2018-05-04, 18:14 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 18
|
Tydzień po rozstaniu, czy jest jeszcze szansa?
Cześć,
Piszę tutaj bo już sama nie wiem co zrobić ze sobą i z mętlikiem, który mam w głowie. Przejrzałam już chyba wszystkie możliwe strony na ten temat, wyżaliłam się przyjaciółkom, staram się zajmować czymś innym czas, ale cały czas myślę o NIM. Poznaliśmy się pół roku temu w mojej poprzedniej pracy. Zaczęliśmy rozmawiać, pisać i po dwóch tygodniach umówiliśmy się po raz pierwszy. Na początku po prostu świetnie nam się razem rozmawiało, mamy bardzo podobne poczucie humoru, poglądy i nie będę ukrywać, seks był naprawdę niezwykły. On na początku powiedział, że jest świeżo po rozstaniu i nie szuka związku. Mnie ten układ również odpowiadał, bo też niedawno rozstałam się z facetem. Poza tym F jest ode mnie trochę młodszy a ja nigdy nie zakładałam związku z młodszym facetem. Spotykaliśmy się regularnie, z czasem zaczęły się wspólne wyjścia na kolację, do kina, na inną randkę. Przez całe pół roku nawet jak się nie widzieliśmy to rozmawialiśmy i pisaliśmy do siebie od 'dzień dobry' do 'dobranoc'. Każdego dnia. Po jakiś trzech miesiącach zaczęłam chcieć więcej i mu o tym powiedziałam. Zdecydował się że spotykamy się dalej. Wszystko rozwijało się dobrze, aż za dobrze - wspólny wyjazd na romantyczny weekend, rozmowy o przyszłości, planowanie wakacji, przyszłych świąt... Podczas naszego ostatniego wyjazdu było naprawdę niesamowicie, romantyczny wypad jak z amerykańskich komedii romantycznych Wróciliśmy, wszystko było ok - do czasu. Jakiś tydzień po powrocie on zaczął się dystansować, ale myślałam że to po prostu chwilowy kryzys z zaangażowaniem. Jednego dnia napisał, że musimy poważnie porozmawiać, przyszedł do mnie po pracy. I rozstał się ze mną tego dnia. Powiedział że ma teraz problemy w pracy (chce ją zmienić i nie wie czy zostanie w naszym mieście) i uwaga, prywatnie. Tzn. w weekend wprowadziła się do niego jego eks, bo nie ma gdzie mieszkać, a ciężko choruje. On się czuje za nią odpowiedzialny, bo to dla niego się tu sprowadziła i nie może jej tak zostawić, chociaż nie chce z nią być. Zszokowało mnie to, wkurzyło, ale stwierdziłam że nie ma takich problemów których nie można rozwiązać i jeśli chce się ze sobą być to wszystko można przezwyciężyć. On się niestety ze mną nie zgodził, powiedział że w takiej sytuacji on nie może budować nowego związku i że tylko by mnie w ten sposób ranił, i że lepiej przerwać to teraz niż później, bo później będzie bolało bardziej. Że musi teraz sobie wszystko poukładać sam. Że może kiedyś się nam uda jeszcze spotkać, ale nie poprosił o czas, a ja powiedziałam że nie będę czekać. To było bardzo emocjonalne zerwanie, były łzy i moje i jego, jeszcze na koniec się ze sobą przespaliśmy, co mnie zupełnie rozbiło i prosiłam żeby tego nie robił i nie odchodził. Po ochłonięciu poprosiłam o to, żeby się ze mną nie kontaktował i mi nie mącił w głowie jeśli nie będzie pewien, i że będę tęsknić. Minął właśnie tydzień, który w większości spędziłam płacząc w łóżku, płacząc na imprezie, w rękaw koleżanki itd. Poszłam nawet na jakąś głupią randkę z Tindera, która była bardzo miła, ale po powrocie - ryk w poduszkę. Bardzo za nim tęsknię, wpatruję się jak kretynka w zielone kółeczko komunikatora i zaklinam żeby napisał. Że żałuje, że też tęskni, albo chociaż zapytał jak się czuję. Chociaż wiem że prosiłam, żeby tego nie robił. I nie wiem, czy tylko ja teraz cierpię i myślę o nim w kółko, czy może jemu też chociaż trochę mnie brakuje? Wiem że to głupie, ale ostatkiem sił powstrzymuję się żeby do niego nie napisać. Czy jest sens się łudzić że kiedy on upora się ze swoją eks, to wróci? Mam prawie 30 lat a zakochałam się jak idiotka i od tygodnia jestem totalnie rozbita. |
2018-05-04, 18:27 | #2 |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
|
Dot.: Tydzień po rozstaniu, czy jest jeszcze szansa?
Przykro mi to pisać ale chyba nie masz na co czekać.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,. Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!) |
2018-05-04, 18:39 | #3 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 597
|
Dot.: Tydzień po rozstaniu, czy jest jeszcze szansa?
Gdyby chciał to byście byli razem. On po prostu nie chce. Bycie z kimś w związku to nie jest wyzwanie życia, zależy tylko od naszej ochoty. Nie przedłużaj swojego cierpienia myśląc, że on wróci.
|
2018-05-04, 18:54 | #4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 1 032
|
Dot.: Tydzień po rozstaniu, czy jest jeszcze szansa?
Będę szczera do bólu.
Jakby nic nie czuł do eks to nie pozwoliłby jej się wprowadzić spowrotem do swojego domu. On tego rozdziału nie zamknął, byłaś tylko jego pocieszycielka. Moze i cos tam do Ciebie poczuł, ale widocznie nie bylo to na tyle silne żeby olac była. To nie z litosci do niej, tylko dlatego, że nadal ja kocha. Żaden dorosły, odpowiedzialny facet nie pozwolilby sobie tak manipulować życiem, jeśli w żadnym aspekcie by tego nie chciał. Nie zebraj o milosc, miej szacunek do siebie, bo potraktował Cie naprawde źle. Nawet jak znowu nie wyjdzie mu z była i sie odezwie to jaka bedziesz miała pewność, że znowu Cie nie zostawi przez jakies tam swoje problemy? Jak się kocha to jest się razem na dobre i na złe. On nie chce z Tobą być, bo Cie nie kocha. Zapomnisz o nim z czasem. Trzymaj się
__________________
"Naturalnie musisz wszystko przezwyciężyć, Zanim zamiast słońca pojawi się księżyc, Póki na niebie słońce świeci, masz tą siłę, Jak każdy malutki człowieczek tej ziemii, osiągnąć coś przez wysiłek..." |
2018-05-04, 18:58 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 42
|
Dot.: Tydzień po rozstaniu, czy jest jeszcze szansa?
Zgadzam się z dziewczynami wyżej.
Wiem, że to trudne, ale z szacunku do samej siebie przestań czekać na jego łaskawe skinienie. Nie patrz bez sensu w okno komunikatora, zajmij się czymś co lubisz, poczytaj coś, obejrzyj ulubiony film, pobiegaj. I nie zastanawiaj się, czy on żałuje, czy tęskni. To nie ma sensu i żadna z nas Ci tego nie powie. To wie tylko on sam. Prawda jest taka, że gdyby zupełnie nic nie czuł do eks nie zakończyłby związku w chwili jej wprowadzenia się do niego. Znajdziesz kogoś lepszego, głowa do góry |
2018-05-04, 19:10 | #6 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 18
|
Dot.: Tydzień po rozstaniu, czy jest jeszcze szansa?
Dziękuję dziewczyny, z jednej strony ja to wszystko wiem i się z wami zgadzam, bo też mu tak powiedziałam, że ma nie zrzucać tego na okoliczności tylko jeśli chciałby ze mną być to byłby mimo wszystko.
Z drugiej czuję się oszołomiona i nie rozumiem, bo jeszcze dwa dni wcześniej rozmawialiśmy o wspólnych planach majówkowych i nic tego nie zapowiadało. Pojechał sam 'sobie układać'. Nie wiem dlaczego nie skończył tego 3 miesiące temu kiedy mu zasygnalizowałam że to coś więcej z mojej strony... Dawno mi tak na nikim nie zależało |
2018-05-04, 19:10 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 715
|
Dot.: Tydzień po rozstaniu, czy jest jeszcze szansa?
Nie trać na niego czasu! Głowa do góry
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Senza l'amore sarei solo un ciarlatano, Come una barca che non esce mai dal porto. |
2018-05-04, 19:11 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 374
|
Tydzień po rozstaniu, czy jest jeszcze szansa?
Ojej, przeciez to oczywiste, ze chce spróbować ze swoją eks...
Poboli i przestanie. Usuń go z komunikatora. |
2018-05-04, 19:18 | #9 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 18
|
Dot.: Tydzień po rozstaniu, czy jest jeszcze szansa?
Cytat:
Ale może rzeczywiście to jest łagodna wersja dla mnie. Jak o tym piszę to się czuję jakbym go usprawiedliwiała.. |
|
2018-05-04, 19:26 | #10 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 812
|
Dot.: Tydzień po rozstaniu, czy jest jeszcze szansa?
Wybacz za bezposredniosc, ale jego powody i slowa to sranie w banie. Po prostu chce wrocic do ex, a ty poszlas w odstawke podpierajac to jakimis wydumanymi powodami
|
2018-05-04, 19:30 | #11 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 374
|
Dot.: Tydzień po rozstaniu, czy jest jeszcze szansa?
Cytat:
Tak tak. A Ty to łykasz. |
|
2018-05-04, 19:35 | #12 | |
Zielona Driada
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 514
|
Dot.: Tydzień po rozstaniu, czy jest jeszcze szansa?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
|
|
2018-05-04, 19:37 | #13 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 18
|
Dot.: Tydzień po rozstaniu, czy jest jeszcze szansa?
[1=7cd1d0bf3fc279e4e45587f 61c3d7242fa9c0a30;8336449 1]Wybacz za bezposredniosc, ale jego powody i slowa to sranie w banie. Po prostu chce wrocic do ex, a ty poszlas w odstawke podpierajac to jakimis wydumanymi powodami[/QUOTE]
Bezpośredniość jest wskazana. Prawdę mówiąc wolę być zła niż się nadal nad sobą użalać i liczyć na to że on się ocknie i zobaczy co traci.. |
2018-05-04, 19:39 | #14 | |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
|
Dot.: Tydzień po rozstaniu, czy jest jeszcze szansa?
Cytat:
Bo tak naprawdę, jesli jemu by zależało to znalazłby wyjście z sytuacji żeby z Tobą być. No ale część prawdy chyba powiedział: z sentymentu (czyli uczucia) chce się nią zająć. Przykro mi, ale z boku to tak wygląda. Nie zawracałabym sobie dalej nim głowy na Twoim miejscu.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,. Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!) |
|
2018-05-04, 19:41 | #15 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 812
|
Dot.: Tydzień po rozstaniu, czy jest jeszcze szansa?
Mysle, ze on chce wrocic do ex, co czesto sie zdarza jesli ktos nie przetrawil poprzedniego zwiazku i nadal czuje cos do ex, wtedy ona zawsze bedzie na pierwszym miejscu jesli bedzie chciala wrocic. Glupio mu powiedziec to wprost i nie chce wyjsc na dupka, wiec sprzedaje ci bezsensowne wymowki. Przykro mi, ale wyglada na to, ze jest dupkiem
|
2018-05-04, 19:42 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 42
|
Dot.: Tydzień po rozstaniu, czy jest jeszcze szansa?
I pamiętaj, nie daj się!
Jeżeli faktycznie wciąż kocha eks, to może jakiś czas się koło niej pokręci, ale jak dostanie od niej kopniaka w tyłek to bardzo prawdopodobne, że będzie chciał wrócić. Nie daj z siebie zrobić koła ratunkowego, bo tak niestety często się dzieje. Bądź dzielna i pokaż mu jaki błąd popełnił |
2018-05-04, 19:44 | #17 |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
|
Dot.: Tydzień po rozstaniu, czy jest jeszcze szansa?
[1=7cd1d0bf3fc279e4e45587f 61c3d7242fa9c0a30;8336499 6]Mysle, ze on chce wrocic do ex, co czesto sie zdarza jesli ktos nie przetrawil poprzedniego zwiazku i nadal czuje cos do ex, wtedy ona zawsze bedzie na pierwszym miejscu jesli bedzie chciala wrocic. Glupio mu powiedziec to wprost i nie chce wyjsc na dupka, wiec sprzedaje ci bezsensowne wymowki. Przykro mi, ale wyglada na to, ze jest dupkiem[/QUOTE]
Ja myślę, że gdy poznał Autorkę miał "gorsze dni" z eks, potem jakąś potężną kłótnię, po której ona się wyprowadziła. Teraz widocznie "naprawiają" albo zwyczajnie się pogodzili.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,. Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!) |
2018-05-04, 19:57 | #18 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
|
Dot.: Tydzień po rozstaniu, czy jest jeszcze szansa?
|
2018-05-04, 19:58 | #19 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 18
|
Dot.: Tydzień po rozstaniu, czy jest jeszcze szansa?
Może po prostu się wycofał jak zaczęło być zbyt poważnie i poprosiłam o konkretną deklarację?
Nie wiem, może faktycznie wrócił do eks, bo to z boku tak wygląda, ale nie mówił o niej jakby chciał wrócić... Wiem natomiast że ona tego chciała i ta cała choroba nie wygląda na prawdziwą sprawę życia i śmierci. Jakby tak było to pojechałaby do rodziny, przyjaciół, a nie z walizką do byłego faceta. |
2018-05-04, 20:03 | #20 | |
Zielona Driada
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 514
|
Dot.: Tydzień po rozstaniu, czy jest jeszcze szansa?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
|
|
2018-05-04, 20:24 | #21 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 7 327
|
Dot.: Tydzień po rozstaniu, czy jest jeszcze szansa?
Wrocil do eks. Bylas plastrem.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-05-04, 20:28 | #22 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 18
|
Dot.: Tydzień po rozstaniu, czy jest jeszcze szansa?
Ech, w takim razie może faktycznie jest takim dupkiem. Chociaż trudno mi uwierzyć że w tym samym czasie próbował się dogadać z eks i był ze mną, w kontakcie praktycznie 24h... A jak się ze mną rozstawał to łzy były udawane? Ostatni seks dla sportu? I powrót do domu do eks z którą naprawia z zapachem innej kobiety na koszuli?
|
2018-05-04, 20:52 | #23 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 1 032
|
Dot.: Tydzień po rozstaniu, czy jest jeszcze szansa?
Cytat:
__________________
"Naturalnie musisz wszystko przezwyciężyć, Zanim zamiast słońca pojawi się księżyc, Póki na niebie słońce świeci, masz tą siłę, Jak każdy malutki człowieczek tej ziemii, osiągnąć coś przez wysiłek..." Edytowane przez stitches Czas edycji: 2018-05-04 o 20:54 |
|
2018-05-04, 21:50 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
|
Dot.: Tydzień po rozstaniu, czy jest jeszcze szansa?
Jego ex koniecznie musiała zamieszkać z powrotem u niego, a on od razu z Tobą zerwał. Jakimi to grubymi nićmi szyte, no błagam. Dupek i tyle, zabawił się Twoimi uczuciami i poszłaś w odstawkę, kiedy tylko ex skinęła na niego palcem. Za kim Ty płaczesz. Facet mógłby chociaż mieć trochę przyzwoitości i powiedzieć szczerze, że nadal kocha tamtą i nigdy nie przestał :/
|
2018-05-04, 21:54 | #25 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
|
Dot.: Tydzień po rozstaniu, czy jest jeszcze szansa?
Cytat:
|
|
2018-05-04, 22:03 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
|
Dot.: Tydzień po rozstaniu, czy jest jeszcze szansa?
Faktycznie, po co sobie zamykać furtkę na bzykanie.
Autorko, on się nie martwi, że Cię zrani, tylko że będziesz mu przeszkadzała w odbudowywaniu relacji z eks. Edytowane przez Nimve Czas edycji: 2018-05-04 o 22:05 |
2018-05-04, 22:25 | #27 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 18
|
Dot.: Tydzień po rozstaniu, czy jest jeszcze szansa?
Cytat:
Dobrze zrobiłam że urwałam kontakt. Mam nadzieję że jeśli się odezwie to będę już pozbierana i będę umiała go zignorować. |
|
2018-05-04, 22:51 | #28 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
|
Dot.: Tydzień po rozstaniu, czy jest jeszcze szansa?
Cytat:
Bardzo dobrze zrobiłaś. W chwili słabości przypomnij sobie, że nigdy nie byłaś dla niego najważniejsza i jak niewiele brakowało żeby Cię dosłownie odstawił. Gdybyś była, to wprowadzka eks, a nawet pomoc jej, nie miałaby żadnego wpływu na Wasz związek. Przynajmniej z jego strony, bo czy Ty przełknęłabyś obecność byłej w jego domu to inna sprawa. Tak samo jak nikt nie rzuca partnera za każdym razem kiedy przyjaciel potrzebuje opieki. W czym by to miało przeszkadzać? Jak dla mnie to wygląda na to, że ta dziewczyna nawet nie wie, że on kogoś miał, a teraz trwa pospieszne zacieranie śladów i kucie żelaza póki gorące. |
|
2018-05-04, 23:20 | #29 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: Tydzień po rozstaniu, czy jest jeszcze szansa?
Leciał na dwa fronty.
|
2018-05-04, 23:55 | #30 | |
Gazela inteligencji
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 371
|
Dot.: Tydzień po rozstaniu, czy jest jeszcze szansa?
Cytat:
__________________
|
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:41.