Marcowe mamy 2015 cz. II

[MaMusKA29]

Dzień dobry

Od wczoraj od 18 do teraz leje, już mamy zalana piwnicę

Monika

Biedny Kacperek, oby szybko mu przeszło, moja Martyna też miała dość często pleśniowym chociaż też dałam o porządek, natomiast Kuba nie miał wcale.

Ty mialas pracowity dzień wczoraj, a ja mam dzisiaj, nie lubię wyjeżdżać jak nie mam posprzątane.

Miłego dnia pa

---------- Dopisano o 08:01 ---------- Poprzedni post napisano o 07:49 ----------

Dodałam zdjęcia do klubu

[monika 1985]

Dzień dobry

My przed 7 na nogach dzisiaj , dobrze, że dzisiaj nie musze za dużo robić

Mamuśka mój Kuba też nie miał pleśniawki wcale , a u Kacpra juz po pierwszym zastosowaniu jest lepiej widzę , ale głos ma dalej zmieniony , na razie Kacper siedzi i bawi się smoczkiem , a Kuba autkami

dzisiaj u mnie tez leje i tak pewnie cały dzień , no nic troche odpoczynku od upałów też wskazane , tylko niestety cały dzień w domu będziemy siedzieć przy takiej pogodzie , ale od weekendu mają być z powrotem upały nawet po 35 stopni zapowiadają tak więc cieszmy się chwilą

ide chłopaką śniadanie robić , bo kacper już mieli językiem, że głodny

do później

[aroli]

Hej

Sorrki, że dopiero teraz się odzywam, ale wcześniej nie miałam ani siły ani czasu...
W środę wieczorem Mateusz dostał gorączkę i katar...także w czwartek leżał cały dzień w łóżku a my się wymienialiśmy Filipem.
W piątek było już lepiej i o 19 popłynęliśmy w pożegnalny rejs statkiem a w sobotę o 11:30 ruszyliśmy do domku.
Mateuszowi został tylko katar i w sobotę jak dojechaliśmy zobaczyłam skupisko takich krostek z żółtym środkiem ale myśleliśmy, że go coś ugryzło. Jak gdyby tego było mało ja od soboty wieczora tak się rozłożyłam, że normalnie myślałam, że umieram... gorączka, dreszcze, ból całego ciała... przeszło mi dopiero wczoraj. Ze względu na to, że krostki pojawiły mu się jeszcze 2 koło buzi, na języku i na pośladu poszłam z nim wczoraj do lekarza i co ? i bostonka... no nie wiarygodne... ja myślałam, że to tylko dłonie i stopy a okazało się, że może atakować też pachwiny i pośladki, oczywiście ja też mam krostki na rękach i parę na stopach...
Póki co Filipa i TŻ ominęło i mam nadzieję, że już nie zachorują.
Psikałam mu to osteniseptem i dr powiedziała, że bardzo dobrze bo nic innego się na to nie stosuje, plus ewentualnie tantum verde do buzi, ale my mamy argentin-T i tym mu psikam.

Monika

Powiem Ci, że zależy gdzie jedziesz. My byliśmy w hotelu, więc jedzenie podane, pokój sprzątany i do tego TŻ który pomagała przy dzieciach więc mogę śmiało powiedzieć, że wypoczęłam na tych wakacjach. Broniłam się przed wyjazdem do domku bo wiedziałam, że tam będę musiała gotować, ogarniać itp.
A taki hotel przystosowany dla dzieci to super sprawa.
Jak chłopaki spali to najpierw ja szłam na basen a później TŻ na basen lub na siłownię. Jak szli spać na noc to my wychodziliśmy sobie na patio, nad jezioro- mieliśmy nianię elektroniczną
W przyszłym roku pewnie też się tam wybierzemy bo na prawdę jesteśmy zadowoleni. Szkoda tylko, że Matuesz tak się pochorował bo w sumie stracił 2 dni, no ale co zrobić.

Chłopaki śpią, mam jedzenie z wczoraj, tylko bałagan pozostał.
Ja nie wiem
Monika

co robią Twoje dzieci jak robisz tyle rzeczy ? obiad, sałatka, pranie ? ja nie ogarniam.
Dzisiaj po śniadaniu od 10 do 13 bawiliśmy się na dywanie u Mateusza- z 20 minutową przerwą na owoce dla Filipa- nie wiem co ja bym miała z nimi zrobić w tym czasie, żeby zrobić tyle rzeczy co Ty jedyny czas to tylko wtedy jak śpią, czyli jakieś 2h, a muszę też wrzucić paczki do systemu TŻ....

Ahhh uciekam, muszę znaleźć jakiś patent na lepszą organizację

---------- Dopisano o 15:03 ---------- Poprzedni post napisano o 15:01 ----------

Monika

A tantumverde dla takiego maluszka to w ogóle można ?
Ja chciałam kiedyś kupić dla Mateusza a miał rok, to mi farmaceutka powiedziała, że za mały jest hmmm
może bardziej argentin-T ? podobno jest łagodniejszy, ale trzeba by spytać lekarza lub farmaceuty.

[MaMusKA29]

Dzień dobry
Aroli

Kurcze, to się porobiło zdrówka wam życzę
Co do tantum verde to ja stosowałam już jak dzieciaki miał 6 miesięcy.

Ja mam dzisiaj spadek mocy, nic mi się nie chce, szaro biuro i ponuro, odechciewa mi się tego wyjazdu.

[aroli]

Mamuśka

A to widzisz to dziwne ze nie chciała mi tego sprzedać hmmm.
Dzięki , na szczęście najgorsze za nami i tylko czekam aż po wysypce nie będzie śladu.
A co do urlopu to chyba możesz się cieszyć bo od niedzieli mega upały i oby się utrzymały na cały Twój wyjazd.
Widziałam fotki- super dzieciaki i super mamuśka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:50 ---------- Poprzedni post napisano o 23:46 ----------

A i TŻ dzwonił przed chwilą ze zatrzasnal drzwi auta z kluczykami w stacyjce juz mu wysłałam numery pomocy 24h i czeka na fachowca- pojechał po kebaba i ma za swoje bo doliczy do niego +200 zł
Ah nic nie ma w tym tv wiec chyba pójdę spać bo kto wie o której wróci...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[monika 1985]

Napisane przez aroli

Hej

Sorrki, że dopiero teraz się odzywam, ale wcześniej nie miałam ani siły ani czasu...
W środę wieczorem Mateusz dostał gorączkę i katar...także w czwartek leżał cały dzień w łóżku a my się wymienialiśmy Filipem.
W piątek było już lepiej i o 19 popłynęliśmy w pożegnalny rejs statkiem a w sobotę o 11:30 ruszyliśmy do domku.
Mateuszowi został tylko katar i w sobotę jak dojechaliśmy zobaczyłam skupisko takich krostek z żółtym środkiem ale myśleliśmy, że go coś ugryzło. Jak gdyby tego było mało ja od soboty wieczora tak się rozłożyłam, że normalnie myślałam, że umieram... gorączka, dreszcze, ból całego ciała... przeszło mi dopiero wczoraj. Ze względu na to, że krostki pojawiły mu się jeszcze 2 koło buzi, na języku i na pośladu poszłam z nim wczoraj do lekarza i co ? i bostonka... no nie wiarygodne... ja myślałam, że to tylko dłonie i stopy a okazało się, że może atakować też pachwiny i pośladki, oczywiście ja też mam krostki na rękach i parę na stopach...
Póki co Filipa i TŻ ominęło i mam nadzieję, że już nie zachorują.
Psikałam mu to osteniseptem i dr powiedziała, że bardzo dobrze bo nic innego się na to nie stosuje, plus ewentualnie tantum verde do buzi, ale my mamy argentin-T i tym mu psikam.

Monika

Powiem Ci, że zależy gdzie jedziesz. My byliśmy w hotelu, więc jedzenie podane, pokój sprzątany i do tego TŻ który pomagała przy dzieciach więc mogę śmiało powiedzieć, że wypoczęłam na tych wakacjach. Broniłam się przed wyjazdem do domku bo wiedziałam, że tam będę musiała gotować, ogarniać itp.
A taki hotel przystosowany dla dzieci to super sprawa.
Jak chłopaki spali to najpierw ja szłam na basen a później TŻ na basen lub na siłownię. Jak szli spać na noc to my wychodziliśmy sobie na patio, nad jezioro- mieliśmy nianię elektroniczną
W przyszłym roku pewnie też się tam wybierzemy bo na prawdę jesteśmy zadowoleni. Szkoda tylko, że Matuesz tak się pochorował bo w sumie stracił 2 dni, no ale co zrobić.

Chłopaki śpią, mam jedzenie z wczoraj, tylko bałagan pozostał.
Ja nie wiem
Monika

co robią Twoje dzieci jak robisz tyle rzeczy ? obiad, sałatka, pranie ? ja nie ogarniam.
Dzisiaj po śniadaniu od 10 do 13 bawiliśmy się na dywanie u Mateusza- z 20 minutową przerwą na owoce dla Filipa- nie wiem co ja bym miała z nimi zrobić w tym czasie, żeby zrobić tyle rzeczy co Ty jedyny czas to tylko wtedy jak śpią, czyli jakieś 2h, a muszę też wrzucić paczki do systemu TŻ....

Ahhh uciekam, muszę znaleźć jakiś patent na lepszą organizację

---------- Dopisano o 15:03 ---------- Poprzedni post napisano o 15:01 ----------

Monika

A tantumverde dla takiego maluszka to w ogóle można ?
Ja chciałam kiedyś kupić dla Mateusza a miał rok, to mi farmaceutka powiedziała, że za mały jest hmmm
może bardziej argentin-T ? podobno jest łagodniejszy, ale trzeba by spytać lekarza lub farmaceuty.

o kurcze jakaś epidemia tej choroby , kiedy kogo nie spotkam to wszyscy mówią , że chorują na bostonke właśnie , mam nadzieję, że nas ominie
wiesz co my jakbysmy jechali to do domków na peno a nie do hotelu , czyli sama bym musiał robić wszystko , nie wiem czy mi się chce, a mąż mnie namawia właśnie na wyjazd teraz na długi weekend , nie wiem czy chcę , echhh ryzykować czy nie kurcze

jak ja mam tak duzo czasu to zazwyczaj moje dzici siedzą i się bawią , kuba to zawsze sobie znajdzie coś do zajęcia , a Kacpra sadzam w siedzisku i sobie patrzy co robię na przykład, albo przed akwarium go daje i dziecka nie ma , albo jak maluch śpi to robię , tak więc zawsze się czas znajdzie , Kuba jest i był bezproblemowym dzieckiem tak więc tutaj to nawet nie muszę go zajmować jakoś specjalnie , wystarczy , że dam mu z pięc resoraków i on potrafi się nimi bawić praktycznie cały dzień

tak tantum verde niby juz mozna u takiego malucha, zresztą nawet nie pytałam zaufałam pediatrze

---------- Dopisano o 09:55 ---------- Poprzedni post napisano o 09:47 ----------

Dzień dobry

Ja dzisiaj już piosprzatałam trochę , teraz Kacper śpi sobie grzecznie , a Kuba ogląda bajkę , strasznie brzydka pogoda u mnie dzisiaj :/

kurcze mąz mnie namawia na wyjazd nad morze od 12 sierpnia , ale nie wiem czy chcę hmmm , boje się, że to będzie bardziej zajezdnia , chociaż dzwoniłam wczoraj do siostry i mówi, że z chęcią by pojechała z nami , wzięła by ze sobą swoją córkę i zawsze raźniej w tyle osób , ale ja nie wiem , cholerka , boje się jak oni będą spać i w ogóle ten dojazd i to wszystko mnie przeraża

ooo koleżanka dzwoniła, że zaraz przyjdzie do mnie z synkiem tak więc dobrze, że posprzątałam

kurcze musze się wybrać z Kacprem do lekarza znowu, bo niby pleśniawka mu zeszła, ale ciągle jakiś inny głos ma , niby ostatnio miał pleśniawekę nawet w gardle i z tąd ten głoś, ale teraz jakby gorzej troszkę i do tego jakiś brzydki kaszelek się nam pojawił, no nic będę obserwować

Mamuśka super focie , i jaja poiękna mama

Aroli i jak tam udało się z tym fachowcem ?

[MaMusKA29]

Dzień dobry

Aroli, Monika

Dziękuję dziewczyny.

Aroli

Nie fajnie z tymi kluczami, zbędny wydatek.

Monika

Ja na twoim miejscu bym pojechała, przecież twoje chłopaki są grzeczni, będzie dobrze zobaczysz, jedź, wyrwiesz się z domu.

U mnie dziś pada i jest zimno niby od jutra ma być lepiej, a od soboty upały więc mam nadzieję że będziemy mieli pogodę.
Kuba od dwóch dni jest nie do wytrzymania, bije i krzyczy na wszystkich, nie poznaje mojego dziecka, jeszcze na dodatek dziś bez drzemki więc wyczekuje 18 kolacja mycie i myślę że o 19:30 będzie już spał.

Do później pa

[monika 1985]

Napisane przez MaMusKA29

Dzień dobry

Aroli, Monika

Dziękuję dziewczyny.

Aroli

Nie fajnie z tymi kluczami, zbędny wydatek.

Monika

Ja na twoim miejscu bym pojechała, przecież twoje chłopaki są grzeczni, będzie dobrze zobaczysz, jedź, wyrwiesz się z domu.

U mnie dziś pada i jest zimno niby od jutra ma być lepiej, a od soboty upały więc mam nadzieję że będziemy mieli pogodę.
Kuba od dwóch dni jest nie do wytrzymania, bije i krzyczy na wszystkich, nie poznaje mojego dziecka, jeszcze na dodatek dziś bez drzemki więc wyczekuje 18 kolacja mycie i myślę że o 19:30 będzie już spał.

Do później pa

no juz powiedziałam mężowi, że możemy jechać , jeszcze rodzice męża też jadą , czyli nawet niezła ekipa się zrobiła , nasz ostatni wyjazd z Kuba nad morze był tragiczny może dlatego mam taką traumę , nie wiem już sama , no nic zobaczymy , ale jakoś nie skacze z radości , cały czas zakładam , że pewnie będzie ciężko

u mnie też pogoda dzisiaj strasznie kiepska , jutro juz ma być lepiej , a od poniedziałku nawet po 37 stopni ma być ! , omg bedzie upał jak nie wiem

---------- Dopisano o 20:24 ---------- Poprzedni post napisano o 20:16 ----------

Dobry wieczór

Dzisiaj Kubuś wybawił ię z kolegą i też nie miał drzemki , tak więc padnie pewnie zaraz

ja umieram po wczorajszym treningu , byłam na tak ciężkich zajęciach , że muślałam , że umrę w pewnym momencie , chyba jedne z naj cięższych zajęć jakie miałam w życiu , dostałam nieźle w kość , jak mi przejdzie ból wszystkiego to pójdę na nie jeszcze raz , pewnie będzie już lepiej , całe zajęcia się ćwiczy w 5 kilogramowym ciężarkiem na stepie i potem brzuszki na na ławeczce pochyłej z tym ciężarkiem ! jak ja dałam radę to ja nie wiem, ale dzisiaj się czuje jakbym wpadła pod tira , serio !

chyba sobię drinka zrobię , jakoś mnie chęć wzięła a co raz na jakiś czas można nie , Kacperek usnął , a ja zaraz sobie TV odpalę i zobaczymy czy jest coś ciekawego

do jutra

[monika 1985]

Dzień dobry

Kacper dzisiaj wstał o 6 i nie mogę zapanowac nad ziewaniem echhh :/, pije mocną kawe może zaraz dostanę kopa

dzisiaj u mnie ma być juz lepsza pogoda, na razie takie dziwne chmurki są, ale chyba i tak wyjdziemy na spacer po sniadaniu , czyli ok. 9 , na razie Kuba jeszcze śpi w naj lepsze

boszsze znowu naczynia do zmywarki mi się nazbierały , kubki i papierki wszedzie, po co ja w ogóle sprzatam to ja nie wiem , wystarczy, że mąz wróci z pracy i zaraz bałagan na całego znowu :/

no nic ide się ogarnąć do później

[MaMusKA29]

Hej

My już spakowni i gotowi do drogi, wyruszamy o 5.

Monika

Super, że jedziesz, zobaczysz będzie dobrze, tyle rąk do pomocy, odpoczniesz sobie

Miłego weekendu wam życzę pa pa

[monika 1985]

Napisane przez MaMusKA29

Hej

My już spakowni i gotowi do drogi, wyruszamy o 5.

Monika

Super, że jedziesz, zobaczysz będzie dobrze, tyle rąk do pomocy, odpoczniesz sobie

Miłego weekendu wam życzę pa pa

bezpiecznej podróży i udanego wypoczynku

[aroli]

Mamuśka

Udanych wakacji, szykuje się Wam super pogoda !
U nas nadal bostonka, w czwartek wysypalo Filipa, najgorzej z nas wszystkich...całe rączki i nóżki, trochę na buzi. W buzi tez ma ale na szczęście je i pije normalnie.

A i przez chorobę nie karmiłam go piersią i po 3 dniowej przerwie nie chciał już piersi próbowałam kilka razy i za każdym razem krzyk, no cóż nic na siłę...dobre i 8 miesięcy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[monika 1985]

Napisane przez aroli

Mamuśka

Udanych wakacji, szykuje się Wam super pogoda !
U nas nadal bostonka, w czwartek wysypalo Filipa, najgorzej z nas wszystkich...całe rączki i nóżki, trochę na buzi. W buzi tez ma ale na szczęście je i pije normalnie.

A i przez chorobę nie karmiłam go piersią i po 3 dniowej przerwie nie chciał już piersi próbowałam kilka razy i za każdym razem krzyk, no cóż nic na siłę...dobre i 8 miesięcy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ojej oby szybko przeszło maluszkowi
jejku wiem co czujesz , odstawienie od piersi to przykra sprawa dla mam , a będziesz odciągać pokarm czy już po prostu po mału przestajesz karmić ?

---------- Dopisano o 20:36 ---------- Poprzedni post napisano o 20:28 ----------

dobry wieczór

u mnie dzisiaj nudy, bo siostra zabrała Kubusia na cały dzień , Kacper dzisiaj coś dzień nie spania ma zawsze śpi dwa razy po 2 h a dzisiaj dwie drzemki jedna 1,5 a druga 40 min i o dziwo wcale nie był aż tak bardzo marudny wieczorem , położyłam go do łóżeczka i zasnął od razu , mam tylko nadzieję, że się nie przebudzi , Kuba chyba też padnie , bo dzisiaj bez drzemki i do tego widzę, że wrócił bardzo opalony czyli duzo casu na dworze był , wrócił cały zmeczony i zapocony , dzisiaj pierwszy raz jechał pociągiem, ale jakoś nie chciał opowiadać jak było , pierwsze co jak przyszedł do domu to poleciał do swoich autek, bo on teraz ma jakiś etap, że autkamu się bawi cały czas
jutro u mnie upał , ale i tak jeszcze marne 31 w poniedziałek i wtorek po 37 ma byc , omg ja nie wiem jk ja to przeżyje , ani nie ma jak z dziećmi na dwór wyjść, bo zyć się nie da w domu też parówa , no nic z jednaj strony trzeba się cieszyć, bo to już sierpień zaraz koniec wakacji , jakoś awsze te wakacje szybko mijają
My wyjeżdzamy 12 sierpnia i pewnie pogoda się zepsuje wtedy , no ale co zrobić echhh , zawsze mamy takie szczęście , oby tylko nie padało, bo na kapiel w morzu to nawet nie mamy co liczyć
no nic uciekam, odpoczywam, bo nawet jak Kuby nie było to Kacper dzisiaj jak za dwoje
do jutra

Mamuska jak tam ?, dotarliście ? , jak tam pogoda ?

[MaMusKA29]

Hej jestem jestem, dotarliśmy bezpiecznie, pogoda w kratkę, wczoraj tak sobie, dziś upał a teraz burza. Kuba nie chce wychodzić z wody szaleje na całego.

Aroli

Zdrówka, a tobie życzę duzo siły przede wszystkim, szkoda że tak wyszło z KP, a 8 miesięcy to dużo.

Dobranoc pa

[monika 1985]

Napisane przez MaMusKA29

Hej jestem jestem, dotarliśmy bezpiecznie, pogoda w kratkę, wczoraj tak sobie, dziś upał a teraz burza. Kuba nie chce wychodzić z wody szaleje na całego.

Aroli

Zdrówka, a tobie życzę duzo siły przede wszystkim, szkoda że tak wyszło z KP, a 8 miesięcy to dużo.

Dobranoc pa

dobrtze , że jednak chociaz troche tej pogody , super, że się dobrze bawicie

[aroli]

Monika

Nie będę odciągała, trudno. Mateusza karmiłam 7 miesięcy, Filipa 8 więc tak jak Mamuska napisała, że w sumie całkiem długo.
Fajnie, że zdecydowałaś się wyjechać na kilka dni, będzie sporo osób więc będzie pomoc, a i Ty zmienisz klimat. My wybieramy się jeszcze nad morze pod koniec sierpnia więc w tym roku sporo podróżujemy

Mamuska

Super pogoda nad morzem korzystajcie, fajnie, że Kubuś szaleje, pilnujcie go dobrze, bo morze zdradliwe. A córcia też zadowolona ?

U nas dzisiaj 34 stopnie byliśmy o 12 oglądać segment i w sumie fajny, gdyby nie to, że ma 2 piętra...chcemy raczej taki z parterem i poddaszem tylko żeby nie biegać po schodach. Do tego garaż tylko na 1 samochód, drugi pod chmurką by stał, a my mamy 3 samochody i nie było by co zrobić z tym trzecim no nie dogodzi się
Właśnie gotuję bataty dla Filipa, dzisiaj z masełkiem dostanie. Mateusz zjadł ze mną przed drzemką obiad z baru mlecznego i kupiłam mu pierogi z jagodami mniam mniam
W te upały totalnie nie chce mi się gotować

[monika 1985]

Napisane przez aroli

Monika

Nie będę odciągała, trudno. Mateusza karmiłam 7 miesięcy, Filipa 8 więc tak jak Mamuska napisała, że w sumie całkiem długo.
Fajnie, że zdecydowałaś się wyjechać na kilka dni, będzie sporo osób więc będzie pomoc, a i Ty zmienisz klimat. My wybieramy się jeszcze nad morze pod koniec sierpnia więc w tym roku sporo podróżujemy

Mamuska

Super pogoda nad morzem korzystajcie, fajnie, że Kubuś szaleje, pilnujcie go dobrze, bo morze zdradliwe. A córcia też zadowolona ?

U nas dzisiaj 34 stopnie byliśmy o 12 oglądać segment i w sumie fajny, gdyby nie to, że ma 2 piętra...chcemy raczej taki z parterem i poddaszem tylko żeby nie biegać po schodach. Do tego garaż tylko na 1 samochód, drugi pod chmurką by stał, a my mamy 3 samochody i nie było by co zrobić z tym trzecim no nie dogodzi się
Właśnie gotuję bataty dla Filipa, dzisiaj z masełkiem dostanie. Mateusz zjadł ze mną przed drzemką obiad z baru mlecznego i kupiłam mu pierogi z jagodami mniam mniam
W te upały totalnie nie chce mi się gotować

pewnie, że tak dobre i te 8 miesięcy , ja Kube karmiłam 8 miesięcy a Kacpra prawie 6 , też uważam , że wystarczy
ja gotuje dzisiaj obiad , dzisiaj znowu skromnie , bo kalafior, ziemniaki i, jajko sadzone i ryba
u mnie dzisiaj niby 37 stopni, byłam rano na dworze i zaraz wracaliśmy, bo kuba się wręcz zagotował , teraz nie wyjdziemy raczej , bo za gorąco echhh , w domu klima to chociaż jest chłodno, a nawet nie chcę wiedzieć co się na dworze teraz dzieje termometr na balkonie pokazuje mi 41 stopni

[monika 1985]

Dzień dobry
Ale dzisiaj się nie wyspałam echhhy :/ , najpierw Kacper wstał o 12 w nocy i do pierwszej się kręcił i wiercił i gadał do siebie , potem o 2 zerwała się wichura straszna i gwizdało prawie przez godzinę po czym Kacper się obudziłna karmienie , potem o 6 obok mnie jest budowa i zaczęli w jakieś blachy czy w cos walić , ja pierdziele o 6 rano ! , a o 7 pod moimi oknami zaczęli trawnik kosić , no masakra dzisiaj jakaś !

dzisiaj musze na mega zakupy jechać, bo mam pustki w lodówce a wczoraj był taki upał, że mi się nie chciało jhechać, dzisiaj niby też ma być gorąco, ale na razie jakieś chmury na horyzoncie to moze takiej patelni nie będzie

dzisiaj płacimy zaliczkę na wyjazd , znalazłam super domek , na dole ma ogromny salon z wielkim naroznikiem , osobno kuchnia z jadalnią na górze cztery sypialnie , wielki taras , piaskownica i hustawka dla dzieci przy domu do tego kawał podwórka , tak więc na prawdę fajny domek i dwie łazienki ma , oby tylko wyjazd się udał

jejku dopijam kawke i ide z chłopakami na dwór, bo czuje się jak zoombie , do póżniej

[MaMusKA29]

Dzień dobry

Pozdrawiam z słonecznego morza Od wczoraj pogoda marzenie, nie za gorąco więc współczuję wam upałów u nas jest w sam raz, dzieciaki zadowolone opalone. O rana do wieczora z przerwą na obiad jesteśmy na plaży, Kuba nie śpi w dzień i o 21 już go nie ma więc ja też wypoczywam.

Pozdrawiam pa pa

[monika 1985]

Napisane przez MaMusKA29

Dzień dobry

Pozdrawiam z słonecznego morza Od wczoraj pogoda marzenie, nie za gorąco więc współczuję wam upałów u nas jest w sam raz, dzieciaki zadowolone opalone. O rana do wieczora z przerwą na obiad jesteśmy na plaży, Kuba nie śpi w dzień i o 21 już go nie ma więc ja też wypoczywam.

Pozdrawiam pa pa

super, że bawicie się dobrze , fajną pogodę trafiliście a to nad morze rzadkość , a w jakiej miejscowości jesteście ?

[MaMusKA29]

Napisane przez monika 1985

super, że bawicie się dobrze , fajną pogodę trafiliście a to nad morze rzadkość , a w jakiej miejscowości jesteście ?

W Sianożętach

[monika 1985]

Dobry wieczór
Jest tutaj ktoś jeszcze ?
Mamuśka wróciłaś juz z urlopu ?, jak tam było opowiadaj
Aroli jak tam u ciebie ?

[MaMusKA29]

Napisane przez monika 1985

Dobry wieczór
Jest tutaj ktoś jeszcze ?
Mamuśka wróciłaś juz z urlopu ?, jak tam było opowiadaj
Aroli jak tam u ciebie ?

Dzień dobry,
Jestem jestem, z urlopu wróciłam w sobotę, miałam wczoraj pisać ale mam tyle prania że wieczorem padłam na twarz.
Na wakacjach było super, pogoda dopisała,codziennie na plaży,dzieciaki zadowolone,a to jest najważniejsze.
Kuba przez tydzień tak się rozgadał,że mówi już pełnymi zdaniami,w ogóle zrobił się jakiś doroślejszy

W piątek prawdopodobnie jedziemy do Wrocławia do Zoo, ale to nie jest jeszcze pewne,bo mieliśmy małe przeboje z autem i mąż musi sprawdzić co mu dolega.

A co tam u was ?

Do później pa pa

[monika 1985]

Dobry wieczór

Mamuska super, że się dobrze bawiliście i mieliście pogodę , ja jak pojade to pewnie bedzie już lipa totalna , nie nastawiamy się na kąpiel, ale chociaż oby nie padało

o to daj znać jak będziecie się wybierac może sie spotkamy , zobaczymy czy odbierzemy auto do piatku, bo mąz jutro oddaje jedno na warsztat a drugim pojedzie do pracy tak więc nie będę mobilna i do tego te pakowanie , no nic zobaczymy

u mnie dzień jak codzień , czyli nudy
byłam z kuba u lekarza bo nad tym zębem co ma złamany robi mu się jakaś torbiel cały czas z ropą i kazała nam iśc do dentysty z tym , mówi , że w naj gorszym przypadku będą mu musieli usunąć ząb , trzymajcie kciuki, żeby jednak to nie było nic tak poważnego !
Kacper już co raz grzeczniejszy , ostatnio walczyliśmy z pleśniawką i nystatynke musiał brać, ale już mu przeszło na szczęście , a miał aż w gardle , bo miał aż głos zmieniony
ja za to odliczam dni do wyjazdu, niby się cieszę, ale strasznie się boję podróży jak dzieci to zniosą , wyjeżdzamy o 3 chyba, żeby dzieciaki nam spały , niestey długa droga przed nami

[aroli]

Hej

U nas ok, leci dzień za dniem.
Filip lobuzuje, jak coś chce to krzyczy na cały głos i robi taką śmieszną minę
Ostatnio mają z Matim zabawę, że piszcza na zmianę i który głośniej...
Mateusz tez gada coraz więcej, ale niektóre wyrazy przekreca ze tylko ja i TŻ wiemy o co chodzi
Po drzemce i po nocy pieluchomajtki suche, ostatnio nawet przyszedł do nas gdzieś o 2 w nocy i na siusiu wolał.

Mamuśka

Super ze wakacje udane i pogoda dopisała. Sierpień ładniejszy od lipca

Monika

Mam nadzieję że nie będą usuwać ząbka
Oby podróż minęła Wam spokojnie. Myślę że jak będziecie jechać o tej 3 to dzieciaki będą spaly.

3 września robimy chrzciny Filipa, wszystko juz załatwione. Pierwszy termin był w czerwcu ale mieliśmy problem z chrzestnym...

U nas upały, dzisiaj byliśmy na fontannach, jutro ma być jeszcze cieplej bo aż 34 stopnie ! Nie wiem czy będę szła z nimi na spacer czy tylko na balkonie przygotuje Matiemu basen.

A i 2 tygodnie po zakończeniu kp przyszła do mnie @ ...

uciekam pod prysznic papa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[monika 1985]

Napisane przez aroli

Hej

U nas ok, leci dzień za dniem.
Filip lobuzuje, jak coś chce to krzyczy na cały głos i robi taką śmieszną minę
Ostatnio mają z Matim zabawę, że piszcza na zmianę i który głośniej...
Mateusz tez gada coraz więcej, ale niektóre wyrazy przekreca ze tylko ja i TŻ wiemy o co chodzi
Po drzemce i po nocy pieluchomajtki suche, ostatnio nawet przyszedł do nas gdzieś o 2 w nocy i na siusiu wolał.

Mamuśka

Super ze wakacje udane i pogoda dopisała. Sierpień ładniejszy od lipca

Monika

Mam nadzieję że nie będą usuwać ząbka
Oby podróż minęła Wam spokojnie. Myślę że jak będziecie jechać o tej 3 to dzieciaki będą spaly.

3 września robimy chrzciny Filipa, wszystko juz załatwione. Pierwszy termin był w czerwcu ale mieliśmy problem z chrzestnym...

U nas upały, dzisiaj byliśmy na fontannach, jutro ma być jeszcze cieplej bo aż 34 stopnie ! Nie wiem czy będę szła z nimi na spacer czy tylko na balkonie przygotuje Matiemu basen.

A i 2 tygodnie po zakończeniu kp przyszła do mnie @ ...

uciekam pod prysznic papa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

super, że wszystko u was dobrze

mój Kuba dopiero zaczął wołać na dworze siku , jak na razie pielucha mocno zasikana po nocy tak więc do tego etapu jeszcze troszkę trzeba poczekać
jeżeli chodzi o mowę to nawet nie chce mi się pisać :/

upały u nas tak samo, ale nad morzem jak to nad morze upałów jako takich nie ma czyli odpoczniemy trochę od duchoty i słońca
jutro pakowanie omg , ale mam liste !,mąż się smieje, że na papierze toaletowym powinnam ją zrobić
oby dzieciaki spały , tylko podrózy jakoś się boję reszta jakoś to będzie , może pierwsza noc będzie gorsza, ale zobaczymy , odezwe się na pewno

[aroli]

Hej

Witam się z Afryki 34 stopnie na termometrze- masakra !
Chłopaki śpią, chociaż Filip na chwilę się przebudził, coś tam pogadał i śpi dalej

Byłam dzisiaj z Mateuszem u psychologa, babka podeszła przywitała się i zapytała się go czy pójdą się pobawić, wziął ją za rękę i poszli do pokoju. Nawet się na mnie nie spojrzał 40 minut się bawili a ja ich podsłuchiwałam pod salą najgorzej Mateuszowi szło podczas zabawy układankami i chyba miał problem z przeciwieństwami.
Niestety szczegółów dowiem się dopiero na następnej wizycie-we wrześniu-gdy będę sama. Mamy zgodę na klub malucha, a nawet zachęcała, że dla niego to będzie super sprawa, bo z pewnością sobie poradzi. Później Mati gadał tacie, że bawił się z panią-ciocią hehe.
Problem mam tylko taki, że wszędzie przyjmują tylko na 5 dni w tygodniu, a ja chciałam na 3... i teraz mam problem. Bo na cały "etat" nie chcę go teraz oddawać.

Monika

Mam nadzieję, że podróż minie Wam spokojnie, bez żadnych przygód i że mimo wszystko wypoczniecie. Zmiana klimatu dobrze Wam zrobi, tym bardziej dzieciom a Kubuś z pewnością ucieszy się z morza.

Mamuśka

Tak te prania po wakacjach to masakra, grunt to szybko ogarnąć i mieć z głowy.

Ja wczoraj uprałam spacerówkę- jak nówka sztuka, aż zdziwiłam się, że zeszły wszystkie plamy. Wyprałam też gondole więc mogę z czystym sumieniem schować ją do szafy, może trzecia dzidzia skorzysta Muszę jeszcze wyprać wózek Filipa i z głowy. W te upały wszystko schnie w mgnieniu oka, więc korzystam i piorę wszystko co schnie długo typu koce itp

No nic lecę robić pulpety, chociaż w ten upał wcale mi się nie chce stać przy garach.

Parę dni temu byliśmy na pizzy z dzieciakami, muszę przyznać, że nie było tak najgorzej, był kącik dla dzieci- Mati się ładnie bawił, Filip dostał biszkopta do rączki i nie było dziecka teraz Mati gada co chwilę, że chce na pizze do pani hehehe

[aroli]

Hej

Co tam u Was słychać?

Mati coś pokasluje i idę dzisiaj z nim do lekarza żeby posłuchał czy nie zeszło mu na oskrzela bo okropny kaszel ma i głównie ataki w nocy oprócz tego nic ani gorączki ani kataru.

Filip na szczęście ok, ale strasznie męczą go zęby...dzisiaj już był taki biedny ze po 5 dałam mu czopka i nasmarowalam dziąsła i zasnął biedun.

Upały nieco mniejsze, w niedziele jedziemy nad morze, już nie mogę się doczekać!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MaMusKA29]

Napisane przez aroli

Hej

Co tam u Was słychać?

Mati coś pokasluje i idę dzisiaj z nim do lekarza żeby posłuchał czy nie zeszło mu na oskrzela bo okropny kaszel ma i głównie ataki w nocy oprócz tego nic ani gorączki ani kataru.

Filip na szczęście ok, ale strasznie męczą go zęby...dzisiaj już był taki biedny ze po 5 dałam mu czopka i nasmarowalam dziąsła i zasnął biedun.

Upały nieco mniejsze, w niedziele jedziemy nad morze, już nie mogę się doczekać!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zdrówka dał Matiego, oby nie było to nic poważnego jak macie jechać nad morze.

Dzień dobry

U nas nic ciekawego, nie pojechaliśmy do Wrocławia i dobrze bo w piątek przechodziły te straszne burze, to co się u mnie działo, masakra na szczęście żadnych szkód nie mamy.
Wczoraj pojechaliśmy z moją siostrą, mama i kuzynostwem nad stawy na ryby na cały dzień, dzieciaki zachwycone wedkowaniem szczególnie moja Martynka złapała 4 ryby. Był grill a wieczorem ognisko, wieczorem dzieciaki padły od razu. Jutro są u nas wyścigi rowerowe Kuba i Martynka startują w nich wie jutro też dzień pełen wrażeń.

Monika

Jak tam nad morzem? Pogoda chyba dopisuje?

Pa do później

[aroli]

Mamuśka

Na szczęście to tylko kaszel, dostał flegamine na 5 dni i juz ta noc była lepsza bo go nie wybudzal kaszel. W ogóle chłopaki spali ładnie.
Ja ryby tez lubię łowić ale nie mam okazji ani czasu no i tylko na spławik
Dzieciaki przynajmniej się nie nudzą jak mają różne zajęcia.
Powodzenia na wyścigu

A u nas pogoda spokojna, żadnych burz nie było.

Monika to może neta tam nie ma albo słaby zasięg.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz