2018-04-09, 15:09 | #511 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 343
|
Dot.: facet - beznadziejna sytuacja
Dobrze napisane, autorka ma chyba jakiś rodzaj amnezji...
|
2018-04-10, 11:16 | #512 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 3 261
|
Dot.: facet - beznadziejna sytuacja
Jak dla mnie to ten koleś przejawia cechy socjopaty o ile nim wręcz nie jest.
Mogłabym uwierzyć, że mu się w małżeństwie nie układało, że zakochał się w Julce, że bezjajcarsko trwał w tym układzie ze strachu przed rozwodem. Bezjajcarze są wśród nas. Nawet w to, że później do żony wrócił, bo... powiedzmy że jest mega pipą i tak mu będzie wygodniej czy jak tam było. Natomiast jego zachowanie po rozstaniu (a raczej rozstaniach) oraz jego styl świadczy o tym, że ten koleś nie tylko nie ma jaj, on nie ma za grosz empatii, jakiegoś poczucia winy, wyrzutów sumienia, wstydu... A jeśli mówi, że ma, to kłamie, bo słowami, to sobie można świadczyć. Tego nie widać. On czuje władzę nad Julką, żonę też szybko przekabacił. Nabroi, skrzywdzi, a te chcą jeszcze go przytulać albo seks uprawiać. Doskonale wychodzi mu manipulacja. One są tylko środkiem do jego celu. Obrzydliwy, egocentryczny typ nieliczący się z nikim. Może następnej jego kochance uda mu się utrzeć nosa. Tobie Julka na pewno brakuje emocji towarzyszących zakochaniu, tej bliskości. W końcu planowałaś z nim życie. Dałaś się omamić, ale pora się ocknąć i pokazać panu jego miejsce. Dziwi mnie, że pozwalasz mu na dalszy kontakt. Ty chyba naprawdę lubisz cierpieć. Edytowane przez wlosomaniaczkaaa Czas edycji: 2018-04-10 o 11:18 |
2018-04-10, 13:53 | #513 | |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
|
Dot.: facet - beznadziejna sytuacja
Cytat:
To tylko gadka, by naiwne dziewczątko zatrzymać przy sobie w wiadomym celu. Znam podobnego faceta. To jest znajomość od czasów, gdy tylko weszłam w dorosłość, czyli bardzo długa. Przez ładnych parę miesięcy byliśmy razem. Zerwałam z nim kontakty i nawet przez lata udało mi się go nie spotkać, ale jakiś czas temu dorwał mnie w supermarkecie i niemalże wymusił spotkanie na kawę. Nie miałam zamiaru iść, ale przyszło mi na myśl, że może wytłumaczy się, przeprosi. No, cokolwiek. Czy muszę pisać, że się przeliczyłam? Był łajzą, został łajzą. |
|
2018-04-10, 21:16 | #514 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 65
|
Dot.: facet - beznadziejna sytuacja
Nawet jezeli dochodzi do jakiegoś kontaktu to to juz tak na mnie nie dziala. Juz miesiac minal od klotni. Od poczatku kwietmia sie nie odzywam. Nie dzownie nie pisze. Teraz dopadl mnie smutek mialal ochote sie odezwac ale zaraz czytam co napisalyscie i to mija.
Duzo pracuje i nie mam czasu na myslenie o tym wszystkim. Nawet juz sie nie zastanawiam dlaczego tak sie zachowal. Teraz zastanawiam sie jak to jest mozliwe zeby osoby ktore sa ze soba tak blisko naglre tak sie od siebie oddalaja. Ale to juz takie ogolne myslenie. Nie akurat o nim. ---------- Dopisano o 21:16 ---------- Poprzedni post napisano o 21:07 ---------- Mysle ze bardzo dobrze manipulowal cala sytuacja. Ze wszystko mial pod kontrola. Ze to sie tak ciągnęło ze nawet nie mialam dluzszej chwili tak jak teraz zeby sie nad wszystkim zastanowic. Te emocje byly tak duze ze nie mialam chwili zeby popatrzeć na to z boku. Ocenic sytuacje bez emocji. Ciągle mielismy kontakt ciagle rozmawialismy. Nie bylo czasu zeby sie tak oderwac od tego. Dopiero teraz mam czas dla siebie. I zaczynam widziec te zachowania. To ze wlasnie nie potrafiłam sie od tego oderwac. Teraz juz czuje ze jestem w takiej bezpiecznej odleglosci. Ze sie uspokoilam. Chociaz nie jestem w stanie przewidziec emocji kiedy jego tu nier bedzie kiedy tam pojedzie |
2018-04-10, 21:35 | #515 | ||
High Quality Since 2007
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
|
Dot.: facet - beznadziejna sytuacja
Julka, zalozylas ten temat po cos. Mialas momenty, kiedy pytalas o opinie, a potem znowu do niego wracalas. Dlatego skup sie teraz na tym, zeby po pierwsze nie wracac do niego nawet mysla (jak Cie jakies dopadna to idz umyc naczynia albo upiecz ciasto), ale po drugie żeby przemyslec to, co sie wydarzyło ale w Twojej głowie. W jaki sposob postrzegasz facetow i dlaczego mialas poczucie, ze ten facet jest Ci bliski choc tak naprawdę... nigdy go do konca nie mialas. On nigdy nie byl Twoj w 100%. Nie widzisz tego?
__________________
Cytat:
Cytat:
|
||
2018-04-11, 09:19 | #516 |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
|
Dot.: facet - beznadziejna sytuacja
Staraj się o nim nie myśleć. Wyrzuć z pamięci. A przynajmniej próbuj.
Ten człowiek nie przejmował się twoimi uczuciami. On przejmuje się tylko sobą, własnymi potrzebami, własną wygodą. Taki się urodził. Popaprany. |
2018-04-11, 16:22 | #517 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: stary gród słowiański
Wiadomości: 4 111
|
Dot.: facet - beznadziejna sytuacja
Niechaj spada na drzewo.
__________________
„Człowiek myśli, że ważne jest by mieć i nie wie, że ważniejsze jest by być”. Oscar Wilde "Prawdziwe szczęście niewiele kosztuje; jeśli jest drogie, niedobrego jest rodzaju". F.-R. Chateaubriand |
2018-04-12, 08:46 | #518 |
🦄
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 30 295
|
Dot.: facet - beznadziejna sytuacja
Żeby to było takie proste
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Ban na zakupy kosmetyczne! 12.03.2023 r.- 12.06.2023 r. |
2018-04-12, 09:20 | #519 | |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
|
Dot.: facet - beznadziejna sytuacja
Cytat:
Doprawdy, płakać za kimś, kto kłamał, oszukiwał i zawiódł? Mój gniew byłby tak wielki, że po miłości nie zostałby najmniejszy ślad. |
|
2018-04-13, 06:16 | #520 |
Kobieta z klasą
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 058
|
Dot.: facet - beznadziejna sytuacja
Właśnie o tym autorka wygodnie milczy. Woli się skupić na tym dlaczego żona tak łatwo go przyjęła z powrotem. Hipokryzja na poziomie co najmniej żenującym zważywszy fakt, że sama łatwo go przyjęła z powrotem po tym jak wskoczył do łóżka żony. Nie rozumiem dlaczego czuje się od niej lepsza, skoro obie zrobiły to samo.
__________________
Miłość to gra we dwoje, w której oboje muszą wygrywać. |
2018-04-13, 06:41 | #521 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 3 261
|
Dot.: facet - beznadziejna sytuacja
Cytat:
Nie mogę się nadziwić niektórym dziewczynom, których związki (a już zwłaszcza początki) przypominają drogę krzyżową, a te dzielnie w nich trwają, płaczą... Przecież on powinien uskrzydlać, dawać radość, a już zwłaszcza na początku jest cud miód, wtedy o to tak łatwo. |
|
2018-04-13, 14:32 | #522 | |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
|
Dot.: facet - beznadziejna sytuacja
Cytat:
Sama jestem zwolenniczką szybkich cięć i przeciwniczką męki pańskiej w związkach. |
|
2018-05-08, 17:39 | #523 | ||
High Quality Since 2007
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
|
Dot.: facet - beznadziejna sytuacja
Julka, co u Ciebie?
__________________
Cytat:
Cytat:
|
||
2018-05-09, 21:20 | #524 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 715
|
Dot.: facet - beznadziejna sytuacja
Też jestem ciekawa.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Senza l'amore sarei solo un ciarlatano, Come una barca che non esce mai dal porto. |
2018-05-11, 14:53 | #525 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 65
|
Dot.: facet - beznadziejna sytuacja
No to sytuacja wyglada tak ze pojechal sobie. Po tygodniu pobytu w domu odezwal sie ze teskni ze mu mnie brakuje ze miedzy nimi nic nie ma. Sa jak dwoje obcych sobie ludzi. Ze tam sie nic nie poprawi. Ze ma nadzieje ze miedzy nami jest jeszcze szansa.
Po tym pojechal na urlop. Oczywiscie z nia. Powiedzial ze jedzie odpoczac i spedzic czas z dzieckiem a nie z nia. Ze on ja traktuje jako dodatelk. Smieszne |
2018-05-11, 14:56 | #526 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 404
|
Dot.: facet - beznadziejna sytuacja
ATy co na to wszystko ?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-05-11, 14:57 | #527 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 65
|
Dot.: facet - beznadziejna sytuacja
Wysyla jakieś wiadomoscoi codziennie ale tak zeby ona nie widziala. Bo sytuacja jest miedzy nimi jasna ale on nie chce prowokowac klotni.
Nie odpisuje na to. Pomimo to nie czuje spokoju. Meczy mnie tym bo nie pozwala mi zapomniec. Nie czuje sie z tym dobrze. Mysle o tym denerwuje mnie to. Odrazu to przezywam i chodze taka poddenerwowamna ciagle |
2018-05-11, 14:59 | #528 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 404
|
Dot.: facet - beznadziejna sytuacja
Zablokuj jezeli naprawde chcesz sie od tego uwolnić.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-05-11, 15:08 | #529 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 2 935
|
Dot.: facet - beznadziejna sytuacja
Dokładnie, zablokuj
__________________
Nie dowiesz się, dopóki nie spróbujesz |
2018-05-11, 16:41 | #530 | |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
|
Dot.: facet - beznadziejna sytuacja
Cytat:
Bajkopisarz normalnie. Chyba w to nie wierzysz? I może odpisz coś w stylu "odp*** się". Żeby do niego dotarło. On pisze, bo unikasz radykalnych poczynań. Nie chcesz wiadomości od niego, ale jednak czytasz. Nie blokujesz go. Co facet ma myśleć? Że jeszcze trochę, a cię zmiękczy. |
|
2018-05-11, 19:26 | #531 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: facet - beznadziejna sytuacja
Cytat:
|
|
2018-05-11, 20:27 | #532 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 3 261
|
Dot.: facet - beznadziejna sytuacja
Przecież możesz to zakończyć. Wystarczy, że odpiszesz żeby spadał albo go zablokuj. Dlaczego nie chcesz tego zrobić? Ciągle go kochasz i boisz się definitywnego końca? Myślisz o powrocie?
|
2018-05-14, 12:13 | #533 |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
|
Dot.: facet - beznadziejna sytuacja
|
2018-05-15, 05:32 | #534 | ||
High Quality Since 2007
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
|
Dot.: facet - beznadziejna sytuacja
Julka, a jak Twoja terapia? Chodzisz na nią dalej? Mówisz o tym co się teraz dzieje?
__________________
Cytat:
Cytat:
|
||
2018-05-19, 15:20 | #535 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 65
|
Dot.: facet - beznadziejna sytuacja
Tak chodze. Odrazu uczuc nie wylacze. Oczywiscie ze dalej bardzo duzo do niego czuje. I tak widze w sobie jakies postepy. Mam więcej sily spokoju w sobie. Nie chcialam odpisywac po chamsku. Tez z ciekawości w sumie.
Codziennie przez caly urlop pisal do mnie. Przed chwila dzwonil bo ksiaze wrocil. Rozmawialismy zapytalam co on teraz planuje bo widze ze nie traktuje mnie jak kolezanke. Odpowiedzial mi ze dowiem sie w swoim czasie. Ze on juz decyzje ma podjeta i zamierza jak najszybciej zaczac działac. Ok wiec zapytalam kiedy przyjezdza no bo jezeli wszystko takie postanowione to co to za problem. A no ksiaze przyjezdza po weekendzie. Powiedzialam tylko ze w takim razie nic takie jasne nie jest bo niby po co mialby spedzac weekend w domu jezeli jest wszystko jasne. Musialam konczyc wiec nie dostalam odpowiedzi. Ale tak mnie wkurzyl pomimo wszystko. Tym swoim kreceniem. Jakims gadaniem smieci. Chcialam zobaczyc co on znowu bedzie wymyslal i prosze. |
2018-05-19, 15:47 | #536 |
lalka z saskiej porcelany
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: Syberia
Wiadomości: 399
|
Dot.: facet - beznadziejna sytuacja
Ten temat powinien się skończyć jakieś 18 stron temu... Julka, czy Ty jesteś jakąś masochistką? Dziewczyny słusznie piszą, abyś go zablokowała, nie odzywaj się do niego, zakończ temat, on jest wygodny i nie zostawi dla Ciebie żony i bogatej chatki (bo z tego co pamiętam, to dobrze mu się powodzi) pogódź się z tym, że byłaś jedynie odskocznią od codzienności i nigdy nie będziesz integralną częścią jego życia tylko taką przelotną pociechą, szanuj się trochę i kopnij dziada tam gdzie zaboli najbardziej. Sprawa jest prosta jak budowa cepa - gdyby mu zależało byłby z Tobą, nie na boku, tylko na poważnie. Sama jesteś sobie winna Jula, pozwoliłaś się traktować jak drugą opcję i on z tego korzysta, bo czemu nie, chętna to weźmie. Bez sensu to ciągniesz, to i tak nie ma przyszłości, bo z jego założenia nigdy nie miało jej mieć.
Może uczuć od razu nie wyłączysz, ale rozum powinnaś włączyć i to jak najszybciej. Nie chcę Cię tutaj oczywiście obrażać, to nie miało być złośliwe, zwyczajnie krew mnie jakoś zalewa, że dajesz sobą tak manipulować.
__________________
잃어버린 채 외면하는 것 같아
|
2018-05-19, 15:51 | #537 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 65
|
Dot.: facet - beznadziejna sytuacja
To jest jakas meczarnia naprawde. Chce isc swoja droga to pisze dzwoni. Ok bie odpiusje moge nie odbierac. Ale sam fakt tego ze on to robi powoduje niepokoj. Jakies ruszenie sie uczyc. Wywoluje emocje. Bylam spokojna to mnie teraz tak zdenerwował ze az sie cala trzese
|
2018-05-19, 15:59 | #538 |
lalka z saskiej porcelany
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: Syberia
Wiadomości: 399
|
Dot.: facet - beznadziejna sytuacja
Jula, troszkę jesteś przypadkiem beznadziejnym - bez obrazy - ale ja zagłębiłam się w ten wątek i tyle już razy padło, żebyś się od niego odizolowała, zerwała kontakt, etc, itp, itd, a Ty nie. Cierpisz na własne życzenie. Jeśli nie chcesz od niego wiadomości, to go zablokuj, co to za problem, kilka kliknięć wystarczy. Ale przecież Ty łudzisz się daremnie cały czas, desperacko chcesz jego uwagi, to jest największa tragedia. Pomijając to jak ten facet się zachował, to bardziej przerażające jest to, jak Ty się w tej sytuacji zachowujesz i choćby prawda rąbnęła Cię w czoło to Ty swoje. Dopóki go nie zablokujesz, to on ma drogę do tego aby Tobą manipulować. Gdy zerwiesz kontakt takiej możliwości mieć nie będzie. Sama siebie pozbawiasz szansy na szczęście u boku kogoś, kto by Cię chociaż trochę szanował. Bo on tego nie robi. Jesteś drugą opcją, nie ma nic bardziej upokarzającego, ja bym nie zdzierżyła. Ale Ty chyba się w tej roli odnajdujesz, no niestety, nie rozumiem Twojego postępowania. Mówisz jedno, robisz drugie, Jula.
__________________
잃어버린 채 외면하는 것 같아
Edytowane przez mybeau Czas edycji: 2018-05-19 o 16:02 |
2018-05-19, 17:03 | #539 |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
|
Dot.: facet - beznadziejna sytuacja
To prawda, jesteś opcją zapasową. Takim prawdziwym zapasowym kołem, którego używa się tylko, gdy zajdzie potrzeba. A w międzyczasie wyciąga się je z bagażnika i sprawdza, czy powietrze nie zeszło i w miarę potrzeb podpompowuje. Te jego działania pozorne, to właśnie sprawdzanie, czy powietrze ci nie zeszło.
Manipuluje tobą, aż przykro. Ten facet jest wyzuty z uczuć. On ma jakiś plan, w którym ty jesteś pionkiem, ale jako człowiek się nie liczysz. |
2018-05-19, 17:12 | #540 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 65
|
Dot.: facet - beznadziejna sytuacja
Jestem taka na siebie zla. Normlanie nie potrafie sie z tego gow** wygrzebac. Nie wiem jak to przerwac poprostu. Ciagle mna manipuluje gra. Tak mnie to wku****.
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:57.