Zostawił po mnie po długim związku... Jest mi okrutnie ciężko, jak się pozbierać? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-01-24, 17:15   #1
VampIrzyca
Zadomowienie
 
Avatar VampIrzyca
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 770

Zostawił po mnie po długim związku... Jest mi okrutnie ciężko, jak się pozbierać?


Dawno tutaj nie pisałam, ale jestem w tak trudnej dla mnie emocjonalnie sytuacji, że chyba muszę prosić Was o anonimowe wsparcie...
Sytuacja jest świeża, chociaz jej początki sięgają kilku miesięcy wstecz. Byliśmy razem 5 lat - ja mam 27 lat, on 28. Byłam szczesliwa i zakochana, jeszcze pół roku temu dałabym sobie rękę uciąć, że on też.
Problemy zaczęły się we wrześniu 2017, kiedy jego zachowanie zupełnie się zmieniło. Twierdził, że ma problemy zdrowotne i te zmiany między nami sa nimi spowodowane. Wierzyłam, że naprawdę gorzej sie czuje, chociaz zwlekał z wizytami u lekarza, jego wymówką był tutaj brak czasu, praca, wyjazdy (pracuje czesto za granica po kilka tyg), jednak cały czas byłam pewna, że coś więcej się za tymi zmianami kryje. Przestał traktować mnie jak swoją kobietę, czułam się bardziej jak koleżanka, skończyła się czułość, temat seksu całkowicie zniknął, mniej rozmów, kiedy był za granicą potrafił nie odzywać się po kilka dni. Walczyłam, probowałam z niego wyciągnąć, czy coś więcej ponad te problemy ze zdrowiem się dzieje, dlaczego jest między nami tak inaczej- nic nie dawało się z niego wydusić. Ciągle mnie zbywał i zazwyczaj taka rozmowa kończyła się kłótnią.
W poniedziałek niestety poznałam prawdę, skąd te zmiany... Powiedział, że mnie nie kocha, że nic do mnie nie czuje... Te problemy zdrowotne były tylko wymówką, on już od września wiedział, ze mnie nie kocha i dlatego wszystko się zmieniło. Teraz sobie myślę, że pewnie liczył, że to ja z nim zerwę, aż w końcu chyba się zorientował, że z mojej strony tego nie będzie, więc sam to zrobił. Wcześniej się bał. Nie wiem, czy ma jakąś inną, twierdzi, że nie, ale w nic mu już nie wierzę.
Wiecie, to zerwanie w poniedziałek z jego strony tak bezdusznie wyglądało, jakby te 5 lat nic dla niego zupełnie nie znaczyły... po prostu odcięcie. Dla mnie zupelnie nierealna sytuacja, to już drugi dzień, a ja nie moge w to uwierzyć, ciągle mi się wydaje, że zaraz zadzwoni, że go zobaczę. Nie może do mnie dojść, że to już naprawdę koniec. W ogole nie byłam na to przygotowana. Powiedziałam mu, że wciąż go kocham, ale jeśli on mnie nie, to nie ma sensu przeciągać sprawy i pożegnałam się. Oczywiście nie mam zamiaru się już z nim kontaktować. Tak bardzo mnie zranił, jestem po prostu zdruzgotana Nie wiem, jak mam sobie poradzic z tą sytuacją.. Prosze o wasze wsparcie, rady jak sobie uzmysłowić, że to naprawdę koniec i jak to zaakceptować? Możecie tez napisać, jeśli same rozstawałyście się po kilkuletnim związku, ile czasu zajęło wam dojście do siebie i co pomagało w tym strasznym okresie?
Z góry bardzo Wam dziękuję za wszystkie odpowiedzi.
VampIrzyca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-24, 17:33   #2
lady666macbeth
Zakorzenienie
 
Avatar lady666macbeth
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 8 338
Dot.: Zostawił po mnie po długim związku... Jest mi okrutnie ciężko, jak się pozbiera

potrzebujesz dużo czasu żeby dojść do siebie.
pomyśl sobie że on jest skończonym dupkiem, że zmarnowałaś na niego tyle czasu.
i nie możesz załamywać się tym że zostaniesz sama, że nie znajdziesz nikogo. bo pewnie tak właśnie myślisz.
minie trochę czasu i dojdziesz do siebie.
strasznie mi przykro.

---------- Dopisano o 18:33 ---------- Poprzedni post napisano o 18:31 ----------

ja też po 4 latach rozeszłam się z tż. i długo do siebie dochodziłam. wiadomo początki były fatalne, płacz, brak apetytu, bezsenność.
bardzo mi pomogła przetrwać ten okres moja mama. Bo mówiłam jej wszystko.
i bardzo mi pomogło to że musiałam chodzić na studia i uczyć się. nie miałam czasu na myślenie. właściwie cały czas znajdowałam sobie coś do zrobienia, żeby tylko zająć myśli.
__________________
"Słowami też można dotykać. Nawet czulej niż dłońmi."
lady666macbeth jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-24, 17:46   #3
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
Dot.: Zostawił po mnie po długim związku... Jest mi okrutnie ciężko, jak się pozbiera

Cytat:
Napisane przez lady666macbeth Pokaż wiadomość
pomyśl sobie że on jest skończonym dupkiem, że zmarnowałaś na niego tyle czasu.
Z tym się nie zgodzę - jeśli związek trwał 5 lat, a źle było od pół roku, to nie znaczy wcale że 5 lat zostało zmarnowanych Każdy związek nas czegoś uczy i coś nam daje, zresztą życie generalnie składa się z okresów, kiedy się jest blisko z określonymi ludźmi i bardzo rzadko bywa tak, że przez całe życie są to te same osoby. Niektórzy właśnie odchodzą po kilku miesiącach albo latach.

Chyba najgorszym elementem rozstania VampIrzyco jest pogodzenie się z tym, że teraz wiele/wszystko się zmieni. Nie dziwię się, że czujesz się fatalnie - zaskoczył Cię, poza tym na pewne rzeczy w ogóle nie da się w stu procentach przygotować. Daj sobie czas, nie zaciskaj zębów na siłę - wypłacz się, wyżal, rób to co potrzebujesz i na co masz ochotę. Za jakiś czas przyjdzie moment, gdy będzie Ci już lżej, na razie niestety musisz przejść żałobę i wszystkie fazy emocjonalne, które wiążą się z rozstaniem.
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-24, 17:58   #4
xenon88
Przepompownia Ścieków
 
Avatar xenon88
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: z (pod)Ziemi
Wiadomości: 1 159
Dot.: Zostawił po mnie po długim związku... Jest mi okrutnie ciężko, jak się pozbiera

Niczego nie przyspieszaj, Autorko. Szok musi minąć sam. To chyba trochę jak po nagłej śmierci bliskiej osoby. Na pewno będzie bolało Cię serce, kiedy szok minie, ale to wszystko są / będą etapy zdrowienia. Spróbuj każdy etap przyjąć w pełni i przeżyć. Wypłacz, wykrzycz, rozpieprz parę talerzy. Najgorsze co można zrobić po bolesnym rozstaniu to chyba wyprzeć wszelkie uczucia.

Kochałaś go do końca, więc musisz się wyleczyć z niego.

Ja się rozstałam po 6 latach związku, ale nie cierpiałam zbyt mocno. Wiem jednak, że mój były był w podobnej sytuacji do Ciebie. Bardzo to przeżył, bo mnie kochał, a ja jego przestałam kilka miesięcy przed rozstaniem. Zachowałam się jak chamidło, wiem. Nie miałam jaj odejść od razu.

I nie uważam, ze zmarnowałaś 5 lat życia.

Wszystkiego dobrego życzę
xenon88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-24, 18:08   #5
ulakrakauer
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 93
Dot.: Zostawił po mnie po długim związku... Jest mi okrutnie ciężko, jak się pozbiera

Cytat:
Napisane przez mary_poppins Pokaż wiadomość
Z tym się nie zgodzę - jeśli związek trwał 5 lat, a źle było od pół roku, to nie znaczy wcale że 5 lat zostało zmarnowanych Każdy związek nas czegoś uczy i coś nam daje, zresztą życie generalnie składa się z okresów, kiedy się jest blisko z określonymi ludźmi i bardzo rzadko bywa tak, że przez całe życie są to te same osoby. Niektórzy właśnie odchodzą po kilku miesiącach albo latach.

Chyba najgorszym elementem rozstania VampIrzyco jest pogodzenie się z tym, że teraz wiele/wszystko się zmieni. Nie dziwię się, że czujesz się fatalnie - zaskoczył Cię, poza tym na pewne rzeczy w ogóle nie da się w stu procentach przygotować. Daj sobie czas, nie zaciskaj zębów na siłę - wypłacz się, wyżal, rób to co potrzebujesz i na co masz ochotę. Za jakiś czas przyjdzie moment, gdy będzie Ci już lżej, na razie niestety musisz przejść żałobę i wszystkie fazy emocjonalne, które wiążą się z rozstaniem.
Zgadzam się z tą wypowiedzią.
Poza tym myślę, że pielęgnowanie w sobie urazy tylko szkodzi osobie, która ją odczuwa. Byłego Twój ból i złość raczej nie ruszą. On żyje już swoim życiem.
Banalna rada, ale lepszej nie ma - czas, czas i jeszcze raz czas. On najlepiej leczy rany. Będziesz mieć go dużo na przemyślenie Waszej relacji i zastanowienie, na co zwracać uwagę w przyszłości.
ulakrakauer jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-24, 18:57   #6
Jestembeznadziejna
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-08
Lokalizacja: Suwałki
Wiadomości: 212
Zostawił po mnie po długim związku... Jest mi okrutnie ciężko, jak się pozbierać?

Na wątku rozstawionym dziewczyny sobie doradzają, moze zacznij sie tam udzielać?
Jestembeznadziejna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-24, 19:31   #7
lady666macbeth
Zakorzenienie
 
Avatar lady666macbeth
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 8 338
Dot.: Zostawił po mnie po długim związku... Jest mi okrutnie ciężko, jak się pozbiera

no właśnie, odwiedź wątek rozstaniowy, może będzie Ci choć odrobinę lżej na sercu.
__________________
"Słowami też można dotykać. Nawet czulej niż dłońmi."
lady666macbeth jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2018-01-24, 21:09   #8
ratunku261
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 335
Dot.: Zostawił po mnie po długim związku... Jest mi okrutnie ciężko, jak się pozbiera

Cytat:
Napisane przez VampIrzyca Pokaż wiadomość
Dawno tutaj nie pisałam, ale jestem w tak trudnej dla mnie emocjonalnie sytuacji, że chyba muszę prosić Was o anonimowe wsparcie...
Sytuacja jest świeża, chociaz jej początki sięgają kilku miesięcy wstecz. Byliśmy razem 5 lat - ja mam 27 lat, on 28. Byłam szczesliwa i zakochana, jeszcze pół roku temu dałabym sobie rękę uciąć, że on też.
Problemy zaczęły się we wrześniu 2017, kiedy jego zachowanie zupełnie się zmieniło. Twierdził, że ma problemy zdrowotne i te zmiany między nami sa nimi spowodowane. Wierzyłam, że naprawdę gorzej sie czuje, chociaz zwlekał z wizytami u lekarza, jego wymówką był tutaj brak czasu, praca, wyjazdy (pracuje czesto za granica po kilka tyg), jednak cały czas byłam pewna, że coś więcej się za tymi zmianami kryje. Przestał traktować mnie jak swoją kobietę, czułam się bardziej jak koleżanka, skończyła się czułość, temat seksu całkowicie zniknął, mniej rozmów, kiedy był za granicą potrafił nie odzywać się po kilka dni. Walczyłam, probowałam z niego wyciągnąć, czy coś więcej ponad te problemy ze zdrowiem się dzieje, dlaczego jest między nami tak inaczej- nic nie dawało się z niego wydusić. Ciągle mnie zbywał i zazwyczaj taka rozmowa kończyła się kłótnią.
W poniedziałek niestety poznałam prawdę, skąd te zmiany... Powiedział, że mnie nie kocha, że nic do mnie nie czuje... Te problemy zdrowotne były tylko wymówką, on już od września wiedział, ze mnie nie kocha i dlatego wszystko się zmieniło. Teraz sobie myślę, że pewnie liczył, że to ja z nim zerwę, aż w końcu chyba się zorientował, że z mojej strony tego nie będzie, więc sam to zrobił. Wcześniej się bał. Nie wiem, czy ma jakąś inną, twierdzi, że nie, ale w nic mu już nie wierzę.
Wiecie, to zerwanie w poniedziałek z jego strony tak bezdusznie wyglądało, jakby te 5 lat nic dla niego zupełnie nie znaczyły... po prostu odcięcie. Dla mnie zupelnie nierealna sytuacja, to już drugi dzień, a ja nie moge w to uwierzyć, ciągle mi się wydaje, że zaraz zadzwoni, że go zobaczę. Nie może do mnie dojść, że to już naprawdę koniec. W ogole nie byłam na to przygotowana. Powiedziałam mu, że wciąż go kocham, ale jeśli on mnie nie, to nie ma sensu przeciągać sprawy i pożegnałam się. Oczywiście nie mam zamiaru się już z nim kontaktować. Tak bardzo mnie zranił, jestem po prostu zdruzgotana Nie wiem, jak mam sobie poradzic z tą sytuacją.. Prosze o wasze wsparcie, rady jak sobie uzmysłowić, że to naprawdę koniec i jak to zaakceptować? Możecie tez napisać, jeśli same rozstawałyście się po kilkuletnim związku, ile czasu zajęło wam dojście do siebie i co pomagało w tym strasznym okresie?
Z góry bardzo Wam dziękuję za wszystkie odpowiedzi.
Moze sproboj sportu, zmeczenie fizyczne zaglusza myslenie, zmniejsza depresje. Zapisz sie na zumbe albo jakiś taniec i uczeszczaj regularnie.
Moze warto odwiedzić tez psychologa.
ratunku261 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-25, 04:54   #9
mariamalaria
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4 900
Dot.: Zostawił po mnie po długim związku... Jest mi okrutnie ciężko, jak się pozbiera

Po prostu banalnie - czas leczy rany. Daj sobie czas na cierpienie, ono jest częścią rozstania. I nie myśl głupio, że zmarnowałaś te lata. Nie. Po prostu zostaw je za sobą, bo idziesz dalej.
mariamalaria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-25, 07:47   #10
VampIrzyca
Zadomowienie
 
Avatar VampIrzyca
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 770
Dot.: Zostawił po mnie po długim związku... Jest mi okrutnie ciężko, jak się pozbiera

Bardzo Wam dziękuję za wszystkie dobre słowa
Na pewno w weekend dołączę do wątku rozstaniowego, wtedy będę miała duużo czasu. Mam właśnie problem z czasem wolnym, oczywiście mam swoje zainteresowania, ale wszystko kojarzy mi się z nim... Zawsze zajmował dużą cześć moich myśli, nawet przy zajmowaniu się hobby i teraz wszystko przypomina mi, że "już nigdy nie zrobię z nim tego czy tamtego". To bardzo bolesne i te mysli pojawiają się bez mojej woli. Ehh, cięzko jest i pewnie jeszcze długo będzie. Zupełnie sie nie spodziewałam takiego obrotu sprawy. Dochodza tez myśli o nim z jakąś inną... Aż cięzko uwierzyć, że kiedyś będe mogła się z tym wszystkim pogodzić
Najgorsze jest chyba "odwiązać się" od kogoś, do kogo było się tak przywiązanym i w kogo tak zaangażowanym.
VampIrzyca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-25, 09:33   #11
arno22
Zadomowienie
 
Avatar arno22
 
Zarejestrowany: 2017-04
Lokalizacja: północna wielkopolska
Wiadomości: 1 051
Dot.: Zostawił po mnie po długim związku... Jest mi okrutnie ciężko, jak się pozbiera

Wyrzuć te wszystkie emocje z siebie, naprawdę nic tak nie pomaga jak opowiedzenie o swoim bólu i cierpieniu obcej osobie, takie której już możesz nigdy nie spotkać. Pomysł z wątkiem rozstaniowym jest dobry ale ja wolę rozmowę z drugim człowiekiem. Trzymaj się.
arno22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-01-26, 12:39   #12
VampIrzyca
Zadomowienie
 
Avatar VampIrzyca
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 770
Dot.: Zostawił po mnie po długim związku... Jest mi okrutnie ciężko, jak się pozbiera

Kochani, chyba potrzebuję kopa w tyłek. Bo tak jak się zaklinałam, że nie będe do niego nigdy wiecej pisac, tak dzisiaj jestem w kiepskim stanie i reka mnie świerzbi zaczynam prawie układać, co bym mu napisała, a raczej jakie pytania bym mu zadała (czy ma inną, czy naprawdę potrafi mnie tak wyciąc z dnia na dzień po tylu latach). Błagam, zmotywujcie mnie, żeby tego NIE zrobić wiem, że to głupie i bez sensu, ale powiedzcie to moim emocjom...
VampIrzyca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-26, 12:41   #13
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Zostawił po mnie po długim związku... Jest mi okrutnie ciężko, jak się pozbiera

Cytat:
Napisane przez VampIrzyca Pokaż wiadomość
Kochani, chyba potrzebuję kopa w tyłek. Bo tak jak się zaklinałam, że nie będe do niego nigdy wiecej pisac, tak dzisiaj jestem w kiepskim stanie i reka mnie świerzbi zaczynam prawie układać, co bym mu napisała, a raczej jakie pytania bym mu zadała (czy ma inną, czy naprawdę potrafi mnie tak wyciąc z dnia na dzień po tylu latach). Błagam, zmotywujcie mnie, żeby tego NIE zrobić wiem, że to głupie i bez sensu, ale powiedzcie to moim emocjom...
Nie pisz prosze.. z twojego watku wynika ze on sie odkochal i to nie jest decyzja ktora on podjal pod wplywem chwili. Wylacz telefon i wyjdz na spacer albo do kina.

Nie bierz telefonu!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-26, 12:53   #14
nowytynowaja
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 113
Dot.: Zostawił po mnie po długim związku... Jest mi okrutnie ciężko, jak się pozbiera

Każda absolutnie każda próba z nim kontaktu, pytania, proszenie czy cokolwiek z Twojej strony pogorszy sytuacje, utwierdzi go w przekonaniu, że dobrze zrobił zrywając. Jeśli zdecydował, że chce być sam, bez Ciebie to mu pokaż jak to jest będąc bez Ciebie. Facet nie reaguje na słowa tylko na brak kontaktu. Wypłacz się ile wzlezie, nie próbuj tego tłumić, poznaj wszystkie swoje emocje, obserwuj je - daj sobie takie 2 tyg na żałobe, zadzwoń do koleżanki, jedź do rodziny, rozmawiaj o tym albo pisz a zdasz sobie sprawę z tego, że jest Ci lżej.


Potem wstań na nogi i spróbuj się zająć czymś czego do tej pory nie robiłaś z nim, wymyślaj miejsca na spacery, knajpmy w których z nim nie byłaś czy zapisz się na jakiś kurs - to naprawdę pomaga tylko trzeba czasu 3maj się ciepło!
nowytynowaja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-26, 13:07   #15
Nymerth
Rozeznanie
 
Avatar Nymerth
 
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 597
Dot.: Zostawił po mnie po długim związku... Jest mi okrutnie ciężko, jak się pozbiera

To prawie zawsze jest ten sam schemat: napiszesz, wylejesz swoje żale. On nie zareaguje nawet albo zareaguje, ale nic to nie zmieni. A potem Ty będziesz czuć się podle, że się poniżyłaś, że prosisz o uwagę. Nie rób tego. Te wszystkie pytania nie mają znaczenia - w żaden sposób nie zmienią Twojej sytuacji, mogą ją tylko pogorszyć.
Nymerth jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-26, 13:31   #16
Onnaa88
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 200
Dot.: Zostawił po mnie po długim związku... Jest mi okrutnie ciężko, jak się pozbiera

Bardzo mi przykro ja przeszłam jeden 8 letni drugi 4 letni związek i podobnie w pierwszy zostałam potraktowana,niestety mam taki uraz do facetów,że postanowiłam być sama i tak już zostanie no niestety,a Tobie życzę żebyś znalazła faceta który będzie z Tobą na dobre i złe.
Mój ex mi powiedział po 7 latach,że mnie nie kocha,więc nie ma co marnować na nich czasu,też długo walczyłam zupełnie niepotrzebnie.
Onnaa88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-26, 19:17   #17
xenon88
Przepompownia Ścieków
 
Avatar xenon88
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: z (pod)Ziemi
Wiadomości: 1 159
Dot.: Zostawił po mnie po długim związku... Jest mi okrutnie ciężko, jak się pozbiera

Cytat:
Napisane przez VampIrzyca Pokaż wiadomość
Kochani, chyba potrzebuję kopa w tyłek. Bo tak jak się zaklinałam, że nie będe do niego nigdy wiecej pisac, tak dzisiaj jestem w kiepskim stanie i reka mnie świerzbi zaczynam prawie układać, co bym mu napisała, a raczej jakie pytania bym mu zadała (czy ma inną, czy naprawdę potrafi mnie tak wyciąc z dnia na dzień po tylu latach). Błagam, zmotywujcie mnie, żeby tego NIE zrobić wiem, że to głupie i bez sensu, ale powiedzcie to moim emocjom...
Napisałaś? Jeśli nie to dobrze, jeśli tak to trudno

Rozpaczliwa potrzeba kontaktu jest naturalna na tym etapie. Z tym, że pisząc do niego rozgrzebujesz (krwawiącą już) ranę. Robisz sobie tym kuku po prostu.
xenon88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-26, 19:23   #18
nyana89
Zakorzenienie
 
Avatar nyana89
 
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
Dot.: Zostawił po mnie po długim związku... Jest mi okrutnie ciężko, jak się pozbiera

Cytat:
Napisane przez VampIrzyca Pokaż wiadomość
Wiecie, to zerwanie w poniedziałek z jego strony tak bezdusznie wyglądało, jakby te 5 lat nic dla niego zupełnie nie znaczyły... po prostu odcięcie.
Przygotowywał się do tego już co najmniej od września, z tego, co piszesz. Dlatego teraz zrobił to 'tak łatwo'.
Niezmiernie Ci współczuje. Jejku, kawał życia. Na razie nawet nie będę Ci się starała nic doradzać. Po prostu się wypłacz, wyjdź z szoku. I dołóż proszę WSZELKICH starań, żeby się z nim nie kontaktować.
Tulam mocno
__________________
'Uwierz w siebie! Nie w takie rzeczy ludzie wierzą.'
nyana89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-26, 21:29   #19
VampIrzyca
Zadomowienie
 
Avatar VampIrzyca
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 770
Dot.: Zostawił po mnie po długim związku... Jest mi okrutnie ciężko, jak się pozbiera

Cytat:
Napisane przez xenon88 Pokaż wiadomość
Napisałaś? Jeśli nie to dobrze, jeśli tak to trudno

Rozpaczliwa potrzeba kontaktu jest naturalna na tym etapie. Z tym, że pisząc do niego rozgrzebujesz (krwawiącą już) ranę. Robisz sobie tym kuku po prostu.
Dzięki Wam dziewczyny za motywację do NIE napisania Nie napisałam, to był na szczęście chwilowy kryzys. Pewnie jeszcze będzie takich kilka na tym etapie, ale w razie czego wejdę na ten wątek i poczytam Wasze wypowiedzi, to mi niesamowicie pomaga Bardzo bardzo Wam dziękuję
VampIrzyca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-01-26, 23:35   #20
Futbolowa
Zakorzenienie
 
Avatar Futbolowa
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Miasto Bandyckiej Miłości
Wiadomości: 10 172
GG do Futbolowa
Dot.: Zostawił po mnie po długim związku... Jest mi okrutnie ciężko, jak się pozbiera

Cytat:
Napisane przez VampIrzyca Pokaż wiadomość
Dzięki Wam dziewczyny za motywację do NIE napisania Nie napisałam, to był na szczęście chwilowy kryzys. Pewnie jeszcze będzie takich kilka na tym etapie, ale w razie czego wejdę na ten wątek i poczytam Wasze wypowiedzi, to mi niesamowicie pomaga Bardzo bardzo Wam dziękuję
A ja mam inne zdanie niż dziewczyny - kiedy odczuwasz potrzebę przekazania mu czegoś, wylania swoich żali - pisz do niego list. Pisanie bardzo, bardzo pomaga. Uporasz się ze swoimi myślami, wylejesz to z siebie, poukładasz sobie wszystko, co Ci się tam w głowie kłębi.

Oczywiście tego listu nie wysyłaj - potargaj go, spal, wyrzuć, rozszarp - cokolwiek. Samo napisanie go powinno wystarczyć do oczyszczenia umysłu i odczucia ulgi.

Ktoś może powiedzieć, że to zbędne katowanie się starym tematem, ale tak łatwo nie zapomnisz i nie odetniesz się od tego co było, więc lepiej uporać się z tymi myślami i żalami niż cały czas gromadzić je w sobie.
Futbolowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-27, 06:55   #21
xenon88
Przepompownia Ścieków
 
Avatar xenon88
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: z (pod)Ziemi
Wiadomości: 1 159
Dot.: Zostawił po mnie po długim związku... Jest mi okrutnie ciężko, jak się pozbiera

Cytat:
Napisane przez Futbolowa Pokaż wiadomość
A ja mam inne zdanie niż dziewczyny - kiedy odczuwasz potrzebę przekazania mu czegoś, wylania swoich żali - pisz do niego list. Pisanie bardzo, bardzo pomaga. Uporasz się ze swoimi myślami, wylejesz to z siebie, poukładasz sobie wszystko, co Ci się tam w głowie kłębi.

Oczywiście tego listu nie wysyłaj - potargaj go, spal, wyrzuć, rozszarp - cokolwiek. Samo napisanie go powinno wystarczyć do oczyszczenia umysłu i odczucia ulgi.

Ktoś może powiedzieć, że to zbędne katowanie się starym tematem, ale tak łatwo nie zapomnisz i nie odetniesz się od tego co było, więc lepiej uporać się z tymi myślami i żalami niż cały czas gromadzić je w sobie.
To akurat świetny pomysł!
xenon88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-01-27, 08:49   #22
mariamalaria
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4 900
Dot.: Zostawił po mnie po długim związku... Jest mi okrutnie ciężko, jak się pozbiera

Też tak robiłam. To pomaga.
mariamalaria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-01, 16:17   #23
ancake
Przyczajenie
 
Avatar ancake
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 9
Dot.: Zostawił po mnie po długim związku... Jest mi okrutnie ciężko, jak się pozbiera

Jak bardzo rozumiem przez co przechodzisz... dokladnie w taki sam sposob zawaliło się kilka miesiecy temu moje życie - dodatkowo w okolicznościach, których przeżycia nie zyczylabym najgorszemu wrogowi. Przez głowę przemknęły mi już chyba wszystkie możliwe emocje, ale mimo uplywu czasu nadal nie wiem, do której mi najbliżej.. jestem przed terapią, w której pokladam duże nadzieje na powrót do w miarę normalnego funkcjonowania, ale na teraz wiem jedno - musisz pozwolic sobie na przeżycie tego wszystkiego na sposób w jaki potrzebujesz i czujesz. Nie staraj się tłumic bólu, zagluszac mysli o tym co sie wydarzylo, bo to wszystko wraca potem ze zdwojoną siłą

Trzymaj się blisko ludzi których kochasz - rodzina, przyjaciele - nigdy tak mocno jak teraz nie docenilam faktu, że nie jestem sama, nigdy tak mocno nie odczuwałam potrzeby wsparcia że strony otoczenia. Jestem raczej z tych twardo stapajacych po ziemi, przekonanych o sile wlasnej psychiki (a przynajmniej zawsze tak o sobie myslalam do momentu, gdy wszystko roztrzaskalo się w drobny mak), ale dzisiaj czuję że głównie to wsparcie pomogło mi przetrwać pierwszy szok.

Konieczność zrozumienia i zaakceptowania nowej rzeczywistosci "bo tak" jest cholernie ciezka do przetrawienia. Boli i boleć będzie - musisz dać sobie czas i przy tym wszystkim starać się nie zaniedbywać swojego zdrowia - silne stresy są niebywałym sprzymierzeńcem wielu chorób



Ściskam Cię mocno i życzę duzo sily.

Odezwij się w pw, jeśli miałabyś ochotę pogadać.
ancake jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-03, 09:16   #24
daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 16 867
Dot.: Zostawił po mnie po długim związku... Jest mi okrutnie ciężko, jak się pozbiera

1,5 roku temu w ten sam sposob moj byly zakonczyl nasz trwajacy cztery lata zwiazek, mozesz zreszta odwiedzic moj watek i poczytac, dawalam tam regularne update'y i dziewczyny tez duzo doradzaly, moze Ci to troszke pomoze Tez wygasala czulosc, seks, tez mi sciemnial przez pare miesiecy, ze praca, ze zmeczony, a potem z dnia na dzien zrzucil mi na leb taka bombe... Przykro mi, ze Cie to spotkalo autorko, sciskam mocno!

Nie ma co klamac, to bedzie bolalo jeszcze dlugo. Mnie wewnetrzne pozbieranie sie do kupy i odzyskanie spokoju zajelo jakies 6 miesiecy, nie mialam czasu ani mozliwosci sie rozsypywac zewnetrznie, wiedzialam, ze musze zacisnac poslady i funkcjonowac normalnie i mysle, ze mi sie udalo, chociaz nadal zdarza mi sie o tym myslec (ale u mnie jest to spowodowane tym, ze od czasu rozstania moje zycie uczuciowe nie istnieje niestety). Zajmij sie soba, poswiec czas swojemu rozwojowi, temu co lubisz robic, dopiesc sie i nie pozwol na to, zebys miala duzo wolnego czasu na patrzenie w sciane i przezywanie tego rozstania. Absolutnie nie pchaj sie w zadne randki z innymi facetami, dopoki to sie nie zagoi. Absolutnie nie spotykaj sie, ani nie rozmawiaj ze swoim bylym, nawet po dluzszym czasie nie polecam tego robic. Been there, done that, w wiekszosci przypadkow nie wynika z tego nic dobrego, a mozna sobie tylko stara rane rozdrapac.

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka
daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-03, 10:17   #25
Monika828282
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 054
Dot.: Zostawił po mnie po długim związku... Jest mi okrutnie ciężko, jak się pozbiera

[1=daf502bc9430c04b8cbdbd9 4f51a8624bed02f84_61e0bd2 ac4d4e;81072946] Been there, done that, w wiekszosci przypadkow nie wynika z tego nic dobrego, a mozna sobie tylko stara rane rozdrapac.

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]


Nie można było tego napisać w całości po polsku?
Monika828282 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-03, 11:06   #26
daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 16 867
Dot.: Zostawił po mnie po długim związku... Jest mi okrutnie ciężko, jak się pozbiera

Cytat:
Napisane przez Monika828282 Pokaż wiadomość
Nie można było tego napisać w całości po polsku?
Nie Nie masz wiekszych problemow?

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka
daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-03, 11:21   #27
Monika828282
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 054
Dot.: Zostawił po mnie po długim związku... Jest mi okrutnie ciężko, jak się pozbiera

[1=daf502bc9430c04b8cbdbd9 4f51a8624bed02f84_61e0bd2 ac4d4e;81075306]Nie Nie masz wiekszych problemow?

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Mam. Ale nie rozumiem po co zaśmiecać polski język. Jest to teraz wszechobecne, na forach, blogach. Jeśli choć jedna osoba zastanowi się i przestanie tak robić to będzie to sukces.
Monika828282 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-03, 11:30   #28
daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 16 867
Dot.: Zostawił po mnie po długim związku... Jest mi okrutnie ciężko, jak się pozbiera

Cytat:
Napisane przez Monika828282 Pokaż wiadomość
Mam. Ale nie rozumiem po co zaśmiecać polski język. Jest to teraz wszechobecne, na forach, blogach. Jeśli choć jedna osoba zastanowi się i przestanie tak robić to będzie to sukces.
To nie zasmiecaj. Zyj i daj zyc innym. Studiowalam anglistyke, pracuje w jezyku angielskim, 3/4 mojego wolnego czasu spedzam czytajac, piszac, sluchajac i ogladajac rzeczy wylacznie po angielsku. Zdarza mi sie cos po angielsku wtracic, bywa. Gwarantuje Ci, ze nie tylko polski ma taki problem z 'zasmiecaniem' - angielski jest jezykiem globalnym, czyms, czym w zamysle mialo byc esperanto, czym przez jakis czas byla lacina, czy do pewnego stopnia francuski. Zjawisko to nie jest zadna nowoscia. Nic na to nie poradzisz. Koniec offtopu.

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka
daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-03, 11:42   #29
Monika828282
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 054
Dot.: Zostawił po mnie po długim związku... Jest mi okrutnie ciężko, jak się pozbiera

[1=daf502bc9430c04b8cbdbd9 4f51a8624bed02f84_61e0bd2 ac4d4e;81075926]To nie zasmiecaj. Zyj i daj zyc innym. Studiowalam anglistyke, pracuje w jezyku angielskim, 3/4 mojego wolnego czasu spedzam czytajac, piszac, sluchajac i ogladajac rzeczy wylacznie po angielsku. Zdarza mi sie cos po angielsku wtracic, bywa. Gwarantuje Ci, ze nie tylko polski ma taki problem z 'zasmiecaniem' - angielski jest jezykiem globalnym, czyms, czym w zamysle mialo byc esperanto, czym przez jakis czas byla lacina, czy do pewnego stopnia francuski. Zjawisko to nie jest zadna nowoscia. Nic na to nie poradzisz. Koniec offtopu.

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

To może odpisuj na posty na wizażu wyłącznie po angielsku?
Nie przyszło Ci do głowy, że nie wszyscy czytający znają ten język?
Ja pracuję wyłącznie w angielskim i jakoś nie wtrącam, nie zaśmiecam.
Monika828282 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-03, 11:48   #30
natash88
Wtajemniczenie
 
Avatar natash88
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 128
Dot.: Zostawił po mnie po długim związku... Jest mi okrutnie ciężko, jak się pozbiera

Cytat:
Napisane przez Monika828282 Pokaż wiadomość
To może odpisuj na posty na wizażu wyłącznie po angielsku?
Nie przyszło Ci do głowy, że nie wszyscy czytający znają ten język?
Ja pracuję wyłącznie w angielskim i jakoś nie wtrącam, nie zaśmiecam.
Gorszy dzien czy co?
Piszesz do uzytkowniczki i Polki, ktora umiejetnie i elokwentnie oraz poprawnie posluguje sie polszczyzna. Serio, wiecej krzywdy j.polskiemu niz wtracajaca ang powiedzonka wizazanka robi kilkadziesiat mln polakow, ktorzy nie umieja ang na tyle, zeby go wtracac w rozmowe, a jezyk polski kalecza bledami i biedaslownikiem.
Wyluzuj i idz niesc kaganek oswiaty w lud, a nie wobec wyksztalconych w kwestii jezyka lasek na forum.
__________________
zakochana w sobie od urodzenia

natash88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-02-08 10:08:44


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:43.