2017-06-15, 09:25 | #1 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 258
|
Problemy w pracy ze współpracownikami
Koleżanka , która zajmuje się rozliczaniem kasjerek, anulacją wyższych kwot, rozmienianiem pieniędzy. Jest w stosunku do mnie nie wiem dziwna, kiedy mówię, żeby podeszła anulować przedmiot za wyższą kwotę/klient się rozmyślił/ mówi, z kwaśną miną " co znowu".
Przerywam jej rozmowe z inną kooleżanką. Podobnie jest jak mam max gotówki w kasie, pretensje , że jej zawracam głowę. Teraz jest znacznie gorzej bo, była taka sytuacja, że rozmieniała mi gotówkę na drobne. I mi się wydawało, że dała mi o 1ozł za mało. Co jej delikatnie zasugerowałam. "czy może mi nie dała za 10zł za mało, czy mi się źle wydaje?" Nic jej nie mówiłam, że na pewno mi źle dała itd. I to był błąd. Bo ona to odebrało jako atak na nią, że stwierdziłam , że źle jej dała. Odpowiedziała mi, że chyba mi się coś po☠☠☠ało, potem dała rozpiskę z tym ile mi dała dodając czy nie dać mi kalkulatora.Ogólnie powiedziała , że takie coś ją w☠☠☠☠ia. I niby sprawa zakończona, ale nie gada do mnie , jest niemiła. Przykładowo podchodzę do niej i mówię" pan nie chce tego sprzetu podejdziesz i anulujesz" a ona ze złością"nie". W końcu podeszła. Prosiłam by przyniosła mi drobne, powiedziała potem...w końcu nie przyszła.A potem powiedziała, że pieniądze policzyła i już nic nie daje. Innym rozmieniła. Ewidentnie ją uraziło , to , że jej powiedziałam o te 10zł, tyle ze ja jej nie zarzuciłam ze na pewno mi dała za mało.Ale widać chyba tak to zrozumiała. Nie wiem co robić, nie lubię konfliktów, a chyba sie nie polepszy. |
2017-06-15, 09:37 | #2 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: Problemy pracy z koleżanką
Masz tylko dwa wyjścia:
- olać to - powiedzieć kierownictwu, że taka a taka utrudnia ci pracę, bo nie chce anulować transakcji, chociaż to jej obowiązek niby można spróbować się pogodzić, ale jeśli osobnik jest z natury wredny, to raczej marne szanse |
2017-06-15, 10:14 | #3 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Bywa tu, bywa tam, bywa też gdzie indziej...
Wiadomości: 2 110
|
Dot.: Problemy pracy z koleżanką
Cytat:
Zapisz
|
|
2017-06-20, 21:48 | #4 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 2 283
|
Dot.: Problemy pracy z koleżanką
jak będziesz dalej taka miła dla niej to dalej będzie sobie na tobie używać. czy twój los w pracy zależy od niej? jeśli nie - bądź dla niej surowa i bewzględna. nie przejmuj się tym co mówi. nie proś żeby coś dla ciebie zrobiła tylko mów - "rozmień mi to", "anuluj to". i koniec tematu. stanowczo. bez zadawania pytań "czy mogłaby", po prostu mów co ma zrobić. to jej praca, jeśli jej nie lubi to już nie twój problem i nie ma prawa się na tobie wyżywać. po co jesteś dla niej miła skoro ona ma cie w głęboko.. szanuj siebie.
|
2017-06-21, 07:45 | #5 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
|
Dot.: Problemy pracy z koleżanką
Cytat:
|
|
2017-06-24, 09:38 | #6 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 258
|
Dot.: Problemy pracy z koleżanką
Chyba jednak będę musiała się zwolnić. Niby nic tam nie mówi. Ale przykładowo powie na stołówce" Ty jesteś na mojej zmianie" kiedy mówię,że tak mówi" o nie". Zresztą czuję się wyilozowana . Niby jestem prawie 3 miesiące, ale z nikim niee załapałam jakiegoś kontaktu. Nowa dziewczyna ,która pracuje dłużej niż ja 3 miesiące, teraz też się jakoś rozpanoszyła, próbuje mną rządzić. Odeszła dziewczyna która jej dokuczała...może dlatego. Tyle, że ona opowiada wszystkim o swoim życiu, jest wygadana, zagaduje...a ja jestem cichsza i nie mam siły przebicia. :/
|
2017-06-24, 11:58 | #7 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3 244
|
Dot.: Problemy pracy z koleżanką
|
2017-06-24, 12:53 | #8 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 727
|
Dot.: Problemy pracy z koleżanką
|
2017-06-25, 14:15 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 385
|
Dot.: Problemy pracy z koleżanką
[1=c640cdfa886255292692728 c9c3f51a456c1754b_657ce90 228a24;74918571]To się zwolnij, tylko mam prośbę - nie zakładaj kolejnego wątku na forum.[/QUOTE]
W punkt. |
2017-06-26, 06:19 | #10 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 258
|
Dot.: Problemy pracy z koleżanką
No tzeczywiscie deride. Swietna dalas odpowiedz na moje pytanie,zawarte w watku;/
|
2017-07-29, 16:09 | #11 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 258
|
Dot.: Problemy pracy z koleżanką
Dalej to jej zachowanie jest niezmienne. Nabija sie ze mnie. Idac na urlop skwitowała'odpoczniesz ode mnie' . Ostatnio przy rozliczaniu kasjerek powiedzieła ze rozliczam sie nierzetelnie. Spytala o co chodzi nic nie odpowiedziała. Spytalam czy moge juz jej.mowic kwoty jakie mam, podniodla glos i mowi 'zaraz'. Walnela nawet piescia w stół. Potem pyta mnie czy jutro jestem, powiedzialam to sprawdz, sprawdziła i na caly glos komicznym tonem powiedziała ' o nie znowu'. ' I to nie pierwszy raz, mi tak powiedziała.
|
2017-08-02, 08:10 | #12 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 2 283
|
Dot.: Problemy pracy z koleżanką
dziecinada. laska ma kompleksy i się na tobie dowartościowuje. albo będziesz twarda i się postawisz albo dalej ona będzie sobie używać
|
2017-08-02, 17:03 | #13 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-07
Lokalizacja: Ziemia
Wiadomości: 23
|
Dot.: Problemy pracy z koleżanką
Cytat:
Dokładnie dziewczyna ma problem ze sobą a nie z Tobą. Twoim jedynym przewinieniem jest pewnie, że jesteś cicha, grzeczna i bezkonfliktowa a takie szuje jak ta lubią się na takich wyżywać. Co możesz zrobić, to albo się postawić i nie dać sobą pomiatać. Albo powiedzieć koleżance, że skoro ma jakiś problem z Tobą i nie potrafi sobie z nim poradzić to może kierownik sklepu go rozwiąże, bo męczą Cię jej humory, praca stoi, ona nie wypełnia swoich zadań i sklep traci na tym. |
|
2017-08-03, 21:00 | #14 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 7 406
|
Dot.: Problemy pracy z koleżanką
Cytat:
|
|
2017-08-04, 08:27 | #15 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 258
|
Dot.: Problemy pracy z koleżanką
Podejrzewam, że ona przenosi swoje problemy z domu do pracy. Nie siedzę cicho, coś tam zawsze odpowiem. Tylko też nie mogę aż tak, ona w końcu jest trochę wyżej nade mną, bo mnie rozlicza. O dziwo, sam na sam nic mi jakby nie dogaduje, względnie normalnie gada, przy towarzystwie robi się taka. Ostatnio przy rozliczaniu powiedziała" brakuje ci 100zł" a ja trochę w szkou "jak to" po czy ona wypaliła, że " żartowała sobie ze mnie". To miało być śmieszne?
|
2017-08-06, 01:08 | #16 | ||
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
|
Dot.: Problemy pracy z koleżanką
Cytat:
To, co laska robi wobec Ciebie, to mobbing i zdobywając dowody możesz to zgłosić i narobić jej i sklepowi bigosu. Zgłoś to Waszemu przełożonemu jeśli jeszcze tego nie zrobiłaś, zagroź skargą wyżej jeśli nie zareaguje. Nikt w miejscu pracy nie jest niczyim popychadłem, to że kobita Cię rozlicza to nie znaczy, że może się tak zachowywać, zwłaszcza że oczekujesz od niej tylko wykonywania jej obowiązków. Inna sprawa, że kierownik powinien zainteresować się jej zachowaniem również dlatego, że jak zgaduję w sytuacji, gdy musi anulować transakcję, słyszą ją zapewne klienci i wyrabiają sobie opinię o sklepie, w którym fochata bździągwa nie może przeżyć, że z ich powodu ma coś do zrobienia. Generalnie nie siedź cicho, ale zamiast się kopać z koniem, zgłoś sprawę i oczekuj reakcji.
__________________
Cytat:
Edytowane przez mary_poppins Czas edycji: 2017-08-06 o 01:10 |
||
2017-08-06, 09:46 | #17 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 258
|
Dot.: Problemy pracy z koleżanką
Są menedżerowie na zmianie, jeśli nie ma kierownika sklepu. Jednak na tej zmianie co jest ona to tylko menedżer jest. Oni widzą też jej humory, i czasami za nią chodzą anulować czy odbierać pieniądze.
Kierownik sklepu dziewczyny narzekają na niego, też lubi się doczepiać i uprzykrzać życie, więc wątpię, że rozmowa coś wskóra. Pozostaje mi chyba się zwolnić... |
2017-08-06, 11:28 | #18 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 7 406
|
Dot.: Problemy pracy z koleżanką
Cytat:
|
|
2017-08-06, 12:31 | #19 |
Biała Dama
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 434
|
Dot.: Problemy pracy z koleżanką
Ja bym się z nią nie pieściła tylko powiedziała że taką ma pracę i łaski nie robi
|
2017-08-07, 16:17 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 6 429
|
Dot.: Problemy pracy z koleżanką
Ja też miałam taką przygodę. Miałam 20 lat, pierwsza praca na kasie, stres - wiadomo. Kobitka, która uparła się na mnie miała na oko 50 lat. Też rzucała w moją stronę takimi tekstami i było mi przykro, bo nie chciałam od początku z kimś walczyć. Wytrzymałam chyba z trzy miesiące i uciekłam do innej pracy. Nie ma co się szarpać. Dla mnie tacy ludzie żyją tylko po to, żeby uprzykrzyć innym życie. Można ich olewać, udawać, że ma się ich w nosie, można się postawić, ale ciężko znosić takie akcje na dłuższą metę. Więc moja rada- zmień pracę.
__________________
A potem świat znowu zaczął istnieć, ale istniał zupełnie inaczej. Andrzej Sapkowski – Ostatnie życzenie |
2017-08-23, 09:42 | #21 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 258
|
Dot.: Problemy pracy z koleżanką
Dalej są problemy, potrzebowałam anualcji bo babka się rozmyśliła i nie chciała danej rzeczy . Ona była na stołówce powiedziałam" x karta" i wyszłam , ona coś tam mruczała pod nosem. Doszła do mnie i coś tam mówi znowu... , że mam najwięcej anulacji, ja, że to ludzie nie chcą...wnerwia mnie już to babsko. Ona chce chyba ze mnie zrobić jakąś ciamajdę, potem poszłam do niej bo kobieta chciała fakturę a ona się tym zajmuje , ona robiła coś z gazetami, i do mnie uwżaj na gazety. Przy czym nic nie wywróciłam.
|
2017-10-09, 14:51 | #22 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 258
|
Dot.: Problemy pracy z koleżanką
Niby już się to uspokoiło... ale niekiedy dalej są problemy? Przykładowo klient oddaje butelki, a to na jej kasie powinno się robić. No,ale my też je odbieramy i w efekcie oddajemy pieniądze z własnej kasetki. Potem trzeba sie upomnieć, o oddanie u właśnie głównej kasjerki. Dziewczyny czasem oddają kasę ze swojej kasetki, a potem nabijają butelki na kasie głównej i biorą swoją kasę /tę co oddały/. Ostatnio tak zrobiłam to usłyszałam, że" grzebię jej w kasetce i mam nie ruszać". Szkoda , że innym nie zwraca uwagi i jest ok.
Jest też inna główna kasjerka wybrana niedawno. Myślę, że ona musiała jej coś nagadać o mnie, bo mam wrażenie, że też zmieniła do mnie stosunek. Właśnie jak zrobiłam podobnie z tymi butelkami i ona to zobaczyła to powiedziała poważnym tonem" Co robisz. Nie życzę sobie grzebania w mojej kasetce . Macie sobie zapisywać i ja wam będę oddawać kasę za butelki". Powiedziała tak samo jak tamta od której sie wszystko zaczęło. Nie jestem tu pierwszy dzień mogła powiedzieć normalnie, po co artykułowała swoją wyższość. Poza tym do innych dziewczyn one nie mają pretensji o branie z kasetki tylko do mnie. Więc to nie moje wydziwianie. Czuję się nieakceptowana. Nie wiem nie tylko ja jestem spokojna, nieprzebojowa, ale innych tak nie traktują. Może pomyślicie , że cuduję, robię błędy, mieszam im czy coś takiego. Ale nie, ja widzę jak traktują inne dziewczyny a ja mnie. Więc chyba jestem ofiarą. Przykre to. Powiedziałam to jednej życzliwej osobie to sama się zdziwiła jak ta dopiero co nowa gł. kasjerka sie zachowała wobec mnie, nie znała jej od tej strony. Jasne , jakby to powiedziałą na żarty inaczej ale nie tak to nie wyglądało. Czy to czas sie zwolnić? Edytowane przez Salamandra29 Czas edycji: 2017-10-09 o 14:53 |
2017-10-09, 17:55 | #23 | |
Biała Dama
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 434
|
Dot.: Problemy pracy z koleżanką
Cytat:
|
|
2017-10-09, 18:24 | #24 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 258
|
Dot.: Problemy pracy z koleżanką
Jeśli się zwolnię to wyjdę na słabą w ich oczach. W ogóle nie kumam już tego. Ta kierowniczka też jest dziwną osobą...zostawiła mnie bo nie chciała , żeby wyszło, że się nie nadaję. :/ Czaicie to? Jakby z litości. Wyżej to pisałam.
|
2017-10-09, 20:02 | #26 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 258
|
Dot.: Problemy pracy z koleżanką
Wiesz to nie tak, że tych dwóch nie lubię. Mam neutralny stosunek.. Nikogo tam nie starałam się oceniać, szufladkować, tylko, że mam wrażenie, że odstaję. Jedynie tej życzliwej się zwierzyłam... którą , wspomniałam , że chyba się zwolnię, bo atmosfera... a ona, że i co będę robić... powiedziała, że mają humory. I, że w każdej pracy tak jest. Teraz znowu mam schizę , żeby ona im nie powiedziałą, że chcę się zwalniać bo to byłaby klęska:/ , ale to porządna osoba. O tym zwolnieniu nie powiedziałam, na poważnie, tylko ta atmosfera mnie męczy.
Edytowane przez Salamandra29 Czas edycji: 2017-10-09 o 20:03 |
2017-10-11, 16:49 | #27 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 956
|
Dot.: Problemy pracy z koleżanką
Mam koleżankę która pracuje na kasie i ma podobne problemy z tym, że ona jest pyskata i zawsze się odszczeka. To chyba taki urok pracy na kasie. Nie możesz porozmawiać z szefem/szefową? Wytłumaczyć całą sytuację, że koleżanka nie chce współpracować, a klienci czekają? Skoro sama nie możesz z nią ujechać to idź wyżej, a jak to nic nie da to szukaj innej pracy, szkoda zdrowia na debili.
|
2017-10-15, 21:12 | #28 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 258
|
Dot.: Problemy pracy z koleżanką
Dziewczyny mam już dosyć. Mam wrażenie, że ona nastawiła zespół przeciwko mnie. Podnosi na mnie głos, jest zirytowana. I ten jej tekst jak była na urlopie " odpoczniesz ode mnie"to samo mówi za siebie.
Wiecie przyjęto przez ten okres trzy nowe dziewczyny i żadna nie jest traktowana tak jak ja. Przecież nikomu nic nie zrobiłam W kwestii tych butelek każda bierrze swoje pieniądze z ich kasetek i nic jest ok, a do mnie one sobie nie życzą żebym im "grzebała" . Wyjaśniać coś? Czy co? rozmawiać. ? Czy już jestem spisana na straty? Nie mam nic innego na oku. Podłamuję się. |
2017-10-16, 20:19 | #29 | ||
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
|
Dot.: Problemy pracy z koleżanką
Cytat:
__________________
Cytat:
|
||
2017-10-16, 23:17 | #30 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 258
|
Dot.: Problemy pracy z koleżanką
Nie byłam, nie wiem czy bym coś wskórała. Pracę muszę mieć by za coś żyć. Muszę to przetrzymać.
Edytowane przez Salamandra29 Czas edycji: 2017-10-17 o 09:16 |
Nowe wątki na forum Praca i biznes |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:49.