Czerwone flagi

[c091e8898908a1b264e2bb88ceb2cf7cf162daf4_5d967d9baaf5e]

Cześć wszystkim,
Chciałam porozmawiać o tym, co dla was jest "czerwoną flagą' przy poznawaniu nowych osób, ostrzeżeniem, że ta osoba jest niefajna/niebezpieczna/nie dla was.

Dla mnie są następujące:

-Jeśli ktoś nieuprzejmie traktuje kelnerów/sprzątaczy/wszekie osoby udzielające usług. Momentalnie do odstrzału.

-Jeśli ktoś mówi "nie lubię ludzi" - w stu procentach przypadków do tej pory te osoby faktycznie ludzi nie lubiły i dało się to szybko odczuć. Nie zamierzam tracić czasu na kogoś, kto mówi mi w twarz, że mnie nie lubi.

-A także jeśli kobieta mówi "nie lubię kobiet" - no to na pewno nie jest dla mnie materiał na przyjaciółkę, obstawiam że taka osoba nie radzi sobie dobrze z utrzymaniem związków pozbawionych gratyfikacji seksualnej/dynamiki międzypłciowej/jakkolwiek to nazwać

- Jeśli facet mówi: "nie ufaj mi", "nie jestem dojrzały", "nie jestem gotowy do związku" to mówi prawdę. Unikam.

- Jeśli ktoś rozwija relację w tempie zawrotnym, zbyt szybko wchodzi w mój świat i okazuje nieadekwatną ilość uczuć - takie osoby okazywały się dość szybko manipulantami i toksykami.

A jakie są wasze czerwone flagi?

[Regista]

Jeśli facet rozmawiając z kobietą, albo mówiąc o kobiecie zaczyna "ciuciuruciać" 😉 jak do niemowlaka, typu: rączki, oczka, nóżki, paluszki uciekam z krzykiem.

[gryx82]

- niechęć do zwierząt ("koty są głupie i fałszywe", no mam ochotę walić między oczy)
- wysokie mniemanie o sobie, zazwyczaj niczym nie poparte
- mitomania i przechwalanie się swoją zamożnością
- wścibstwo/plotkarstwo/zajmowanie się życiem innych
- brak empatii/traktowanie ludzi przedmiotowo
[1=c091e8898908a1b264e2bb8 8ceb2cf7cf162daf4_5d967d9 baaf5e;80082981]
-Jeśli ktoś mówi "nie lubię ludzi" - w stu procentach przypadków do tej pory te osoby faktycznie ludzi nie lubiły i dało się to szybko odczuć. Nie zamierzam tracić czasu na kogoś, kto mówi mi w twarz, że mnie nie lubi[/QUOTE]
Oj tam, ja ludzi z zasady nie lubię, ale oni mnie już tak. No fajny jestem i tyle. Jak żyć?

[Adrianna_8]

Bardzo ciekawy wątek.

Podobnie jak Ciebie odstrasza mnie brak szacunku dla obsługi jakiejkolwiek, traktowanie innych z wyższością, przechowalnie się i brak tolerancji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[c091e8898908a1b264e2bb88ceb2cf7cf162daf4_5d967d9baaf5e]

Napisane przez gryx82

- niechęć do zwierząt ("koty są głupie i fałszywe", no mam ochotę walić między oczy)
- wysokie mniemanie o sobie, zazwyczaj niczym nie poparte
- mitomania i przechwalanie się swoją zamożnością
- wścibstwo/plotkarstwo/zajmowanie się życiem innych
- brak empatii/traktowanie ludzi przedmiotowo

Oj tam, ja ludzi z zasady nie lubię, ale oni mnie już tak. No fajny jestem i tyle. Jak żyć?

Przechwalanie się zamożnością również mnie odrzuca, rozwlekłe opowiadanie o swoich osiągnięciach.

I brak umiejętności słuchania! ktoś kto zadaje pytanie i od razu widzę że oczy mu się szklą, wcale nie słucha i czeka tylko na swoją kolej mówienia.

No i jeśli ktoś nie lubi zwierząt, to nie jest człowiek dla mnie.

[_Matilde_]

Według mnie bardzo źle świadczy o człowieku uprzedzenie do osób mających dobrą sytuację zawodową albo finansową, niechęć do zawierania znajomości, zakładanie z góry że będą wyniosłe i nieprzyjemne - według mnie tak myślą ludzie bardzo zakompleksieni, ograniczeni i zawistni

[Nightmare666]

Wszystko co wymieniłyście oraz przesadna otwartość. Nie lubię gdy znam człowieka pół dnia a znam już jego całą rodzinę, przeszłość itp.
Jeśli chodzi o facetów to zapala mi się czerwona lampka gdy widzę, że nie wie czego chce od życia, że nie potrafi po danym mu czasie się określić, albo napierdzielanie na byłe! To od razu dyskwalifikuje, bo wiadomo co o mnie może mówić?

[c091e8898908a1b264e2bb88ceb2cf7cf162daf4_5d967d9baaf5e]

Napisane przez Nightmare666

Wszystko co wymieniłyście oraz przesadna otwartość. Nie lubię gdy znam człowieka pół dnia a znam już jego całą rodzinę, przeszłość itp.
Jeśli chodzi o facetów to zapala mi się czerwona lampka gdy widzę, że nie wie czego chce od życia, że nie potrafi po danym mu czasie się określić, albo napierdzielanie na byłe! To od razu dyskwalifikuje, bo wiadomo co o mnie może mówić?

O to, to! Jedna ''była wariatka" to OK. Jeśli wszystkie twoje byle to wariatki...to z tobą jest coś nie tak. Ja w tym powiedzeniu, jeśli wszędzie czujesz gówno, to najprawdopodobniej jest ono na twoim własnym bucie

[201801161104]

- wierzy w_zamach
- nienawidzi muzułmanów
- nienawidzi ruskich
- brzydzi się homoseksualistów
- nienawidzi sędziów
- nie szczepi dzieci
- ogląda telewizję
- nie zna żadnego obcego języka
- wybiera się na Wilno lub Lwów
- puszcza race na marszach


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[201803050937]

Treść usunięta

[_Matilde_]

Napisane przez 201803050937

Treść usunięta

a ci co mają dorobili się na krzywdzie innych

[201803050937]

Treść usunięta

[Nightmare666]

Napisane przez _Matilde_

a ci co mają dorobili się na krzywdzie innych

Albo kradną!

[Keket]

Powinna mi się zapalić czerwona lampka, gdy mój były zajechał jakiejś dziewczynie drogę, a ta zamiast od razu ruszyć według niego to zatrzymała się i siedziała w aucie lekko zszokowana. Nazwał ją wtedy k... Zastanawiałam się kiedy i ja to o sobie usłyszę. Długo nie czekałam. Teraz gdy powiedziałam mu, że nie mam zamiaru do niego wrócić, to usłyszałam, że jestem pier....ta i że na pewno znajdzie lepszą ode mnie, bo prawie każda jest lepsza, a ja podobno lepszego od niego nie znajdę B-) To że nazwał mnie k... to podobno zasłużyłam widocznie według niego. Poza tym to rasista, uważa się za pępek świata i corsupa czy jakoś tak. Corpus supremum to się chyba zwie. Że też pół roku z nim wytrzymalam. Teraz będę bardziej czujna.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mariamalaria]

Szowinizm damsko -męski. Najmniejszy przejaw wystarczy.

[201803071148]

- gdy ktos nie lubi zwierzat
- gdy kobieta mowi "nie potrafie dogadac sie z kobietami. Zawsze mialam wiecej meskich przyjaciol" - no super, jestes tak wyjatkowa, ze musisz o tym trabic, a skoro mowisz wprost, ze nie potrafisz dogadac sie ze swoja plcia, bo kobiety sa takie i owakie, to juz nie ma o czym rozmawiac
- seksizm, rasizm i homofobia
- bycie przemadrzalym i zachowywanie sie jakby byl znawca w kazdej dziedzinie
- brak pokory - wszystkie porazki to wina innych, bo som uklady, a ja jestem taki wspanialy i ze swoim brakiem umiejetnosci zawojuje swiatem!


Wysłano z ☎

[Farisss]

Tak na szybko...

- wpatrywanie się, gdy czeka na moją odpowiedź. Kontakt wzrokowy jest ok, ale nie WPATRYWANIE SIĘ
- wyśmiewanie poglądów innych, które są popartych konkretnymi argumentami (poglądy, a nie wyśmiewanie)
- dwulicowa tolerancja i hipokryzja
- nie lubię hipochondryków
- spowiadanie się z całego życia już zaraz, od razu i wymaganie tego samego od drugiej osoby
- obwinianie za swoje niepowodzenia innych
- nie posiadanie ŻADNYCH zainteresowań oprócz oglądania TV i śledzenia życia innych na fb
- bycie chamskim wobec innych
- lubowanie się w opowiadaniu swoich pijackich historii jakby to było nie wiadomo co i jeszcze nie wiadomo jak śmieszne + w ogóle historii, które niekoniecznie dobrze świadczą o opowiadającym (nie jestem zwolenniczką słuchania opowieści jak to facet lubuje się w opowiadaniu że rozwalił pół akademika albo coś innego :/ ) + ogólna miłość do częstych imprez i upijania się
- nie lubię jak ocenia innych, że jak ktoś się nie dorobił czegoś (zdrowia, pieniędzy, cokolwiek) to na pewno z powodu lenistwa i nie chciejstwa (o tak, na pewno każdy ma taki sam powód)
- narzekanie, że WSZYSTKO jest drogie

[I am Rock]

Omijam szerokim łukiem ludzi, którzy sugerują mi, że coś powinnam.
Nachalnych, nie rozumiejących słowa "nie".
Wszelkiej maści marudy.

[stewardesa]

- Nieustające narzekanie, że biedactwo otaczają idioci, pustaki, świat jest zepsuty, wszędzie te szybkie seksy, pogoń za pieniędzmi i bezsensowne rozrywki, tylko on(a) jak ten diament wśród tandety (bardzo często robiąca(y) dokładnie to samo, ale to co innego);
- modna pseudotolerancja, którą chętnie podkreśla - zanim poznam czyjeś imię, to już wiem, że broni homoseksualistów i obcokrajowców nawet kiedy nie trzeba, przy czym chętnie wyśmiewa karyny i januszy.

Przy poznawaniu faceta:
- kolejny misio ze zranionym serduszkiem, od razu narzekający na byłą, która często byłą nie jest
- misio niegotowy na związek
- misio, który boi się mnie zranić
- misio, który na mnie nie zasługuje
- misio niezdecydowany, nie wie czego chce
- misio typu samotnik, dopóki oczywiście nie spotka odpowiedniej osoby
i inne standardowe bajery.

[Czarna2000]

Tak na szybko:
- gdy ktoś bardzo dużo narzeka na wszystko co tylko się da
- gdy ktoś jest skąpy i ciągle mówi jakie to wszystko nie jest drogie, a zarobki niewielkie
- ludzie, którzy narzekają na brak pracy lub niezbyt dobrą pracę (swoją czy też członków swojej rodziny) mimo że jako pracownicy zwyczajnie nie mają kwalifikacji
- gdy ktoś dużo mówi o polityce, religii i innych kłótniogennych tematach
- osoby, które wierzą w homeopatię, antyszczepionkowcy, homofoby czy szowiniści
- gdy ktoś opowiada jakieś historie o których ja nie mam pojęcia, zwłaszcza gdy spotykamy się w kilka osób, wyklucza chcą nie chcąc kogoś z rozmowy
- opowieści o pijackich wybrykach, strasznie tego nie lubię.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[6610e975c85461a73511d7b83bf3e01cd5d91d24_6487a38504e0b]

Co mi mówi, że z kimś się nie zakumpluję?

- "aktywne" nielubienie do zwierząt ("nie lubię i nie mam zwierząt" - ok! "kopnę kota", "rzucę w gołębia kamieniem", myśliwi - nope!)
- religijność
- proste myślenie "jak kali dostać krowa to dobrze, jak zabrać kalemu krowę to źle" bez szerszego kontekstu czy refleksji
- skrajne poglądy polityczne w którąkolwiek ze stron
- przekonania:
* że istnieje jedna jedyna słuszna ścieżka życia typu "studia, praca, ślub, kredyt, dziecko" lub
* że ma się absolutną rację co do tego jak powinno wyglądać życie innych ludzi
i brak oporów w wyrażaniu opinii na temat cudzego życia bez pytania
- oczekiwanie ciągłego i intensywnego zaangażowania w znajomość
- najmniejsze objawy OZM

[Sybil_]

[1=6610e975c85461a73511d7b 83bf3e01cd5d91d24_6487a38 504e0b;80109821]Co mi mówi, że z kimś się nie zakumpluję?

- "aktywne" nielubienie do zwierząt ("nie lubię i nie mam zwierząt" - ok! "kopnę kota", "rzucę w gołębia kamieniem", myśliwi - nope!)
- religijność
- proste myślenie "jak kali dostać krowa to dobrze, jak zabrać kalemu krowę to źle" bez szerszego kontekstu czy refleksji
- skrajne poglądy polityczne w którąkolwiek ze stron
- przekonania:
* że istnieje jedna jedyna słuszna ścieżka życia typu "studia, praca, ślub, kredyt, dziecko" lub
* że ma się absolutną rację co do tego jak powinno wyglądać życie innych ludzi
i brak oporów w wyrażaniu opinii na temat cudzego życia bez pytania
- oczekiwanie ciągłego i intensywnego zaangażowania w znajomość
- najmniejsze objawy OZM[/QUOTE]

zgadzam się z każdym punktem

[201803090921]

[1=6610e975c85461a73511d7b 83bf3e01cd5d91d24_6487a38 504e0b;80109821]Co mi mówi, że z kimś się nie zakumpluję?

- "aktywne" nielubienie do zwierząt ("nie lubię i nie mam zwierząt" - ok! "kopnę kota", "rzucę w gołębia kamieniem", myśliwi - nope!)
- religijność
- proste myślenie "jak kali dostać krowa to dobrze, jak zabrać kalemu krowę to źle" bez szerszego kontekstu czy refleksji
- skrajne poglądy polityczne w którąkolwiek ze stron
- przekonania:
* że istnieje jedna jedyna słuszna ścieżka życia typu "studia, praca, ślub, kredyt, dziecko" lub
* że ma się absolutną rację co do tego jak powinno wyglądać życie innych ludzi
i brak oporów w wyrażaniu opinii na temat cudzego życia bez pytania
- oczekiwanie ciągłego i intensywnego zaangażowania w znajomość
- najmniejsze objawy OZM[/QUOTE]

Zgadzam się z każdym podpunktem, ale dodam jeszcze:
- wścibstwo
- gloryfikowanie głupoty
- postawa typu "mi się należy"
- przekonania rodem z dziwacznych grup altmedów, płaskoziemców czy innych dziwadeł, które na siłę starają się być oryginalne i tak bardzo "na nie" w stosunku do ogólnie znanych poglądów
- chamstwo i prostactwo

[201803290936]

* Skrajności, czyli albo to, co napisane w pierwszym poście - "nie lubię ludzi", "jestem taki i owaki, uważaj na mnie lepiej" lub przeciwny biegun - od razu deklarowanie "jestem super dojrzały, uczciwy, możesz mi ufać, zaje... człowiek ze mnie".
* Na pewno brak szacunku do innych (czyli również to, co wymienione w pierwszym poście).
* Narzekanie - na życie, wszystko i wszystkich, postawa pt. nic się nie da, nic się nie opłaca, nie będzie dobrze, przegrałem życie (chociaż człowiek w kwiecie wieku, nie chorujący na nic śmiertelnego, mający za co zapłacić własne rachunki i nie głodujący).
* Wrogie nastawienie - niby wszystko fajnie, gadamy, ale co chwilę jakieś dogryzanie, czepianie się szczegółów, postawa pasywno-agresywna.

[Rena]

Agresja slowna.

Typ wiecznie niezadowolony i wszystko krytykujacy.

Niechlujny wyglad i zachowanie.

Jednostki, ktore chca sie wyzyc na rozmowcy.

[ruda_beksa]

Zgadzam się z wieloma wymienionymi tutaj flagami, więc wybaczcie, będę się powtarzać:

- Zbyt wylewne komplementy i sztuczne zachwyty, chęć szybkiego nawiązania zażyłości - od razu zastanawiam się, czego ta osoba ode mnie chce
- Ekstremalne poglądy w obie strony, np. fundamentalista religijny lub wojujący ateista
- Obnoszenie się z pieniędzmi, np. gość w ciągu pierwszych 15 minut rozmowy nawijający o swoim Rolexie. Nikt nie jest pod wrażeniem.
- Nieumiejętność zadawania pytań i mówienie tylko o sobie, monopolizowanie dyskusji, nagminne przerywanie rozmówcy
- Brak szacunku / chamskie traktowanie osób w zawodach usługowych typu kelner, barman. Pozostawianie niskich napiwków.
- Kwaśna mina i negatywne nastawienie, brak elastyczności i "luzu" w sytuacjach towarzyskich
- Durne generalizacje w kwestii płci typu "Nie jestem taki, jak inni faceci" / "Nie lubię kobiet"
- Prostackie teksty, zbyt częste przeklinanie (co innego rzadki, soczysty bluzg z finezją)
- Seksizm, rasizm, homofobia
- Niechęć dla zwierząt, noszenie futer
- Poparcie dla Trumpa lub PISu

[201803290936]

Jeszcze dopisze do tego, bo ostatnio się z tym niestety kilka razy spotkałam:
- narzucanie swojego zdania, perspektywy, "wydaje mi się, że chcesz" (przykład pierwszy z brzegu: mówię "nie, dziękuję" na propozycję drinka... po czym i tak mam podany drink "bo pewnie chcesz, no napijesz się"),
- zachowanie sobie, a słowa sobie i potem wmawianie "coś sobie wkręcasz, wcale tak nie jest" (gdzie przecież widzę wyraźnie, że dana osoba mnie olewa, nie szanuje mojego czasu).

[MuchaLibre]

Najsilniejsza czerwona flaga to jak dla mnie postawa obwiniająca wszystkich wokół: wszyscy źli tylko nie ja: wszyscy koledzy i koleżanki z pracy, rodzina, znajomi i sąsiad i pies sąsiada, każdy chce mi zaszkodzić i jest ch..owy. Taka postawę mają wszyscy psychopaci, narcyzi i borderzy.