Czy zamknąć sklepy w niedziele?

[7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30]

Napisane przez Onnaa88

Dlaczego trollem?
Przecież ona pisze całkiem z sensem

Taa, bardzo z sensem...

[ksaiaga]

[1=7cd1d0bf3fc279e4e45587f 61c3d7242fa9c0a30;7944730 1]Dlaczego jeszcze dyskutujecie z tym trollem? Ona pewnie je teraz popcorn przed monitorem i cieszy miche, ze wam cisnienie skacze. Zastanawiam sie czy trolling to pewnego rodzaju fetysz..[/QUOTE]
Dla ciebie jestem trollem, bo popieram 500plus, a ty tego programu nie możesz znieść. I nie mam dzieci, z 500plus nie korzystam, tak dla jasności.

[motyla]

Napisane przez ksaiaga

Dla ciebie jestem trollem, bo popieram 500plus, a ty tego programu nie możesz znieść. I nie mam dzieci, z 500plus nie korzystam, tak dla jasności.

gwarantuję Ci, że to nie jest ten powód.

[7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30]

Napisane przez ksaiaga

Dla ciebie jestem trollem, bo popieram 500plus, a ty tego programu nie możesz znieść. I nie mam dzieci, z 500plus nie korzystam, tak dla jasności.

Uwierz mam w otoczeniu osoby, ktore rowniez popieraja 500+ i jakos nie nazywma ich trollami. Ty z kolei idealnie wpasowujesz sie w te ramy i to nie ze wzgledu na 500+

[ksaiaga]

[1=7cd1d0bf3fc279e4e45587f 61c3d7242fa9c0a30;7944807 1]Uwierz mam w otoczeniu osoby, ktore rowniez popieraja 500+ i jakos nie nazywma ich trollami. Ty z kolei idealnie wpasowujesz sie w te ramy i to nie ze wzgledu na 500+ [/QUOTE]
Jeśli uważasz mnie za trolla, to nie powinnaś wdawać się ze mną w dyskusję.

[7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30]

Napisane przez ksaiaga

Jeśli uważasz mnie za trolla, to nie powinnaś wdawać się ze mną w dyskusję.

Staram sie, ale obiecuje poprawe

[Onnaa88]

Oj wy tu wszystkie uważacie za trolli
Jak ktoś tylko wyrazi inne zdanie na jakiś temat

[7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30]

Napisane przez Onnaa88

Oj wy tu wszystkie uważacie za trolli
Jak ktoś tylko wyrazi inne zdanie na jakiś temat

Nie chodzi o samo zdanie, ale jak je wywaza.

[Onnaa88]

[1=7cd1d0bf3fc279e4e45587f 61c3d7242fa9c0a30;7944856 6]Nie chodzi o samo zdanie, ale jak je wywaza.[/QUOTE]

Ok niech będzie tak jak piszesz

[7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30]

Napisane przez Onnaa88

Ok niech będzie tak jak piszesz

Mialo byc wyraza. Nie wiem co sie dzieje z tym telefonem albo ja nie trafiam w klawiature

[nelciak]

Chciałabym, zeby to był trolling, ale niestety masa osób w tym kraju tak myśli i potem populisci wygrywają wybory

[o_Khaleesi_o]

Napisane przez visionAM

Przecież z każdego postu jasno wynika, że inflacja czy siła nabywcza pieniądza to pojęcie niezrozumiałe dla niej...

Widzę ze wy tez wielu rzeczy nie rozumiecie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[ksaiaga]

Napisane przez nelciak

Chciałabym, zeby to był trolling, ale niestety masa osób w tym kraju tak myśli i potem populisci wygrywają wybory

Tak, populiści i faszyści w jednym.

[o_Khaleesi_o]

Napisane przez nikisa

Pokaż te miejsca, proszę

Skończyłam studia i zarabiam minimalnie więcej niż minimalna. Szaleństwo.

Co z tego,że zrobią 5 tys minimalnej jak wszystko jednocześnie pójdzie w górę. Bo ludzie więcej zarabiają, to mogą więcej wydawać, tak jak teraz +500, a z drugiej strony koszty pracownika wzrosną, więc będzie też oficjalny powód.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Poszukaj dobrze a znajdziesz nie napisze tutaj gdzie dokładnie tyle płaca bo będą walić drzwiami i oknami ale jest kilka sklepów gdzie pensje są bajońskie jak na sklepowe realia i wcale nie sa to luksusowe marki jak louis vuitton.

Pracowałam w miejscu gdzie dziewczyny w miastach gdzie interes szedł zarabiały po 10-12 tys netto jako zwykły sprzedawca, serio, w innych miastach polowe mniej.

Dziwne macie podejście, widzę po waszych kometarzach, pisze ze 2500zl to minimum na zwykle życie a wy ze nosze różowe okulary i nie znam się na ekonomii i wymagam nie wiadomo co, słabo się cenicie

Prawda jest taka ze idzie Polka na rozmowę o prace to na pytanie ile chce zarabiać mówi 1600zl, przychodzi Ukrainka i podaje kwotę dwa razy wyższa.






Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 20:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ----------

Najlepsze na wizażu jest to ze wystarczy mieć inne zdanie niż reszta i już pojawiają się chamskie komentarze


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[nelciak]

Napisane przez o_Khaleesi_o

Poszukaj dobrze a znajdziesz nie napisze tutaj gdzie dokładnie tyle płaca bo będą walić drzwiami i oknami ale jest kilka sklepów gdzie pensje są bajońskie jak na sklepowe realia i wcale nie sa to luksusowe marki jak louis vuitton.

Pracowałam w miejscu gdzie dziewczyny w miastach gdzie interes szedł zarabiały po 10-12 tys netto jako zwykły sprzedawca, serio, w innych miastach polowe mniej.

Dziwne macie podejście, widzę po waszych kometarzach, pisze ze 2500zl to minimum na zwykle życie a wy ze nosze różowe okulary i nie znam się na ekonomii i wymagam nie wiadomo co, słabo się cenicie

Prawda jest taka ze idzie Polka na rozmowę o prace to na pytanie ile chce zarabiać mówi 1600zl, przychodzi Ukrainka i podaje kwotę dwa razy wyższa.






Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 20:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ----------

Najlepsze na wizażu jest to ze wystarczy mieć inne zdanie niż reszta i już pojawiają się chamskie komentarze


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Problem w tym, że gdyby każdy zarabiał 2500zł, to 2500 byłoby warte tyle, ile dzisiaj 1450.
Sama piszesz o 'kilku sklepach', jakie to ma znaczenie w skali kraju? Podejrzewam że jakaś specyficzna branża i pensja zależna od obrotu, jak to się ma do marketów spożywczych?

[o_Khaleesi_o]

Napisane przez nelciak

Problem w tym, że gdyby każdy zarabiał 2500zł, to 2500 byłoby warte tyle, ile dzisiaj 1450.

Sama piszesz o 'kilku sklepach', jakie to ma znaczenie w skali kraju? Podejrzewam że jakaś specyficzna branża i pensja zależna od obrotu, jak to się ma do marketów spożywczych?

To tak jak ktoś wcześniej pisał fajnie by było jakby te pieniądze były więcej warte a zobacz jak jest w Londynie dostaniesz 1200 funtów ale np za 5 kupisz kilka produktów a tutaj pracujesz godzinę żeby kupić papier toaletowy czy masło, to trochę śmieszne..

Zadna specyficzna branza, np ja teraz pracuje w sklepie z odzieżą i galanteria gdzie sieć ma Ok 120 sklepów na ternie kraju i zarabiamy 2500-2800 do ręki.. i szykują nam podwyżki.

Jeśli chodzi o sklepy spożywcze widziałam ogłoszenie w lidlu przed sklepem było wywieszone 3600 brutto




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[nikisa]

Napisane przez Onnaa88

Jaki kierunek?Jakie miasto?Na jakieś stronie szukałaś pracy? Bo u mnie w mieście same oferty za 2 tys.brutto

Rachunkowość, centrum polski i 2300 brutto

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80]

Napisane przez o_Khaleesi_o

To tak jak ktoś wcześniej pisał fajnie by było jakby te pieniądze były więcej warte a zobacz jak jest w Londynie dostaniesz 1200 funtów ale np za 5 kupisz kilka produktów a tutaj pracujesz godzinę żeby kupić papier toaletowy czy masło, to trochę śmieszne..

Ale nie rozumiesz, że podniesienie płacy minimalnej w najmniejszym stopniu tego nie zmieni?

[invisible_01]

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;7945159 1]Ale nie rozumiesz, że podniesienie płacy minimalnej w najmniejszym stopniu tego nie zmieni?[/QUOTE]
Nie, nie rozumie. Piniondze biorą się przecież z niczego, bank centralny jak mu zabraknie to bierze i drukuje, i absolutnie nie ma to żadnego wpływu na ceny i gospodarkę.

[o_Khaleesi_o]

Dobra cieszcie się dalej i dziękujcie Bogu za te 1450


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c]

Napisane przez o_Khaleesi_o

Dobra cieszcie się dalej i dziękujcie Bogu za te 1450


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Znam niewiele osob, ktore w Polsce dluzej niz przez 2 lata zostaja na pensji minimalnej.
W wiekszosci sa to osoby bez skonczonej szkoly.
Zazwyczaj kazdy mniej lub bardziej ciagnie do gory. Ciezko zaczyna sie robic przy 2500 netto, ten pulap jest bardzo ciezko przeskoczyc. Nie jest to jakas zawrotna suma, ale mozna za to przezyc.
Z kolei za zachodnia granica nie majac skonczonej szkoly i doswiadczenia ciezko jest wyjsc poza place minimalna. Takie sa moje obserwacje. I moze mozna sobie kupic papier toaletowy za 15 minut pracy, ale mieszkanie i oplaty zzeraja wiekszosc tej pensji.

[beatiska]

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;7945159 1]Ale nie rozumiesz, że podniesienie płacy minimalnej w najmniejszym stopniu tego nie zmieni?[/QUOTE]
nie da rady, ja też próbowałam przetłumaczyć. Nie rozumie, albo nie chce zrozumieć. Ma swoje przekonania (nie poparte niczym, tylko przekonania), które jak widać obalają wszystkie zasady ekonomii.

[nelciak]

Napisane przez o_Khaleesi_o

To tak jak ktoś wcześniej pisał fajnie by było jakby te pieniądze były więcej warte a zobacz jak jest w Londynie dostaniesz 1200 funtów ale np za 5 kupisz kilka produktów a tutaj pracujesz godzinę żeby kupić papier toaletowy czy masło, to trochę śmieszne..

Zadna specyficzna branza, np ja teraz pracuje w sklepie z odzieżą i galanteria gdzie sieć ma Ok 120 sklepów na ternie kraju i zarabiamy 2500-2800 do ręki.. i szykują nam podwyżki.

Jeśli chodzi o sklepy spożywcze widziałam ogłoszenie w lidlu przed sklepem było wywieszone 3600 brutto




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Pytałam o pracę za 10000zł o której pisałaś, a nie za 2500zl. 2500zł to żaden szał (jeśli dobrze kojarzę to mieszkasz w stolicy). Czy ty w ogóle czytasz moje posty?

Poza tym X osób w tym wątku próbuje uświadomić, że:
- podniesienie płacy minimalnej to nie jest magiczny sposób na rozwiązanie problemu ubóstwa
- ALE to nie oznacza, że aktualna płaca minimalna jest za niska/idealna/za wysoka/ludzie zarabiający 1500 powinni dziękować na kolanach bo nigdy już nie będą mieć lepiej - tylko że po prostu nie tędy droga

[3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80]

Napisane przez beatiska

nie da rady, ja też próbowałam przetłumaczyć. Nie rozumie, albo nie chce zrozumieć. Ma swoje przekonania (nie poparte niczym, tylko przekonania), które jak widać obalają wszystkie zasady ekonomii.

ja już się sturlałam ze śmiechu. idę dać na mszę dziękczynną "za te 1450zł", które ostatnio widziałam... jakiś czas temu

[Onnaa88]

[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;7945218 6]Znam niewiele osob, ktore w Polsce dluzej niz przez 2 lata zostaja na pensji minimalnej.
W wiekszosci sa to osoby bez skonczonej szkoly.
Zazwyczaj kazdy mniej lub bardziej ciagnie do gory. Ciezko zaczyna sie robic przy 2500 netto, ten pulap jest bardzo ciezko przeskoczyc. Nie jest to jakas zawrotna suma, ale mozna za to przezyc.
Z kolei za zachodnia granica nie majac skonczonej szkoly i doswiadczenia ciezko jest wyjsc poza place minimalna. Takie sa moje obserwacje. I moze mozna sobie kupic papier toaletowy za 15 minut pracy, ale mieszkanie i oplaty zzeraja wiekszosc tej pensji.[/QUOTE]

Coś w tym jest ale częściej zauważyłam,że kobiety dużo mniej zarabiają a facet jednak po zawodówce wyciągnie całkiem fajne pieniądze

---------- Dopisano o 22:18 ---------- Poprzedni post napisano o 22:12 ----------

Napisane przez o_Khaleesi_o

To tak jak ktoś wcześniej pisał fajnie by było jakby te pieniądze były więcej warte a zobacz jak jest w Londynie dostaniesz 1200 funtów ale np za 5 kupisz kilka produktów a tutaj pracujesz godzinę żeby kupić papier toaletowy czy masło, to trochę śmieszne..

Zadna specyficzna branza, np ja teraz pracuje w sklepie z odzieżą i galanteria gdzie sieć ma Ok 120 sklepów na ternie kraju i zarabiamy 2500-2800 do ręki.. i szykują nam podwyżki.

Jeśli chodzi o sklepy spożywcze widziałam ogłoszenie w lidlu przed sklepem było wywieszone 3600 brutto




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja w Londynie nie byłam ale w Szkocji mieszkałam krótko bo prawie pół roku ale nie zapomnę tych kosmetyków czy kawy za 1 funta
I to nie byle jakich kosmetyków czy kawy i wcale nie po terminie
Tanie ciuchy,mieszkanie to owszem było trochę droższe i opłaty za auto ale i tak z byłym TŻ byliśmy w stanie spłacać kredyt na mieszkanie w Polsce,odłożyć na nową kuchnie na auto i opłacać jeszcze mieszkanie w Szkocji to było piękne
Niestety zachciało się wrócić bo jakoś tak smutno było bez znajomych itd. to był błąd tutaj moment oszczędności się skurczyły,zaczęły się problemy.
Dodam że ja zarabiałam najniższa a mój ex trochę więcej niż minimalna pensja i dlaczego tam można za takie minimalne pensje bez problemu się utrzymać a w Polsce nie?
Nigdy tego nie zrozumiem

---------- Dopisano o 22:25 ---------- Poprzedni post napisano o 22:18 ----------

Napisane przez nelciak

Pytałam o pracę za 10000zł o której pisałaś, a nie za 2500zl. 2500zł to żaden szał (jeśli dobrze kojarzę to mieszkasz w stolicy). Czy ty w ogóle czytasz moje posty?

Poza tym X osób w tym wątku próbuje uświadomić, że:
- podniesienie płacy minimalnej to nie jest magiczny sposób na rozwiązanie problemu ubóstwa
- ALE to nie oznacza, że aktualna płaca minimalna jest za niska/idealna/za wysoka/ludzie zarabiający 1500 powinni dziękować na kolanach bo nigdy już nie będą mieć lepiej - tylko że po prostu nie tędy droga

Oczywiście podniesienie pensji nic nie da jak zaraz wszystko i tak podrożeje,ceny wynajmu mieszkań są już jak duże że jedna osoba to ledwo może je utrzymać,już nie wspomnę o produktach spożywczych.
Czasami mam wrażenie,że tą gospodarkę nakręcają

Napisane przez natalia_t

Jak dla mnie w modzie na fit nie chodzi o to, aby mieć sylwetkę z zarysowanymi mięśniami, a o to, żeby na co dzień żyć zdrowo, czyli wiedzieć co się je, te 2-3 razy w tygodniu coś porobić, być aktywnym na co dzień (schody i chodnik, a nie winda i autobus). Przynajmniej ja do tego dążę, co w efekcie daje ten, jak to określasz, naturalny niegruby wygląd. A jeśli ktoś dąży do widocznych mięśni? Jeśli ktoś ma takie marzenie i motywację to proszę bardzo, ale według mnie nie można trendu na fit-życie sprowadzać, jak zwykle, do wyglądu.

ludzie którzy wracają w odwiedziny z zachodu itd.
Za każdym razem jak ktoś szuka drobnych pieniędzy w portfelu to nie ma praktycznie osoby która nie miałaby euro czy funtów w portfelu może to jeszcze nic nie znaczy ale zaraz mam wrażenie,że taka osoba nie pracuje w Polsce.

[szara_bluzka]

Myślałam, że to ja jestem ciemna masa jeśli chodzi o ekonomię ...

Ludzie nikt wam nie każe pracować za minimalną - potrzebujecie kasy - łapiecie prace dorywcze - proste. Zwiększenie płacy minimalnej jest zabójcze dla małych przedsiębiorstw - albo podnoszą ceny produktów/usług albo zwalniają pracowników i tak zamiast 10 pracuje 8 osób, a pracuje za te 10. Pracodawca nie wydaje na pracownika jedynie 2000 są jeszcze koszty pracodawcy. Jeśli rząd chce pomóc, niech obniży podatki, a nie bawi się w rozdawnictwo.

[Onnaa88]

Napisane przez szara_bluzka

Myślałam, że to ja jestem ciemna masa jeśli chodzi o ekonomię ...

Ludzie nikt wam nie każe pracować za minimalną - potrzebujecie kasy - łapiecie prace dorywcze - proste. Zwiększenie płacy minimalnej jest zabójcze dla małych przedsiębiorstw - albo podnoszą ceny produktów/usług albo zwalniają pracowników i tak zamiast 10 pracuje 8 osób, a pracuje za te 10. Pracodawca nie wydaje na pracownika jedynie 2000 są jeszcze koszty pracodawcy. Jeśli rząd chce pomóc, niech obniży podatki, a nie bawi się w rozdawnictwo.

W dużych firmach jest to samo więc chyba nie tylko w małych przedsiębiorstwach
Że jeden pracownik pracuje za 10 he
Ale może też być tak,że pracodawca sobie mniej do kieszeni włoży a da więcej pracownikowi bo nie będzie miał wyjścia,a jeżeli nie stać go na pracownika to niech w ogóle nie bawi się w swój biznes.
No nie bardzo nikt nie chce pracować 7 dni w tygodniu po 12 godzin dziennie żeby opłacać tylko rachunki a sytuacja obecna wręcz do tego zmusza.

[invisible_01]

Napisane przez o_Khaleesi_o

Dobra cieszcie się dalej i dziękujcie Bogu za te 1450

Ze skrajności w skrajność na tym wątku - albo jesteśmy paniusiami, które pracę na kasie widzą tylko jak przejeżdżają swoim mercem obok Biedronki, więc nie mają prawa się wypowiadać o wolnych niedzielach, albo wszystkie z nas pracują za wypłaty poniżej minimalnej i nie doceniają, że ktoś by chciał dla nich dobrze.

[Onnaa88]

[1=7cd1d0bf3fc279e4e45587f 61c3d7242fa9c0a30;7944880 1]Mialo byc wyraza. Nie wiem co sie dzieje z tym telefonem albo ja nie trafiam w klawiature [/QUOTE]


Też piszę z tel. i też mi czasami się dziwne wyrazy tworzą tutaj

[invisible_01]

Napisane przez Onnaa88

Ale może też być tak,że pracodawca sobie mniej do kieszeni włoży a da więcej pracownikowi bo nie będzie miał wyjścia,a jeżeli nie stać go na pracownika to niech w ogóle nie bawi się w swój biznes.

Widzę, że znowu podstawy ekonomii takie trudne. Wyjaśnię więc: przedsiębiorca nie ma obowiązku dokładać z własnej kieszeni do pensji pracowników, które rząd sobie zwiększa, aby udawać, że tak dba o obywateli, przedsiębiorca nie ma też obowiązku decydować się na mniejszy zysk - ma za to prawo stwierdzić, że przy danym zysku nie opłaca mu się dłużej prowadzić przedsiębiorstwa i je zamknie, wobec czego wszyscy jego pracownicy staną się bezrobotni. I co wtedy? Jak ci pracownicy zyskali na zwiększeniu płacy minimalnej? Stracili pracę, a ceny wzrosły, bo innym przedsiębiorstwom wzrosły koszty.