Orlica daj znać jak będziesz po ktg! Kciuki!!!

Ja się wczoraj przepracowałam, ale mieliśmy kolędę więc musiałam odświeżyć toaletę i łazienkę wrazie "w" jakby ksiądz chciał skorzystać, poodkurzałam, pomyłam podłogi, poprasowałam trochę, zrobiłam obiad - i jak usiadłam to nie mogłam wstać - rwa mimo wszystko popołudniu jak ks wyszedł pojechaliśmy do sklepu zobaczyć wyprzedaże. Generalnie lipka ;-) kupiłam jakieś 2 bombki na choinkę w home&you i 2 koszulki dla młodego w Zarze po dychu z długim rękawem

Dziś ledwo się ruszam więc odpoczywam tylko obiad muszę zrobić :P

Dzięki za linka. Jak odpalę kompa to zajrzę na tą stronkę

Ale mam dzisiaj beznadziejny humor. Najchętniej bym się zakopała pod kołdrą z czekoladą :-( ale to chyba nie przyspieszy porodu? Idę na spacer do biedronki. Szczyt rozrywki!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[hope2016]

Napisane przez chupacabra88

Dziewczyny mówicie o tym odc co on był muzykiem operowym?? a ona chciała zzo i już było za późno?

Hm chyba nie, tzn szczerze to nie wiem kim on był z zawodu. Miał 35 lat ona 21. To było jej drugie dziecko. Po oksytocynie wpadła w panikę i nie chciała dac się zbadać, płakała i jeczala ze przecież ja to boli. Na znieczulenie rzeczywiscie było za późno. To był odcinek tez jak drugą parą była 16latka i 20latek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chupacabra88]

Napisane przez hope2016

Hm chyba nie, tzn szczerze to nie wiem kim on był z zawodu. Miał 35 lat ona 21. To było jej drugie dziecko. Po oksytocynie wpadła w panikę i nie chciała dac się zbadać, płakała i jeczala ze przecież ja to boli. Na znieczulenie rzeczywiscie było za późno. To był odcinek tez jak drugą parą była 16latka i 20latek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

o to chyba go jeszcze nie widziałam ;-) sprawdziłam to odc 17 jakby któraś chciała obejrzeć

[Moniczi]

Dzień dobry dziewczyny
Ja dzisiaj bylam zrobić morfologie i mocz na piątkowa kontrole, tak mnie ucieszylo wyjscie z domu ze az glupio
Podziwiam ze oglądacie te porody, ja mam za słabe nerwy Tak samo jak Wy obawiam sie cesarki. Czekam na kolejne wymiary dziecia, ostatnio mierzono mi miednice ale w sumie dr mierzy a komentarza nie ma

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[furjatka]

Hej dziewczyny ja wczoraj wieczorem po pracy miałam kolejny dzień Świąt - urodziny Mamy. Wróciliśmy przed północą i dopiero wstałam. Niedlugo sie zbieram do pracy. Tez mam jutro księdza . A co to za torrenty padły? Ja całe życie na piratebay

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

[dontbesoshine]

To ja nie wiem o czym Wy mowicie z tymi porodami. Tak w ogole to cos jest nie tak. Obejrzalam najnowaszy odc. 22 i tam bylo o dwoch cc. Druga kobita byla z kuzynka, bo jej maz w szpitalu. Potem chcialam zobaczyc odcinek 21 a tam to samo 🤔🤔🤔

Napisane przez furjatka

Hej dziewczyny ja wczoraj wieczorem po pracy miałam kolejny dzień Świąt - urodziny Mamy. Wróciliśmy przed północą i dopiero wstałam. Niedlugo sie zbieram do pracy. Tez mam jutro księdza . A co to za torrenty padły? Ja całe życie na piratebay

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

Ja mam dzisiaj ksiedza, ale nie zamierzam go wpuszczac...

[Lidka99]

Smoczki i butelki, wyparzacie czy gotujecie kilka minut?

[Moniczi]

Napisane przez Lidka99

Smoczki i butelki, wyparzacie czy gotujecie kilka minut?

Ja zamierzam wyparzac.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zie_l_ona]

Dzień dobry ze szpitala - odeszły mi wczoraj wody, skurcze mam symboliczne (najboleśniejszy byłskurcz łydki w nocy ). Czekam na rozkręcenie lub oxy... Aha, odejścia wód nie da się pomylić z niczym, nie pytajcie ile ich było....
A mówiłam, że mam już dość!

[NiEBiE]

Zielona
Dawaj nam znać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Moniczi]

zie_l_ona mega kciuki! powodzenia i czekamy na info

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lidka99]

Napisane przez zie_l_ona

Dzień dobry ze szpitala - odeszły mi wczoraj wody, skurcze mam symboliczne (najboleśniejszy byłskurcz łydki w nocy ). Czekam na rozkręcenie lub oxy... Aha, odejścia wód nie da się pomylić z niczym, nie pytajcie ile ich było....
A mówiłam, że mam już dość!

Kciuki! I powodzenia

[surka]

Napisane przez dontbesoshine

Dziewczyny musze sie podzielic z Wami moimi przemysleniami. Powiedzcie mi jaki jest sens kupowania pierscionka dziewczynie np na swieta? Rozumiem narzeczonej albo zonie, ale jakbym dostala pierscionek np na urodziny od tz jakby bez zareczyn to bylo by mi przykro. Bo to co innego kupic przyszej lub obecnej juz małżonce pierscionek. Nie wiem czy rozumiecie

To chyba zależy od relacji między partnerami, jak bardzo są ze sobą związani, jakie maja plany itp. My dosyć późno zdecydowaliśmy się na zalegalizowanie związku i to w sumie troche dla świętego spokoju. Mój tż mnie znał, wiedział, że nie mamy parcia na zaręczyny / ślub, więc dostawałam od niego pierścionki. Jak mieliśmy ustaloną datę ślubu, to dostałam pierścionek zaręczynowy

---------- Dopisano o 11:23 ---------- Poprzedni post napisano o 11:22 ----------

Napisane przez zie_l_ona

Dzień dobry ze szpitala - odeszły mi wczoraj wody, skurcze mam symboliczne (najboleśniejszy byłskurcz łydki w nocy ). Czekam na rozkręcenie lub oxy... Aha, odejścia wód nie da się pomylić z niczym, nie pytajcie ile ich było....
A mówiłam, że mam już dość!

pociągnij mnie za sobą

[hope2016]

Napisane przez zie_l_ona

Dzień dobry ze szpitala - odeszły mi wczoraj wody, skurcze mam symboliczne (najboleśniejszy byłskurcz łydki w nocy ). Czekam na rozkręcenie lub oxy... Aha, odejścia wód nie da się pomylić z niczym, nie pytajcie ile ich było....
A mówiłam, że mam już dość!

Ogromne kciuki!!
Cisnijcie tam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chupacabra88]

Napisane przez zie_l_ona

Dzień dobry ze szpitala - odeszły mi wczoraj wody, skurcze mam symboliczne (najboleśniejszy byłskurcz łydki w nocy ). Czekam na rozkręcenie lub oxy... Aha, odejścia wód nie da się pomylić z niczym, nie pytajcie ile ich było....
A mówiłam, że mam już dość!

AAAAAAAA! trzymam kciuki!!!

[pequenina_]

Napisane przez dontbesoshine

Dziewczyny musze sie podzielic z Wami moimi przemysleniami. Powiedzcie mi jaki jest sens kupowania pierscionka dziewczynie np na swieta? Rozumiem narzeczonej albo zonie, ale jakbym dostala pierscionek np na urodziny od tz jakby bez zareczyn to bylo by mi przykro. Bo to co innego kupic przyszej lub obecnej juz małżonce pierscionek. Nie wiem czy rozumiecie

nigdy o tym nie myślałam, ale się z Tobą zgadzam i rozumiem :P

Napisane przez cornflower_girl

Dobrze, ze chociaż Ciebie niedogodności ominęły
Odnośnie pań z ZUS-u - oby to poszło do przodu. I to jak najszybciej.
Co do pojęcia o zawodzie - TŻ się czasem naśmiewa z pań rekruterek, które mają podobne pojęcie o wymaganiach na dane stanowisko i zawracają mu głowę telefonami o super-hiper pracy. Wystarczy parę zdań i już wie, o którą firmę chodzi i zazwyczaj odmawia (bo wie, jak tam jest i że to bardzo optymistyczna reklama).

Byłam z moim choróbskiem u lekarza. Mam zapalenie oskrzeli, do tego zaczerwienione migdałki. Dostałam doraźne leki, jutro mam zrobić badanie z krwi, czy to bakteryjne czy wirusowe. Jesli to pierwsze, to antybiotyk. Wcześniej było zwykłe przeziębienie, a zaostrzenie objawów dość nagłe...

Mamy to samo z rekruterkami, ale zwykle oferty idą na maila. To nie tylko w naszej branży tak jest, w poprzedniej branży tzta też - istotne że branża specjalistyczna i niewiele firm tym się zajmujących w mieście - od razu wiadomo od kogo taka pani

Zdrowiej! Dobrze, że ci chociaż badania zrobią. Na mnie w końcu podziałało kupno antybiotyków. Nie wzięłam ani jednej dawki i jestem prawie zdrowa

Napisane przez chupacabra88

ALe masz siły! niewiarygodne, ja wczoraj też całe mieszkanie wysprzątałam, obiad zrobiłam, prasowanko, zakupy i popołudniu ledwo mogłam chodzić. Tż powiedział że jak nie zwolnię to zadzwoni ze skargą do mojej mamy bo jego nie słucham ;p No i fajnie z tym robotem

No widzisz, wcale nie jesteś gorsza Ja dzisiaj też dzień leżąco śpiąco odpoczywający, trzeba wyrównać

[1=a6594ed1feebe4acee52c55 875557823d72aa50e_6074d10 4093b7;69006911]
Ale mam dzisiaj beznadziejny humor. Najchętniej bym się zakopała pod kołdrą z czekoladą :-( ale to chyba nie przyspieszy porodu? Idę na spacer do biedronki. Szczyt rozrywki![/QUOTE]

Pozdro spod kołdry, wcinam ptasie mleczko, humor mam całkiem dobry :P
Mam wrażenie że nie mamy dużego wpływu na to kiedy poród się zacznie. Już powinnam 100 razy urodzić, bo przecież taaak się przemęczam. A tu nic, cisza. Więc jak masz ochotę na czekoladę pod kołdrą to bym na to szła, a co!

Napisane przez Lidka99

Smoczki i butelki, wyparzacie czy gotujecie kilka minut?

Na smoczku było żeby gotować 5 minut. Tak zrobiłam. O butelkach nie pomyślałam :P A smoczek biorę w razie w. Ja wiem, że odradzają itp itd, ale wolę użyć swojego rozumku, dać dziecku smoka jeśli to by miało pomóc mu i mi i publiczności w spaniu, a potem mu wynagrodzić cycem czy coś Zobaczymy jak to będzie.

Napisane przez zie_l_ona

Dzień dobry ze szpitala - odeszły mi wczoraj wody, skurcze mam symboliczne (najboleśniejszy byłskurcz łydki w nocy ). Czekam na rozkręcenie lub oxy... Aha, odejścia wód nie da się pomylić z niczym, nie pytajcie ile ich było....
A mówiłam, że mam już dość!

Oho! Trzymam kciuki, żeby poszło po Twojej myśli.

[a6594ed1feebe4acee52c55875557823d72aa50e_6074d104093b7]

Napisane przez zie_l_ona

Dzień dobry ze szpitala - odeszły mi wczoraj wody, skurcze mam symboliczne (najboleśniejszy byłskurcz łydki w nocy ). Czekam na rozkręcenie lub oxy... Aha, odejścia wód nie da się pomylić z niczym, nie pytajcie ile ich było....
A mówiłam, że mam już dość!

Powodzenia! Będzie grudniowy maluszek

Z Frankiem przez ostatni miesiąc spałam już na podkładzie, a teraz jakoś się mniej przejmuje że mi odejdą wody



Pequinina ja bym chętnie schowała się pod kołdrą, ale mąż mnie wkurzył i unioslam się honorem. Byłam już w sklepie, przy okazji zgarnęłam Franka na spacer. Przytachalam siaty i będę robić zupę. Pranie już jedno poszło, a drugie zaraz wstawię. A on niech się zajmuje swoimi sprawami...
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zie_l_ona]

Dzięki za kciuki póki co nic się nie dzieje... Wczoraj miałam takiego powera, cały dzień coś ogarniałam w domu, padłam po 16, zjadłam obiad i chlup! Dzisiaj od rana znowu nadmiar energii a tu nic.. Brzuch od razu mniejszy i lżejszy :P małego ocenili teraz na 3200, 3tyg temu miał niby 3000 więc chyba zwolnił z koksowaniem, byłam pewna, że już z 3500 ma. Miałam też napad apetytu przed, zwalałam to na świąteczne łakocie, a to organizm magazynował na poród chyba.

[pequenina_]

to przynajmniej produktywne wkurzenie. tez musze wstac, przynajmniej wyjac zakupy z wozka, tz poszedl rano do lidla <3
a gotowac bede jak bedzie robot, o!!!

---------- Dopisano o 11:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:44 ----------

Napisane przez zie_l_ona

Dzięki za kciuki póki co nic się nie dzieje... Wczoraj miałam takiego powera, cały dzień coś ogarniałam w domu, padłam po 16, zjadłam obiad i chlup! Dzisiaj od rana znowu nadmiar energii a tu nic.. Brzuch od razu mniejszy i lżejszy :P małego ocenili teraz na 3200, 3tyg temu miał niby 3000 więc chyba zwolnił z koksowaniem, byłam pewna, że już z 3500 ma. Miałam też napad apetytu przed, zwalałam to na świąteczne łakocie, a to organizm magazynował na poród chyba.

ooo i jak nie ma wody to widać, czuć małego jakoś inaczej? fajnie że przystopował

[zie_l_ona]

pequenina, Brzuch nie jest już taki "plastyczny" i miękki, a mały nie ma miejsca na ruchy za bardzo.

[Orlica]

Zielona, kciuki!

Ja też w szpitalu, będę się meldować na bieżąco na FB, bo do forum mam ograniczony dostęp. Ale rodzić jeszcze nie zamierzam

[furjatka]

Zie_l_ona kciuki

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

[Candid]

Zielona trzymam kciuki za sprawny poród czekamy na relacje


Mnie dzisiaj też lenistwo ogarnia, ale wybiore sie do rosmana bo palmers w promocji a mój już się kończy

---------- Dopisano o 12:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:03 ----------

Orlica a Ty z tym ciśnieniem w szpitalu? Powodzenia

[pequenina_]

zie_l_ona, To niech wychodzi, co będzie w basenie bez wody siedział

[Orlica]

Napisane przez Candid

Zielona trzymam kciuki za sprawny poród czekamy na relacje


Mnie dzisiaj też lenistwo ogarnia, ale wybiore sie do rosmana bo palmers w promocji a mój już się kończy

---------- Dopisano o 12:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:03 ----------

Orlica a Ty z tym ciśnieniem w szpitalu? Powodzenia

Z moim ciśnieniem i z tętnem Wiktorii.