ślub od pierwszego wejrzenia-nowy program tvn

[scarlett26]

Napisane przez ktrznn

tacy czyli jacy? bo ja wierzę w związki ludzi poukładanych, planujących wszystko, pedantycznych. tylko to nie o to tu cho.

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

a o co?

może podobni, a może nie - zależy czego akurat się czepiacie i w jakim zakresie - raz śmiejecie się, że poukładany, za chwilę ktoś się nabija, że planuje robienie kupy

przecież on się nie czepia nagrywania jako takiego, tylko chciałby mieć większą kontrolę nad tym kiedy ono ma miejsce - nigdy nie byliśmy w TV i mamy nadzieję, że nas to nie spotka, ale pewnie zachowywalibyśmy się podobnie

[Ilsa Lund]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;78264656]Jest tutaj ktos kto wierzy, ze Marcin został pobity i okradziony z telefonu aby potem założyć profil na fb i wrzucać fotki?[/QUOTE]
Moje zdanie wygląda tak, że nikt specjalnie jego nie śledził i nie okradał Ale jak już okradł to zorientował się, kto mu się trafił - albo ten okradający dres albo może dał telefon swojej Karynce i ona zauważyła faceta z programu A że wrzuca fotki po kolei Widocznie taką ma fantazję.
Ok, Marcin ma własnego instagrama, ale znajdują tam się selfie i jakieś zdjęcia z podróży, z programu też nie wnioskujemy że sam byłby chętny do dzielenia się zdjęciami z życia prywatnego

[ktrznn]

Napisane przez scarlett26

a o co?

może podobni, a może nie - zależy czego akurat się czepiacie i w jakim zakresie - raz śmiejecie się, że poukładany, za chwilę ktoś się nabija, że planuje robienie kupy

przecież on się nie czepia nagrywania jako takiego, tylko chciałby mieć większą kontrolę nad tym kiedy ono ma miejsce - nigdy nie byliśmy w TV i mamy nadzieję, że nas to nie spotka, ale pewnie zachowywalibyśmy się podobnie

zafiksowałaś się strasznie

przecież podśmiechujki dotyczą konkretnego kontekstu, zachowań. nikt tego nie pisze uniwersalnie o każdym kto lubi mieć codzienne życie poukładane

sama mam granice prywatności dość daleko posunięte. nie pisałam nigdy o swoich facetach i wielu innych kwestiach w internecie, nawet anonimowo, ogólnie myślę że mam dużo punktów stycznych. tylko czasem rozbija się o forme, okoliczności, stosunek do innych ludzi, a nie dbanie o prywatność czy nielubienie uzewnętrzniania się przed obcymi per se.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Mózg mi uchem wycieka. Facet został pobity i okradziony, ktoś publikuje w internecie prywatne zdjęcia z ukradzionego telefonu, a on zamiast zgłosić to na policji, żeby ustalili lokalizację urządzenia dzięki numerowi IMEI, oraz zgłosić FB, żeby zablokowali profil i przekazali IP policji, to facet ma nadzieję, że bandyta nie ma złych intencji. SERIO?! Może lubi sado-maso i jak ktoś go bije to dla niego pieszczoty.

Nie wierzę w ten program, cały czas mam wrażenie, że gdzieś już widziałam zarówno Grzegorza jak i Marcina, w jakichś programach ze statystami trzeciego sortu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AshaL]

Ja w ogóle nie rozumiem dyskusji na temat tego, czy Ania dobrze zrobiła, że poszła z Grzesixem(podoba mi się to określenie) do łózka czy też nie. Czy to oznacza, że człowieka można skrzywdzić dopiero jak się z nim prześpi? A gdyby nie poszła i on by postąpił tak samo, tzn. zaprosił ją do siebie do mieszkania, powiedział "ej sorry ale to nie to" i pocierał się z inną w klubie to byłoby okej?

Tu chodzi o to, że on postąpił bez honoru, ponieważ wiedział już wcześniej, że nie chce tego ciągnąć ale w domu Ani jeszcze udawał, bo przecież jakby on ludziom spojrzał w oczy? Jakby się tłumaczył? Dlatego "Aniu księżycu mego życia zamieszkajmy u mnie" a u siebie, na bezpiecznym gruncie może robić już co chce. W końcu to nie on się źle z tym czuje, to on może się pożalić znajomym i razem z nimi pośmiać za jej plecami. A jeszcze, jeżeli faktycznie mają podpisane z TVN jakieś umowy, że muszą dotrwać do końca programu pod groźbą jakiejś kary, to on jest na wygranej pozycji. Bo w razie czego to nie on ucieknie.

Nie zdziwiłabym się wcale, gdyby program wyglądał tak, że część czasu muszą spędzić u jednej osoby a część u drugiej i jak on będzie w Krakowie to jego nastawienie się znowu zmieni o 180 stopni.

Powtórzę jeszcze raz, dla mnie ten koleś nie byłby skreślony, gdyby rozegrał to inaczej, z klasą, bo to można było zrobić jeszcze po powrocie z Teneryfy. Jednak takie zachowania najwidoczniej mu są obce. Zwykły tchórz bez honoru i tyle.

Jedyne co mu dobrego dał ten program to, że będzie mógł pochwalić się kolegom jakiż to on nie zaj... i jak łatwo laskę wyrwał. Ach zapomniałam, on nie ma kolegów.

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Dlatego ja bym nie zgłaszała profilu skoro ten złodziej i bokser ma dobre intencje oraz chroni ich 🤣🤣 co za ironia - pobił ale chroni 🤣🤣 to sie kupy nie trzyma

[578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a]

Napisane przez AshaL

Ja w ogóle nie rozumiem dyskusji na temat tego, czy Ania dobrze zrobiła, że poszła z Grzesixem(podoba mi się to określenie) do łózka czy też nie. Czy to oznacza, że człowieka można skrzywdzić dopiero jak się z nim prześpi? A gdyby nie poszła i on by postąpił tak samo, tzn. zaprosił ją do siebie do mieszkania, powiedział "ej sorry ale to nie to" i pocierał się z inną w klubie to byłoby okej?

Tu chodzi o to, że on postąpił bez honoru, ponieważ wiedział już wcześniej, że nie chce tego ciągnąć ale w domu Ani jeszcze udawał, bo przecież jakby on ludziom spojrzał w oczy? Jakby się tłumaczył? Dlatego "Aniu księżycu mego życia zamieszkajmy u mnie" a u siebie, na bezpiecznym gruncie może robić już co chce. W końcu to nie on się źle z tym czuje, to on może się pożalić znajomym i razem z nimi pośmiać za jej plecami. A jeszcze, jeżeli faktycznie mają podpisane z TVN jakieś umowy, że muszą dotrwać do końca programu pod groźbą jakiejś kary, to on jest na wygranej pozycji. Bo w razie czego to nie on ucieknie.

Nie zdziwiłabym się wcale, gdyby program wyglądał tak, że część czasu muszą spędzić u jednej osoby a część u drugiej i jak on będzie w Krakowie to jego nastawienie się znowu zmieni o 180 stopni.

Powtórzę jeszcze raz, dla mnie ten koleś nie byłby skreślony, gdyby rozegrał to inaczej, z klasą, bo to można było zrobić jeszcze po powrocie z Teneryfy. Jednak takie zachowania najwidoczniej mu są obce. Zwykły tchórz bez honoru i tyle.

Jedyne co mu dobrego dał ten program to, że będzie mógł pochwalić się kolegom jakiż to on nie zaj... i jak łatwo laskę wyrwał. Ach zapomniałam, on nie ma kolegów.

Bardzo trafnie napisane, zgadzam się z każdym słowem

---------- Dopisano o 19:41 ---------- Poprzedni post napisano o 19:39 ----------

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;78270276]Dlatego ja bym nie zgłaszała profilu skoro ten złodziej i bokser ma dobre intencje oraz chroni ich 🤣🤣 co za ironia - pobił ale chroni 🤣🤣 to sie kupy nie trzyma[/QUOTE]

W sumie można by pójść o krok dalej, i policję zawiadomić. Mamy ofiarę, mamy sprawcę...

[fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4]

Napisane przez Lola432

A ja wrócę do pary Paulina i Krzysztof. Po ostatnim odcinku zupełnie inaczej zaczęłam ich odbierać . Trochę pogrzebalam i znalazlam fanpage Krzysztofa . Po obejrzeniu kilku filmików z wesela wyciągam zupełnie inne wnioski niż dotychczas. TVN dobrze nami zmanipulowal

Wszystko jest manipulacją. To że nagle odbieramy ich, że sie dogaduja, jest manipulacja. Ja tam serio nie zauważyłam, żeby Ruda z Krzyskiem zaczęli się jakoś fajnie dogadywać. On jej coś pokazywał, jej to się wcale nie podobało... po prostu nie była dla niego niemiła, ale tego chyba jeszcze nie można nazwać dogadywaniem się.

[Fubizka]

Napisane przez AshaL

Ja w ogóle nie rozumiem dyskusji na temat tego, czy Ania dobrze zrobiła, że poszła z Grzesixem(podoba mi się to określenie) do łózka czy też nie. Czy to oznacza, że człowieka można skrzywdzić dopiero jak się z nim prześpi? A gdyby nie poszła i on by postąpił tak samo, tzn. zaprosił ją do siebie do mieszkania, powiedział "ej sorry ale to nie to" i pocierał się z inną w klubie to byłoby okej?

Tu chodzi o to, że on postąpił bez honoru, ponieważ wiedział już wcześniej, że nie chce tego ciągnąć ale w domu Ani jeszcze udawał, bo przecież jakby on ludziom spojrzał w oczy? Jakby się tłumaczył? Dlatego "Aniu księżycu mego życia zamieszkajmy u mnie" a u siebie, na bezpiecznym gruncie może robić już co chce. W końcu to nie on się źle z tym czuje, to on może się pożalić znajomym i razem z nimi pośmiać za jej plecami. A jeszcze, jeżeli faktycznie mają podpisane z TVN jakieś umowy, że muszą dotrwać do końca programu pod groźbą jakiejś kary, to on jest na wygranej pozycji. Bo w razie czego to nie on ucieknie.

Nie zdziwiłabym się wcale, gdyby program wyglądał tak, że część czasu muszą spędzić u jednej osoby a część u drugiej i jak on będzie w Krakowie to jego nastawienie się znowu zmieni o 180 stopni.

Powtórzę jeszcze raz, dla mnie ten koleś nie byłby skreślony, gdyby rozegrał to inaczej, z klasą, bo to można było zrobić jeszcze po powrocie z Teneryfy. Jednak takie zachowania najwidoczniej mu są obce. Zwykły tchórz bez honoru i tyle.

Jedyne co mu dobrego dał ten program to, że będzie mógł pochwalić się kolegom jakiż to on nie zaj... i jak łatwo laskę wyrwał. Ach zapomniałam, on nie ma kolegów.

Dokładnie. Te teksty o "podawaniu się na tacy" brzmią jak jakiś szowinistyczny bełkot XIX wiecznych moralistów.
Chyba jednak mamy 2017 rok i tak hołubione partnerstwo i równość uwzględnia także szczerość i równouprawnienie w relacji a nie zgrywanie niedostępnej, tajemniczej, cnotliwej, żeby szanowny samiec nie dostał za dużo na dzień dobry.
Ponadto założę się, że dziewczyna byłaby o wiele bardziej zdystansowana gdyby nie to, że koleś zaczął ją obłapiać już w samochodzie po wyjściu z USC i patrzeć maślanymi oczkami na nią i jej rodziców, całować itd itp.
Ale rozumiem, że w niektórych kręgach uważa się, że powinna wtedy westchnąć, zarumienić się i zgrywać niedostępną dziewicę, co to przed ślubem... oh wait.

[201803290936]

[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;78270946]Wszystko jest manipulacją. To że nagle odbieramy ich, że sie dogaduja, jest manipulacja. Ja tam serio nie zauważyłam, żeby Ruda z Krzyskiem zaczęli się jakoś fajnie dogadywać. On jej coś pokazywał, jej to się wcale nie podobało... po prostu nie była dla niego niemiła, ale tego chyba jeszcze nie można nazwać dogadywaniem się.[/QUOTE]

Również nie rozumiem tych zachwytów nad przemianą tej pary. Jest między nimi milej i lepiej, ale szanse na jakiś przełom, uczucie? Wątpliwe. Może co najwyżej coś wyniosą z tego programu, jakąś naukę na przyszłość.

[scarlett26]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;78270276]Dlatego ja bym nie zgłaszała profilu skoro ten złodziej i bokser ma dobre intencje oraz chroni ich 🤣🤣 co za ironia - pobił ale chroni 🤣🤣 to sie kupy nie trzyma[/QUOTE]

nic nie kumam o co chodzi z tymi kontami - ktoś fikcyjne jakieś konto na facebooku założył i się podszywa pod Marcina? znaczy ten ktoś kto go pobił i okradł niby? jakaś spiskowa teoria dziejów... przecież ten telefon mógł już zmienić właściciela

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[guniaii]

Ja to bym chętnie zobaczyła minę i poznała myśli Marcina jak zobaczył w jaki sposób go pokazali w programie

[578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a]

Napisane przez guniaii

Ja to bym chętnie zobaczyła minę i poznała myśli Marcina jak zobaczył w jaki sposób go pokazali w programie

Ja też

[buszko112]

Czytam ten wątek i nie wierzę... Scarlett26 Ty nie rozumiesz chyba o co wszystkim chodzi. Nikt nie mówi że Marcin jest głupi bo powiedział to czy tamto, że źle traktuje Agnieszke itd. Nam chodzi o to że on ma pretensje że ich nagrywają jak jedza sniadanie, na kolacji, przy próbie tanca,jak sie szykuja do wyjścia. To przepraszam co mają nagrywać?! Nikt nie oczekuje seksu, kupy i nie wiem czego jeszcze. Mówisz że chce mieć jakąś kontrolę nad tym co nagrywają. To nic by nie nagrali. To nie Marcin jest reżyserem. Ktoś za nimi chodzi, ci ludzie mają taką pracę i chcą ją wykonać, a on utrudnia. I Agnieszka pyta: O czym chcesz pogadać? A on ze pomilczeć. Złota baba bo ja bym oszalała. Mój mąż też jest do niego podobny w pewnym sensie. Też jest skryty i wycofany przed obcymi, kulturalny, dobrze wychowany i elegancki. Ale mojego męża kijem nikt z rodziny by do takiego programu nie zagonił. A Marcin poszedł i chce rezyserowac odcinki. Jeszcze gdyby to ma pierwsza edycja... To ok nie wiedział. Ale helllo?

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Buszko nie przegadasz

[buszko112]

A co do Ani to zgadzam sie z tymi, którzy uważają że ona nie jest winna. Weźmy pid uwagę ze to nie jest normalny związek kiedy dwoje obcych sobie ludzi zaczyna sie poznawać i nie wiedzą jak to sie potoczy, tylko eksperyment i zaczynasz od ślubu. I masz miesiąc żeby kogoś poznać. Jej postawa byla otwarta, rodziny też. Uważam ze to super ludzie. Albo komuś to pasuje albo nie. Ja jestem otwarta i zawsze taka bylam. I albo komuś to pasuje i taką mnie pokocha albo bedzie szukał takiej skrytej bo go takie laski kręcą. Lubi sam poznawać. Nie można grac kogos innego. Dla jednych to jest wada dla kogos moze byc zaletą. Ania powiedziała psycholog ze tak zawsze siebie daje i większość ojoj i nie wyciągnęła wniosków. Bo taki ma charakter dziewczyna. Gdybym ja byla taka jak moj mąż - skryta, nieśmiała to nigdy byśmy chyba razem nie zaczeli sie spotykać. Po latach mąż mi powiedział ze on lubi takie właśnie dziewczyny. Inne w relacjach niż on. Bo wie że dziewczyna jest do niego pozytywnie nastawiona, otwarta i on nie boi się zaangażować. Przejąć inicjatywę itd. Bo wie ze nie zostanie ośmieszony, oszukany. Grzesiek dziad, brak odwagi cywilnej, kultury i szczerości

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

Napisane przez scarlett26

nic nie kumam o co chodzi z tymi kontami - ktoś fikcyjne jakieś konto na facebooku założył i się podszywa pod Marcina? znaczy ten ktoś kto go pobił i okradł niby? jakaś spiskowa teoria dziejów... przecież ten telefon mógł już zmienić właściciela

Marcin podszywa się pod Marcina.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[buszko112]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;78277276]Buszko nie przegadasz[/QUOTE]

Wiem ale nie mogę zdzierżyć....

[groszek75]

Ale to przecież jest specjalnie tak zrobione, nagrywali i co dalej nagrywali, bo zaczęło być inaczej , ciekawiej, co oni ukrywają. Bo tak to pewnie by zmienili ludzi.Przestalam wierzyć w spontan.

[guniaii]

[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;78277351]Marcin podszywa się pod Marcina.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

I te odpowiedzi w komentarzach - jak w mordę strzelił styl Marcina

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

No ale przecież biedny pobity i okradziony Ale szczęście w nieszczęściu takie iz złodziej i bokser chroni jego prywatność

---------- Dopisano o 23:41 ---------- Poprzedni post napisano o 23:40 ----------

Napisane przez buszko112

Wiem ale nie mogę zdzierżyć....

Uwierz mi ale ja tez.

[ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2]

Jakie Sherlocki z was.

[scarlett26]

Napisane przez buszko112

Czytam ten wątek i nie wierzę... Scarlett26 Ty nie rozumiesz chyba o co wszystkim chodzi. Nikt nie mówi że Marcin jest głupi bo powiedział to czy tamto, że źle traktuje Agnieszke itd. Nam chodzi o to że on ma pretensje że ich nagrywają jak jedza sniadanie, na kolacji, przy próbie tanca,jak sie szykuja do wyjścia. To przepraszam co mają nagrywać?! Nikt nie oczekuje seksu, kupy i nie wiem czego jeszcze. Mówisz że chce mieć jakąś kontrolę nad tym co nagrywają. To nic by nie nagrali. To nie Marcin jest reżyserem. Ktoś za nimi chodzi, ci ludzie mają taką pracę i chcą ją wykonać, a on utrudnia. I Agnieszka pyta: O czym chcesz pogadać? A on ze pomilczeć. Złota baba bo ja bym oszalała. Mój mąż też jest do niego podobny w pewnym sensie. Też jest skryty i wycofany przed obcymi, kulturalny, dobrze wychowany i elegancki. Ale mojego męża kijem nikt z rodziny by do takiego programu nie zagonił. A Marcin poszedł i chce rezyserowac odcinki. Jeszcze gdyby to ma pierwsza edycja... To ok nie wiedział. Ale helllo?

jednak nagrali całkiem sporo i bez ich protestów

nikt nie obiecywał, że każdy uczestnik to będzie ciapa, która pozwoli nagrać wszystko

czasami fajnie jest pomilczeć we dwoje, nie trzeba paplać na okrągło

Napisane przez buszko112

A co do Ani to zgadzam sie z tymi, którzy uważają że ona nie jest winna. Weźmy pid uwagę ze to nie jest normalny związek kiedy dwoje obcych sobie ludzi zaczyna sie poznawać i nie wiedzą jak to sie potoczy, tylko eksperyment i zaczynasz od ślubu. I masz miesiąc żeby kogoś poznać. Jej postawa byla otwarta, rodziny też. Uważam ze to super ludzie. Albo komuś to pasuje albo nie. Ja jestem otwarta i zawsze taka bylam. I albo komuś to pasuje i taką mnie pokocha albo bedzie szukał takiej skrytej bo go takie laski kręcą. Lubi sam poznawać. Nie można grac kogos innego. Dla jednych to jest wada dla kogos moze byc zaletą. Ania powiedziała psycholog ze tak zawsze siebie daje i większość ojoj i nie wyciągnęła wniosków. Bo taki ma charakter dziewczyna. Gdybym ja byla taka jak moj mąż - skryta, nieśmiała to nigdy byśmy chyba razem nie zaczeli sie spotykać. Po latach mąż mi powiedział ze on lubi takie właśnie dziewczyny. Inne w relacjach niż on. Bo wie że dziewczyna jest do niego pozytywnie nastawiona, otwarta i on nie boi się zaangażować. Przejąć inicjatywę itd. Bo wie ze nie zostanie ośmieszony, oszukany. Grzesiek dziad, brak odwagi cywilnej, kultury i szczerości

no i? dlatego, że się od ślubu zaczyna to mają się od razu zachowywać jakby byli po trwającym już ileś czasu związku, który do niego doprowadził? IMO nie, powinni skorzystać z okazji, że siłą rzeczy są ze sobą dużo częściej niż pary faktycznie będące na początku związku zwykle są i poznawać się, a nie udawać coś czego nie ma

no to pozamiatane, taki ma charakter - wniosek ma popełniać wciąż te same błędy i cierpieć z ich powodu no ludzie.... każdy ma wady i zalety, nad charakterem się pracuje, OK on ją oszukał, ale ona od początku robiła wszystko, żeby cierpieć maksymalnie jeśli on okaże się dupkiem

[siarka40]

Napisane przez scarlett26

no to pozamiatane, taki ma charakter - wniosek ma popełniać wciąż te same błędy i cierpieć z ich powodu no ludzie.... każdy ma wady i zalety, nad charakterem się pracuje, OK on ją oszukał, ale ona od początku robiła wszystko, żeby cierpieć maksymalnie jeśli on okaże się dupkiem

Pogrubione - i z tym się akurat zgadzam. Ania jest zapewne miła, otwarta, wesoła i ... naiwna. Przy takim zachowaniu Grześka tuż po ceremonii ślubnej i później na weselu byłabym nieufna. No i Ania na castingu ponoć mówiła, że jest zbyt ufna i potem cierpi z tego powodu i chce z tym walczyć - a tutaj zrobiła znów to samo.

[kkk82]

---------- Dopisano o 07:48 ---------- Poprzedni post napisano o 07:46 ----------

[/COLOR]

Napisane przez Fubizka

Dokładnie. Te teksty o "podawaniu się na tacy" brzmią jak jakiś szowinistyczny bełkot XIX wiecznych moralistów.
Chyba jednak mamy 2017 rok i tak hołubione partnerstwo i równość uwzględnia także szczerość i równouprawnienie w relacji a nie zgrywanie niedostępnej, tajemniczej, cnotliwej, żeby szanowny samiec nie dostał za dużo na dzień dobry.
Ponadto założę się, że dziewczyna byłaby o wiele bardziej zdystansowana gdyby nie to, że koleś zaczął ją obłapiać już w samochodzie po wyjściu z USC i patrzeć maślanymi oczkami na nią i jej rodziców, całować itd itp.
Ale rozumiem, że w niektórych kręgach uważa się, że powinna wtedy westchnąć, zarumienić się i zgrywać niedostępną dziewicę, co to przed ślubem... oh wait.

a ja cały czas powtarzam, ze to nie chodzi o sex, ktoś dobrze to napisał, ze Ania jakby mogła to by mu kapcie nosiła. Byc możne jest to taki typ kobiety, która poświecą się całkowicie i po prostu nie potrafi tego zmienić . Uwierz mi jestem kobieta XXI wieku i własnie dlatego cenie sobie swoja niezależności i asertywność.
Co do jednego jesteśmy wszystkie zgodne. Grzesiek zachował się jak dupek, bez honoru.
A ten watek z profilem Marcina jest mocno naciągnięty. Ona sam powiedział, ze ukradli mu telefon? Serio????

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Napisane przez siarka40

Pogrubione - i z tym się akurat zgadzam. Ania jest zapewne miła, otwarta, wesoła i ... naiwna. Przy takim zachowaniu Grześka tuż po ceremonii ślubnej i później na weselu byłabym nieufna. No i Ania na castingu ponoć mówiła, że jest zbyt ufna i potem cierpi z tego powodu i chce z tym walczyć - a tutaj zrobiła znów to samo.

O tym pisaliśmy juz jakis czas temu. Jak młodzi sie poznali.
Ze Anka jest taka, ze byle jaki koleś by ja zadowolił. Byleby nie była sama. Ze jest desperatka. Co nie znaczy, ze ktos ma ja skrzywdzić jak Grzesiu...

Moze teraz do niej cos dobrze i zacznie nad tym pracować.


Chociaż Jak Anka rozmawiała z seksuolog i Mówiła, ze to jest jej błąd itd. A tu nagle eksperci wyskakują, ze trzeba być otwarte itd. To mozna sie pogubić.

[kkk82]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;78281586]O tym pisaliśmy juz jakis czas temu. Jak młodzi sie poznali.
Ze Anka jest taka, ze byle jaki koleś by ja zadowolił. Byleby nie była sama. Ze jest desperatka. Co nie znaczy, ze ktos ma ja skrzywdzić jak Grzesiu...

Moze teraz do niej cos dobrze i zacznie nad tym pracować.

[/QUOTE]
o własnie!

[ktrznn]

Napisane przez kkk82

---------- Dopisano o 07:48 ---------- Poprzedni post napisano o 07:46 ----------

[/COLOR]

a ja cały czas powtarzam, ze to nie chodzi o sex, ktoś dobrze to napisał, ze Ania jakby mogła to by mu kapcie nosiła. Byc możne jest to taki typ kobiety, która poświecą się całkowicie i po prostu nie potrafi tego zmienić . Uwierz mi jestem kobieta XXI wieku i własnie dlatego cenie sobie swoja niezależności i asertywność.
Co do jednego jesteśmy wszystkie zgodne. Grzesiek zachował się jak dupek, bez honoru.
A ten watek z profilem Marcina jest mocno naciągnięty. Ona sam powiedział, ze ukradli mu telefon? Serio????

nie wierzę Ci

znaczy chodzi mi o to, że kobiety które mówią o asertywności i niezależności są jak Aga z ''tworzeniem odpowiedniego momentu''

jeśli potrzebują zestawiać siebie z jakąś Anią nie są wcale takie super duper asertywne i ogarnięte, tylko mają problem w drugą stronę