Kosmetyki i oferty Yves Rocher cz. XX

[cosmetix]

Byłam w stacjo i ekspedientka odmówiła mi wydania szamponu przy zakupie balsamu do ust, bo cytuję: "balsam to nie kosmetyk. Chciałam kupić żel JdM kawa, ale powiedziała , że seria jest wycofana. W końcu wzięłam odżywkę do włosów. Chyba moja stacjonarka to najgorsza ze wszystkich. Już tyle razy mówiłam sobie, że tam nie wejdę, ale z pośpiechu mam zaniki pamięci.

Dociągałam w stacjo do II poziomu, żeby odebrać poczwórną paletkę.
Niestety w międzyczasie paletki zostały wycofane. Pyłki również.
Mam coraz mniej motywacji, żeby w ogóle zbierać pieczątki w stacjonarce.

[Aleksa_888]

Napisane przez Natalica1809

Witajcie, mam takie 2 pytania

1. Który tusz (z prezentów) jest najlepszy dla cienkich, krótkich rzęs?

2. Zamawiałam kiedyś Pojedyncze cienie do powiek Nasycone kolory / Herbaciany róż i baaardzo mi odpowiadały...Niestety teraz gdy weszły w nowych opakowaniach nie mogę dobrać odpowiedniego odcienia. Zaryzykowałam i zamówiłam raz ten nowy w odcieniu nr 12 - nie wiedziałam że aż tak się "świecą".
Są wśród nich typowo jasne i matowe? A może z jakiejś innej firmy ? Żeby tylko przypominały "mój herbaciany róż"

http://www.glamshine.de/2016/10/yves...n-couleur.html

Napisane przez cosmetix

Byłam w stacjo i ekspedientka odmówiła mi wydania szamponu przy zakupie balsamu do ust, bo cytuję: "balsam to nie kosmetyk. Chciałam kupić żel JdM kawa, ale powiedziała , że seria jest wycofana. W końcu wzięłam odżywkę do włosów. Chyba moja stacjonarka to najgorsza ze wszystkich. Już tyle razy mówiłam sobie, że tam nie wejdę, ale z pośpiechu mam zaniki pamięci.

Dociągałam w stacjo do II poziomu, żeby odebrać poczwórną paletkę.
Niestety w międzyczasie paletki zostały wycofane. Pyłki również.
Mam coraz mniej motywacji, żeby w ogóle zbierać pieczątki w stacjonarce.

ja za taki tekst z miejsca kazałabym jej zadzwonić do BOKu i niech uzasadniają, na jakiej podstawie konsultantka tak twierdzi
zresztą, trzeba się też posiłkować przypisami na ulotce, jest tam napisane, do zakupu czego nieprzysługuje prezent (o ile pamiętam to pastylki i akcesoria); tekst o balsamie to jakaś bzdura

[Kamea2000]

Może z tym "balsam to nie kosmetyk" miała na myśli balsam kapucyński

[greenblueviolet]

@cosmetix: Bardzo nieładnie zostałaś potraktowana w stacjonarce Balsam do ust to kosmetyk - drobny, ale jak najbardziej kosmetyk.
Niestety w moim mieście też są sklepy YR, w których moja noga nigdy więcej nie postanie, bo czuję się tam co najmniej niekomfortowo.

Dziewczyny, nie wiem, jak Was, ale mnie najbardziej denerwuje namawianie przez obsługę stacjonarek YR do "dobijania" do okrągłej kwoty - przykładowo: zakupy wychodzą Wam w granicach 32-33 zł i jesteście namawiane, kilka razy (!), na dodatkowy produkt, żeby wyszło 40 zł, albo znacznie więcej. Strasznie tego nie lubię Dlatego wolę zakupy online i odwiedzam tylko wybrane stacjo, gdzie jest normalnie

[medikate]

Napisane przez greenblueviolet

@cosmetix: Bardzo nieładnie zostałaś potraktowana w stacjonarce Balsam do ust to kosmetyk - drobny, ale jak najbardziej kosmetyk.
Niestety w moim mieście też są sklepy YR, w których moja noga nigdy więcej nie postanie, bo czuję się tam co najmniej niekomfortowo.

Dziewczyny, nie wiem, jak Was, ale mnie najbardziej denerwuje namawianie przez obsługę stacjonarek YR do "dobijania" do okrągłej kwoty - przykładowo: zakupy wychodzą Wam w granicach 32-33 zł i jesteście namawiane, kilka razy (!), na dodatkowy produkt, żeby wyszło 40 zł, albo znacznie więcej. Strasznie tego nie lubię Dlatego wolę zakupy online i odwiedzam tylko wybrane stacjo, gdzie jest normalnie

Coś w tym musi być, bo u mnie w jednym YR w mieście jest przemiła obsługa, a w innym nie mam ochoty przekroczyć progu. Zlowrogo się gapią i tez mnie raz oszukali, że mail to powielenie ulotki papierowej, a później okazało się, że można skorzystać z obydwu. Także nie zdziwiłbym się jeżeli byłyby złe o to, że przychodzimy odebrać prezenty za samą wizytę dlatego, że kiedy one nie wyczerpia zapasu- zapas trafi w ich ręce..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Moviolka]

Napisane przez greenblueviolet

@cosmetix: Bardzo nieładnie zostałaś potraktowana w stacjonarce Balsam do ust to kosmetyk - drobny, ale jak najbardziej kosmetyk.
Niestety w moim mieście też są sklepy YR, w których moja noga nigdy więcej nie postanie, bo czuję się tam co najmniej niekomfortowo.

Dziewczyny, nie wiem, jak Was, ale mnie najbardziej denerwuje namawianie przez obsługę stacjonarek YR do "dobijania" do okrągłej kwoty - przykładowo: zakupy wychodzą Wam w granicach 32-33 zł i jesteście namawiane, kilka razy (!), na dodatkowy produkt, żeby wyszło 40 zł, albo znacznie więcej. Strasznie tego nie lubię Dlatego wolę zakupy online i odwiedzam tylko wybrane stacjo, gdzie jest normalnie

Mnie też to namawianie denerwuje. Do okrągłej kwoty chcą dobijać za każdym razem.
Z poprzednią ulotką kupiłam dużą płukankę malinową. Miałam mieć 2 pieczątki. Wyciągam portfel i słyszę: dzisiaj pieczątki są podwójne, więc co robimy? Dobijamy?
Zdębiałam, bo po podwojeniu brakowało mi jeszcze chyba 8 pieczątek. Mówię jasno, że nie. Wtedy ona wylicza mi wszystkie promocje i niezwykłe właściwości kosmetyków w tych promocjach. Ja powtarzam nadal, że wszystko mam. Już chcę płacić i znowu słyszę, czy jak już biorę płukankę to i szamponów bym nie wzięła...bo naprawdę mało mi brakuje do końca poziomu...
Nie dałam się. Więcej już tam nie pójdę.

[Aleksa_888]

Ja czasem spotykam się z taką sytuacją: idę zrealizować ulotkę, biorę upatrzony produkt i idę płacić. Wtedy konsultantka informuje mnie, że niestety nie może naliczyć zniżki na ten produkt, bo posiada on ZP i może wezmę coś jeszcze bo STRACĘ ZNIŻKĘ z ulotki np. -40%. Zawsze mnie to śmieszy, bo one starają się przedstawić te zniżki klientowi, jakby to było coś niezwykle rzadkiego i cennego, jak jakiś kwiat paproci, że jak nie wykorzystam, to będę żałować, bo nast. nie wiadomo kiedy będzie

[mimi0]

sklepy yves rocher są w większości (chyba) franczyzowe, więc stąd może wynikać wiele rozbieżności w interpretacji promocji itd
poza tym słyszałam historie od osoby pracującej w jednym ze sklepów, że obowiązują ich liczniki wejść oraz rozliczane są z kwot poszczególnych paragonów, więc muszą bardzo dbać o to aby sprzedaż na jednym rachunku była jak najwyższa - stąd pewnie takie natarczywe zachowanie

[Moviolka]

Napisane przez Aleksa_888

Ja czasem spotykam się z taką sytuacją: idę zrealizować ulotkę, biorę upatrzony produkt i idę płacić. Wtedy konsultantka informuje mnie, że niestety nie może naliczyć zniżki na ten produkt, bo posiada on ZP i może wezmę coś jeszcze bo STRACĘ ZNIŻKĘ z ulotki np. -40%. Zawsze mnie to śmieszy, bo one starają się przedstawić te zniżki klientowi, jakby to było coś niezwykle rzadkiego i cennego, jak jakiś kwiat paproci, że jak nie wykorzystam, to będę żałować, bo nast. nie wiadomo kiedy będzie

Ja tak mam za każdym razem.

[katniewojt]

Napisane przez Aleksa_888

Ja czasem spotykam się z taką sytuacją: idę zrealizować ulotkę, biorę upatrzony produkt i idę płacić. Wtedy konsultantka informuje mnie, że niestety nie może naliczyć zniżki na ten produkt, bo posiada on ZP i może wezmę coś jeszcze bo STRACĘ ZNIŻKĘ z ulotki np. -40%. Zawsze mnie to śmieszy, bo one starają się przedstawić te zniżki klientowi, jakby to było coś niezwykle rzadkiego i cennego, jak jakiś kwiat paproci, że jak nie wykorzystam, to będę żałować, bo nast. nie wiadomo kiedy będzie

Też mnie zawsze to śmieszy

[Kamea2000]

Napisane przez mimi0

sklepy yves rocher są w większości (chyba) franczyzowe, więc stąd może wynikać wiele rozbieżności w interpretacji promocji itd
poza tym słyszałam historie od osoby pracującej w jednym ze sklepów, że obowiązują ich liczniki wejść oraz rozliczane są z kwot poszczególnych paragonów, więc muszą bardzo dbać o to aby sprzedaż na jednym rachunku była jak najwyższa - stąd pewnie takie natarczywe zachowanie

A to widzę, że dobrze robię, że kupuję tylko przez internet.

[201803120844]

Napisane przez Kamea2000

A to widzę, że dobrze robię, że kupuję tylko przez internet.

Też nie lubię stacjonarnego w moim mieście. Świetnie że w marcu zrobiłam 3 zamówienia, bo teraz gratisy nieinteresujące mnie no i mam podkład, kupiony w ciemno, ale taki jakiego potrzebowałam

[sand]

Ja mam dwie sprawdzone stacjonarki, w których lubię robić zakupy, nie ryzykuję w innych

Przychodzę do Was z takim pytaniem - czy zdarzyło się, żeby w waszych perfumach YR wytrącał się osad? Wyjęłam dziś z szafki Voile d'ambre a tu niespodzianka, w płynie pływają jakieś farfocle. Zapach jest w porządku, przynajmniej na razie.. Wszystkie moje perfumy przechowuję w kartonikach, w szufladzie, temperatura pokojowa, zero wilgoci. Od razu zlustrowałam pozostałe flaszki YR ale tylko w VdA jest ten osad. Flaszka kupiona w grudniu zeszłego roku..

[empee]

Napisane przez Moviolka

Mnie też to namawianie denerwuje. Do okrągłej kwoty chcą dobijać za każdym razem.
Z poprzednią ulotką kupiłam dużą płukankę malinową. Miałam mieć 2 pieczątki. Wyciągam portfel i słyszę: dzisiaj pieczątki są podwójne, więc co robimy? Dobijamy?
Zdębiałam, bo po podwojeniu brakowało mi jeszcze chyba 8 pieczątek. Mówię jasno, że nie. Wtedy ona wylicza mi wszystkie promocje i niezwykłe właściwości kosmetyków w tych promocjach. Ja powtarzam nadal, że wszystko mam. Już chcę płacić i znowu słyszę, czy jak już biorę płukankę to i szamponów bym nie wzięła...bo naprawdę mało mi brakuje do końca poziomu...
Nie dałam się. Więcej już tam nie pójdę.

Ja zazwyczaj robię w stacjonarkach małe zakupy, do kwot właśnie około 30-40 złotych. Robię najczęściej w jednym konkretnym sklepie, ale o tym za chwilę. Panie przeważnie nigdy nie pytają się czy dobijam do dziesiątek, polecają jedynie produkty w promocji (taki pewnie odgórny nakaz), ale zazwyczaj nic mnie nie interesuje, także dziękuję i na tym się kończy.

Najlepszy sklep to YR w Galerii Pomorskiej w Bydgoszczy. No, super. Nienatarczywe, uprzejme i pogodne Panie, które nie skaczą jak wesz na grzebieniu, gdy klient wejdzie, ale nie ma też atmosfery "WTF po co ten ktoś tu w ogóle przyszedł". Jest normalnie i spokojnie. A przy kasie miód malina Da się pogadać, popytać jak czegoś nie wie, bo Panie są bardzo zorientowane. Czasem robiłem też zakupy w innych YR, tzn. w Gdańsku, Bydgoszczy (Rondo) i też było spoko, nie pamiętam, żeby coś mi się nie podobało. Może mam szczęście do Pań konsultantek po prostu

[DiTu77]

Napisane przez sand

Ja mam dwie sprawdzone stacjonarki, w których lubię robić zakupy, nie ryzykuję w innych

Przychodzę do Was z takim pytaniem - czy zdarzyło się, żeby w waszych perfumach YR wytrącał się osad? Wyjęłam dziś z szafki Voile d'ambre a tu niespodzianka, w płynie pływają jakieś farfocle. Zapach jest w porządku, przynajmniej na razie.. Wszystkie moje perfumy przechowuję w kartonikach, w szufladzie, temperatura pokojowa, zero wilgoci. Od razu zlustrowałam pozostałe flaszki YR ale tylko w VdA jest ten osad. Flaszka kupiona w grudniu zeszłego roku..

Tak, to znaczy właściwie ja dostałam perfumy już z farfoclami W trzech flakonach Brzoskwiniowej wody pływały białe paprochy - o ile w pierwszym było tylko kilka, to w drugim był "delikatny śnieżek" a w trzecim była "zamieć śnieżna"

[201803120844]

Napisane przez Xandrine_Marie

Bo ja jeszcze jedną flaszkę mam, a mama ostatnio ma fixację na wszelkie wersje Opium i Black Opium. Jedno jest pewne, że będę szukać tych wód jeszcze Tylko, że czasem to mnie boli, że ludzie (nie mówię że Ty) na siłę chcą zarobić na wycofanych zapachach, zamiast cieszyć się, że poszły w dobre ręce A widziałam już takich co sobie życzyli za te zapachy po 200 zeta (a ostateczna wyprzedaż tych wód w e-sklepie to 39 zeta, cena pełna 79) Gdzie za tyle można już kupić tester górnopółkowca lub nawet 2. Nie mówię, by coś tam dla siebie nie ugrać też, skoro zapach wycofany, ale trzeba też zdrowy rozsądek mieć i uzależnić cenę nie tylko od popytu, ale też choćby od tego ile się te zapachy utrzymują na skórze Zresztą, ja odkryłam dopiero 2 zapachy, które na mnie [gdybym się nie myła] siedziałyby i bym je odczuwała z kilka dni - mianowicie Słonik Kenzo i Lolita Lempicka Elle L'aime.

Idealnie to ujęłaś

[CrispyCookie]

Napisane przez sand

Ja mam dwie sprawdzone stacjonarki, w których lubię robić zakupy, nie ryzykuję w innych

Przychodzę do Was z takim pytaniem - czy zdarzyło się, żeby w waszych perfumach YR wytrącał się osad? Wyjęłam dziś z szafki Voile d'ambre a tu niespodzianka, w płynie pływają jakieś farfocle. Zapach jest w porządku, przynajmniej na razie.. Wszystkie moje perfumy przechowuję w kartonikach, w szufladzie, temperatura pokojowa, zero wilgoci. Od razu zlustrowałam pozostałe flaszki YR ale tylko w VdA jest ten osad. Flaszka kupiona w grudniu zeszłego roku..

W moich Rose Absolue też jest taki osad, ale wydaje mi się, że to po prostu kwestia naturalnych składników, które czasem się wytrącają. Absolutnie nie zmienia to właściwości czyli zapachu perfum, RA pachną nadal tak samo jak kiedyś.

[sand]

Napisane przez DiTu77

Tak, to znaczy właściwie ja dostałam perfumy już z farfoclami W trzech flakonach Brzoskwiniowej wody pływały białe paprochy - o ile w pierwszym było tylko kilka, to w drugim był "delikatny śnieżek" a w trzecim była "zamieć śnieżna"

Napisane przez CrispyCookie

W moich Rose Absolue też jest taki osad, ale wydaje mi się, że to po prostu kwestia naturalnych składników, które czasem się wytrącają. Absolutnie nie zmienia to właściwości czyli zapachu perfum, RA pachną nadal tak samo jak kiedyś.

Dzięki za odzew
Dobrze, że zapach zostaje bez zmian, chociaż wygląda to średnio

[athm]

Dzisiaj zauważyłam w sklepie ogarniętą konsultantkę i weszłam zamówić jedną rzecz i dopytać o kilka rzeczy.

Nowego żelu JdM na razie (kwiecień-maj) nie będzie, coś się tamtej konsultantce pomyliło.

Żele JdM zostają w tych kremowych formułach - kawy firma nie ruszy, więc nie rozumiem, dlaczego cosmetix usłyszała przy zakupach coś takiego.

Wszystkie pomadki kolorowe zmieniają opakowania i formuły. Pani pokazała mi całą reklamówkę testerów, ale nie miałam czasu przeglądać i poprosiłam, aby znalazła mi stary odcień mojej (małe szanse, bo to zeszłoroczny limitka).

Do sprzedaży weszły nowe pędzle (takie beżowe, jak na mailingu), poprzednie były czarne.

Mają się pojawić nowe produkty do włosów - krem na noc z serii z jojobą, odżywka nadająca objętość z serii z malwą i możliwe, że coś jeszcze.

Przy kasie kremy Hydra Vegetal i Ampułki odmładzające za 22,90 i maseczka z Hydra Vegetal za 20,90.

Ta maseczka dla mnie (na szczęście mam miniaturkę, kiedyś w stacjonarce dostałam) to porażka - w ogóle nie nawilża, nie wchłania się, nie robi kompletnie nic poza tym, że strasznie się klei.

I jak Wasze wrażenia o ampułkach po serii kremowych zamówień? Tylko mi one tak odpowiadają, czy znalazły sobie nowych fanów?

[I am Rock]

Przetestowałam Kwiat Wiśni i faktycznie, na skórze trzymał się jakieś 2,5 godziny. Co ciekawe, spryskałam domową bluzkę i na niej trzyma się już blisko dobę, a w zapachu można wyczuć lekko migdałową nutę.
Szkoda, że zapach nie zachowuje się tak na skórze.

[201803120844]

Napisane przez I am Rock

Przetestowałam Kwiat Wiśni i faktycznie, na skórze trzymał się jakieś 2,5 godziny. Co ciekawe, spryskałam domową bluzkę i na niej trzyma się już blisko dobę, a w zapachu można wyczuć lekko migdałową nutę.
Szkoda, że zapach nie zachowuje się tak na skórze.

Mam Neroli, Tendre Jasmin i Moment de bonheur i identyczne spostrzeżenia.

[katniewojt]

[QUOTE=athm;72232261I jak Wasze wrażenia o ampułkach po serii kremowych zamówień? Tylko mi one tak odpowiadają, czy znalazły sobie nowych fanów? [/QUOTE]

Ampułki dla mnie super Właśnie kupiłam kolejne opakowanie

[Xandrine_Marie]

Napisane przez athm

Żele JdM zostają w tych kremowych formułach - kawy firma nie ruszy, więc nie rozumiem, dlaczego cosmetix usłyszała przy zakupach coś takiego.

Ja też to usłyszałam z ZT w Wawie Że w ogóle seria JdM będzie wycofana na amen, ale że te najbardziej popularne zapachy przejdą w nieco innej formule do serii PN

Natomiast moje spostrzeżenie jest takie, że mało która ekspedientka YR potrafi powiedzieć cokolwiek o sprzedawanych w sklepie kosmetykach, o składach, o czymkolwiek Po prostu się tym nie interesują. Tak samo jak wieściami o tym co się dzieje z produktami firmy. A to tylko by im na dobre wyszło, bo zafiksowany na punkcie produktu klient (sporo osób jednak nie wie o tym, że w e-sklepie się bardziej opłaca kupować) przy info, że zaraz zabraknie ulubionego produktu, kupi więcej

[agtx]

U mnie w Białymstoku są aż 3 stacjonarki, byłam już w każdej i tylko 2 razy napatoczyłam się na nachalne ekspedientki. Ale to było dawno temu, więcej ich nie widziałam.

[czerwieclipiec]

Napisane przez sand

Przychodzę do Was z takim pytaniem - czy zdarzyło się, żeby w waszych perfumach YR wytrącał się osad? Wyjęłam dziś z szafki Voile d'ambre a tu niespodzianka, w płynie pływają jakieś farfocle. Zapach jest w porządku, przynajmniej na razie.. Wszystkie moje perfumy przechowuję w kartonikach, w szufladzie, temperatura pokojowa, zero wilgoci. Od razu zlustrowałam pozostałe flaszki YR ale tylko w VdA jest ten osad. Flaszka kupiona w grudniu zeszłego roku..

Tak. Za czasów, kiedy produkowali jeszcze kokona, dopatrzyłam się w moim kamyku kilku sporych farfocli. Reklamowałam, uznali.

[Aleksa_888]

Napisane przez agtx

U mnie w Białymstoku są aż 3 stacjonarki, byłam już w każdej i tylko 2 razy napatoczyłam się na nachalne ekspedientki. Ale to było dawno temu, więcej ich nie widziałam.

Fajnie brzmi wyboldowane, jak się pomyśli że w Wawie i okolicach jest ich 18

[Krutynianka]

Napisane przez Xandrine_Marie

Ja też to usłyszałam z ZT w Wawie Że w ogóle seria JdM będzie wycofana na amen, ale że te najbardziej popularne zapachy przejdą w nieco innej formule do serii PN

Natomiast moje spostrzeżenie jest takie, że mało która ekspedientka YR potrafi powiedzieć cokolwiek o sprzedawanych w sklepie kosmetykach, o składach, o czymkolwiek Po prostu się tym nie interesują. Tak samo jak wieściami o tym co się dzieje z produktami firmy. A to tylko by im na dobre wyszło, bo zafiksowany na punkcie produktu klient (sporo osób jednak nie wie o tym, że w e-sklepie się bardziej opłaca kupować) przy info, że zaraz zabraknie ulubionego produktu, kupi więcej

Też odnoszę wrażenie, że w niektórych salonach ekspedientki, nie dość że nie znają oferty swojego sklepu, to w ogóle się nie interesują tym, co sprzedają. Potrzebowałam kremu do rąk. Ze starej wersji kremu arnikowego byłam zadowolona, wiem też że była zmiana, niestety nie tylko opakowania, ale czytałam tu na wątku, że zmienili również skład kremu, a nawet jego zapach. I postanowiłam sprawdzić, co powiedzą konsultantki "nieświadomej" klientce Zapytałam, czy ten krem to zupełna nowość, czy tylko zmiana opakowania, a sam krem jest taki jak stary, bo ze starego jestem bardzo zadowolona. I co na to konsultantka? Ależ tak, to ten sam krem! Tylko zmiana opakowania! Krem pozostał taki sam! A że miałam stary w torebce to sobie porównałam... I skład nowego jest zupełnie inny, uboższy. Konsystencja bardziej wodnista. Zapach inny... No żeby tak kłamać klientowi w żywe oczy Czego się to nie powie, żeby tylko produkt wcisnąć

[AniaKW]

Jestem za tym, aby konsultantki zarabiały na tyle dużo, aby uznać pracę za wartą zachodu, a nie chwilową, bo nie ma nic innego na rynku. Wtedy naprawdę musiałyby się starać, a tak to serio się mówi często do ściany....

[medikate]

Napisane przez Aleksa_888

Ja czasem spotykam się z taką sytuacją: idę zrealizować ulotkę, biorę upatrzony produkt i idę płacić. Wtedy konsultantka informuje mnie, że niestety nie może naliczyć zniżki na ten produkt, bo posiada on ZP i może wezmę coś jeszcze bo STRACĘ ZNIŻKĘ z ulotki np. -40%. Zawsze mnie to śmieszy, bo one starają się przedstawić te zniżki klientowi, jakby to było coś niezwykle rzadkiego i cennego, jak jakiś kwiat paproci, że jak nie wykorzystam, to będę żałować, bo nast. nie wiadomo kiedy będzie

hahaha klasyk, powtórzenie trzy razy pod rząd że ona mi tą ulotkę zabiera i czy na pewno nie chce nic kupić. ...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iryska75]

Athm-ampułki są super, bardzo dziękuję za reklamę, gdyby nie Twoja opinia pewnie bym się nie skusiła : ) są małe ale bardzo wydajne, jedna starcza na kilka użyć. Po użyciu skóra miękka i deikatna, promienieje, wciąż mam ochotę miziać się po twarzy. Maseczka Cure Solutions, serum Omega 369 i te ampułki, to moje hity do twarzy. Mam nadzieję, że ich szybko nie wycofają