Mamy Kwietniowe 2018 cz III - czas się rozpakować

[Maniwa]

Napisane przez grewana

No właśnie dla wlasnego zdrowia psychicznego i spokoju ducha my nigdy nie mieszkaliśmy z rodzicami czy to moimi czy TŻ. Czasami bywało ciężko z kasą, ale nigdy nawet nam przez myśl nie przeszło żeby zamieszkać z kimś. Jesteśmy dzikusami-odludkami ;P

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie zawsze się da, nawet nie chodzi o kasę. Mieszkałam 4 miesiące z teściową i chociaż jest spoko, to nie wytrzymałabym ani dnia dłużej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:16 ---------- Poprzedni post napisano o 10:15 ----------

Napisane przez pzs1

Jak dobrze pójdzie to tydzień bo jadę dziś oglądać mieszkanie do wynajęcia. W planach było 1,5 roku ale jak widać dałam radę miesiąc.

Ta sytuacja pogorszy moje stosunki z rodziną bo babki w swoim domu widzieć nie chcę. Prawnuków też widywać nie będzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kciuki za oglądanie mieszkania! Wiem jak to męczy, więc życzę by było tanie i takie jakie chcecie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pzs1]

Napisane przez Maniwa

Nie zawsze się da, nawet nie chodzi o kasę. Mieszkałam 4 miesiące z teściową i chociaż jest spoko, to nie wytrzymałabym ani dnia dłużej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:16 ---------- Poprzedni post napisano o 10:15 ----------

Kciuki za oglądanie mieszkania! Wiem jak to męczy, więc życzę by było tanie i takie jakie chcecie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wiesz mi jest wszystko jedno jakie bedzie byle na głowe nie padało bo i tak w przyszłym roku przeprowadzka na swoje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[patuska18]

Napisane przez grewana

6 osobowe?!?! O.O Wow.
U mnie wszystkie są dwuosobowe, więc można być samemu tylko jak ma się farta i nie ma akurat obłożenia :/ Ale właśnie jak się trafi na jakąś spoko babeczkę to może to.miec nawet swoje plusy tak jak piszesz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przeraziły mnie te 6 osobowe. Nie wiem jak w takiej można nawet kilka dni wytrzymać. Jak jedno zacznie płakać to zaraz reszta po kolei 😀
W mojej 2 jest komfortowo. Jeden dzień byłam sama. Szkoda tylko, że do łazienki kawałek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Maniwa]

Napisane przez pzs1

Wiesz mi jest wszystko jedno jakie bedzie byle na głowe nie padało bo i tak w przyszłym roku przeprowadzka na swoje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To super, wytrwałości
Co do sal szpitalnych - byłabym w stanie i kilka stówek zapłacić za jednoosobową, ale w moim szpitalu takich nie ma Izolatka jedynie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wioleta20]

Dziewczyny nie straszcie:/
Sala 6osobowa? Masakra
U nas są podwójne, i wybrałam szpital gdzie mąż mnie będzie mógł na sali odwiedzić bo brałam też pod uwagę szpital gdzie są sale odwiedzin ale boję się właśnie że nie będę w stanie tam wyjść i sama małego ogarnąć na początku. Widzę po waszych doświadczeniach że chyba dobrze zrobiłam.

pzs1 co za baba :/ dlaczego tak Ci gada? Coś jej zrobiliście czy taka natura?







Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[malami1901]

współczuję Wam tych rozłąk z tżtami. to ja w takim razie przestaje narzekać od dziś, że mi źle
6 osobowe sale nie wyobrażam sobie.
ja planuję wykupić salę rodzinną jeśli tż będzie miał akurat wolne, a może tak się złożyć zachęca mnie bardzo fakt, że cena nie jest wysoka, a wliczone jest jedzenie, więc super bo nie będzie musiał latać między domem, a szpitalem, a przy okazji kebabami

[pzs1]

Napisane przez wioleta20

Dziewczyny nie straszcie:/
Sala 6osobowa? Masakra
U nas są podwójne, i wybrałam szpital gdzie mąż mnie będzie mógł na sali odwiedzić bo brałam też pod uwagę szpital gdzie są sale odwiedzin ale boję się właśnie że nie będę w stanie tam wyjść i sama małego ogarnąć na początku. Widzę po waszych doświadczeniach że chyba dobrze zrobiłam.

pzs1 co za baba :/ dlaczego tak Ci gada? Coś jej zrobiliście czy taka natura?







Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Taka jest z natury. Jeszcze przypina się do mojego TŻta o wszystko jak on nie słyszy tylko do mnie gada. Przeszkadza jej wszystko włącznie z nazwiskiem TŻ i moich dzieci. Jeszcze mi powiedziała że jestem od niej zależna bo tam mieszkam więc zaraz się przekona jak nie jestem zależna.

Jest mi po prostu przykro bo to niby moja rodzina a nie mam za grosz wsparcia. Nie moja wina, że na wszystkie inwestycje miwszkaniowe trzeba czekać bo rozchodza się na pniu. A zmieniam lokum żeby dzieciom było lepiej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iclosemyeyes]

Pzs1 kciuki za mieszkanie współczuję że tak wyszło i znowu się musicie przeprowadzać.

Ja bym też nie wytrzymała mieszkania ze swoją rodziną już nie mówiąc o męża przez 10 lat musieliśmy wynajmować, ale jestem zadowolona.

Say hello proszę o same pozytywne myśli! nie ma prawa być źle!

Sala 6 osobowa brzmi koszmarnie dobrze ze Ci się Patuska trafiła dwójka.

[grewana]

Właśnie Say-hello a Ty jesteś już w domu czy jeszcze w szpitalu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wioleta20]

Dziewczyny a rzeczy do ubioru w których pójdziecie do szpitala oddajcie potem do domu? Czy zostawiacie przy sobie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zosiaaa]

Napisane przez 19natka88

Od wczoraj mam małego w domu - wypuścili ich ze szpitala bo zaczęła tam panować jelitówka a mały był już na tyle zdrowy że mógł kontynuować leczenie w domu A dzisiaj z tż bylismy po nowy dywan i przypadkiem kupiliśmy młodej leżaczek Udało nam się kupić nowy za prawie połowę ceny

fajnie że już w domu, długo siedzieli w tym szpitalu

Napisane przez pzs1

Say hallo wróciłam na chwilę do rodziny i moja babcia daje do pieca. Tyle mi przykrych rzeczy powiedziała, że moje zdrowie i psychika moich dzieci nie są warte oszczędności które miały wyniknąć z mieszkania u rodziny. Młody już chodzi i mówi że jest niedobry bo cały czas mu tak mówią

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

znam temat z autopsji, tyle że to tylko mnie się obrywało po głowie i mieszkaliśmy tak 4 lata, byłam wykończona psychicznie tak więc trzymam mocne kciuki żebyście za tydzień byli już na wynajętym

U nas w szpitalu podobno też jest jedna sala duża 6-osobowa, mam nadzieję że na nią nie trafię

Wioleta ja ciuchy dam mężowi i zabierze je do domu.

[patuska18]

Napisane przez wioleta20

Dziewczyny a rzeczy do ubioru w których pójdziecie do szpitala oddajcie potem do domu? Czy zostawiacie przy sobie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja oddałam tżtowi. Jeszcze koszulkę bym gdzieś schowala. Ale gorzej z kurtką.

Tu we Wrocławiu zima... Będziemy spacerować z wózkiem po śniegu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pzs1]

Napisane przez wioleta20

Dziewczyny a rzeczy do ubioru w których pójdziecie do szpitala oddajcie potem do domu? Czy zostawiacie przy sobie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja poprzednio włożyłam do torby i w nich wyszłam ze szpitala.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iclosemyeyes]

No właśnie u nas też zima, właśnie auto skrobalam mam nadzieję że moje dziecko poczeka na wiosnę z wykluciem.

Ja ciuchy w których pojechałam do porodu oddałam mężowi do domu (łącznie z kurtka i butami).

[1992MaDziuLeK]

Wy tutaj o ciuchach do porodu. Ja przy pierwszym dziecku gdzieś zapodzialam sweterek, albo ktoś mi pomógł, 😅 wracałam w grudniu w koszuli i kurtce. Mąż z domu przywiózł na pewno, ale poszłam na fotel wyciągać szwy i już nie było jak wróciłam 😯
Dobrze, że mi spodnie nie zginęły, bo to by było już bardziej ciekawe 😂

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_Selina_]

Napisane przez grewana

Pierwsza noc od dawna kiedy się wyspałam! Uffffff

Patuska i Selina a jak Wasze sale poporodowe? Macie współlokatorki? Jakie warunki w ogóle? Da się przeżyć? Czy w ogóle człowiek nie zwraca na to uwagi nawet?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jestem na sali z jedną dziewczyną.
Mamy tylko toaletę, prysznic jest dalej. Pokój mamy 3 osobowy, ale jeszcze nikogo nam nie przywieźli.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:10 ---------- Poprzedni post napisano o 11:09 ----------

Napisane przez say-hello

Cześć dziewczyny. Widzę, że nie tylko u mnie gorszy czas. Jestem przerażona tą wizją porodu wywołanego, a z drugiej strony nie mogę się doczekać, aż będzie po wszystkim. Zaczęłam bać się tego bólu, tego, że będzie to długo trwało.. Do tego wizja, że może się skończy cc, że może za szybko to wszystko. Albo, ze coś się wydarzy złego do tego czasu... Już jestem wykończona psychicznie marzę, żeby już było szczęśliwie po porodzie.

Ojej, uważaj na siebie!

Współczuję Na spokojnie sobie wszystko wyjaśnicie po powrocie


Łącze się w bólu





Aż tak źle z tym mieszkaniem? Teraz mieszkacie z kimś, że wynikają takie problemy?

Ta rozłąka musi być straszna A jak z malutką? Co się z nią dzieje?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jest pod obserwacją

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[grewana]

U mnie w szpitalu chcą żeby ciuchy mąż zabierał do domu i potem wszystko przywiózł na wyjście

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[say-hello]

Napisane przez grewana

Właśnie Say-hello a Ty jesteś już w domu czy jeszcze w szpitalu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wczoraj mnie wypuścili do domu. Byłam jeszcze u mojego ginekologa na wizycie, teraz mam podejść w poniedziałek na ktg a w środę na wizytę i ktg.

Napisane przez Iclosemyeyes

Pzs1 kciuki za mieszkanie współczuję że tak wyszło i znowu się musicie przeprowadzać.

Ja bym też nie wytrzymała mieszkania ze swoją rodziną już nie mówiąc o męża przez 10 lat musieliśmy wynajmować, ale jestem zadowolona.

Say hello proszę o same pozytywne myśli! nie ma prawa być źle!

Sala 6 osobowa brzmi koszmarnie dobrze ze Ci się Patuska trafiła dwójka.

dzięki kochana, staram się

Napisane przez pzs1

Taka jest z natury. Jeszcze przypina się do mojego TŻta o wszystko jak on nie słyszy tylko do mnie gada. Przeszkadza jej wszystko włącznie z nazwiskiem TŻ i moich dzieci. Jeszcze mi powiedziała że jestem od niej zależna bo tam mieszkam więc zaraz się przekona jak nie jestem zależna.

Jest mi po prostu przykro bo to niby moja rodzina a nie mam za grosz wsparcia. Nie moja wina, że na wszystkie inwestycje miwszkaniowe trzeba czekać bo rozchodza się na pniu. A zmieniam lokum żeby dzieciom było lepiej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Współczuję :/ Wyprowadzajcie się, szkoda nerwów.

Napisane przez _Selina_

Jestem na sali z jedną dziewczyną.
Mamy tylko toaletę, prysznic jest dalej. Pokój mamy 3 osobowy, ale jeszcze nikogo nam nie przywieźli.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:10 ---------- Poprzedni post napisano o 11:09 ----------


Jest pod obserwacją

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale wszystko w porządku póki co?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_Selina_]

Napisane przez say-hello

Wczoraj mnie wypuścili do domu. Byłam jeszcze u mojego ginekologa na wizycie, teraz mam podejść w poniedziałek na ktg a w środę na wizytę i ktg.

dzięki kochana, staram się



Współczuję :/ Wyprowadzajcie się, szkoda nerwów.

Ale wszystko w porządku póki co?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

na ten moment sobie jakoś radzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[say-hello]

Czy wy też odzczuwacie permanentne zmęczenie? Śpię w nocy jako tako, ale w sumie się wysypiam, a już o 11 rano mam ochotę na drzemkę. Później po obiedzie znowu mnie na sen bierze. I o 22 zasypiam Nie wiem, czy to po tym szpitalnym trybie, czy ze stresu, czy po prostu taki urok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ----------

Napisane przez _Selina_

na ten moment sobie jakoś radzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To dobrze! Trzymam cały czas za nią kciuki 😘

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_Selina_]

Napisane przez say-hello

Czy wy też odzczuwacie permanentne zmęczenie? Śpię w nocy jako tako, ale w sumie się wysypiam, a już o 11 rano mam ochotę na drzemkę. Później po obiedzie znowu mnie na sen bierze. I o 22 zasypiam Nie wiem, czy to po tym szpitalnym trybie, czy ze stresu, czy po prostu taki urok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ----------


To dobrze! Trzymam cały czas za nią kciuki 😘

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

😘😘😘

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Selfish Girl]

Napisane przez wioleta20

Dziewczyny a rzeczy do ubioru w których pójdziecie do szpitala oddajcie potem do domu? Czy zostawiacie przy sobie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ja na wyjście ze szpitala mam zapakowane osobne przebranie
więc to w czym pojadę rodzić mój weźmie ze sobą.


Jest postęp - składamy komode

[zosiaaa]

Ja wczoraj i dzisiaj nawet względnie spalam w nocy, a później koło 10 rano drzemka conajmniej godzinna, wczoraj 2 godziny spałam w dzień i po 22 już śpię.

[Iclosemyeyes]

Napisane przez Selfish Girl

Jest postęp - składamy komode

Uuu no to chyba zapowiada się wykotne na przyszły tydzień


A ja się zdecydowałam na wózek wreszcie muszę szybko zamawiać póki mi się nie odmieni

[Selfish Girl]

Napisane przez Iclosemyeyes

Uuu no to chyba zapowiada się wykotne na przyszły tydzień


A ja się zdecydowałam na wózek wreszcie muszę szybko zamawiać póki mi się nie odmieni

W moim przypadku wykotne... i tak będzie w następnym tygodniu bo lekarz już ma plany na mnie w środę... czekam na wyrok w środę ale wolałabym pojechać nawet jutro i ze spontana żeby akcja wzięła

[grewana]

Napisane przez Selfish Girl

W moim przypadku wykotne... i tak będzie w następnym tygodniu bo lekarz już ma plany na mnie w środę... czekam na wyrok w środę ale wolałabym pojechać nawet jutro i ze spontana żeby akcja wzięła

Jakie plany? ;>

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Maniwa]

Mi ciuchy zabierze Tż, na wyjście przyniesie z powrotem.
A śniegu u mnie nie ma! Ale zimno strasznie jakoś przeczekam te kilka dni, bo zima to zdecydowanie nie moja pora roku egzystuje dopiero gdy słupek rtęci sięga minimum 20 stopni C upały to mój czas

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zosiaaa]

Napisane przez Iclosemyeyes

Uuu no to chyba zapowiada się wykotne na przyszły tydzień


A ja się zdecydowałam na wózek wreszcie muszę szybko zamawiać póki mi się nie odmieni

na jaki się zdecydowałaś?

[Iclosemyeyes]

Greentom w końcu czyli powrót do pierwszego pomysłu

[malami1901]

ja kurtkę i buty zostawię, są na salach fajne przestronne szafki. a tż dowiezie tylko coś na wyjście

mi się spanie unormowało, odkąd nie mam zgagi życie stało się lepsze
Maniwa mam tak samo z upałami, uuuwielbiam ciepełko ale w tym roku raczej już do samego terminu będzie licho

dopakowałam skarpetki i mięciutki szlafroko-kardigan zalegający w szafie. zostały tylko ubranka na wyjście dla małej i kosmetyczka w dniu porodu