Mamy czerwcowe 2018- czas się rozpakować :) część 8.

[ladyroses]

Napisane przez frik frik

Mi się podoba Twój pomysł i chyba spróbuję. Bo bywało ciężko, moja pierwsza potrafiła jeść co godzinę i wisieć na cycku przez godzinę. Druga je mniej,ale wiadomo, że wyjścia bez dziecka niekarmionego butelka to są na czas :/ a to potrafi dać na głowę po ilus tygodniach braku siebie dla samej siebieA kiedy będziesz mogła karmić?
KP potrzebuje stymulacji. Tutaj zawsze popyt=podaż. Ile dziecko je, tyle będą produkować piersi. Oczywiście za wyjątkiem tych pierwszych dni. W trzeciej - piątej dobie pojawia się nawał pokarmu i jeśli nie będziesz wtedy Nadii przystawiac,to raczej będziesz musiała odciagac, bo będzie Cię zwyczajnie bolał biust z przepełnienia mlekiem.
A skąd wiesz,że w jednej nie masz pokarmu? Jak ja czasem nacisne to też nie ma a jednak mała się zajada. Z początku jakoś lewej piersi nie lubiła. Ale nauczyła się ssać w odpowiedni sposób i mleczko jest i było tam od początku To nie wygląda od razu jak mleko.
Nie wiem na ile Ci zależy na KP, masz wybór, jak chcesz karmić nie karmienie z piersi i dokarmianie mm zmniejszy ilość mleczka w piersiach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tzn ze jak dziecko nie je wcale to pokarm całkowicie zaniknie?

Przyznam szczerze, że nie mam wiedzy w tym temacie. A bardzo nie chcę dostać zapalenia piersi..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[goldika]

Napisane przez ladyroses

Tzn ze jak dziecko nie je wcale to pokarm całkowicie zaniknie?

Przyznam szczerze, że nie mam wiedzy w tym temacie. A bardzo nie chcę dostać zapalenia piersi..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja w szpitalu mialam nawal. Uratowal mnie laktator i doradca laktacyjny. Ale byłam z gory nastawiona, ze taki problem sie pojawi i bede musiala tą jednq dobę wytrzymać w bólu.



Annika z ta butelka masz racje. Moze tez w okolicy miesiaca wprowadze. Chciałabym jechac na zakupy a w 2h sie nie wyrobie

[karolson]

Jestem na sali z 3 paniami po cc w okolicy terminu. Nadcisnienie ( chyba pali fajki :/), cukrzyca i niewiem wszystkie zazdroszcza sprawnosci i to jest mega plus SN.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ladyroses]

Napisane przez karolson

Jestem na sali z 3 paniami po cc w okolicy terminu. Nadcisnienie ( chyba pali fajki :/), cukrzyca i niewiem wszystkie zazdroszcza sprawnosci i to jest mega plus SN.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No dokładnie, widzę jak po SN smigają. A ja jak kaleka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Rosalyn]

Napisane przez ladyroses

Dobra, ja mam dwa pytania.

1. Jak wczoraj tylko raz przystawialam z jednej piersi a dziś też próbowałam ale nie było pokarmu... Nie boli mnie nic itp, biorę ketonal więc teraz nie mogę karmić i tak... To czy muszę ten pokarm jakoś odciągnąć czy co? Tu nie ma żadnego doradcy. W szpitalu będziemy pewnie do czwartku, piątku więc potem w domu chcę karmić na spokojnie i dokarmiać mm jak będzie potrzeba. Ale pytanie czy mi się żadne zapalenie nie zrobi albo coś? Nic mi nie wycieka ani nic. Doradzcie coś, bo nie chce zapalenia. Czy jak się nie karmi to pokarm sam sobie zanika czy jak to działa?

2. Dziewczyny po CC, szczerze, ile dni was rana bolała? Co bralyscie? Bo szczerze, ja jestem po CC 28 godzin i rana bardzo boli, muszę brać przeciwbolowe, ledwo chodzę itp. Ze mną leży dziewczyna co jest po CC dzień dłużej i ona już dziś nawet nie brała przeciwbolowych...... Śmiga do dziecka jak annnika pisała. No i teraz nie wiem, czuję się jak jakiś paralityk. Pocieszcie mnie. Małą daję dziś znowu na noworodki bo się boję, że w nocy nie ogarnę. Jutro już zamierzam
jak się nic mi nie pogorszy mieć ją na noc przy sobie. Jak to u was było przy CC?

3. Czy wasze dzieci też w szpitalu tylko jadly i spaly? Moja nawet przy dzisiejszych dwóch szczepieniach nawet nie zaplakala. Wydaje mi się, że to normalne, że w szpitalu takie grzeczne. Ale wolę dopytać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:31 ---------- Poprzedni post napisano o 15:31 ----------

Jeszcze raz gratulacje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:33 ---------- Poprzedni post napisano o 15:31 ----------

No mam nadzieje, że czwartek / piątek wyjdziemy. Dzięki, że pytasz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:34 ---------- Poprzedni post napisano o 15:33 ----------

Super

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja nie mam jakiejś wiedzy wielkiej, ale.
1 wydaje mi się że tak, jak się nie karmi to pokarm zniknie. I na odwrót jak chce się rozkręcić laktacje to trzeba przystawiac. I wydaje mi się że na przeciwbólowych można karmić.
2 tu Cię nie pocieszę. Mnie bolała 3 tygodnie a i teraz bardzo muszę uważać w co się ubieram, żeby ubranie nie drażniło
3 tak, na początku tylko spała i jadła, ale przy szczepieniach i pobranich krwi płakała bardzo. Teraz już jest coraz więcej czasu aktywna.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[frik frik]

Napisane przez ladyroses

Tzn ze jak dziecko nie je wcale to pokarm całkowicie zaniknie?

Przyznam szczerze, że nie mam wiedzy w tym temacie. A bardzo nie chcę dostać zapalenia piersi..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też nie mialam wiedzy przy pierwszym dziecku i dużo nauczyłam się właśnie od dziewczyn z Wizażu prawda jest taka,że każda z nas jest zielona na początku i to normalne. Także pytaj ile wlezie, musimy sobie tu pomagać bo ludowa wiedza ciotek i babć albo tztow (zawsze mnie rozwalalo jak mi mówił co mam robić specjalista od laktacji :p) jest czesto przeterminowana.

Jak się nie karmi, to po jakimś czasie pokarm zanika. Chociaż można jeszcze jakiś czas laktacje rozbujac, ale podobno różnie z tym bywa.
http://poradniklaktacyjny.pl/karmienie w poprzednim wątku dużo dziewczyn odnosilo się do kwartalnika laktacyjnego, ja akurat za leniwa byłam
I jeszcze blog Hafija jest fajna skarbnica wiedzy

O zapalenie nie jest tak łatwo. Podobno liście kapusty z lodówki są dobre jako okłady

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[triolka]

Dziewczyny przepraszam nie dam rady Was nadrobić
Mam kompletny sajgon w domu...ale już dziś coraz spokojniej. Właśnie mała mi śpi na brzuchu
Odpowiem tylko na ostatnie pytanie lady:
Mi powiedzieli że samo nie karmienie nie spowoduje nie pojawienia się nawalu, bo mleko się produkuje. Ja jem tabletki na wstrzymanie laktacji

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cambria04]

Hej!

Napisane przez asiaczek87

Dziewczyny jestem po wizycie u gin i się podłamałam. Nie dość, że chłopak jest ustawiony już głową do wyjścia to w srode koncze 38 tc, a on ma już 3700 proporcje między głową a brzuszkiem na poziomie kilku %, jeśli się zmniejszy to wskazanie do cc... Jeśli nie to przyjdzie mi urodzić takiego dużego faceta a ja drobina jestem. Nie wyobrażam sobie... Wpisałam się na wizytę za tydzień, żeby dowiedzieć się o tym procencie jeszcze i o wadze. Już dzisiaj się zastanawiała, czy mi nie dać skierowania do szpitala na wywołanie porodu... no ale mówi, że póki co jeszcze nie ma takiej potrzeby, mam dużo spacerować to może coś ruszy..

Trzymam kciuki żeby zaraz się coś ruszyło
i udało się SN, jak nie to jednak CC skoro Maluszek jest duży byle by Cię nie męczyli wywoływaniem.

Napisane przez sweetrose

Wpadłam tylko się przywitać i pochwalić że mały przez tydzień przybrał prawie 400 g. A i udało mi się już na dobre pożegnać z kapturkami. Mały w końcu ładnie załapał o co chodzi i sutki się wyciągnęły

Trzymam kciuki za dziewczyny w szpitalu oraz za te po terminie żeby maluchy w końcu zechciały wyjść

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gratulacje sukcesów w kp pięknie synuś je skoro tyle przybrał.

Napisane przez Rosalyn

Ja miałam dziś swój pierwszy rodzicielski stres. Morfologia wyszła kiepsko i oczywiście panika. Tz na szczęście przyszedł chwilę po tym jak zobaczyłam wyniki i zarządził działania
Nasza pediatra wysłała nas do szpitala skonsultować sprawę i wyszło na to że i tak trzeba zrobić jeszcze kilka badań zanim włączymy żelazo, a że można tę badania zrobić w przychodni to w zasadzie wniosek jest taki że ona nas odesłała gdzie indziej zamiast sama podjąć jakąś decyzję. Nastraszyla nas tylko a lekarz w szpitalu przedstawił sensowny plan działania
Eh nie będę się rozpisywać ale czuję że to początek rodzielskich trosk..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oby z Malutką było wszystko ok, tak to już jest, że ciągle jest się o co martwić... Może taka morfologia to nic niezwykłego po takim porodzie, ale sprawdzić trzeba, a o zaufanego pediatrę naprawdę trudno, jak tylko się da to zmieniajcie, nawet bym zapytała lekarkę bezpośrednio czy może Was przyjąć w tym miesiącu w drodze wyjątku..

Napisane przez tanzanka

#nierodze
A mogłabym!

Dziewczyny zdałam co miałam zdać, oficjalnie mam rok na czysto!!! 🤩
Ogólnie to jął mnie ludzie w dwupaku zobaczyli to usłyszałam „biednaś”, myślałam, że coś będą gadać, ale o dziwo nie

Po zaliczeniu zabrałam TZ na obiadek i zaczęłam wakacje

Guerka Ty przynajmniej jakieś skurcze na zapisie, a u mnie nudno. Plus ja do środy nie dam się położyć na pewno a i w środę jak powiedzą, że wszystko w porządku to do piątku się nie dam!

Umyłam okna myjka pare dni temu i no... jak widać 🤷🏼♀️

Lady cudnie się to czyta

Gratuluje przyrostów wagi jest moc!

Rosalyn ja jak nie złapie porozumienia z pediatra to zamierzam zmienić. Jak nie nadajecie na tych samych falach to po co się męczyć, zmieniaj

Natus gratuluje zakupu! Mnie cewnik w ogóle nie ruszał, tego samego życzę i Tobie

Annika rozwala system wiadomo Ufo czy bliźniaki, takie samo zainteresowanie

Pisałyście ostatnio, że Wasi faceci do brzuszków się przyzwyczaili. Mój dzisiaj tez powiedział coś w tym stylu, jestem w szoku nie spodziewałam się tego po nim


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Super, że udało się zaliczyć rok! Gratuluję i podziwiam to teraz z wolną głową można rodzić, Też by mi było nie śpieszno do szpitala, trzymam kciuki że już pojedziesz tam do porodu!

Napisane przez jowitazz

Hej
Pędzicie jak burza z postami! Na fb jestem na bieżąco, tutaj już niestety nie.
Jeszcze raz gratuluję wszystkim mamusiom Jesteście dzielne!

U nas wszystko dobrze z Łusią, pępek odpadł w 4 dobie, wpadłam w panikę jak odpadł - byłam w szoku, że tak szybko się to stało. Karmię malutką piersią, bardzo ładnie nam śpi - zupełne przeciwieństwo starszego synka.

Ze mną gorzej, bo już 4 dzień walczę z zastojem. Dobrze, że już po nawale, więc dzisiaj może uda mi się z nim wygrać
A tak to czuję się świetnie, jakbym nie rodziła

No i dzisiaj kończymy tydzień! Tak szybko to leci!

Już tydzień? Strasznie szybko ten czas leci, a Łucja taka grzeczna wypróbuj na zastój te liście kapusty, może pomogą?

Napisane przez Guerka

Dziewczyny ja juz po ktg, wielkie nic się zapisalo spotkalam mojego gina w przelocie bo spieszył się na cięcie i potwierdzil ze jutro rano od razu na kroplówkę wracalam ze szpitala i szlam w deszczu i ryczalam, zmoklam do majtek. Mam dziwne przeczucie ze jutro dostane tylko kroplówkę i tyle jak nie ruszy chyba wszystko sie we mnie kumuluje...

Wysłane z mojego LG-K420 przy użyciu Tapatalka

Może samo się rozkręci? Wolałabyś CC? Powodzenia jutro, oby było tak jak wolisz.

Napisane przez neesanek

Melduję, że wracamy w 4 do domu! Łucja się bardzo ucieszyła jak zobaczyła Wandę i zaczęła jej podawać kocyk i smoczka. Jak ją zabrali na badania to aż się rozpłakała i ciągle o nią pytała. W aucie śpiewała Wandzie kołysanki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super że jesteście już w komplecie! Jakieś macie kontrolne badania robić Wandzie ? Starsza siostra spisała się na medal

Napisane przez agugus90

U mnie jest brzydki szary, a ja zabrałam swój szczerze, to zawsze na dłuższą podróż i do szpitala papier biorę (na podróż zrolowany, nie ze mam w torbie rolkę )

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hah ja mam spakowany od razu w torbie do szpitala miękki, biały papier, to była pozycja obowiązkowa 🤣

Pajęczyna nie ma jak podjęta decyzja 39 tc to już całkiem dobry czas na CC, malutka na pewno będzie gotowa. Jakby się okazało, że jest jednak głową w dół to czekacie i SN ? Czy już 100% CC?

Już tyle dzieciaczków jest na świecie nawet u mnie jutro ciąża donoszona brzuszek mi się obniżył i stresuje mnie ta wizja bliskiego porodu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zawiechaczarny]

Witam się ze szpitala. Gin mnie tu wysłała w trybie pilnym. Miałam u niej takie skoki ciśnienia, że przydzieliła mi położną do eskorty bo bała się żebym sama jechała samochodem, więc same atrakcje. Na razie chcą mnie 2 dni obserwować i potem zdecydują co dalej. Mała jest wysoko, na ktg brak skurczy, pozamykana jestem na mur beton. Trafiłam na IP lekarke która tak sumiennie zbadala mi szyjkę że zobaczyłam wszystkie gwiazdy. Jeszcze położne mnie uświadomiły że się tu nie wyspie bo co 2 godziny sprawdzają puls dziecka, również w nocy. Także będę musiała dłużej pociągnąć w trybie zoombie.

[kalka]

Napisane przez zawiechaczarny

Witam się ze szpitala. Gin mnie tu wysłała w trybie pilnym. Miałam u niej takie skoki ciśnienia, że przydzieliła mi położną do eskorty bo bała się żebym sama jechała samochodem, więc same atrakcje. Na razie chcą mnie 2 dni obserwować i potem zdecydują co dalej. Mała jest wysoko, na ktg brak skurczy, pozamykana jestem na mur beton. Trafiłam na IP lekarke która tak sumiennie zbadala mi szyjkę że zobaczyłam wszystkie gwiazdy. Jeszcze położne mnie uświadomiły że się tu nie wyspie bo co 2 godziny sprawdzają puls dziecka, również w nocy. Także będę musiała dłużej pociągnąć w trybie zoombie.

Ojej. W sumie dobrze że lekarka trzyma rękę na pulsie i pomyślała o osobie towarzyszącej. Spróbuj drzemac między badaniami


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Feliska]

Napisane przez zawiechaczarny

Witam się ze szpitala. Gin mnie tu wysłała w trybie pilnym. Miałam u niej takie skoki ciśnienia, że przydzieliła mi położną do eskorty bo bała się żebym sama jechała samochodem, więc same atrakcje. Na razie chcą mnie 2 dni obserwować i potem zdecydują co dalej. Mała jest wysoko, na ktg brak skurczy, pozamykana jestem na mur beton. Trafiłam na IP lekarke która tak sumiennie zbadala mi szyjkę że zobaczyłam wszystkie gwiazdy. Jeszcze położne mnie uświadomiły że się tu nie wyspie bo co 2 godziny sprawdzają puls dziecka, również w nocy. Także będę musiała dłużej pociągnąć w trybie zoombie.

o kurczę, no to się porobiło! dobrze, że jesteś pod opieką i kontrolą...ciekawa jestem, co postanowią i czy to jednorazowo Ci tak skakało to ciśnienie, czy jutro będzie tak samo...
no nic, na razie kciuki za w miarę nienajgorsza noc, trzymaj się tam i niech Ci tż jedzenie przywiezie, żebyś nie głodowała jak inne dziewczyny w szpitalach

[Natus276]

Napisane przez zawiechaczarny

Witam się ze szpitala. Gin mnie tu wysłała w trybie pilnym. Miałam u niej takie skoki ciśnienia, że przydzieliła mi położną do eskorty bo bała się żebym sama jechała samochodem, więc same atrakcje. Na razie chcą mnie 2 dni obserwować i potem zdecydują co dalej. Mała jest wysoko, na ktg brak skurczy, pozamykana jestem na mur beton. Trafiłam na IP lekarke która tak sumiennie zbadala mi szyjkę że zobaczyłam wszystkie gwiazdy. Jeszcze położne mnie uświadomiły że się tu nie wyspie bo co 2 godziny sprawdzają puls dziecka, również w nocy. Także będę musiała dłużej pociągnąć w trybie zoombie.

No to witaj w klubie! Lepiej niech to sprawdza i zbija to ciśnienie bo nie brzmi to dobrze. Niezły hardcore jak tak często... u mnie tylko 3x ktg I 3x pomiar ciśnienia. W tym pierwszy nie wiedzieć po co o 6 rano.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pacia91]

Napisane przez zawiechaczarny

Witam się ze szpitala. Gin mnie tu wysłała w trybie pilnym. Miałam u niej takie skoki ciśnienia, że przydzieliła mi położną do eskorty bo bała się żebym sama jechała samochodem, więc same atrakcje. Na razie chcą mnie 2 dni obserwować i potem zdecydują co dalej. Mała jest wysoko, na ktg brak skurczy, pozamykana jestem na mur beton. Trafiłam na IP lekarke która tak sumiennie zbadala mi szyjkę że zobaczyłam wszystkie gwiazdy. Jeszcze położne mnie uświadomiły że się tu nie wyspie bo co 2 godziny sprawdzają puls dziecka, również w nocy. Także będę musiała dłużej pociągnąć w trybie zoombie.

Uuu nie dobrze, że trafiłaś do szpitala ale przynajmniej będziesz pod stałą opieką jakby się coś miało dziać.


Zjedliśmy z mężem pizze na obiad, przespałam się i wszystkie bóle mi przeszły korzystając z okazji napadłam męża póki jeszcze mogę

[goldika]

Napisane przez zawiechaczarny

Witam się ze szpitala. Gin mnie tu wysłała w trybie pilnym. Miałam u niej takie skoki ciśnienia, że przydzieliła mi położną do eskorty bo bała się żebym sama jechała samochodem, więc same atrakcje. Na razie chcą mnie 2 dni obserwować i potem zdecydują co dalej. Mała jest wysoko, na ktg brak skurczy, pozamykana jestem na mur beton. Trafiłam na IP lekarke która tak sumiennie zbadala mi szyjkę że zobaczyłam wszystkie gwiazdy. Jeszcze położne mnie uświadomiły że się tu nie wyspie bo co 2 godziny sprawdzają puls dziecka, również w nocy. Także będę musiała dłużej pociągnąć w trybie zoombie.

O jaaa... ale lepiej byc pod kontrola.

[ladyroses]

Napisane przez zawiechaczarny

Witam się ze szpitala. Gin mnie tu wysłała w trybie pilnym. Miałam u niej takie skoki ciśnienia, że przydzieliła mi położną do eskorty bo bała się żebym sama jechała samochodem, więc same atrakcje. Na razie chcą mnie 2 dni obserwować i potem zdecydują co dalej. Mała jest wysoko, na ktg brak skurczy, pozamykana jestem na mur beton. Trafiłam na IP lekarke która tak sumiennie zbadala mi szyjkę że zobaczyłam wszystkie gwiazdy. Jeszcze położne mnie uświadomiły że się tu nie wyspie bo co 2 godziny sprawdzają puls dziecka, również w nocy. Także będę musiała dłużej pociągnąć w trybie zoombie.

Ojej... U nas też tak było, ale będzie dobrze. Niektóre położne takie miłe, że w nocy same przychodziły z aparatem badać tętno

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:05 ---------- Poprzedni post napisano o 19:03 ----------

Napisane przez Natus276

No to witaj w klubie! Lepiej niech to sprawdza i zbija to ciśnienie bo nie brzmi to dobrze. Niezły hardcore jak tak często... u mnie tylko 3x ktg I 3x pomiar ciśnienia. W tym pierwszy nie wiedzieć po co o 6 rano.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kochana, u nas już o 5.00 się zaczynało krew, ciśnienie, mocz, tętno

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Natus276]

Napisane przez ladyroses

Ojej... U nas też tak było, ale będzie dobrze. Niektóre położne takie miłe, że w nocy same przychodziły z aparatem badać tętno

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:05 ---------- Poprzedni post napisano o 19:03 ----------

Kochana, u nas już o 5.00 się zaczynało krew, ciśnienie, mocz, tętno

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No I ja pytam po co?
Choć dziś też wstawalam na badanie 5:30...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ladyroses]

Napisane przez Natus276

No I ja pytam po co?
Choć dziś też wstawalam na badanie 5:30...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Sama bym chciała wiedzieć po co... dla zasady.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marmoladkazjablka]

Napisane przez zawiechaczarny

Witam się ze szpitala. Gin mnie tu wysłała w trybie pilnym. Miałam u niej takie skoki ciśnienia, że przydzieliła mi położną do eskorty bo bała się żebym sama jechała samochodem, więc same atrakcje. Na razie chcą mnie 2 dni obserwować i potem zdecydują co dalej. Mała jest wysoko, na ktg brak skurczy, pozamykana jestem na mur beton. Trafiłam na IP lekarke która tak sumiennie zbadala mi szyjkę że zobaczyłam wszystkie gwiazdy. Jeszcze położne mnie uświadomiły że się tu nie wyspie bo co 2 godziny sprawdzają puls dziecka, również w nocy. Także będę musiała dłużej pociągnąć w trybie zoombie.

Oj niefajnie,ale przynajmniej sprawdza wszystko i może ustabilizują.
Ale miałaś obstawę
U mnie w nocy nie sprawdzają,ostatni raz o 22,a potem o 5, ja np śpię na ktg ,

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:24 ---------- Poprzedni post napisano o 21:22 ----------

Napisane przez pacia91

Uuu nie dobrze, że trafiłaś do szpitala ale przynajmniej będziesz pod stałą opieką jakby się coś miało dziać.


Zjedliśmy z mężem pizze na obiad, przespałam się i wszystkie bóle mi przeszły korzystając z okazji napadłam męża póki jeszcze mogę

No ja właśnie dziś się obudziłam z myślą,że chętnie bym seks pouprawiała z mężem
A tu dupa,pewnie nawet nie będzie można spróbować wywołać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Feliska]

Napisane przez Natus276

No I ja pytam po co?
Choć dziś też wstawalam na badanie 5:30...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

zapewne z przyczyn technicznych o 7 jest kolejna zmiana położnych, a pewnie to należy do obowiązków zmiany nocnej

[Natus276]

Napisane przez marmoladkazjablka

Oj niefajnie,ale przynajmniej sprawdza wszystko i może ustabilizują.
Ale miałaś obstawę
U mnie w nocy nie sprawdzają,ostatni raz o 22,a potem o 5, ja np śpię na ktg ,

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:24 ---------- Poprzedni post napisano o 21:22 ----------

No ja właśnie dziś się obudziłam z myślą,że chętnie bym seks pouprawiała z mężem
A tu dupa,pewnie nawet nie będzie można spróbować wywołać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas na ktg trzeba naciskać guziczek jak czujesz ruchy więc nie ma spania

Napisane przez Feliska

zapewne z przyczyn technicznych o 7 jest kolejna zmiana położnych, a pewnie to należy do obowiązków zmiany nocnej

No pewnie tak ale mimo wszystko to bez sensu



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ladyroses]

Napisane przez Natus276

U nas na ktg trzeba naciskać guziczek jak czujesz ruchy więc nie ma spania No pewnie tak ale mimo wszystko to bez sensu



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Z tym naciskaniem ruchów na ktg to pewnie wszędzie tak

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sweetrose]

Zawiechaczarny współczuję szpitala ale najważniejsze że jesteś pod dobrą opieką

Napisane przez ladyroses

Z tym naciskaniem ruchów na ktg to pewnie wszędzie tak

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie nic nie było trzeba naciskać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agugus90]

Zawiecha, przyszlibysmy Ciebie poznać i odwiedzić, ale mamy dziś kryzys.
Najprawdopodobniej przy jedzenie Rafał bierze za dużo powietrza i męczy się z gazami. Było tak o 3 w nocy, o 5 kupa i ulga, w dzień dało radę max 40 min po posiłku i przechodziło. Myśleliśmy początkowo, że przyzwyczaja się też do mojego pokarmu a nie mm czy większych porcji, ale to chyba nie to. Teraz męczymy się od 19.30. Jestem zlana potem, koszula mokra od cyckow, ten ryczy przez dwie godziny a ja mu nie mogę pomóc :-(

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ladyroses]

Napisane przez agugus90

Zawiecha, przyszlibysmy Ciebie poznać i odwiedzić, ale mamy dziś kryzys.
Najprawdopodobniej przy jedzenie Rafał bierze za dużo powietrza i męczy się z gazami. Było tak o 3 w nocy, o 5 kupa i ulga, w dzień dało radę max 40 min po posiłku i przechodziło. Myśleliśmy początkowo, że przyzwyczaja się też do mojego pokarmu a nie mm czy większych porcji, ale to chyba nie to. Teraz męczymy się od 19.30. Jestem zlana potem, koszula mokra od cyckow, ten ryczy przez dwie godziny a ja mu nie mogę pomóc :-(

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A karmisz tylko kp? Po mm też tak reaguje?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agugus90]

Napisane przez ladyroses

A karmisz tylko kp? Po mm też tak reaguje?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzisiaj pierwszy dzień na moim pokarmie. Z piersi tylko dwa razy, reszta odciagnieta. Nie mam siły by męczyć się z przystawianiem po tych długich próbach kojenia jego niedogodności :-/

Zaczęło się w nocy, wtedy jeszcze większość pokarmu to było mm.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[frik frik]

Napisane przez zawiechaczarny

Witam się ze szpitala. Gin mnie tu wysłała w trybie pilnym. Miałam u niej takie skoki ciśnienia, że przydzieliła mi położną do eskorty bo bała się żebym sama jechała samochodem, więc same atrakcje. Na razie chcą mnie 2 dni obserwować i potem zdecydują co dalej. Mała jest wysoko, na ktg brak skurczy, pozamykana jestem na mur beton. Trafiłam na IP lekarke która tak sumiennie zbadala mi szyjkę że zobaczyłam wszystkie gwiazdy. Jeszcze położne mnie uświadomiły że się tu nie wyspie bo co 2 godziny sprawdzają puls dziecka, również w nocy. Także będę musiała dłużej pociągnąć w trybie zoombie.

Najważniejsze, że Twoje zdrówko jest bezpieczne
Mam nadzieję, że da się jakoś przetrwać te nocki! Powodzonka

Napisane przez agugus90

Zawiecha, przyszlibysmy Ciebie poznać i odwiedzić, ale mamy dziś kryzys.
Najprawdopodobniej przy jedzenie Rafał bierze za dużo powietrza i męczy się z gazami. Było tak o 3 w nocy, o 5 kupa i ulga, w dzień dało radę max 40 min po posiłku i przechodziło. Myśleliśmy początkowo, że przyzwyczaja się też do mojego pokarmu a nie mm czy większych porcji, ale to chyba nie to. Teraz męczymy się od 19.30. Jestem zlana potem, koszula mokra od cyckow, ten ryczy przez dwie godziny a ja mu nie mogę pomóc :-(

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oj współczuję. Czy to może kolki już?
Polecam rurki Windi, nie pamiętam czy to od noworodka,ale chyba tak. Położne coś radzą? Wytrwałości i siły

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pajeczyna]

Napisane przez cambria04

Hej! Trzymam kciuki żeby zaraz się coś ruszyło
i udało się SN, jak nie to jednak CC skoro Maluszek jest duży byle by Cię nie męczyli wywoływaniem.Gratulacje sukcesów w kp pięknie synuś je skoro tyle przybrał.Oby z Malutką było wszystko ok, tak to już jest, że ciągle jest się o co martwić... Może taka morfologia to nic niezwykłego po takim porodzie, ale sprawdzić trzeba, a o zaufanego pediatrę naprawdę trudno, jak tylko się da to zmieniajcie, nawet bym zapytała lekarkę bezpośrednio czy może Was przyjąć w tym miesiącu w drodze wyjątku..Super, że udało się zaliczyć rok! Gratuluję i podziwiam to teraz z wolną głową można rodzić, Też by mi było nie śpieszno do szpitala, trzymam kciuki że już pojedziesz tam do porodu!Już tydzień? Strasznie szybko ten czas leci, a Łucja taka grzeczna wypróbuj na zastój te liście kapusty, może pomogą?Może samo się rozkręci? Wolałabyś CC? Powodzenia jutro, oby było tak jak wolisz.Super że jesteście już w komplecie! Jakieś macie kontrolne badania robić Wandzie ? Starsza siostra spisała się na medalHah ja mam spakowany od razu w torbie do szpitala miękki, biały papier, to była pozycja obowiązkowa 🤣

Pajęczyna nie ma jak podjęta decyzja 39 tc to już całkiem dobry czas na CC, malutka na pewno będzie gotowa. Jakby się okazało, że jest jednak głową w dół to czekacie i SN ? Czy już 100% CC?

Już tyle dzieciaczków jest na świecie nawet u mnie jutro ciąża donoszona brzuszek mi się obniżył i stresuje mnie ta wizja bliskiego porodu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gdyby sie obrocila to nie bedziemy wyciągać, szkoda Ale nie mam specjalnie nadzei na to, od 9 tyg juz tak samo siedzi, a stopy ma dodatkowo kolo buzi i nie za duzo wod.

Napisane przez zawiechaczarny

Witam się ze szpitala. Gin mnie tu wysłała w trybie pilnym. Miałam u niej takie skoki ciśnienia, że przydzieliła mi położną do eskorty bo bała się żebym sama jechała samochodem, więc same atrakcje. Na razie chcą mnie 2 dni obserwować i potem zdecydują co dalej. Mała jest wysoko, na ktg brak skurczy, pozamykana jestem na mur beton. Trafiłam na IP lekarke która tak sumiennie zbadala mi szyjkę że zobaczyłam wszystkie gwiazdy. Jeszcze położne mnie uświadomiły że się tu nie wyspie bo co 2 godziny sprawdzają puls dziecka, również w nocy. Także będę musiała dłużej pociągnąć w trybie zoombie.

Tez mialam mierzenie tetna co 2h i w nocy tez, ale to zero problemu - po ciemku, wystawialam tylko brzuch, 5sek i przez sen w sumie mnie badali.

Napisane przez pacia91

Uuu nie dobrze, że trafiłaś do szpitala ale przynajmniej będziesz pod stałą opieką jakby się coś miało dziać.


Zjedliśmy z mężem pizze na obiad, przespałam się i wszystkie bóle mi przeszły korzystając z okazji napadłam męża póki jeszcze mogę

Tez ostatnio u nas intensywnie, bo co to bedzie, 6 tyg bez?!

Napisane przez ladyroses

Z tym naciskaniem ruchów na ktg to pewnie wszędzie tak

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie nic nie trzeba bylo naciska :niee:

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[weIka]

Napisane przez pajeczyna

Sluchaj, nawet nie zdajesz sobie sprawy ile babek pali w ciazy. Ja bylam pewna, ze to jakies albsolutnie pojedyncze przypadki na rok na cala Polske, totalna patola jak picie alko w ciazy, ale naprawde spotkalam wiele pacjentek, ktore sie do tego jawnie przyznawaly. Do tej pory jestem w szoku, szczegolnie jak sobie przypomnę ich argumenty: "przy pozostalej 3ce tez palilam i jakos zyja", "moja mama ze mna palila i prosze". A po łożysku widac ktora pali. Straszne to

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No dokłądnie, tutaj też już widziałam parę dziewczyn na papierosku na zewnątrz, niektóre niespecjalnie się nawet z tym kryja i prawie pod oknem gabinetu palą.

Co do szpitalnego rozkładu.
U nas tylko pomiar temperatury przed 6. Reszta zaczyna się od 7.30 ktg, plus ciśnienie. Później ewentualnie usg, jeśli w danym dniu akurat mam. No i obchód, który przychodzi o przeróżnych porach. Ja mam o 14 drugie ktg i na tym koniec. Jakbym miała jeszcze coś z ciśnieniem to pewnie weiczorem też by coś było.
U nas na ktg nie trzeba klikać ruchów, tylko jak mnie przyjmowali to w przychodni takie było.
A swoją drogą odnośnie hybryd, to tutaj można mieć, bo większość pulsyksometrów (mam andzieję ze nie pomylilam nazwy) sobie normalnie radzi z hybrydami.

[agugus90]

Napisane przez frik frik

Najważniejsze, że Twoje zdrówko jest bezpieczne
Mam nadzieję, że da się jakoś przetrwać te nocki! Powodzonka Oj współczuję. Czy to może kolki już?
Polecam rurki Windi, nie pamiętam czy to od noworodka,ale chyba tak. Położne coś radzą? Wytrwałości i siły

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mówiła, żeby próbować jeszcze odbeknac. I czy nie jadłam czegoś innego. Wczoraj i dziś zjadłam po jogurcie, wcześniej nie, ale czy jeden jogurt mógłby dać taki efekt?
Także na dwie ręce leciał laktator ręczny, noga bujalam łóżko-wózek, TZ był na głośnomówiącym żeby posłuchać syna, bo przy nim nigdy się tak nie drze, odciagnelam z 10 ml, to odbił, zasnął na mojej klacie i jest ok.
Ale jak się nie obudzi, to za pół godziny ja go wybudzam poczekalabym az zażąda, ale boję się że nie usłyszę tak jak ostatnio a jestem sama w sali.
Jedyny plus - TZ zamówił laktator elektryczny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[weIka]

Napisane przez pajeczyna

Tez mialam mierzenie tetna co 2h i w nocy tez, ale to zero problemu - po ciemku, wystawialam tylko brzuch, 5sek i przez sen w sumie mnie badali.Tez ostatnio u nas intensywnie, bo co to bedzie, 6 tyg bez?! U mnie nic nie trzeba bylo naciska :niee:

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Swoją drogą zadziwiające jest jak w różnych szpitalach są różne procedury. U mnie żadnego mierzenia tętna co regularne odstępy czasu, tylko to ktg no i przepływy co dwa dni.