|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#4021 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 671
|
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu cz. IV
[1=871319bc27e9d09c3f0d50d 55d02d0b6e86b5c84;7002243 6]Skąd taki wniosek? Moje dzieciaki na słoiczkach odchowane, nigdy nie miały problemu z tym o czym piszecie.[/QUOTE]
Między innymi z różnych badań. Dziecko które je różne smaki, konsystencje, struktury ma szansę je poznać, wie ze jedzenie jest różne, działa to zupełnie inaczej na jego zmysły plus jak może samo wsadzić ręce w zupę i oblizywac palce to w ogóle niesamowite doznanie i rozwój. Jak dziecko do roku jest karmione i to tylko jedzeniem w 1 konsystencji to każde nowe jedzenie które nie jest zblendowana zupa to dla niego nowa nauka. Nie jest przyzwyczajone i nie zna tego, zdarzył się przyzwyczaić ze jedzenie = papka. Послато са GT-I9506 уз помоћ Тапатока
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4022 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 8 729
|
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu cz. IV
Według mnie to jest zbytnie generalizowanie.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
#4023 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu cz. IV
No ale chyba nikt nie daje słoiczków 4-5 razy dziennie
![]() Już pomijając aspekt żywieniowy, to nie wiem, kogo na to stać. |
![]() ![]() |
![]() |
#4024 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 272
|
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu cz. IV
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;70005916]Bynajmniej nie chodziło o stanie w miejscu dla wózków, ale o wypraszanie kogoś z autobusu, bo chce wejść matka z wózkiem
(czego zresztą absolutnie nie popieram, w żadnej konfiguracji). ---------- Dopisano o 16:40 ---------- Poprzedni post napisano o 16:36 ---------- Tak samo często pusty w środku autobus, wszyscy ściśnięci przy drzwiach, ale nikt się nie przesunie z jak dotąd nieznanego mi powodu. Chyba w ogóle mało kto jeździ autobusem rekreacyjnie, bo to średnia przyjemność.[/QUOTE] Jeśli chodzi o stanie przy drzwiach, niestety ja często stoję, przepuszczając wszystkich w jedną i drugą, bądź wysiadadając na każdym przystanku i wsiadam jako ostatnia - "uroki" choroby lokomocyjnej. Rozumiem, że nie wszyscy mają chorobę lokomocyjną, ale to jest jeden w powodów mojego "blokowania" drzwi i nie przesuwania się w głąb autobusu.
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
#4025 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu cz. IV
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#4026 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 272
|
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu cz. IV
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;70025806]Rozumiem, ale nie wierzę, że zawsze i wszyscy w tych zapchanych autobusach mają chorobę lokomocyjną. Jak ktoś zrobi awanturę, to nagle większość jednak może się przesunąć.[/QUOTE]
Też napisałam, że nie wszyscy mają, ale pisałaś o nieznanych powodach blokowania drzwi. Powodów może być kilka np choroba lokomocyjna, mieszanina "zapachów", złe samopoczucie itd itd. To tak tylko w od osoby, która te drzwi "blokuje" nie z lenistwa czy humorów, tylko potrzeby przeżycia jazdy autobusem. Zimą jest lepiej, ale lato to katorga. Jeśli nie mam siedzącego, to przeważnie blokuje drzwi, albo okupuję okna ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
#4027 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu cz. IV
Cytat:
A nie przeszkadza Ci, że nie patrzysz wprost, tylko droga leci z boku? Też szukam sposobu na jazdę dla Młodego z chorobą lokomocyjną, ale z nim przy drzwiach raczej i tak bym nie mogła stać. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4028 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 934
|
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu cz. IV
W drodze do pracy (jechałam busem) przypomniał mi się ten wątek. Serio, zazdroszczę tych kierowców z UK, którzy czekają aż pasażer usiądzie. Mój dzisiejszy kierowca ruszał takim stylu, że mogłam zęby sobie wybić, a przy okazji też współpasażerom, torebką.
__________________
https://m.youtube.com/watch?v=PCQs3vSJ6xA |
![]() ![]() |
![]() |
#4029 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 272
|
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu cz. IV
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;70026181]Nie no jasne, rozumiem.
A nie przeszkadza Ci, że nie patrzysz wprost, tylko droga leci z boku? Też szukam sposobu na jazdę dla Młodego z chorobą lokomocyjną, ale z nim przy drzwiach raczej i tak bym nie mogła stać. [/QUOTE] Staram się patrzeć "przez autobus" do przodu. Wypatrywać otoczenia przez okna przede mną a nie to obok, ewentualnie przez nie patrzeć do przodu. Książki, telefon odpada. Nic słodkiego oprócz coli, która w dalekich podróżach jest niezastąpiona. Jak jest źle, a siedzę to pozycja pół leżąca... Jak jest bardzo źle to wysiadka i marsz ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
#4030 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu cz. IV
Cytat:
Dlatego często jednak taszczę wózek, bo potem robimy kilometry.. Ale poprawa jest natychmiastowa, zaraz po wyjściu z autobusu/tramwaju. Dla mnie to zagadka, bo ja nigdy nie miałam problemów z jazdą. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4031 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
|
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu cz. IV
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;70028976]My tak samo.
Dlatego często jednak taszczę wózek, bo potem robimy kilometry.. Ale poprawa jest natychmiastowa, zaraz po wyjściu z autobusu/tramwaju. Dla mnie to zagadka, bo ja nigdy nie miałam problemów z jazdą.[/QUOTE] Zazdroszczę, mam tak samo jak Angel. Wsiadam w jakiekolwiek środki transportu tylko w razie absolutnej konieczności. Wyjątek to pociąg - nie wiem czemu ale w tym przypadku jest wszystko ok. Natomiast trochę przez przypadek odkryłam sposób na samochód - z tyłu tragedia, ale z przodu jest ZNACZNIE lepiej. Magia, pierwszy raz nie musiałam ćpać jakichś znieczulaczy. Ale wiadomo, że w przypadku dziecka to odpada. |
![]() ![]() |
![]() |
#4032 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 272
|
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu cz. IV
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;70028976]My tak samo.
Dlatego często jednak taszczę wózek, bo potem robimy kilometry.. Ale poprawa jest natychmiastowa, zaraz po wyjściu z autobusu/tramwaju. Dla mnie to zagadka, bo ja nigdy nie miałam problemów z jazdą.[/QUOTE] Fajnie macie, że poprawa jest, ja czasami mam cały dzień z głowy, jeśli muszę gdzieś dojechać, a nie mam czasu na marsze.... ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
#4033 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu cz. IV
[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;7002925 6]Zazdroszczę, mam tak samo jak Angel. Wsiadam w jakiekolwiek środki transportu tylko w razie absolutnej konieczności. Wyjątek to pociąg - nie wiem czemu ale w tym przypadku jest wszystko ok.
Natomiast trochę przez przypadek odkryłam sposób na samochód - z tyłu tragedia, ale z przodu jest ZNACZNIE lepiej. Magia, pierwszy raz nie musiałam ćpać jakichś znieczulaczy. Ale wiadomo, że w przypadku dziecka to odpada.[/QUOTE] U nas też pociąg jest ok ![]() Cytat:
![]() Nie wiem, w jakim kierunku mu się to rozwinie, mam nadzieję, że z wiekiem minie, ale jakoś specjalnie się nie nastawiam, bo TŻ też nie lubi jeździć :/ |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4034 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 13 308
|
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu cz. IV
[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;7002925 6]Zazdroszczę, mam tak samo jak Angel. Wsiadam w jakiekolwiek środki transportu tylko w razie absolutnej konieczności. Wyjątek to pociąg - nie wiem czemu ale w tym przypadku jest wszystko ok.
Natomiast trochę przez przypadek odkryłam sposób na samochód - z tyłu tragedia, ale z przodu jest ZNACZNIE lepiej. Magia, pierwszy raz nie musiałam ćpać jakichś znieczulaczy. Ale wiadomo, że w przypadku dziecka to odpada.[/QUOTE] Siedzenie z przodu, patrzenie się na odległe punkty. Pomaga też muzyka, która odwraca uwagę. Zero czytania, zero słodyczy i ciężkich rzeczy, ewentualnie miętowy cukierek (u mnie tylko oryginalne ice'y) i można przeżyć nawet dalsze trasy ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4035 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 272
|
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu cz. IV
Mnie pomaga "śmieciowe" jedzenie, stacjowe hot dogi plus cola. Jedyne pożywienie, które mój organizm toleruje w autobusach/pks na dalsze trasy. Pociąg jest super mogę jeść sałatki, kanapki, czytać itd
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
#4036 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 3 317
|
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu cz. IV
Jako prawdziwa wizazanka no life obfocilam dzis miejsce na wozki i przyjrzalam sie dokladnie, coz tam jest napisane.
No wiec nie dziwie sie, ze sa zdarzenia, ze matki typu grazynkowego odmawiaja skladania wozkow. Wyraznie jest napisane , ze prams, czyli wozki glebokie i rowniez takie 3w1 czyli np sama czesc spacerowkowa maja zostac przestawione w inna czesc autbousu. Natomiast buggies, czyli zwykle parasolki maja zostac zlozone (z zaznaczeniem, ze wozek posiada mozliwosc zlozenia). Mama Grazynka powie, ze to nie parasolka i nikt jej nic nie zrobi. I pewnie o to cale te awantury. Na zdjeciu z 2 to cudowne miejsce to kladzenia wozkow, toreb itp. Idealnie na wysokosci pasa, w jednej rece dziecko, w drugiej podrzucajmy wozek a miedzy nogami torby, bo jak wozek u gory to na torby miejsca nie ma. plus zajete skrzynka na darmowa gazete. Nr 1 to kolejne miejsce na wozek, zmiesci sie tam ten najgorszy typ parasolki czyli stelaz i kawalek materialu. Zwracam uwage na barierki, wozki czy torby trzeba podniesc powyzej pasa ![]() Edytowane przez d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640 Czas edycji: 2017-01-23 o 11:32 |
![]() ![]() |
![]() |
#4037 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 3 317
|
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu cz. IV
Cytat:
Swietnie, wiecej presji dla kierowcy, bedzie mial na glowie dziesiatki innych pasazerow, ktorzy beda wsciekli o opoznienie. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4038 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu cz. IV
[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;7003410 1]Jako prawdziwa wizazanka no life obfocilam dzis miejsce na wozki i przyjrzalam sie dokladnie, coz tam jest napisane.
No wiec nie dziwie sie zdarzenia, ze matki typu grazynkowego odmawiaja skladania wozkow. Wyraznie jest napisane , ze prams, czyli wozki glebokie i rowniez takie 3w1 czyli np sama czesc spacerowkowa maja zostac przestawione w inna czesc autbousu. Natomiast buggies, czyli zwykle parasolki maja zostac zlozone (z zaznaczeniem, ze wozek posiada mozliwosc zlozenia). Mama Grazynka powie, ze to nie parasolka i nikt jej nic nie zrobi. I pewnie o to cale te awantury. Na zdjeciu z 2 to cudowne miejsce to kladzenia wozkow, toreb itp. Idealnie na wysokosci pasa, w jednej rece dziecko, w drugiej podrzucajmy wozek a miedzy nogami torby, bo jak wozek u gory to na torby miejsca nie ma. plus zajete skrzynka na darmowa gazete. Nr 1 to kolejne miejsce na wozek, zmiesci sie tam ten najgorszy typ parasolki czyli stelaz i kawalek materialu. Zwracam uwage na barierki, wozki czy torby trzeba podniesc pozwyej pasa ![]() Dzięki za oświecenie, już myślałam, że uk-owskie autobusy to jakieś cuda techniki, że można w nich stosować zaawansowane rozwiązania. U nas takie powierzchnie płaskie są zwykle anektowane przez torby zakupowe. Ale jak sobie wyobrażam wymachy wózkiem (który w wersji złożonej nagle kilkudziesięciocentymetro wym kompaktem się nie staje), to stwierdzam, że w wersji UK byłabym jednak Grażyną. Chyba, że ta część autobusu byłaby w miarę pusta, a ja bym jechała z kimś, kto by w tym czasie usiadł z dzieckiem. |
![]() ![]() |
![]() |
#4039 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 1 252
|
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu cz. IV
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;70025006]No ale chyba nikt nie daje słoiczków 4-5 razy dziennie
![]() Już pomijając aspekt żywieniowy, to nie wiem, kogo na to stać.[/QUOTE] No wlasnie sa takie osoby, niestety. |
![]() ![]() |
![]() |
#4040 |
Pyskatka
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Daleko w świecie
Wiadomości: 2 832
|
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu cz. IV
[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;7002925 6]Zazdroszczę, mam tak samo jak Angel. Wsiadam w jakiekolwiek środki transportu tylko w razie absolutnej konieczności. Wyjątek to pociąg - nie wiem czemu ale w tym przypadku jest wszystko ok.
Natomiast trochę przez przypadek odkryłam sposób na samochód - z tyłu tragedia, ale z przodu jest ZNACZNIE lepiej. Magia, pierwszy raz nie musiałam ćpać jakichś znieczulaczy. Ale wiadomo, że w przypadku dziecka to odpada.[/QUOTE] Jak odpada? Ja swoją dwuletnią córke przewoże na przednim siedzeniu w foteliku bo tez ma chorobe lokomocyjna a tu mam do niej lepszy dostep. Nie jest to zabronione. "Aktualny pozostaje zakaz przewożenia dziecka tyłem do kierunku jazdy na przednim siedzeniu pojazdu, z tą jednak różnicą, że przepis ten dostosowano do postępu technicznego. Nie jest już istotny sam fakt wyposażenia pojazdu w poduszkę powietrzną dla pasażera, co dotychczas wykluczało możliwość przewożenia dziecka w taki sposób, lecz to, czy jest ona aktywna. Ponadto - w odróżnieniu od dotychczasowego brzmienia - przepis ten umożliwia przewożenie dziecka na przednim siedzeniu pojazdu z wykorzystaniem zarówno fotelika bezpieczeństwa, jak również innego urządzenia przytrzymującego. "
__________________
Najważniejsza na świecie jest rodzina. Najpierw ta, w której się urodziłeś. Później ta, którą sam stworzyłeś. Edytowane przez dorris23 Czas edycji: 2017-01-23 o 12:27 |
![]() ![]() |
![]() |
#4041 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
|
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu cz. IV
A to nie mam pojęcia, może coś się zmieniło. Jestem dzieckiem czasów jeszcze przedfotelikowych, a jedyna rzecz, która była istotna to zakaz siadania z przodu poniżej 12 roku życia.
|
![]() ![]() |
![]() |
#4042 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Mazury/Podlasie
Wiadomości: 31 034
|
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu cz. IV
Dla dziewczyn które mają problemy z chorobą promocyjną polecam opaski na chorobę lokomocyjna. Nie chce robić reklamy ale wystarczy w Google wpisac. Podobno działają też na poranne nudności w czasie ciąży. Mi bardzo pomogły w podróży 6h bo ledwo godzinę jadę a tu bez niespodzianek dojechalam
__________________
Każdy z nas jest aniołem o jednym tylko skrzydle. Możemy wzlecieć tylko dopiero wtedy, gdy obejmiemy się wzajemnie. Luciano de Crescenzo ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4043 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu cz. IV
Ja czytałam o zaklejaniu pępka, ale dla mnie to opowieści dziwnej treści
![]() Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
#4044 |
Pyskatka
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Daleko w świecie
Wiadomości: 2 832
|
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu cz. IV
[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;7003914 1]A to nie mam pojęcia, może coś się zmieniło. Jestem dzieckiem czasów jeszcze przedfotelikowych, a jedyna rzecz, która była istotna to zakaz siadania z przodu poniżej 12 roku życia.[/QUOTE]
Mozna dziecko przewozić w foteliku na przednim siedzeniu. I ja tak robie, to troche pomaga jesli chodzi o wymioty. Mala rzadziej wymiotuje a nawet jesli to mam do niej lepszy dostęp bo nie musze wysiadac i biegnac do tylu tylko mam ja pod ręką. Jesli chodzi o malutkie dziecko to nie mozna tylem do kierunku jazdy jesli jest wlaczona poduszka powietrzna. Teraz wiek za bardzo nie gra roli, jesli dziecko osiagnie 135 cm wz mozna je przewozic zapiete samym pasem na tylnym siedzeniu. Itd. ---------- Dopisano o 15:49 ---------- Poprzedni post napisano o 15:46 ---------- [1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;70040821]Ja czytałam o zaklejaniu pępka, ale dla mnie to opowieści dziwnej treści ![]() Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] A ja Ci powiem, że też mnie to smieszyło. Aż do sierpnia. Mała po przejechaniu ok.pol godz zawsze wymiotowala. W sierpniu jechalismy nad morze (ok 500km w jedna strone) i zakleilam jej pępek. Nie zwymiotowała ani razu. W powrotnej drodze zrobilam to samo, zwymiotowala raz. Jechała na tylnym siedzeniu.
__________________
Najważniejsza na świecie jest rodzina. Najpierw ta, w której się urodziłeś. Później ta, którą sam stworzyłeś. |
![]() ![]() |
![]() |
#4045 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 13 308
|
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu cz. IV
Cytat:
![]() Mi pomagał aviomarin, bo po prostu przesypiałam trasę i to jest chyba najlepsza opcja, jeśli nie ma możliwości jechać z przodu. Zaklejenie pępka to placebo, polecam poczytać - http://pogromcymitowmedycznych.pl/my...ie-p%C4%99pka/ |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4046 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: ŚwinkaMorska/Kraków
Wiadomości: 1 359
|
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu cz. IV
[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;7003410 1]Jako prawdziwa wizazanka no life obfocilam dzis miejsce na wozki i przyjrzalam sie dokladnie, coz tam jest napisane.
No wiec nie dziwie sie, ze sa zdarzenia, ze matki typu grazynkowego odmawiaja skladania wozkow. Wyraznie jest napisane , ze prams, czyli wozki glebokie i rowniez takie 3w1 czyli np sama czesc spacerowkowa maja zostac przestawione w inna czesc autbousu. Natomiast buggies, czyli zwykle parasolki maja zostac zlozone (z zaznaczeniem, ze wozek posiada mozliwosc zlozenia). Mama Grazynka powie, ze to nie parasolka i nikt jej nic nie zrobi. I pewnie o to cale te awantury. Na zdjeciu z 2 to cudowne miejsce to kladzenia wozkow, toreb itp. Idealnie na wysokosci pasa, w jednej rece dziecko, w drugiej podrzucajmy wozek a miedzy nogami torby, bo jak wozek u gory to na torby miejsca nie ma. plus zajete skrzynka na darmowa gazete. Nr 1 to kolejne miejsce na wozek, zmiesci sie tam ten najgorszy typ parasolki czyli stelaz i kawalek materialu. Zwracam uwage na barierki, wozki czy torby trzeba podniesc powyzej pasa ![]() W autobusach w moim regionie UK, ktore sa takie same jak na zdjeciu, jest miejsca wystarczajaco na 'statystycznego' niepelnosprawnego, jeden wozek parasolke i jedna gondole - bo miejsca ze skladanymi siedzonkami sa po obu stronach autobusu. Pisze statystycznego rozmiaru, bo i sa wozki podwojne, i rozbudowane, elektryczne inwalidzkie. Nigdy nie widzialam sytuacji, zeby ktos sie wyklocal ze sie nie przesunie czy nie zlozy, ba - jak kierowca juz prawie odmawial zabrania kolejnego 'wozka' bo nie bylo miejsca, to matki z autobusu go uciszyaly i same szybko skladaly parasolki. inna sprawa, ze moj region jest nieporownywalny do wielkiej aglomeracji, komunikacja miejska to naprawde ostatecznosc, do tego dosc droga (serio - dwie osoby zaplaca tyle samo za taxi drzwi do drzwi, jak za jeden kurs autobusem) i - absolutnie bez urazania ani oceniania nikogo - matki/rodziny z niemowlakami i dziecmi, ktore uzywaja komunikacji, to najczesciej albo bardzo mlodzi ludzi (za mlodzi na prawko) i/lub beneficjenci (zasilkowcy). |
![]() ![]() |
![]() |
#4047 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 2 208
|
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu cz. IV
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;70013766]I z dużym prawdopodobieństwem dziecko również tak chętnie nie poszłoby do kogoś obcego na ręce.[/QUOTE]
dokladnie Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#4048 | |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu cz. IV
Cytat:
W przpadku wielu wózków nie trzeba dokonywać wielu zabiegów, by je złożyć. W tym watku wiele osób mowi, że nie pomogłoby ( z różnych powodów). Osobiscie mam odmienne doświadczenia. W takim sensie, że wiele osób oferowało się z pomocą,.
__________________
nauczycielu, zajrzyj ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4049 |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu cz. IV
Nie uważam, żeby rodzic z wózkiem musiał ustąpić miejsca osobie niepełnosprawnej. Jestem tutaj zwolennikiem zasady, że kto pierwszy, ten lepszy.
Nie pojmuję narzekania na matki z wózkiem w środkach komunikacji miejskiej. Dziecka nie mam, ale podejrzewam, że matki podróżują z malutkimi dziećmi w godzinach szczytu tylko wtedy, kiedy naprawdę nie mają innego wyjścia - tak udało im się dostać wizytę u lekarza lub też zwyczajnie tak jak wszyscy inni pracują do 16:00 i odebrały dziecko ze żłobka i wracają z nim do domu. Współczuję matkom w malutkich miastach, takie jak moje rodzinne. Nie ma tam zupełnie co robić i jedyne, co zostaje, to spacery po parku. Pół biedy, jeśli zna się jakąś inną mamę i może pospacerować z nią. Ale poza tym nie ma właściwie dokąd pójść. Co innego w dużych miastach - są kawiarnie dla rodziców z dziećmi, specjalne seanse w kinach, jakieś różne kluby, zajęcia fitness dla mam z dziećmi, no rzeczy od groma. I ja uważam, że mamy powinny z nich korzystać i niech jeżdżą z tymi wózkami, choćby 15 razy dziennie. Bo domyślam się, że jak się siedzi z dzieckiem w rok, dwa, trzy, to można naprawdę dostać kręćka od siedzenia w domu i chce się wyjść do ludzi, porobić coś. |
![]() ![]() |
![]() |
#4050 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 3 960
|
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu cz. IV
Cytat:
Ja widziałam jak ludzie pomagali, szczególnie w takiej sytuacji. Trochę życzliwości wystarczy, to nie boli. Sent from my SM-G935F using Tapatalk
__________________
Cytat:
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|
![](/forum/clear.gif)
![](/forum/clear.gif)
![](/forum/clear.gif)
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:03.