Polecamy:

liselotta · 2017-06-28, 13:21

Cytat:

Napisane przez tekila901

Wystarczy ich śledzić na Facebooku - non stop tematyka bycia matką/aborcja i żałuję, że mam dzieci.
http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-..._wysokieobcasy
http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-..._wysokieobcasy
http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-..._wysokieobcasy
http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-...z-recepty.html

Niestety nie mam więcej, bo nie mam prenumeraty. Wystarczy przejrzeć ich profil - chyba jakąś kampanię prowadzą. Zamiast kampani wolałabym artykuły systematycznie pojawiające się na ich stronie niż takie nachalne "baby nie są od rodzenia!"

Nie śledzę ich na FB bo mi podpadli parę razy, ale faktycznie sporo tego, dużo więcej niż myślałam. Wyglada jak zorganizowana akcja, hmmm...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Luxanna · 2017-06-28, 13:25

Jutro idę w końcu na prywatną wizytę u ginekologa, mam nadzieję, że dobrze trafię i nie skończy się na tym samym chłamie i braku pomocy co na nfz. Gdybym dostała takie tabsy to bym skakała pod niebo.

tekila901 · 2017-06-28, 14:03

Ku**a

Jestem zła na siebie

Mama TŻ pojechała do sklepu po ciasto i mnie zaprosiła na kawę. Próbowałam się wymigać i powiedziałam, że nie mogę, bo potem jadę z TŻ na zakupy, to odpowiedziała, że TŻ przyjedzie późno, bo jest korek i w tym czasie my możemy sobie pogadać, a ona szybko skoczy po ciasto

A ja nie mam ani ochoty na siedzenie z nią, ani czasu, bo mnie terminy gonią. Potem będę siedzieć do 22 ;/ Nie wiem jak tej babie przemówić do rozumu, bo do niej nie dociera, że jak ktoś siedzi w domu, to niekoniecznie ma czas na pierdoły.

_zgryzota_ · 2017-06-28, 14:06

Powiedz ze jesteś na diecie 😊 albo że masz tak dużo pracy tutaj że nie dasz rady.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

liselotta · 2017-06-28, 14:27

Cytat:

Napisane przez tekila901

Ku**a

Jestem zła na siebie

Mama TŻ pojechała do sklepu po ciasto i mnie zaprosiła na kawę. Próbowałam się wymigać i powiedziałam, że nie mogę, bo potem jadę z TŻ na zakupy, to odpowiedziała, że TŻ przyjedzie późno, bo jest korek i w tym czasie my możemy sobie pogadać, a ona szybko skoczy po ciasto

A ja nie mam ani ochoty na siedzenie z nią, ani czasu, bo mnie terminy gonią. Potem będę siedzieć do 22 ;/ Nie wiem jak tej babie przemówić do rozumu, bo do niej nie dociera, że jak ktoś siedzi w domu, to niekoniecznie ma czas na pierdoły.

Powiedz że musisz pracować i nie możesz dołączyć. I odejdź zwyczajnie. Ja nie wiem, przecież cię do tego krzesła nie przybije. Czemu nie możesz zostać dłużej w biurze i na spokojnie tam kończyć robotę?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

tekila901 · 2017-06-28, 14:28

Cytat:

Napisane przez liselotta

Powiedz że musisz pracować i nie możesz dołączyć. I odejdź zwyczajnie. Ja nie wiem, przecież cię do tego krzesła nie przybije. Czemu nie możesz zostać dłużej w biurze i na spokojnie tam kończyć robotę?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bo o 16 faktycznie zaczynają się korki i w biurze robię tylko to, nad czym nie muszę się specjalnie skupiać (w domu pracuję w ciszy, a w pracy RMF leci...)

liselotta · 2017-06-28, 14:32

Cytat:

Napisane przez tekila901

Bo o 16 faktycznie zaczynają się korki i w biurze robię tylko to, nad czym nie muszę się specjalnie skupiać (w domu pracuję w ciszy, a w pracy RMF leci...)

W domu masz za to teściową, więc nie wiem w takim razie co ci bardziej przeszkadza.
W pracy słuchawki w uszy albo stację zmienić, jeśli się da.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:32 ---------- Poprzedni post napisano o 15:30 ----------

Zresztą co to za problem że korki? Pojedziecie razem kiedy wróci i juz. Teściowa jak chce to niech sobie i na księżyc po borówki amerykańskie lata, co ty masz z tym wspólnego?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293** · 2017-06-28, 15:27

Cytat:

Napisane przez tekila901

Ku**a

Jestem zła na siebie

Mama TŻ pojechała do sklepu po ciasto i mnie zaprosiła na kawę. Próbowałam się wymigać i powiedziałam, że nie mogę, bo potem jadę z TŻ na zakupy, to odpowiedziała, że TŻ przyjedzie późno, bo jest korek i w tym czasie my możemy sobie pogadać, a ona szybko skoczy po ciasto

A ja nie mam ani ochoty na siedzenie z nią, ani czasu, bo mnie terminy gonią. Potem będę siedzieć do 22 ;/ Nie wiem jak tej babie przemówić do rozumu, bo do niej nie dociera, że jak ktoś siedzi w domu, to niekoniecznie ma czas na pierdoły.

wspolczuje sytuacji, ale moim zdaniem musisz sie postawic, powiedziec stanowczo nie, dziekuje nie mam czasu, przepraszam musze isc bo musze pracowac.
odejsc do swoje go pokoju i zamknac drzwi. Podejrzewam, ze bedzi ci ciezko ale to jedyny sposob.

kasia2209 · 2017-06-28, 15:32

Treść usunięta

_zgryzota_ · 2017-06-28, 15:35

Cytat:

Napisane przez kasia2209

Treść usunięta

Zgadzam się z tym. Trzeba być asertywnym, grzecznie ale stanowczo powiedzieć nie dziękuję, niestety nie mam czasu, muszę zająć się pracą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Luxanna · 2017-06-28, 16:16

Ja się również zgadzam. Zwłaszcza że masz wymówkę (praca).

**12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293** · 2017-06-28, 16:33

Cytat:

Napisane przez Luxanna

Ja się również zgadzam. Zwłaszcza że masz wymówkę (praca).

Dorosla kobieta nie ma obowiazku tlumaczenia sie, ani szukania wymowek. Nie mam ochoty/ czasu- oznacza nie mam ochoty/czasu, koniec, kropka. Jesli osoba nie potrafi tego zaakceptowac to nie jest to twoj problem, a oznacza to tylko brak szacunku do ciebie.
Swoja droga, ja rowniez znioslabym ciaglego gderania lubie cisze i spokoj.

Luxanna · 2017-06-28, 16:52

Miałam na myśli, że gdyby się bardzo przyczepiła (a na taką z opisu wygląda) to autorka nawet nie musiałaby wymyślać na siłę wymówki, tylko miała jedną i to ważną.

MrsPapuga · 2017-06-28, 19:02

Dokladnie, denerwuja mnie ludzie co czesto wywieraja na mnie presje tymi pytania, a czemu, a po co? To niech ich sprawa i nie musze sie tlumaczyc.

gwiazdka_o · 2017-06-28, 22:36

Ja akurat nic nie mam do kobiet, które przytyły po ciąży. Uważam, że wygląd naprawdę jest mało istotną rzeczą. I nie mówię tego, żeby usprawiedliwić samą siebie, bo jestem szczupła i dobrze wyglądam, ale to mój wybór i nie skupiam się na tym. Jeśli ktoś nie zwraca uwagi na swój wygląd i kilogramy, albo na zmęczone ciało po ciąży, to tylko plus dla takiej osoby. Bardziej szkoda mi kobitek, które ćwiczą jak szalone, żeby wyglądać po ciąży jak Lewandowska, tzn. dla mnie to żaden powód do jakiejs wielkiej dumy, są ważniejsze rzeczy w życiu

.

Ale niesmak we mnie budzą zdjęcia kobiet w ciąży z gołym brzuchem, wrzucane co krok. Moim zdaniem to jest strasznie prywatna sprawa i dzielenie się tym na facebooku czy instagramie jest trochę nieteges

**201707191436** · 2017-06-29, 07:47

Ostatnio, na profilu Ewy Chodakowskiej na fb - ona publikuje tam metamorfozy typu "przed - po" pojawiło się zdjęcie tego typu, w "przed" kobieta była w zaawansowanej ciąży - brzuch odkryty, masakra. Nie lubię patrzeć na nagie brzuchy kobiet w ciąży;/ Poza tym dla mnie takie zdjęcie metamorfozy jest niepoważne - ciąża to ciąża, a nie nadwaga, więc po co takie zdjęcie w ogóle umieszczać?

kasia2209 · 2017-06-29, 08:16

Treść usunięta

tekila901 · 2017-06-29, 09:59

Jednak wczoraj odbyła się rozmowa z teściową. Głównie TŻ z nią rozmawiał, bo ja bym jej powiedziała kropka w kropkę to co Wam tu pisałam, a to mogłoby być różnie odebrane. TŻ ma na tyle taktu, że potrafi to ładnie ubrać w słowa.
Oczywiście pewnie odbędzie się jakaś rozmowa sam na sam z nią.
Oczywiście nie obyło się bez płaczu i ryku z jej strony, bo przecież ona się tak stara i ja muszę czuć się bardzo samotna siedząc całymi dniami w domu, a ona tylko mnie na kawkę zaprasza i nie chce, żebym popadła w depresję...

Nie obyło się bez ryku, że jej nie lubię i unikam, bo nie schodzę na dół do kuchni.

Boziu, teraz doceniam jak to dobrze było mieszkać z moją matką. Moja jest jaka jest i ma swoje wady, ale przynajmniej nie unikałam kontaktów z nią.

Luxanna · 2017-06-29, 11:58

Muszę się wygadać, bo pochwalić to chyba za duże słowo

Byłam u ginekologa prywatnie. Ten lekarz już mi kiedyś pomógł, ale potem się wyprowadziłam i od tamtej pory było coraz gorzej, w skrócie: od czterech lat okresy mam po kilka miesięcy + przerwa na brak plamienia kilka dni. Przez to wpadłam w anemię, chodziłam do wielu ginów i albo mi nie wierzyli, albo rozkładali ręce, albo mówili, że taka moja natura i od każdego słyszałam, że nie ma leków aby okres wstrzymać. Ale że w końcu lekko więcej kasy w życiu mam, to wróciłam do niego jako do ostatniej deski ratunku (bo już nie wiem gdzie iść potem jak coś). I kurde, o dziwo się leki znalazły

Jeszcze mówił, że jeden z nich mam brać tylko parę dni, aż krwawienie ustanie i wtedy koniec, a ja się pytam, co jak ustanie rano, a wieczorem będzie znów (bo tak często mam). A on, że nie ma opcji aby po tym znów od razu zacząć. Wcisnął mnie do siebie na nfz na wtorek jeszcze żeby skierowanie na badania wypisać abym nie musiała płacić (+ żeby zobaczyć, czy leki podziałały). Mam nadzieję, że tym razem jestem na dobrej drodze

Chociaż na początku się przeraziłam, że może nie uwierzył w moją historię, bo jak siadłam na fotel to było "o, naprawdę pani krwawi". No, mówiłam to przecież

kasia2209 · 2017-06-29, 12:33

Treść usunięta

PaulinaMigotka · 2017-06-29, 17:15

Skoro teściowa jest sama i nudzi się w swoim towarzystwie, to niech gdzieś wychodzi. Na kijki, jogę, basen, UTW, może jeździć na objazdowki. Jest masa rzeczy do roboty. Niech pozna babki w swoim wieku, może jakiegoś pana do towarzystwa. Dałaby Wam spokój.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**201803090921** · 2017-06-30, 09:22

Uwaga, chwila przerwy od brajanków!

Przyszłam z małą prośbą i wierzę, że pomożecie

Zaprzyjaźniona pro-kocia fundacja bierze udział w comiesięcznym głosowaniu; dziewczyny mogą wygrać karmę, ale trzeba im troszkę pomóc, bo zaczęły przegrywać

Rozpropagowałam gdzie mogłam, ale nadal za mało głosów.
Pomóżcie, proszę. Znam założycielkę i dziewczyny z fundacji, kiedyś dla nich tymczasowałam, także mam zaufanie i gwarantuję, że robią kawał dobrej roboty.
Link do opisu technicznego głosowania: http://kotkowo.pl/index.php?option=c...1542&Itemid=33

lubiekielbase · 2017-06-30, 10:03

Cytat:

Napisane przez Sziket

Uwaga, chwila przerwy od brajanków!

Przyszłam z małą prośbą i wierzę, że pomożecie

Zaprzyjaźniona pro-kocia fundacja bierze udział w comiesięcznym głosowaniu; dziewczyny mogą wygrać karmę, ale trzeba im troszkę pomóc, bo zaczęły przegrywać

Rozpropagowałam gdzie mogłam, ale nadal za mało głosów.
Pomóżcie, proszę. Znam założycielkę i dziewczyny z fundacji, kiedyś dla nich tymczasowałam, także mam zaufanie i gwarantuję, że robią kawał dobrej roboty.
Link do opisu technicznego głosowania: http://kotkowo.pl/index.php?option=c...1542&Itemid=33

Nie ma problemu.

**201803090921** · 2017-06-30, 11:10

Dzięki

kasia2209 · 2017-06-30, 13:45

Treść usunięta

**201803090921** · 2017-06-30, 13:53

Cytat:

Napisane przez kasia2209

Treść usunięta

Dzięki za chęci

Na szczęście "moja" fundacja wygrała

kasia2209 · 2017-06-30, 21:41

Treść usunięta

kasia2209 · 2017-07-02, 20:01

Treść usunięta

agniesiaa · 2017-07-03, 06:33

Cytat:

Napisane przez kasia2209

Treść usunięta

Ja mam tak od ponad miesiąca, odkąd pod nami wprowadzili się rodzice z trójka Brajanów i Dżesik. To, co się tam dzieje, to zdecydowanie nie są odgłosy dnia codziennego

Nie są to moi jedyni sąsiedzi z dziećmi, a jednak innych tak nie słychać. Baba cały dzień i pół nocy się wydziera, teraz szczególnie, bo wakacje i dzieciaki cały dzień demolują mieszkanie, na podwórko nie wychodzą, bo po co, jak tu ma ich na oku, ojciec wyszedł z kryminału (czym powszechnie chwali się głośno na balkonie, gdzie przesiaduje cały dzień omawiając kogo i gdzie musi odwiedzić w więzieniu. Siedmiolatek wyzywa swoją pięcioletnią siostrę, nazywając ją "kur...". Ostatnio przez balkon pytali, kto chce psa, bo jest grzeczny, a niegrzeczny go gryzie

Do domu wracam jak za karę, byłam już u nich na interwencji, ale strach tam iść, żeby nożem nie dostać taka patologia.

zakonna · 2017-07-03, 07:52

Agniesia. Jakiś horror. Współczuję. Zawsze mi najbardziej żal psów w takich domach i dzieci też w sumie. Szczególnie takich malutkich.

Dzisiaj kolejny raz się przekonałam ze dziecka nie potrzebuje bo sama jestem duży dzieciak. Poszłam do biedrony A tam nowy towar. Solniczki i pieprzniczki w kształcie psów, kotów, pand, pingwinów. W różnych kolorach. Spędziłam masę czasu na oglądaniu, mówieniu do siebie. Chciałam kupić wszystkie. Nie mogłam się oderwać. Jak przedszkolak. 😅

wysłane telepatycznie

2017-06-28, 13:25	#2252
Luxanna Zadomowienie Zarejestrowany: 2014-09 Lokalizacja: z miasta Wiadomości: 1 257	Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V Jutro idę w końcu na prywatną wizytę u ginekologa, mam nadzieję, że dobrze trafię i nie skończy się na tym samym chłamie i braku pomocy co na nfz. Gdybym dostała takie tabsy to bym skakała pod niebo. __________________ "Zbyt wiele w życiu widziałem, żeby nie wiedzieć, że kobiece przeczucia bywają cenniejsze niż wnioski analityka."

2017-06-28, 14:03	#2253
tekila901 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-04 Lokalizacja: Biegun północny Wiadomości: 8 098	Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V Ku**a Jestem zła na siebie Mama TŻ pojechała do sklepu po ciasto i mnie zaprosiła na kawę. Próbowałam się wymigać i powiedziałam, że nie mogę, bo potem jadę z TŻ na zakupy, to odpowiedziała, że TŻ przyjedzie późno, bo jest korek i w tym czasie my możemy sobie pogadać, a ona szybko skoczy po ciasto A ja nie mam ani ochoty na siedzenie z nią, ani czasu, bo mnie terminy gonią. Potem będę siedzieć do 22 ;/ Nie wiem jak tej babie przemówić do rozumu, bo do niej nie dociera, że jak ktoś siedzi w domu, to niekoniecznie ma czas na pierdoły. __________________

2017-06-28, 14:06	#2254
_zgryzota_ Zakorzenienie Zarejestrowany: 2015-10 Wiadomości: 3 551	Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V Powiedz ze jesteś na diecie 😊 albo że masz tak dużo pracy tutaj że nie dasz rady. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2017-06-28, 15:32	#2259
kasia2209 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-08 Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie Wiadomości: 11 466	Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V Treść usunięta Edytowane przez kasia2209 Czas edycji: 2017-06-28 o 15:34

2017-06-28, 16:16	#2261
Luxanna Zadomowienie Zarejestrowany: 2014-09 Lokalizacja: z miasta Wiadomości: 1 257	Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V Ja się również zgadzam. Zwłaszcza że masz wymówkę (praca). __________________ "Zbyt wiele w życiu widziałem, żeby nie wiedzieć, że kobiece przeczucia bywają cenniejsze niż wnioski analityka."

2017-06-28, 16:52	#2263
Luxanna Zadomowienie Zarejestrowany: 2014-09 Lokalizacja: z miasta Wiadomości: 1 257	Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V Miałam na myśli, że gdyby się bardzo przyczepiła (a na taką z opisu wygląda) to autorka nawet nie musiałaby wymyślać na siłę wymówki, tylko miała jedną i to ważną. __________________ "Zbyt wiele w życiu widziałem, żeby nie wiedzieć, że kobiece przeczucia bywają cenniejsze niż wnioski analityka."

2017-06-28, 19:02	#2264
MrsPapuga Rozeznanie Zarejestrowany: 2017-05 Wiadomości: 780	Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V Dokladnie, denerwuja mnie ludzie co czesto wywieraja na mnie presje tymi pytania, a czemu, a po co? To niech ich sprawa i nie musze sie tlumaczyc.

2017-06-28, 22:36	#2265
gwiazdka_o Raczkowanie Zarejestrowany: 2017-03 Wiadomości: 95	Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V Ja akurat nic nie mam do kobiet, które przytyły po ciąży. Uważam, że wygląd naprawdę jest mało istotną rzeczą. I nie mówię tego, żeby usprawiedliwić samą siebie, bo jestem szczupła i dobrze wyglądam, ale to mój wybór i nie skupiam się na tym. Jeśli ktoś nie zwraca uwagi na swój wygląd i kilogramy, albo na zmęczone ciało po ciąży, to tylko plus dla takiej osoby. Bardziej szkoda mi kobitek, które ćwiczą jak szalone, żeby wyglądać po ciąży jak Lewandowska, tzn. dla mnie to żaden powód do jakiejs wielkiej dumy, są ważniejsze rzeczy w życiu . Ale niesmak we mnie budzą zdjęcia kobiet w ciąży z gołym brzuchem, wrzucane co krok. Moim zdaniem to jest strasznie prywatna sprawa i dzielenie się tym na facebooku czy instagramie jest trochę nieteges

2017-06-29, 07:47	#2266
201707191436 Konto usunięte Zarejestrowany: 2017-01 Wiadomości: 196	Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V Ostatnio, na profilu Ewy Chodakowskiej na fb - ona publikuje tam metamorfozy typu "przed - po" pojawiło się zdjęcie tego typu, w "przed" kobieta była w zaawansowanej ciąży - brzuch odkryty, masakra. Nie lubię patrzeć na nagie brzuchy kobiet w ciąży;/ Poza tym dla mnie takie zdjęcie metamorfozy jest niepoważne - ciąża to ciąża, a nie nadwaga, więc po co takie zdjęcie w ogóle umieszczać?

2017-06-29, 08:16	#2267
kasia2209 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-08 Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie Wiadomości: 11 466	Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V Treść usunięta

2017-06-29, 09:59	#2268
tekila901 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-04 Lokalizacja: Biegun północny Wiadomości: 8 098	Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V Jednak wczoraj odbyła się rozmowa z teściową. Głównie TŻ z nią rozmawiał, bo ja bym jej powiedziała kropka w kropkę to co Wam tu pisałam, a to mogłoby być różnie odebrane. TŻ ma na tyle taktu, że potrafi to ładnie ubrać w słowa. Oczywiście pewnie odbędzie się jakaś rozmowa sam na sam z nią. Oczywiście nie obyło się bez płaczu i ryku z jej strony, bo przecież ona się tak stara i ja muszę czuć się bardzo samotna siedząc całymi dniami w domu, a ona tylko mnie na kawkę zaprasza i nie chce, żebym popadła w depresję... Nie obyło się bez ryku, że jej nie lubię i unikam, bo nie schodzę na dół do kuchni. Boziu, teraz doceniam jak to dobrze było mieszkać z moją matką. Moja jest jaka jest i ma swoje wady, ale przynajmniej nie unikałam kontaktów z nią. __________________

2017-06-29, 11:58	#2269
Luxanna Zadomowienie Zarejestrowany: 2014-09 Lokalizacja: z miasta Wiadomości: 1 257	Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V Muszę się wygadać, bo pochwalić to chyba za duże słowo Byłam u ginekologa prywatnie. Ten lekarz już mi kiedyś pomógł, ale potem się wyprowadziłam i od tamtej pory było coraz gorzej, w skrócie: od czterech lat okresy mam po kilka miesięcy + przerwa na brak plamienia kilka dni. Przez to wpadłam w anemię, chodziłam do wielu ginów i albo mi nie wierzyli, albo rozkładali ręce, albo mówili, że taka moja natura i od każdego słyszałam, że nie ma leków aby okres wstrzymać. Ale że w końcu lekko więcej kasy w życiu mam, to wróciłam do niego jako do ostatniej deski ratunku (bo już nie wiem gdzie iść potem jak coś). I kurde, o dziwo się leki znalazły Jeszcze mówił, że jeden z nich mam brać tylko parę dni, aż krwawienie ustanie i wtedy koniec, a ja się pytam, co jak ustanie rano, a wieczorem będzie znów (bo tak często mam). A on, że nie ma opcji aby po tym znów od razu zacząć. Wcisnął mnie do siebie na nfz na wtorek jeszcze żeby skierowanie na badania wypisać abym nie musiała płacić (+ żeby zobaczyć, czy leki podziałały). Mam nadzieję, że tym razem jestem na dobrej drodze Chociaż na początku się przeraziłam, że może nie uwierzył w moją historię, bo jak siadłam na fotel to było "o, naprawdę pani krwawi". No, mówiłam to przecież __________________ "Zbyt wiele w życiu widziałem, żeby nie wiedzieć, że kobiece przeczucia bywają cenniejsze niż wnioski analityka."

2017-06-29, 12:33	#2270
kasia2209 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-08 Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie Wiadomości: 11 466	Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V Treść usunięta

2017-06-29, 17:15	#2271
PaulinaMigotka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-09 Lokalizacja: Łódź Wiadomości: 7 289	Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V Skoro teściowa jest sama i nudzi się w swoim towarzystwie, to niech gdzieś wychodzi. Na kijki, jogę, basen, UTW, może jeździć na objazdowki. Jest masa rzeczy do roboty. Niech pozna babki w swoim wieku, może jakiegoś pana do towarzystwa. Dałaby Wam spokój. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ Mówiła, że wyszła tego dnia z bukietem żółtych kwiatów właśnie po to, bym ją wreszcie odnalazł. Gdyby tak się nie stało otrułaby się, bo jej życie było pozbawione sensu... M&M Instagram http://instagram.com/paulinamigotka

2017-06-30, 09:22	#2272
201803090921 Konto usunięte Zarejestrowany: 2012-04 Wiadomości: 4 538	Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V Uwaga, chwila przerwy od brajanków! Przyszłam z małą prośbą i wierzę, że pomożecie Zaprzyjaźniona pro-kocia fundacja bierze udział w comiesięcznym głosowaniu; dziewczyny mogą wygrać karmę, ale trzeba im troszkę pomóc, bo zaczęły przegrywać Rozpropagowałam gdzie mogłam, ale nadal za mało głosów. Pomóżcie, proszę. Znam założycielkę i dziewczyny z fundacji, kiedyś dla nich tymczasowałam, także mam zaufanie i gwarantuję, że robią kawał dobrej roboty. Link do opisu technicznego głosowania: http://kotkowo.pl/index.php?option=c...1542&Itemid=33

2017-06-30, 11:10	#2274
201803090921 Konto usunięte Zarejestrowany: 2012-04 Wiadomości: 4 538	Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V Dzięki

2017-06-30, 13:45	#2275
kasia2209 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-08 Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie Wiadomości: 11 466	Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V Treść usunięta

2017-06-30, 21:41	#2277
kasia2209 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-08 Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie Wiadomości: 11 466	Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V Treść usunięta

2017-07-02, 20:01	#2278
kasia2209 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-08 Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie Wiadomości: 11 466	Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V Treść usunięta

2017-07-03, 07:52	#2280
zakonna Naczelna Nastolatka Zarejestrowany: 2010-03 Lokalizacja: Podkarpacie Wiadomości: 25 807	Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V Agniesia. Jakiś horror. Współczuję. Zawsze mi najbardziej żal psów w takich domach i dzieci też w sumie. Szczególnie takich malutkich. Dzisiaj kolejny raz się przekonałam ze dziecka nie potrzebuje bo sama jestem duży dzieciak. Poszłam do biedrony A tam nowy towar. Solniczki i pieprzniczki w kształcie psów, kotów, pand, pingwinów. W różnych kolorach. Spędziłam masę czasu na oglądaniu, mówieniu do siebie. Chciałam kupić wszystkie. Nie mogłam się oderwać. Jak przedszkolak. 😅 wysłane telepatycznie __________________ Małgorzata i spółka. Matka natura to suka.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)