Przełomowe maluszki 2007/2008 - Strona 42 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-05-11, 19:43   #1231
bassienkaw
Zakorzenienie
 
Avatar bassienkaw
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: wcześniej Mysłowice, teraz Jaworzno
Wiadomości: 12 812
Dot.: Przełomowe maluszki 2007/2008

i jeszcze kilka
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 7.jpg (64,7 KB, 6 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 8.jpg (95,2 KB, 12 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 9.jpg (97,1 KB, 6 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 10.jpg (83,4 KB, 11 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 11.jpg (129,4 KB, 27 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 13.jpg (62,5 KB, 22 załadowań)
__________________
Mama: Łucji i Julii

90 - 86 - 82- 78 - 74 - 70 -66 -61 - 60

Moja historia odchudzania






bassienkaw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-12, 09:16   #1232
ja22
Zadomowienie
 
Avatar ja22
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 1 271
GG do ja22
Dot.: Przełomowe maluszki 2007/2008

WYCHODZĄ NAM ZĘBY!!!!! DWA PO PRAWEJ STRONIE NA DOLE
__________________
[ori_bas]165431[/ori_bas]
ja22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-13, 09:26   #1233
Enaffi
Wtajemniczenie
 
Avatar Enaffi
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 852
Dot.: Przełomowe maluszki 2007/2008

Witam

Basiu ślicznie wyglądasz a Łucja kochany aniołeczek

Karolina własnie u nas chyba sie też zaczyna Maja pcha rączki do buzi strasznie sie ślini jutro idziemy do pani doktor ciekawe co stwierdzi czy to już
Enaffi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-13, 20:17   #1234
bassienkaw
Zakorzenienie
 
Avatar bassienkaw
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: wcześniej Mysłowice, teraz Jaworzno
Wiadomości: 12 812
Dot.: Przełomowe maluszki 2007/2008

gratuluję Karolinko...no to pięknie
moja namiętnie zębów szuka,ale coś znaleźć nie może, szoruje cały czas rączkami po dziąsłach, a teraz jeszcze dodatkowo wsadza palce duże od nóg
A moja mała sobie dziś słodko śpi od 19.30, usnęła ładnie sama, wyczerpana... a jutro przyjdzie paczuszka z ciuszkami większymi...
nie wiem czy pisałam, że w biedronce bodziaki na krótki rękaw, dwupak za 6,99zł Kupiłam Łucji 4 paczki... w każdej jest po białym bodziaku, i ma jeszcze różowy, fioletowy, żółty i czerwony
__________________
Mama: Łucji i Julii

90 - 86 - 82- 78 - 74 - 70 -66 -61 - 60

Moja historia odchudzania






bassienkaw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-14, 12:20   #1235
wiolaelk
Raczkowanie
 
Avatar wiolaelk
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 295
Dot.: Przełomowe maluszki 2007/2008

A my właśnie wróciłyśmy z ważenia. Maja waży 5150g, ale to nadal troszkę za mało. Mieliśmy zrobić małej badanie ogólne moczu i posiew m oczu i ten wykazał jakąś bakterie. Czytałam w necie, że często zły wynik posiewu wiąże się z nieprawidłowo pobranym moczem od dzidizusia ( co jeśli próbowaliście zrobić, to sami wiecie, że nie jest łatwe). Wydaje mi się, że u nas wszelkie środki ostrożności zostały zachowane, ale dla pewności wolę powtórzyć badanie. Niestety pani doktór powiedziała, że jest to dość drogie badanie i że nie "mają" pieniędzy na powtarzanie, więc muszę je zrobić na koszt własny. Ale cóż wolę mieć pewność zanim zacznę dziecko faszerować jakimiś lekami. Chociaż lekarz powiedziała, że to nie będzie żaden antybiotyk tylko tak coś. podawała nazwę ale nie pamiętam. Podobno może to miec związek z tą niedowagą.
A co do bodziaków z Biedronki, to też wczoraj kupiłam dwupak. Z tym, że u nas część opakowań była porozrywana, więc zamiast białego wybrałam sobie niebieski i różowy.
jeśłi zaś idzie o ząbki, to nasza Majka też bardzo się ślini i pcha wszystko co jej się nawinie do buźki, jednak gdy zapytałam lekarza czy to mogą być ząbki to mi odpowiedziała, że jeszcze za wcześnie. Chociaż mi też się wydaje, że ją dziąsełka swędzą.
wiolaelk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-14, 12:35   #1236
bassienkaw
Zakorzenienie
 
Avatar bassienkaw
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: wcześniej Mysłowice, teraz Jaworzno
Wiadomości: 12 812
Dot.: Przełomowe maluszki 2007/2008

Wiolu dziąsełka mogą bardzo długo swędzieć... więc lekarka wydaje mi się, że nie powinna powiedzieć, że za wcześnie... a zęby mogą wyjść o wiele później. Mój Damian miał równe 5 miesięcy jak pojawił się pierwszy ząbek... no Łucji do 5 miesięcy zostały 4 dni zobaczymy. Ja nawet nie wiem jak było u mnie. Natomiast u siostry od Damiana pierwszy ząb wyszedł dopiero jak miała 10 miesięcy. Chodzić już chodziła, a zębów nie miała... przynajmniej przy nauce chodzenia sobie nie powybijała hehehe a po dziąsłach ponoć szorowała od 4 miesiąca...
No a bodziaki jak dla mnie za taką cenę naprawdę fajne. Poza tym ciekawa jestem co to za paczka przyjdzie z allegro,czy rzeczy będą tak fajne jak na zdjęciach...
a tak poza tym dzisiaj jak byłam z Łucją na spacerze, w drodze powrotnej miała niesamowitą zabawę... ściągała skarpetki i chichrała się przy tym jak głupia, bo ja jej co chwilę, że nie ma ściągać, że coś tam, a ta bęc, skarpetek nie ma, i w śmiech... poza tym dziś pierwszy raz wypuściłyśmy się na spacer w samej sukieneczce i skarpetkach na nogach, bez rajstopek

a dzisiaj idę do fryzjerki-stylistki... zobaczymy co mi doradzi, choc wlosy mam krotkie i duzo mozliwosci nie ma, a na calkiem krotkie scinac sie nie chce
__________________
Mama: Łucji i Julii

90 - 86 - 82- 78 - 74 - 70 -66 -61 - 60

Moja historia odchudzania






bassienkaw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-14, 13:00   #1237
wiolaelk
Raczkowanie
 
Avatar wiolaelk
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 295
Dot.: Przełomowe maluszki 2007/2008

no właśnie Basiu, apropos ubierania dzidziusia. Tak się zastanawiam, czy nie za ciepło ubieram swego szkraba. Piszesz, że dzisiaj Łucja miała tylko skarpetki i sukieneczkę. Ja jakoś się trochę boję tak lekko ubierać a z drugiej strony nie chcę przegrzewać dzidziusia. Dziś np. jak szłyśmy do lekarza to mała miała na sobie bodziaka, bluzeczkę, rajstopki, dzinsowe ogrodniczki i wzięłam jescze ze sobą bluzę na wypadek gdyby było jej za zimno Niby dziecko się ubiera o jedną warstwę więcej niż siebie, ale sama nie wiem. ja szłam na krótki rękaw i było mi tak sobie. A jak np. z czapeczką? zawsze wkładacie taką, żeby dziecko miało zakryte uszki, czy nie koniecznie? Ja to zawsze wolę dmuchać na zimne ale wolałabym nie popadać w jakąś paranoję, także podzielcie się swoimi doświadczeniami.

A co do fryzjerki, to ja teraz jestem zapisana przed tym weselem i też nie wiem co tu zrobić. Mam długie włosy i nie wiem czy jakoś je upiąć, czy po prostu ściąć i zrobić coś na krótkich. Tylko, że czasami coś mnie podkusi, żeby obciąć, a później żałuję. Fajnie jak fryzjerka umie coś doradzić.
wiolaelk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-05-14, 13:05   #1238
bassienkaw
Zakorzenienie
 
Avatar bassienkaw
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: wcześniej Mysłowice, teraz Jaworzno
Wiadomości: 12 812
Dot.: Przełomowe maluszki 2007/2008

Wiolu już mówię... ja od dłuższego czasu ubieram Łucję w rajstopki, bodziaka na długi rękaw i do tego sukienka/spódniczka/spodnie. Na wieczór (jeśli gdzieś do kogoś jedziemy) biorę jej lekką bluzę/kurteczkę by miała. Czapusie na chwilę obecną ma takie co na uszka, ale ostatnio była w jednej takiej szydełkowej, gdy wogóle wiatru nie było ( i tu uszników nie ma). Ja wczoraj byłam z Łucją na spacerze, była w rajstopkach, podobnie ubrana do dnia dzisiejszego i miała mocno spodcone nóżki, a ze spaceru do lekarki szłyśmy, i mówi, że przy takiej pogodzie można skarpeteczki i jedynie jak dziecko uśnie to pieluszką nakryć... ja dzisiaj byłam w spódniczce, bluzeczce na króciutki rękaw i klapeczkach i było mi ok. Mała miała bodziaka na długi rękaw, i takie trochę grubsze skarpetki, a od stóp całe ciepło idzie, więc myślę, że było ok.
Co do włosów... no cóż przez ostatnie 1,5 roku miałam bardzo króciutkie... od października zapuściłam dość sporo... i nie chce schodzić znowu na krótkie przy głowie... owszem może skuszę się na skrócenie włosów,ale już nie aż tak... przynajmniej nie narazie, bo marzyły mi się dłuższe włosy, i już ok
__________________
Mama: Łucji i Julii

90 - 86 - 82- 78 - 74 - 70 -66 -61 - 60

Moja historia odchudzania






bassienkaw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-14, 18:13   #1239
platynowa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 493
Dot.: Przełomowe maluszki 2007/2008

Basiu jak nowa fryzurka?
Ja też coś ostatnio myślę o skróceniu włosków,ale jakoś mi i mama i mąż i generalnie wszyscy odradzają,bo wiedza ,że potem będę marudziła i załowała ,że ścięlam.
Na razie daję radę i nawet jestem dzielna
Obżarłam się dziś straszliwie.
Na obiad sałatę z fetą sobie zrobiłam,no i miałam już nic nie jeść ,ale brat kupił nowe chipsy lays barrrrrrrdzo ostre bo z chili ,a że ja za ostrymi smakami przepadam to i zjadlam dość sporo
Ale nic a nic się nie boję o wagę ,tylko jakaś taka przejedzona jestem,no i jeszcze opiłam się wodą bo tak mi się po tych chipsach pic zachciało ,ze 3 szklanki wosy wlałam w siebie

Majeczka nasza sobie spi,ale jak nie spi ,to cały czas chce mojej uwagi i sama nawet bawic się nie chce.Ostatnio łobuziara się z niej zrobiła okropna
Ale jest słodka i przeurocza
Co do ubierania to ja teżnie bardzo wiem jak ją ubierać...niby jest ciepło ,ale to nigdy nic nie wiadomo.

U was wesela się szykują a u nas w tamtym roku 3 a w tym ani jednego;/
Ale niedługo już nad jeziorko na działkę do nas i będzie super.Już się trochę opaliłam ale to nie to co zawsze.
Przeważnie o tej porze roku byłam już zawse brązowa jak muladka a teraz to nie ma na to czasu niestety ,no i jeszcze mąż się burzy jak za bardzo się wystawiam,tzn jak mam za duzo ciała wystawione a jak przy nim ,to też nie bardzo można się opalać bo zaraz zaczepia i się tulić chce

mało nas tu na wątku...
wszyscy gdzies pouciekali...
wrrrrrrrrrrrrrrrraaaaaaaa aaaaaaaacccccccccccaaaajj jjjjccccccciiiiiiiieeeeee eee!!!!!
platynowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-14, 21:00   #1240
bassienkaw
Zakorzenienie
 
Avatar bassienkaw
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: wcześniej Mysłowice, teraz Jaworzno
Wiadomości: 12 812
Dot.: Przełomowe maluszki 2007/2008

No ja po wizycie u fryzjera zadowolona, zwłaszcza, że powiedziałam fryzjerce, że ma coś wymyślić a ja się zgadzam, tzn że ma robić co chce... no i wyszło jej. Pewnie innej fryzjerce bym tak nie powiedziała, ale obok teściów otworzyła swój salonik fryzjerka (stylistka), która kiedyś pracowała w Lorealu jak dobrze pamiętam i miała najwięcej klientek, bardzo dobra w tym co robi. I uwierzycie, że pierwszy raz wyszłam zadowolona w 100%. Przeważnie jak naweta cięcie mi się podoba, to ułożenie za cholerę. Nigdy nie wyszłam zadowolona z uczesania. NIGDY!!! A dziś, szok...

Co do czasu gdy Łucja nie śpi, no to narzekać nie mogę. Wiadomo są chwile kiedy potrzebuje zainteresowania, ale prawdą jest, że często bez problemu sama sobą się zajmie. Poza tym przez dzień nadal dość dużo mi śpi. Przez noc jest tak, że o ok 19.30-20 idzie spać, przez ostatnie dwa dni zasypia sama, bez bujania łóżeczkiem i bez smoka... śpi do 5:30-6. Je ładnie butlę mleka i idzie spać dalej. Przez ostatnie dwa dni śpi do 9. Potem z godzinę, czy 1,5 zabawy i znowu drzemka, półgodzinna albo godzinna. I tak przez cały dzień. Przeważnie góra 2 godziny aktywności są. Potem robi się marudna, rozdrażniona, wtula się i chce spać. Ogólnie bawi się fajnie sama, lubi kokietować, lubi pokazywać nowe umiejętności przed innymi i ogólnie dużo kombinuje hihihi. Ale przekochana jest.

A co do umierania wątku, to tragedia, tragedia tragedia
Na okrągło to chyba tylko ja tutaj zaglądam i się wygaduje
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg przed.jpg (66,1 KB, 28 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg po.jpg (70,8 KB, 29 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg po1.jpg (44,2 KB, 25 załadowań)
__________________
Mama: Łucji i Julii

90 - 86 - 82- 78 - 74 - 70 -66 -61 - 60

Moja historia odchudzania






bassienkaw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-14, 21:22   #1241
ladetre
Raczkowanie
 
Avatar ladetre
 
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 339
GG do ladetre Send a message via Skype™ to ladetre
Dot.: Przełomowe maluszki 2007/2008

Basiu - fryzurka bardzo fajna, ciekawa, inna, podoba mi się. A dzieciątko masz super, do tego jeszcze teściów i babcie w pobliżu, a ja cały dzień zdana jestem tylko na siebie (bo mąż w pracy, a rodzina odległa o 450 km), mały marudny i w ogóle z problemami wciąż, cały dzień wymaga mojej uwagi, trudno znaleźć chwilę na zrobienie sobie jakieś kanapki, o herbatce już nie wspominając. O 20, kiedy położę Antka, padam ze zmęczenia, a jeszcze tyle obowiązków czeka, że nie ma kiedy pisać. Poza tym Wy się ciągle czymś chwalicie, grzeczne dzieci, sukcesy w ich rozwoju, a ja nie mam czym, więc nie chcę smucić.
Wiolu - wydaję mi się, że ubierasz maleńką trochę za ciepło. Jeden rękaw więcej - tak, ale tylko przez pierwsze 6-8 tygodni życia (tak mi mówiła moja doświadczona, kochana położna), potem należy dziecko ubierać tak jak siebie (a jak zaśnie na spacerze, nakryjesz kocykiem). Antek już od dwóch tygodni chodzi w body z krótkim rękawem i w krótkich spodenkach lub w rampersach. Oczywiście zawsze mam jakiś kaftanik albo sweterek, jakby się nagle ochłodziło. Ale ja wychodzę z założenia, że lepiej hartować niż przegrzewać. I należy pamiętać, że ponad 30-stopniowe upały dzieci znoszą gorzej, wtedy należy je ubierać lżej niż siebie. Czasem wystaczy pieluszka i przykrycie pieluszką tetrową. Oczywiście należy pamiętać o filtrach. Także na dłonie. I o nakryciu główki.
ladetre jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-05-14, 21:28   #1242
platynowa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 493
Dot.: Przełomowe maluszki 2007/2008

no no no kochana ŚLICZNA FRYZURKA!!!!
ja jeszcze kilka mcy temu mialam bardzo podobna tylko grzywkę i ogólnie włoski dłuższe z góry ale cięcie takie samo i tez bardzo bylam zadowolona.
Teraz by tez chciala podciac ale ale ale ...boje sie rozczarowania

Idę się kąpac i do męża zmykam bo już tam czeka
Do jutra









platynowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-14, 21:39   #1243
bassienkaw
Zakorzenienie
 
Avatar bassienkaw
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: wcześniej Mysłowice, teraz Jaworzno
Wiadomości: 12 812
Dot.: Przełomowe maluszki 2007/2008

Cytat:
Napisane przez ladetre Pokaż wiadomość
Basiu - fryzurka bardzo fajna, ciekawa, inna, podoba mi się. A dzieciątko masz super, do tego jeszcze teściów i babcie w pobliżu, a ja cały dzień zdana jestem tylko na siebie (bo mąż w pracy, a rodzina odległa o 450 km), mały marudny i w ogóle z problemami wciąż, cały dzień wymaga mojej uwagi, trudno znaleźć chwilę na zrobienie sobie jakieś kanapki, o herbatce już nie wspominając. O 20, kiedy położę Antka, padam ze zmęczenia, a jeszcze tyle obowiązków czeka, że nie ma kiedy pisać. Poza tym Wy się ciągle czymś chwalicie, grzeczne dzieci, sukcesy w ich rozwoju, a ja nie mam czym, więc nie chcę smucić.
No to prawda, że mam bardzo dużo ludzi wkoło którzy mogą pomoc. Po pierwsze, że mąż, w zależności od tego jak pracuje, to jednak pomaga naprawdę dużo, nawet w nocy. Poza tym babcia z którą mieszkamy, wprawdzie jest trochę schorowana, i nie ma za dużo siły,ale na chwile zajmie się małą, jak akurat nie śpi, a ja coś muszę zrobić. Jest spokojna więc dla babci to nie jest problem. No i obok w bloku mieszka druga babcia, poza tym teście też niedaleko nas mieszkają. Moi rodzice trochę dalej, miasto obok, tzn 15km,ale też jak coś bez problemu. Dużo pomocy jak coś. Cieszę się z tego i doceniam to wszystko bardzo, choć nieraz denerwują mnie, jakieś mądrzenia się na temat wycohwywania itd, ale jest ok. No Łucja jest grzeczna to prawda, bywają gorsze chwile, ale nie mogę narzekać. A co do tego, że nie masz się czym chwalić, to nie mów, bo na pewno jest coś do chwalenia. A tak wogole to skad ten wisielczy nastroj? Czyzby Antek Ci dzisiaj w kość dał aż tak bardzo? Zdjęcia uwielbiam wasze oglądać. Odzywaj się jak znajdziesz chwile i siłę


Cytat:
Napisane przez platynowa Pokaż wiadomość
no no no kochana ŚLICZNA FRYZURKA!!!!

ja jeszcze kilka mcy temu mialam bardzo podobna tylko grzywkę i ogólnie włoski dłuższe z góry ale cięcie takie samo i tez bardzo bylam zadowolona.
Teraz by tez chciala podciac ale ale ale ...boje sie rozczarowania
Idę się kąpac i do męża zmykam bo już tam czeka
Do jutra
A ja dawno nie miałam dłuższych włosów, więc teraz miałam więcej pola do popisu. Ogólnie jestem zadowolona jak nie wiem co. I męża zazdroszcze, mój niestety w pracy na nocce, będzie dopiero rano... a buuu ale nie narzekam. A jutro rano czeka mnie spotkanie informacyjne w policji, nie wiem czy pisalam, że składałam papiery
__________________
Mama: Łucji i Julii

90 - 86 - 82- 78 - 74 - 70 -66 -61 - 60

Moja historia odchudzania






bassienkaw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-15, 10:09   #1244
wiolaelk
Raczkowanie
 
Avatar wiolaelk
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 295
Dot.: Przełomowe maluszki 2007/2008

Oj Ilonko Ilonko jak to nie masz czym się chwalić- masz ślicznego synka i już to jest powód do dumy. Wiadomo zawsze są gorsze dni- zwłaszcza, że jak piszesz jesteś zdana głównie na siebie, ale głowa do góry. Poza tym zawsze możesz podzielić się z nami swoimi zmartwieniami, na pewno wszystkie będziemy Was wspierać a i lżej człowiekowi, jak się czasami troszkę pożali.
Ja niby mam pod bokiem rodziców, którzy mogą mi pomóc i męża po 15 w domu, ale czasami do tego południa to tak się umęczę, że nie mogę się doczekać aż ktoś przyjdzie i chociaż na moment zajmie się dzidziusiem. Niby jest słodka, ale po całym dniu człowiek czasami ma dość. Myślę, że każda z nas przeżywa takie gorsze chwile.
co do ubierania Majki, to tak myślałam, że jednak troszkę przesadzam, ale ciągle mi się wydaje, że ona taka malutka i martwię się, żeby mi się nie przeziębiła.

Basiu fryzurka faktycznie super. wcześniej nie mogłam zobaczyć zdjęć. Ale wiadomo ładnej dziewczynie to we wszystkim ładnie.
wiolaelk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-15, 21:47   #1245
ja22
Zadomowienie
 
Avatar ja22
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 1 271
GG do ja22
Red face Dot.: Przełomowe maluszki 2007/2008

Cześć Dziewczynki.

Fotki maluszków rewelacyjne
Najbardziej podoba mi się zdjęcie Antosia bawiącego sie piłką jest po prostu boskie

U mnie lekka deprecha. Amelia ząbkuje na całego, do tego ja nabawiłam się anginy. Od południa byłyśmy w domu same. Najpierw zaliczyłysmy spacer. Wszystko było by dobrze gdyby nie to że moja Myszka od jakiegoś czasu nie sypia na dworze, no może czasem przećwiczy oko tak z 10 minut.
Ja od tych spacerów jestem już tak spieczona na rekach i dekolcie, że aż dostałam jakiejś wysypki. Piję wapno, smaruje się maścią i zdycham na anginę - po prostu miodzio. Jak wróciłysmy do domu, to taki dostałam wycisk, że razem płakałyśmy. Dopiero masaż dziąseł i pare łyków herbatki na rekach u mamusi, pozwoliły maleńkiej zasnąć. Przespałysmy razem z jakieś 3 godziny. Ja tak bardziej drzemałam, bo chwilami Amelia budziła się z płaczem i trzeba było pogłaskać, dać mocia.
Zęby dopiero zaczynają wychodzić, a ja już mam dosyć. Do tego mąż wraca z pracy dopiero o 24.00 Wymiękam to tyle na temat co u nas słychać.
__________________
[ori_bas]165431[/ori_bas]
ja22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-16, 15:13   #1246
ja22
Zadomowienie
 
Avatar ja22
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 1 271
GG do ja22
Dot.: Przełomowe maluszki 2007/2008

Co tutaj taka cisza? Halo Dziewczyny

My dzisiaj spędzamy samotnie dzionek. Jest lepiej niż wczoraj, chociaż choroba daje się we znaki. Załozyłysmy z Amelcią blog, ale tylko w formie zdjęć z krótkimi opisami. Taka mała pamiątka dla nas i rodzinki. Chetnych bardzo serdeczni zapraszamy pozdrawiamy

www.amelia0708.bloog.pl
__________________
[ori_bas]165431[/ori_bas]

Edytowane przez ja22
Czas edycji: 2008-05-16 o 15:50 Powód: angina hehe... :)
ja22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-18, 14:15   #1247
platynowa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 493
Dot.: Przełomowe maluszki 2007/2008

Ale tutaj pustki... jak jeszcze nigdy dotąd...
smutne to bardzo,że nikt juz na nasz wątek nie zagląda

Mnie dopadlo jakieś choróbsko dziś...mam katar,glowa mnie boli no i niestety gardło też ,ale biore leki i mam nadzieje na szybką poprawe i oczywiście mam nadzieje ze nie zarażę mojej kochanej kruszynecxki.

łapię ostatnio dołki ,ponieważ nie podoba mi sie to jak wyglądam czyt że jestem taka grrrrrrrrruuuuuuuuubbbbbb bbbbbaaaaaaaaa.nie potrafię siebie rozpoznać w lustrze ... jak ja bym chciała na powrót być chudzinka... Ile ja już z mężem o tym gadałam,ile się mu w ramie wypłakałam... mówi,że mu się bardzo podobam i czuję ,że tak jest ale...ale nie podobam sie sobie.
To pewnie przedokresowy spadek nastroju ,ale męczy mnie to trochę.
Jedynie ta świadomość ,że mam Majeczkę daje mi jakoś optymistycznie spojrzec na mój wygląd tzn wyliczam sobie,że za 3 m-ce będę tak ajak dawniej czyli szczuplutka

Dobra dobra już nie smęce
Buziaki dziewczyny i zagladajcie ,piszcie ... bo tu tak smutno na tym naszym topiku...
platynowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-19, 09:01   #1248
Enaffi
Wtajemniczenie
 
Avatar Enaffi
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 852
Dot.: Przełomowe maluszki 2007/2008

Witam

Co wy dziewczyny bidulki pochorowałyście sie życze zdrówka i szybkiego powrotyu do formy

Karolina świetny blog Amelciowy ona jest przesłodka:lo ve: i widze że mały kibic Ci rośnie

Platynowa nie załamuj sie kochana tą swoja figurą napewno nie jest tak źle dojdziesz do siebie zobaczysz , ja juz zaczynam chudnąć powoli mi to szło przez te 4 miesiące a teraz widzie duże postępy a wcale sie nie odchudzam poprostu organizm musi troche poczekać a potem jak ruszy to nawet sie nie spodziejesz a bedziesz taka szczuplutka jak przed ciążą

A moja Majunia w niedziele pierwszy raz sprobowała marcheweczki bardzo jej zasmakowała ślicznie zbiera z łyżeczki a to zasługa tego że od malusieńkiego podawałam jej witaminy na łyżeczce

Dziewczyny napiszcie jak wyglada menu całodzienne waszych maluszków

Zagęszczacie mleczko kaszką? czy robicie normalnie w miseczce? a jak wam dzeci nie zjedzą wszystkiego np. obiadku to dopychacie mleczkiem? co dajecie do picia?
Enaffi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-19, 10:05   #1249
ja22
Zadomowienie
 
Avatar ja22
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 1 271
GG do ja22
Dot.: Przełomowe maluszki 2007/2008

Cytat:
Napisane przez platynowa Pokaż wiadomość
Ale tutaj pustki... jak jeszcze nigdy dotąd...
smutne to bardzo,że nikt juz na nasz wątek nie zagląda

Mnie dopadlo jakieś choróbsko dziś...mam katar,glowa mnie boli no i niestety gardło też ,ale biore leki i mam nadzieje na szybką poprawe i oczywiście mam nadzieje ze nie zarażę mojej kochanej kruszynecxki.

łapię ostatnio dołki ,ponieważ nie podoba mi sie to jak wyglądam czyt że jestem taka grrrrrrrrruuuuuuuuubbbbbb bbbbbaaaaaaaaa.nie potrafię siebie rozpoznać w lustrze ... jak ja bym chciała na powrót być chudzinka... Ile ja już z mężem o tym gadałam,ile się mu w ramie wypłakałam... mówi,że mu się bardzo podobam i czuję ,że tak jest ale...ale nie podobam sie sobie.
To pewnie przedokresowy spadek nastroju ,ale męczy mnie to trochę.
Jedynie ta świadomość ,że mam Majeczkę daje mi jakoś optymistycznie spojrzec na mój wygląd tzn wyliczam sobie,że za 3 m-ce będę tak ajak dawniej czyli szczuplutka

Dobra dobra już nie smęce
Buziaki dziewczyny i zagladajcie ,piszcie ... bo tu tak smutno na tym naszym topiku...
Mi też jest bardzo smutno, że tyle dziewczyn pouciekało z przełomowych maluszków
Jeśli chodzi o wagę, to naprawdę nie masz się czym tak zamartwiać. Każda z nas podobnie mysli o sobie. Ja tak ładnie traciłam na wadze, a teraz jakbym się zacieła, odstawiłam rowerek, odstawiłam dietę. Mam huśtawki nastroju. Trzeba byc dobrej myśli. Prędzej czy później, wrócimy do dawnej figury
Sama piszesz, że już niewiele Ci zostało, bo 3 miesiące. Głowa do góry

Choroba u mnie w domu dopadła wszystkich. Strasznie się boję żeby Amelci nie zarazić. Ja tak jestem załatwiona, a niestety musze opiekować się malutką i to mnie najbardziej boli, że jak zachoruje to tylko bedzie to moja wina

Cytat:
Napisane przez Enaffi Pokaż wiadomość
Witam

Co wy dziewczyny bidulki pochorowałyście sie życze zdrówka i szybkiego powrotyu do formy

Karolina świetny blog Amelciowy ona jest przesłodka:lo ve: i widze że mały kibic Ci rośnie


A moja Majunia w niedziele pierwszy raz sprobowała marcheweczki bardzo jej zasmakowała ślicznie zbiera z łyżeczki a to zasługa tego że od malusieńkiego podawałam jej witaminy na łyżeczce

Dziewczyny napiszcie jak wyglada menu całodzienne waszych maluszków

Zagęszczacie mleczko kaszką? czy robicie normalnie w miseczce? a jak wam dzeci nie zjedzą wszystkiego np. obiadku to dopychacie mleczkiem? co dajecie do picia?
Dziękujemy za miłe słowa
Gratulujemy pierwszej zjedzonej marcheweczki
Amelia tez ma od początku podawane witaminki na łyżeczce, przez co ślicznie zajada teraz zupki i deserki.
Kupilismy jej taki zestaw łyżeczek 3 za 7zł
są fioletowe z różową roczką i każda ma inny rozmiar. Najlepiej podchodzi mi ta najmniejsza, bo Amelcia ślicznie z niej wszystko zjada i nie ma problemu z wyciekami z buziolka
Do tego, co zauważyłam dopiero w domu, te łyżeczki jeżeli zostana włożone do za ciepłego jedzenia, po prostu zmieniają kolor na różowy.

U nas najwiekszy problem był z soczkami, bo Amelia starsznie się krzywiła i nie chciała pić. Teraz pije, ale tylko z samej marchewki. Zjada ładnie zupki i deserki. Małe słoiczki dostaje na raz a duże na dwa razy.
Zazwyczaj u mnie to jest tak:
śniadanie - mleczko
drugie śniadanie - mleczko
podwieczorek - herbatka
obiadek - zupka
następnie tak po pół godzinki, godzince - mleczko
następny posiłek - mleczko
potem - herbatka lub soczek
czasem - deserek
kolacja - mleczko

Czasami dostaje tylko jedno danko, ale to zależy od dnia.
Amelia lubi dania z gerbera i hipp, coś nie zabardzo podchodzi jej bobovita.
Mleczka niczym nie zageszczam, bo Amelia ma skaze białkową i jej mleczko to - mieszanka Nutramigen. Dostaje już Nutramigen2 zjada nam 170ml, czasem mniej.


Wczoraj zaliczylismy wyjazd do teściów. Na dzień dobry zapunktowali u mnie na całego. Pochwalili mnie że bardzo duzo schudłam i że nie widać że byłam w ciąży Bardzo miłe były to dla mnie słowa, zwłaszcza że moi teście nie są z tych co sypia komplementy i o dziwo, pierwszy odezwał się teściu. Na takie wizyty moge jeździć
__________________
[ori_bas]165431[/ori_bas]
ja22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-05-19, 13:08   #1250
bassienkaw
Zakorzenienie
 
Avatar bassienkaw
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: wcześniej Mysłowice, teraz Jaworzno
Wiadomości: 12 812
Dot.: Przełomowe maluszki 2007/2008

ano cisza tutaj, nie powiem że nie... moja Łucja w sumie nie je bardzo dużo przez dzień... dzisiaj np przespała 12 godzin w nocy, tzn niecałe bo zasnęła o 19:30 i spała do 7. Zjadła 210mleczka zagęszczonego nutritionem, potem miała jeść o 11, ale przespała jedzonko i wstała dopiero o 12, zjadła kaszki ok 200ml na mleku modyfikowanym tej bananowej... o 16 gdzieś zje pewnie jakiś deserek albo coś, no i po 19 mleko na noc...
wczoraj Łucja jadła zupkę marchewkową z kurczakiem, sama jej robiłam, i zjadła bardzo dużo, jakieś 200ml. Bo ostatnio ma bunt do łyżeczki, tak ładnie z niej zawsze jadła, a teraz przez butlę jej podaję i o wiele lepiej.
Poza tym mała przekochana jest, teraz rozrabia w łóżeczku, za chwile pewnie będziemy się kręcić z plecków na brzuszek, a potem ma nas odwiedzić chrzestna Łucji, czyli Damianowa siostra. No i dzisiaj me dziecię upatrzyło sobie krzyczenie na wszystko. Nie gada normalnie, nie grucha, ani nic, tylko piskliwy krzyk... taka jej jest dzisiejsza forma porozumiewania sie ze swiatem, ale jest taka smieszna w tym co robi, ze nie da sie na nią złościć...
a co do odchudzania, to u mnie waga w miejscu stoi, czyli 74kg, by wrócić do wagi wyjściowej brakuje mi jeszcze 12kg... ale trudno sie mowi,nic na siłę
__________________
Mama: Łucji i Julii

90 - 86 - 82- 78 - 74 - 70 -66 -61 - 60

Moja historia odchudzania






bassienkaw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-19, 15:37   #1251
Enaffi
Wtajemniczenie
 
Avatar Enaffi
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 852
Dot.: Przełomowe maluszki 2007/2008

Karolina mam dokładnie takie same łyżeczki i mojej malutkiej też podaje z najmniejszej

Dobrze poczytać jak wasze malutkie jedzą nie chciała bym popełnić żadnego błędu radziłam sie już pielęgniarki i już wiem co nieco co do soczków to kazałA sie wstrzymać.
Enaffi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-19, 15:54   #1252
ja22
Zadomowienie
 
Avatar ja22
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 1 271
GG do ja22
Dot.: Przełomowe maluszki 2007/2008

Każda mamusia inaczej dokarmia maleństwo. Moja koleżanka ma synka który urodził się w tym samym dniu co Amelia. On już zajada przyprawione zupki i ssie kostki od kurczaka.
Ja rozmawiałam z pania doktor i w sumie jesteśmy tego samego zdania.
Mięska Amelci nie daję, bo według mnie jest jeszcze na to za wcześnie.
Mam fajną ulotkę dołączona do Nutramigenu. Fajna jest tam tabela, co i w jakim wieku powinno jeść dziecko.
Soczków to Amelia za groma nie chciała. Pani doktor radziła rozrabiac je z wodą, ale gdy zobaczyłam że i to nie skutkuje, to po prostu je odstawiłam.
Mama kupiła Myszce parę słoiczków i o dziwo, okazało się że soczek z samej marchewki bardzo smakuje maleńkiej
Są gusta i guściki hehe.....

Nam dalej idą zęby. Są chwile naprawde nie ciekawe. Wiecie jak fajnie wygladają te dwa małe ząbki Widać czubeczki. Jeden jest większy, lada dzień usłyszymy stukot łyżeczki
Jeśli mowa o spaniu, to Amelia dzisiaj odsypiała wczorajszy dzień.
Zasnęłą o 10.00 i spała do 14.00
__________________
[ori_bas]165431[/ori_bas]
ja22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-19, 18:19   #1253
platynowa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 493
Dot.: Przełomowe maluszki 2007/2008

cieszę się ,że znowu ktoś tu zagląda
niestety nie udało mi sie uchronić małej przed wirusami i mi zachorowała na całegoCałą noc prawie nie spała,mąż się nią zajmował,a ja to się aż poryczałam ,że to z mojej winy maleńka jest chora.
Wzruszyła mnie do łez ,gdy się w nocy obudziła cała chora i ja ja pocieszam a ona mi puszcza szerokie uśmiechy,choć widziałam ,że gardełko ją boli,a nosek zapchany.Taka z niej kochana córunia,że nawet jaj jej źle to pociesza wszystkich w koło.
Dziś byłyśmy z samego rana u lekarza no i wykupiliśmy lekarstewka i się leczymy,na szczęście już widzę poprawę u nas,za to męża choroba dobiero bierze więc jeszcze sobie pochorujemy.
Ja nie wiem co to za wirus ale coś strasznego.Dopada człowieka w jednej chwili i jest zle,głowa boli,plecy bolą ,gardło boli,nos zapchany...no straszne.

Nasza mała pije soczek marchwiowy aczkolwiek niezbyt chętnie, jabłuszko tarte też je ,a zupkę jak jej kupiliśmy marchwiąwą z ryżem to aż nią pluła i się krzywiła tak jej nie smakowało.nie dziwię się jej.ja przy samym jej smakowaniu miałam dreszcze.bleeeee

Malutka była dziś ważona i waży 7300
platynowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-19, 19:45   #1254
ja22
Zadomowienie
 
Avatar ja22
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 1 271
GG do ja22
Dot.: Przełomowe maluszki 2007/2008

Gratulujemy pieknej wagi

Ta zupka marchwiowa z ryżem, to pewnie z bobovity, bo moja mała też nia pluła
__________________
[ori_bas]165431[/ori_bas]
ja22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-19, 19:46   #1255
ja22
Zadomowienie
 
Avatar ja22
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 1 271
GG do ja22
Dot.: Przełomowe maluszki 2007/2008

Ja tez się martwie żeby nie zarazić Amelci. Pocieszyłas mnie, że nie każda choroba maleństwa kończy się szpitalem. Życzę dużo zdrówka
__________________
[ori_bas]165431[/ori_bas]
ja22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-19, 20:13   #1256
bassienkaw
Zakorzenienie
 
Avatar bassienkaw
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: wcześniej Mysłowice, teraz Jaworzno
Wiadomości: 12 812
Dot.: Przełomowe maluszki 2007/2008

Zdrówka dla wszytkich... a tutaj kilka zdjęć, moich i małej
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 1.jpg (30,0 KB, 15 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 2.jpg (78,6 KB, 16 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 3.jpg (31,9 KB, 7 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 4.jpg (51,7 KB, 12 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 5.jpg (41,4 KB, 29 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 6.jpg (40,7 KB, 8 załadowań)
__________________
Mama: Łucji i Julii

90 - 86 - 82- 78 - 74 - 70 -66 -61 - 60

Moja historia odchudzania






bassienkaw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-19, 20:17   #1257
bassienkaw
Zakorzenienie
 
Avatar bassienkaw
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: wcześniej Mysłowice, teraz Jaworzno
Wiadomości: 12 812
Dot.: Przełomowe maluszki 2007/2008

i jeszcze
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 7.jpg (30,0 KB, 26 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 8.jpg (43,7 KB, 30 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 9.jpg (39,7 KB, 21 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 10.jpg (40,7 KB, 13 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 11.jpg (38,6 KB, 30 załadowań)
__________________
Mama: Łucji i Julii

90 - 86 - 82- 78 - 74 - 70 -66 -61 - 60

Moja historia odchudzania






bassienkaw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-20, 08:07   #1258
Enaffi
Wtajemniczenie
 
Avatar Enaffi
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 852
Dot.: Przełomowe maluszki 2007/2008

Witam

Karolina moja mała też przez jakis czas piła mleczko nutramigen nie miałam dołączonej żadnej ulotki mam prośbe przepisała byś co na niej pisze o żywieniu dzieci jak znajdziesz chwilke czasu i jak ci to nie sprawi wieekszego kłopotu

Platynowa życze wam zdrówka ja kiedys tez małą zaraziłam katarem ale szybko jej przeszedł zareagowałam w pore

Basiu sliczne zdjątka piękna mamusia i sliczna córusia i tatuś też niczego sobie

Z tym karmieniem to już sama nie wiem , a powiedzcie mi dziewczyny jak z kupą po marchewce bo moja już wczoraj nie robiła ciekawe co bedzie dzisiaj
Enaffi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-20, 08:29   #1259
Enaffi
Wtajemniczenie
 
Avatar Enaffi
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 852
Dot.: Przełomowe maluszki 2007/2008

Ehhh... jeszcze mi sie coś przypomniało chciałam zapytać ile teraz wasze maluszki potrzebuja zjeść ml. mleczka? i co jaki czas? bo moja zjada około 150 ml do 3-3,5 godz . A mamusie ktorych dzieci ukończyły 5 miesiąc wprowadzacie gluten?. Jakie kaszki podajecie jeżeli podajecie wogole smakowe czy na początek sama np. ryżową? przez butelke czy łyżeczką?
Enaffi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-20, 08:58   #1260
bassienkaw
Zakorzenienie
 
Avatar bassienkaw
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: wcześniej Mysłowice, teraz Jaworzno
Wiadomości: 12 812
Dot.: Przełomowe maluszki 2007/2008

No więc najpierw dziękuje za miłe słowa... co do kupy po marchewce, to u nas bez problemu, jedynie ostatnio jak jadla taka normalna, zmiksowana, to taka bardziej pomaranczowa byla, jak dobrze pamieatm...
co do jedzenia mleczka, to Łucja zjada ok 180-210ml mleka na jeden raz... i ogolnie je gdzies co 4-4,5 godziny. Mleko przewaznie je ok 2-3 razy dziennie, 1-2 razy kaszkę, i gdzieś deserek albo obiadek... roznie...
Łucja zaczęła od kaszki kukurydzianej do zagęszczenia mleczka,ale wogole jej nie przypadla, ryzowy kleik do mleka tylko raz dziennie, i uwaga moze powodowac zatwardzenia... co do kaszek smakowych to Łucja uwielbia te na mleku modyfikowanym, bananową kocha ponad wszystko

ps. a kaszke podaje przez butelke
__________________
Mama: Łucji i Julii

90 - 86 - 82- 78 - 74 - 70 -66 -61 - 60

Moja historia odchudzania






bassienkaw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:00.