Mamy czerwcowe 2018- czas się rozpakować :) część 8. - Strona 158 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2018-06-15, 19:09   #4711
marmoladkazjablka
Zakorzenienie
 
Avatar marmoladkazjablka
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 3 071
Dot.: Mamy czerwcowe 2018- czas się rozpakować :) część 8.

Cytat:
Napisane przez misiol Pokaż wiadomość
Pięknie poszło, bardzo szybko
Ale to nie zapisali nigdzie, że mały miał tachykardię?
Wszystkie tu chwalicie zzo, to chyba jest dobra rzecz



Wreszcie teraz możesz odpocząć a o szpitalu zapomnij
Nigdzie nie widziałam żeby było zapisane,ale mały ma mieć jeszcze konsultację kardiologiczną.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
marmoladkazjablka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-15, 19:22   #4712
pacia91
Wtajemniczenie
 
Avatar pacia91
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 340
Dot.: Mamy czerwcowe 2018- czas się rozpakować :) część 8.

Cytat:
Napisane przez marmoladkazjablka Pokaż wiadomość
Potem Was nadrobię,ale między karmieniami napiszę o porodzie.
W czwartek okazało się,że mam 3 cm rozwarcia i na ktg u Tadzia wychodziła tachykardia. Pół dnia przeleżałam pod ktg...po rozmowach z moim lekarzem i lekarzem oddziału podjęłam decyzję o indukcji oksytocyną. Podaczyli mi kroplówkę ok 15-16,i nic się nie działo. Zero skurczy,coś zaczęłam czuc przy 120 kroplach czy ml na h. Ale nic to nie wniosło,żadnego postępu.
Zrezygnowana o 23:30 dostałam kolację bo cały dzień na wlewach i zdołowana poszłam spać.
Po tachykardii ani śladu w zapisach więc do CC bez wskazań.
Nawet się wyspalam,chociaż spałam na łóżku porodowym.
Następnego dnia,wszyscy zdziwieni,że nie urodziłam...
Znów badanie, rozwarcie na 3,5 cm-4 cm i decyzja co robimy. Porozmawiałam ze swoim lekarzem,wytłumaczył mi ,że takie rozwarcie przy cukrzycy ciążowej to wrota zakażenia wstepujacego i jeżeli jestem wypoczęta to może spróbujemy znów z oksytocyną. Zgodziłam się,podłączyli kroplówkę i costam zaczęłam czuć. Po badaniu zero progresu.
Zapytałam wprost mojego lekarza,czy nie zrobiłby masażu szyjki,zgodził się.
Prawie zobaczyłam gwiazdy, za chwile leżąc pod kroplówką i ktg odpłynęły mi wody. Przy każdym skurczu zlewała mnie fala ciepłych wód i tak naprawdę wtedy zaczęły się skurcze ,mocne i intensywne. Zaraz zbadała mnie położna,5cm, zapytała o zzo,powiedziałam ,że chcę.
Przyszła Pani anestezjolog i zrobiła swoje,nic nie bolało, była ze mną do końca porodu.Zaraz okazało się,że jest 7 cm,potem szybciutko,że już 10 i rodzimy. Faktycznie za chwilę zaczęły się
, po 5 parciach Tadek był z nami.
Od 1 skurczu do 10cm minęło 1:43h,parte 1:15 h.
Miałam super położną,wogole cała opieka rewelacyjna.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Całkiem sprawnie Ci poszło najważniejsze, że Tadzio już z Tobą.


Cytat:
Napisane przez ladyroses Pokaż wiadomość
Dziewczyny, jestem w domku moje crp dalej bardzo wysokie, ale trochę spadło w porównaniu do wczoraj. Lekarz dał antybiotyk i w poniedziałek muszę powtórzyć prywatnie crp i to kontrolować.

Tak długi walczylam z tz o wyjście, że nas wypuścili dopiero o 16.00. Ale się udało.

W przyszłym tygodniu mam też iść na wizytę do swojego ginekologa, żeby skontrolować cięcie i to crp.

Ale to nic, najważniejsze, że jesteśmy razem w domu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super, że jesteście już w domku


Ja sobie machnęłam popołudniowy spacerek - 7 km chociaż wiem, że małej to nie ruszy ale przynajmniej jestem na chodzie a nie leżę w domu
__________________
Szczęście rodzi się w brzuszku
pacia91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-15, 19:27   #4713
ladyroses
Zakorzenienie
 
Avatar ladyroses
 
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 5 040
Dot.: Mamy czerwcowe 2018- czas się rozpakować :) część 8.

Cytat:
Napisane przez Natus276 Pokaż wiadomość
Super, że w domku. Oby antybiotyk pomógł i wszystko przeszło.

Jak pieski?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Starsza spokojnie, przejęła rolę opiekunki
A młodsza nie wie co się dzieje, na zmianę szczeka, skacze, piszczy, biega. Chyba myśli, że Nadzia to zabawka

Ale myślę że ogarniemy zachowujemy ostrożność w dwie strony.

Jutro planujemy pierwszy wspólny spacerek w piąteczkę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
ladyroses jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-15, 20:20   #4714
Natus276
Zakorzenienie
 
Avatar Natus276
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 832
Dot.: Mamy czerwcowe 2018- czas się rozpakować :) część 8.

Lady no to ciekawe jak Wam pójdzie

Dziewczyny macie karuzele nad łóżeczko? Zastanawiam się czy jest sens żeby kupić bo wcześniej nawet o tym nie myślałam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Reggae jest rzeką miłości i jest dla tych, którzy wiedzą czym naprawdę jest miłość"

6.09.2014 -
Natus276 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-15, 20:22   #4715
karolson
Zakorzenienie
 
Avatar karolson
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 4 039
Dot.: Mamy czerwcowe 2018- czas się rozpakować :) część 8.

Cytat:
Napisane przez Natus276 Pokaż wiadomość
Lady no to ciekawe jak Wam pójdzie

Dziewczyny macie karuzele nad łóżeczko? Zastanawiam się czy jest sens żeby kupić bo wcześniej nawet o tym nie myślałam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja mam gdzies po straszym ale to troche późniejszy etap a moze kros Wam kupi jako prezent wiec nie spieszyla bym sie z zakupem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
F I L I P 22-08-2013
karolson jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-15, 20:27   #4716
kalka
Zadomowienie
 
Avatar kalka
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Nowy Targ
Wiadomości: 1 431
Dot.: Mamy czerwcowe 2018- czas się rozpakować :) część 8.

Lady. W związku z tym że miałyśmy pokaźne brzuchy spróbuj się zważyć dziś. Ja w dniu powrotu ze szpitala miałam 9 kg.mniej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

kalka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-15, 20:33   #4717
Natus276
Zakorzenienie
 
Avatar Natus276
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 832
Dot.: Mamy czerwcowe 2018- czas się rozpakować :) część 8.

Cytat:
Napisane przez karolson Pokaż wiadomość
Ja mam gdzies po straszym ale to troche późniejszy etap a moze kros Wam kupi jako prezent wiec nie spieszyla bym sie z zakupem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
W sumie ma to sens

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Reggae jest rzeką miłości i jest dla tych, którzy wiedzą czym naprawdę jest miłość"

6.09.2014 -
Natus276 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2018-06-15, 20:56   #4718
neesanek
Rozeznanie
 
Avatar neesanek
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 859
Dot.: Mamy czerwcowe 2018- czas się rozpakować :) część 8.

Hej! U nas po wyjściu ze szpitala ciągle coś się dzieje. Mieliśmy sesję, pierwsze spacery, wizytę położnej i załatwialiśmy miliony spraw urzędowych i wizyt lekarskich. Dzisiaj dzwoniliśmy do szpitala i prawie przeżyłam załamanie nerwowe. Przyszły wyniki na parwowirusy. Wyszło, że Wanda nie była na nie zarażona i nie są one przyczyną małopłytkowości. Badali też moją krew i ja byłam zarażona. Z ciekawości poczytałam o tym na Wikipedii i wychodzi na to, że najczęstrzą chorobą wywołoną przez parwowirusy jest rumień zakaźny u dzieci. Dzisiaj akurat skończyliśmy podawanie antybiotyku, który prawdopodobnie był niepotrzebny bo Łucja nie miała boleriozy tylko rumień zakaźny przed nami jeszcze badania krwi i pewnie one więcej wykażą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
neesanek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-15, 21:18   #4719
Guerka
Wtajemniczenie
 
Avatar Guerka
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 2 309
Dot.: Mamy czerwcowe 2018- czas się rozpakować :) część 8.

Cześć dziewczyny, mam w planach w nocy Was trochę tu podczytac. Pewnie nie uda mi sie nadrobić wszystkiego ale chociaż trochę nadrobie Proszę o kcikuki za dobre wyniki Michaśki jutro jeśli będą ok to idziemy do domu nie odzywalam sie przez chwilę bo w tym szpitalu na prawde tyyyyyle sie dzieje. Michaśka byla juz pod lampami (nie minely nawet 24h od porodu jak trafila pod lampy) karmimy się ciągle, ale niestety muszę malą zlosnice oszukiwać i polewać cyca mm zeby zlapala bo z tym mamy problem ale jak juz chwyci to widzę gwiazdki pokarmu jeszcze nie ma na tyle zeby byla zaspokojona i sie dokarmiamy po.
Burza hormonow dziś dala takiego kopa ze szok...tz zażartował ze juz po wszystkim bierze Michaśke w torbe i wychodzi a ja w ryk, no rozwalilo mnie to na łopatki z resztą do tej pory mnie trzęsie jak sobie pomyślę i plakalabym z powodu wszystkiego

Wysłane z mojego LG-K420 przy użyciu Tapatalka
__________________
owu 08.01
@ 23-24.01
Guerka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-15, 21:26   #4720
karolson
Zakorzenienie
 
Avatar karolson
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 4 039
Dot.: Mamy czerwcowe 2018- czas się rozpakować :) część 8.

Wiecie ze nam na wyjście w zwiazku z "duza waga urodzeniowa" 4040 zrobili usg glowki, brzuszka i jaderek. Jedno jaderko bie zeszlo jeszcze do moszny, i mamy do powtorzenia przesiewowe badanie sluchu ale narazie sie niemartwic.. szczerze niewiem czy im sie dzieci nie pomylily z tymi uszami ale ok bo caly czas do dziewczyny obok przychdzili sprawdzali 3 razy ze cos jest nie tak a na koncu inna Pani od administracji/ wypisow przyniosla nam skierowanie mimo ze nikt wczesniej nic nam nie mowil. Idziemy za tydzien w piatek wiec zobaczymy co z tym uchem ale wiem ze w 3 dobie moga to byc wody itd wiec bez stresu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
F I L I P 22-08-2013
karolson jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-15, 22:01   #4721
freddy296
Wtajemniczenie
 
Avatar freddy296
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 2 801
Dot.: Mamy czerwcowe 2018- czas się rozpakować :) część 8.

Cytat:
Napisane przez neesanek Pokaż wiadomość
Hej! U nas po wyjściu ze szpitala ciągle coś się dzieje. Mieliśmy sesję, pierwsze spacery, wizytę położnej i załatwialiśmy miliony spraw urzędowych i wizyt lekarskich. Dzisiaj dzwoniliśmy do szpitala i prawie przeżyłam załamanie nerwowe. Przyszły wyniki na parwowirusy. Wyszło, że Wanda nie była na nie zarażona i nie są one przyczyną małopłytkowości. Badali też moją krew i ja byłam zarażona. Z ciekawości poczytałam o tym na Wikipedii i wychodzi na to, że najczęstrzą chorobą wywołoną przez parwowirusy jest rumień zakaźny u dzieci. Dzisiaj akurat skończyliśmy podawanie antybiotyku, który prawdopodobnie był niepotrzebny bo Łucja nie miała boleriozy tylko rumień zakaźny przed nami jeszcze badania krwi i pewnie one więcej wykażą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
O rety. pierwsze słyszę o czymś takim i jak poczytałam to straszne powikłania mogły być u wandy co za okropna choroba... mam nadzieje i trzymam kciuki za Wande żeby to w żaden sposób się nie odbiło na jej zdrowiu. a co do Łucji to bardzo dobrze ze to jednak nie bolerioza!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Ludzie najczęściej zdają sobie sprawę, że mają jedno życie gdy już je prawie przeżyli...
freddy296 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-06-15, 22:40   #4722
marmoladkazjablka
Zakorzenienie
 
Avatar marmoladkazjablka
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 3 071
Dot.: Mamy czerwcowe 2018- czas się rozpakować :) część 8.

A dziewczyny w 2pakach.
Gacie akuku moim zdaniem są do dupy, jakieś niewygodne,nie mam nóg parówek a rozmiar l tak mi się wrzynał w uda,że masakra. Dużo wygodniejsze są Horizon,mięciutkie,też przewiewne i wygodniejsze. A w paczce są zwykle i spodenki,co kto lubi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:40 ---------- Poprzedni post napisano o 23:39 ----------

Boże dziewczyny, źle napisałam,przecież 1 indukcja u mnie w środę była a druga wczoraj
Ja już nie wiem co za dzień tygodnia...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
marmoladkazjablka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-15, 22:41   #4723
Natus276
Zakorzenienie
 
Avatar Natus276
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 832
Dot.: Mamy czerwcowe 2018- czas się rozpakować :) część 8.

Marmoladka te takie w fioletowym woreczku?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Reggae jest rzeką miłości i jest dla tych, którzy wiedzą czym naprawdę jest miłość"

6.09.2014 -
Natus276 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-15, 23:59   #4724
agugus90
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 944
Dot.: Mamy czerwcowe 2018- czas się rozpakować :) część 8.

Witam się nocna pora. Będę musiała podkręcić laktacje, bo w poprzednim posiłku musiałam się ratować mm, teraz póki Rafcio śpi odciagnelam 60 ml i zobaczymy czy to mu wystarczy, ale już raczej nie.

Ja z tych fioletowyxh gaci byłam zadowolona i długo nosiłam je razem z podkladami poporodowymi z belli, bo kupiłam 3 opakowania, to stwierdziłam, że je wykorzystam. Wydawało się, że tam tej krwi tak niewiele, a po przerzuceniu się na nocne z alwaysa, okazało się, że jest ich sporo.

Jak na razie coś z czego nie korzystałam z wyprawki apteczne, to femaltiker, ale rano wezmę i tantum rosa - spodziewałam się, że będę już w domu i tam się będę podmywac w misce. Co do wkładek laktacyjnych - tylko raz podczas ciężkiej nocy czułam jak samoistnie leci, tak mam jakieś plamy, ale może to być porobione przy karmieniu.

Liczę, że dziś lub jutro wyjdziemy i oby się okazało, że posiew moczu jest ok. Myślałam, że będę tęsknić za snem w domku albo pomocą TZta a mi najbardziej brakuje spania z nim. Teraz już kotarek między łóżkami nie ma, to jest tylko buzi i słabo z tą bliskościa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
agugus90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-16, 01:52   #4725
pacia91
Wtajemniczenie
 
Avatar pacia91
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 340
Dot.: Mamy czerwcowe 2018- czas się rozpakować :) część 8.

To i ja witam się nocną porą
U mnie oczywiście nic się nie dzieje...

Trzymam kciuki za wszystkie mamy w szpitalach żebyście szybko powychodzily

Strasznie martwi mnie to, że piszecie o dokarmianiu mm bo ja bym chciała żeby mała po urodzeniu była tylko na moim mleczku...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Szczęście rodzi się w brzuszku
pacia91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-16, 01:58   #4726
misiol
Zadomowienie
 
Avatar misiol
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 936
Dot.: Mamy czerwcowe 2018- czas się rozpakować :) część 8.

Neesanek, to dobrze że nie borelioza. O rumieniu zakaznym czytałam, że najgorszy jest w pierwszym trymestrze ciąży. A tu pod koniec i takich nerwów dostarczył. Leczy się to w ogóle u dzieci? Zdrówka dla dziewczynek! A sesja piękna

Guerka, to kciuki, żeby mała nie musiała już się opalać pod lampami burza hormonów to masakra, trzymaj się tam, obyście wyszły jak najszybciej oczywiście obydwie

Karolson, rzeczywiście dziwnie to wygląda, może naprawdę pomyliła dzieci. Tylko niech ta drugą kobieta upomni się o skierowanie, w razie gdyby nie dostała. No i kciuki za wyniki, na pewno będzie wszystko dobrze

Agugus, już dość tego szpitala, wychodźcie. Na spacer trzeba iść, wózek wypróbować niech te wyniki będą w porządku! A ten femaltiker to na laktację, tak?
A co do ściągania laktatorem, dziecko zawsze więcej wyciąganie niż laktator, może jak najpierw przystawisz małego, a potem dasz mu to co odciągnęłaś, to starczy. W ten sposób pobudzasz laktację. Tylko to jest ciężka praca, między karmieniami odciąganie. Praktycznie nic innego się nie robi na początku brawo za upór!

---------- Dopisano o 02:58 ---------- Poprzedni post napisano o 02:55 ----------

Mnie obudziły wędrówki ludów. Teraz oczywiście wszyscy śpią, a ja mam przerwę. Córka coś zakatarzona, jeszcze tego mi brakowało.
Coś bym zjadła, ale nie będzie mi się chciało myć zębów, to sobie daruję
misiol jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-16, 02:06   #4727
lina84
Rozeznanie
 
Avatar lina84
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 918
Dot.: Mamy czerwcowe 2018- czas się rozpakować :) część 8.

Witam się nocna pora, my właśnie po karmieniu, zobaczymy na ile wystarczy.
Malutki jest w miarę spokojny, gorzej ze starszym, oboje z tztem staramy się, a ten od dwóch dni jest bardzo nieznosny, mam nadzieję że się przyzwyczaji.

Wczoraj napisałam się 3 razy i wszystko ucieklo.
3mam kciuki za szybkie wyjścia ze szpitali.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
lina84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-16, 03:02   #4728
agugus90
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 944
Dot.: Mamy czerwcowe 2018- czas się rozpakować :) część 8.

Cytat:
Napisane przez misiol Pokaż wiadomość

Agugus, już dość tego szpitala, wychodźcie. Na spacer trzeba iść, wózek wypróbować niech te wyniki będą w porządku! A ten femaltiker to na laktację, tak?
A co do ściągania laktatorem, dziecko zawsze więcej wyciąganie niż laktator, może jak najpierw przystawisz małego, a potem dasz mu to co odciągnęłaś, to starczy. W ten sposób pobudzasz laktację. Tylko to jest ciężka praca, między karmieniami odciąganie. Praktycznie nic innego się nie robi na początku brawo za upór!

---------- Dopisano o 02:58 ---------- Poprzedni post napisano o 02:55 ----------

Mnie obudziły wędrówki ludów. Teraz oczywiście wszyscy śpią, a ja mam przerwę. Córka coś zakatarzona, jeszcze tego mi brakowało.
Coś bym zjadła, ale nie będzie mi się chciało myć zębów, to sobie daruję
Tak robiłam wczoraj, że najpierw pierś potem odciagniecie i od razu dokarmienie, bo tych 20 ml mu brakowało, i z ciekawości dziś w nocy odciagnelam tylko laktatorem by zobaczyć ile mniej więcej z tego wychodzi. Wiadomo, metoda prób i błędów i jakoś to się utrzyma



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
agugus90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-16, 03:39   #4729
marmoladkazjablka
Zakorzenienie
 
Avatar marmoladkazjablka
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 3 071
Dot.: Mamy czerwcowe 2018- czas się rozpakować :) część 8.

Cytat:
Napisane przez Natus276 Pokaż wiadomość
Marmoladka te takie w fioletowym woreczku?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Takie w przeźroczym,one są lekko beżowe

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
marmoladkazjablka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-06-16, 06:24   #4730
ladyroses
Zakorzenienie
 
Avatar ladyroses
 
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 5 040
Dot.: Mamy czerwcowe 2018- czas się rozpakować :) część 8.

Cytat:
Napisane przez kalka Pokaż wiadomość
Lady. W związku z tym że miałyśmy pokaźne brzuchy spróbuj się zważyć dziś. Ja w dniu powrotu ze szpitala miałam 9 kg.mniej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nie mam wagi w domu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 05:24 ---------- Poprzedni post napisano o 05:14 ----------

Ja po nocy ledwo żyję. Tz wstawal 4 razy do małej żebym mogła odespac szpital. Ale po CC wszystko boli.

Niech mi ktoś powie, że CC to pójście na łatwiznę albo, że to nie poród tylko 'zabieg' to dostanie w łeb.

Dziewczyny po co CC wiedzą jak to jest, jak boli rana i wszystko w środku, kręgosłup, nogi, nie idzie się obrócić, każdy ruch to ból. Czuję się jak kaleka, pewnie długo zajmie mi powrót do dawnej sprawności. Co prawda z każdym dniem jest lepiej, ale co to za 'lepiej'.

No nic, wiem, że w moim przypadku CC to była dobra decyzja, bo inaczej bym nie urodziła. A wczoraj przy wyjściu ze szpitala położna powiedziala mi, że ona była wtedy przy mojej cesarce i dobrze, że mi ją zrobili bo jej zdaniem Nadia urodziła by się ze załamanym obojczykiem bo nie byłabym rady na tyle się rozciągnąć. Jak to usłyszałam to mną wstrząsnęło...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
ladyroses jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-16, 06:27   #4731
agugus90
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 944
Dot.: Mamy czerwcowe 2018- czas się rozpakować :) część 8.

Lady, z dnia na dzień będzie coraz lepiej Najważniejsze, że już w domku, wiadomo, że teraz potrzebujesz sporo pomocy od TZ i trochę zajmie zanim wrócisz do swojej formy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
agugus90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-16, 06:55   #4732
Feliska
Zakorzenienie
 
Avatar Feliska
 
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 3 070
Dot.: Mamy czerwcowe 2018- czas się rozpakować :) część 8.

marmoladka to całkiem zgrabnie poszło, super

Pacia spokojnie, jeszcze cały dzień przed Tobą i Emilką
mi też bardzo zależy na karmieniu wyłącznie moim mlekiem, ale zobaczymy jak to będzie

agugus super, że jesteś taka wytrwała w próbach kp Na pewno w końcu się uda i wszystko się unormuje!


Mnie oczywiście obudził głód... jak zwykle tak mocno z rana. A no i koty, pomimo, że wyzastawialiśmy łóżeczko to i tak potrafiły się tam wpakować z rana i zrobić raban
nie wiem co to z nimi będzie przy dziecku

witam się, dziś ładna data, 16.06

---------- Dopisano o 06:55 ---------- Poprzedni post napisano o 06:54 ----------

Aa i lady ja wlaśnie dlatego tak mocno chciałabym uniknąć cc, bo wiem, że to nie taka łatwa sprawa
pomimo, że to banalnie brzmi to jednak z każdym dniem na prawdę będzie coraz lepiej
Feliska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-16, 07:00   #4733
Natus276
Zakorzenienie
 
Avatar Natus276
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 832
Dot.: Mamy czerwcowe 2018- czas się rozpakować :) część 8.

Dzień dobry

Mi ostatnio coś się całkiem nieźle śpi, aż dziwnie

Lady oczywiście, że cesarka to dużo gorszy kawałek chleba. Może owszem sam poród jest lepszy, ale to dochodzenie do siebie mnie przeraża... dlatego mam nadzieję, że moja gin się myli i urodze naturalnie. I chyba nigdy nie zrozumiem kobiet, które świadomie wybierają cc tylko dlatego, że wydaje im się, że to droga na skróty.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Reggae jest rzeką miłości i jest dla tych, którzy wiedzą czym naprawdę jest miłość"

6.09.2014 -
Natus276 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-16, 07:04   #4734
Guerka
Wtajemniczenie
 
Avatar Guerka
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 2 309
Dot.: Mamy czerwcowe 2018- czas się rozpakować :) część 8.

Cytat:
Napisane przez ladyroses Pokaż wiadomość
Nie mam wagi w domu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 05:24 ---------- Poprzedni post napisano o 05:14 ----------

Ja po nocy ledwo żyję. Tz wstawal 4 razy do małej żebym mogła odespac szpital. Ale po CC wszystko boli.

Niech mi ktoś powie, że CC to pójście na łatwiznę albo, że to nie poród tylko 'zabieg' to dostanie w łeb.

Dziewczyny po co CC wiedzą jak to jest, jak boli rana i wszystko w środku, kręgosłup, nogi, nie idzie się obrócić, każdy ruch to ból. Czuję się jak kaleka, pewnie długo zajmie mi powrót do dawnej sprawności. Co prawda z każdym dniem jest lepiej, ale co to za 'lepiej'.

No nic, wiem, że w moim przypadku CC to była dobra decyzja, bo inaczej bym nie urodziła. A wczoraj przy wyjściu ze szpitala położna powiedziala mi, że ona była wtedy przy mojej cesarce i dobrze, że mi ją zrobili bo jej zdaniem Nadia urodziła by się ze załamanym obojczykiem bo nie byłabym rady na tyle się rozciągnąć. Jak to usłyszałam to mną wstrząsnęło...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Lady to widzę ze u Ciebie podobnie tylko ze roznica kilkudniowa bez komentarza na temat cc...a i chyba Wam nie pisalam tez za chiny nie urodzilabym sn bo Michaśka byla owinieta pepowiną tak ze nie wyszlaby i lekarz powiedział ze chyba organizm wiedzial co robi nie przygotowywujac się do sn

Wysłane z mojego LG-K420 przy użyciu Tapatalka
__________________
owu 08.01
@ 23-24.01
Guerka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-16, 07:15   #4735
misiol
Zadomowienie
 
Avatar misiol
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 936
Dot.: Mamy czerwcowe 2018- czas się rozpakować :) część 8.

Lady, dobrze, że Tż pomaga. Oby było coraz lepiej.
Ja właśnie dlatego tak się boję cc, Tż nie będzie mógł wziąć dużo wolnego, a w domu będzie dwójka dzieci do ogarnięcia.
misiol jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-16, 07:33   #4736
kalka
Zadomowienie
 
Avatar kalka
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Nowy Targ
Wiadomości: 1 431
Dot.: Mamy czerwcowe 2018- czas się rozpakować :) część 8.

Cytat:
Napisane przez ladyroses Pokaż wiadomość
Nie mam wagi w domu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 05:24 ---------- Poprzedni post napisano o 05:14 ----------

Ja po nocy ledwo żyję. Tz wstawal 4 razy do małej żebym mogła odespac szpital. Ale po CC wszystko boli.

Niech mi ktoś powie, że CC to pójście na łatwiznę albo, że to nie poród tylko 'zabieg' to dostanie w łeb.

Dziewczyny po co CC wiedzą jak to jest, jak boli rana i wszystko w środku, kręgosłup, nogi, nie idzie się obrócić, każdy ruch to ból. Czuję się jak kaleka, pewnie długo zajmie mi powrót do dawnej sprawności. Co prawda z każdym dniem jest lepiej, ale co to za 'lepiej'.

No nic, wiem, że w moim przypadku CC to była dobra decyzja, bo inaczej bym nie urodziła. A wczoraj przy wyjściu ze szpitala położna powiedziala mi, że ona była wtedy przy mojej cesarce i dobrze, że mi ją zrobili bo jej zdaniem Nadia urodziła by się ze załamanym obojczykiem bo nie byłabym rady na tyle się rozciągnąć. Jak to usłyszałam to mną wstrząsnęło...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Lady będzie ciągło do zdjęcia szwów i chwilę potem. Po dwóch tygodniach powinnaś zapomnieć o bólu. Niestety po CC dochodzi się dłużej do siebie. Leć do sąsiada po wagę. Ciekawa jestem.
Cytat:
Napisane przez misiol Pokaż wiadomość
Lady, dobrze, że Tż pomaga. Oby było coraz lepiej.
Ja właśnie dlatego tak się boję cc, Tż nie będzie mógł wziąć dużo wolnego, a w domu będzie dwójka dzieci do ogarnięcia.
Misiol. Ja wróciłam do domu po CC i mam trójkę do ogarnięcia. Tz nie dostał wolnego. No comment. Dobrze że ma chociaż urlop rozpisany na koniec sierpnia to gdzieś pojedziemy. Jest ciężko ale daje rade. Kto jak nie kobiety- najsilniejszy gatunek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

kalka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-16, 07:41   #4737
pacia91
Wtajemniczenie
 
Avatar pacia91
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 340
Dot.: Mamy czerwcowe 2018- czas się rozpakować :) część 8.

Cytat:
Napisane przez Feliska Pokaż wiadomość
marmoladka to całkiem zgrabnie poszło, super

Pacia spokojnie, jeszcze cały dzień przed Tobą i Emilką
mi też bardzo zależy na karmieniu wyłącznie moim mlekiem, ale zobaczymy jak to będzie

agugus super, że jesteś taka wytrwała w próbach kp Na pewno w końcu się uda i wszystko się unormuje!


Mnie oczywiście obudził głód... jak zwykle tak mocno z rana. A no i koty, pomimo, że wyzastawialiśmy łóżeczko to i tak potrafiły się tam wpakować z rana i zrobić raban
nie wiem co to z nimi będzie przy dziecku

witam się, dziś ładna data, 16.06

---------- Dopisano o 06:55 ---------- Poprzedni post napisano o 06:54 ----------

Aa i lady ja wlaśnie dlatego tak mocno chciałabym uniknąć cc, bo wiem, że to nie taka łatwa sprawa
pomimo, że to banalnie brzmi to jednak z każdym dniem na prawdę będzie coraz lepiej

No piękna data dziś szkoda, że moja córa tak nie uważa


Też bym chciała uniknąć CC ze względu na późniejsze funkcjonowanie.


Miałam iść dzisiaj ostatni raz na angielski, ale chyba wczoraj przesadziłam ze spacerowaniem i mnie krzyż boli i stwierdziłam, że nie wysiedzę ok. 5h


Mąż kupił pstrągi ze stawów, będzie pyszny obiadek
__________________
Szczęście rodzi się w brzuszku
pacia91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-16, 07:46   #4738
marmoladkazjablka
Zakorzenienie
 
Avatar marmoladkazjablka
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 3 071
Dot.: Mamy czerwcowe 2018- czas się rozpakować :) część 8.

Cytat:
Napisane przez ladyroses Pokaż wiadomość
Nie mam wagi w domu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 05:24 ---------- Poprzedni post napisano o 05:14 ----------

Ja po nocy ledwo żyję. Tz wstawal 4 razy do małej żebym mogła odespac szpital. Ale po CC wszystko boli.

Niech mi ktoś powie, że CC to pójście na łatwiznę albo, że to nie poród tylko 'zabieg' to dostanie w łeb.

Dziewczyny po co CC wiedzą jak to jest, jak boli rana i wszystko w środku, kręgosłup, nogi, nie idzie się obrócić, każdy ruch to ból. Czuję się jak kaleka, pewnie długo zajmie mi powrót do dawnej sprawności. Co prawda z każdym dniem jest lepiej, ale co to za 'lepiej'.

No nic, wiem, że w moim przypadku CC to była dobra decyzja, bo inaczej bym nie urodziła. A wczoraj przy wyjściu ze szpitala położna powiedziala mi, że ona była wtedy przy mojej cesarce i dobrze, że mi ją zrobili bo jej zdaniem Nadia urodziła by się ze załamanym obojczykiem bo nie byłabym rady na tyle się rozciągnąć. Jak to usłyszałam to mną wstrząsnęło...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Uwierz mi po sn i szyciu krocza też boli wszystko od pasa w dół,no ale nie masz rany na brzuchu.
Mnie to tak ciągną szwy, że się wścieknę chyba, już wypsikalam butelkę tamtym rosa, super ulga

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
marmoladkazjablka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-16, 07:48   #4739
pacia91
Wtajemniczenie
 
Avatar pacia91
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 340
Dot.: Mamy czerwcowe 2018- czas się rozpakować :) część 8.

Cytat:
Napisane przez marmoladkazjablka Pokaż wiadomość
Uwierz mi po sn i szyciu krocza też boli wszystko od pasa w dół,no ale nie masz rany na brzuchu.
Mnie to tak ciągną szwy, że się wścieknę chyba, już wypsikalam butelkę tamtym rosa, super ulga

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To mówisz, że warto wziąć do szpitala ? Ja chciałam dopiero w domu zacząć używać Tantum rosa, optymistycznie zakładając, że będę w szpitalu tylko 2 doby
__________________
Szczęście rodzi się w brzuszku
pacia91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2018-06-16, 08:18   #4740
goldika
Zakorzenienie
 
Avatar goldika
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 14 974
Dot.: Mamy czerwcowe 2018- czas się rozpakować :) część 8.

Cytat:
Napisane przez pacia91 Pokaż wiadomość
To i ja witam się nocną porą
U mnie oczywiście nic się nie dzieje...

Trzymam kciuki za wszystkie mamy w szpitalach żebyście szybko powychodzily

Strasznie martwi mnie to, że piszecie o dokarmianiu mm bo ja bym chciała żeby mała po urodzeniu była tylko na moim mleczku...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Moj jesr tylko na moim mleku ale mam co jakis czas kryzysy i mysle o mm...

Dziś w nocy budzil sie co 1.5h i nawet cyca nie chcial. Krecil sie i prezyl. Bylam pewna, ze problemy z brzuszkiem az... kapnelam sie ze wyciagnal nozki z nogawek pajaca i nie mogl ich potem wyprostowac dopiero o 4 rano sie zprientowalam i jak mu przebralam ubranko to zasnal spokojnie i teraz biedak odsypia nocke.


Przepraszam ze nie odniose sie do wszystkich postów ale czas mnie goni. Zrobilam sniadanie Olkowi i sobie i jem na szybko.


Zdrowka dla wszystkich


Co do boleriozy to dobrzr ze Łucja jej nie ma! Uff szkoda ze Ty masz to cos (doczyyam pozniej co to takiego) i dobrze ze Wandzie to nid zaszkodzilo.

---------- Dopisano o 09:18 ---------- Poprzedni post napisano o 08:52 ----------

Cytat:
Napisane przez pacia91 Pokaż wiadomość
To mówisz, że warto wziąć do szpitala ? Ja chciałam dopiero w domu zacząć używać Tantum rosa, optymistycznie zakładając, że będę w szpitalu tylko 2 doby
Lepiej wziac.
goldika jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-06-18 22:21:18


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:21.