Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane) - Strona 55 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-05-27, 10:09   #1621
motylek1007
Zakorzenienie
 
Avatar motylek1007
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez orzeszek01 Pokaż wiadomość

A ja dalej z nim jestem..
hm.... dlaczego? jakos sensownie mozesz to wytłumaczyc? czy to slepe uczucie?
__________________

[*] 11.09.2012
jeszcze się kiedyś spotkamy...
motylek1007 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-27, 11:04   #1622
orzeszek01
Zakorzenienie
 
Avatar orzeszek01
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 753
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez motylek1007 Pokaż wiadomość
hm.... dlaczego? jakos sensownie mozesz to wytłumaczyc? czy to slepe uczucie?
Kocham go nie wyobrazam sobie bez niego zycia, dlatego z Nim jestem.
On mówi ze tez mnie kocha, ze chce ze mna byc. Ze mnie przeciez nie zdradza itp..

Gubie sie w tym, czasami mam ochote z nim nie byc, ale nie wyobrazam sobie dnia bez niego.
Wiem, głupia jestem nie dosc ze małolata to zakochana
__________________
Yesterday I was sad
Today I am happy
Yesterday I had a problem
Today I still have a problem
But today I changed the way I look at it

orzeszek01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-27, 11:09   #1623
orzeszek01
Zakorzenienie
 
Avatar orzeszek01
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 753
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez Deborah100 Pokaż wiadomość
Ja już bym z nim zerwała....łatwo to mówić, wiem ale tu już widać brak szacunku, ponadto jak wynika z postów koleś za dużo pije(chyba że się myle)

Tak, bo jak idzie na impreze, to zeby napic sie z kolegami piwa a ze jedno to za mało dwa i trzy tez to jest i piate i szóste, ale nie jest alkoholkiem


Tak jak pisała Alessa80 coś w tym jest. Gdy uświadmiamy sobie jakie byłyśmy głupie, coś w nas pęka i ta miłość szybko wyparowuje.
Cytat:
Napisane przez Deborah100 Pokaż wiadomość
Byłam w związku na odległość....kolega miał czasami b. duże schizy, a to balował, a to mial jakieś kłopoty. Jak wyłączył komórkę to ja siedziałam i się martwiłam. Ile razy mu kase pożyczałam, jak pomyślę ile ja na niego wydałam. Boże jaka byłam głupia.....w sumie jakie doświadczenie może mieć dziewczyna w wieku 16lat, która ma pierwszego chłopaka. Wiadomo, ze to nowa sytuacja i popełniamy wiele błędów nieświadomie.
Dobrze, ze już po tych kilku latach uświadomiłam sobie jak jest i już drugi raz nie popełnie podobnych błędów.
Podobniebo ja mam 17 lat i tez jest moim pierwszym chłopakiem..
__________________
Yesterday I was sad
Today I am happy
Yesterday I had a problem
Today I still have a problem
But today I changed the way I look at it

orzeszek01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-27, 11:10   #1624
motylek1007
Zakorzenienie
 
Avatar motylek1007
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

to ze ktos nie zdradza, nie znaczy ze wszystko oki jest...trzeba jeszcze szanowac druga strone......
__________________

[*] 11.09.2012
jeszcze się kiedyś spotkamy...
motylek1007 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-27, 11:59   #1625
orzeszek01
Zakorzenienie
 
Avatar orzeszek01
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 753
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cos mi sie przypomniało...
Dziewczyna nie idzie na jedną z imprez, stres przed maturą, nie ma ochoty się bawić.Woli zostać w domu. Jednak chlopak zamiast zostać z nią woli iść sie pobawić. Poszła na chwile jednak wróciła, a pan X zostal. Było jej przykro, wydawało jej się ze chłopak ja olal i jej problemy.
Nastepnego dnia nie odzya sie do południa, dziewczyna myśli że cos sie stało, dzwoni do niego a Pan X mówi grobowym głosem żo go pobili leży w rowie i nie wie gdzie jest. Po czym mówi radośnie, ze nie odbierał telefonu bo jadł obiad spał do pózna. A tak w ogóle to chcial sprawdzic czy dziewczyna będzie mu wspólczuć czy mówić "Dobrze Ci tak". Dziewczyna nie wspominając umera z przerażenia, wyobrazając sobie chłopaka z zakrwawioną twarza leżacego we fosie.

Pan X rzadko proponuje np wyjścia na spacer, bo w tyg jest zmęczony albo ogląda M jak Miłość( pon, wt), a w weekend kiedy dziewczyna nie chce nigdzie isc krzyczy" Dlaczego Ty jesteś inna, nie chcesz robić to co wszyscy", "Jak inni gdzies idą to Ty nie chcesz, musisz robic na złość"

Bo nie moze mu przyjsc do głowy ze dla dziewczyny nie jest atrakcja stanie w zimnym parku na wiejskim festyie i patrzenia jak inni pija piwo.
Pan X to mój TZ, ta dziewczyna to ja.
__________________
Yesterday I was sad
Today I am happy
Yesterday I had a problem
Today I still have a problem
But today I changed the way I look at it

orzeszek01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-27, 12:07   #1626
pani ćma
Zakorzenienie
 
Avatar pani ćma
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 3 180
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

orzeszku - czytaj swoje posty i to co napisalas w kolko, a pozniej znajdz watek "kiedy poczulas ze twoj facet naprawde cie kocha" <- poczytaj te wypowiedzi dziewczyn, i rob tak codziennie, az zrozumiesz, z jakim dupkiem jestes, a z jakim chlopakiem mozesz byc.
bo tak naprawde nie licza sie drobne gesty typu kupowanie kwiatow [chociaz to tez jest mile], pojedyncze szczesliwe chwile. liczy sie to czy on cie szanuje, szanuje twoje uczucia i to jak cie traktuje, jak sie do ciebie zwraca.
zycze powodzenia zebys dala sobie z tym rade i z sama soba. tego kwiatu pol swiatu i nim sie obejrzysz, smutek minie i znajdziesz kogos fajnego
__________________

Szczerość nie czyni dziewczyny najbardziej lubianą koleżanką.
Ale przynosi szacunek.
A kiedy dziewczyna nauczy się szacunku do siebie, zawsze jej się uda.


65,5 > 64 > 63 > 62 > 61 > 60 >
59 > 58 > 57> 56 > 52 ... > 49
pani ćma jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-27, 12:41   #1627
Alessa80
Raczkowanie
 
Avatar Alessa80
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 154
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez orzeszek01 Pokaż wiadomość
3. On Staje przed lustrem " o kurde ale ja jestem piękny, ale masz ładnego chłopaka, kurcze dlaczego ja jestem taki piękny...

4.Zle sie czuje, na dodatek stresuje sie matura wiec nie mam ochoty isc na impreze. On zmusił mnie zebym poszła, po czym sam sie narabał, kiedy ja chcialam wracac do domu on zamiast isc ze mna mówi zebym pojechała z innym kolegą a on sobie jeszcze zostanie.
Po czym zostałam, i musialam go prowadzic do domu, zebym nie szedł zrodkiem ulicy, wyrzucil znak drogowy do fosy...
No dokładnie klon mojego. Zamiast znaku drogowego obrywali przypadkowi ludzie, a reszta się zgadza.

A poważnie: strasznie smutne jest to, że żadna siła nie jest w stanie przemówić kobiecie do rozsądku. Trzeba się na własnej skórze przekonać i trzeba samemu dojrzeć do decyzji. Boję się, że cokolwiek tu by nie zostało napisane, i tak nie dotrze. Po prostu musi Ci zrobić jeszcze większą krzywdę. I to nie jest, brońcie bogowie, ironia, po sobie wiem i kilku innych obserwacjach.

Trzymaj się mocno

A dobrą metodą na przejrzenie jest czasowa separacja i otoczenie się innymi ludźmi. Wtedy jak na dłoni widać różnice w kontaktach i one bywają szokujące.
__________________
kto pije i pali, ten nie ma robali
Alessa80 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-05-27, 12:51   #1628
orzeszek01
Zakorzenienie
 
Avatar orzeszek01
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 753
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez Alessa80 Pokaż wiadomość
No dokładnie klon mojego. Zamiast znaku drogowego obrywali przypadkowi ludzie, a reszta się zgadza.

A poważnie: strasznie smutne jest to, że żadna siła nie jest w stanie przemówić kobiecie do rozsądku. Trzeba się na własnej skórze przekonać i trzeba samemu dojrzeć do decyzji. Boję się, że cokolwiek tu by nie zostało napisane, i tak nie dotrze. Po prostu musi Ci zrobić jeszcze większą krzywdę. I to nie jest, brońcie bogowie, ironia, po sobie wiem i kilku innych obserwacjach.

Trzymaj się mocno

A dobrą metodą na przejrzenie jest czasowa separacja i otoczenie się innymi ludźmi. Wtedy jak na dłoni widać różnice w kontaktach i one bywają szokujące.
Mówiłam mu zebysmy sobie zrobili przerwe na jakis czas, ale on mówi ze jeslibysmy tak zrobili to napewno bysmy juz do siebie nie wrócili.
On jest z tego typu ze zawsze cos sobie znajdzie do roboty, albo tez zawsze znajdzie sobie kogos a ja
__________________
Yesterday I was sad
Today I am happy
Yesterday I had a problem
Today I still have a problem
But today I changed the way I look at it

orzeszek01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-27, 13:00   #1629
Alessa80
Raczkowanie
 
Avatar Alessa80
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 154
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

To znaczy, że masz myśleć, że jesteś jedną z wielu, a nie - jedyna i wyjątkowa. Chcesz się czuć jak towar na ewentualną wymianę cały czas?
Nie znajdziesz sobie nikogo? Oho, to jest ten brak poczucia własnej wartości, o którym mówiłam. Niektórzy z tego wychodzą latami.
Się tam nie daj tyrać. Trzymam kciuki
__________________
kto pije i pali, ten nie ma robali
Alessa80 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-27, 13:16   #1630
lara
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: road paved in gold
Wiadomości: 872
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

orzeszek, może to nie miejsce na moralizowanie, ale sama widzisz co jest nie tak. Zapewniam, że sto razy lepiej jest być samej i nawet pocierpieć, niż męczyć się w związku który nie daje Ci satysfakcji i radości. wiem co mówię, bo mimo że u mnie takich ostrych sytuacji nie było, to nie czułam się calkowicie bezpiecznie :/ i odeszłam.

"on sobie kogoś znajdzie, znajdzie coś do roboty..." - a Ty to co, gorsza? Rozumiem obawę przed samotnością, nie będzie co robić wieczorami, z kim wyjść - przechodziły mi takie myśli przez głowę i co się okazało? że mam wokół mnóstwo znajomych i mnóstwo możliwości których nawet wcześniej nie zauważałam. doprawdy się nie nudzę.

Może teraz mówisz, że on Cię przecież nie zdradza (swoja drogą, a obściskiwanie się z koleżankami na dyskotece?...), że mówi że Cię kocha... wybaczasz kolejne przykrości, a z upływem czasu będziesz wybaczała coraz więcej i więcej. Może i zdradę, przemoc... naprawdę Ci tego nie życzę ale to jest w tym wszystkim najniebezpieczniejsze.
lara jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-27, 13:25   #1631
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Oj, orzeszek... Twój chłopak to zdecydowanie nieodpowiedni materiał na związek. Marnujesz z nim czas. Jesteś młodziutka, nie masz doświadczeń, więc pomyśl logicznie, że inne kobiety te doświadczenia mają i można z nich korzystać. Myślę, że to kwestia czasu, jak się rozstaniecie. Mam nadzieję.

Nicegirl, co u Ciebie? Wyjaśniło się to wszystko?
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-05-27, 13:26   #1632
orzeszek01
Zakorzenienie
 
Avatar orzeszek01
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 753
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez lara Pokaż wiadomość
orzeszek, może to nie miejsce na moralizowanie, ale sama widzisz co jest nie tak. Zapewniam, że sto razy lepiej jest być samej i nawet pocierpieć, niż męczyć się w związku który nie daje Ci satysfakcji i radości. wiem co mówię, bo mimo że u mnie takich ostrych sytuacji nie było, to nie czułam się calkowicie bezpiecznie :/ i odeszłam.

"on sobie kogoś znajdzie, znajdzie coś do roboty..." - a Ty to co, gorsza? Rozumiem obawę przed samotnością, nie będzie co robić wieczorami, z kim wyjść - przechodziły mi takie myśli przez głowę i co się okazało? że mam wokół mnóstwo znajomych i mnóstwo możliwości których nawet wcześniej nie zauważałam. doprawdy się nie nudzę.

Może teraz mówisz, że on Cię przecież nie zdradza (swoja drogą, a obściskiwanie się z koleżankami na dyskotece?...), że mówi że Cię kocha... wybaczasz kolejne przykrości, a z upływem czasu będziesz wybaczała coraz więcej i więcej. Może i zdradę, przemoc... naprawdę Ci tego nie życzę ale to jest w tym wszystkim najniebezpieczniejsze.
Nie potrafiłabym go zostawić.
Ja go kocham
__________________
Yesterday I was sad
Today I am happy
Yesterday I had a problem
Today I still have a problem
But today I changed the way I look at it

orzeszek01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-27, 13:29   #1633
myk myk
Raczkowanie
 
Avatar myk myk
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 335
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez lara Pokaż wiadomość
orzeszek, może to nie miejsce na moralizowanie, ale sama widzisz co jest nie tak. Zapewniam, że sto razy lepiej jest być samej i nawet pocierpieć, niż męczyć się w związku który nie daje Ci satysfakcji i radości. wiem co mówię, bo mimo że u mnie takich ostrych sytuacji nie było, to nie czułam się calkowicie bezpiecznie :/ i odeszłam.

ja tez nie czulam sie w zwiazku bezpiecznie, po prostu czulam sie zaniedbana i nieszanowana i rowniez odeszlam, co wyszlo mi na dobre

"on sobie kogoś znajdzie, znajdzie coś do roboty..." - a Ty to co, gorsza? Rozumiem obawę przed samotnością, nie będzie co robić wieczorami, z kim wyjść - przechodziły mi takie myśli przez głowę i co się okazało? że mam wokół mnóstwo znajomych i mnóstwo możliwości których nawet wcześniej nie zauważałam. doprawdy się nie nudzę.

Orzeszku wiekszosc osob w zwiazku nie wyobraza sobie, jak to bedzie, kiedy nie bedzie ze swoim partnerem. A prawda jest taka, ze na poczatku jest niefajnie, ale mozna wytrzymac, ba trzeba A pozniej leci z gorkiA jak wzrasta Twoja wartosc siebie, kiedy zaczynasz sie obracac w innym towarzystwie no i chlopakow noooo

Może teraz mówisz, że on Cię przecież nie zdradza (swoja drogą, a obściskiwanie się z koleżankami na dyskotece?...), że mówi że Cię kocha... wybaczasz kolejne przykrości, a z upływem czasu będziesz wybaczała coraz więcej i więcej. Może i zdradę, przemoc... naprawdę Ci tego nie życzę ale to jest w tym wszystkim najniebezpieczniejsze.
Watek o czym innym, ale moze czytaja to dziewczyny, ktore wlasnie zainspirowane wybrykami swoich chlopaczkow zagladaja tutaj, zeby siebie podbudowac i powiedziec " Aaaa tam, moj nie jest chyba, jednak az taki zly"
Moze na razie nie jest, ale kiedy obrosnie w piorka to bedzie Przykre ale prawdziwe
__________________
All my friends say that of course its gonna get better
Gonna get better
Better better better better
Better better better
myk myk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-27, 13:40   #1634
orzeszek01
Zakorzenienie
 
Avatar orzeszek01
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 753
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez myk myk Pokaż wiadomość
Watek o czym innym, ale moze czytaja to dziewczyny, ktore wlasnie zainspirowane wybrykami swoich chlopaczkow zagladaja tutaj, zeby siebie podbudowac i powiedziec " Aaaa tam, moj nie jest chyba, jednak az taki zly"
Moze na razie nie jest, ale kiedy obrosnie w piorka to bedzie Przykre ale prawdziwe

Przepraszam za off topa, nie chciałam
__________________
Yesterday I was sad
Today I am happy
Yesterday I had a problem
Today I still have a problem
But today I changed the way I look at it

orzeszek01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-27, 13:47   #1635
Alessa80
Raczkowanie
 
Avatar Alessa80
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 154
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Neee, żaden offtop. Potraktujmy Twoje ziółko jako byłego po prostu, a Ty się pochwal, gdy już mu to powiesz
__________________
kto pije i pali, ten nie ma robali
Alessa80 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-27, 14:29   #1636
Deborah100
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 827
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

orzeszek01 Heh ja mam teraz 19 lat i pisałam tatmo z perspektywy czasu Ale radzę Ci przemyśl na spokojnie czy Twój związek ma sens, albo niech facet się poprawi albo niech spada. Pogadaj z nim na spokojnie czego oczekujesz itp... Może nie mówię odrazu żebyś go zostawiała, jesli nie chcesz ale zrób coś bez niego, wytrzymaj kilka dni wtedy zobaczysz jak się chłopak zachowa. Dasz wtedy dla niego znak że nie jesteś od niego uzależniona.
Zapewne boisz się, że jeśli z nim zerwiesz to nie znajdziesz już nikogo, ale takie myślnie to błąd. Mam nadzieje, że odnajdziesz się w tym wszyskim
Deborah100 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-27, 14:45   #1637
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Orzeszek, to zawsze jest tak, że nie można sobie wyobrazić jak by to było. Ale jakoś jest i już.

Podejrzewam, że po prostu musi Tobą wstrząsnąć na tyle, że w końcu coś w Tobie pęknie. Wcześniej całe nasze gadanie na nic.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-27, 14:50   #1638
myk myk
Raczkowanie
 
Avatar myk myk
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 335
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Dobra to teraz moja kolej

Najpierw o exie No. 1. pozniej No.2. buahaha (teraz sie smieje, ale wtedy nie bylo mi do smiechu )

No.1.

1. Miejsce: Kuchnia. Sytuacja: Robimy spaghetti. W sumie niby robilismy, ale wyszlo, ze ja jeszcze cos tam przy garnkach sie meczylam a ex mial juz podane jedzenie. Ja tutaj rece zajete ani sie podrapac a nic , a on do mnie "podaj mi widelec' Siedzi z dupa na krzesle ma prawie na wyciagniecie reki sztucce i nie chce mu sie wstac, bo przyzwyczajony, ze mamusia mu zawsze wszystko pod nos dawala (drugi ex zreszta tez ehhhh )
Takie sytuacje z podawaniem nie raz sie powtarzaly, co zawsze doprowadzalo mnie do bialej goraczki i tlumaczenia mu, ze ja nie jestem jego mama

2. Bylismy na jakiejs imprezie i on chcial isc a ja jeszcze nie. No dobra. Myslalam, ze zostanie, bo w sumie tak wyszlo z gadki. Ale jakis czas go nie ma Niby sie nie poklocilismy wiec myslalam, ze moze do wc poszedl. Po jakims czasie kiedy nadal go nie bylo, dzwonie do niego. A on: " ja juz w domu jestem"

Moze to nie sa straszne akcje, ale bylo wiele mniejszych, ktore sie co chwile powtarzaly. Ogolnie nie zachowywal sie jak facet w tym zwiazku wiec go.. zostawilam

Ex No.2.

1. Rozmawialismy o prezentach na Mikolajki i on powiedzial, ze tego nie uznaje. Bylismy ze soba niedlugo, wiec w sumie nie nalagelam na jakies prezenty... Zbliza sie Boze Narodzenie, wiec nawet nie pytalam, bo wydawalo mi sie, ze obdarowanie siebie chocby malym upominkiem jest mile i normalne. Tak wiec daje mu jakos pare dni przed swietami prezent (bo w swieta nie moglismy byc razem) a on nic dla mnie nie mial... Sorry mial ekhm...dal mi jakis lancuszek, ktory znalazl gdzies na chodniku (sam sie przyznal). A najlepsze jest to, ze kiedy zobaczyl koszulke, ktora mu kupilam to powiedzial: " A wiem gdzie ja kupilas, kosztuje tyle i tyle" Dostal tez bokserki i kiedys w rozmowie ze znajomymi (przy mnie) zasmial sie,mowiac z przekasem ze kupilam mu czerwone bokserki. Kultura jak cholera...

W ogole po czasie okazalo sie, ze jest niewychowany i nie potrafi doceniac staran innych w wielu sytuacjach. Na poczatku oczywiscie dzentelman a jakze
__________________
All my friends say that of course its gonna get better
Gonna get better
Better better better better
Better better better
myk myk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-27, 15:04   #1639
orzeszek01
Zakorzenienie
 
Avatar orzeszek01
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 753
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Dziewczyny, ale wiecie co, ja nie mogłabym go zosatwić, bo sama kiedyś zrobiłam mu coś złego, ale on mi wybaczył i chce byc ze mna dalej wiec jesli ja rzuciałbym go z tych powodów to byłabym niepowazna..
(KIedys byłam z kolezanka u jednego naszego kolegi, troche wypilismy i jak sie zegnalismy to zaczelismy sie całowac , to był bład którego zaluje do dzis, on on o tym wie przepraszałam go, wiec jak mogłabym gor zucic skoro on dal mi szanse i mi wybaczł a ja rzuciłabym go z takich powodów..nie moge..
__________________
Yesterday I was sad
Today I am happy
Yesterday I had a problem
Today I still have a problem
But today I changed the way I look at it

orzeszek01 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-05-27, 15:05   #1640
mOna01
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 6 108
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez myk myk Pokaż wiadomość
1. Rozmawialismy o prezentach na Mikolajki i on powiedzial, ze tego nie uznaje. Bylismy ze soba niedlugo, wiec w sumie nie nalagelam na jakies prezenty... Zbliza sie Boze Narodzenie, wiec nawet nie pytalam, bo wydawalo mi sie, ze obdarowanie siebie chocby malym upominkiem jest mile i normalne. Tak wiec daje mu jakos pare dni przed swietami prezent (bo w swieta nie moglismy byc razem) a on nic dla mnie nie mial... Sorry mial ekhm...dal mi jakis lancuszek, ktory znalazl gdzies na chodniku (sam sie przyznal). A najlepsze jest to, ze kiedy zobaczyl koszulke, ktora mu kupilam to powiedzial: " A wiem gdzie ja kupilas, kosztuje tyle i tyle" Dostal tez bokserki i kiedys w rozmowie ze znajomymi (przy mnie) zasmial sie,mowiac z przekasem ze kupilam mu czerwone bokserki. Kultura jak cholera...

W ogole po czasie okazalo sie, ze jest niewychowany i nie potrafi doceniac staran innych w wielu sytuacjach. Na poczatku oczywiscie dzentelman a jakze
mój ex był podobny! Ja mu na każdą miesięcznicę (przeszliśmy ich aż 17 )
kupowałam coś, najczęściej 30ml jakichś perfum - a to Mexx, a to Adidas, Puma itd. W końcu już nie wiedziałam jakie mu następne kupić bo wszystkie możliwe z tej średniej półki już mu dałam!
Ile ja na niego wydałam to strach myśleć nawet... A to sok i jakieś słodycze jak byliśmy w sklepie, ile pożyczył ode mnie i nie oddał... Razem to by było dobrych kilka tysięcy

Ile ja bym sobie za to ciuchów kupiła!
__________________

mOna01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-27, 15:08   #1641
mOna01
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 6 108
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez orzeszek01 Pokaż wiadomość
Dziewczyny, ale wiecie co, ja nie mogłabym go zosatwić, bo sama kiedyś zrobiłam mu coś złego, ale on mi wybaczył i chce byc ze mna dalej wiec jesli ja rzuciałbym go z tych powodów to byłabym niepowazna..
(KIedys byłam z kolezanka u jednego naszego kolegi, troche wypilismy i jak sie zegnalismy to zaczelismy sie całowac , to był bład którego zaluje do dzis, on on o tym wie przepraszałam go, wiec jak mogłabym gor zucic skoro on dal mi szanse i mi wybaczł a ja rzuciłabym go z takich powodów..nie moge..
I będziesz do końca życia znosiła takie jego traktowanie "bo on mi kiedyś coś wybaczył"? Miej honor dziewczyno i zostaw go. Jemu to na rękę, bo ma prawo źle Cię traktować skoro Ty zrobiłaś "coś tak okropnego".
I znowu mój ex się przypomina bo miałam podobną sytuację tylko nawet do pocałunku nie doszło...
hahah ale już dość historii o nim ;p
__________________

mOna01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-27, 15:11   #1642
myk myk
Raczkowanie
 
Avatar myk myk
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 335
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez mOna01 Pokaż wiadomość
I będziesz do końca życia znosiła takie jego traktowanie "bo on mi kiedyś coś wybaczył"? Miej honor dziewczyno i zostaw go. Jemu to na rękę, bo ma prawo źle Cię traktować skoro Ty zrobiłaś "coś tak okropnego".
Ja mysle, ze orzeszek dojdzie kiedys do tego sama i go zostawi. Sorry orzeszek ale tak mi sie wydaje. Ok Twoje zycie, rob co uwazasz za sluszne, my juz tutaj wyrazilysmy swoje zdanie..i niestety w tym wypadku starsze znaczy bardziej doswiadczone. Nie mowie tego z jakas ironia tlyko, zeby Ci powiedziec, ze tez to przezywalysmy kiedys i po czesci Cie rozumiemy. Ale miej dziewczyno honor....
__________________
All my friends say that of course its gonna get better
Gonna get better
Better better better better
Better better better
myk myk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-27, 15:14   #1643
orzeszek01
Zakorzenienie
 
Avatar orzeszek01
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 753
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez myk myk Pokaż wiadomość
Ja mysle, ze orzeszek dojdzie kiedys do tego sama i go zostawi. Sorry orzeszek ale tak mi sie wydaje. Ok Twoje zycie, rob co uwazasz za sluszne, my juz tutaj wyrazilysmy swoje zdanie..i niestety w tym wypadku starsze znaczy bardziej doswiadczone. Nie mowie tego z jakas ironia tlyko, zeby Ci powiedziec, ze tez to przezywalysmy kiedys i po czesci Cie rozumiemy. Ale miej dziewczyno honor....

Ale to ja zrobiłam gorszą rzecz

Dziękuje za rady Dziewczyny, zobaczymy jak to dalej będzie..
I przepraszam jeszcze raz za off topa
__________________
Yesterday I was sad
Today I am happy
Yesterday I had a problem
Today I still have a problem
But today I changed the way I look at it

orzeszek01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-27, 15:19   #1644
myk myk
Raczkowanie
 
Avatar myk myk
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 335
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez orzeszek01 Pokaż wiadomość
Ale to ja zrobiłam gorszą rzecz
Poczekaj troche czasu to bedziesz wiedziala o czym mowimy z dziewczynami. Nie mozna byc cierpietnica w zwiazku, ktora cierpi za swoje grzechy. Gdyby Twoj facet pocalowal sie z inna to tez bys go nie szanowala potem do konca zycia? Co to za zwiazek w takim razie?A tak na marginesie to calowanie z innym/zdrada to w ogole osobny temat.
Zatem uwazasz, ze do konca zycia bedziesz teraz zalowala za grzechy (grzech)...no coz...
__________________
All my friends say that of course its gonna get better
Gonna get better
Better better better better
Better better better
myk myk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-27, 15:24   #1645
Nusia7
Zakorzenienie
 
Avatar Nusia7
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 5 412
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez orzeszek01 Pokaż wiadomość
Ale to ja zrobiłam gorszą rzecz
Może i gorszą, ale 1. A on ciągle robi coś złego, więc sumując wyjdzie na to, że to on jest gorszy A tak poważnie, to jakie to ma znaczenie? Ważne, że potrafiłaś przeprosić. On Cię choć raz przeprosił? Żałował czegokolwiek? Tak jak mówią dziewczyny - miej swój honor.
__________________
Pomimo kłopotów walcz, bo życie nie kończy się na kłopotach.

Odwyk kosmetyczny
Nusia7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-27, 22:46   #1646
karenina19
Zakorzenienie
 
Avatar karenina19
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Niedersachsen
Wiadomości: 6 905
Send a message via Skype™ to karenina19
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Narzeczony i przyszly maz mojej kolezanki zostal przylapany na wysylaniu smsow z jakas panna z pracy...poki co kolezanka nie mogla nic wiecej udowodnic, bo tylko smsa widziala ale zapytala o co chodzi itp. Na co uslyszala, ze owszem on POZWALA kolezance z pracy pisac do siebie takie smsy a ze ta kolezanka to jest taka OGOLNIE ROZWIAZLA UCZUCIOWO to dlatego pisze w takim tonie (bo zyczyla mu milej nocy i nazywala go misiem...)...i ona wlasciwie to do kazdego tak mowi...No, ale dobrze skoro to jest problem to on z nia porozmawia, zeby juz tak nie pisala... Najgorsze jest, ze moja kolezanka nie wiem, czy uwierzyla, ale przebaczyla i slub niebawem....
__________________
>> I nga wa o mua << Timszel...
"The world is getting so hypersensitive. Soon I won´t be able to make fun of mysel without offending someone"

karenina19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-28, 06:38   #1647
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez orzeszek01 Pokaż wiadomość
Cos mi sie przypomniało...
Dziewczyna nie idzie na jedną z imprez, stres przed maturą, nie ma ochoty się bawić.Woli zostać w domu. Jednak chlopak zamiast zostać z nią woli iść sie pobawić. Poszła na chwile jednak wróciła, a pan X zostal. Było jej przykro, wydawało jej się ze chłopak ja olal i jej problemy.
Nastepnego dnia nie odzya sie do południa, dziewczyna myśli że cos sie stało, dzwoni do niego a Pan X mówi grobowym głosem żo go pobili leży w rowie i nie wie gdzie jest. Po czym mówi radośnie, ze nie odbierał telefonu bo jadł obiad spał do pózna. A tak w ogóle to chcial sprawdzic czy dziewczyna będzie mu wspólczuć czy mówić "Dobrze Ci tak". Dziewczyna nie wspominając umera z przerażenia, wyobrazając sobie chłopaka z zakrwawioną twarza leżacego we fosie.

Pan X rzadko proponuje np wyjścia na spacer, bo w tyg jest zmęczony albo ogląda M jak Miłość( pon, wt), a w weekend kiedy dziewczyna nie chce nigdzie isc krzyczy" Dlaczego Ty jesteś inna, nie chcesz robić to co wszyscy", "Jak inni gdzies idą to Ty nie chcesz, musisz robic na złość"

Bo nie moze mu przyjsc do głowy ze dla dziewczyny nie jest atrakcja stanie w zimnym parku na wiejskim festyie i patrzenia jak inni pija piwo.
Pan X to mój TZ, ta dziewczyna to ja.
Nie chce się wymądrzać, że mój facet jest super (bo też się o pewne rzeczy kłócimy), ale od Twojej historii szczęka mi opadła. Ten kolo bardziej kocha siebie, a Ciebie może i kocha, ale w bardzo dziwny, egoistyczny sposób. Ogólnie, z tego co piszesz, egoista jakich mało. Mam nadzieję, że albo on szybko dojrzeje (mało prawdopodobne), albo Ty w miarę szybko otworzysz oczy i dasz mu kopa w d... (bardziej prawdopodobne i tego Ci życzę). A to, że Cię nie zdradza? Porównywanie Cię do innych osób, które - jego zdaniem - potrafią się bawić JAK WSZYSCY, to moim zdaniem pierwszy krok ku zauważaniu innych dziewcząt i szukaniu przygód (bo u takich gości - a wierz mi, znam ten typ na wylot - pojawia się z czasem myślenie: "bo moja dziewczyna to nudziara, znowu ze mną na imprezę nie poszła, to mam prawo sobie poużywać"). Mój ex był bardzo podobny - cały czas musieliśmy imprezować, chodzić do jakichś jego znajomych, do knajp, bo jak chciałam zostać w domu, albo po prostu zrobić coś innego, to zaraz było, że co ja taka marudna jestem, że WSZYSCY się bawią w piątki i soboty etc. No i raz, czy dwa z nim nie poszłam i na jakiejś imprezie znalazł sobie inną i rzucił mnie z dnia na dzień. Nie było mi żal, bo szybko otworzyłam oczy i zobaczyłam, że ten związek był niedojrzały i jednostronny (moje staranie się, a jego...).

Cytat:
Napisane przez orzeszek01 Pokaż wiadomość
Dziewczyny, ale wiecie co, ja nie mogłabym go zosatwić, bo sama kiedyś zrobiłam mu coś złego, ale on mi wybaczył i chce byc ze mna dalej wiec jesli ja rzuciałbym go z tych powodów to byłabym niepowazna..
(KIedys byłam z kolezanka u jednego naszego kolegi, troche wypilismy i jak sie zegnalismy to zaczelismy sie całowac , to był bład którego zaluje do dzis, on on o tym wie przepraszałam go, wiec jak mogłabym gor zucic skoro on dal mi szanse i mi wybaczł a ja rzuciłabym go z takich powodów..nie moge..
Nie musisz ciągnąć nieudanego związku z powodu tego, że ktoś Ci wybaczył. Ładnie się wtedy zachował, owszem, ale to było KIEDYŚ, a teraz jest teraz i sytuacja taka, jaką opisujesz. Inny przykład (bardziej drastyczny, ale może Ci uświadomi pewne sprawy): facet wybacza żonie pocałunek z innym, a po kilku latach zaczyna ją bić. Ona z nim jest, bo on jej kiedyś wybaczył pocałunek. Co byś powiedziała takiej kobiecie? Co byś powiedziała koleżance, którą facet traktowałby w ten sposób? Przemyśl to.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-28, 07:21   #1648
lara
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: road paved in gold
Wiadomości: 872
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez orzeszek01 Pokaż wiadomość
Nie potrafiłabym go zostawić.
Ja go kocham
Napisze po raz kolejny na tym forum: miłość to nie wszystko. Nie zawsze wystarcza. Chociaż uwierz, bardzo bym chciała żeby było inaczej... pozdrawiam
lara jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-28, 11:26   #1649
nice6irl
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 3 191
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość

Nicegirl, co u Ciebie? Wyjaśniło się to wszystko?
Wyjaśniło się dokładnie wczoraj.
Umówiłam się z tą dziewczyną. Czułam, że tylko ona powie mi prawde, dlatego doszło do tego spotkania. Spali ze sobą na przełomie marca i kwietnia, a więc nie była to koleżanka, ale kochanka.

Co ja mogę powiedzieć? Wypowiadając się nie raz w tym wątku o swoim poprzednim facecie, zawsze sobie myślałam, że ten jest inny, w końcu miał całkiem inne priorytety i szanował kobiety. Byłam szczęśliwa, że znalazłam kogoś, kto traktował mnie jak bóstwo. A kilka miesięcy po tym zdradził z jakąś inną panienką...

Miłość...



Jakby ktoś nie wiedział o co chodzi:

Cytat:
Napisane przez nice6irl Pokaż wiadomość
Ja w tym wątku wypowiadałam się kilkakrotnie już i za każdym razem wydawało mi się właśnie, że mój teraźniejszy tż jest tak bardzo w porządku, że to aż niemożliwe. Zwłaszcza po tym, co przeszłam z jego poprzednikiem. I wszystko było świetnie i niesamowicie- układało się prawie w każdym calu- dopóki nie nadeszła niedziela.

Mój tż zapewniał mnie od zawsze, że nigdy nikogo nie zdradził i nie ma takiego zamiaru. Uważał, że to najgorsze świnstwo i lepiej po prostu z kimś zerwać niż robić mu tzw. rogi. Wiedział też doskonale, że jestem po trudnym związku, gdzie mój ex wyznawał wprost przeciwne zasady- d*pić wszystko, co się da i kryć to przed własną dziewczyną. Ciężko było mi zaufać komuś ponownie, bo nabawiłam się ogromnych uprzedzeń w stosunku do facetów. W końcu się udało, ale i tak z pewnym dystansem. W niedziele mój facet smacznie sobie spał po długim melanżu, a ja nie wiedziałam, co mam ze sobą zrobić. Grzebałam w necie, oglądałam tv, leżałam koło niego, ale zasnąć nie mogłam- i tak przez kilka godzin. Czepiałam się wszystkiego, żeby tylko znaleźć sobie jakieś zajęcie. Najpierw przejrzałam swoje zdjęcia w komórce, potem jego. Poczytałam swoje sms, a potem coś mnie nakłoniło, żeby pooglądać jego. Dodam, że wielokrotnie mnie zapewniał, że nie ma nic przede mną do ukrycia i jeśli chcę to mogę to robić nawet dziennie. Mój ex za to wychodził z komórką do wc Czytam, czytam i własnym oczom nie wierzę. Obok mnie jest jeszcze jakieś inne słońce, rybka, misiek itp. Niezwykle czułe określenia jak na koleżankę. Zdenerwowałam się i przejrzalam jego archiwum z gg. A tam dziennie rozmowa z jego drugim słońcem. Obudziłam go natychmiast i kazałam się wytłumaczyć, po czym zerwałam. Od niedzieli dziennie u mnie bywa i zapewnia, że to tylko koleżanka od x czasu. Zadzwonił do niej przy mnie i powiedział, że musi zakończyć tę znajomość, ponieważ negatywnie wpłynęła na jego związek ze mną. Z jednej strony mu wierzę, że to tylko koleżanka i w to, że nic między nimi nie było, lecz z drugiej- patrząc po sobie, przeżyciach oraz po tym, co wyczytałam tutaj- wątpię i nie wiem. Nie wiem jak postąpić dalej.

__________________
znikam, ale...
wiecie, gdzie mnie szukać
nice6irl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-28, 11:57   #1650
Izaluka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Okolice Poznania
Wiadomości: 4 469
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane

Cytat:
Napisane przez orzeszek01 Pokaż wiadomość
Kocham go nie wyobrazam sobie bez niego zycia, dlatego z Nim jestem.
On mówi ze tez mnie kocha, ze chce ze mna byc. Ze mnie przeciez nie zdradza itp..

Gubie sie w tym, czasami mam ochote z nim nie byc, ale nie wyobrazam sobie dnia bez niego.
Wiem, głupia jestem nie dosc ze małolata to zakochana
Przepraszam, ale czy Ty jesteś tym wiecznie odchudzającym się Orzeszkiem, który ma kłopoty z akceptacją siebie?

Tak Cię kojarzę na Wizażu i to mi daje odpowiedź, dlaczego nie chcesz odejść.

Jeśli się mylę - wybacz
Izaluka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:33.