Pielęgnacja loków, loczków i fal, niech się kręcą! :) Część XXII

[myszka2020]

Napisane przez Klaudenc

O właśnie, ja się podpinam jeśli chodzi o kosmetyki bo sama zatrzymałam się na keratynowej odżywce z Lidla, Garnier Aik i białej Elseve a tak ostatnio szperałam na stronce polskiej drogerii i tyle ciekawych kosmetyków widziałam, np. maski z Delii keratynowe, Babuszkę Agafię po 100 ml te maseckzi mają i dużo innych perełek, lubicie może coś z rosyjskich czy polskich albo po prostu dostępnych w polsce kosmetyków? Ciekawią mnie konkretnie jakieś maseczki wzmacniające/na porost i coś z proteinami, Póki co w oko mi wpadła linia Syoss z ceramidami, Dr Sante i Babuszkowe maseczki

Dr. Sante z olejem arganowym by Ci się mógł spodobać Super locze robi, no i tej keratynki ma tam sporawo i emolientów i nawilżaczy, wszystko w jednym Babuszki agafii miałam saszetki, najbardziej polubiłam balsam odżywczo-regeneracyjny. Ma glicerynę, ale polubiłam, go, szaleństwo. Ma tą ponoć magiczną dla loków hydroksycelulozę i masę olejów, fajny jest, aż znowu kupię chyba I szampon fajny jest z tej linii w saszetce, odżywczy.

http://www.kasianafali.pl/2014/04/ba...-odzywczo.html

[magda1706]

Ja mam sante z makadamia.. Oo moje włosy uwielbiają tak samo jak oherbal z lnem- szampon mega nam pasuje, a maska też ostatnio też polubiłam się z odżywkami Timotei.

[Klaudenc]

O super, zerknę sobie szczególnie kosmetyki O'herbal mnie bardzo interesują. A ten szampon to z tych delikatnych czy bardziej zwykły myjak? Ostatnio używam delikatniejszych szamponów a widzę że mają spore butelki w fajnej cenie i gdyby był to delikatny szampon to na pewno byłoby to bardziej przystępne cenowo rozwiązanie

[magda1706]

Znalazłam skład o tu http://sklep.elfa-pharm.pl/pl/pieleg...845500418.html. Nie jest rypacz jak z sls, ale i nie jest delikatny jak przy samej betainie. Ale ja nie lubię delikatnych szamponów myślę czy nie spróbować teraz do kręconych wersji.

[Klaudenc]

Napisane przez magda1706

Znalazłam skład o tu http://sklep.elfa-pharm.pl/pl/pieleg...845500418.html. Nie jest rypacz jak z sls, ale i nie jest delikatny jak przy samej betainie. Ale ja nie lubię delikatnych szamponów myślę czy nie spróbować teraz do kręconych wersji.

Ja lubię delikatne szampony, ale te naturalne na przykład, zaś nie lubię szamponów dla dzieci. Są delikatne pod tym wzglęem że nie podrażniają i nie wysuszają ani włosów ani skóry, ale np. po dr organics włosy skrzypią jak po solidnym rypaczu... a mim oto są gładkie lśniące i wcale nieprzesuszone, więc o coś takiego mi chodzi mniej więcej.
Skład wydaje się fajniutki, ale zawiera Sodium Myreth Sulphate a jeśli się nie mylę to niemalże to samo co SLES, więc pewnie działanie miałby podobne do fioletowej Joanny Rzepy bo RZepa też ma rypacza i inne detergenty.

[magda1706]

Klaudenc nie.. Jest inny od Joanny rzepy. Delikatniejszy na moje oko. Właśnie tak coś mi się kojarzyło że sms to to samo co sls ale może przez te następne składniki jest inny niż typowy z sls? pierwszy szampon po którym powiedziałam wow. A tak to mi było obojętne byle bez silikonow.

[paulownia]

Napisane przez magda1706

Klaudenc nie.. Jest inny od Joanny rzepy. Delikatniejszy na moje oko. Właśnie tak coś mi się kojarzyło że sms to to samo co sls ale może przez te następne składniki jest inny niż typowy z sls? pierwszy szampon po którym powiedziałam wow. A tak to mi było obojętne byle bez silikonow.

Bardzo fajny skład ekstrakt z lnu i proteiny mleczne. Podoba mi sie.
Niby SMS to to samo co SLES ale np. miałam szampon rumiankowy Green Pharmacy który tez jest na Sodium Myreth Sulfate i wydawał sie delikatniejszy niż klasyczne rypacze. Ale to moze subiektywne odczucie.

[magda1706]

No właśnie ja mam wrażenie że sms jest delikatniejszy jest niż sls.

[myszka2020]

Napisane przez magda1706

Ja mam sante z makadamia.. Oo moje włosy uwielbiają tak samo jak oherbal z lnem- szampon mega nam pasuje, a maska też ostatnio też polubiłam się z odżywkami Timotei.

Tą makadamię też chcę kiedyś

Napisane przez magda1706

Znalazłam skład o tu http://sklep.elfa-pharm.pl/pl/pieleg...845500418.html. Nie jest rypacz jak z sls, ale i nie jest delikatny jak przy samej betainie. Ale ja nie lubię delikatnych szamponów myślę czy nie spróbować teraz do kręconych wersji.

O tej serii też myślałam, ale mam obecnie tyle zapasów, że to byłoby niepoważne

Napisane przez Klaudenc

Ja lubię delikatne szampony, ale te naturalne na przykład, zaś nie lubię szamponów dla dzieci. Są delikatne pod tym wzglęem że nie podrażniają i nie wysuszają ani włosów ani skóry, ale np. po dr organics włosy skrzypią jak po solidnym rypaczu... a mim oto są gładkie lśniące i wcale nieprzesuszone, więc o coś takiego mi chodzi mniej więcej.
Skład wydaje się fajniutki, ale zawiera Sodium Myreth Sulphate a jeśli się nie mylę to niemalże to samo co SLES, więc pewnie działanie miałby podobne do fioletowej Joanny Rzepy bo RZepa też ma rypacza i inne detergenty.

A to może by Ci się spodobał ten szampon odżywczy z banii agafii w takim razie? Dobrze domywa, ale właśnie nie przesusza i zostawia włosy gładkie i lśniące. On ma SCS chyba z tego co pamiętam, ale mogę go używać często i kilka razy pod rząd i nie robi mi pogromu, jak SLSiaki

[Klaudenc]

Napisane przez myszka2020

O tej serii też myślałam, ale mam obecnie tyle zapasów, że to byłoby niepoważne

A to może by Ci się spodobał ten szampon odżywczy z banii agafii w takim razie? Dobrze domywa, ale właśnie nie przesusza i zostawia włosy gładkie i lśniące. On ma SCS chyba z tego co pamiętam, ale mogę go używać często i kilka razy pod rząd i nie robi mi pogromu, jak SLSiaki

Mi się udało sporo zużyć ostatnio ,aczkolwiek okazało się że mam jeszcze butelkę prawie 400ml OGX z kofeiną który lubię ale ma silikon dalej co mnie wkurza trochę i jest też bardzo wydajny i nie wiem czy zakup jakiegoś jeszcze szamponu nie byłby szaleństwem
Ale zapsizę sobie te szamponiki na chciejlistę bo składy bardzo ładnie wyglądają, ciekawią mnie jeszcze wzmacniające szampony bo kilka takich wyczaiłam a tego typu szampony super się u mnie spisują.

2 razy próbowałam Amli Dabur i chyba miłości nie bęzie bo przez olej palmowy się robię nieco napuszona. Fakt że po umyciu i użyciu lubianej maski jest ładnie ale ten olejek osłabia efekt na włosach jaki ta maska daje.
C odo zapachu to jest piękny, taki głęboki i kazidełkowy, ale wystarczy zmoczyć włosy mając ten olejek by rozległy się nieprzyjemne aromaty, obstawiam że nakładanie olejku kiedy mamy co nieco sebum albo potu na głowie daje efekt smrodku Ładniej pachnie Amla Jasmine, podobnie ale bardziej musująco, świeżo i cierpko, w zwykłej Amli lekko zalatuje mydłem ale wcale mi o dziwo to nie przeszkadza. W mojej okolicy jest taki salon kosmetyczny prowadzony przez hinduski i stamtąd zawsze pachnie czymś amlo albo seso podobnym Na nasze europejskie nochalki jednak ten zapach może być zbyt hardkorowy i nie dziwię się że wiele osób go tak nie cierpi i migreny dostaje.

[Eneajla]

Ale tu cisza

Nałożyłam dzisiaj jajo babuszki i włosy mam takie mięciutkie i fajne kędziorki się zrobiły.
Kupiłam jeszcze olejek kerastase. Jeszcze kupię jakąś maseczkę humekantową i bedę spełniona już włosowo. Żeby perfumowo tak pięknie było, a tu ciągle tyle chciejstw mam.

[zagubiona94]

Zrobilam sobie dzis kilka jasniejszych pasemek na glowie, ale chyba to niezbyt mi wyszlo, trudno sie mowi
W dodatku maska z marion do wlosow rudych zrobila mi taka piekna wisnienke na wlosach, szkoda, ze tak szybko sie wyplukuje, bo teraz jest wyplowiala taka beee...

[Eneajla]

Napisane przez zagubiona94

Zrobilam sobie dzis kilka jasniejszych pasemek na glowie, ale chyba to niezbyt mi wyszlo, trudno sie mowi
W dodatku maska z marion do wlosow rudych zrobila mi taka piekna wisnienke na wlosach, szkoda, ze tak szybko sie wyplukuje, bo teraz jest wyplowiala taka beee...

Foty, focisze Poka pasemka.

[zagubiona94]

Napisane przez Eneajla

Foty, focisze Poka pasemka.

Pokaze jak uda mi sie zrobic zdjecie w swietle dziennym, bo tak to kiepsko cokolwiek pokazac

[Klaudenc]

Napisane przez Eneajla

Ale tu cisza

Nałożyłam dzisiaj jajo babuszki i włosy mam takie mięciutkie i fajne kędziorki się zrobiły.
Kupiłam jeszcze olejek kerastase. Jeszcze kupię jakąś maseczkę humekantową i bedę spełniona już włosowo. Żeby perfumowo tak pięknie było, a tu ciągle tyle chciejstw mam.

Ja sobie właśnie kupiłam zaufaną humektantową maskę ale zimą puszy. No i na te z gliceryną trzeba uważać jak mróz jest. U mnie zima 15 stopni na plusie i punkt rosy dobry a mimo to nie chce mi ta maska tak dobrze służyć, sama nie wiem, może by ją trzeba zmieszać z jakimś olejem? Za to Ziaja chyba przestała puszyć jak to było latem i teraz jest ok, jeszcze mam jej na kilka użyć to potestuję i zobaczę czy nada się na zimę.
To pozdrawiam, nałóg włosowy mi minął to zamiast tego nadchodzi nałóg perfumowy tak coś czuję

[Eneajla]

Napisane przez Klaudenc

Ja sobie właśnie kupiłam zaufaną humektantową maskę ale zimą puszy. No i na te z gliceryną trzeba uważać jak mróz jest. U mnie zima 15 stopni na plusie i punkt rosy dobry a mimo to nie chce mi ta maska tak dobrze służyć, sama nie wiem, może by ją trzeba zmieszać z jakimś olejem? Za to Ziaja chyba przestała puszyć jak to było latem i teraz jest ok, jeszcze mam jej na kilka użyć to potestuję i zobaczę czy nada się na zimę.
To pozdrawiam, nałóg włosowy mi minął to zamiast tego nadchodzi nałóg perfumowy tak coś czuję

Właśnie, bo jest tyle zapachów które chcę mieć, ale to nienajtańsze zabawki są. Zdecydowanie lepiej jest być włosomaniakiem niż perfumoholikiem, lepiej dla portfela.

Chociaż z chciejstw włosowych mam chciejkę. Suszarę philipsa tą biało-złotą, która tez tania nie jest ok. 300 pln. Fajna bo ma tyle bajerów, a moja obecna ma tylko opcję on-off. Jak żyć?!

[Klaudenc]

Napisane przez Eneajla

Właśnie, bo jest tyle zapachów które chcę mieć, ale to nienajtańsze zabawki są. Zdecydowanie lepiej jest być włosomaniakiem niż perfumoholikiem, lepiej dla portfela.

Chociaż z chciejstw włosowych mam chciejkę. Suszarę philipsa tą biało-złotą, która tez tania nie jest ok. 300 pln. Fajna bo ma tyle bajerów, a moja obecna ma tylko opcję on-off. Jak żyć?!

Ja na szzęście nie lubię wielu zapachów, już jeden wypróbowałam i uwielbiam i mam 2 w zamiarze jeszcze zakupić, nawet gdyby mieć 3 różne to nie byłoby źle Szczrze mówiąc jak perfumy kupisz to starcza na dosyć długo, a na włosy można bulić naprawdę dużo systematycznie i jak się to podliczy to dopiero się widzi ^^

Też chciałam tę suszarkę ale w UK jej nie mogłam dostać, przez internet tylko a obawiałam się kupować suszarkę za tyle pieniędzy (tu kosztuje 400-500 zł) przez internet nawet z oficjalnego sklepu. Ostatecznie kupiłam inną, o wiele tańszą i jestem bardzo zadowolona, tylko dyfuzora nie ma ale nie potrzebuję go i pewnie jakby co to można dokupić Ta z Philipsa to świetna rzecz na prezent bo ma dużo funkcji i ładnie wygląda.

[Eneajla]

Napisane przez Klaudenc

Ja na szzęście nie lubię wielu zapachów, już jeden wypróbowałam i uwielbiam i mam 2 w zamiarze jeszcze zakupić, nawet gdyby mieć 3 różne to nie byłoby źle Szczrze mówiąc jak perfumy kupisz to starcza na dosyć długo, a na włosy można bulić naprawdę dużo systematycznie i jak się to podliczy to dopiero się widzi ^^

Też chciałam tę suszarkę ale w UK jej nie mogłam dostać, przez internet tylko a obawiałam się kupować suszarkę za tyle pieniędzy (tu kosztuje 400-500 zł) przez internet nawet z oficjalnego sklepu. Ostatecznie kupiłam inną, o wiele tańszą i jestem bardzo zadowolona, tylko dyfuzora nie ma ale nie potrzebuję go i pewnie jakby co to można dokupić Ta z Philipsa to świetna rzecz na prezent bo ma dużo funkcji i ładnie wygląda.

A święta tuż tuż i taki prezent ode mnie dla mnie to w sam raz A później wyrzuty sumienia. Patrzyłam też na tańszą też philips i też biała ale bez tych złotych elementów i kosztuje stówę. Mi akurat dyfuzor i koncentrator potrzebny, bo robie raz proste a raz fale, ale z racji ciężkości na drugi dzień często już mam takie byle co i lepiej mi wystylizować je na proste. Nie wiem czy ta jonizacja coś daje? Gładsze są włosy, nie elektryzują się?

[Klaudenc]

Napisane przez Eneajla

A święta tuż tuż i taki prezent ode mnie dla mnie to w sam raz A później wyrzuty sumienia. Patrzyłam też na tańszą też philips i też biała ale bez tych złotych elementów i kosztuje stówę. Mi akurat dyfuzor i koncentrator potrzebny, bo robie raz proste a raz fale, ale z racji ciężkości na drugi dzień często już mam takie byle co i lepiej mi wystylizować je na proste. Nie wiem czy ta jonizacja coś daje? Gładsze są włosy, nie elektryzują się?

Ciężko mi powiedzieć co daje jonizacja, mogłaym to określić tak:
po suszarce bez jonizacji włosy robiły się bardziej suche, niesforne, czasami się zaczynały elektryzować i była to ewidentnie wina suszarki, zaś przy suszarce z jonizacją jest po prostu normalnie, włosy nie są napuszone i przesuszone tylko tak jakby wyschły naturalnie, prosto mówiąc nie widzę by taka suszarka miała negatywny wpływ na włosy.

Ja suzzę bez dyfuzora bo tak czy siak się kręcą, 10 minut po wysuszeniu loki są a z dyfuzorem nie wiem czy chciałoby mi się bawić Moja suszara jest z Babyliss, czarna z elementami z różowego 'złota' 'Titanium Pearlescent', mogę polecić tylko no dyfuzora nie ma w zestawie do niej.

[april_20]

Witam wszystkie włosomaniaczki

Dawno mnie tu nie było, nowa praca i brak większych problemów z włosami zrobiły swoje i wizaż poszedł w odstawkę. Ale wraca córka marnotrawna z prośbą o pomoc. Mam problem ze stylizacją. Używam żelu Isana męski, nakładam na mokre wieczorem. Rano zawsze miałam po nim piękne strąki do odgniecenia i burzę loków. Niestety od jakiegoś czasu zamiast ze strąkami budzę się z puchem i przyklapem przy głowie. Myślałam, że to wina długości włosów wiec troszkę ścięłam, ale na nic to się zdało. Poniżej zamieszczam kosmetyki jakie używam, może źle je dobieram:

olej: lniany
szampon: Mrs Potters
odzywka: Garnier AK Karite
maska: Kallos Blueberry

Zrezygnowałam z odżywki b/s Alterra miód, może powinnam wrócić do niej? Fryzjera doradziła mi, że odzywka b/s jest zbędna.

Czekam z niecierpliwością na wasze opinie i porady

[Klaudenc]

Napisane przez april_20

Witam wszystkie włosomaniaczki

Dawno mnie tu nie było, nowa praca i brak większych problemów z włosami zrobiły swoje i wizaż poszedł w odstawkę. Ale wraca córka marnotrawna z prośbą o pomoc. Mam problem ze stylizacją. Używam żelu Isana męski, nakładam na mokre wieczorem. Rano zawsze miałam po nim piękne strąki do odgniecenia i burzę loków. Niestety od jakiegoś czasu zamiast ze strąkami budzę się z puchem i przyklapem przy głowie. Myślałam, że to wina długości włosów wiec troszkę ścięłam, ale na nic to się zdało. Poniżej zamieszczam kosmetyki jakie używam, może źle je dobieram:

olej: lniany
szampon: Mrs Potters
odzywka: Garnier AK Karite
maska: Kallos Blueberry

Zrezygnowałam z odżywki b/s Alterra miód, może powinnam wrócić do niej? Fryzjera doradziła mi, że odzywka b/s jest zbędna.

Czekam z niecierpliwością na wasze opinie i porady

Szampon MRS potters zawiera dużo soli, wiem że kiedyś ktoś tu pisał że go używa i doradziłam spróbowanie innego szamponu i było lepiej Oprócz tego sprawdź na odwrocie opakowania czy żel nie zawiera alkoholu.
Jak to nie jest powodem to można spróbować innych rzeczy, ale obzaj te dwie rzeczy.

[april_20]

Napisane przez Klaudenc

Szampon MRS potters zawiera dużo soli, wiem że kiedyś ktoś tu pisał że go używa i doradziłam spróbowanie innego szamponu i było lepiej Oprócz tego sprawdź na odwrocie opakowania czy żel nie zawiera alkoholu.
Jak to nie jest powodem to można spróbować innych rzeczy, ale obzaj te dwie rzeczy.

Dzięki jak tylko wrócę z pracy sprawdzę to. A jakie żele polecacie do stylizacji?

[Iwonalodz]

Wesołych Świąt Kręconowłose!

[Eneajla]

Właśnie! Wszystkiego włosowego i ZAKRĘCONEGO Sylwestra

[krolewna_smieszka]

Najlepszego! Niech Wam loczki i fale zdrowo rosną!

[myszka2020]

Napisane przez Eneajla

Ale tu cisza

Nałożyłam dzisiaj jajo babuszki i włosy mam takie mięciutkie i fajne kędziorki się zrobiły.
Kupiłam jeszcze olejek kerastase. Jeszcze kupię jakąś maseczkę humekantową i bedę spełniona już włosowo. Żeby perfumowo tak pięknie było, a tu ciągle tyle chciejstw mam.

A pamiętam, jak fajnie ta maseczka skręt podkreślała Z humektantowych bardzo polecam najnowszą maseczkę ziaji z olejem arganowym i tsubaki

Napisane przez zagubiona94

Zrobilam sobie dzis kilka jasniejszych pasemek na glowie, ale chyba to niezbyt mi wyszlo, trudno sie mowi
W dodatku maska z marion do wlosow rudych zrobila mi taka piekna wisnienke na wlosach, szkoda, ze tak szybko sie wyplukuje, bo teraz jest wyplowiala taka beee...

Jak ja lubię te marionowe maseczki I również poproszę zdjęcie

Napisane przez april_20

Witam wszystkie włosomaniaczki

Dawno mnie tu nie było, nowa praca i brak większych problemów z włosami zrobiły swoje i wizaż poszedł w odstawkę. Ale wraca córka marnotrawna z prośbą o pomoc. Mam problem ze stylizacją. Używam żelu Isana męski, nakładam na mokre wieczorem. Rano zawsze miałam po nim piękne strąki do odgniecenia i burzę loków. Niestety od jakiegoś czasu zamiast ze strąkami budzę się z puchem i przyklapem przy głowie. Myślałam, że to wina długości włosów wiec troszkę ścięłam, ale na nic to się zdało. Poniżej zamieszczam kosmetyki jakie używam, może źle je dobieram:

olej: lniany
szampon: Mrs Potters
odzywka: Garnier AK Karite
maska: Kallos Blueberry

Zrezygnowałam z odżywki b/s Alterra miód, może powinnam wrócić do niej? Fryzjera doradziła mi, że odzywka b/s jest zbędna.

Czekam z niecierpliwością na wasze opinie i porady

Sprawdź skład tego żelu, tak jak Klaudenc pisała On już ma alkohol od dawna, chyba że jakiś stary miałaś. Ja teraz używam męskiego syossa, ale nie wiem, czy znowu czegoś w składzie pozmieniali, w moim małym rossmanie już w ogóle go nie ma
http://www.kasianafali.pl/2016/01/ze...zakreca-i.html


Wszystkiego najlepszego fale i loczki

[Nieszka__]

Czy macie może taki problem jak ja, że nałożenie samego olejku/serum po myciu i pozostawanie włosów do wyschnięcia w sposób naturalny = PUCH?

Muszę nałożyć i serum i krem do loków, i piankę, i żele i wtedy dopiero włosy wyglądają jak włosy, a nie jak siano...

[Eneajla]

Umyłam sobie ostatnio włosy maską kallosa banan i już wiem jak wykorzystam ten bubel. Bałam się przyklapu, ale nie! Włosy od nasady błyszczące, sypkie i naprawdę fajne, mogłabym efekt porównać do szamponu kerastase I najważniejsze że skóra głowy mnie nie swędzi i nie pojawiły się żadne niespodzianki. Tylko trzeba dobrze masować sklap, bo konsystencja maseczki tego nie ułatwia. Także polecam, na mojej suchej czuprynie się sprawdziło :P A nawet nie wiedziałam czy się nadaje do mycia czy nie, w ciemno po prostu bo jakoś musze zużyć ten słój(mam jeszcze połowę).

Zostanie mi prawie cały blueberry, jajo babuszki i biovax. Szukam teraz cos z aloesem ale wszystko drogie jest w necie, a nie mam dostepu do natur vital, bo nie mam u siebie natury
A jak u was z denkowaniem? czy nie denkujecie? Jakieś postanowienia włosowo-niewłosowe na nowy rok?

[zagubiona94]

No to dodaje w koncu zdjecie, ogolnie jasna plama na srodku wlosow to to rozjasnienie, ogolnie jest to ciut bardziej widoczne i wlosy sa ciemniejsze niz na zdjeciu, i te wszystkoe kolory ktore widac na wlosach to mam je normalnie, to nie wina swiatla niestety marion nie chce sie wyplukac, polozylam marion do brazowych to jeszcze bardziej wisniowych tonow nabraly, na zdjeciu tego niestety nie widac tak bardzo wiec poki co podjelam decyzje o hennowaniu, na razie fitocosmetic kupie w odcieniu klasycznym i miedziano-czerwonym zeby zdecydowac w jakie tony isc - czerwone czy pomaranczowe chciala bym takie pomiedzy ani czerwone ani pomaranczowe, ale zobacze co to bedzie

[Eneajla]

Mi sie bardzo podoba Zapuszczasz jeszcze włosy?