Ponowne starania po t. Zaczynamy

[_lenka87_]

Tulipanku, ja trochę ponad miesiąc po Tobie mam termin bo na 30 czerwca I tak bardzo powoli odliczam...

[jola35]

Czesc dziewczyny!
Oli gratulacje, teraz sie porozpieszczaj, nalezy ci sie!!!
Oska rozumiem twoja frustracje, to jakbym siebie czytala rok temu!! Wielkie nadzieje bo pecherzyk rosnie a potem nic z tego.
Ale w koncu sie uda!! Zobaczysz!! A dzis jestem w zupelnie innym miejscu życia, tamte chwile wydaja mi sie tak odlegle!
U nas minely dwa tygodnie, nawet nie wiem kiedy, maly rzadzi naszym zyciem, jeszcze to niedospanie, a jego starsza siostra zaraz po swietach zlapala zapalenie ucha wiec kolejny tydzień w domu, bidula nie mam juz dla niej tyle czasu ile bym chciala!
Patrze sobie jak spi moj synek, ja go chyba rozpieszcze na maxa

[Oska305]

Joluś dałaś mi nadzieję, ze i mi się uda. No tego, że jeszcze cykle bezowulacyjne mi się przyplączą to nie brałam przed uwagę... Ale walczymy dalej, mamy jeszcze dwa cykle.
A Ty się rozpieszczają i Synka o siebie: ) I będzie Ignaś?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[oli1202]

Jola dziękuję Bardzo się cieszę, że u Was wszystko dobrze. To daje nam nadzieję, że u i nas wszystko zakończy się szczęśliwie

[Oska305]

Hej dziewczyny u mnie sytuacja rozwija się pozytywnie. Jednak pęcherzyki się ruszyły. Dzisiaj dostałam zastrzyki żeby, jak to lekarz powiedział 'je utuczyć' i w środę inseminacja

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Tulipanek27]

Oska to super! Trzymam kciuki żeby wszystko się udało, a w efekcie żebyś zobaczyła dwie kreseczki a potem pięknie bijące serduszko

My po usg połówkowym, wszystko dobrze się rozwija, Natalia rośnie jak na drożdżach, ma już 500 gram, kręci się w brzuchu i wierci aż miło! A my powolutku kompletujemy wyprawkę, w sobotę robimy przemeblowanie żeby wszystko zmieścić i pomału będę prać, prasować i układać wszystko na miejsce, bo nie chcę się zostać z ręką wiadomo gdzie

[jola35]

tulipanek to świetna wiadomość, na pewno wam ulżyło! Kolejne badania usg będą już bardziej pod kątem ułożenia dziecka do porodu, chociaż sama po sobie wiem że histeryzowałam prawie na każdym badaniu
No ale na tym forum wszystko się dobrze kończy!
Ośka no to super, a już miałaś chwile zwątpienia! Czyli jak inseminacja w środę to kiedy testujecie? 10 dni po??
U nas zostaje Ignacy, tak jakoś od razu nam przypadł do gustu

[Oska305]

Testować chce w czasie, gdy powinien być okres żeby niepotrzebnie nie robić sobie nadziei. Staram się mieć pozytywne nastawienie, ale wiem, że nawet przy inseminacji różnie bywa. Ja jeszcze nie jestem w ciaży, a też już powoli myślę o imionach Ignaś śliczne imię: )

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Oska305]

Dziewczyny ja już po. Teraz tylko czekać...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Tulipanek27]

Oj Jolu żebyś wiedziała, chociaż jak piszesz każde USG wiąże się ze stresem. Najpiękniejsze uczucie to czuć jak Młoda fika w brzuchu! Myślę że Małgosia czuwa nad nami i się nami opiekuje tam z góry

Oska trzymam kciuki, wierzę że Wam się uda, teraz pozytywne myślenie i odrobina cierpliwości, chociaż sama wiem że to trudne

[Oska305]

Hej Dziewczyny, ale tu cisza. Co tam u Was? My szykujemy się do drugiego podejścia do inseminacji. I oby do przodu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Tulipanek27]

Witajcie!
Strasznie dawno nic nie pisałam, w sumie nawet nie wiem dlaczego na tamto forum rzadko zaglądam, tzn. Zaglądam, ale nie umiem tam być... przeczytam kilka postów i wszystko wraca, ten strach, obawa i wszystkie trudne wspomnienia. Jest mi teraz trochę ciężko, bo właśnie równo mija rok, kiedy dowiedziałam się o poszerzonym NT u naszej córeczki, i nie umiem jakoś o tym zapomnieć... przepraszam za te smuty tutaj, gdzie ma być przecież nadzieja

My we wtorek idziemy na III USG prenatalne, już nie mogę się doczekać, a za 8 tygodni przywitamy na świecie naszą Kruszynkę

A co dziewczyny u Was? Dajcie znać

[Oska305]

Hej. Cieszę się bardzo, ze wszystko w porządku My działamy ż in vitro. Inseminację nie powiodły się. Dzisiaj jadę na usg i być może w przyszłym tygodniu punkcja i transfer.
Zdecydowaluscie już imieniem? Trzymam mocno kciuki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Tulipanek27]

Dopóki nie będę miała Małej na rękach to i tak będę w permanentnym stresie... to chyba związane z tymi wszystkimi trudnymi wydarzeniami sprzed roku. Imię wybraliśmy Dominika no i zostało nam jeszcze tylko 8 tygodni, bo będę mieć CC, ale to akurat ze względu na kręgosłup.

Życzę Wam powodzenia, na pewno ta walka się oplaci i zostaniecie szcześliwymi rodzicami a będziecie się decydować na badanie zarodków? Przepraszam za to pytanie, jeśli uznasz że jest nie na miejscu nie odpowiadaj

[Oska305]

Nie badamy zarodków, ale chyba zdecydowalibyśmy się na nifty po 10 tyg. W poniedziałek mam punkcje, a w środę transfer. Proszę więc o trzymanie kciuków

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[jola35]

tulipanek to jeszcze tylko 8 tyg! Teraz, jak juz wszystko jest dobrze, mozna nadrobic cieszenie się ciąża o kompletowac wyprawkę. Teraz juz bedzie z górki, chociaz sama przyznam ze strasznie mi sie dluzyly te ostatnie tygodnie. A datę Cc juz masz wyznaczoną? Ja cc wspominam fantastycznie, w porownaniu z sn 5 lat temu, szybko do.siebie doszlam i tego tez ci życzę!!!
oska nie ma bata, kciuki zacisniete na amen w pn i w srode. Rozumiem ze od srody 2 tyg czekania a potem testowanie???
lenkaa ty jak sie czujesz??

[Tweeling]

Napisane przez Tulipanek27

Dopóki nie będę miała Małej na rękach to i tak będę w permanentnym stresie... to chyba związane z tymi wszystkimi trudnymi wydarzeniami sprzed roku.

Tulipanku, przeżywam tę ciążę podobnie... Strasznie długo tu nic nie pisałam... Bo ta ciąża rozwija się prawidłowo, ale ja strasznie trudno ją przeżywam... Na pierwszym usg prenatalnym płakałam, mimo że wyniki były naprawdę dobre! Są momenty, że WSZYSTKO wraca... Wpomnienia nagle przychodzą lawinowo, obrazy poszczególnych zdarzeń przesuwają się przed oczami.
Czy to minie po porodzie? Czy nigdy się nie zapomni o TAMTYM dziecku...?

[Oska305]

Tweeling ja nie zapomnę o moim Synku, bo bardzo tego nie chce. Często wyobrażam Go sobie jako zdrowe Maleństwo i jakby to teraz było. Martwisz się i to normalne, ale pomyśl, ze jednak masz pod sercem zdrowe Dziecko. My dopiero o nie walczymy i też wiem, ze będę się bała, ale chce tego 😙 Nie stresuj się tak, bo tylko zaszkodzisz i sobie i temu Szkrabowi. Będzie dobrze 😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Smutek88]

Cześć dziewczyny ! Pierwszy raz zagładęlam tu na forum, tak wiele pozytywnej energi tu jest... ja bym już chciała się zacząć starać a dopiero zaczął mi się pierwszy cykl po T ... a muszę odczekać minimum ok 3 ... jak długo wy czekalyscie ze staraniami.. co wam lekarze wasi mówili na ten temat.?? Nie do końca rozumiem dlaczego tyle mam czekać jak ja już fizycznie czuje się dobrze.. psychicznie tez jakoś dochodzę do siebie i tak bardzo już bym chciała dzidziusia....

[_lenka87_]

Jola u nas wszystko dobrze, rośniemy z córcią zdrowo Ja termin mam dopiero na 30 czerwca więc jeszcze troszkę
Smutek88 nam lekarz też radził czekać 3 miesiące argumentując to tym, że organizm musi dojść do siebie po takim zabiegu ale my odczekaliśmy pół roku i za pierwszym razem się udało Także głowa do góry, trochę cierpliwości i Wy również doczekacie się zdrowego dziecka

[Tulipanek27]

Jolu już końcówka, ale każdy mijający tydzień to takie nasze małe, prywatne święto, oby do 38 tygodnia, a dziś już 30
Wiecie, właśnie w ten weekend mija dokładnie rok, odkąd dowiedziałam się o chorobie naszej córeczki, z niedowierzaniem patrzę jak ten czas szybko mija, pamiętam każdy najdrobniejszy szczegół z tamtych dni, ba, nawet nie chcę zapominać. I prawie rok później, zostaniemy rodzicami Małej Dominiki - kiedy podrośnie, na pewno powiem jej, że ma Aniołka w niebie, który nad nią czuwa, jej malutką siostrzyczkę.
Daty CC jeszcze nie mam, we wtorek jedziemy na wizytę, może dowiem się czegoś więcej

Oska kciuki mocno zaciśnięte, będzie dobrze nie może być inaczej
Smutek88 nam lekarka kazała odczekać jeden cykl, zaczęliśmy w następnym, ale skończyło się dwoma ciążami biochemicznymi (tak bardzo chciałam żeby się udało teraz, już). Także lepiej poczekać te trzy cykle i we wzglednym spokoju zacząć się starać

[Oska305]

Tulipanku Ty masz dzisiaj usg o ile dobrze pamiętam? Trzymam mocno kciuki i tam prześlij buziaka od ciotki swojemu Maleństwu😙
A my jutro transfer. Rozmawiałam z lekarzem i jednak zdecydujemy się na próbę z dwoma Kropkami. Trochę się martwię jak sobie poradzę jakby coś, ale damy radę 😍

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[jola35]

oska jestesmy z tobą w środę! A jak bliźniaki? no to podwójne szczęście i więcej do kochania!!! A stresować ciążą i tak będziesz i tak, bez względu na to czy bliźniaki czy nie.
Machniesz dwa za jednym zamachem, jeżeli planujecie więcej niż jedno dziecko, to oszczędzicie na przyszłym ivf i stresach kolejnej ciąży.
Przesyłam pozytywną energię na jutro, żeby robaczki się wtuliły w ciebie i powitały świat po 9 miesiącach.

[Oska305]

Napisane przez jola35

oska jestesmy z tobą w środę! A jak bliźniaki? no to podwójne szczęście i więcej do kochania!!! A stresować ciążą i tak będziesz i tak, bez względu na to czy bliźniaki czy nie.
Machniesz dwa za jednym zamachem, jeżeli planujecie więcej niż jedno dziecko, to oszczędzicie na przyszłym ivf i stresach kolejnej ciąży.
Przesyłam pozytywną energię na jutro, żeby robaczki się wtuliły w ciebie i powitały świat po 9 miesiącach.

Bardzo dziękuję a teraz mam tyle leków i zastrzyków, że nie ma innej opcji od tej, że oba zostaną ze mną

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Oska305]

Hej. Ja już po transferze. Trzymajcie kciuki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[jola35]

oska no to czekamy z Tobą. Jak sie czujesz?? Kiedy testujesz???

[Tweeling]

Napisane przez Oska305

Hej. Ja już po transferze. Trzymajcie kciuki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trzymamy mocno

[Oska305]

Testuje 27 marca. Boję się, ale już więcej nic nie zrobię. Lekarz kazał mi wyłączyć głowę, ale jak...? Nie mam pojęcia. Dziewczyny, a macie może jakieś sposoby na opuchnięte, sine i bolące miejsca po zastrzykach? Noszę tylko luźne spodnie, bo moj brzuch wygląda już jak po wojnie po tych wszystkich wkłuciach.

Sent from my SM-J710F using Wizaz Forum mobile app

[Tweeling]

Dziewczyny, byłam u ginekolog na kontroli - i już wiem, że będzie córka! Ale zaskoczenie! Spodziewałam się drugiego syna, byłam niemal pewna!!! U mnie w rodzinie rodzą się sami chłopcy od lat... Teraz zachodzę w głowę, jak najlepiej wychować dziewczynkę...? Ja mam takie feministyczne poglądy, nie bardzo przemawiają do mnie różowości i mini-wózeczki... Póki co myślę nad imieniem, to łatwiejsze

Ale też usłyszałam niepokojące wieści - jest (spore) ryzyko łożyska przodującego. To na razie 19. tydzień, ono ma szansę jeszcze przesunąć się do góry (za 3 tygodnie kontrola usg). Ale... mam sporo czynników ryzyka (poprzedni poród przez cc, łyżeczkowanie po terminacji, mój "zaawansowany" wiek 36 lat i to już trzecia z kolei ciąża....).
Przeraża mnie perspektywa leżenia do końca ciąży i ryzyko krwotoku.
Ja cały czas jestem aktywna jak zawsze (praca, dom, basen, kurs niemieckiego itd.), czuję się OK... I nagle miałabym leżeć plackiem tyle tygodni... Ale jak nie będzie innej opcji, to rzecz jasna nie będę ryzykować.

Dzisiaj zadzwonię do położnej, mniej więcej w połowie ciąży wybiera się położną środowiskową.

Kurcze, każda ciąża jest tak totalnie INNA. Ja podczas każdej z tych trzech ciąż czuję się inaczej. No i to wszystko jest tak nieprzewidywalne... Co jak co, ale my na tym forum coś o nieprzewidywalności losu wiemy

[jola35]

twelling super wieści!!
Dla ciebie zaskoczeniem córa -tak jak dla mnie był synek (do tej pory - pięciolatka no i mój aniołek Hania) i też się zastanawiałam jak go wychować, no i żal tych sukienek i spódniczek, no i że ta szafa taka skromna - bluza/koszula + spodnie. Ale za to odkryłam moc kolorów - nie tylko róż i fiolet. Ja też mam dość feministyczne poglądy, ale różu się nie ustrzegłam Moja córa nie jest grzeczną królewną z długimi włoskami i spineczkami, bawiącą się ładnie lalkami barbi; jest inteligentną, ciekawską i pełną energii pięciolatką, czasem mocno charakterną , teraz ubiera się głownie w czarne i granatowe kolory, najlepiej legginsy bo najwygodniej.
Zaawansowany wiek? 36 lat - no ja tyle miałam jak synka urodziłam w grudniu. Teraz te granice płodności się przesuwają, jest leszy dostęp do badań, kobiety są bardziej świadome i zdrowe, biorą witaminy, jest lepsza opieka nad ciężarną i mamą.
Planujesz CC? po pierwszym to ci chyba przysługuje "z urzędu"? Najważniejsze , że córa zdrowa i się ładnie rozwija!

oska z tym wyłączeniem głowy - chacha, tak mówią przy staraniach się o dziecko i teraz też, przecież tak się nie da!! Możesz tylko pomyśleć, że już nie masz teraz wpływu na to co będzie przez najbliższe dwa tygodnie.

Dziewczyny, Wiosna idzie, robi się zielono i pięknie, u nas w parku mnóstwo krokusów!!!

Zapisz
Zapisz