Sierpniówki 2017 cz.5 - porodówka

[Lalalandia]

Napisane przez cesarskie cięcie

To ja czuję, że mogę nie dozekać KTG poza porodówką, bo mój gin wybył na urlop do Portugalii i wraca na początku sierpnia

Co do sikania - a brzuch Ci się przypadkiem nie opuścił? Na wizycie dowiedziałam się, że kiedy opuszcza się brzuch, przepona i układ pokarmowy mogą wreszcie trochę odetchnąć, ale za to nacisk na pęcherz jest większy (nie wyobrażam sobie, żeby w moim przypadku mógł być JESZCZE większy )

No mi już się kilka dni temu tak mega opuscil. No i mam taki ucisk na nogi i pitynke ze aż ledwie chodzę. Dosłownie okrakiem haha mała się widocznie już wstawiła główka na swoje miejsce

Co do ktg to możemy w każdej chwili pojechać do szpitala żeby nam zrobili. Łaski nie robią. Jak mi gin w przyszłym tygodniu nie każe jecha i zrobić ( chociaż w to wątpię) to sama pojadę. Skierowania żadnego nie potrzebujemy.

---------- Dopisano o 07:32 ---------- Poprzedni post napisano o 07:28 ----------

Ja się zawsze śmieje ze to nocne wstawanie to nie przez ucisk na pęcherz tylko organizm się przyzwyczaja do nocnego wstawania do dziecka

[_km]

Nie pisałam po wizycie we wtorek- młody 2400g, 10 centyl. Ale ja jestem niska, TZ długo był mały więc może po prostu ma krótkie nozki? Widziałam tylko jak sprawdzał obwód główki i miał 29cm. Miałam pierwsze KTG - jeśli coś się pisało to tylko podczas ruchu, więc to nie są skurcze?

Moja szyjka nadal mnie przeraża- 4,7cm.

A położna mi wpisała w kartę 1kg za dużo :wrr: przez co w papierach przekroczyłam 10kg jeśli doczekam do następnej wizyty to przynajmniej tyle mniej będzie

Czy wy też macie zlecone czwarte USG? Gin mnie zapisał na 2tyg przed terminem ktg+usg+wizyta. Takie zwykłe USG mam na każdej wizycie, a teraz polecił mi zapisać się do tego samego lekarza co prenatalne i przyjść z wynikiem.

Dzisiaj wracam do Aniballa, wcześniej trochę się okaleczyłam 😱 ale jestem o tyle spokojna że 25cm udaje się osiągnąć.

---------- Dopisano o 07:53 ---------- Poprzedni post napisano o 07:53 ----------

Zapomniałam dodać, że zaczynam dzisiaj 38tc 😮

[bianca30]

Napisane przez Lalalandia

No mi już się kilka dni temu tak mega opuscil. No i mam taki ucisk na nogi i pitynke ze aż ledwie chodzę. Dosłownie okrakiem haha mała się widocznie już wstawiła główka na swoje miejsce

Co do ktg to możemy w każdej chwili pojechać do szpitala żeby nam zrobili. Łaski nie robią. Jak mi gin w przyszłym tygodniu nie każe jecha i zrobić ( chociaż w to wątpię) to sama pojadę. Skierowania żadnego nie potrzebujemy.

---------- Dopisano o 07:32 ---------- Poprzedni post napisano o 07:28 ----------

Ja się zawsze śmieje ze to nocne wstawanie to nie przez ucisk na pęcherz tylko organizm się przyzwyczaja do nocnego wstawania do dziecka

Mój też już główka do dołu więc pewnie stąd te częste wizyty w WC. Ale tej nocy to był rekord i studnia bez dna 😉
Też się śmieje, że przyzwyczajam się do nocnego wstawania. Tylko, że jak przy dziecku będę takim zombiakiem to czarno to widzę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[TinaTatina]

Dzień dobry
Wczoraj poszłam spać jakoś bardzo późno jak na mnie i dziś ledwo wstałam po 8... jeszcze jakoś tak pochmurno i duszno... Ehh... do kitu taka pogoda.
Chyba dojrzałam do jakiegoś śniadania. Jakieś kanapki dziś bo ani weny, ani siły, żeby coś bardziej skomplikowanego robić. Musze się ogarnąć i zrobić cokolwiek w domu, bo pranie do kosza się już nie mieści, a na podłogach kłaków multum. Może mnie to rozrusza trochę

Napisane przez oriane

Hihi wymienisz wstawanie na siku na wstawanie do karmienia. Ja od 2 nocy śpię po max 2-3h bo marudzą i płaczą i odsypiam po 1,5h w dzień. Odkryłam całkiem nowe możliwości ile można nie spać. A potem jak wstaję to się zataczam ze zmęczenia. Za 3 dni mężowi kończy się opieka nade mną, jeśli w pracy nie dadzą mu teraz tacierzyńskiego to zginę marnie.

A z radośniejszych wiadomości to byliśmy dziś na 1 spacerku, dla mnie to też był duży relaks, świeże powietrze, chodzenie wreszcie po leżeniu tyle czasu, lody. W szpitalu też leżałam 2 tygodnie i w ogóle nie wychodziłam, czułam się jak w więzieniu. Po powrocie do domu znowu co chwila karmienia, laktator itd i powiem wam, że ciężko się w ogóle wyrwać, co najwyżej na szybki wypad do sklepu.

Mam mega odrosty na stopach i nawet nie wiem czy mi się uda pójść na jakiś pedicure bo długo trwa i zahacza aż o 2 karmienia. Czekam z utęsknieniem aż będą starsze i przerwy między jedzeniem będą np co 4h

Bliźnięta to mega wyzwanie. I tak jesteś super dzielna, a dziewczynki będą rosly i będzie coraz lepiej
A oprócz męża nie możesz liczyć na jakąś pomoc?

Napisane przez Martoolka87

Cały wieczór męczą mnie mini skurczyki. Takie ćmienie w dole brzucha jak przy okresie, trwa kilka sekund i odpuszcza. Chyba sobie zrobię ciepłą kąpiel (w brodziku oczywiście)

Może coś się rozkręca powoli. Kurcze, ja chyba nie miałam ani jednego skurczu jeszcze. Tylko u nie jeszcze ponad miesiąc do terminu...

Napisane przez cesarskie cięcie

Na ile dni przed terminem planujecie sobie ostatnie USG? Ja mam wyznaczone na tydzień przed - ciekawe, czy doczekam...

Ostatnio się właśnie zastanawiałam czy w tym ostatnim miesiącu jakoś mi ginka częstsze wizyty zaordynuje czy nie. Teraz kolejną mam mniej więcej miesiąc przed terminem.
Ktg miałam przy przyjęciu na oddział w szpitalu tylko, a lekarka tez jeszcze nic nie mówiła na ten temat póki co.

Napisane przez bianca30

Ja też nie miałam ktg i ani słowa o tym. Dlatego czasami jak czytam co Wasi lekarze z Wami "wyczyniaja" to czuje jakby mój z jakiegoś średniowiecza był hehe. i wychodzę potem zdołowana i niedoinformowana.
Dzisiaj w nocy pobiłam chyba rekord wstawania do toalety. Jestem jak zombie. Idę dalej spać. 😉

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Może tak jak dziewczyny piszą maluszek jest już niżej i pęcherz jeszcze bardziej masz sciśnięty. U mnie to zależy w dużej mierze od tego ile wypiję wieczorem. Jak sporo to wstaje ze 4-5 razy.

Napisane przez Lalalandia

Tez dzisiaj wstawałam jak szalona do łazienki. Wogole mam ostatnio takie wrażenie jakby mi zaraz miały wody odejść czuje rak Ze mi coraz bardziej mokro..

U mnie też jakoś tak bardziej wilgotno ale jak maca wkładkę to nic moich podejrzeń nie wzbudza jeszcze.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cesarskie cięcie]

Napisane przez Lalalandia

No mi już się kilka dni temu tak mega opuscil. No i mam taki ucisk na nogi i pitynke ze aż ledwie chodzę. Dosłownie okrakiem haha mała się widocznie już wstawiła główka na swoje miejsce

Co do ktg to możemy w każdej chwili pojechać do szpitala żeby nam zrobili. Łaski nie robią. Jak mi gin w przyszłym tygodniu nie każe jecha i zrobić ( chociaż w to wątpię) to sama pojadę. Skierowania żadnego nie potrzebujemy.

---------- Dopisano o 07:32 ---------- Poprzedni post napisano o 07:28 ----------

Ja się zawsze śmieje ze to nocne wstawanie to nie przez ucisk na pęcherz tylko organizm się przyzwyczaja do nocnego wstawania do dziecka

Grunt, żeby zrobili KTG na porodówce A co do wstawania - racja, chociaż mnie dodatkowo zaprawiły już w boju wiecznie rozpychające się w moim łóżku psy

[pani_pierozkowa]

Napisane przez cesarskie cięcie

OK, w takim razie jednak nie tracę czujności



Kurczę, ciągle piszecie o tych KTG, a mi jeszcze nikt KTG nie zrobił Nie mam nawet skierowania ani nic... Ba, mój ginekolog słowem nawet o tym nie wspomniał Może nie widzi potrzeby na razie. Dostałam już za to pakiet skierowań na wszystkie badania "przedporodowe". GBS, kiłę, toksoplazmozę, itd.



Ach ten ZUS... Ja się cieszyłam, że ZUS ma 30 dni na rozpatrzenie sprawy (mój przypadek zaniżonego zasiłku), ale okazuje się, że te 30 dni obowiązuje, licząc od daty "wyjaśnienia ostatniej okoliczności dotyczącej sprawy", czyli de facto może trwać w nieskończoność... Szkoda, że nie mają wyznaczonego terminu na wyjaśnienie wszystkich okoliczności :P

---------- Dopisano o 23:50 ---------- Poprzedni post napisano o 23:48 ----------



No właśnie, żeby nie było tak, że ktoś ten kwestionariusz wypełni na odwal się... NOP to ostatnie, o czym marzę.

Z tym KTG to chyba bardzo indywidualne podejście, ja też jeszcze nie miałam i gin mnie nie kierowała. Powiedziała że jak do kolejnej wizyty 27 lipca nie urodzę to wtedy dostanę skierowanie na KTG ale żeby iść na nie w dniu terminu ewentualnie z racji tego że jestem po cięciu to dzień, dwa przed terminem. Z tego co mi wiadomo w Wawie raczej nie praktykują KTG przed terminem, chyba że coś się dzieje.

Dziewczyny, co ja mam ze sobą robić, Młody u mojej Mamy od wczorajszego wieczoru i odbieramy go dopiero jutro Chyba zrobię jakieś generalne sprzątanie.....

[_km]

Napisane przez pani_pierozkowa

Z tym KTG to chyba bardzo indywidualne podejście, ja też jeszcze nie miałam i gin mnie nie kierowała. Powiedziała że jak do kolejnej wizyty 27 lipca nie urodzę to wtedy dostanę skierowanie na KTG ale żeby iść na nie w dniu terminu ewentualnie z racji tego że jestem po cięciu to dzień, dwa przed terminem. Z tego co mi wiadomo w Wawie raczej nie praktykują KTG przed terminem, chyba że coś się dzieje.

Dziewczyny, co ja mam ze sobą robić, Młody u mojej Mamy od wczorajszego wieczoru i odbieramy go dopiero jutro Chyba zrobię jakieś generalne sprzątanie.....

Umyj okna, firanki, pranie rozwieś a jak mieszkasz wysoko to i klatkę mopem możesz przejechać

[Serenely]

Napisane przez pani_pierozkowa

Dziewczyny, co ja mam ze sobą robić, Młody u mojej Mamy od wczorajszego wieczoru i odbieramy go dopiero jutro Chyba zrobię jakieś generalne sprzątanie.....

Korzystajcie z mężem.

[a_nn_a_]

Hej, witam się w ten duszy, ciężki dzień.
Co do ktg to ja miałam tylko jedno tydzień temu. Nie mam żadnych skurczy, tętno małej ok. Wczoraj miałam wizyte,wszystko gra. Pytałam o ktg i lekarz mówił, że nie ma takiej potrzeby, bo przecież juz we wtorek w szpitalu będę miała kolejne. Naprawdę to chyba kwestia podejścia lekarza. Moj poprzedni gin miał osobne pomieszczenie do ktg i wszystkie kobiety w zaawansowanej ciąży przed wizytą miały robione. Zależy jak zapatrzeni się lekarz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lalalandia]

Napisane przez pani_pierozkowa

Z tym KTG to chyba bardzo indywidualne podejście, ja też jeszcze nie miałam i gin mnie nie kierowała. Powiedziała że jak do kolejnej wizyty 27 lipca nie urodzę to wtedy dostanę skierowanie na KTG ale żeby iść na nie w dniu terminu ewentualnie z racji tego że jestem po cięciu to dzień, dwa przed terminem. Z tego co mi wiadomo w Wawie raczej nie praktykują KTG przed terminem, chyba że coś się dzieje.

Dziewczyny, co ja mam ze sobą robić, Młody u mojej Mamy od wczorajszego wieczoru i odbieramy go dopiero jutro Chyba zrobię jakieś generalne sprzątanie.....

Haha ale to jest niezłe.. dwa dni wolności i człowiek nie wie co ze sobą zrobić czy jakis relaks czy sprzątanie bo jest czas tak każda mama marzy o odpoczynku a ja jak mojego oddaje do babci po dwóch dniach to nie mogę się w domu odnaleźć i No Qrcze Tak tęsknie

---------- Dopisano o 09:25 ---------- Poprzedni post napisano o 09:18 ----------

Napisane przez cesarskie cięcie

Grunt, żeby zrobili KTG na porodówce A co do wstawania - racja, chociaż mnie dodatkowo zaprawiły już w boju wiecznie rozpychające się w moim łóżku psy

Fajnie ja tez z moim psiakiem zawsze spałam tylko potem wyszłam za mąż i zamieniłam go na męża w łóżku hehe
Tez się rozpycha i muszę walczyć o kołdrę

Ale przeżyją szok jak pojawi się dzidzia...

---------- Dopisano o 09:27 ---------- Poprzedni post napisano o 09:25 ----------

Napisane przez _km

Umyj okna, firanki, pranie rozwieś a jak mieszkasz wysoko to i klatkę mopem możesz przejechać

A potem na porodówkę przy okazji zajedz

[buena]

Hej

Napisane przez Martoolka87

To zależy. Dla mnie przy poronieniach ból i skurcze pozwoliły mi się skupić choć na jakiś czas na cierpieniu fizycznym a nie psychicznym. Nie brałam leków przeciwbólowych, chociaż mogłam. Zdecydowanie wolałam, żeby organizm sam się oczyścił, niż żeby mi zrobili zabieg. Miałam takie poczucie, że nie oddaje moich dzieci bez walki. Może to Wam się wydać niezrozumiałe, ale tak było mi "łatwiej" je pożegnać. Wiadomo, że jest ogromna różnica między stratą ciąży w 6tc, a stratą dziecka w 37tc i nie jestem w stanie sobie wyobrazić tego cierpienia, ale rozumiem, że decyzja o sn w takiej sytuacji może wynikać nie tylko ze względów medycznych...

Rozumiem...
Nigdy nie musiałam (na moje szczęście) bardziej wgłębiać się w ten temat. Zawsze jednak myślałam o tym, że właśnie na sam koniec ciąży, to jest straszne musieć urodzić samej, ponieważ jest to jednak ogromny wysiłek i ból, który gdy rodzi się zdrowe dziecko zostaje za chwilę niejako wynagrodzony, a w takim przypadku pozostaje jeszcze większy ból... Ale jak tak czytam, to zaczynam inaczej to postrzegać.

Napisane przez bianca30

Martoolka, dzięki za odpowiedz. Mi chodzi jednak o kasę z zus-u bo z mniejszej firmy jestem. Ciekawam ile trzeba czekać.

Ja miałam wizytę w poniedziałek, ale jakoś taki kiepski humor miałam że nawet nie napisałam. Gin sprawdzał tylko na samolocie czy szyjka trzyma - trzyma. I na USG czy mały się przekręcił. Jest już główka w dół. Także w tej chwili ostatnie wskazanie do CC mi odpadło. I trochę się przeraziła, że będę musiała rodzić sn. Wiem, głupie, ale jakoś inaczej byłam nastawiona. Nie wiem nawet ile Jaś waży, sprawdzimy to 31 lipca na wizycie. Oczywiście mój gin idzie w sierpniu na urlop więc to mnie jakoś dodatkowo dobiło. Wiadomo że i tak mogłabym nie trafić w jego dyżur, ale miałam już tak.cholernie ciezki dzień, wysiedziałam.sie w poczekalni plus łeb mnie okropnie bolał, że wszystko było na nie. Pocieszył mnie tylko tyle, że równie dobrze mogę urodzić przed jego urlopem bo niejedna pacjentka robi mu taki psikus rodząc kilka tyg wcześniej. Hahaha bardzo śmieszne. 😣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super, że po wizycie wszystko ok.
Nawet jak Twojego lekarza nie będzie, to są przecież inni. Ja nigdy nie miałam "swojego" lekarza. Od paru lat on nawet nie pracuje w naszym szpitalu. Jakoś niespecjalnie mi to przeszkadza. Mam nadzieję, że trafię na znajomego, który odbierał mi poprzedni poród lub ewentualnie jeszcze jednego. No nic, nie mam wpływu, loteria.

Napisane przez Lalalandia

Ja tez jeszcze nie miałam buu ale wydaje mi się ze to kwestia tygodnia ciazy. Po skończonym 36 czy 37 chyba zalecają robic. Wiec zobaczymy czy mnie wyślę w przyszłym tygodniu[COLOR="Silver"]

U nas właśnie chyba jest podobnie. W poniedziałek mam wizytę i pewnie dowiem się, kiedy mam przyjść na ktg.

Napisane przez _km

Nie pisałam po wizycie we wtorek- młody 2400g, 10 centyl. Ale ja jestem niska, TZ długo był mały więc może po prostu ma krótkie nozki? Widziałam tylko jak sprawdzał obwód główki i miał 29cm. Miałam pierwsze KTG - jeśli coś się pisało to tylko podczas ruchu, więc to nie są skurcze?

Moja szyjka nadal mnie przeraża- 4,7cm.

A położna mi wpisała w kartę 1kg za dużo :wrr: przez co w papierach przekroczyłam 10kg jeśli doczekam do następnej wizyty to przynajmniej tyle mniej będzie

Czy wy też macie zlecone czwarte USG? Gin mnie zapisał na 2tyg przed terminem ktg+usg+wizyta. Takie zwykłe USG mam na każdej wizycie, a teraz polecił mi zapisać się do tego samego lekarza co prenatalne i przyjść z wynikiem.

Dzisiaj wracam do Aniballa, wcześniej trochę się okaleczyłam 😱 ale jestem o tyle spokojna że 25cm udaje się osiągnąć.

---------- Dopisano o 07:53 ---------- Poprzedni post napisano o 07:53 ----------

Zapomniałam dodać, że zaczynam dzisiaj 38tc 😮

Pewnie masz iśc na kolejne prenatalne ze względu na to, że dziecko jest na 10 centylu i chcą lepiej sprawdzić, czy wszystko jest ok.
Mój synek jest trochę powyżej 10 centyla. Póki co chodzę co 3 tygodnie do gina a nie co 4, chce mieć to pod kontrolą.

Napisane przez pani_pierozkowa

Z tym KTG to chyba bardzo indywidualne podejście, ja też jeszcze nie miałam i gin mnie nie kierowała. Powiedziała że jak do kolejnej wizyty 27 lipca nie urodzę to wtedy dostanę skierowanie na KTG ale żeby iść na nie w dniu terminu ewentualnie z racji tego że jestem po cięciu to dzień, dwa przed terminem. Z tego co mi wiadomo w Wawie raczej nie praktykują KTG przed terminem, chyba że coś się dzieje.

Dziewczyny, co ja mam ze sobą robić, Młody u mojej Mamy od wczorajszego wieczoru i odbieramy go dopiero jutro Chyba zrobię jakieś generalne sprzątanie.....

Poleż sobie

Martoolka, rodzisz?

[sharlotka87]

Cześć

Napisane przez cesarskie cięcie

Kurczę, ciągle piszecie o tych KTG, a mi jeszcze nikt KTG nie zrobił Nie mam nawet skierowania ani nic... Ba, mój ginekolog słowem nawet o tym nie wspomniał Może nie widzi potrzeby na razie. Dostałam już za to pakiet skierowań na wszystkie badania "przedporodowe". GBS, kiłę, toksoplazmozę, itd.

U mojej lekarki KTG robi się po skończonym 38 tc.

Napisane przez Lalalandia

Tez dzisiaj wstawałam jak szalona do łazienki. Wogole mam ostatnio takie wrażenie jakby mi zaraz miały wody odejść czuje rak Ze mi coraz bardziej mokro..

Ja wstaję w nocy co godzinę od II trymestru

Napisane przez TinaTatina

Dzień dobry
Wczoraj poszłam spać jakoś bardzo późno jak na mnie i dziś ledwo wstałam po 8... jeszcze jakoś tak pochmurno i duszno... Ehh... do kitu taka pogoda.
Chyba dojrzałam do jakiegoś śniadania. Jakieś kanapki dziś bo ani weny, ani siły, żeby coś bardziej skomplikowanego robić. Musze się ogarnąć i zrobić cokolwiek w domu, bo pranie do kosza się już nie mieści, a na podłogach kłaków multum. Może mnie to rozrusza trochę

Ostatnio się właśnie zastanawiałam czy w tym ostatnim miesiącu jakoś mi ginka częstsze wizyty zaordynuje czy nie. Teraz kolejną mam mniej więcej miesiąc przed terminem.

Wczoraj z racji upału leżałam i puchłam dziś jest chłodno, buro i ponuro jestem więc w swoim żywiole i mogę sprzątać i prasować
Moja gin w ostatnim miesiącu każe mi przychodzić na wizyty co tydzień, półtora. I tak byłam wczoraj, a teraz 31 lipca.

Napisane przez _km

a jak mieszkasz wysoko to i klatkę mopem możesz przejechać

Napisane przez a_nn_a_

Hej, witam się w ten duszy, ciężki dzień.
Co do ktg to ja miałam tylko jedno tydzień temu. Nie mam żadnych skurczy, tętno małej ok. Wczoraj miałam wizyte,wszystko gra. Pytałam o ktg i lekarz mówił, że nie ma takiej potrzeby, bo przecież juz we wtorek w szpitalu będę miała kolejne. Naprawdę to chyba kwestia podejścia lekarza. Moj poprzedni gin miał osobne pomieszczenie do ktg i wszystkie kobiety w zaawansowanej ciąży przed wizytą miały robione. Zależy jak zapatrzeni się lekarz.

Gratki za wizytę

CC moja gin nie pracuje w szpitalu od ładnych paru lat. Jakoś mi to nie przeszkadza. Widziałam jak moja szwagierka martwiła się kiedy zaczął się poród, że nie może dodzwonić się do swego gina i jeszcze bardziej kiedy nie było go w szpitalu i kiedy do niej nie oddzwonil. Ja idę na luzie poprzednią ciążę też prowadził mi gin, który w szpitalu nie pracował.
Będzie dobrze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lalalandia]

Napisane przez buena

Hej

Super, że po wizycie wszystko ok.
Nawet jak Twojego lekarza nie będzie, to są przecież inni. Ja nigdy nie miałam "swojego" lekarza. Od paru lat on nawet nie pracuje w naszym szpitalu. Jakoś niespecjalnie mi to przeszkadza. Mam nadzieję, że trafię na znajomego, który odbierał mi poprzedni poród lub ewentualnie jeszcze jednego. No nic, nie mam wpływu, loteria.


U nas właśnie chyba jest podobnie. W poniedziałek mam wizytę i pewnie dowiem się, kiedy mam przyjść na ktg.

Pewnie masz iśc na kolejne prenatalne ze względu na to, że dziecko jest na 10 centylu i chcą lepiej sprawdzić, czy wszystko jest ok.
Mój synek jest trochę powyżej 10 centyla. Póki co chodzę co 3 tygodnie do gina a nie co 4, chce mieć to pod kontrolą.

Poleż sobie

Martoolka, rodzisz?

Eee tam ważniejsze jest żeby trafić w szpitalu na dobra położna. Lekarz to przychodzi na ostatnie 5 min jak już dziecko wychodzi a tak to położna Cię cały czas monitoruje.

Ale maluszki skoro koło 10 centyla sa

---------- Dopisano o 10:22 ---------- Poprzedni post napisano o 10:16 ----------

Napisane przez sharlotka87

Cześć


U mojej lekarki KTG robi się po skończonym 38 tc.


Ja wstaję w nocy co godzinę od II trymestru


Wczoraj z racji upału leżałam i puchłam dziś jest chłodno, buro i ponuro jestem więc w swoim żywiole i mogę sprzątać i prasować
Moja gin w ostatnim miesiącu każe mi przychodzić na wizyty co tydzień, półtora. I tak byłam wczoraj, a teraz 31 lipca.





Gratki za wizytę

CC moja gin nie pracuje w szpitalu od ładnych paru lat. Jakoś mi to nie przeszkadza. Widziałam jak moja szwagierka martwiła się kiedy zaczął się poród, że nie może dodzwonić się do swego gina i jeszcze bardziej kiedy nie było go w szpitalu i kiedy do niej nie oddzwonil. Ja idę na luzie poprzednią ciążę też prowadził mi gin, który w szpitalu nie pracował.
Będzie dobrze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O matko co godzinę tyle miesięcy! Jak Ty zyjesz śpisz w ciągu dnia?

A ja żałuje ze u nas pochmurno się zrobiło.. basen stoi i na mnie patrzy a ja nie mogę się wykapać bo zaraz będzie padać.. a tak bym się ochłodziła...Wszys cy sąsiedzi w pracy to bez problemu można się w kostium wbijać..

[yabadabadooo]

Napisane przez bianca30

Mój też już główka do dołu więc pewnie stąd te częste wizyty w WC. Ale tej nocy to był rekord i studnia bez dna 😉
Też się śmieje, że przyzwyczajam się do nocnego wstawania. Tylko, że jak przy dziecku będę takim zombiakiem to czarno to widzę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie to samo, noc kiepsko przespana, ciągłe wycieczki do kibelka. Heh ja mogę do dziecka w nocy wstawać, byle pitynka nie bolała tak jak teraz

Napisane przez TinaTatina

Dzień dobry
Wczoraj poszłam spać jakoś bardzo późno jak na mnie i dziś ledwo wstałam po 8... jeszcze jakoś tak pochmurno i duszno... Ehh... do kitu taka pogoda.

Może coś się rozkręca powoli. Kurcze, ja chyba nie miałam ani jednego skurczu jeszcze. Tylko u nie jeszcze ponad miesiąc do terminu...

Może tak jak dziewczyny piszą maluszek jest już niżej i pęcherz jeszcze bardziej masz sciśnięty. U mnie to zależy w dużej mierze od tego ile wypiję wieczorem. Jak sporo to wstaje ze 4-5 razy.

U mnie też jakoś tak bardziej wilgotno ale jak maca wkładkę to nic moich podejrzeń nie wzbudza jeszcze.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie deszczowo ale w miarę rześkie powietrze
Skurczy również jeszcze nie miałam, mimo że do terminu... dwa tygodnie i 3 dni, ale młody wie, że musi zaczekać na tatusia jeszcze tydzień i dwa dni

Napisane przez pani_pierozkowa

Dziewczyny, co ja mam ze sobą robić, Młody u mojej Mamy od wczorajszego wieczoru i odbieramy go dopiero jutro Chyba zrobię jakieś generalne sprzątanie.....

Jak to mówi moja sąsiadka, kiedy sprzeda dzieci teściom czy rodzicom: "leżing, plażing, opierdaling, tańce z miotła i inne wygibasy "

Ja dziś leniuchuję i jedyne co planuję zrobić to leczo na obiad

[Serenely]

Ja też dzisiaj leniuchuję... jeszcze w piżamce.

[Lalalandia]

Napisane przez Serenely

Ja też dzisiaj leniuchuję... jeszcze w piżamce.

A ja nawet nie zamierzam obiadu robic. Odgrzeje wczorajsza zupkę i tyle No może później jakies gofry zrobię albo placuszki.

[TinaTatina]

Też jestem dziś leniwcem, ale tak sobie myślę, że może w końcu bym się za torbę do szpitala wzięła... gdyby była spakowana to by mi jeden czynnik stresowy odpadł.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[diablica80]

Cześć sierpnióweczki

U mnie o dziwo też leniwie dzisiaj. Cały czas pada ufff przynajmniej jest czym oddychać.
Rano byliśmy z młodym u fryzjera (pierwszy raz w salonie - do tej pory do domu przyjeżdżali)
Jkiego ryku narobił bidulek - chyba sama maszynką będę go ogarniała od następnego razu....bo za chiny nikomu już nie daje się obciąć.

Co do ktg, to mój gin robi mi już takie krótkie 15 minutowe, od 34-35 tc.

[Hanala]

Napisane przez Lalalandia

A ja nawet nie zamierzam obiadu robic. Odgrzeje wczorajsza zupkę i tyle No może później jakies gofry zrobię albo placuszki.

Goooofryyyy plaaaackiiii

Mi to dzis duszno i jakos tak fuj

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lalalandia]

Napisane przez TinaTatina

Też jestem dziś leniwcem, ale tak sobie myślę, że może w końcu bym się za torbę do szpitala wzięła... gdyby była spakowana to by mi jeden czynnik stresowy odpadł.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oj pakuj pakuj. Niby wydaje się ze to 5 min a jak zaczniesz się zastanawiać jakie ubrania zabrać to zobaczysz ja chyba pół dnia siedziałam i nie mogłam się zdecydować Haha a co dopiero gdybym miała na szybko pakować w panice albo mąż haha

---------- Dopisano o 12:07 ---------- Poprzedni post napisano o 12:04 ----------

Napisane przez diablica80

Cześć sierpnióweczki

U mnie o dziwo też leniwie dzisiaj. Cały czas pada ufff przynajmniej jest czym oddychać.
Rano byliśmy z młodym u fryzjera (pierwszy raz w salonie - do tej pory do domu przyjeżdżali)
Jkiego ryku narobił bidulek - chyba sama maszynką będę go ogarniała od następnego razu....bo za chiny nikomu już nie daje się obciąć.

Co do ktg, to mój gin robi mi już takie krótkie 15 minutowe, od 34-35 tc.

Oj biedulekChyba wszystkie dzieciaki maja taki okres ze się boja obcinania u fryzjera. Przejdzie mu

---------- Dopisano o 12:11 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ----------

Napisane przez Hanala

Goooofryyyy plaaaackiiii

Mi to dzis duszno i jakos tak fuj

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wczoraj robiłam nalesniki No i wszystko już zjedzone buu. chyba jednak dzisiaj gofry chociaż mam straszna ochotę zrobić ciasto kruche z malinami i pianka budyniowa pyyycha tylko Qrcze masła nie mam a nie chce mi się do sklepu jechać bo pada

---------- Dopisano o 12:13 ---------- Poprzedni post napisano o 12:11 ----------

Nie wiem jak tam w markach ale u mnie już jest fajnie i chlodno przez ten deszcz wiec do Ciebie tez to pewnie przyjdzie zaraz jeśli jeszcze nie ma

[diablica80]

Jutro jedziemy nad wodę jak będzie ciepło... ostatni wypad razem w ciąży i na bank na gofry pójdziemy. Cukry ostatnio coraz niższe - oj nie odpuszczę

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[cesarskie cięcie]

Napisane przez diablica80

Jutro jedziemy nad wodę jak będzie ciepło... ostatni wypad razem w ciąży i na bank na gofry pójdziemy. Cukry ostatnio coraz niższe - oj nie odpuszczę

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

Mniam Ja się ostatnio za jakąś fajną gofrownicą rozglądam

[diablica80]

Napisane przez cesarskie cięcie

Mniam Ja się ostatnio za jakąś fajną gofrownicą rozglądam

Też szukam... ale te wszystkie serduszka... kwiatuszki to do d.py są.



Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[Lalalandia]

Napisane przez diablica80

Też szukam... ale te wszystkie serduszka... kwiatuszki to do d.py są.



Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

Taka kupujesz gdy jesteś perfekcyjna panią domu i serwujesz perfekcyjne śniadania

[Martoolka87]

Hej Nie rodzę, chociaż w nocy śnił mi się poród Do środy się wstrzymuję, bo nie jestem donoszona. Od rana też już miałam 2 straszaki, ale rozmawiałam z położną - wszystko w normie. Bałam się iść na badanie tętna małej i ciśnienia, bo nie wiem czy bym zniosła jazdę autobusem przy tej duchocie, ale sama się zbadałam - ciśnienie 112/72, tętno małej około 140, więc wszystko gra

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Serenely]

Odkurzyłam całe mieszkanie, tj. wytarłam kurze z mebli, zamiotłam podłogi i czuję się jak po pracy w kamieniołomach masakra, na dzisiaj starczy

[Lalalandia]

Napisane przez Serenely

Odkurzyłam całe mieszkanie, tj. wytarłam kurze z mebli, zamiotłam podłogi i czuję się jak po pracy w kamieniołomach masakra, na dzisiaj starczy

Próbuje się podnieść i to samo zrobić ale jak narazie doszłam tylko do szafki z ciastkami, zjadłam kilka hitów i wróciłam na lozko

[Serenely]

Napisane przez Lalalandia

Próbuje się podnieść i to samo zrobić ale jak narazie doszłam tylko do szafki z ciastkami, zjadłam kilka hitów i wróciłam na lozko

Ja w nagrodę wżeram wczorajsze brownie i spijam małą kawkę, bo mnie coś głowa pobolewa od rana.

[Hanala]

Napisane przez Lalalandia

Oj pakuj pakuj. Niby wydaje się ze to 5 min a jak zaczniesz się zastanawiać jakie ubrania zabrać to zobaczysz ja chyba pół dnia siedziałam i nie mogłam się zdecydować Haha a co dopiero gdybym miała na szybko pakować w panice albo mąż haha

---------- Dopisano o 12:07 ---------- Poprzedni post napisano o 12:04 ----------



Oj biedulekChyba wszystkie dzieciaki maja taki okres ze się boja obcinania u fryzjera. Przejdzie mu

---------- Dopisano o 12:11 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ----------



Wczoraj robiłam nalesniki No i wszystko już zjedzone buu. chyba jednak dzisiaj gofry chociaż mam straszna ochotę zrobić ciasto kruche z malinami i pianka budyniowa pyyycha tylko Qrcze masła nie mam a nie chce mi się do sklepu jechać bo pada

---------- Dopisano o 12:13 ---------- Poprzedni post napisano o 12:11 ----------

Nie wiem jak tam w markach ale u mnie już jest fajnie i chlodno przez ten deszcz wiec do Ciebie tez to pewnie przyjdzie zaraz jeśli jeszcze nie ma

Nawet kropla jeszcze nie spadla, a dudni dookola

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ZieloonaTruskawka]

Napisane przez diablica80

Cześć sierpnióweczki

U mnie o dziwo też leniwie dzisiaj. Cały czas pada ufff przynajmniej jest czym oddychać.
Rano byliśmy z młodym u fryzjera (pierwszy raz w salonie - do tej pory do domu przyjeżdżali)
Jkiego ryku narobił bidulek - chyba sama maszynką będę go ogarniała od następnego razu....bo za chiny nikomu już nie daje się obciąć.

Co do ktg, to mój gin robi mi już takie krótkie 15 minutowe, od 34-35 tc.

Tez ostatnio bylam ze swoja pierwszy raz ze swoja u fryzjera.
Trafilysmy w taki moment, ze akurat klientka z farba na glowie siedziala obok. Okazalo sie ze ma fantastyczne podejscie do dzieci i caly czas moja Mala zagadywala i rozbawiala. Wiec 20 minut szybko minelo i juz bylo po "zabiegu" Gdyby nie ona, to pewnie nie byloby tak rozowo. Ale fajnie sie zlozylo, odetchnelam z ulga, bo bardzo sie tym stresowalam, ze Laura moze sie zrazi do tego typu miejsc.
Szkoda, ze Twoj maly tak sie zestresowal

Diablica, a bylas juz z synkiem u dentysty? Patrze, ze na tym drugim forum watek zostal poruszony, ale siedze cicho, bo tego jeszcze nie przerabialam

Wysłane z mojego SM-G357FZ przy użyciu Tapatalka