Sierpniówki 2017 cz.5 - porodówka

[TinaTatina]

Napisane przez orchidea30

Po wizycie, szyjka długa ale miękka kazała sie szykować na tydzień wcześniej czyli koło 24 tak jak termin z usg.
Która ze mną czeka na 24?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Świetnie że wszystko dobrze Ja liczę na ciut wcześniejsze rozpakowanie, ale wiadomo że liczyć to sobie mogę. Próbowałam coś negocjować z młodym, ale od początku prezentuje swoją upartość wiec nie zdziwi mnie jak dotrwam do września

[sileje]

Napisane przez orchidea30

Po wizycie, szyjka długa ale miękka kazała sie szykować na tydzień wcześniej czyli koło 24 tak jak termin z usg.
Która ze mną czeka na 24?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

hej! ja mam termin z OM na 23.08 a z USG na 18.08 także pewnie będę czekać z Tobą choć nie ukrywam, że już bym chciała urodzić, ale jakoś tak sie nie zapowiada.

W środę mam wizytę u gino więc może wtedy się coś więcej wyjaśni

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bianca30]

Orchidea, gratki za wizytę. Ja bym wolała nie przenosić bo tak to bym z Tobą poczekała hehe. Kiedyś się bałam zbyt przedwczesnego porodu, jako że sama jestem wcześniakiem. Teraz z kolei zostało mi 10dni do terminu a czuje jakbym już przenosiła. Może dlatego, że takie mamy na wątku zawrotne tempo. Dopiero jedenasty a większość już rozpakowana. Same Lwiątka praktycznie.

Hanala, kciuki za wizytę. Ja też pewnie bym jeszcze jedna miała gdyby nie urlop gina. Dlatego idę na własną rękę na to ktg.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Martoolka87]

Napisane przez TinaTatina

Hej
Wczoraj wreszcie zaliczylam okuliste i okazało się że z +1 i + 1,5 zrobiło się w ciąży +3,5 i +4,5 na szczęście jest duże prawdopodobieństwo że to się jednak cofnie.

Ojej, to spore pogorszenie Oby się cofnęło

Napisane przez buena

Chciałam pogratulować wszystkim rozpakowanym mamusiom.
Gdzieś się zgubiłam na wątku, czytam Was najczęściej w telefonie, a jakoś nie do koća ogarniam tę aplikację.
Mam nawał mleczny, nie mam laktator, mały nie przepada za jednym cyckiem... Muszę na szybko coś z apteki stacjonarnej kupić, bo cycki chcą wybychnąć. Ja też wybucham...płaczem... Mam zjazd psychiczny (niech te hormony już sobie pójdą)
Sorry, mam nadzieję, że niebawem normalnie coś napiszę.
Powodzenia dziewczyny!

Trzymaj się dzielnie, to tylko taki etap przejściowy

---------- Dopisano o 11:26 ---------- Poprzedni post napisano o 11:17 ----------

Kolejne wieści z porodówki:
Magdazar urodziła w nocy Gniewka (3360g, 55cm)

[Hanala]

Napisane przez orchidea30

Po wizycie, szyjka długa ale miękka kazała sie szykować na tydzień wcześniej czyli koło 24 tak jak termin z usg.
Która ze mną czeka na 24?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No ja chyba czekam do 26

Napisane przez Martoolka87

Dzień dobry



Wywiało mnie wieczorem na babskie wyjście. Nażarłam się jak świnka, uśmiałam do rozpuku, teraz mogę rodzić



U Najwyższego I tak lato jest dla nas całkiem łaskawe, czerwiec i lipiec nie dały za bardzo popalić, dopiero teraz jest ciężko



Gratulacje

I dla Sharlotki również gratki







Jesteś bardzo dzielna i podziwiam Cię, że tak sobie radzisz



Witamy kolejnego chłopaka. Czekamy tylko jeszcze na potwierdzenie wyboru imienia





Wszystkie chcą się rozpakować przede mną, żebym zdążyła je dopisać w pierwszym poście

Martoolka hahha przejrzalas nas poza tym skoro Marina ma utrzymac tytul Gigantyny to niech siedzi i rosnie!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[itakasia]

Napisane przez orchidea30

Po wizycie, szyjka długa ale miękka kazała sie szykować na tydzień wcześniej czyli koło 24 tak jak termin z usg.
Która ze mną czeka na 24?

mimo wszystko mam nadzieję, że ja nie ja chcę między 15 a 20

Napisane przez buena

Chciałam pogratulować wszystkim rozpakowanym mamusiom.
Gdzieś się zgubiłam na wątku, czytam Was najczęściej w telefonie, a jakoś nie do koća ogarniam tę aplikację.
Mam nawał mleczny, nie mam laktator, mały nie przepada za jednym cyckiem... Muszę na szybko coś z apteki stacjonarnej kupić, bo cycki chcą wybychnąć. Ja też wybucham...płaczem... Mam zjazd psychiczny (niech te hormony już sobie pójdą)
Sorry, mam nadzieję, że niebawem normalnie coś napiszę.
Powodzenia dziewczyny!

oj kochana rozumiem, pierwsze dni potrafią dać w kość. trzymam kciuki za opanowanie nawału, uważaj bo na początku piersi to bomba zegarowa, żeby nie doszło do zapalenia, ściagaj do uczucia ulgi, jeśli będzie źle to przykładaj schłodzone liście kapusty. trzymaj się

Napisane przez Martoolka87

Wywiało mnie wieczorem na babskie wyjście. Nażarłam się jak świnka, uśmiałam do rozpuku, teraz mogę rodzić

Wszystkie chcą się rozpakować przede mną, żebym zdążyła je dopisać w pierwszym poście

ale ci fajnie z takim wieczorem
a teoria dobra

Napisane przez Martoolka87

Kolejne wieści z porodówki:
Magdazar urodziła w nocy Gniewka (3360g, 55cm)

gratulacje! zdrówka dla nich

[bianca30]

Itakasia, ja też bym teraz chciała między 15-20 urodzić. Najgorsze, że teraz długi weekend przed nami i nie wiadomo jak będzie z opieką na porodówce. Zresztą średnio przyjemnie tkwić w szpitalu jak inni urlopuja. No ale przez te parę dni też jeszcze może się dużo wydarzyć.

Buena, trzymaj się i nie dawaj. :Przytul:

Gratulacje dla Magdazar. 💐🍾Wszystkiego co najlepsze.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[SportMama]

Gratulacje dla kolejnych mam!!! Dziś Antoś bardziej daje popalić,ale tragedii nie ma. Ja już się czuję względnie. Dziewczyny po CC mocno krwawiliscie? Mi się wydaje,że mało...ale boję się zgłosić,by mnie czasami dużej nie zatrzymali.....pierwszą dobę to się że mnie lało,a teraz mam tylko plamki na wkładce.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[itakasia]

Napisane przez SportMama

Gratulacje dla kolejnych mam!!! Dziś Antoś bardziej daje popalić,ale tragedii nie ma. Ja już się czuję względnie. Dziewczyny po CC mocno krwawiliscie? Mi się wydaje,że mało...ale boję się zgłosić,by mnie czasami dużej nie zatrzymali.....pierwszą dobę to się że mnie lało,a teraz mam tylko plamki na wkładce.

ja nie wiem jak po cc, ale krwawienie to nie sprawa kosmetyczna tylko bardzo ważna rzecz i koniecznie zgłoś!

Napisane przez bianca30

Itakasia, ja też bym teraz chciała między 15-20 urodzić. Najgorsze, że teraz długi weekend przed nami i nie wiadomo jak będzie z opieką na porodówce. Zresztą średnio przyjemnie tkwić w szpitalu jak inni urlopuja. No ale przez te parę dni też jeszcze może się dużo wydarzyć.

trzymam się wersji, że rodzę zazwyczaj tydzień wcześniej więc to właśnie 15, ale najbardziej bym się uśmiała gdybym urodziła jutro. bo teoria mojego męża jest taka że dziewczyny się rodziły 7-10 dni wcześniej, zawsze w weekend i zawsze w dzień parzysty czyli jutro

ale ja jutro idę ja foodtrucki i poza tym wracają dzieci

[SportMama]

Po pierwszej krwawilam więcej. Chyba to zgłoszę,bo choć ciągnie mnie do domu to nie chcę narobić sobie problemu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[itakasia]

Napisane przez SportMama

Po pierwszej krwawilam więcej. Chyba to zgłoszę,bo choć ciągnie mnie do domu to nie chcę narobić sobie problemu.

słuszna decyzja na pewno wszystko jest ok, ale warto sprawdzić. jestem przeczuolna na tym tle bo po ostatnim porodzie macica mi się nie oczyściła i 2 tyg po porodzie trafiłam z krwotokiem do szpitala

[SportMama]

U mnie to jest pewnie to powodem,że dziś cały czas leżę. Muszę chyba trochę pochodzić i zobaczę co się dzieje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[itakasia]

Napisane przez SportMama

U mnie to jest pewnie to powodem,że dziś cały czas leżę. Muszę chyba trochę pochodzić i zobaczę co się dzieje.

o tak, ruch pomaga wypływać odchodom a jak idzie karmienie?

[SportMama]

Karmienie dobrze. Miałam wprawę przy pierwszej....a takich rzeczy się jednak nie zapomina. Ale już ubiór pampersa tak. Zdarzyło się ubrać tył do przodu....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[itakasia]

Napisane przez SportMama

Karmienie dobrze. Miałam wprawę przy pierwszej....a takich rzeczy się jednak nie zapomina. Ale już ubiór pampersa tak. Zdarzyło się ubrać tył do przodu....

to super

muszę wydumać jakiś obiad

[SportMama]

A ja jestem zszokowana pozytywnie jakością posiłków w szpitalu. Normalnie jakbym tu była dużej to bym przytyła....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[diablica80]

Napisane przez SportMama

Gratulacje dla kolejnych mam!!! Dziś Antoś bardziej daje popalić,ale tragedii nie ma. Ja już się czuję względnie. Dziewczyny po CC mocno krwawiliscie? Mi się wydaje,że mało...ale boję się zgłosić,by mnie czasami dużej nie zatrzymali.....pierwszą dobę to się że mnie lało,a teraz mam tylko plamki na wkładce.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mnie bardzo dokładnie podczas cc oczyscili.
Tez tylko jeden dzień mocniej krwawilam. Zgłosiłam to jeszcze w szpitalu i powiedzieli, że to prawidłowe (ze względu na to czyszczenie podczas cc)

Ale dopytałabym na twoim miejscu

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[Hanala]

Napisane przez diablica80

Mnie bardzo dokładnie podczas cc oczyscili.
Tez tylko jeden dzień mocniej krwawilam. Zgłosiłam to jeszcze w szpitalu i powiedzieli, że to prawidłowe (ze względu na to czyszczenie podczas cc)

Ale dopytałabym na twoim miejscu

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

Mnie po sn tez ładnie oczyscili, mam nadzieje ze tym razem bedzie podobnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[diablica80]

Napisane przez Hanala

Mnie po sn tez ładnie oczyscili, mam nadzieje ze tym razem bedzie podobnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Życzę Ci tego
Ja się bardzo cieszę, szczególnie teraz jak są upały i nie muszę się męczyć z podkładami...

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[itakasia]

Ale numer. W środę miałam bardzo liczne ketony (++++) a dziś sa nieobecne:jup i:. Czyli ewidentnie więcej jeść i pić
No to stawiam

[bianca30]

Napisane przez itakasia

Ale numer. W środę miałam bardzo liczne ketony (++++) a dziś sa nieobecne:jup i:. Czyli ewidentnie więcej jeść i pić
No to stawiam

Super 👍😉 tak trzymać.

Cos mi się włączył syndrom wicia gniazda hehe. Latam, sprzątam mieszkanie jak nigdy w piątek. Przypływ energii pomimo upału. Wentylator chłodzi. Tylko mąż mnie wkurza bo mi hamuje robotę z łazienką. Biedny nie może się od kilku godzin zmobilizować żeby odetkac zapychajaca się umywalkę. 😣😏😑 To męskie "zaraz" doprowadza mnie do szewskiej pasji. Oni zawsze mają na wszystko czas. W takich chwilach mam nadzieję, że synek odziedziczy jednak mój charakter. 😉

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sileje]

Napisane przez bianca30

Super 👍😉 tak trzymać.

Cos mi się włączył syndrom wicia gniazda hehe. Latam, sprzątam mieszkanie jak nigdy w piątek. Przypływ energii pomimo upału. Wentylator chłodzi. Tylko mąż mnie wkurza bo mi hamuje robotę z łazienką. Biedny nie może się od kilku godzin zmobilizować żeby odetkac zapychajaca się umywalkę. 😣😏😑 To męskie "zaraz" doprowadza mnie do szewskiej pasji. Oni zawsze mają na wszystko czas. W takich chwilach mam nadzieję, że synek odziedziczy jednak mój charakter. 😉

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ja mam dziś to samo! chodzę i sprzątam pomimo gorąca. Jakoś dziś mam przypływ energii, a raczej jak jest taki gorac to leżę przy wiatraku. Może to jakiś znak

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[itakasia]

bianca, sileje
brawo, zazdroszczę powera ja biegałam kilka tygodni a teraz kompletny zjazd. dzisiaj trochę lepiej ale postanowiłam nie zużywać ciężko zgromadzonej energii na stanie w kuchni. zobaczymy co mąż zaproponuje jak wróci z pracy

[Hanala]

Napisane przez itakasia

bianca, sileje
brawo, zazdroszczę powera ja biegałam kilka tygodni a teraz kompletny zjazd. dzisiaj trochę lepiej ale postanowiłam nie zużywać ciężko zgromadzonej energii na stanie w kuchni. zobaczymy co mąż zaproponuje jak wróci z pracy

Mnie dobija temperatura i duchota, ale dzis mielismy za zadanie ogarnac pokoik starszaka przed powrotem do szkoly i tak mnie to zmordowalo ze masakra. Wyszlam wlasnie spod prysznica ale przed wizyta u gina bym sie wykapala jeszcze z piec razy pewnie a i tak wejde upocona

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[itakasia]

Napisane przez Hanala

Mnie dobija temperatura i duchota, ale dzis mielismy za zadanie ogarnac pokoik starszaka przed powrotem do szkoly i tak mnie to zmordowalo ze masakra. Wyszlam wlasnie spod prysznica ale przed wizyta u gina bym sie wykapala jeszcze z piec razy pewnie a i tak wejde upocona

o, super że masz to z głowy ja też się z tym uporałam prawda, że dziecięce pokoje mają nieskończoną pojemność ? my mamy też zaliczone zakupy z wyprawką szkolną zostały też duże zakupy odzieżowe do szkoły i na jesień, ale tu liczę trochę na moją mamę, że zabierze dziewczynki pod koniec miesiąca

[Martoolka87]

Napisane przez Hanala

Martoolka hahha przejrzalas nas poza tym skoro Marina ma utrzymac tytul Gigantyny to niech siedzi i rosnie!

Na szczęście Mańka wyhamowała i już tak nie idzie na masę, więc z Jagodą Pierożkowej nie ma szans. Ewentualnie o drugie miejsce może powalczyć, ale raczej będzie poza podium

Napisane przez itakasia

Ale numer. W środę miałam bardzo liczne ketony (++++) a dziś sa nieobecne:jup i:. Czyli ewidentnie więcej jeść i pić
No to stawiam

Gratki

Napisane przez bianca30

Cos mi się włączył syndrom wicia gniazda hehe. Latam, sprzątam mieszkanie jak nigdy w piątek. Przypływ energii pomimo upału. Wentylator chłodzi. Tylko mąż mnie wkurza bo mi hamuje robotę z łazienką. Biedny nie może się od kilku godzin zmobilizować żeby odetkac zapychajaca się umywalkę. 😣😏😑 To męskie "zaraz" doprowadza mnie do szewskiej pasji. Oni zawsze mają na wszystko czas. W takich chwilach mam nadzieję, że synek odziedziczy jednak mój charakter. 😉

Napisane przez sileje

ja mam dziś to samo! chodzę i sprzątam pomimo gorąca. Jakoś dziś mam przypływ energii, a raczej jak jest taki gorac to leżę przy wiatraku. Może to jakiś znak

Podziwiam, ja nadal jestem leniwą bułą. Pocieszam się, że to dlatego, że bliżej mi do porodu niż Wam

Napisane przez Hanala

Mnie dobija temperatura i duchota, ale dzis mielismy za zadanie ogarnac pokoik starszaka przed powrotem do szkoly i tak mnie to zmordowalo ze masakra. Wyszlam wlasnie spod prysznica ale przed wizyta u gina bym sie wykapala jeszcze z piec razy pewnie a i tak wejde upocona

Oj, aż szkoda do takiego gina z upoconą pitynką iść Ale dzisiaj niestety inaczej się nie da

[Hanala]

Napisane przez itakasia

o, super że masz to z głowy ja też się z tym uporałam prawda, że dziecięce pokoje mają nieskończoną pojemność ? my mamy też zaliczone zakupy z wyprawką szkolną zostały też duże zakupy odzieżowe do szkoły i na jesień, ale tu liczę trochę na moją mamę, że zabierze dziewczynki pod koniec miesiąca

Oj tak, ale lubie u niego grzebac i przekladac odziezowke mamy ogarnieta, przybory szkolne kupowalam na allegro, wiec odeszlo chodzenie, ale posegregowanie z glowa tych rozmaitosci i przebranie zabawek to dzis bylo dla mnie wyzwanie

Napisane przez Martoolka87

Na szczęście Mańka wyhamowała i już tak nie idzie na masę, więc z Jagodą Pierożkowej nie ma szans. Ewentualnie o drugie miejsce może powalczyć, ale raczej będzie poza podium



Gratki





Podziwiam, ja nadal jestem leniwą bułą. Pocieszam się, że to dlatego, że bliżej mi do porodu niż Wam



Oj, aż szkoda do takiego gina z upoconą pitynką iść Ale dzisiaj niestety inaczej się nie da

Mysliiiisz? No zobaczymy co dzis Hanna pokaze
A jak Marina wychodzila ostatnio wagowo?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[yabadabadooo]

Dziewczyny, ja dzis też wije gniazdo! Ciuszki małego posegregowane rozmiarami w odpowiednich szufladkach, kosmetyki,chemia i cała reszta rzeczy na swoich miejscach. Fasola na fasolkę po bretońsku się moczy, a ja zaraz zabieram sie za serniczki na zimno z owocami pogoda taka ze że nic tylko sie wyłożyć pod wiatrakiem

Itakasia, świetnie! Jedź ile wlezie, w końcu to dla zdrowotności

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[itakasia]

Hanala
daj znać, też jestem ciekawa ile twoje maleństwo waży, i jak tam przygotowanie do porodu zakupy odzieżowe zrobiłam tylko bieliznę, żeby się nie krępowały z babcią albo z tatą
Yaba
ale szalejesz zmęczyłam się czytaniem

[Martoolka87]

Napisane przez Hanala

Mysliiiisz? No zobaczymy co dzis Hanna pokaze
A jak Marina wychodzila ostatnio wagowo?

Nie wiem, bo lekarz jest na diecie i zachowywał się ostatnio jak rozkapryszony dzieciak
Powiedział, że waży 3300-3400. Tyle samo miała 2 tygodnie wcześniej, więc go zapytałam czy na pewno wszystko ok, bo z tymi moimi przepływami różnie bywa. Uznał, że to pewnie błąd pomiaru, bo główka już bardzo nisko była i nie mógł dokładnie wymierzyć i prawdopodobnie mała waży około 3,5 kg