Majówki 2016 - część czwarta

[dzustam]

Dziewczyny, polećcie dobry inhalator

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[BonaDea75]

Nic się nie martwcie, mój dentysta powiedział mi cztery miesiące temu, że u dzieci STARSZYCH matek, zęby wychodzą szybciej. Także to tylko potwierdza że jeszcze młode jesteście a ja czas zapisać się do poradni geriatrycznej, a Natalja to chyba już się z zębami urodzi na to wychodzi )) ludziska ja mam 41 lat !!!!! Idę se strzelić w łepetyne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:28 ----------

*Natalia miało być, wiecie żelek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dzustam]

Napisane przez BonaDea75

Nic się nie martwcie, mój dentysta powiedział mi cztery miesiące temu, że u dzieci STARSZYCH matek, zęby wychodzą szybciej. Także to tylko potwierdza że jeszcze młode jesteście a ja czas zapisać się do poradni geriatrycznej, a Natalja to chyba już się z zębami urodzi na to wychodzi )) ludziska ja mam 41 lat !!!!! Idę se strzelić w łepetyne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:28 ----------

*Natalia miało być, wiecie żelek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zapisz sobie Bona. Hi hi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pluszowy_kot]

No to potwierdzone, w poniedziałek do szpitala, we wtorek operacja. Nie powiem, trochę mam ciarki na plecach. Jeszcze mąż musiał załatwiać dodatkowy dzień urlopu, bo oczywiście wziął od wtorku, bo na skierowaniu było, że operacja 11.01. Na szczęście mu się udało.

Co do pracy w ciąży to powiem Wam, że to różnie bywa, ja bardzo chciałam pracować jak najdłużej bo bardzo dobrze się czułam to mnie wysłali na zwolnienie.
Teraz naprawdę nie chcę tam wracać, mamy bardzo głupi system wynagrodzeń, więc jeśli zmniejszę etat żeby mieć rok ochrony to na bank dostanę 7/8 pensji minimalnej, już bardziej by mi się opłacało zwolnić i iść na zasiłek na Wojtka, ale nie chcę jeśli to nie będzie konieczne, bo docelowo chcemy się budować lub zmienić mieszkanie na większe a z zasiłkiem nie dostaniemy kredytu. Mąż przyjaciółki jest bardzo zadowolony ze swojej pracy, to co robi jest dość pokrewne z moim wykształceniem, więc chyba się będę uśmiechać żeby mnie polecił. Tyle, że tam godziny pracy są trochę słabe - 9 do 17.30 lub 11 do 19.30, za to piątek 9 do 15.

[anulus17]

Kocie trzymamy kciuki, niesamowite jak to szybko zlecialo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ola0605]

Napisane przez martunia_199

U nas ząbki 2

Pracowałam w firmie szwagra i właśnie ze względu na to że trzeba płacić za zaległe urlopy nie dał mi umowy na czas określony np 3 lata tylko do dnia porodu. Tyle że miał wspólników więc oni też mieli coś do powiedzenia. Miałam taki z nim układ. Sam nam chciał zaproponować abyśmy się postarali o dziecko pracując u niego więc wybaczam mu tą umowę

Nie wiem ile jest u nas żłobkow państwowych. W okolicy bliskiej chyba nie ma żadnego. Na pewno są przedszkola. Za Zuzi place 1 zł za każdą godzinę ponad 5h które są darmowe plus 7.5 zł za wyżywienie za dzień. Za cały miesiąc wychodzi max ok 230 zł. Nieobecności odliczaja

Z Tymkiem pewnie posiedzę w domu aż będzie mógł iść do przedszkola aczkolwiek na wiosnę weźmiemy udział w rekrutacji do żłobka. Może się uda to będę mogła pracy szukać szybciej.

Byliśmy dzisiaj na kontroli u nas w przychodni bo takie były zalecenia. Żeby wziąć receptę na antybiotyk. I co? Ta walnieta lekarka oczywiście wysluchala jakieś swisty... naprzepisywala inhalacji z wszystkiego co się da. Jeszcze syrop chciała mu wcisnąć. W dubie ja mam i będę kontynuowała leczenie zalecane w szpitalu. Kilku lekarzy go badalo i każdy mówił że słychać fizjologiczne szmery i od kataru chyba musimy szukać innej przychodni, lekarza na bank zmieniamy. Nie będę dzieci trula tym co ona przepisuje



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Martunia jak my byliśmy z tymi siniakami na nodze to ja akurat miałam anginę i mówię lekarce żeby zajrzała do gardła czy u Majki się nic nie robi. Gardło czyściutkie a ta kazała na wszelki wypadek psikac jej hasco septem na szczęście idzie na emeryturę

[daggmara]

U nas 5 ząbków i chyba szósty się przebija, bo same jęki i zawodzenia wczoraj i dziś, ale nie grzebałam małemu w paszczy, żeby to potwierdzieć


Żłobki... u mnie nie ma żadnego, ani w miejscowości/gminie, gdzie pracuje mąż ani na trasie 20km, którą ja dojeżdżam do pracy, także ten... albo teściowa albo urlop wychowawczy i rachunek staje się prosty choć nie powiem, coraz trudniej mi psychicznie wytrzymać z dzieciakami w domu...

Napisane przez asiaczek

Mona, tyle że ja tam nie chcę wracać atmosfera do bani, firma daleko od mojego domu i oczywiście Mateusz, z którym chcę siedzieć w domu.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też nie chcę wracać, nie chciałam już po pierwszej ciąży. Wzięłam wychowawczy, gdy kończył mi się wychowawczy byłam w 3 msc ciąży z młodym, więc gładko przeszłam z zwolnienie lekarskie
Po obecnym macierzyńskim złoże znowu wniosek o wychowawczy, żeby mieć furtkę w razie "w" choć najbliższe niespełna 1,5 roku zamierzam się edukować, próbować robić coś, żebym do tej pracy wracać nie musiała.

[lourose]

Napisane przez dzustam

Są różni pracodawcy. Z mojego doświadczenia wynika, że zazwyczaj w budżetówce jest mniejsza panika jak ktoś zajdzie w ciążę i więcej rzeczy da się załatwić bez załamywania rąk. W prywatnych firmach właściciel traktuje to jako osobistą potwarz (czesto, nie zawsze, wciąż wierzę w porządnych ludzi).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dokładnie - mówiąc że jestem w ciąży mój szef niemal spadł z krzesła, potem chodził nadąsany przez tydzień. Nigdy nie ukrywałam że chce mieć drugie dziecko, zawsze mówiłam że na jednym nie skończę - ale zapomniałam się wyspowiadać że akcja rozpoczęta.

Napisane przez asiaczek

Mona, zwalniać też się nie zamierzam. Tylko chcę zajść w ciążę i mieć zwolnienie płatne, więc muszę choć na jeden dzień wrócić do roboty

A Twój K. Jest naprawdę wspaniałomyślny

Znam parę, która ma dwoje dzieci i nie mają ślubu głównie po to by czerpać profity z tytułu samotnego wychowywania dzieci A takich związków jest bardzo dużo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie lubię takiego podejścia, to już gruba przesada. Swoją drogą system przyjęć i tak jest hjowy.

Napisane przez no_doubt

Ja wracam w lipcu do pracy...od września Dziubek do żłobka. Mam nadzieję, że pójdzie gładko, chociaż pierwszy rok na pewno nie będzie łatwy.
Ja też pracuję w budzetowce. Szef po macierzynskim, wychowawczym nikogo nie zwolnił, ale pierwsze pół roku po powrocie jest ciężkie. Pokazuje swoje niezadowolenie.

U mnie to samo, pół roku cierp że dziecko na świat wydalas. Jak idziesz na macierzyński to źle, jak wracasz to też niedobrze bo już bez ciebie sobie radzilismy i wszystko trzeba od nowa.

Napisane przez RosesAreRed

Wysyarczy zielona Isana. Na wacik i zawinac paluch w alu

Senk ju! Ja z tych co raz na ruski rok paznokcie malują. Moja pani od hybryd nie używa folii tylko takie pokrętęłko jak u dentysty

---------- Dopisano o 15:41 ---------- Poprzedni post napisano o 15:40 ----------

Bona moja koleżanka zaliczyła wpadkę w wieku 39 lat

[mialavi]

Napisane przez pluszowy_kot

No to potwierdzone, w poniedziałek do szpitala, we wtorek operacja. Nie powiem, trochę mam ciarki na plecach. Jeszcze mąż musiał załatwiać dodatkowy dzień urlopu, bo oczywiście wziął od wtorku, bo na skierowaniu było, że operacja 11.01. Na szczęście mu się udało.

Co do pracy w ciąży to powiem Wam, że to różnie bywa, ja bardzo chciałam pracować jak najdłużej bo bardzo dobrze się czułam to mnie wysłali na zwolnienie.
Teraz naprawdę nie chcę tam wracać, mamy bardzo głupi system wynagrodzeń, więc jeśli zmniejszę etat żeby mieć rok ochrony to na bank dostanę 7/8 pensji minimalnej, już bardziej by mi się opłacało zwolnić i iść na zasiłek na Wojtka, ale nie chcę jeśli to nie będzie konieczne, bo docelowo chcemy się budować lub zmienić mieszkanie na większe a z zasiłkiem nie dostaniemy kredytu. Mąż przyjaciółki jest bardzo zadowolony ze swojej pracy, to co robi jest dość pokrewne z moim wykształceniem, więc chyba się będę uśmiechać żeby mnie polecił. Tyle, że tam godziny pracy są trochę słabe - 9 do 17.30 lub 11 do 19.30, za to piątek 9 do 15.

Potwierdzam zatem swoją gotowość do trzymania kciuków ! Dobrze, ze to juz będziecie mieli za sobą wszystko pójdzie super, a Ty Kocie może poznasz smak kp no i Wojtuś tez, tego Wam z całego serca życzę !!!


U nas lekki stan podgorączkowy, kup ilość ponad progrmowa i smród tych kup też ponad przeciętny, ciężkie zasypianie i ogólnie maruda w czystej postaci. Nie znam się kompletnie ale wróżę tu zeba
Mam nadzieję, że to nie rozpoczynająca się infekcja bo u nas w domu znów szpital

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[RosesAreRed]

Napisane przez BonaDea75

Nic się nie martwcie, mój dentysta powiedział mi cztery miesiące temu, że u dzieci STARSZYCH matek, zęby wychodzą szybciej. Także to tylko potwierdza że jeszcze młode jesteście a ja czas zapisać się do poradni geriatrycznej, a Natalja to chyba już się z zębami urodzi na to wychodzi )) ludziska ja mam 41 lat !!!!! Idę se strzelić w łepetyne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:28 ----------

*Natalia miało być, wiecie żelek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja 31 i tez zelek

[lourose]

A propos pracodawców muszę ustalić z moim termin powrotu i już mi słabo na samą myśl.

[RosesAreRed]

Kocie majowkowe kciuki sie trzymaja

[mialavi]

Napisane przez RosesAreRed

Ja 31 i tez zelek

W ciąży jesteś???🙂

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:45 ---------- Poprzedni post napisano o 15:44 ----------

Tematu pracy nie poruszę bo już mnie telepie na samą myśl😏

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[RosesAreRed]

Napisane przez mialavi

W ciąży jesteś???🙂

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:45 ---------- Poprzedni post napisano o 15:44 ----------

Tematu pracy nie poruszę bo już mnie telepie na samą myśl😏

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Chyba jeszcze nie
Zelek mi zostal po pierwszej ciazy

[fablous]

Elo, Elo 🙋

Napisane przez mialavi

[/COLOR]Tematu pracy nie poruszę bo już mnie telepie na samą myśl😏

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mnie też... im bliżej do powrotu tym bardziej mi się nie chce. W sumie nie chce to malo powiedziane. Naprawdę dobrze mi z tym jak moje życie wygląda teraz, nie tęsknię za pośpiechem i życiem od weekendu do weekendu bo tak to codziennie praca plus dojazdy i nie było mnie całe dnie w domu. Jak sobie pomyślę ze miałabym widywać Ale tylko bladym świtem a później wieczorem to chce mi się płakać. Do tego dochodzi fakt ze moja córeczka będzie prawdopodobnie zostawać z teściową wiec tym bardziej jestem załamana wizja powrotu do pracy....

Zostaje w domu do końca czerwca a później wracam od razu na pełen etat bo nie ma opcji żebym pracowała np na pół.

Na razie zupełnie tego nie widzę i naprawdę ciężko mi sobie wyobrazić takie zupelne przeorganizowanie tego spokojnego, sielskiego życia jakie wiode juz 8 miesięcy...

A właśnie, dziś nam stuka równe 8 miechów. Dokładnie pół godziny temu 😊. Cheers 🍸

[mialavi]

Napisane przez RosesAreRed

Chyba jeszcze nie
Zelek mi zostal po pierwszej ciazy

Bo wiesz mamy umowe jakby coś Ci wyskoczyło to będziesz 12 msc w ciąży chodzić umowa to umowa😂

Napisane przez fablous

Elo, Elo 🙋




Mnie też... im bliżej do powrotu tym bardziej mi się nie chce. W sumie nie chce to malo powiedziane. Naprawdę dobrze mi z tym jak moje życie wygląda teraz, nie tęsknię za pośpiechem i życiem od weekendu do weekendu bo tak to codziennie praca plus dojazdy i nie było mnie całe dnie w domu. Jak sobie pomyślę ze miałabym widywać Ale tylko bladym świtem a później wieczorem to chce mi się płakać. Do tego dochodzi fakt ze moja córeczka będzie prawdopodobnie zostawać z teściową wiec tym bardziej jestem załamana wizja powrotu do pracy....

Zostaje w domu do końca czerwca a później wracam od razu na pełen etat bo nie ma opcji żebym pracowała np na pół.

Na razie zupełnie tego nie widzę i naprawdę ciężko mi sobie wyobrazić takie zupelne przeorganizowanie tego spokojnego, sielskiego życia jakie wiode juz 8 miesięcy...

A właśnie, dziś nam stuka równe 8 miechów. Dokładnie pół godziny temu 😊. Cheers 🍸

Hej ! No w końcu !!! Zaczynałam się martwić 😘
Najlepszego dla Aluni 🎂🍼

Ja sielskie życie bez pracy prowadzę już ponad rok i nie chce myśleć, że to się zmieni. Coś czuję że wątek tu będzie dopiero rozkrecony jak dzieci zostaną z tesciowymi/babciami 😀

Marzę o innej lepszej pracy, chyba Daga pójdę w Twoje ślady i zrobię coś ze soba

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Jest na sali ktoś kto z checia wróci do pracy i nie może się doczekać, tęskni etc.? Nie mówiac o tych którzy pracują na swoim

[BonaDea75]

Napisane przez RosesAreRed

Chyba jeszcze nie
Zelek mi zostal po pierwszej ciazy

W tv w programie naukowym mówili że w czasie ciąży mózg kobiety kurczy się i wraca do swojej normy w ciągu roku po porodzie. Zważywszy na to że zaszłam w ciążę pól roku po porodzie = mój mózg obkurczyl się z obkurczonego to niewiele mi zostało pod kopułką

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[no_doubt]

Kocie kciukasy )))

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martunia_199]

I my trzymamy kciuki już dzisiaj za kociaków operacje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agassek]

Sto lat dla Aluni


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asiaczek]

My też trzymamy kciuki za kociaki, na pewno będzie wszystko dobrze

Ja gdybym miała zostawić małego z teściową to może bym to przeżyła (to spoko kobieta), ale zważywszy na to, że teść jest w domu, jest to dla mnie nie do przyjęcia na tę chwilę. Wczoraj kochany dziadek postanowił uczyć Mateusza chodzić. Sorry, ale to rodzice są dla mnie od takich rzeczy. Poza tym jakie chodzenie?!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mialavi]

Napisane przez asiaczek

My też trzymamy kciuki za kociaki, na pewno będzie wszystko dobrze

Ja gdybym miała zostawić małego z teściową to może bym to przeżyła (to spoko kobieta), ale zważywszy na to, że teść jest w domu, jest to dla mnie nie do przyjęcia na tę chwilę. Wczoraj kochany dziadek postanowił uczyć Mateusza chodzić. Sorry, ale to rodzice są dla mnie od takich rzeczy. Poza tym jakie chodzenie?!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Co za pomysły

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[daggmara]

Napisane przez mialavi

Bo wiesz mamy umowe jakby coś Ci wyskoczyło to będziesz 12 msc w ciąży chodzić umowa to umowa😂

Hej ! No w końcu !!! Zaczynałam się martwić 😘
Najlepszego dla Aluni 🎂🍼

Ja sielskie życie bez pracy prowadzę już ponad rok i nie chce myśleć, że to się zmieni. Coś czuję że wątek tu będzie dopiero rozkrecony jak dzieci zostaną z tesciowymi/babciami 😀

Marzę o innej lepszej pracy, chyba Daga pójdę w Twoje ślady i zrobię coś ze soba

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Jest na sali ktoś kto z checia wróci do pracy i nie może się doczekać, tęskni etc.? Nie mówiac o tych którzy pracują na swoim

Ja na razie zaczęłam kurs programowania, zobaczę, jak mi to będzie szło. Ewentualnie od września mogłabym jeszcze się coś zaocznie pokształcić, jeśli to nie wyjdzie
Jaką miałaś dotychczas pracę?

Napisane przez asiaczek

My też trzymamy kciuki za kociaki, na pewno będzie wszystko dobrze

Ja gdybym miała zostawić małego z teściową to może bym to przeżyła (to spoko kobieta), ale zważywszy na to, że teść jest w domu, jest to dla mnie nie do przyjęcia na tę chwilę. Wczoraj kochany dziadek postanowił uczyć Mateusza chodzić. Sorry, ale to rodzice są dla mnie od takich rzeczy. Poza tym jakie chodzenie?!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

też wymyślił...


Kocie - już zaczyamy powoli trzymać kciuki, to już zaraz za moment!

[asta9126]

Napisane przez pluszowy_kot

U nas od 4 buszowanie, ale jestem z siebie dumna - zero irytacji nie chce to nie śpi, łypię tylko jednym okiem. Teraz chyba mąż przyjął tą samą taktykę - zerkać jednym okiem i niech się młode wierci jak chce, po co się kopać z koniem i usypiać na siłę? Jak coś głośniej zamarudzi to zaproponować butlę albo bujanie - nie chce jeść albo oczu nie zamyka? To nie, kładziemy się z powrotem.

Iwonia, nie przejmuj się tym jedzeniem - teraz serio dziecko ma pić mleko a resztę tylko próbować. Mi wystarczy do szczęścia, że młode chętnie próbuje, a że po kilku dziabnięciach uznaje, że już wystarczy? No to niech będzie, tyle chciał to tyle zjadł, nie ma jeszcze odruchów, że jak smakuje to będzie żarł bez opamiętania

dagg, dzieci to naśladowcy - widział, że Wy jecie to też wsuwał, samemu to nie interes, żadna przyjemność My praktycznie wszystko jemy razem, młode nawet na pizzę się załapało, tzn na brzegi od pizzy, ale skubany nie ruszył póki się nie rozejrzał, że wszyscy to jedzą.

Heh wiesz, mam to samo nad ranem i też spokojnie czekam aż zechce jeść i spać. Nie wiem czemu kiedyś próbowałam na siłę usypiać... Chyba nie miałam tej pewności że prędzej czy później uśnie. No chyba że owe zabawy odbywają się o 5 czy 6 to bywa że baaardzo chcę by zasnęła i czasem się udaje ukolysac.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iwonia27]

Ja tam nie mam juz gdzie wracac. Ale gdybym miala wracac za te kilka miesiecy to...chyba bym nie wracała.
Toz on taki malutki jeszcze bedzie oooo nieeee
I tez dojazdy 40 min w jedna 40min w druga i tylko wieczor nam zostaje. A ze trzeba bedzie zrobic obiad to tak na prawde chyba tylko kąpiel mi zostalaby i kladzenie spac.
Nie wyobrazam sobie tego ze ktos inny codziennie wychowuje po swojemu moje dziecko.
Takze nie rozpaczam z braku pracy.
Obysmy tylko dali rade wyżyć z jednej wypłaty...

---------- Dopisano o 19:09 ---------- Poprzedni post napisano o 19:04 ----------

Jutro u nas minus parenaście stopni.
Za zimno na spacer z takim bąbelkiem no nie? Jest jakas temp graniczna czy po prostu granicą jest zdrowy rozsądek?

[ola0605]

Macierzyński to powinien trwać ze trzy lata tego, ze kiedyś trwał pół roku to w ogóle sobie nie wyobrażam

[Iwonia27]

Sie pochwale.
Wpadli dzis do nas bez zapowiedzi moi rodzice.
Kupilismy im na swieta jakies upominki a oni nam nic bo nie maja takiego zwyczaju i nawet nie mysla nigdy o prezentach.
No i glupio im sie zrobilo i kupili nam tzn mi mikser.
Jakis tam zwykly zelmera z blenderem.
Ale sie ciesze. Sama juz nie raz stawalam przy mikserach w sklepach ale zawsze cos jest wazniejszego. Teraz to juz w ogole przelicznikiem jest u mnie liczba ubranek dla Igorasa. A tu taka niespodziewanka.
Juz moge piec wszelkie ciasta!!! tylko co z tego skoro nie moge jesc hahahaha

[asta9126]

Ja nie mam gdzie wracać tak mówiąc krótko. Chciałabym z resztą przynajmniej 2 lata z dzieckiem w domu ale wiadomo, będzie ciężko 😞 na ten moment sobie nie wyobrażam maleństwa w żłobku. Naprawdę nie wiem co będzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[BonaDea75]

Napisane przez ola0605

Macierzyński to powinien trwać ze trzy lata tego, ze kiedyś trwał pół roku to w ogóle sobie nie wyobrażam

No a 19 lat temu to trwał trzy miesiące

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iwonia27]

Napisane przez BonaDea75

No a 19 lat temu to trwał trzy miesiące

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To jakies nieporozumienie.
No ale moze nasze dzieci kiedy urodzą swoje dzieci bedą mogły do pełnoletnosci z nimi byc czego im zycze hehe