Molestowanie oralne(?) - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2017-07-07, 10:46   #31
ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 2 827
Dot.: Molestowanie oralne(?)

Specjalnie zaznaczylam, ze chodzi mi o slownictwo, a nie o czynnosc. Nie chce ciagnac offtopu.

Edytowane przez ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a
Czas edycji: 2017-07-07 o 13:53
ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-07, 10:50   #32
201803071142
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 1 412
Dot.: Molestowanie oralne(?)

Cytat:
Napisane przez Hiiro Pokaż wiadomość
Specjalnie zaznaczylam, ze chodzi mi o slownictwo, a nie o czynnosc.
Myślę, że chodzi o to, że niektórych owszem, kręci i podnieca tego typu słownictwo w sytuacjach łóżkowych. Ot trzeba się dopasować na początku związku z kimś o podobnych upodobaniach. Ważne, żeby jednocześnie obie strony to lubiły.
201803071142 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-07, 11:01   #33
kairi93
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 25
Dot.: Molestowanie oralne(?)

To okropne, po części wiem jakie to uczucie bo mój były tez miał swoje "fantazje" i za każdym razem chciał to robić na ten swój sposób co z czasem było dla mnie męczące, nieprzyjemne, denerwowało mnie i nie miałam ochoty na bliższy kontakt z nim ;/


Weź go ugryź w kutaska to mu się odechce :P
kairi93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-07, 11:12   #34
201712140912
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 263
Dot.: Molestowanie oralne(?)

Cytat:
Napisane przez Hiiro Pokaż wiadomość
Ja sie dziwie, ze mozna sie brzydzic narzadami plciowymi osoby, ktora sie kocha. Tak, dziwi mnie to. Tak samo jakby mnie dziwilo, ze ktos brzydzi sie pocalunkow czy czegokolwiek. Masz prawo tego nie rozuniec, ja mam prawo sie dziwic. Ale powtarzam - i czytanie ze zrozumieniem by sie przydalo... - ze mowie o szczesliwych kochajacych sie parach, a nie o takim ponizajacym mezu jak u autorki!
A jak lubię fellatio, ale minety nie, bo kuź*a mnie to zwyczajnie nie kręci, to kocham misiaka, nie kocham czy może kocham, ale tak w połowie?



Piszesz tak szkodliwe bzdury, że szkoda gadać. Preferencje NIE SĄ wyznacznikiem uczucia. W ogóle gratuluje pisania takich rzeczy (powyzszego + tekstu o tym jak to nie rozumiesz niechęci do robienia lodów, ktory jak sama teraz zauważyłaś, nie ma nic wspólnego z tematem) w watku dziewczyny, ktora facet zmusza do seksu oralnego. Teraz będzie mogła jeszcze sie poobwiniac, że to z nią jest problem, bo to takie NORMALNE, a jak ją to brzydzi to go nie kocha

Wysłane za pomocą mTalk
201712140912 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-07, 11:20   #35
ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 2 827
Dot.: Molestowanie oralne(?)

Cytat:
Napisane przez mekare95 Pokaż wiadomość
A jak lubię fellatio, ale minety nie, bo kuź*a mnie to zwyczajnie nie kręci, to kocham misiaka, nie kocham czy może kocham, ale tak w połowie?



Piszesz tak szkodliwe bzdury, że szkoda gadać. Preferencje NIE SĄ wyznacznikiem uczucia. W ogóle gratuluje pisania takich rzeczy (powyzszego + tekstu o tym jak to nie rozumiesz niechęci do robienia lodów, ktory jak sama teraz zauważyłaś, nie ma nic wspólnego z tematem) w watku dziewczyny, ktora facet zmusza do seksu oralnego. Teraz będzie mogła jeszcze sie poobwiniac, że to z nią jest problem, bo to takie NORMALNE, a jak ją to brzydzi to go nie kocha

Wysłane za pomocą mTalk
Prosze, naucz sie czytac ze zrozumieniem.

Nie napisalam, ze jest to wyznacznikiem uczucia. Nigdzie tak nie napisalam. Napisalam, ze mnie to dziwi.

5 razy podkreslilam, ze w przypadku autorki to mnie akurat nie dziwi i ze powinna od niego uciekac, bo jest przemocowcem.

Edit: EOT, nie dam sie juz wkrecic w offtopy.

Edytowane przez ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a
Czas edycji: 2017-07-07 o 14:32
ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-07, 11:51   #36
dbd5b7ab0ee2af42f7d1d441331e0158e5b4af81_616f4df1de27f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 21
Dot.: Molestowanie oralne(?)

.

Edytowane przez dbd5b7ab0ee2af42f7d1d441331e0158e5b4af81_616f4df1de27f
Czas edycji: 2021-10-18 o 21:04
dbd5b7ab0ee2af42f7d1d441331e0158e5b4af81_616f4df1de27f jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-07, 11:52   #37
b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 825
Dot.: Molestowanie oralne(?)

Cytat:
Napisane przez Hiiro Pokaż wiadomość
Nie napisalam, ze jest to wyznacznikiem uczucia. Nigdzie tak nie napisalam. Napisalam, ze mnie to dziwi.
A mnie nie dziwi, skoro zostala do pierwszego orala zmuszona i nadal jest do niego zmuszana przemoca.
b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2017-07-07, 11:55   #38
201803071142
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 1 412
Dot.: Molestowanie oralne(?)

[1=dbd5b7ab0ee2af42f7d1d44 1331e0158e5b4af81_616f4df 1de27f;75292271]On nie ma problemu ż jakimikolwiek czynnościami seksualnymi w stosunku do mnie (wykluczają jakieś chore akcje typu szukanie czy cos). Monetę może zrobić bez problemu ale ja za tym nie przepadam, czasem powiem Ok, zwykle on to inicjuje. Generalnie czuje się pokrzywdzona że moim kosztem on ma przyjemności, tzn tak jakbyście komuś oddały świeżą chrupiącą bułkę a same ubiegające ż głodu gryzly na pół splesniala (A można się podzielić ta świeżą bulka). Tak, myślę że cała moja niechęć jest związana z początkiem naszej relacji oralnej. On strasznie na to naciskał, jak robiłam mu handjob to specjalni przysuwal mi fiuta do twarzy i prosił żebym chociaż na chwileczkę wzięła do buzi ale nie zgadzała się wtedy. W ogóle dużo rzeczy kiedyś robiłam (mimo że mi to nie odpowiadało, np finał ż polykiem) a jak mnie pytał czy było strasznie to mówiłam że nie bo przecież przeżyłam to, nic mi się nie stało (na tej zasadzie, co nie zmienia faktu ż było to najzwyczajniej w świecie nieprzyjemne). Kiedyś łatwiej było mu mnie namówić ale po tylu latach mam zwyczajnie dość.

Tak, mamy dziecko - syna. I wydaje mi się że on dużo widzi. A mąż twierdzi że mały i tak nie rozumie (ma 4 lata).[/QUOTE]

Przydałby się Wam i Tobie seksuolog.
201803071142 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-07, 11:57   #39
gryx82
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 30 807
Dot.: Molestowanie oralne(?)

[1=dbd5b7ab0ee2af42f7d1d44 1331e0158e5b4af81_616f4df 1de27f;75275886]łazi za mną cały dzień i gada "zrób loda, zrób loda"[/QUOTE]


Przepraszam
gryx82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-07, 12:03   #40
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: Molestowanie oralne(?)

Cytat:
Napisane przez Toblerone Pokaż wiadomość
Przydałby się Wam i Tobie seksuolog.
Chyba raczej prawnik, by pomóc przy rozwodzie.

Sent from my SM-G935F using Tapatalk
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-07, 12:08   #41
201803071142
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 1 412
Dot.: Molestowanie oralne(?)

Cytat:
Napisane przez ajah Pokaż wiadomość
Chyba raczej prawnik, by pomóc przy rozwodzie.

Sent from my SM-G935F using Tapatalk
Po rozwodzie trauma i awersja zafundowane przez męża i brak własnej asertywności same nie miną.
201803071142 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-07-07, 13:11   #42
prezent_od_losu
Zrodzona z burzy
 
Avatar prezent_od_losu
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 109
Dot.: Molestowanie oralne(?)

[1=dbd5b7ab0ee2af42f7d1d44 1331e0158e5b4af81_616f4df 1de27f;75292271]On nie ma problemu ż jakimikolwiek czynnościami seksualnymi w stosunku do mnie (wykluczają jakieś chore akcje typu szukanie czy cos). Monetę może zrobić bez problemu ale ja za tym nie przepadam, czasem powiem Ok, zwykle on to inicjuje. Generalnie czuje się pokrzywdzona że moim kosztem on ma przyjemności, tzn tak jakbyście komuś oddały świeżą chrupiącą bułkę a same ubiegające ż głodu gryzly na pół splesniala (A można się podzielić ta świeżą bulka). Tak, myślę że cała moja niechęć jest związana z początkiem naszej relacji oralnej. On strasznie na to naciskał, jak robiłam mu handjob to specjalni przysuwal mi fiuta do twarzy i prosił żebym chociaż na chwileczkę wzięła do buzi ale nie zgadzała się wtedy. W ogóle dużo rzeczy kiedyś robiłam (mimo że mi to nie odpowiadało, np finał ż polykiem) a jak mnie pytał czy było strasznie to mówiłam że nie bo przecież przeżyłam to, nic mi się nie stało (na tej zasadzie, co nie zmienia faktu ż było to najzwyczajniej w świecie nieprzyjemne). Kiedyś łatwiej było mu mnie namówić ale po tylu latach mam zwyczajnie dość.

Tak, mamy dziecko - syna. I wydaje mi się że on dużo widzi. A mąż twierdzi że mały i tak nie rozumie (ma 4 lata).[/QUOTE]

Pytałam o to więc się odniosę do Twojej odpowiedzi. Twój syn to widzi/słyszy. Będzie to zachowanie uważał za normalne, powielał zachowanie. Zostanie w tym związku dla dobra dziecka mija się z założeniem "dla dobra". Może za bardzo zawsze ulegasz dla świętego spokoju dlatego mąż Cię tak traktuję bo i tak ulegniesz jak pomarudzi. Czy masz środki finansowe, rodzinę do której możesz się na jakiś czas przenieść??
Skoro piszesz, że kiedyś wykonywałaś te czynności i jeszcze mówiłaś że jest ok "bo przeżyłaś przecież" to może mąż myśli, że to Twoje wydzimisie (oczywiście wg mnie nie jest). Powiedz wyraźnie, ze Cię to upokarza, jak nie poskutkuję to chyba sama wiesz czy jesteś tak w stanie żyć dalej czy nie. Powodzenia
__________________
Obserwuję was... bardzo uważnie i z zainteresowaniem... nie mówię jak nie MUSZĘ
prezent_od_losu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-07, 13:27   #43
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: Molestowanie oralne(?)

Cytat:
Napisane przez Toblerone Pokaż wiadomość
Po rozwodzie trauma i awersja zafundowane przez męża i brak własnej asertywności same nie miną.
dlatego przydałaby się psychoterapia.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-07, 14:25   #44
Ferocious
Raczkowanie
 
Avatar Ferocious
 
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 61
Dot.: Molestowanie oralne(?)

Cytat:
Napisane przez Hiiro Pokaż wiadomość
Ja sie dziwie, ze mozna sie brzydzic narzadami plciowymi osoby, ktora sie kocha. Tak, dziwi mnie to. Tak samo jakby mnie dziwilo, ze ktos brzydzi sie pocalunkow czy czegokolwiek. Masz prawo tego nie rozuniec, ja mam prawo sie dziwic. Ale powtarzam - i czytanie ze zrozumieniem by sie przydalo... - ze mowie o szczesliwych kochajacych sie parach, a nie o takim ponizajacym mezu jak u autorki!
Ludzie mogą brzydzic się wizją narządów płciowych w ich ustach i czasem największa miłosc nie jest w stanie tego zmienic. To, że kogoś kocham, nie znaczy, że pozwolę sobie np. wsadzic penisa w tyłek, bo mnie to absolutnie nie jara, a podniecenie jednak nie zmieni magicznie moich preferencji. Tak jak orientacji i wielu innych rzeczy, chocbym nawet chciała. Możesz się dziwic, ale spróbuj przynajmniej zrozumiec. Ja rozumiem, że ktos lubi orale, anale, bat na plecach i wyjadanie resztek spod obcasa dominy, ba, nie dziwi mnie to, ani nie zniesmacza. Jesteśmy ludźmi, a ludzie są różni... Grunt to się dopasowac. Nie ma takiej rzeczy, lub zjawiska, które podobałoby się każdemu, to samo tyczy się nawet tych głupich pocałunków i jest to absolutnie normalne, chyba, że emocjonalnie jest się na poziomie Kasi z piątej be i ma się żal do psiapsióły, że woli wydac hajs na grę, zamiast na kolejną parę spodni, jak na prawdziwą laskę przystało - przepraszam, ale tak dla mnie wygląda tego typu podejście - czyli niedojrzale. O moje czytanie ze zrozumieniem proszę się nie martwic, bo wcześniej napisałam dokładnie to samo, niezwiązanego stricte z autorką, tylko w wersji uboższej o kilka linijek, a teraz się powtarzam w wersji extended, bo Ty wciąż drążysz swoje święte niezrozumienie i niezadowolenie z faktu, że ktos ma czelnosc nie lubic miętoszenia ptasiora w ustach; czy może to, że ktoś uważa to za poniżające, tak cię zabolało? Niepotrzebnie. Naprawdę, niepotrzebnie. Może rozpisałam się na ten temat bardziej niż było trzeba, po prostu denerwuje mnie trochę ten szkodliwy mit, jakoby nie kocham partnera wystarczająco, jeśli nie chcę zgodzic się na [wstaw sobie dowolną czynnosc seksualną] gdy czuję, że to uwłacza mojemu komfortowi i godnosci.

---------- Dopisano o 14:25 ---------- Poprzedni post napisano o 14:12 ----------

Cytat:
Napisane przez mekare95 Pokaż wiadomość
A jak lubię fellatio, ale minety nie, bo kuź*a mnie to zwyczajnie nie kręci, to kocham misiaka, nie kocham czy może kocham, ale tak w połowie?



Piszesz tak szkodliwe bzdury, że szkoda gadać. Preferencje NIE SĄ wyznacznikiem uczucia. W ogóle gratuluje pisania takich rzeczy (powyzszego + tekstu o tym jak to nie rozumiesz niechęci do robienia lodów, ktory jak sama teraz zauważyłaś, nie ma nic wspólnego z tematem) w watku dziewczyny, ktora facet zmusza do seksu oralnego. Teraz będzie mogła jeszcze sie poobwiniac, że to z nią jest problem, bo to takie NORMALNE, a jak ją to brzydzi to go nie kocha

Wysłane za pomocą mTalk
Tak, najlepiej właśnie dac dziewczynie na wstępie do zrozumienia, że jest coś nie teges z tą jej awersją do lodów i to w sytuacji, gdy pomimo sporej niechęci była do tej formy seksu zmuszana przez dłuuugi czas. Teraz pójdzie na terapię i od razu dziewczę przywrócą na własciwe tory i wybiją z głowy dewiacje.
Ferocious jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-07, 14:39   #45
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Molestowanie oralne(?)

Piszesz tak wulgarnie, że trochę powątpiewam, że założyła ten wątek faktycznie kobieta, ale mniejsza.

Jak dla mnie to nie powinnaś się przymuszać i tu w ogóle nie ma dyskusji.

Ale tak zupełnie na faceta psów bym nie wieszała. Dla niego to bardzo ważna forma seksu a Ty usiłujesz go przymusić by z niej zrezygnował.
Kompletnie nie rozumiem czemu tak dalece (tyle już lat) związałaś się z człowiekiem z którym tak bardzo różnisz się w łóżku. Kolejny związek na siłę; jakoś to będzie, poza X Y Z jest cudownie.
Zwalanie niechęci na fakt, że 8 lat temu on coś wymusił więc teraz nie lubisz też jest dla mnie dość dziwne. W ogóle mam wrażenie, że dla Ciebie seks to trochę jakaś karta przetargowa.

Cytat:
A jeszcze jak słyszę jego teksty że lubi jak się "krztusze jego ku*asem" to aż mnie skręca, bo nie czuje się wtedy jak jego żona która szanuje tylko jak jakaś dziwka spod lasu.
No ja związku nie widzę, skoro chcesz być w łóżku traktowana wyłącznie z namaszczeniem, głębokim szacunkiem, nie oddzielasz tego, że para może się kochać i szanować na co dzień, a w łóżku ostro świntuszyć , to tym bardziej jak dla mnie jest rozbieżność temperamentów, a może raczej podejścia do seksu.

Winy nie ma tutaj Twojej żadnej poza tym, że jesteście zwyczajnie niedobrani.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-07, 16:10   #46
liz747
Raczkowanie
 
Avatar liz747
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 62
Dot.: Molestowanie oralne(?)

A ja z kolei chciałabym usłyszeć wersję drugiej strony, bo jestem przekonana, że z jego punktu widzenia wygląda to zupełnie inaczej.

Po pierwsze - masz zerowe libido, on ma wysokie - tu już jest punkt zapalny, dobry seks połączony z grą wstępną raz na kilka dni na pewno satysfakcjonowałby i Ciebie i jego

Po drugie - jasne, preferencje seksualne są dla każdego inne, ALE - jakie Ty masz, autorko? na razie z Twoich wypowiedzi wynika, że minety nie lubisz, jemu dobrze robić nie lubisz, seks raz na tydzień to dla Ciebie już i tak często, więc tak z ręką na sercu, jakie są Twoje preferencje, bądź fantazje łóżkowe?

Myślę, że tu leży pies pogrzebany, macie inne temperamenty i nie potraficie tego wypośrodkować.
liz747 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-07, 16:17   #47
dbd5b7ab0ee2af42f7d1d441331e0158e5b4af81_616f4df1de27f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 21
Dot.: Molestowanie oralne(?)

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
Piszesz tak wulgarnie, że trochę powątpiewam, że założyła ten wątek faktycznie kobieta, ale mniejsza.

Jak dla mnie to nie powinnaś się przymuszać i tu w ogóle nie ma dyskusji.

Ale tak zupełnie na faceta psów bym nie wieszała. Dla niego to bardzo ważna forma seksu a Ty usiłujesz go przymusić by z niej zrezygnował.
Kompletnie nie rozumiem czemu tak dalece (tyle już lat) związałaś się z człowiekiem z którym tak bardzo różnisz się w łóżku. Kolejny związek na siłę; jakoś to będzie, poza X Y Z jest cudownie.
Zwalanie niechęci na fakt, że 8 lat temu on coś wymusił więc teraz nie lubisz też jest dla mnie dość dziwne. W ogóle mam wrażenie, że dla Ciebie seks to trochę jakaś karta przetargowa.

No ja związku nie widzę, skoro chcesz być w łóżku traktowana wyłącznie z namaszczeniem, głębokim szacunkiem, nie oddzielasz tego, że para może się kochać i szanować na co dzień, a w łóżku ostro świntuszyć , to tym bardziej jak dla mnie jest rozbieżność temperamentów, a może raczej podejścia do seksu.

Winy nie ma tutaj Twojej żadnej poza tym, że jesteście zwyczajnie niedobrani.
Hultaj, pisze wulgarne ponieważ takie słownictwo słyszę na codzień i już się do tego przyzwyczaiłam (starałam się też używać bardziej neutralnych słów np fellatio). Nieistotne.

Myślę że twoja odpowiedź najbardziej trafia w sedno. Chociaż kilka lat temu seks bardziej mnie kręcił a teraz tak jakby już trochę mniej tego potrzebuje, nie wiem może potrzebuje jakiegoś bodźca. Czasem naprawdę najdzie mnie chcica i wtedy jest super oboje jesteśmy szczęśliwi. Ale on chciałby zdecydowanie częściej.

Może faktycznie traktuję relację łóżkowe zbyt dosłownie. Fakt, on lubi dominować w łóżku.

Zazwyczaj mój mąż jest raczej spokojnym człowiekiem, nie wybucha ż byle powodu. A jak już wybuchnie to grzyb atomowy unosi się w powietrzu.

Oboje jesteśmy sfrustrowani nudnym życiem opierajacym się na schemacie praca dom. Rzadko gdzieś wychodzimy bo jego ciężko jest do tego namówić (Jak mnie do loda). Możliwe że po prostu jesteśmy niedobrani (A podobno przeciwieństwa się przyciagaja).

Dziewczyny , ja nie chce rozwodu. Nie po to braliśmy ślub żeby się rozwodzić. Myślałem trochę o "odpoczęciu od siebie" na zasadzie totalnego urwanie kontaktu na tydzień, chociaż może być to problematyczne bo jedno z nas musiałoby się wynieść ż domu żeby to miało sens.

Zauważyłam że dłuższe rozłąki na prawdę wywołują u nas tęsknotę (najdłużej nie widzieliśmy się chyba 2 miesiace).

Wychodzę z założenia że gdyby związek był niewypałem to już dawno byśmy się rozstali, a zdarzały się naprawde ciężkie chwile.
dbd5b7ab0ee2af42f7d1d441331e0158e5b4af81_616f4df1de27f jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-07, 16:33   #48
liz747
Raczkowanie
 
Avatar liz747
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 62
Dot.: Molestowanie oralne(?)

Wybierzcie się do seksuologa i spróbujcie coś naprawić, jeśli tylko w łózku jest problem to jest to do zrobienia, ale po pierwsze, chęć musi być po obu stronach i po drugie, musicie zacząć z czystą kartą, ale o tym Wam na pewno seksuolog powie.
liz747 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-07, 16:52   #49
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Molestowanie oralne(?)

Cytat:
Myślałem

Cytat:
Myślałem trochę o "odpoczęciu od siebie" na zasadzie totalnego urwanie kontaktu na tydzień, chociaż
od 8 lat przymuszasz się do paskudnej dla ciebie formy seksu i chcesz urlopu od malżeństwa na tydzień? Bez sensu.

Nie wiadomo o co chodzi, czy o dumę, czy się brzydzisz, czy jak się rozstajecie to po powrocie robisz orala chętnie i wtedy takie separacje może i mają sens.

Cytat:
Dziewczyny , ja nie chce rozwodu. Nie po to braliśmy ślub żeby się rozwodzić.
zrozumiałe. nie po to zainwestowałaś w związek blisko dekadę zamiast ogarnąć się już dawno.

Tylko, że to, że Twój mąż lubi taki seks to znowu żadna ohyda, i dlaczego on ma rezygnować z czegoś czego lubi. Oboje się męczycie ale żadne z Was nie chce przyjąć że nie pasujecie do siebie.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-07-07, 17:20   #50
dbd5b7ab0ee2af42f7d1d441331e0158e5b4af81_616f4df1de27f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 21
Dot.: Molestowanie oralne(?)

Cytat:
Napisane przez liz747 Pokaż wiadomość
A ja z kolei chciałabym usłyszeć wersję drugiej strony, bo jestem przekonana, że z jego punktu widzenia wygląda to zupełnie inaczej.

Po pierwsze - masz zerowe libido, on ma wysokie - tu już jest punkt zapalny, dobry seks połączony z grą wstępną raz na kilka dni na pewno satysfakcjonowałby i Ciebie i jego

Po drugie - jasne, preferencje seksualne są dla każdego inne, ALE - jakie Ty masz, autorko?
na razie z Twoich wypowiedzi wynika, że minety nie lubisz, jemu dobrze robić nie lubisz, seks raz na tydzień to dla Ciebie już i tak często, więc tak z ręką na sercu, jakie są Twoje preferencje, bądź fantazje łóżkowe?

Myślę, że tu leży pies pogrzebany, macie inne temperamenty i nie potraficie tego wypośrodkować.
No właśnie sama nie wiem do końca. Może wyda wam się to głupie i żałosne ale tak jest. Ewentualnie ostatnio lubię urozmaica seks przebierankami i odkrywaniem ról (głównie z mojej strony).

---------- Dopisano o 17:17 ---------- Poprzedni post napisano o 17:11 ----------

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość

od 8 lat przymuszasz się do paskudnej dla ciebie formy seksu i chcesz urlopu od malżeństwa na tydzień? Bez sensu.

Nie wiadomo o co chodzi, czy o dumę, czy się brzydzisz, czy jak się rozstajecie to po powrocie robisz orala chętnie i wtedy takie separacje może i mają sens.

zrozumiałe. nie po to zainwestowałaś w związek blisko dekadę zamiast ogarnąć się już dawno.

Tylko, że to, że Twój mąż lubi taki seks to znowu żadna ohyda, i dlaczego on ma rezygnować z czegoś czego lubi. Oboje się męczycie ale żadne z Was nie chce przyjąć że nie pasujecie do siebie.
Pisze z telefonu i dlatego wyskoczyło "myslalem", cos nie chcesz uwierzyć że jestem kobietą

Nazwałbym to raczej odpoczynkiem od siebie, czasami ludzie po postu zaczynają dusić się w swojej obecności i potrzebuje trochę oddechu. Nie tylko w małżeństwie ale w ogóle w rodzinie.

Do orala raczej zawsze będę podchodzić niechętnie, mogę po prostu wyłączyć mózg i wykonać czynność bez zadnego myslenia, rozważania i zastanawiania się. Ale nie wiem czy to dobre rozwiązanie.

---------- Dopisano o 17:20 ---------- Poprzedni post napisano o 17:17 ----------

Cytat:
Napisane przez liz747 Pokaż wiadomość
Wybierzcie się do seksuologa i spróbujcie coś naprawić, jeśli tylko w łózku jest problem to jest to do zrobienia, ale po pierwsze, chęć musi być po obu stronach i po drugie, musicie zacząć z czystą kartą, ale o tym Wam na pewno seksuolog powie.
I chyba tak wlasnie zrobie. W innych sferach zycia idelanie nie jest ale jest w porządku. I raczej nie ma innych kwestii które by nam przeszkadzały.
dbd5b7ab0ee2af42f7d1d441331e0158e5b4af81_616f4df1de27f jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-07, 17:21   #51
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: Molestowanie oralne(?)

[1=dbd5b7ab0ee2af42f7d1d44 1331e0158e5b4af81_616f4df 1de27f;75300751]No właśnie sama nie wiem do końca. Może wyda wam się to głupie i żałosne ale tak jest. Ewentualnie ostatnio lubię urozmaica seks przebierankami i odkrywaniem ról (głównie z mojej strony).

---------- Dopisano o 17:17 ---------- Poprzedni post napisano o 17:11 ----------



Pisze z telefonu i dlatego wyskoczyło "myslalem", cos nie chcesz uwierzyć że jestem kobietą

Nazwałbym to raczej odpoczynkiem od siebie, czasami ludzie po postu zaczynają dusić się w swojej obecności i potrzebuje trochę oddechu. Nie tylko w małżeństwie ale w ogóle w rodzinie.

Do orala raczej zawsze będę podchodzić niechętnie, mogę po prostu wyłączyć mózg i wykonać czynność bez zadnego myslenia, rozważania i zastanawiania się. Ale nie wiem czy to dobre rozwiązanie.[/QUOTE]
To nie jest dobre rozwiazanie.
Cytat:
Napisane przez liz747 Pokaż wiadomość
Wybierzcie się do seksuologa i spróbujcie coś naprawić, jeśli tylko w łózku jest problem to jest to do zrobienia, ale po pierwsze, chęć musi być po obu stronach i po drugie, musicie zacząć z czystą kartą, ale o tym Wam na pewno seksuolog powie.
Problem nie jest tylko łózkowy, jak tu sugerujesz.
Facet stosuje ostrą przemoc poza łózkiem, co ma wpływ na całą rodzinę. Tu nei chodzi o to, że partnerzy mają rózne upodobania, a o to co z tym robią i jak sprawę ogarniają.
Ewidentnie facet prócz swoich upodobań seksualnych ma upodobanie do bycia pępkiem świata i tego, by jego zyczenia byly spełaniane, mimo krzywdy partnerki.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-07, 17:27   #52
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Molestowanie oralne(?)

Cytat:
os nie chcesz uwierzyć że jestem kobietą
Choc coraz bardziej mam wrażenie, że tak, nie jest to super istotne czy jesteś wakacyjnym trollem.
Cytat:
Nazwałbym to raczej odpoczynkiem od siebie, czasami ludzie po postu zaczynają dusić się w swojej obecności i potrzebuje trochę oddechu. Nie tylko w małżeństwie ale w ogóle w rodzinie.
potrzebować przestrzeni dla siebie a leczyć wieloletni problem robienia czegoś w łóżku co w jakiś sposób brzydzi czy jest niefajne po-tygodniową np. tęsknotą, no absurd.
Cytat:
Do orala raczej zawsze będę podchodzić niechętnie, mogę po prostu wyłączyć mózg i wykonać czynność bez zadnego myslenia, rozważania i zastanawiania się. Ale nie wiem czy to dobre rozwiązanie.
jak i to. a gdyby żądał lizania jemu odbytu, sypiania z kolegami, twoją siostrą, wymyśl coś sobie..? Retoryczne.
Masakra wątek. Idź na jakąś terapię która pomoże ci wyjść z desperacji pt. ''musisz być z tym facetem za wszelką cenę''.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2017-07-07 o 17:28
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-07, 17:34   #53
9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
Dot.: Molestowanie oralne(?)

to taki wątek dla każdego, co to czeka z seksem do "po ślubie", bo przecież w tych tematach można się docierać, dogadywać, blablabla...

autorko, jasno i wprost zakomunikuj panu, że oralu nie będzie. już nigdy, przynajmniej w Twoim wykonaniu. i jeśli to dla niego takie ważne to niech poszuka partnerki, której ta forma seksu odpowiada.
9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-07, 17:55   #54
dbd5b7ab0ee2af42f7d1d441331e0158e5b4af81_616f4df1de27f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 21
Dot.: Molestowanie oralne(?)

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
Choc coraz bardziej mam wrażenie, że tak, nie jest to super istotne czy jesteś wakacyjnym trollem.
potrzebować przestrzeni dla siebie a leczyć wieloletni problem robienia czegoś w łóżku co w jakiś sposób brzydzi czy jest niefajne po-tygodniową np. tęsknotą, no absurd.
jak i to. a gdyby żądał lizania jemu odbytu, sypiania z kolegami, twoją siostrą, wymyśl coś sobie..? Retoryczne.
Masakra wątek. Idź na jakąś terapię która pomoże ci wyjść z desperacji pt. ''musisz być z tym facetem za wszelką cenę''.
Skoro "masakra wątek" to po co się udzielasz? I zaraz się okaże że połowa wątków na tym forum to trolle według Ciebie. Ludzie mają naprawę różne problemy. Nie każdy rozmawia że znajomymi o takich rzeczach i woli zapytać na neutralnym forum.

---------- Dopisano o 17:55 ---------- Poprzedni post napisano o 17:54 ----------

[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;7530132 1]to taki wątek dla każdego, co to czeka z seksem do "po ślubie", bo przecież w tych tematach można się docierać, dogadywać, blablabla...

autorko, jasno i wprost zakomunikuj panu, że oralu nie będzie. już nigdy, przynajmniej w Twoim wykonaniu. i jeśli to dla niego takie ważne to niech poszuka partnerki, której ta forma seksu odpowiada.[/QUOTE]

Seks był już na wiele lat przed ślubem.
dbd5b7ab0ee2af42f7d1d441331e0158e5b4af81_616f4df1de27f jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-07, 18:51   #55
meliandra
Zakorzenienie
 
Avatar meliandra
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 6 222
Dot.: Molestowanie oralne(?)

[1=dbd5b7ab0ee2af42f7d1d44 1331e0158e5b4af81_616f4df 1de27f;75275886]Generalnie w życiu nam się układa, raczej rzadko się kłócimy a jak już to zwykle o seks oralny. Nie do końca jest egoista w łóżku bo też stara się doprowadzić mnie do orgazmu jak się kochamy.
Tylko to nieszczęsne fellatio... czas mi jak nakręcony łazi za mną cały dzień i gada "zrób loda, zrób loda" i uważa że jestem jakaś uszkodzona bo kobiety to lubię a jedna z jego byłych (był z nie w związku kiedy był nastolatkiem a oba byś D niego mlodsza) ponoć to uwielbiała i zawsze robiła (w co nie wierzę bo mój tz ma skłonności do koloryzowania i podrasowywania rrczywistosci).[/QUOTE]

Dlaczego w to nie wierzysz? Nie każdy czuje wstręt do seksu oralnego, nie dla każdego to jest poniżające, niektórzy zwyczajnie to lubią i sprawia im to przyjemność. Tak samo jak wulgaryzmy. Tak jak napisał hultaj można się kochać i szanować, a jednocześnie świntuszyć w łóżku. To, że dla Ciebie jest w tym coś złego, nie oznacza od razu, że dla każdego.

[1=dbd5b7ab0ee2af42f7d1d44 1331e0158e5b4af81_616f4df 1de27f;75292271]On nie ma problemu ż jakimikolwiek czynnościami seksualnymi w stosunku do mnie (wykluczają jakieś chore akcje typu szukanie czy cos). Monetę może zrobić bez problemu ale ja za tym nie przepadam, czasem powiem Ok, zwykle on to inicjuje. Generalnie czuje się pokrzywdzona że moim kosztem on ma przyjemności, tzn tak jakbyście komuś oddały świeżą chrupiącą bułkę a same ubiegające ż głodu gryzly na pół splesniala (A można się podzielić ta świeżą bulka). Tak, myślę że cała moja niechęć jest związana z początkiem naszej relacji oralnej. On strasznie na to naciskał, jak robiłam mu handjob to specjalni przysuwal mi fiuta do twarzy i prosił żebym chociaż na chwileczkę wzięła do buzi ale nie zgadzała się wtedy. W ogóle dużo rzeczy kiedyś robiłam (mimo że mi to nie odpowiadało, np finał ż polykiem) a jak mnie pytał czy było strasznie to mówiłam że nie bo przecież przeżyłam to, nic mi się nie stało (na tej zasadzie, co nie zmienia faktu ż było to najzwyczajniej w świecie nieprzyjemne). Kiedyś łatwiej było mu mnie namówić ale po tylu latach mam zwyczajnie dość.

Tak, mamy dziecko - syna. I wydaje mi się że on dużo widzi. A mąż twierdzi że mały i tak nie rozumie (ma 4 lata).[/QUOTE]

Facet na ten moment zachowuje się fatalnie, ale niestety wiele w tym Twojej winy. Od początku tego nie lubiłaś, jak sama przyznajesz, kiedyś zmuszałaś się do wielu rzeczy. Po co? Bo początek związku i chciałaś się przypodobać misiaczkowi? No to teraz ponosisz tego konsekwencje. Od początku Wasze temperamenty się różniły. Seks jest ważną częścią związku. Wy się pod tym kątem kompletnie nie dobraliście. Twój mąż teraz przesadza, ale sory Ty chyba kompletnie nic nie potrzebujesz. Seks raz w tygodniu to dużo, lód nie, mineta nie.

[1=dbd5b7ab0ee2af42f7d1d44 1331e0158e5b4af81_616f4df 1de27f;75299301]Hultaj, pisze wulgarne ponieważ takie słownictwo słyszę na codzień i już się do tego przyzwyczaiłam (starałam się też używać bardziej neutralnych słów np fellatio). Nieistotne.

Myślę że twoja odpowiedź najbardziej trafia w sedno. Chociaż kilka lat temu seks bardziej mnie kręcił a teraz tak jakby już trochę mniej tego potrzebuje, nie wiem może potrzebuje jakiegoś bodźca. Czasem naprawdę najdzie mnie chcica i wtedy jest super oboje jesteśmy szczęśliwi. Ale on chciałby zdecydowanie częściej.

Może faktycznie traktuję relację łóżkowe zbyt dosłownie. Fakt, on lubi dominować w łóżku.

Zazwyczaj mój mąż jest raczej spokojnym człowiekiem, nie wybucha ż byle powodu. A jak już wybuchnie to grzyb atomowy unosi się w powietrzu.

Oboje jesteśmy sfrustrowani nudnym życiem opierajacym się na schemacie praca dom. Rzadko gdzieś wychodzimy bo jego ciężko jest do tego namówić (Jak mnie do loda). Możliwe że po prostu jesteśmy niedobrani (A podobno przeciwieństwa się przyciagaja).

Dziewczyny , ja nie chce rozwodu. Nie po to braliśmy ślub żeby się rozwodzić.
Myślałem trochę o "odpoczęciu od siebie" na zasadzie totalnego urwanie kontaktu na tydzień, chociaż może być to problematyczne bo jedno z nas musiałoby się wynieść ż domu żeby to miało sens.

Zauważyłam że dłuższe rozłąki na prawdę wywołują u nas tęsknotę (najdłużej nie widzieliśmy się chyba 2 miesiace).

Wychodzę z założenia że gdyby związek był niewypałem to już dawno byśmy się rozstali, a zdarzały się naprawde ciężkie chwile.[/QUOTE]

Hahaha nie no masz rację. Wzięłaś ślub to bądź nieszczęśliwa całe życie. Nie dobraliście w łóżku, nie dobraliście się w innych sferach, macie nudne życie, sama to wszystko przyznajesz, ale dalej chcesz się męczyć. W imię czego powiedz? Zmarnowałaś 8 lat, po co chcesz marnować więcej?
__________________
🍀🍀🍀🍀🍀
meliandra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-07, 19:00   #56
d169664e00d109aa737daf198b1aecbf032d7859
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 34 402
Dot.: Molestowanie oralne(?)

A mnie najbardziej szkoda dziecka. Jak ktoś zauważył ono na pewno tą przemoc widzi i w przyszłości może sam syn zacząć stosować przemoc seksualną bo wyniesie to z domu jako normę. Jeśli autorka nie chce kończyć związku "bo nie po to brała ślub" to moim zdaniem sensowne było by pomyślenie, że jeśli w nim zostanie dziecko może wynieść złe wzorce, które mogą wpłynąć na jego życie.
A autorka z pewnością bardziej by się rwala do seksu jeśli nie kojarzył by jej się z forma przymusu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
d169664e00d109aa737daf198b1aecbf032d7859 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-07, 20:52   #57
NamiMari
born hater
 
Avatar NamiMari
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 290
Dot.: Molestowanie oralne(?)

Chora sytuacja! I takie wasze gadanie "dziwię się, jak można nie lubić takiego seksu". Można, jak wszystkiego, każdy ma własne preferencje, upodobania. Na pewno jest coś np. do jedzenia, czego nie lubicie. To co, macie się zmuszać, bo to przecież jedzenie, trzeba zaspokoić głód i miliony ludzi na świecie lubi daną potrawę, to Ty też jedz ze smakiem. Żałosne rozumowanie. Tym bardziej, że jakoś nie czytam, by autorka w ogóle odmawiała mężowi współżycia, miała z tym problem. Są przebieranki, odgrywanie scenek, jest propozycja innych form seksu niż oral, jest nawet przymuszenie się, mimo własnej wątpliwej przyjemności, byleby partnerowi było dobrze.
Autorko, Twój mąż zachowuje się jak rozpieszczony bachor i jak już, to on jest tym "dziwnym". Czytając, że chodzi za Tobą i woła "zrób mi loda, zrób mi loda", a jak nie, to ma fochy przez cały dzień i jest awantura, parsknęłam śmiechem, że dorosła osoba może zachowywać się w ten sposób. Nie dobraliście się po prostu, macie inne potrzeby i upodobania. Szkoda, że taki post zakładasz po tylu latach, że wcześniej nic z tym nie zrobiłaś. Jeszcze dzieciak to widzi/słyszy i odbija się to na jego psychice. Ręce opadają... Poza rozwodem to nie wiem co moglibyście zrobić. Bo albo będziesz dalej się zmuszać i w końcu odechce Ci się czegokolwiek, co nie jest metodą, albo Twój mąż ustąpi, czy dojdziecie do jakiegoś kompromisu, na co raczej się nie zanosi. Przez 8 lat mu to nie przeszkadzało, to nagle się nie zmieni. Tym bardziej, że seks to tylko wierzchołek góry lodowej (ups...), bo prawdziwym problemem jest to, że on Cię po prostu nie szanuje. Masakra.

Edytowane przez NamiMari
Czas edycji: 2017-07-07 o 20:56
NamiMari jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-07, 21:36   #58
MuchaLibre
I tak powiem
 
Avatar MuchaLibre
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 1 654
Dot.: Molestowanie oralne(?)

Tak, jedna osoba może nie lubić pizzy, a druga osoba może się dziwić: "jak można nie lubić pizzy?". Obie rzeczy występują w przyrodzie .

A autorka niech spróbuje wizyty z mężem u seksuologa. Ale szczerze nie wróżę zbytnio powodzenia. Za duża różnica preferencji, marna komunikacja itd. No ale spróbować można.
MuchaLibre jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-07, 21:57   #59
ShortHandedGoal
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-05
Lokalizacja: Sankt Petersburg 1917
Wiadomości: 57
Dot.: Molestowanie oralne(?)

Nie czytałem wszystkiego, bo wg mnie tych bredni nie da się do końca czytać. Ale widziałem komentarze Państwa. Ktoś napisał, że koleżanka i kolega potrzebują seksuologa. Być może to jest prawda. Kto to jednak wie, czy 'prawdą bardziej' nie jest to, że to forum potrzebuje jednak dobrego moderatora.
ShortHandedGoal jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-07, 22:12   #60
ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 2 827
Dot.: Molestowanie oralne(?)

Cytat:
Napisane przez MuchaLibre Pokaż wiadomość
Tak, jedna osoba może nie lubić pizzy, a druga osoba może się dziwić: "jak można nie lubić pizzy?". Obie rzeczy występują w przyrodzie .

A autorka niech spróbuje wizyty z mężem u seksuologa. Ale szczerze nie wróżę zbytnio powodzenia. Za duża różnica preferencji, marna komunikacja itd. No ale spróbować można.
No widzisz przeciez, ze nie mozna. W kulturalny sposob wyrazilam swoje zdanie, teraz mnie nikt nie zostawi w spokoju, bo nie zgadza sie to z Jedyna Obowiazujaca Doktryna. Ludzie mnie cytuja usilnie ignorujac moje tlumaczenia - wesola nadinterpretacja. A najsmieszniejsze jest to, ze nie jestem pierwsza osoba w tym watku, ktora sie dziwila.
ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-07-17 13:51:27


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:21.