2017-03-26, 18:17 | #31 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 3 019
|
Dot.: Ojciec-tyran zabiera mi wszystko, co kocham :(
|
2017-03-26, 18:22 | #32 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Ojciec-tyran zabiera mi wszystko, co kocham :(
[/COLOR]
To może Ty zmień swoje życia i skończ wreszcie odreagowywać swoje niepowodzenia na najsłabszych i bezbronnych[/QUOTE] Jakie niepowodzenia? Niezle sie wyzywasz pod plaszczykiem obrony slabszych. Ode mnie ignor. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
2017-03-26, 18:23 | #33 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
|
Dot.: Ojciec-tyran zabiera mi wszystko, co kocham :(
Cytat:
No i jak jest Ci źle i ktoś Cię krzywdzi, to, oczywiście, sama jesteś sobie winna. |
|
2017-03-26, 18:28 | #34 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 370
|
Dot.: Ojciec-tyran zabiera mi wszystko, co kocham :(
Autorko za bardzo patrzysz na oszczędzanie pieniędzy. W tym momencie liczy się jedynie Twoja psychika, a nie ile uda CI się zaoszczędzić. Po prostu wynajmij pokój z chłopakiem czy kawalerkę. Będzie Ci o wiele lepiej niż słuchać co jakiś czas awantur. Długotrwałe awantury nie pozostawiają Twojej psychiki bez szkód. Uwierz mi. W tym momencie możesz uważać, że się dobrze czujesz, a później okaże się że jednak nie zdawałaś sobie sprawy z tego jaki to miało na Ciebie wpływ..
Odnośnie różnic w pomaganiu rodzeństwa - nie masz na to wpływu. Niestety sprawiedliwości nie uraczysz i nie masz na to co liczyć. Musisz olać kto co mówi. Liczy się to co TY myślisz i czujesz. Powodzenia. |
2017-03-26, 18:32 | #35 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Ojciec-tyran zabiera mi wszystko, co kocham :(
Autorko, naprawdę, żadne pieniądze nie są warte spędzenia choćby kolejnej sekundy pod jednym dachem z tym czubkiem. Żadne. Uwierz mi. Kojarzę inne Twoje wątki i wiem, że ogólnie masz problem z właściwym postrzeganiem świata oraz - mimo wszystko - bronieniem tych, których bronić nie powinnaś, szukaniu wymówek, bo ostatecznie 'jakoś to wszystko będzie'. Otóż nie będzie i czym prędzej to sobie uświadomisz, tym lepiej. Twoim priorytetem powinno być całkowite odcięcie się od psychola. I dołożenie wszelkich starań, by to uczynić. Bo inaczej nigdy nie ruszysz z miejsca, a kolejny wątek na wizażu - niestety - sprawy za Ciebie nie rozwiąże
__________________
'Uwierz w siebie! Nie w takie rzeczy ludzie wierzą.' Edytowane przez nyana89 Czas edycji: 2017-03-26 o 18:36 |
2017-03-26, 18:33 | #36 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: Ojciec-tyran zabiera mi wszystko, co kocham :(
niektóre z Was jadą po Autorce jak jej szanowny tatuś.
Autorko - trzymałaś 20 lat wydaje Ci się że wytrzymasz jeszcze 2 lata. Może masz rację i dasz radę. Ale ile będzie Cię to kosztowało pod względem psychicznym? |
2017-03-26, 18:50 | #37 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 855
|
Dot.: Ojciec-tyran zabiera mi wszystko, co kocham :(
Dziękuję za odpowiedzi, zwłaszcza te życzliwe. Jad niektórych osób i ich wszechwiedza mnie przeraża, ale to norma na Wizażu. Pewną odpowiedź zgłosiłam.
Z psem jest tak, że wszędzie widnieje ojciec - w umowie u hodowcy, w papierach, w książeczce zdrowia itd. Na podwórku jest też drugi pies, który również jest ofiarą przemocy ojca. Chociaż, ojciec i tak się uspokoił względem nich - kilka lat temu było gorzej. Z oszczędzaniem to było tak, że faktycznie, chciałam przyoszczędzić żeby mieć JAKIKOLWIEK wkład do własnego mieszkania. Bo co jak co - ale to, że płaci się kilka stów miesięcznie jakiemuś gościowi po to, żeby mieszkać, nie jest zbyt korzystne. Mama tż już jakiś czas temu zaproponowała mi mieszkanie u nich wiedząc, jaką mam sytuację w domu, jednak jeśli chciałabym zabrać te 2 psy "ojca" + jednego mojego, to odpada, mieszkanie jest po prostu za małe. Idealne byłoby w tym momencie wynajęcie mieszkania z ogródkiem, a jedno takowe też widzieliśmy.
__________________
love |
2017-03-26, 18:52 | #38 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 809
|
Dot.: Ojciec-tyran zabiera mi wszystko, co kocham :(
Cytat:
__________________
Nie było nas, był las, nie będzie nas, będzie las. |
|
2017-03-26, 18:56 | #39 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 855
|
Dot.: Ojciec-tyran zabiera mi wszystko, co kocham :(
Ty tak uważasz, jednak większość osób nie. Zresztą, nie o tym dyskusja.
__________________
love |
2017-03-26, 18:57 | #40 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 3 019
|
Dot.: Ojciec-tyran zabiera mi wszystko, co kocham :(
Cytat:
|
|
2017-03-26, 18:57 | #41 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Ojciec-tyran zabiera mi wszystko, co kocham :(
a ty jak uwazasz?
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
2017-03-26, 18:58 | #42 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 809
|
Dot.: Ojciec-tyran zabiera mi wszystko, co kocham :(
Cytat:
Tylko psa żal.
__________________
Nie było nas, był las, nie będzie nas, będzie las. |
|
2017-03-26, 18:58 | #43 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
|
Dot.: Ojciec-tyran zabiera mi wszystko, co kocham :(
Cytat:
Co do terapii, to jest tu zdaje się cały wątek o polecanych psychologach i psychoterapeutach, podpytaj. |
|
2017-03-26, 18:58 | #44 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: Ojciec-tyran zabiera mi wszystko, co kocham :(
Cytat:
Z tym że nie każdy wynajemca chce zwierzęta, ja nie chciałabym lokatorów ze zwierzakami. |
|
2017-03-26, 18:59 | #45 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 3 019
|
Dot.: Ojciec-tyran zabiera mi wszystko, co kocham :(
Ale porzuć w tej chwili temat pieniędzy. To jest korzystne dla Ciebie, Twojej psychiki, Twoich zwierząt. Jesteś niestety w tej chwili w takiej fazie, że to do Ciebie nie dotrze. Żyjesz z ojcem w toksycznej relacji, z której nie potrafisz wyjść. Ale czy stać Cię na wykonanie tego kroku, o którym piszę? Spróbujesz poszukać pomocy? Spróbuj wziąć głęboki oddech i uświadomić sobie, że NIE JESTEŚ sama. Są ludzie, którzy mogą Ci pomóc, jeśli tylko po tę pomoc sięgniesz
|
2017-03-26, 19:01 | #46 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
|
Dot.: Ojciec-tyran zabiera mi wszystko, co kocham :(
Jaka większość ludzi? Niewiele osób tutaj uznało, że pomysł oszczędzania na wkład własny jest lepszym, od wynajęcia mieszkania. Czyjś fetysz własnego em i niechęć do dawania zarobić innym nie ma tutaj nic do rzeczy.
|
2017-03-26, 19:01 | #47 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 7 596
|
Dot.: Ojciec-tyran zabiera mi wszystko, co kocham :(
Cytat:
Przecież nie płacisz za nic, tylko za dach nad głową Na wakacje też nie jeździsz, bo uważasz, że frajerstwem jest płacić komuś za nocleg, skoro możesz spać w domu? Biletu miesięcznego też nie kupisz, bo to frajerstwo i lepiej uzbierać na własny autobus? Co to za logika? |
|
2017-03-26, 19:03 | #48 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 3 019
|
Dot.: Ojciec-tyran zabiera mi wszystko, co kocham :(
Ja mam wrażenie, że takie myślenie to jest efekt długoletniego prania mózgu przez tego sadystę a pewnie i całą rodzinę. W końcu na pewno bardzo im zależało, że mieć ją w domu i mieć się na kim wyżywać
|
2017-03-26, 19:05 | #49 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Ojciec-tyran zabiera mi wszystko, co kocham :(
Kim jest ta większość? Serio pytam. Ktoś z Twojego otoczenia?
__________________
'Uwierz w siebie! Nie w takie rzeczy ludzie wierzą.' |
2017-03-26, 19:10 | #50 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 3 019
|
Dot.: Ojciec-tyran zabiera mi wszystko, co kocham :(
A. I o jakiej umowie z hodowcą mówisz? Przecież to pies ze schroniska.
|
2017-03-26, 19:11 | #51 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 855
|
Dot.: Ojciec-tyran zabiera mi wszystko, co kocham :(
W sumie wszyscy, których poznałam. Zresztą, temat nie o tym - nie róbcie, proszę, off topu.
---------- Dopisano o 20:11 ---------- Poprzedni post napisano o 20:10 ---------- ten drugi, mój jest ze schroniska.
__________________
love |
2017-03-26, 19:12 | #52 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 809
|
Dot.: Ojciec-tyran zabiera mi wszystko, co kocham :(
Biorąc psa ze schroniska trzeba podpisać umowę. I na umowie podpisuje się właściciel.
---------- Dopisano o 20:12 ---------- Poprzedni post napisano o 20:12 ---------- Temat JEST o tym. O tym, że nie chcesz się wyprowadzić, bo pieniądze ważą więcej niż spokojny sen i szczęśliwy, bezpieczny pies.
__________________
Nie było nas, był las, nie będzie nas, będzie las. |
2017-03-26, 19:13 | #53 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 3 019
|
Dot.: Ojciec-tyran zabiera mi wszystko, co kocham :(
To nie jest offtop. To istotny problem z Twoim postrzeganiem świata. Czyli ile jest tych psów? Ten z podwórka jest od hodowcy? I jest formalnie ojca?
|
2017-03-26, 19:13 | #54 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 855
|
Dot.: Ojciec-tyran zabiera mi wszystko, co kocham :(
Cytat:
Są w sumie 3 psy. 2 rasowe, z hodowli, te "ojca", 1 ze schronu, mój.
__________________
love |
|
2017-03-26, 19:13 | #55 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 3 019
|
Dot.: Ojciec-tyran zabiera mi wszystko, co kocham :(
Cytat:
Ale ona pisała o umowie z HODOWCĄ, dlatego spytałam. |
|
2017-03-26, 19:14 | #56 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Ojciec-tyran zabiera mi wszystko, co kocham :(
jeśli pies jest z legalnej, porządnej hodowli to znęcanie się nad nim można zgłosić hodowcy. Łatwiej byłoby znaleźć mu dom, ewentualnie mógłby wrócić do hodowcy.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2017-03-26, 19:14 | #57 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 809
|
Dot.: Ojciec-tyran zabiera mi wszystko, co kocham :(
Sama czytaj ze zrozumieniem. Rzucasz się, bo co? Bo ci się nie podobają moje odpowiedzi? No popatrz.
__________________
Nie było nas, był las, nie będzie nas, będzie las. |
2017-03-26, 19:14 | #58 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 855
|
Dot.: Ojciec-tyran zabiera mi wszystko, co kocham :(
tak, 2 są na podwórku, te rasowe, we wszystkich papierach jest ojciec. Kundelek jest mój, ze schroniska - on mieszka w domu, ale też przeszkadza ojcu i chce go dać na dwór :/
__________________
love |
2017-03-26, 19:18 | #59 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 3 019
|
Dot.: Ojciec-tyran zabiera mi wszystko, co kocham :(
Cytat:
Swojego bym stamtąd jak najszybciej zabrała, do znajomych czy chłopaka. Jeśli chodzi o dwa pozostałe, to JA też bym je wzięła, ale Ty raczej tego nie zrobisz ze strachu przed nim. Nie znam się do końca na tym akurat - nie da się udowodnić znęcania się nad tymi dwoma psiakami? A Tobie ciągle i niezmiennie radzę szukanie terapii. Mogłabyś też zadzwonić na niebieską linię i powiedzieć wszystko, coś moze ogarną na teraz. |
|
2017-03-26, 20:23 | #60 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 7 596
|
Dot.: Ojciec-tyran zabiera mi wszystko, co kocham :(
Cytat:
Masz możliwość wyprowadzenia się. Masz nawet chłopaka, z którym mogłabyś mieszkać, zatem nie byłabyś sama. Masz pieniądze, żeby się wyprowadzić. Jest milion powodów, dla których powinnaś się wyprowadzić, a ty, z jakiegoś dziwnego względu, upierasz się przy pomyśle, żeby zostać w domu. To jest zwyczajna autoagresja i działanie na własną szkodę, tkwienie w tyranii i toksycznym środowisku. |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:00.