Nasze zbiory kosmetyczne - pielęgnacja naturalna, ekologiczna - CZĘŚĆ XIII

[beeets]

Napisane przez Miramej

Dziewczyny, a może założyłybyście wątek o naturalnych zapachach? Ja nie znam żadnego, o którym piszecie, znam tylko "seforowe"

to nie ma sensu tu mówimy o wszystkim. jest wątek o naturalnych mydełkach, a mimo wszystko tu najchętniej o nich mówimy. nie ma, co się tak rozdrabniać na kilka wątków.

---------- Dopisano o 07:17 ---------- Poprzedni post napisano o 07:15 ----------

Napisane przez chimay

Co do odczuwania zapachów, to pomyślałam sobie, że to może nawet nie być kwestia używania kosmetyków naturalnych vs drogeryjnych tylko zwyczajnie kwestia zasobności portfela. Za czasów studenckich i z budżetem studenckim kupowałam tylko drogeryjne, popularne marki typu Dove, Nivea, Garnier i te zapachy mi się wtedy podobały, bo zwyczajnie nie miałam porównania. Jak zaczęłam kupować potem droższe rzeczy, i to wcale nie eko, to też mi wyżej wymienione zaczęły zalatywać sztucznie, bo droższe marki zwyczajnie bardziej przykładają wagę do kompozycji zapachowych, nieważne czy są eko czy nie. Niektóre z nich mi się podobają, inne nie, ale rzadko zalatują sztucznie.

w dużych miastach tyle tych drogerii z testerami, że nawet będąc nastolatką można już się nawąchać drogich zapachów

[Korah]

Napisane przez chimay

Co do odczuwania zapachów, to pomyślałam sobie, że to może nawet nie być kwestia używania kosmetyków naturalnych vs drogeryjnych tylko zwyczajnie kwestia zasobności portfela. Za czasów studenckich i z budżetem studenckim kupowałam tylko drogeryjne, popularne marki typu Dove, Nivea, Garnier i te zapachy mi się wtedy podobały, bo zwyczajnie nie miałam porównania. Jak zaczęłam kupować potem droższe rzeczy, i to wcale nie eko, to też mi wyżej wymienione zaczęły zalatywać sztucznie, bo droższe marki zwyczajnie bardziej przykładają wagę do kompozycji zapachowych, nieważne czy są eko czy nie. Niektóre z nich mi się podobają, inne nie, ale rzadko zalatują sztucznie.

Na pewno masz rację, aczkolwiek kiedyś nie czułam tej tandety w kosmetykach drogeryjnych, Rossmannowych, czy polskich markach, potrafiłam wyczuć chińszczyznę np. w podróbkach perfum, a w takich firmowych nie. Teraz minęło 10 lat, wszystko drożeje i mam wrażenie, że też po prostu ładują coraz tańsze składniki, w tym zapachowe, żeby utrzymać stałe ceny. Poza tym np. tania Alterra ma ładne zapachy (oprócz granata), więc da się.

Napisane przez Miramej

Dziewczyny, a może założyłybyście wątek o naturalnych zapachach? Ja nie znam żadnego, o którym piszecie, znam tylko "seforowe"

Zgadzam się z Beeets, taki wątek nie ma sensu, bo i tak będziemy pisać tutaj, poza tym nasze rozeznanie w perfumach naturalnych oraz ich dostępność w Polsce nie są na tyle duże, żeby taki wątek nie umarł.

Napisane przez k@rolineczka

Dziękuję za odpowiedź Skończył mi się szampon i okazało się że nie mam żadnego w zapisie więc musiałam szybko coś kupić więc klikam arganowy, mam nadzieję że się sprawdzi

To daj koniecznie znać, jak się spisuje, mam nadzieję, że Ci się sprawdzi

[Kusum]

Nie wąchałam nigdy naturalnych perfum, a muszę przyznać, że chętnie bym cos przygarnęła. Problem w tym, ze ja jestem "trudna" zapachowo. Całe lata zajęło mi znalezienie trzech sensowych perfum, które lubię i w których się nie duszę.
Przed erą naturalnych deo zawsze wybierałam te bezzapachowe. Nie lubię kosmetyków, które pachną nachalnie i ich zapach długo się utrzymuje - zwłaszcza na twarzy czy włosach.
Świeczki kupuję tylko sojowe, najczęściej w tk.


Z rossmana wycofali chyba pomadkę z granatem Nigdzie jej nie widzę. Ta z rumiankiem jest do d. Zamówiłam jakieś dwie nowe do testów:
http://pl.iherb.com/pr/avalon-organi...oz-4-2-g/58516
http://pl.iherb.com/pr/now-foods-sol...z-4-25-g/23382

[beeets]

Napisane przez Korah

Zgadzam się z Beeets, taki wątek nie ma sensu, bo i tak będziemy pisać tutaj, poza tym nasze rozeznanie w perfumach naturalnych oraz ich dostępność w Polsce nie są na tyle duże, żeby taki wątek nie umarł.

Temat ostatnio dość mocno zgłębiałam i takich film zajmujących się wyłącznie eko zapachami jest garstka na całym świecie. Przeważnie eko zapachy powstają jako dodatek w ofercie naturalnych marek.

Jeszcze jeszcze jeden problem z eko zapachami. Ja lubię się przywiązywać do zapachów. nie lubię skakać z kwiatka na kwiatek. A eko zapachy lubią pojawiać się na rynku polskim i szybko znikać, bo sklepy się błyskawicznie zniechęcają małą popularnością i wycofują ją ze swojej oferty. Już to przerabiałam. Polubiłam kilka fajnych zapachów, a teraz ich już nie ma w Pl i szukaj wiatru w polu. Są też firmy, które jasno podają, że ich eko zapach jest limitowany i jest ograniczona ilość buteleczek, mnie to nie kręci, bo taki zapachowy, chwilowy snobizm nie dla mnie

[sylwiusaka]

Napisane przez Korah

Kod rabatowy 25% do sklepu Beauty Oil Klik, na hasło "naturalniezpudełka".

Ja wciąż męczę maseczkę z algami filipińskimi Orientany, lubię ją, ale nieczęsto, ona bardzo odżywcza jest i jak często stosuję, to nie widzę zbytniego działania, skóra się przyzwyczaja, a jak użyję raz na 2 tygodnie, to jest szał ciał, mega wydajna jest poza tym

Wcale się nie dziwię, dobrze, że ja nie mam takiej sąsiadki jak Ty, bo już dawno bym zbankrutowała i musiałabyś mnie przyjąć pod swój dach

Do starych wyjadaczek naturalsowych, kiedy ostatnio byłyście np. w Rossmannie i wąchałyście kosmetyki Dove Poczytajcie na KWC zachwyty nad zapachem lotionu do ciała albo żelu pod prysznic z linii pistacjowej, a potem idźcie to powąchać i powiedzcie mi, co myślicie, ale ostrzegam, zderzenie z rzeczywistością może być wręcz obezwładniające Jedyny ukłon Dove się należy, że zrezygnowali z SLS, ale pozostałe syfy w składach zostawili.

Mam wrażenie, że z algami była dla mnie lepsza, bo ta z żeń szeniem niby coś tam na początku robiła, a teraz to już nic, nawet gdy nakładam co kilka dni.

No bez przesady. U mnie coś tam droższego czasem wpadnie, ale to i tak bez porównania z jej markami.

Dawno nic nie wąchałam, ale zapach mydła w wersji podstawowej nadal jest dla mnie przyjemny i rzadko co prawda, ale czasem kupię.


Dziewczyny, czy nie ma przeciwskazań do połączenia żyworódki (Eka Medica) z naparem z zielonej herbaty? Nierozcieńczona bardzo ściąga, więc wymyśliłam tonik pól na pół z z. herbatą.

[chimay]

Ja za to odkrywam na nowo olejki eteryczne. Swego czasu zraziłam się do nich przez kominki zapachowe, pachniało mi to za mocno, a potem jeszcze zaczęły mnie podrażniać hydrolaty. W zeszłym roku zaczęłam jednak używać olejków do peelingu skóry głowy i szamponów, potem do kąpieli, a teraz za radą Ewy Szałkowskiej także do twarzy, bo zauważyłam po skórze głowy, że początkowa nadwrażliwość na olejki mija i skóra przestaje reagować podrażnieniem. A ostatnio kupiłam sobie jeszcze dyfuzor do olejków, takie połączenie lampki z nawilżaczem powietrza i bardzo mi się to spodobało.

[Ekolozka]

Hej Dziewczyny!
Zarejestrowałam się tutaj już dawno, niestety nigdy nie miałam czasu, żeby uczestniczyć w rozmowach, ale teraz postanowiłam być aktywna😊

---------- Dopisano o 17:22 ---------- Poprzedni post napisano o 17:21 ----------

Przede wszystkim muszę nauczyć obsługiwać się ten portal, o wcale nie jest łatwe😪

[beeets]

Napisane przez Ekolozka

Hej Dziewczyny!
Zarejestrowałam się tutaj już dawno, niestety nigdy nie miałam czasu, żeby uczestniczyć w rozmowach, ale teraz postanowiłam być aktywna😊

---------- Dopisano o 17:22 ---------- Poprzedni post napisano o 17:21 ----------

Przede wszystkim muszę nauczyć obsługiwać się ten portal, o wcale nie jest łatwe😪

Witaj

Co do zapachów, to ja w domu od długie już czasu nie stosuję lenorów, silanów do prania oraz kostek do wc. Doszłam do wniosku, że muszę mocno ograniczyć zbędną chemią w domu. A odświeżaczy powietrza, to nigdy nie lubiłam Świeczek nie palę, kominków też nie. Uważam, że jednak trzeba wszystko ograniczyć. Bo tak naprawdę nie wiemy, jakie konsekwencję na nasze drogi oddechowe to wszystko będzie mieć w przyszłości. Wolę dmuchać na zimne.

[chimay]

Napisane przez beeets

Co do zapachów, to ja w domu od długie już czasu nie stosuję lenorów, silanów do prania oraz kostek do wc. Doszłam do wniosku, że muszę mocno ograniczyć zbędną chemią w domu. A odświeżaczy powietrza, to nigdy nie lubiłam Świeczek nie palę, kominków też nie. Uważam, że jednak trzeba wszystko ograniczyć. Bo tak naprawdę nie wiemy, jakie konsekwencję na nasze drogi oddechowe to wszystko będzie mieć w przyszłości. Wolę dmuchać na zimne.

Używasz czegoś do płukania tkanin? Nie wyobrażam sobie, zwłaszcza zimą nie używać płynów do płukania, cały czas chodziłabym w chmurze wyładowań.

[Sicilia]

Napisane przez Miramej

Dziewczyny, a może założyłybyście wątek o naturalnych zapachach? Ja nie znam żadnego, o którym piszecie, znam tylko "seforowe"

Jeżeli mieszkasz w Warszawie, to powiem Ci, gdzie możesz stacjonarnie powąchać eko perfumy. Prawdziwe!

Napisane przez Ekolozka

Hej Dziewczyny!
Zarejestrowałam się tutaj już dawno, niestety nigdy nie miałam czasu, żeby uczestniczyć w rozmowach, ale teraz postanowiłam być aktywna😊

---------- Dopisano o 17:22 ---------- Poprzedni post napisano o 17:21 ----------

Przede wszystkim muszę nauczyć obsługiwać się ten portal, o wcale nie jest łatwe😪

Witaj! Najtrudniejszy krok masz już za sobą - zrobiłaś pierwszy wpis

Napisane przez chimay

Używasz czegoś do płukania tkanin? Nie wyobrażam sobie, zwłaszcza zimą nie używać płynów do płukania, cały czas chodziłabym w chmurze wyładowań.

Ja od lat nie używam płynu do płukania tkanin.
W jakim sensie wyładowań? Że wszystko naelektryzowane? U mnie jakoś to się nie zdarza mimo braku płynu.

[chimay]

Napisane przez Sicilia

Ja od lat nie używam płynu do płukania tkanin.
W jakim sensie wyładowań? Że wszystko naelektryzowane? U mnie jakoś to się nie zdarza mimo braku płynu.

Tak, mnie zwłaszcza zimą wszystko kopie, złapię za klamkę czy kurek kranu i czasem aż podskakuję, już nie mówiąc o latających włosach, lepiących się do ubrań i ubraniach lepiących się do ciała. No i mniej przyjemne w dotyku ubrania, ostatnio zapomniałam raz dolać płynu do płukania i potem się mnie mój facet spytał, czy kupiłam jakiś nowy proszek albo płyn do prania, bo ciuchy są sztywniejsze i bardziej matowe niż normalnie. Mnie to robi dużą różnicę, czy pranie jest z płynem czy bez.

[Korah]

Ja do płukania używam samej wody, robię podwójne płukanie po prostu, ubrania wtedy są mięciutkie, trzeba po prostu dokładnie wypłukać proszek i używać mniej proszku, niż pisze na instrukcji, albo można używać płatków mydlanych, ubrania wtedy są jeszcze miększe. Nie używam żadnych płynów, odkąd mój syn się urodził z różnymi perypetiami skórnymi. Włosy mi się nie elektryzują, czasem rzeczywiście mnie potrafi auto kopnąć, jak otwieram drzwi, ale już się nauczyłam i otwieram przez rękaw albo torebkę Bardzo nie lubię zapachu ubrań po płynach, moim zdaniem ubrania śmierdzą, nie od razu, ale wystarczy, że poleżą parę dni w szafie i po prostu nie mogę wytrzymać zapachu, wina leży ewidentnie po stronie płynów. Koleżanka mi się żaliła, że mają taką wodę na wsi, że jej ubrania śmierdzą, a ja jej powiedziałam, żeby przestała używać płynów do płukania, podziałało.

[poison.iv]

Napisane przez Sicilia

Jeżeli mieszkasz w Warszawie, to powiem Ci, gdzie możesz stacjonarnie powąchać eko perfumy. Prawdziwe!

Poproszę o namiary

[Sicilia]

Napisane przez poison.iv

Poproszę o namiary

Perfumeria Missala w hotelu Marriott - samo centrum. Tam są marki Honores de Pres i linia z ecocertem L'Artisan

[sylwiusaka]

Napisane przez Sicilia

Perfumeria Missala w hotelu Marriott - samo centrum. Tam są marki Honores de Pres i linia z ecocertem L'Artisan

Próbki Honores de Pres widziłam na Naturisimo
https://www.naturisimo.com/products_...ce&fragrance=1
A które zapachy od nich, według Ciebie, są godne uwagi?

[Sicilia]

Napisane przez sylwiusaka

Próbki Honores de Pres widziłam na Naturisimo
https://www.naturisimo.com/products_...ce&fragrance=1
A które zapachy od nich, według Ciebie, są godne uwagi?

Sama używałam love carrots, ale szczerze powiem, że nie są trwałe. Fajna woda toaletowa o zapachu jakby surowej słodkiej marchwi - zapach bardzo fajny, nie duszący, choć lekko słodkawy, ale trzeba by się psikać co kilka godzin, bo ulotny jest.

Miałam też miniaturkę Tata Harper Love Potion - też mi się podobał, ale to był mini roll-on, co mnie trochę wkurzało, bo wolałabym spray.

[poison.iv]

Napisane przez Sicilia

Perfumeria Missala w hotelu Marriott - samo centrum. Tam są marki Honores de Pres i linia z ecocertem L'Artisan

Dziękuję, zajrzę przy okazji

[sylwiusaka]

Napisane przez Sicilia

Sama używałam love carrots, ale szczerze powiem, że nie są trwałe. Fajna woda toaletowa o zapachu jakby surowej słodkiej marchwi - zapach bardzo fajny, nie duszący, choć lekko słodkawy, ale trzeba by się psikać co kilka godzin, bo ulotny jest.

Miałam też miniaturkę Tata Harper Love Potion - też mi się podobał, ale to był mini roll-on, co mnie trochę wkurzało, bo wolałabym spray.

Dzięki , może coś wybiorę na przy okazji. Miałam kiedyś próbki Acorrelle i też były nietrwale, choć zapachy ciekawe.

[beeets]

Napisane przez Korah

Ja do płukania używam samej wody, robię podwójne płukanie po prostu, ubrania wtedy są mięciutkie, trzeba po prostu dokładnie wypłukać proszek i używać mniej proszku, niż pisze na instrukcji, albo można używać płatków mydlanych, ubrania wtedy są jeszcze miększe. Nie używam żadnych płynów, odkąd mój syn się urodził z różnymi perypetiami skórnymi. Włosy mi się nie elektryzują, czasem rzeczywiście mnie potrafi auto kopnąć, jak otwieram drzwi, ale już się nauczyłam i otwieram przez rękaw albo torebkę Bardzo nie lubię zapachu ubrań po płynach, moim zdaniem ubrania śmierdzą, nie od razu, ale wystarczy, że poleżą parę dni w szafie i po prostu nie mogę wytrzymać zapachu, wina leży ewidentnie po stronie płynów. Koleżanka mi się żaliła, że mają taką wodę na wsi, że jej ubrania śmierdzą, a ja jej powiedziałam, żeby przestała używać płynów do płukania, podziałało.

nic mi się nie elektryzuje

co do naturalnych zapachów to naliczyłam 69 marek. Pewnie jakieś jeszcze marki się gdzieś skrywają w czeluściach internetu Moim zadaniem nie jest tak źle, jest w czym wybierać Nawet są naturalne zapachy dla mężczyzn.

Ja bym chętnie poznała te zapachy:
http://vanessamegan.com/winter-gray-...perfume-100ml/
http://www.lavanila.com/products/the...vanilla-summer
https://www.vanderfaun.com/collectio...cts/river-60ml
https://herbfarm.co.nz/products/sia-100-natural-perfume
https://www.ecco-verde.pl/bio-happy/...woda-toaletowa
http://www.aimeedemars.com/parfums
i takie miniaturki https://balancedguru.com/collections...ravel-size-kit

[Zimtstange]

Dziewczyny, poszukuję olejku do masażu, który ma dobry poślizg Ciężko mi trafić na taki, który nie znika po kilku sekundach... Najlepiej, żeby był trochę bardziej... ekskluzywny (tzn. na specjalne okazje) i z fajnym zapachem (byle nie różany). Spotkałyście się może z czymś takim?

Szukam też żelu/płynu/pianki do higieny intymnej. Jakieś nowości w ostatnim czasie? Nie śledzę wątku regularnie.


Zobaczcie, znalazłam coś takiego:
https://www.lovelula.com/products/yogandha-detox-125-ml
https://www.lovelula.com/products/yo...-soothe-125-ml
Wiem, że dużo tutaj robi design, ale mi się podobają. Niestety cena trochę przekracza kwotę, którą planowałam przeznaczyć na olejek... (myślałam o czymś do 100zł) No i nie są to raczej typowe olejki do masażu.

[anula_ga]

Napisane przez Zimtstange

Dziewczyny, poszukuję olejku do masażu, który ma dobry poślizg Ciężko mi trafić na taki, który nie znika po kilku sekundach... Najlepiej, żeby był trochę bardziej... ekskluzywny (tzn. na specjalne okazje) i z fajnym zapachem (byle nie różany). Spotkałyście się może z czymś takim?

Szukam też żelu/płynu/pianki do higieny intymnej. Jakieś nowości w ostatnim czasie? Nie śledzę wątku regularnie.


Zobaczcie, znalazłam coś takiego:
https://www.lovelula.com/products/yogandha-detox-125-ml
https://www.lovelula.com/products/yo...-soothe-125-ml
Wiem, że dużo tutaj robi design, ale mi się podobają. Niestety cena trochę przekracza kwotę, którą planowałam przeznaczyć na olejek... (myślałam o czymś do 100zł) No i nie są to raczej typowe olejki do masażu.

Ja mam piankę gocranberry - zapach cudny piankowa forma świetny pomysł, ale trochę za rzadka im wyszła... W każdym razie lubię ją po mimo niedociągnięć
Mam też nowe żele do higieny intymnej omia - nagietek i malwa. Ale jeszcze ich nie używałam.

[ankapurna]

Tez staram się ograniczać jak najmniej chemii. Całe szczęście że jest coraz więcej sklepów eko drogeria.

[agatanaturalnie]

Gdyby któraś z was chciała to mam bon urodzinowy na 25 zł do sklepu ecco-verde ważny do 2.03.2017 Tak się składa, że obecnie wszystko mam, a na siłę nie chcę nic kupować. Nie wiem tylko czy bon jest przypisany do konkretnego emaila ale zawsze można spróbować. Także jak jest jakaś chętna osoba to proszę o prywatną wiadomość.

[beeets]

Spotkałam się ze znajomą. Wywiązała się rozmowa o kosmetykach. Ona używa do ciała i włosów Ziaji, a do twarzy od lat tego klasycznego kremu w puszce Nivea. Nie maluje się, nie maluje też paznokci. Jedynie jeszcze uznaje perfumy (drogeryjne). Bardzo mało wydaje na kosmetyki ogólnie.

Na moje zachwyty nad naturalną pielęgnacją powiedziała, że to taka chwilowa moda, że to minie, że daję się wkręcać specom do marketingu i że tyle fajnych rzeczy bym miała zamiast wydawać zbędnie na kosmetyki.

Po tej rozmowie czuję się zniechęcona do rozmów o kosmetykach naturalnych z tymi, co ich nie używają. Nie mam ochoty słuchać takich zbędnych wykładów

Dodam, że jestem oczarowana marką Bia Beauty

[Korah]

Napisane przez beeets

Po tej rozmowie czuję się zniechęcona do rozmów o kosmetykach naturalnych z tymi, co ich nie używają. Nie mam ochoty słuchać takich zbędnych wykładów

U mnie wizytówką jest mój wygląd, wygląd włosów, paznokci i skóry, ale też syna, nie dość, że miewał alergie skórne, których już nie ma, to też w wieku 3 lat przeszedł ospę, po której zostały bardzo widoczne ślady (dziury) na klatce piersiowej i brzuchu, a po których obecnie nie ma żadnego śladu. Może moja skóra nie wygląda idealnie, ale bliscy znajomi i rodzina pamiętają, jakie przechodziłam problemy trądzikowe i teraz pytają co zrobiłam, że wyleczyłam skórę, że wygląda tak dobrze. Podobnie z włosami, moje koleżanki łysieją, w sensie, że ich włosy są przerzedzone coraz bardziej z każdym rokiem, noszą przez to krótkie fryzury, mają łupież, albo suche siano, albo inne problemy. Jak ktoś pyta, co stosuję, że mam takie gęste, lśniące włosy, to nie pouczam nikogo, nie robię wywodów, bo nauczona wiem już, że to nie ma sensu, po prostu mówię, że od wielu lat nie używam w ogóle drogeryjnych kosmetyków, ani aptecznych, chyba, że jakiś wyjątków z dobrymi składami. To z reguły gasi temat, bo wystarczy rzut okiem na moją skórę i włosy, ale gdy ktoś go drąży, to mówię, że stosuję jak najprostszą pielęgnację, kosmetyki z krótkimi składami, nawet domowe przepisy, nie używam czegoś, co ewidentnie mi nie pomaga, albo wręcz pogarsza sytuację, tylko dlatego, że jest wszędzie wychwalane, polecane przez specjalistów i stosowane przez wszystkich. Gdybym zaczęła wymieniać sklepy internetowe, naturalne marki kosmetyczne, to wiem, że i tak, ktoś kto nawet minimalnie nie siedzi w temacie, uzna to za fanaberię, a tak zostawiam pole do zaintrygowania

[chimay]

Napisane przez beeets

Spotkałam się ze znajomą. Wywiązała się rozmowa o kosmetykach. Ona używa do ciała i włosów Ziaji, a do twarzy od lat tego klasycznego kremu w puszce Nivea. Nie maluje się, nie maluje też paznokci. Jedynie jeszcze uznaje perfumy (drogeryjne). Bardzo mało wydaje na kosmetyki ogólnie.

Na moje zachwyty nad naturalną pielęgnacją powiedziała, że to taka chwilowa moda, że to minie, że daję się wkręcać specom do marketingu i że tyle fajnych rzeczy bym miała zamiast wydawać zbędnie na kosmetyki.

Po tej rozmowie czuję się zniechęcona do rozmów o kosmetykach naturalnych z tymi, co ich nie używają. Nie mam ochoty słuchać takich zbędnych wykładów

Dodam, że jestem oczarowana marką Bia Beauty

Kwestia priorytetów. Cała masa kobiet nie przywiązuje do tego wagi i kupuje pierwsze lepsze, byle tanie i łatwo dostępne. Ja to nawet rozumiem, to tylko kosmetyki.

[natkaa]

Dziewczynki, gdzie kupujecie kosmetyki Dr Organic?

[moooniek]

Napisane przez chimay

Kwestia priorytetów. Cała masa kobiet nie przywiązuje do tego wagi i kupuje pierwsze lepsze, byle tanie i łatwo dostępne. Ja to nawet rozumiem, to tylko kosmetyki.

Dokładnie. Ja też się ze swoim kosmetykomaniactwem nie wychylam. Jak ktoś pyta o zdanie, albo chce, żebym coś poleciła, to się wypowiem, ale sama z siebie się nie odzywam w rozmowach na temat kosmetyków. Ja to zazdroszczę osobom, których cera wygląda dobrze przy byle jakiej pielęgnacji. Cery problematyczne raczej nie mogą sobie na to pozwolić. A tak w ogóle, to mi kupowanie dobrych kosmetyków sprawia przyjemność i całkiem nieźle poprawia humor 😁

[Korah]

Dziewczyny, widziałyście ten wpis o Arbonne Klik Wiedziałam, że ta firma musi mieć sporo za uszami i sama byłam prześladowana przez ich konsultantów w wiadomościach pw., ale nie przypuszczałam, że składy są aż tak tragiczne, jak na firmę, która zarzeka się, że te kosmetyki są całkowicie naturalne

Napisane przez natkaa

Dziewczynki, gdzie kupujecie kosmetyki Dr Organic?

Dystrybutor wycofał się z Polski, można jeszcze spotkać w niektórych aptekach i sklepach stacjonarnych typu "Przystanek zdrowia i urody" resztki magazynowe, a tak to pozostaje kupować w UK lub Niemczech.

Napisane przez moooniek

Dokładnie. Ja też się ze swoim kosmetykomaniactwem nie wychylam. Jak ktoś pyta o zdanie, albo chce, żebym coś poleciła, to się wypowiem, ale sama z siebie się nie odzywam w rozmowach na temat kosmetyków. Ja to zazdroszczę osobom, których cera wygląda dobrze przy byle jakiej pielęgnacji. Cery problematyczne raczej nie mogą sobie na to pozwolić. A tak w ogóle, to mi kupowanie dobrych kosmetyków sprawia przyjemność i całkiem nieźle poprawia humor 😁

Ja dokładnie tak samo, wolę się nie narzucać nikomu, chyba, że jest to osoba otwarta i poszukująca, a nie tylko prowokująca do bezsensownej polemiki.
W zupełności się zgadzam, jak ktoś ma piękną i normalną skórę, odporną, to nie widzi różnicy w działaniu kosmetyków sztucznych od naturalnych, drogich od tanich, taka osoba używa tylko mydła i kremu, a im taniej tym lepiej.

[beeets]

natkaa resztki Dr Organic jeszcze kupisz tutaj:
apteka doz
http://aptekajakmarzenie.pl/dr-organ...7s1gve62eg9fc0
http://drogeria-lily.pl/drorganic-m-58.html


chimay, moooniek, korah ja nikomu nie narzucam swojej pielęgnacji To była zwykła babska rozmowa i doszliśmy też do kosmetyków. Dla mnie to nie tylko kosmetyki. Dla mnie naturalki są wybawieniem. Ja naprawdę cierpiałam od drogeryjnej chemii i zwyczajnie dzięki naturalkom odeszło mi sporo zmartwień I właśnie rozumiem, że każdy ma swoje finansowe priorytety. dzięki temu tak wesoły ten świat, jeden wyda na kolejny nowy smartfon, a inny na nowy szampon Ja wolę szampon