Terminacja ciąży cz.2

[lattelatte1]

ImbirowaBaba czy byłaś na Starynkiewicza z piątku na sobote ? Jesli tak to mozliwe ze sie widziałyśmy.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MamusiaOliwierka]

Mamazdylematem, jeszcze w jednej kwestii dalas mi do myslenia... ja tez w pierwsza ciaze, ta prawidlowa zaszlam jakos po 8-9 miesiacach, takze troche sie staralismy, a moze i troche dluzej, teraz dokladnie nie pamietam. W kazdym badz razie w 2 ciaze, gdzie okazala sie trisomia prosta, zaszlam w 2 lub 3 cyklu staran... pamietam ze sama bylam zdziwniona, ze tak szybko...

[mamazdylematem]

MamusiaOliwierka ja w ciaze z trisomia zaszłam od razu, tzn. to nie byla planowana ciaza ale byl tylko jeden przypadek ze nie uwazalismy i od razu zaszłam. Lekarz powiedzial ze natura sie pomylila bo organizm powinien sam pozbyc sie tej ciazy. Ale sie nie pozbyl...

MamusiaOliwierka mam wyrzuty sumienia ze swoim postem napędzilam ci stracha i ze przez moje rozmyslania bedziesz sie teraz bala probowac... :-(

[lattelatte1]

My tez zaszliśmy za pierwszym razem...
Ciąża od początku nie była prawidłowa... krwawiłam, plamilam. Od lekarzy dostałam leki podtrzymujące ciaze. Zastanawiam sie czy ta ciąża miała sie sama usunąć a my utrzymywaliśmy ja na sile...



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MamusiaOliwierka]

Mamazdylematem nawet tak nie mysl! Od samego poczatku wiedzialam, ze strach i niepokoj przed kolejna ciaza zostanie a ja i tak wciaz zastanawiam sie co moglo byc przyczyna i dlaczego tak sie stalo??? Czy to byl nsprawde pech??? Mysle, ze mamy podobne przemyslenia, ale mimo wszystko, mimo szczerych checi nie jestesmy w stanie odpowiedziec sobie na te pytania...natura...

---------- Dopisano o 13:40 ---------- Poprzedni post napisano o 13:39 ----------

Ja tez plamilam na poczatku...krotko, ale jednak

[mamazdylematem]

Na te pytania niestety nie znajdziemy odpowiedzi nigdy...

[ImbirowaBaba]

Lattelatte ja bylam na Starynkiewicza w sobote i niedziele. Najpierw na sali nr 1 chyba, po poludniu w sobote musialam sie przeniesc na sale 6. A Ty bylas tam w sobote tez?

Karolkowa duzo mocy, przytulam.

[gwiazdeczka_012]

Napisane przez karmen27

Witajcie dziewczyny;* Gwiazdevzka musisz być bardzo silna kobieta jak udzwignelas już tyle ciężaru w swoim życiu, podziwiam Cię..jak nie jest to dla Cb problem to przybliż trochę swoją historię z pierwszą ciąża, usg genetyczne nie dawało jakichś wątpliwości że może być jakaś wada?Pierwiastko czekałam aż się odezwiesz do nas z dobrymi wiesciami a ty nadal czekasz na wynik amnio nie było możliwości fisha?ja dostałam wynik po w 2 tyg.sam lekarz genetyk dzwonił do mnie..wydaje mi się że co szpital to inne zasady,ale bądź dobrej mysli Kochana,ściskam mocno kciuki aby wynik był pozytywny;*
Karolkowa praca się aż tak nie przejmuj,po T możesz dostać nawet 8 tyg macierzyńskiego a potem jak macierzyński się skończy jeżeli nadal nie będziesz w stanie wrócić do pracy to idziesz do psychiatry i on dalej Ci daje zwolnienie które możesz kontynuować przez kolejne 6 miesięcy dopóki nie będziesz w dobrej kondycji żeby zacząć pracowac;*

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Karmen, w pierwszej ciąży nie byłam na USG genetycznym. Chodziłam tylko do swojego lekarza, który ma bardzo dobry sprzęt. Wtedy na to nie zwracałam uwagi, wszystko mi wychodziło ok z badań, więc się niczym nie interesowałam. Koleżanki chodziły na USG 3D do innych lekarzy niż ich prowadzący i pokazywały mi zdjęcia, podekscytowane, bo 3D, a ja takie same zdjęcia miałam co wizytę w standardzie od mojego gina. Jedyne co było odejściem od normy to krótsza kość udowa pod koniec ciąży, lekarz obawiał się zatrzymania wzrostu dziecka czy coś temu podobne, ale na kolejnej wizycie było już lepiej więc niczego nie podejrzewał, w końcu wszystkie wyniki prawidłowe, niedawno z ciekawości sprawdzałam NT, bo przy pierwszej ciąży nawet nie wiedziałam, co to jest. I było idealne Cóż, mój Misiu tak chciał przyjść na świat że skryl się w granicach błędu... powiem Wam więcej, po urodzeniu Misia poznałam dziewczynę, lekarz neonatologii, wyniki USG prawidłowe, badania prenatalne USG genetyczne i pappa też ok i co, też dzidziuś z ZD. Takie niespodzianki chodzą po świecie. Ją dziś z perspektywy czasu stwierdziłam z mężem, że dobrze, że w pierwszej ciąży nic nie wiedzieliśmy, bo być może Misia nie było by teraz z nami... Przynajmniej cieszyłam się ciąża do samego końca, a teraz cóż, synek wymaga więcej ode mnie więcej czasu i pracy, ale kocham go nad życie. Jest takim małym fighterem, po urodzeniu lekarz neonatolog, który badał misia i którego też kopnelabym w d... bo przez jego brak wrażliwości o mało nie zeszłam z tego świata, stwierdził, że nasze dziecko nie będzie umiało ssać piersi, nie będzie robiło tego czy tamtego... A potem gdy pierwszy raz przysłał się do cyca, to odessal się 1,5 roku później więc ja juz nie wierzę takim pseudolekarzom, robimy swoje i idziemy do przodu. Cóż, łatwo nie jest, ale i tak jestem szczęśliwa i wiecie co, jak patrzę na matki co mają zdrowe dzieci i nie umieją tego docenić, dra się na nie na ulicy, to aż mi ich szkoda, bo ja przez to, co przeszłam to doceniam każdy dzień i cieszę się z byle pierdoły....
Wracając do tematu, zamierzam się teraz z mężem przebadać od a do z, zobaczymy co z tego wyjdzie, bo bardzo chcielibyśm mieć jeszcze dzieci... Mam nadzieję, że trafimy w końcu na prawdziwych lekarzy...

[karmen27]

Gwiazdeczka dziękuję że opisalas swoją historię, bardzo Cię podziwiam za twoją postawę i optymizm mimo wszystko fajnie ze tak podchodzisz do tego wszystkiego.dziekuje za ten post ponieważ tylko utwierdzilas mnie w tym że jeżeli będę w ciąży to bez względu na to czy usg i pappa będą wzorowe to i tak zdecyduje się na amniopunkcje.wytrwalosci Kochana i ucałuj swojego Misia od ciotki forumowej😘

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Karolkowa_86]

2 dawka już boli. Już krwawie. 2 kołdry na sobie bo zimno ❄

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gwiazdeczka_012]

Karmen albo NIFTY. Trochę kosztuje, ale jest nieinwazyjne. Ją się przeraziłam, jak zobaczyłam % ryzyko powikłań. Nie wyobrażam sobie, że po tym, co wszystkie przeszlyśmy zajść w ciążę, zrobić amnio, poronic a potem dostać wynik, że dziecko zdrowe... Wiem, że to niskie ryzyko, ale ja juz w żadne statystyki nie wierzę

[JustaKacper1986]

Karolkowa jak krwawisz i boli to znaczy ze wszystko zaczyna sie powoli ruszac...trzymam kciuki zebys wytrwala

A ja bylam u mohego gina dostalam miesiac zwolnienia narazie i nakaz lezenia...tyle co mozna zrobic reszta juz nie zalezy od nas...serduszko bije wiec nadzieja zawsze umoera ostatnia jak to mowia

[ManiaL34]

Justa, ja w pierwszej ciąży do 34 tc, przyjmowałam duże dawki luteiny, ale przede wszystkim dlatego ze to ciąża z invitro, w pierwszej ciąży 3 raz jechałam na izbę przyjęć z krwawieniami, okazało się ze zrobił się polip i się opróżnial, a potem sama się wchłonął. Druga ciąża (tez z invitro) w 5tyg zaczęła się mega krwawieniem ( wręcz krwotokiem) wiec byłam pewna ze to już po wszystkim, a okazało się ze zarodek się utrzymał i serduszko biło. Po 2 tyg zwolnienia wróciłam do pracy. Co prawda dalsze losy tej ciąży nie były już fajne, ale w żadnym wypadku krwawienie nie miało wpływu na nieprawidłowy rozwój zarodka


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Manowa82]

Dziewczyny.. Siedzę w klinice odebrałam wynik i mam skierowanie do szpitala. Jutro mam być w szpitalu o 8 rano.. Tak szybko to wszystko a zadzwoniłam do szpitala w dzień żeby się zapytać tylko jak to wygląda.. A pani oddzialowa że jutro mam być rano i że mam już zostać... Szok jakiś :-(

---------- Dopisano o 19:36 ---------- Poprzedni post napisano o 19:34 ----------

Wrócę do domu i muszę się spakować.. Czemu to tak się dzieje? :-(

[lattelatte1]

ImbirowaBaba, musiałyśmy sie minąć. Wyszłam ze szpitala w sobote ok 10 rano. Byłam od piątku w sali nr 4.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MarzenaK87]

Manowa rozumiem, ze jest ci ciężko i szybko się to dzieje ale uwierz tak będzie lepiej. To oczekiwanie w domu na przyjęcie do szpitala nie jest łatwe.
Będzie bardzo ciężko ale musisz dać radę. My jesteśmy z Tobą. Trzymaj się



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mamazdylematem]

Manowa zgadzam się z Marzeną - im szybciej tym lepiej. Każdy kolejny dzień oczekiwania to jeszcze większy ból. I pamiętaj, jutro w szpitalu podejdź do tego zadaniowo, tak jest łatwiej.

Karolkowa trzymaj się tam jakoś, oby sprawnie poszło.

Dziewczyny współczuję Wam, że macie to przed sobą, bo pamiętam jakie to było trudne przeżycie dla mnie. Ale niech będzie dla was drobnym pocieszeniem fakt, że czas jednak łagodzi ból.

[Karolkowa_86]

Dziewczyny dziękuję że jesteście :-* urodziłam o 22.30, i bóle były nie do zniesienia ale sam poród 3 parte i mała na świecie. Ważyła 330 g i 26 cm miała, póki co jeszcze się trzymam bardzo płakałam przy porodzie ale kto by nie płakałal mąż siedział jak miałam bóle liczył z zegarkiem ile mam i co ile skurcze. Dziewczyny nie wierzę w to co się stało

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[joasiala]

Karolkowa dobrze, że masz już to za soba i że masz wsparcie męża. Teraz trudny okres przed tobą, ale dasz radę. Ściskam cię mocno.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Podusia11]

Karolkowa w ktorym tyg?

[jola35]

karolkowa usciski dla Ciebie, brak mi słów pocieszenia. Nie jestes sama!! Jesteśmy z Tobą i twoim bólem!
manovaoby szybko poszlo!!! By miec za sobą juz T!

[ManiaL34]

Dziewczyny, minęło już kilka miesięcy od T. Myślałam że już się pozbieralam, ale ostatnio jestem nie do zniesienia. Wszyscy mają mnie dość, źle mi z tym. Widzę że sobie nie radzę, jestem nerwowa, non stop krzycze, nie potrafię się zorganizować. Mąż mówi że ciągle się umartwiam. Ja tego nie widzę tak, ale czuję że jednak to nie jest tak jak powinno być. Do tego w pracy jakis sajgon i nie daje rady. Czy któraś z Was była u psychiatry w Warszawie i może polecić? Nie chciałabym trafić na jakiegoś z "klauzula sumienia"


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pierwiastka]

Wczoraj po południu zadzwonili do mnie z ośrodka, że kariotyp męski prawidłowy, ale ze względu na wynik prenatalnych lekarz chciał nas szybko widzieć na połówkowych. Przyjął po godzinach. Siedzieliśmy tam znowu prawie godzinę i niestety znowu hipoplazja móżdżku, częściowy zanik ciała modzelowatego, brak noska (niemożliwa była ocena czy jest jedna czy dwie przegrody nosowe), obrzęk z tyłu główki, klatka piersiowa dzwonowata czy coś takiego. Stopy szpotawe. Krótsza kość udowa i ramienna. Wychodzi na to, ze jednak u nas coś nie gra, bo niektóre wady się pokrywają. Jeszcze coś tam lekarz mówił, ale już nie pamiętam.
W poniedziałek mamy genetyka. Wydaje mi się, ze to nie są przesłanki do terminacji, ale nie wiem jak się ciało będzie rozwijało dalej. Nasz drugi synek jest chory.

[JustaKacper1986]

Karolkowa dobrze ze juz po wszystkim...bedzie ciezko ale trzymaj sie..

[ppati87]

Pierwiastka

Sądzę ze musisz pojsc do dobrego gina bo wad jest dużo np do dr Roszkowskiego w Warszawie on jak cos od razu do genetyka cię umowi. I dr Roszkowski Tomasz powie Ci tak samo jak genetyk z czym wiążą się te wady. I sama zadecydujesz. Tylko nie mam nr tel do niego. Moze jakas forumowiczka ci poda lub poszukaj w necie. Jesli powiesz o co chodzi to na pewno szybko cię przyjmie.

[joasiala]

Pierwiastka nie chce się wierzyć, że musisz przechodzić przez to drugi raz. Jeżeli jest to wada letalna to jest podstawa do T. Trzymaj się.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pierwiastka]

A co mi Roszkowiski powie więcej. Mieliśmy robiona diagnostykę po 1 T i z badań, które były nic nie wyszło. W Katowicach tez sa świetni lekarze. To, ze tym razem nam sie to przydarzyło nie jest winą ani ginekologa ani genetyka. Musimy szukać głębiej. Teraz pozostaje nam czekać. Terminować drugi raz nie chcę. Jeśli mój syn przeżyje przygotuje się najlepiej jak tylko mogę na opiekę nad nim. Na dzień dzisiejszy wiem, że może to być moje jedyne dziecko.

[Karolkowa_86]

Podusia 20 tc ej powiedzcie jak to jest z macierzyńskim? Bo kadrowa mi pierd..że mam zaświadczenie ze szpitala wziąć w którym tyg urodziłam i jeslo po 22 TP 8 tyg Mi się należy bzdura jakaś..
MANOWA jak tam?
Nasza Amelka już zarejestrowana o w USC powiedzieli ze nie wiedzą co się dzieje bo w tamtym roku były dwa zgony dzieci,a w tym nasza mała Amelka już 7. Pogrzeb zaplanowany mąż załatwia wszystko,jestem dumna z niego ze daje rade powiedział że mam się nie przejmować niczym że będzie dbał teraz o mnie.
Spalam 2 godz nie mogłam usnac,ale pewnie wyjdzie wszystko w domu. No jutro już w domu i dobrze,bo jedzenie do bani.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[jola35]

pierwiastka nie mogę uwierzyć że spotyka Was to po raz drugi!!! JPRDL! Dlaczego los tak Was doświadcza???:m ur: Łzy stanęły mi w oczach po Twoim wpisie!! Przytulam mocno!!!!

ppati dr Roszkowski stwierdza wady na badaniu, ale jak one wpływają na życie malucha, skąd się biorą to już tego nie mówi, przynajmniej nam tak mówił i dał namiary na neurologa który opisał nam z czym wiąże się wada.

mania któraś z dziewczyn podawała namiary na psychiatrę kilka stron wcześniej, ja byłam w tym samym ośrodku co tam wspomniała - Centrum terapii dialog na stryjńskich (ursynów), tyle że ja poszłam tam tylko po skierowanie na CC.

karolkowa jakie zaświadczenie ze szpitala chce ta kadrowa?? Wystarczy akt urodzenia/zgonu z USC.
"Jeżeli matka dziecka uzyska z urzędu stanu cywilnego skrócony akt urodzenia dziecka, który jest podstawą przyznania świadczeń z tytułu macierzyństwa, wówczas ma prawo do urlopu macierzyńskiego i zasiłku macierzyńskiego w wymiarze 8 tygodni.
Pracodawca nie może kwestionować zasadności wydanego dokumentu. Pracodawca, który otrzyma od pracownicy skrócony akt urodzenia dziecka, jest zobowiązany do udzielenia kobiecie urlopu macierzyńskiego."

Zapisz

[Karolkowa_86]

Jola dziękuję że to napisałaś dam jej akt zgonu bo to wystarczy prawda?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz