Rozstanie z facetem XXXVIII - Strona 17 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2017-08-12, 10:33   #481
yes
Zakorzenienie
 
Avatar yes
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 25 017
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII

Cytat:
Napisane przez Laritana Pokaż wiadomość
Moj problem polega na tym, ze ja go caly czas usprawiedliwiam. Wzielam na siebie wine za to rozstanie. Bo czasami bylam upierdliwa, wybuchowa.. dlatego jak tylko wspomnial, ze mu mnie brakuje, ze sie pogubil. Jak przyjechal, juz po rozstaniu z roza na walentynki to chcialam walczyc o ta relacje. Byl tez etap, ze sie 'przyjaznilismy'. Zrobilam mu jakiegos torta na urodziny, wozilam dokumenty w środku nocy bo mial wypadek a wszystko zostalo w naszym wspolnym mieszkaniu itd. Caly czas go tlumaczylam. Dalej to chyba robie.. bo on też mi kiedyś powiedział, ze skoro godzilam sie byc jego kolezanka to on myslal, ze mnie to nie boli.
Zmienił sie bardzo po tym rozstaniu. Momentami go nie poznawalam. Czasami bywal taki jak kiedyś a czasami jak obcy czlowiek. Czasami przyjeżdżał zeby pogadac a pozniej krzyczal zebym dala mu spokoj. Taka huśtawka. W koncu odpuscilam. I odezwal sie po takiej dlugiej przerwie. A ja jestem glupia wiec wyszlo jak wyszlo..
Zalowal nie będzie. On nie uważa, ze zrobił cos nie tak. Moze nie zrobil.. moze to ze mna cos jest nie tak? Skoro uczucie sie wypalilo to mial.prawo odejsc, szukac szczescia gdzie indziej. Ja niepotrzebnie za nim biegalam, wciskalam swoja pomoc jak mial problemy..
Ważne jest, że to dostrzegasz a to jest duży krok do przodu! Co do tego, że się zmienil... cóż, ludzie się zmieniają. Nie możemy przewidzieć kto jaki będzie za 5 lat, ale też o nas samych trudno jest nam to zwizualizować. Różne wydarzenia, sytuacje, czynniki, ludzie mają na to wpływ. To, że się zmienił - jak uważasz: na gorsze - powinno być ostatecznym czerwonym światłem dla Ciebie

Moją receptą na skuteczne i w miarę łatwe rozstanie było.. odcięcie się od ex (wyrzucił mnie ze znajomych, na insta tez ;p) całkowite. Gdzieś tam raz, czy dwa w ciągu roku napisał co słychac i jak sobie radzę. Ale tak to cały czas starałam się zapełniać swój czas na full... Aż w koncu nadszedł dzien kiedy z albumu musiałam powyrzucać wszystkie wspólne zdjęcia. Nie angażowałam się w to emocjonalnie jakoś szczególnie mocno, ale poczułam smutek i żal za tym co utraciliśmy. Ale to był jeden moment. Zamknęłam ten rozdział na zawsze.

---------- Dopisano o 11:33 ---------- Poprzedni post napisano o 11:31 ----------

Cytat:
Napisane przez Laritana Pokaż wiadomość
To bardzo dobrze, ze emocje sie uspokoiły. I ze tak mądrze do tego podchodzisz
Grunt to zamknac rozdzial i ruszyć do przodu. Fajnie, ze powstal taki 'folder'. To zawsze sie w Zyciu przydaje. Tej mądrości, doswiadczenia i wnioskow, które potrafimy wyciągnąć po rozstaniu nikt nam nie zabierze
I mam nadzieje, ze wszystkie tutaj wyjdziemy z tego silniejsze. Sciskam!
Dokładnie tak! Poza tym... każdy związek, który nam nie wyszedł czegoś nas uczy. Daje nam ogromną lekcję życia. Tego czego chcemy od potencjalnego partnera, jak powinien wyglądać związek, co akceptujemy a czego nie będziemy. I kiedy myślałam, że mam za duże wymagania, może powinnam zluzować to nagle poznałam mojego obecnego partnera I przerósł on wszystkie moje najśmielsze oczekiwania, które (moim zdaniem) były ogromne

Głowa do góry!
__________________
yes jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-08-12, 10:50   #482
Laritana
Raczkowanie
 
Avatar Laritana
 
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 344
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII

Cytat:
Napisane przez yes Pokaż wiadomość
Ważne jest, że to dostrzegasz a to jest duży krok do przodu! Co do tego, że się zmienil... cóż, ludzie się zmieniają. Nie możemy przewidzieć kto jaki będzie za 5 lat, ale też o nas samych trudno jest nam to zwizualizować. Różne wydarzenia, sytuacje, czynniki, ludzie mają na to wpływ. To, że się zmienił - jak uważasz: na gorsze - powinno być ostatecznym czerwonym światłem dla Ciebie

Moją receptą na skuteczne i w miarę łatwe rozstanie było.. odcięcie się od ex (wyrzucił mnie ze znajomych, na insta tez ;p) całkowite. Gdzieś tam raz, czy dwa w ciągu roku napisał co słychac i jak sobie radzę. Ale tak to cały czas starałam się zapełniać swój czas na full... Aż w koncu nadszedł dzien kiedy z albumu musiałam powyrzucać wszystkie wspólne zdjęcia. Nie angażowałam się w to emocjonalnie jakoś szczególnie mocno, ale poczułam smutek i żal za tym co utraciliśmy. Ale to był jeden moment. Zamknęłam ten rozdział na zawsze.
Na pewno masz racje. Ale to wlasnie dlatego tak boli. Ze ktos byl tak bliski a pozniej.. wiem, ze ciezko bedzie mi sie teraz w cos zaangazowac, zaufac. Bo gdyby jeszcze byly jakies sygnaly, gdyby ten zwiazek sie rozpadal.. tak jak mój pierwszy, to pewnie byłoby inaczej. A tu do ostatniego momemtu bylo ok. Tzn, ja tak myslalam. Wiec zylam sobie w swojej bajce, planowalam wyjazd (2 msc pozniej mielismy jechac na wycieczkę- moj prezent dla niego pod choinke) rozmawialismy gdzie spedzimy Walentynki, smialismy sie, wyglupialimy.. budzilam sie obok niego, szczesliwa jak zawsze, robiliśmy razem sniadanie. A on w tym czasie układał sobie w glowie plan ewakuacji.. no nie wazne wiem, ze musze sobie z tym poradzic. I wiem, ze sobie poradzę.

---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:39 ----------

Ksiegowa mysle, ze nie powinnas sie tak skupiać na przyszłości. Wiesz jak to jest.. 90% rzeczy, których sie obawiamy w myślach, nigdy sie nie wydarza niepotrzebnie sobie glowe zaprzatasz. Zyj tu i teraz, badz obecna w tym wlasnie momencie. A co ma byc jutro, za miesiac czy 5 lat.. jakie to ma znaczenie dzisiaj? Mozesz przewidywac miliony wersji zdarzeń a zycie i tak potoczy sie swoim torem. Nie masz na to wplywu.. ale masz wplyw na tu i teraz. Mozesz siedziec i sie zamartwiac co bedzie za X lat albo skupic sie na sobie i cieszyć chwilą obecna. To Twoj wybor.
Co do zmiany, jaka w Tobie zaszła.. ja mysle, ze to bardzo na plus! Wymagania trzeba miec bo przeciez wlasnie o to chodzi zeby znalezc ODPOWIEDNIEGO partnera a nie kogokolwiek. Bo co to za zwiazek, w którym partner jest bo jest? Jak taka zapchajdziura.. to sie nie sprawdza na dłuższą mete.
Natomiast jesli chodzi o tlumaczenie powodów rozstania, serio sie tym przejmujesz? Przecież to nie jest Twoja wina, jakim dupkiem jest Twoj ex. Ja Ci juz kiedys pisalam- to ze ktoś Cie oszukał, nie znaczy ze jesteś glupia. Tylko, ze on dostal wiecej zaufania niz jest tego wart. I tego się trzymaj.
Laritana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-08-12, 10:51   #483
yes
Zakorzenienie
 
Avatar yes
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 25 017
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII

Cytat:
Napisane przez Laritana Pokaż wiadomość
Na pewno masz racje. Ale to wlasnie dlatego tak boli. Ze ktos byl tak bliski a pozniej.. wiem, ze ciezko bedzie mi sie teraz w cos zaangazowac, zaufac. Bo gdyby jeszcze byly jakies sygnaly, gdyby ten zwiazek sie rozpadal.. tak jak mój pierwszy, to pewnie byłoby inaczej. A tu do ostatniego momemtu bylo ok. Tzn, ja tak myslalam. Wiec zylam sobie w swojej bajce, planowalam wyjazd (2 msc pozniej mielismy jechac na wycieczkę- moj prezent dla niego pod choinke) rozmawialismy gdzie spedzimy Walentynki, smialismy sie, wyglupialimy.. budzilam sie obok niego, szczesliwa jak zawsze, robiliśmy razem sniadanie. A on w tym czasie układał sobie w glowie plan ewakuacji.. no nie wazne wiem, ze musze sobie z tym poradzic. I wiem, ze sobie poradzę.
Poradzisz sobie, na pewno! Zastanawia mnie tylko to jak można mówić osobie w oczy "kocham Cię" a w głowie układać plan ucieczki? Ile on ma lat? Może przerósł go taki poważny związek a wizja spędzenia przyszłości z jedną kobietą go przeraziła? Bo jest za młody i chciałby jeszcze się "pobawić"? Nie było żadnych sprzecznych sygnałów odnośnie Waszej przyszłości?

Musiał to być ogromny cios w Twoje serce, który podważył wiarę i uczciwość drugiego człowieka, ale... nie zrażaj się! Zobaczysz jak za kilka miesięcy/rok będziesz szczęśliwa i spełniona
__________________
yes jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-08-12, 11:21   #484
Laritana
Raczkowanie
 
Avatar Laritana
 
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 344
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII

Cytat:
Napisane przez yes Pokaż wiadomość
Poradzisz sobie, na pewno! Zastanawia mnie tylko to jak można mówić osobie w oczy "kocham Cię" a w głowie układać plan ucieczki? Ile on ma lat? Może przerósł go taki poważny związek a wizja spędzenia przyszłości z jedną kobietą go przeraziła? Bo jest za młody i chciałby jeszcze się "pobawić"? Nie było żadnych sprzecznych sygnałów odnośnie Waszej przyszłości?

Musiał to być ogromny cios w Twoje serce, który podważył wiarę i uczciwość drugiego człowieka, ale... nie zrażaj się! Zobaczysz jak za kilka miesięcy/rok będziesz szczęśliwa i spełniona
Tez mnie to zastanawia i wlasnie dlatego wiem, ze bedzie mi ciezko teraz uwierzyc komus. Bo nawet jak bedzie dobrze to chyba będę miala w głowie jakies pytajniki..
Hmm.. wczoraj pisalas o intuicji. Ja chyba tez musze zaczac sie nią kierować. Bo pamiętam, ze na początku jak jeszcze sie przyjaznilismy a on zaczynal sprowadzac naszą relacje na inny tor, to mialam jakies obawy. Mowilam nawet naszemu wspolnemu kumplami, ze troche sie boje ze on nie jest gotowy na powazny zwiazek. Ale on sie bardzo staral, zebym mu zaufala. Rozmawialismy o tym milion razy, ze nie chce sie znowu spazyc, ze swoje juz przeszlam itd. Zycie mnie nigdy nie rozpieszczalo wiec staram sie unikac kolejnych ciosów
Jak w koncu sie do niego przekonalam, to bylam bardzo milo zaskoczona. Nawet bylo mi głupio, ze tak go na poczatku ocenilam. Byl naprawde dobrym partnerem. Tak jak pisalam wczoraj- w roznych kryzysowych sytuacjach (jak choćby z tym szpitalem) stawal na wysokości zadania. Byl zawsze obok, wspieral mnie, traktowal mnie tak, jak nikt nigdy. Przy nim dopiero sie nauczylam jak to jest byc kochaną, doceniona. Dla mnie najwazniejsze bylo to, ze oprocz tego ze jest moim chlopakiem, jest tez moim najlepszym przyjacielem. Mowilam mu o rzeczach, o ktorych nigdy nie powiedzialam nikomu. Dawal mi poczucie bezpieczeństwa i takiej.. stabilizacji. Wiesz, ja nie mam do niego zalu, ze odszedl. Bo może sie wypalil, moze sie pomylił, moze nie bylam TĄ dziewczyną. Boli mnie tylko to, ze ze mna nie porozmawial. Bo zawsze o wszystkim rozmawialiśmy. Ze do ostatniej chwili byl taki jak zawsze.
Nie wiem czy czytalas moje wcześniejsze posty ale najpierw byla 'przerwa'. Posprzeczalismy sie o cos i on nagle stwierdził, ze potrzebuje troche czasu dla siebie. Dla mnie juz to bylo szokiem ale w porzadku.. zgodzilam sie. Po kilku dniach wrocil, przepraszal, plakal, mowil ze jest idiota.. ze sie troche pogubil w tym wszystkim ale nie wyobraza sobie zycia beze mnie bla bla bla. I przez kolejne 3 tyg bylo jak w bajce staral sie jeszcze bardziej, zabierał mnie na jakies wycieczki, ciagle zapewnial, ze nigdy taka sytuacja sie nie powtorzy. No i po tych 3 tyg, pojechał do znajomych. Dzwonil tak jak zwykle zapytac co słychać, co jemy na obiad, czy mam ochote gdzies wyskoczyc a wieczorem zmiana o 180 stopni. Zadzwonil, ze nie wie czy ma wrocic do domu.. ja zamarlam, myslalam ze cos sie stalo. Nie potrafił przyjechać, powiedzieć mi po prostu, ze mnie nie kocha, ze to koniec. Miotal sie, mowil ze sie pogubil, ze on nie wie co ma zrobić. Powiedzialam zeby przyjechal i porozmawiamy normalnie, nie przez tel. A on, ze nie.. wiec wlasciwie to ja powiedzialam, ze skoro tak to chyba musimy sie rozstac? Bo ja nie chce zeby on byl ze mną na sile. I przez tydzien sie do niego nie odzywalam. Dzwonil- nie odbierałam. Przyjechal po tygodniu z różą na walentynki spojrzalam tylko na niego i wyszlam Z domu. Pozniej sie spotkaliśmy na wspolnej imprezie rodzinnej i zaczal sie caly ten cyrk. Nie chcialam sie rozplakac przy wszystkich wiec wyszlam, on za mna.. i sie zaczelo.
On sam nie wiedział czego chce, bardzo sie miotal a ja dalam sie w to wciagnac. Resztę juz opisywalam. Ale tak jak mowisz- on tez mi to powiedział. Ze jednak nie dojrzal do poważnego zwiazku, ze bylo cudownie ale on chce sie jeszcze WYSZALEC. Pozniej znowu, ze mnie kocha, ze to bez sensu.. aa szkoda gadac, jedna wielka hustawka.
Bardzo go kochalam, on o tym wie. Zycze mu dobrze, nie potrafie zle o nim mowic/myslec. Jeszcze po rozstaniu bylam zawsze, jak potrzebował. Troche to przykre, bo nigdy nie sadzilam ze tak to się skonczy. W sensie..w taki sposob. A co do wieku, jest rok mlodzy ode mnie wiec mial 23 lata jak zaczelismy byc razem. Teraz ma 26.
Laritana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-08-12, 11:31   #485
Ksiegowa85
Zakorzenienie
 
Avatar Ksiegowa85
 
Zarejestrowany: 2017-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 726
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII

Cytat:
Napisane przez Laritana Pokaż wiadomość
Na pewno masz racje. Ale to wlasnie dlatego tak boli. Ze ktos byl tak bliski a pozniej.. wiem, ze ciezko bedzie mi sie teraz w cos zaangazowac, zaufac. Bo gdyby jeszcze byly jakies sygnaly, gdyby ten zwiazek sie rozpadal.. tak jak mój pierwszy, to pewnie byłoby inaczej. A tu do ostatniego momemtu bylo ok. Tzn, ja tak myslalam. Wiec zylam sobie w swojej bajce, planowalam wyjazd (2 msc pozniej mielismy jechac na wycieczkę- moj prezent dla niego pod choinke) rozmawialismy gdzie spedzimy Walentynki, smialismy sie, wyglupialimy.. budzilam sie obok niego, szczesliwa jak zawsze, robiliśmy razem sniadanie. A on w tym czasie układał sobie w glowie plan ewakuacji.. no nie wazne wiem, ze musze sobie z tym poradzic. I wiem, ze sobie poradzę.

---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:39 ----------

Ksiegowa mysle, ze nie powinnas sie tak skupiać na przyszłości. Wiesz jak to jest.. 90% rzeczy, których sie obawiamy w myślach, nigdy sie nie wydarza niepotrzebnie sobie glowe zaprzatasz. Zyj tu i teraz, badz obecna w tym wlasnie momencie. A co ma byc jutro, za miesiac czy 5 lat.. jakie to ma znaczenie dzisiaj? Mozesz przewidywac miliony wersji zdarzeń a zycie i tak potoczy sie swoim torem. Nie masz na to wplywu.. ale masz wplyw na tu i teraz. Mozesz siedziec i sie zamartwiac co bedzie za X lat albo skupic sie na sobie i cieszyć chwilą obecna. To Twoj wybor.
Co do zmiany, jaka w Tobie zaszła.. ja mysle, ze to bardzo na plus! Wymagania trzeba miec bo przeciez wlasnie o to chodzi zeby znalezc ODPOWIEDNIEGO partnera a nie kogokolwiek. Bo co to za zwiazek, w którym partner jest bo jest? Jak taka zapchajdziura.. to sie nie sprawdza na dłuższą mete.
Natomiast jesli chodzi o tlumaczenie powodów rozstania, serio sie tym przejmujesz? Przecież to nie jest Twoja wina, jakim dupkiem jest Twoj ex. Ja Ci juz kiedys pisalam- to ze ktoś Cie oszukał, nie znaczy ze jesteś glupia. Tylko, ze on dostal wiecej zaufania niz jest tego wart. I tego się trzymaj.
Mądrze piszesz...tyle, że u mnie tu i teraz jest takie nijakie, po prostu jestem i żyje z dnia na dzień. Radości nie czuje już chyba w ogóle i właściwie nie przychodzi mi nic co mogłoby mi taka radość sprawić :/

Co do wymagań to jest to u mnie na plus, mam tylko nadzieję, że bede potrafiła oddzielić rozsądek od uprzedzeń.

Serio się tym przejmuje bo jak kogoś poznam to pewnie prędzej czy później zapyta o powód rozstania i co wtedy powiem?że zdrada? No to to by byla nieprawda, bo zdradę bym była w stanie wybaczyć, bo bym starała się uwierzyć, że to się nie powtórzy, że to był błąd, słabość, że może też się do tego przyczyniłam. Powodem było szukanie (co najmniej szukanie, chociaż w to nie wierze) prostytutek od początku związku do końca, plus wisienka ma torcie w postaci związku z prostytutka i szukaniem partnerki dla nich lub współpracownicy dla niej...To był powód i coś takiego bym miała powiedzieć nowo poznanemu mężczyźnie? :/

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka
Ksiegowa85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-08-12, 11:33   #486
4e89258bace7037c96b059285119fe847ddc4e93
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 2 634
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII

Tak Was czytam tutaj i wiele z Was jest w dużo gorszej sytuacji. Zostałyście oszukane, porzucone. Pamiętajcie, że to, co ktoś inny Wam zrobił nie świadczy o Was. Jasne, wnioski zawsze warto wyciągnąć. Ale nie traćcie wiary w miłość

Miłego weekendu! Ja wyjeżdżam na parę dni, pewnie będę tu rzadziej.
4e89258bace7037c96b059285119fe847ddc4e93 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-08-12, 11:38   #487
Milagros_90
Zakorzenienie
 
Avatar Milagros_90
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII

Ksiegowa, ja mam wrazenie, ze Ty caly czas jego zachowanie traktujesz jako jakas ujme dla siebie - a to jego zachowanie swiadczy tylko o nim, nie od Tobie. To, ze on szalal z prostytutka, to jest wizytowka jego, a nie Ciebie. Nie szukaj winy w sobie, ze nie zauwazylas, nie martw sie tez o to, co powie potencjalny przyszly partner. Zreszta jak dla mnie to to wlasnie byla zdrada - niewazne, czy z kolezanka, sasiadka, szefowa czy prostytutka - kazde intymne kontakty to dla mnie zdrada
Milagros_90 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2017-08-12, 11:40   #488
bandra
Fuck google, ask me!
 
Avatar bandra
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 7 898
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII

Już po. Najgorsze było posegregowanie zdjęć - na te z nim i bez niego, które zabrałam. Okropnie się czuję.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
__________________
Caught in a landslide, no escape from reality.
Open your eyes, look up to the skies and see.

bandra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-08-12, 11:53   #489
Ksiegowa85
Zakorzenienie
 
Avatar Ksiegowa85
 
Zarejestrowany: 2017-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 726
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII

Cytat:
Napisane przez Milagros_90 Pokaż wiadomość
Ksiegowa, ja mam wrazenie, ze Ty caly czas jego zachowanie traktujesz jako jakas ujme dla siebie - a to jego zachowanie swiadczy tylko o nim, nie od Tobie. To, ze on szalal z prostytutka, to jest wizytowka jego, a nie Ciebie. Nie szukaj winy w sobie, ze nie zauwazylas, nie martw sie tez o to, co powie potencjalny przyszly partner. Zreszta jak dla mnie to to wlasnie byla zdrada - niewazne, czy z kolezanka, sasiadka, szefowa czy prostytutka - kazde intymne kontakty to dla mnie zdrada
Tak to oczywiście była zdrada, ale takiego kalibru, którego bym nie "przeskoczyła". Gdyby wdał się w romans z np z koleżanką bo czegoś mu w naszym związku zabrakło, to pewnie bym próbowała to wybaczyć. Ale że to było od początku naszej znajomości, więc niczego nie mogło mu brakować i to jeszcze w ten sposób, to dla mnie jest to coś co sugeruje, że nigdy by się nie zmienił i ten brak wiary w jego zmianę był powodem.

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------

Cytat:
Napisane przez bandra Pokaż wiadomość
Już po. Najgorsze było posegregowanie zdjęć - na te z nim i bez niego, które zabrałam. Okropnie się czuję.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
Dobrze, że masz to już za sobą

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka
Ksiegowa85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-08-12, 12:17   #490
czekoladowoo
Zakorzenienie
 
Avatar czekoladowoo
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 27 236
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII

Cytat:
Napisane przez Ksiegowa85 Pokaż wiadomość
Mądrze piszesz...tyle, że u mnie tu i teraz jest takie nijakie, po prostu jestem i żyje z dnia na dzień. Radości nie czuje już chyba w ogóle i właściwie nie przychodzi mi nic co mogłoby mi taka radość sprawić :/

Co do wymagań to jest to u mnie na plus, mam tylko nadzieję, że bede potrafiła oddzielić rozsądek od uprzedzeń.

Serio się tym przejmuje bo jak kogoś poznam to pewnie prędzej czy później zapyta o powód rozstania i co wtedy powiem?że zdrada? No to to by byla nieprawda, bo zdradę bym była w stanie wybaczyć, bo bym starała się uwierzyć, że to się nie powtórzy, że to był błąd, słabość, że może też się do tego przyczyniłam. Powodem było szukanie (co najmniej szukanie, chociaż w to nie wierze) prostytutek od początku związku do końca, plus wisienka ma torcie w postaci związku z prostytutka i szukaniem partnerki dla nich lub współpracownicy dla niej...To był powód i coś takiego bym miała powiedzieć nowo poznanemu mężczyźnie? :/

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka
Ale po co chcesz się komuś tłumaczyć? Wystarczy że powiesz że z pewnych względów nie wyszło i nie chcesz rozmawiać o szczegółach.
Cytat:
Napisane przez Milagros_90 Pokaż wiadomość
Ksiegowa, ja mam wrazenie, ze Ty caly czas jego zachowanie traktujesz jako jakas ujme dla siebie - a to jego zachowanie swiadczy tylko o nim, nie od Tobie. To, ze on szalal z prostytutka, to jest wizytowka jego, a nie Ciebie. Nie szukaj winy w sobie, ze nie zauwazylas, nie martw sie tez o to, co powie potencjalny przyszly partner. Zreszta jak dla mnie to to wlasnie byla zdrada - niewazne, czy z kolezanka, sasiadka, szefowa czy prostytutka - kazde intymne kontakty to dla mnie zdrada

Cytat:
Napisane przez bandra Pokaż wiadomość
Już po. Najgorsze było posegregowanie zdjęć - na te z nim i bez niego, które zabrałam. Okropnie się czuję.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
trzymaj się mocno.


Laritana takich rzeczy niestety nie da się zrozumieć, choćbyśmy niewiadomo jak próbowały to sobie tłumaczyć. Ja też wielu rzeczy nie rozumiem, ale już przestałam się nad tym zastanawiać. Nie siedzimy w ich głowach. Nie trać czasu na rozmyślanie o tym dlaczego, nie tłumacz go, nie usprawiedliwiaj. Musisz iść dalej
czekoladowoo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-08-12, 12:18   #491
201712132207
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 205
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII

Cytat:
Napisane przez Laritana Pokaż wiadomość
czekoladowa Nawet nie wiesz jak ja Cie rozumiem.. tez juz nie placze. Wylalam morze lez rok temu. Chyba juz ich nawet nie mam heh. zyje normalnie, pracuje, mam swoje pasje, angazuje sie w różne akcje charytatywne bo uwielbiam pomagac. Mam jakis tam swoj swiat, znajomych. Ale jestem taka.. wypalona? Jakbym nie wierzyla, ze jeszcze spotka mnie cos dobrego. Wlasciwie to sie tego boje. Nie chce juz tych uniesien, deklaracji, armaty szczescia. Bo wiem ile bolu i lez mnie to kosztowalo. Bo wiem, ze w każdej chwili moze sie skonczyc. Tak po prostu, pęknąć jak banka mydlana.
Ja to samo, tak jak pisalam. Niby cos robie, ale nie czerpie z tego radosci i satysfakcji. Mam wrazenie, ze wisze w jakiejs prozni...
201712132207 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-08-12, 12:19   #492
Laritana
Raczkowanie
 
Avatar Laritana
 
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 344
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII

Cytat:
Napisane przez Ksiegowa85 Pokaż wiadomość
Tak to oczywiście była zdrada, ale takiego kalibru, którego bym nie "przeskoczyła". Gdyby wdał się w romans z np z koleżanką bo czegoś mu w naszym związku zabrakło, to pewnie bym próbowała to wybaczyć. Ale że to było od początku naszej znajomości, więc niczego nie mogło mu brakować i to jeszcze w ten sposób, to dla mnie jest to coś co sugeruje, że nigdy by się nie zmienił i ten brak wiary w jego zmianę był powodem.

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------

Dobrze, że masz to już za sobą

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka
Ej, ej, ej głupoty gadasz.
Zdrada bez wzgledu na to czy z prostytutka czy z koleżanką nie ma ŻADNEGO usprawiedliwienia. Jesli cos w zwiazku nie gra, czegos brakuje to sie o tym rozmawia z partnerem. Probuje sie to naprawić, znalezc jakies rozwiazanie. Jesli sie nie da (bo czasami się nie da) to sie odchodzi z szacunkiem do drugiej osoby.
Ty sie strasznie skupiasz na tym, jak to wyglada z boku. No wiec ja Ci powiem- wyglada to beznadziejnie. Ale nie ze względu na Ciebie. Tylko i wylacznie ze wzgledu na niego. Tak jak napisala Millagros- to on sobie wystawił taką wizytówkę. Jak dla mnie to jego zachowanie kwalifikuje sie na terapie.
To NIE JEST Twoja wina i sie tym nie katuj. Co pomyśli kolejny partner? To samo co my wszystkie- ze mialas wyjątkowego pecha trafiając na taką imitacje faceta, jaką jest Twoj eks.
Laritana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-08-12, 12:54   #493
Ksiegowa85
Zakorzenienie
 
Avatar Ksiegowa85
 
Zarejestrowany: 2017-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 726
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII

Cytat:
Napisane przez czekoladowoo Pokaż wiadomość
Ale po co chcesz się komuś tłumaczyć? Wystarczy że powiesz że z pewnych względów nie wyszło i nie chcesz rozmawiać o szczegółach.




trzymaj się mocno.


Laritana takich rzeczy niestety nie da się zrozumieć, choćbyśmy niewiadomo jak próbowały to sobie tłumaczyć. Ja też wielu rzeczy nie rozumiem, ale już przestałam się nad tym zastanawiać. Nie siedzimy w ich głowach. Nie trać czasu na rozmyślanie o tym dlaczego, nie tłumacz go, nie usprawiedliwiaj. Musisz iść dalej
Najchętniej tak bym odpoedziala, ale wydaje mi się że to by mogło sugerować, że problem nie jest dla mnie przepracowany skoro nie chce o nim mówić.
Wiem, że takie gdybanie jest głupie, ale mam coraz większy dołek i przez to coraz bardziej się "nakręcam".

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:54 ---------- Poprzedni post napisano o 12:41 ----------

Cytat:
Napisane przez Laritana Pokaż wiadomość
Ej, ej, ej głupoty gadasz.
Zdrada bez wzgledu na to czy z prostytutka czy z koleżanką nie ma ŻADNEGO usprawiedliwienia. Jesli cos w zwiazku nie gra, czegos brakuje to sie o tym rozmawia z partnerem. Probuje sie to naprawić, znalezc jakies rozwiazanie. Jesli sie nie da (bo czasami się nie da) to sie odchodzi z szacunkiem do drugiej osoby.
Ty sie strasznie skupiasz na tym, jak to wyglada z boku. No wiec ja Ci powiem- wyglada to beznadziejnie. Ale nie ze względu na Ciebie. Tylko i wylacznie ze wzgledu na niego. Tak jak napisala Millagros- to on sobie wystawił taką wizytówkę. Jak dla mnie to jego zachowanie kwalifikuje sie na terapie.
To NIE JEST Twoja wina i sie tym nie katuj. Co pomyśli kolejny partner? To samo co my wszystkie- ze mialas wyjątkowego pecha trafiając na taką imitacje faceta, jaką jest Twoj eks.
Oczywiście, że nie ma. Mi po prostu chodzi o to, że to jak on to zrobił to było dla mnie za dużo żeby wybaczyć, inna formę i ilość pewnie bym spróbowała.
Ja wolę nie myśleć o nim jak o osobie chorej - terapia, bo wtedy mam wyrzuty sumienia że może mogłam mu pomóc.
Co do tego, że się tym katuje, to pewnie masz rację...chociaż mam wrażenie że to i tak do mnie nie dotarło w pełni, tak surrealistyczne się to wydaje:/

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka
Ksiegowa85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-08-12, 13:47   #494
Laritana
Raczkowanie
 
Avatar Laritana
 
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 344
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII

Cytat:
Napisane przez Ksiegowa85 Pokaż wiadomość
Najchętniej tak bym odpoedziala, ale wydaje mi się że to by mogło sugerować, że problem nie jest dla mnie przepracowany skoro nie chce o nim mówić.
Wiem, że takie gdybanie jest głupie, ale mam coraz większy dołek i przez to coraz bardziej się "nakręcam".

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:54 ---------- Poprzedni post napisano o 12:41 ----------

Oczywiście, że nie ma. Mi po prostu chodzi o to, że to jak on to zrobił to było dla mnie za dużo żeby wybaczyć, inna formę i ilość pewnie bym spróbowała.
Ja wolę nie myśleć o nim jak o osobie chorej - terapia, bo wtedy mam wyrzuty sumienia że może mogłam mu pomóc.
Co do tego, że się tym katuje, to pewnie masz rację...chociaż mam wrażenie że to i tak do mnie nie dotarło w pełni, tak surrealistyczne się to wydaje:/

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka
Ale nie możesz sie skupiać na tym, że jakby zrobil to inaczej to moze bys wybaczyla. Nie wiesz co bys zrobila.
Wiesz natomiast co on zrobil i ze nie zasluguje na Ciebie.
Laritana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-08-12, 14:16   #495
Ksiegowa85
Zakorzenienie
 
Avatar Ksiegowa85
 
Zarejestrowany: 2017-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 726
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII

Cytat:
Napisane przez Laritana Pokaż wiadomość
Ale nie możesz sie skupiać na tym, że jakby zrobil to inaczej to moze bys wybaczyla. Nie wiesz co bys zrobila.
Wiesz natomiast co on zrobil i ze nie zasluguje na Ciebie.
Z pierwszym się nie zgodzę, ale z drugim jak najbardziej.
Przepraszam dziewczyny, że tak Wam smęce, mam coraz gorszy nastrój i tak to się ze mnie wylewa

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka
Ksiegowa85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-08-12, 14:20   #496
Milagros_90
Zakorzenienie
 
Avatar Milagros_90
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII

Cytat:
Napisane przez bandra Pokaż wiadomość
Już po. Najgorsze było posegregowanie zdjęć - na te z nim i bez niego, które zabrałam. Okropnie się czuję.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
Ciesze sie, ze masz juz to za soba! Zrelaksuj sie teraz, poplacz, jezeli czujesz, ze musisz. Powolutku bedzie lepiej

Cytat:
Napisane przez Ksiegowa85 Pokaż wiadomość
Tak to oczywiście była zdrada, ale takiego kalibru, którego bym nie "przeskoczyła". Gdyby wdał się w romans z np z koleżanką bo czegoś mu w naszym związku zabrakło, to pewnie bym próbowała to wybaczyć. Ale że to było od początku naszej znajomości, więc niczego nie mogło mu brakować i to jeszcze w ten sposób, to dla mnie jest to coś co sugeruje, że nigdy by się nie zmienił i ten brak wiary w jego zmianę był powodem
Wiesz, kazdy ma swoje podejscie do zdrady - dla mnie zdrada obojetnie z kim i jakich okolicznosciach jest nie do zaakceptowania (m.in.dlatego bylo mi zal eksa, bojego byla go zdadzila). Niemniej kazdy ma swoje poglady i jeden wybaczy, inny nie wybaczy - ale nie to jest istotne w Twoim przypadku. Moim zdaniem istotne jest to, ze zdajesz sie ciagle podkopywac siebie, dobijac sie przypominaniem sobie,jak on sie zachowal. A on zachowal sie po prostu po swinsku i to swiadczy tylko o nim, nie o Tobie. Przestan siebie stawiac w jakiejs przegranej pozycji, bo ekssie okazal szumowina. Nie mysl o tym,ze zdrady tego kalbiru nie wybaczasz, ale zdrade innego kalibru bys wybaczyla.
Przestan wmawiac sobie wstyd - to on powinien sie wstydzic. Jestes fajna babeczka i naprawde przykro mi sie robi jak czytam czytam Twoje posty wskazujace na to, ze sie sama biczujesz i jego zachowanie odbierasz jako obnizenie swojej wartosci. Jto jegowartosc siegneladna, nie Twoja

Cytat:
Napisane przez czekoladowoo Pokaż wiadomość
B]Laritana [/B] takich rzeczy niestety nie da się zrozumieć, choćbyśmy niewiadomo jak próbowały to sobie tłumaczyć. Ja też wielu rzeczy nie rozumiem, ale już przestałam się nad tym zastanawiać. Nie siedzimy w ich głowach. Nie trać czasu na rozmyślanie o tym dlaczego, nie tłumacz go, nie usprawiedliwiaj. Musisz iść dalej
Dokladnie, analizowanie i rozkminy nie pomoga nam isc do przodu
Milagros_90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-08-12, 14:34   #497
Ksiegowa85
Zakorzenienie
 
Avatar Ksiegowa85
 
Zarejestrowany: 2017-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 726
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII

Cytat:
Napisane przez Milagros_90 Pokaż wiadomość
Ciesze sie, ze masz juz to za soba! Zrelaksuj sie teraz, poplacz, jezeli czujesz, ze musisz. Powolutku bedzie lepiej


Wiesz, kazdy ma swoje podejscie do zdrady - dla mnie zdrada obojetnie z kim i jakich okolicznosciach jest nie do zaakceptowania (m.in.dlatego bylo mi zal eksa, bojego byla go zdadzila). Niemniej kazdy ma swoje poglady i jeden wybaczy, inny nie wybaczy - ale nie to jest istotne w Twoim przypadku. Moim zdaniem istotne jest to, ze zdajesz sie ciagle podkopywac siebie, dobijac sie przypominaniem sobie,jak on sie zachowal. A on zachowal sie po prostu po swinsku i to swiadczy tylko o nim, nie o Tobie. Przestan siebie stawiac w jakiejs przegranej pozycji, bo ekssie okazal szumowina. Nie mysl o tym,ze zdrady tego kalbiru nie wybaczasz, ale zdrade innego kalibru bys wybaczyla.
Przestan wmawiac sobie wstyd - to on powinien sie wstydzic. Jestes fajna babeczka i naprawde przykro mi sie robi jak czytam czytam Twoje posty wskazujace na to, ze sie sama biczujesz i jego zachowanie odbierasz jako obnizenie swojej wartosci. Jto jegowartosc siegneladna, nie Twoja


Dokladnie, analizowanie i rozkminy nie pomoga nam isc do przodu
Ja się w pełni z Tobą zgadzam, ale rozum jedno, a uczucia drugie :/ A z tym drugim u mnie coraz gorzej i nie wiem dlaczego :/ przecież mija czas powinno mi być lepiej? Można powiedzieć, że za dużo myślę o tym co zrobił eks, ale nie, to jest właśnie na odwrót coraz więcej myślę, bo mam coraz gorszy nastrój. Czuję coraz większe zmęczenie i serio nic mnie nie cieszy. Czasami nawet zazdroszczę osobie, która zapije smutek :/ wiem to głupie, ale takiego całkowitego braku zadowolenia to dawno nie czułam

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka
Ksiegowa85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-08-12, 15:29   #498
Laritana
Raczkowanie
 
Avatar Laritana
 
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 344
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII

Cytat:
Napisane przez Ksiegowa85 Pokaż wiadomość
Z pierwszym się nie zgodzę, ale z drugim jak najbardziej.
Przepraszam dziewczyny, że tak Wam smęce, mam coraz gorszy nastrój i tak to się ze mnie wylewa

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka
Dlaczego sie nie zgodzisz?
Laritana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-08-12, 16:35   #499
Ksiegowa85
Zakorzenienie
 
Avatar Ksiegowa85
 
Zarejestrowany: 2017-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 726
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII

Cytat:
Napisane przez Laritana Pokaż wiadomość
Dlaczego sie nie zgodzisz?
Bo wiem niestety z praktyki, że jestem w stanie wybaczyć zdradę, plus wierzę że ludzie potrafią się zmienić jeśli naprawdę chcą.

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka
Ksiegowa85 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-08-12, 16:58   #500
Laritana
Raczkowanie
 
Avatar Laritana
 
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 344
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII

Cytat:
Napisane przez Ksiegowa85 Pokaż wiadomość
Bo wiem niestety z praktyki, że jestem w stanie wybaczyć zdradę, plus wierzę że ludzie potrafią się zmienić jeśli naprawdę chcą.

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka
Rozumiem, ze wybaczylas juz kiedys?
Laritana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-08-12, 17:21   #501
Ksiegowa85
Zakorzenienie
 
Avatar Ksiegowa85
 
Zarejestrowany: 2017-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 726
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII

Cytat:
Napisane przez Laritana Pokaż wiadomość
Rozumiem, ze wybaczylas juz kiedys?
Tak.

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka
Ksiegowa85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-08-12, 17:35   #502
Laritana
Raczkowanie
 
Avatar Laritana
 
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 344
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII

Cytat:
Napisane przez Ksiegowa85 Pokaż wiadomość
Tak.

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka
I co, facet sie zmienil?
Laritana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-08-12, 17:50   #503
Ksiegowa85
Zakorzenienie
 
Avatar Ksiegowa85
 
Zarejestrowany: 2017-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 726
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII

Cytat:
Napisane przez Laritana Pokaż wiadomość
I co, facet sie zmienil?
Nie wiem czy na stałe, bo się rozstalismy(z innego powodu). To że akurat można się zmienić na lepsze, wiem po sobie, bo miałam kilka nazwijmy to wad, które kiedy zdałam sobie sprawę, że są naprawdę złe, zlikwidowalam w momencie podjęcia decyzji, że to i to mi w sobie nie pasuje.

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 17:50 ---------- Poprzedni post napisano o 17:48 ----------

A jeszcze w temacie zdrad, teraz jeśli zacznę sobie kogoś szukać, to osoby, której poglądy na ten temat będą tak sztywne jak moje , więc może w kolejnym związku (jeśli taki będzie) nie spotka mnie już rozczarowanie tego typu.

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka
Ksiegowa85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-08-12, 17:52   #504
Laritana
Raczkowanie
 
Avatar Laritana
 
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 344
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII

Cytat:
Napisane przez Ksiegowa85 Pokaż wiadomość
Nie wiem czy na stałe, bo się rozstalismy(z innego powodu). To że akurat można się zmienić na lepsze, wiem po sobie, bo miałam kilka nazwijmy to wad, które kiedy zdałam sobie sprawę, że są naprawdę złe, zlikwidowalam w momencie podjęcia decyzji, że to i to mi w sobie nie pasuje.

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 17:50 ---------- Poprzedni post napisano o 17:48 ----------

A jeszcze w temacie zdrad, teraz jeśli zacznę sobie kogoś szukać, to osoby, której poglądy na ten temat będą tak sztywne jak moje , więc może w kolejnym związku (jeśli taki będzie) nie spotka mnie już rozczarowanie tego typu.

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka
Jasne, ze sie zmieniają. Wiem to też po sobie
Sztywne, tzn jakie?
Laritana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-08-12, 18:02   #505
Ksiegowa85
Zakorzenienie
 
Avatar Ksiegowa85
 
Zarejestrowany: 2017-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 726
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII

Unikania flirtu z kimkolwiek poza partnerem (niby oczywiste, ale zauważyłam że dużo osób próbuje okłamywać w takich sytuacjach samych siebie. Może żeby podbić sobie ego, "odegrac" się za coś na partnerze). Brak akceptacji zdrady, która wyrządza bliska osoba. Wszyscy moi znajomi wiedzą, że jeśli zdradza i ja się o tym dowiem, to najpierw spróbuję taką osobę sprowadzić do pionu, a jak się nie da, to uprzedze o tym co robi ich partnera/partnerkę, a od tej osoby się odetne. To niby też oczywiste, a jednak wiele osób to dziwi i odbierają to jako nielojalnosc wobec przyjaciela.

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka
Ksiegowa85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-08-12, 18:05   #506
Laritana
Raczkowanie
 
Avatar Laritana
 
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 344
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII

Cytat:
Napisane przez Ksiegowa85 Pokaż wiadomość
Unikania flirtu z kimkolwiek poza partnerem (niby oczywiste, ale zauważyłam że dużo osób próbuje okłamywać w takich sytuacjach samych siebie. Może żeby podbić sobie ego, "odegrac" się za coś na partnerze). Brak akceptacji zdrady, która wyrządza bliska osoba. Wszyscy moi znajomi wiedzą, że jeśli zdradza i ja się o tym dowiem, to najpierw spróbuję taką osobę sprowadzić do pionu, a jak się nie da, to uprzedze o tym co robi ich partnera/partnerkę, a od tej osoby się odetne. To niby też oczywiste, a jednak wiele osób to dziwi i odbierają to jako nielojalnosc wobec przyjaciela.

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka
Przyznam szczerze, ze troche nie rozumiem. Bo mowisz, ze potrafisz wybaczyc zdrade. Wiec jak to sie ma do tego unikania flirtu itd?
Chodzi Ci o to, ze teraz bedziesz miala takie sztywne zasady i jesli zauważysz jakis niepokojący sygnał, to zrezygnujesz z takiej relacji?
Laritana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-08-12, 18:21   #507
Ksiegowa85
Zakorzenienie
 
Avatar Ksiegowa85
 
Zarejestrowany: 2017-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 726
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII

Cytat:
Napisane przez Laritana Pokaż wiadomość
Przyznam szczerze, ze troche nie rozumiem. Bo mowisz, ze potrafisz wybaczyc zdrade. Wiec jak to sie ma do tego unikania flirtu itd?
Chodzi Ci o to, ze teraz bedziesz miala takie sztywne zasady i jesli zauważysz jakis niepokojący sygnał, to zrezygnujesz z takiej relacji?
Ja te zasady stosuje wobec siebie. Do tej pory nie szukałam ich u potencjalnego partnera. Ale faktycznie mam zamiar to zmienić i jak zauważe w kimś zgodę (nawet bierna) na robienie komuś krzywdy, czy brak autorefleksji połączony z obwinianiem np partnera o to co się samemu zrobiło złego, to zrezygnuje z zaciesniania takiej relacji.
Wiem, że to są oczywiście rzeczy i aż głupio, że wcześniej na to nie zwracałam uwagi :/ czasu nie cofne, mogę tylko więcej takich błędów nie popełniać.

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka
Ksiegowa85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-08-12, 18:47   #508
czekoladowoo
Zakorzenienie
 
Avatar czekoladowoo
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 27 236
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII

Cytat:
Napisane przez Ksiegowa85 Pokaż wiadomość
Tak.

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka
Wybaczyłaś w 100 % czy próbowałaś wybaczyc? Wart0 było?


Czy ja dobrze kojarze że jest jakaś grupa na fb? Czy jest tajna?
czekoladowoo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-08-12, 18:51   #509
karolaola00
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 50
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII

Hej dziewczyny,
u mnie sinusoida uczuć i humorów, która mnie coraz bardziej dobija. Nie chcę być sama, czuję taką okropną pustkę...
Co z tego, że wyjdę na imprezę czy gdzieś skoro nie umiem się w ogóle tym cieszyć? Najchętniej ukryłabym się w najgłębszej dziurze w ziemi i nie wychodziła stamtąd przez miesiąc. Tak bardzo się boję...
karolaola00 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-08-12, 18:54   #510
Ksiegowa85
Zakorzenienie
 
Avatar Ksiegowa85
 
Zarejestrowany: 2017-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 726
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVIII

Cytat:
Napisane przez czekoladowoo Pokaż wiadomość
Wybaczyłaś w 100 % czy próbowałaś wybaczyc? Wart0 było?


Czy ja dobrze kojarze że jest jakaś grupa na fb? Czy jest tajna?
Wybaczyłam. Nie wiem czy warto było bo i tak rozeszlismy się (z innego powodu), więc trudno mi ocenić.

Jest na fb grupa i tak jest tajna.

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 18:54 ---------- Poprzedni post napisano o 18:51 ----------

Cytat:
Napisane przez karolaola00 Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny,
u mnie sinusoida uczuć i humorów, która mnie coraz bardziej dobija. Nie chcę być sama, czuję taką okropną pustkę...
Co z tego, że wyjdę na imprezę czy gdzieś skoro nie umiem się w ogóle tym cieszyć? Najchętniej ukryłabym się w najgłębszej dziurze w ziemi i nie wychodziła stamtąd przez miesiąc. Tak bardzo się boję...
Współczuję. Mam dosyć podobnie.

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka
Ksiegowa85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-06-08 10:25:22


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:03.