Owłosienie u mężczyzn :)

[7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30]

Napisane przez andr19

Trochę odświeżam temat, bo mam trochę problem, a raczej wątpliwości i liczę że pomożecie mi Panie te wątpliwości rozwiać.

Ogólnie rzecz biorąc mam dość bujnie owłosioną klatkę, właściwie od góry do dołu mimo, że jestem blondynem, to te włosy są lekko ciemniejsze i trochę długie.

Zastanawiam się jak podchodzicie do tego tematu, a dokładnie chodzi mi o takie pierwsze zbliżenie. No bo jeśli się Wam to spodoba to spoko. Ale jeśli nie, to co? Jest gorąco z panną, zdejmuje koszulkę i ona widzi takie coś, nie podoba jej się to i co wtedy? Mówi "O, sorry to dziś się kochać nie będziemy, ubieraj się"? Czy jest w stanie się przemóc a potem namawia na depilację? Czy może w ogóle stracić zainteresowanie takim facetem? Czy zmienia to coś w jej podejściu i zaangażowaniu?

Czemu mialoby sie cos zmienic w podejsciu i zaangazowaniu ze strony kobiety przez wlosy na klacie? To absurdalne.
Ja po prostu partnerowi powiedzialam, ze nie lubie wlosow w pewnych miejscach i goli. Ja tez, bo on rowniez lubi jak jestem gladka.

[White_Dove]

A ja mialam szczęście bo mój tz ma tylko na nogach, pod pachami ale trochę i od pępka w dół. Na twarzy też mało. Nie lubię zarośniętych facetów. A "futra" na klacie, plecach i karku szczególnie. Za to uwielbiam jak facet ma czuprynę.

[260c4d4fdb0e7f4840fc70476d5f7e46d82a0f3e]

Napisane przez andr19

Ale jeśli nie, to co? Jest gorąco z panną, zdejmuje koszulkę i ona widzi takie coś, nie podoba jej się to i co wtedy? Mówi "O, sorry to dziś się kochać nie będziemy, ubieraj się"? Czy jest w stanie się przemóc a potem namawia na depilację? Czy może w ogóle stracić zainteresowanie takim facetem? Czy zmienia to coś w jej podejściu i zaangażowaniu?

Nie można przewidzieć, jak zachowa się Twoja partnerka; to kwestia indywidualna. Choćby i 100 wizażanek zadeklarowało, że owłosienie im nie przeszkadza, ta konkretna dziewczyna może mieć inne zdanie. Najlepiej zapytaj sama zainteresowaną, jakie ma preferencje i jeśli nie okaże się fanką owłosienia, to zastanów się, czy jesteś w stanie się dla niej depilować.

[andr19]

Po prostu chodzi mi o jakieś takie Wasze doświadczenia i czy któraś z Was zmieniłaby podejście i zaangażowanie do faceta?

Pierwszy raz między Wami, facet zdejmuje koszulkę i widzicie takie coś, nie podoba się Wam to. I co wtedy każecie mu się ubrać? Jest to dla Was powód do jakiś zmian w zachowaniu względem jego?

Wiadomo, że każdy przypadek jest inny, ale mi chodzi o Wasze takie ogólne zdanie. Czy znacie jakieś tego typu sytuacje lub same miałyście?

[260c4d4fdb0e7f4840fc70476d5f7e46d82a0f3e]

Nie mam takich doświadczeń - nie lubię owłosionych klat i akurat nie trafiłam na faceta z bujnym zarostem w tym miejscu. Gdyby jednak coś takiego się wydarzyło, na pewno nie kazałabym się ubrać ani nie demonstrowała niechęci. Jeśli decyduję się na seks, to znaczy, że facet jest dla mnie atrakcyjny i nie sądzę, żeby włosy na klacie nagle tę atrakcyjność zburzyły. Gdyby to miał być stały partner, zasugerowałabym depilację.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[andr19]

[1=260c4d4fdb0e7f4840fc704 76d5f7e46d82a0f3e;8273539 6]Nie mam takich doświadczeń - nie lubię owłosionych klat i akurat nie trafiłam na faceta z bujnym zarostem w tym miejscu. Gdyby jednak coś takiego się wydarzyło, na pewno nie kazałabym się ubrać ani nie demonstrowała niechęci. Jeśli decyduję się na seks, to znaczy, że facet jest dla mnie atrakcyjny i nie sądzę, żeby włosy na klacie nagle tę atrakcyjność zburzyły. Gdyby to miał być stały partner, zasugerowałabym depilację.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

No i właśnie o to mi chodziło. Że w tamtej chwili nie przerwiesz. Ale zasugerujesz mu to później i nie stracisz przez to chęci do bycia z nim.

[7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30]

Napisane przez andr19

No i właśnie o to mi chodziło. Że w tamtej chwili nie przerwiesz. Ale zasugerujesz mu to później i nie stracisz przez to chęci do bycia z nim.

Laska musialaby byc chora zeby stracic przez to chec do bycia z mezczyzna.

[kalor]

Mój facet ma obfite owłosienie, wcześniej takiego chłopaka nie miałam, więc to było dla mnie coś nowego, ale raczej ciekawego. Całokształt sprawia, że uznałam go za bardzo męskiego i teraz owłosienie uwielbiam jak już się zwierzam, to powiem jeszcze, ze goli okolice intymne i pachy raz na jakiś czas, nie ma owłosionych plecow, a za to klatę ma owłosioną całą, mocno. Mimo moich wcześniejszych doświadczeń spodobało mi się to bardzo.

[kasia5266]

Klatka piersiowa- delikatne owłosienie jest ok. Nie wyobrażam sobie np. lizania faceta, który ma tam gąszcz. Blee. Musiał by mnie chyba szalenie kręcić żebym się przełamała.
Plecy i pachy- w ogóle
Miejsca intymnie- obojętne