Próba obiektywnej oceny atrakcyjności fizycznej

[Hanako]

Napisane przez samotny_t

W jakim konkretnie stylu są te wypowiedzi powodujące ucieczki?

Każdy z nich ma swój unikatowy styl na bycie absolutnie beznadziejnym. Kompletny brak pewności siebie przykryty bezczelnym sposobem bycia; aroganckie obnoszenie się ze swoim statusem finansowym; robienie z siebie Don Juana, który może mieć każdą i powinno się mu być wdzięcznym, że zwrócił swoje ogniste spojrzenie na tę oto sierotkę; robienie z siebie ofiary losu, której żadna kobieta nie chce wskoczyć do łóżka, a jemu się to przecież należy od państwa; sknerstwo na granicy obłędu i tłumaczenie tego "równouprawnieniem".
Ale ogólnie ranking wygrywa brak szacunku do kobiet i luźne heheszki w stylu "feminizm kończy się tam, gdzie trzeba wnieść lodówkę na trzecie piętro, hyhyhyhy" oraz traktowanie kobiety jak elementu z zestawu lego, który można wcisnąć do zaplanowanego z góry scenariusza - bez jakiegokolwiek zainteresowania jej osobowością, planami na przyszłość czy marzeniami.
A, no i jeszcze oczekiwanie żeby kobieta doskonale gotowała, fantastycznie sprzątała, wychowywała dzieci jak zawodowiec, a przy tym wyglądała jak modelka i uprawiała seks trzy razy dziennie z pasją dzikiej kocicy. I to najlepiej żeby do kompletu utrzymywała się sama. Wtedy zawsze gdzieś pada hasło, że "najlepsze żony są na Ukrainie, hyhyhyhy" i porozumiewawcze oczko facetów z brzuszkiem i średnią krajową, na których te wielofunkcyjne Ukrainki nawet by nie splunęły.

Mówię ci to bez cienia lęku. Jeśli jakikolwiek facet ma odstraszające poglądy, choćby nie wiem jak się maskował, nie jest w stanie powstrzymać się od drobnych zachowań, które zdradzają jego intencje. I każda kumata laska rozszyfrowuje to w mig.
Są też niekumate laski - niektórzy z moich beznadziejnych kolegów mają szalone powodzenie jak na to, co sobą reprezentują

Napisane przez samotny_t

I jeszcze: w jaki sposób widzisz te ucieczki? Ja aż tak nie jestem w stanie rozgryźć momentu kiedy ktoś się komuś przestaje podobać.

Dziewczyny zaczynają ich jawnie unikać. Dla mnie jako obserwatora z zewnątrz to oczywiste, kiedy nagle w dyskusji zaczynają się wypowiadać zwięźle i oschle i próbują się od rozmówcy jak najdalej odsunąć. Dla tych facetów często to początek świetnej zabawy w kotka i myszkę

[samotny_t]

Napisane przez Hanako

Każdy z nich ma swój unikatowy styl na bycie absolutnie beznadziejnym. Kompletny brak pewności siebie przykryty bezczelnym sposobem bycia; aroganckie obnoszenie się ze swoim statusem finansowym; robienie z siebie Don Juana, który może mieć każdą i powinno się mu być wdzięcznym, że zwrócił swoje ogniste spojrzenie na tę oto sierotkę; robienie z siebie ofiary losu, której żadna kobieta nie chce wskoczyć do łóżka, a jemu się to przecież należy od państwa; sknerstwo na granicy obłędu i tłumaczenie tego "równouprawnieniem".
Ale ogólnie ranking wygrywa brak szacunku do kobiet i luźne heheszki w stylu "feminizm kończy się tam, gdzie trzeba wnieść lodówkę na trzecie piętro, hyhyhyhy" oraz traktowanie kobiety jak elementu z zestawu lego, który można wcisnąć do zaplanowanego z góry scenariusza - bez jakiegokolwiek zainteresowania jej osobowością, planami na przyszłość czy marzeniami.
A, no i jeszcze oczekiwanie żeby kobieta doskonale gotowała, fantastycznie sprzątała, wychowywała dzieci jak zawodowiec, a przy tym wyglądała jak modelka i uprawiała seks trzy razy dziennie z pasją dzikiej kocicy. I to najlepiej żeby do kompletu utrzymywała się sama. Wtedy zawsze gdzieś pada hasło, że "najlepsze żony są na Ukrainie, hyhyhyhy" i porozumiewawcze oczko facetów z brzuszkiem i średnią krajową, na których te wielofunkcyjne Ukrainki nawet by nie splunęły.

Mnie jest na szczęście w miarę daleko od tych drastycznych przykładów.

[Hanako]

Napisane przez samotny_t

Mnie jest na szczęście w miarę daleko od tych drastycznych przykładów.

Im się też właśnie tak wydaje.

[MiamiGlow]

Nie próbowałam. Samo zdjęcie niewiele mówi - liczy się żywy człowiek, ruch, energia. Nie mówiąc już o tym, że zależy na przykład kto robi zdjęcie i z jakiej perspektywy .

Nie kojarzę Autora na tyle, by się odnieść do sytuacji. Ale uogólniając ja uważam, że fajnie jeżeli facet jest charyzmatyczny. Nie zastanawia się nad tym czy jest brzydki, ale rozwija się i na tym rozwoju buduje pewność siebie. Serio jest mnóstwo "brzydkich", którzy absolutnie nie narzekają na powodzenie. Wygląd to tylko taki bonus. W tej grze trzeba też wyciągnąć inne karty.

[Liliom]

Oprócz tego co już zostało wymienione dodałabym ciągłe nawiązywanie do Chadów Thundercocków oraz inne mądrości rodem z wykopu.

Ostatnio poznałam takiego jednego, niby wesowły, wygadany, ale jak się z nim dłużej rozmawiało to można było zobaczyć ogrom jego zakompleksienia, który wyładowywał niby nic nieznaczącymi ale hamskimi uwagami. Ciekawe że on tego nie dostrzegał jak ludzie się od niego odsuwali przez to patrzenie z góry i jego przekonanie, że mu się należy. A na słowo dziękuję z jego strony nie ma co czekać.

[Fleur_D]

Takie strony są bez sensu- mogę wstawić 3 zdjęcia i otrzymać 3 skrajne oceny. Poza tym nie sądzę, żeby oceniający tam ludzie byli nastawieni neutralnie. To z pewnością wybitnie zakompleksiona zgraja frustratów,którzy muszą dowalić reszcie. Normalny człowiek przecież nie wziąłby w czymś takim udziału.

[samotny_t]

Napisane przez Fleur_D

Takie strony są bez sensu- mogę wstawić 3 zdjęcia i otrzymać 3 skrajne oceny.

Planuję umieścić więcej, na razie umieściłem jedno, które uważam za najlepsze. Moim zdaniem nie dyskwalifikuje to strony.

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Napisane przez samotny_t

Planuję umieścić więcej, na razie umieściłem jedno, które uważam za najlepsze. Moim zdaniem nie dyskwalifikuje to strony.

A pewnie, umieszczaj. Cały album tam wstaw.
Widzę, że jak grochem o ścianę.
No to powodzenia.

[chwast]

Wstaw jeszcze zdjęcia z dzieciństwa niech mają.

[samotny_t]

A ja cały czas myślę, że to jak wyglądamy ma gigantyczne znaczenie. Jednak ludzie z dobrymi zdjęciami mają dużo więcej zainteresowania na portalach randkowych, a ludzie wyglądający znakomicie w realu - więcej zainteresowania w realu.


Nie wystarczy przysłowiowe pójście pobiegać i do fryzjera

[Fleur_D]

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;8424539 6]A pewnie, umieszczaj. Cały album tam wstaw.
Widzę, że jak grochem o ścianę.
No to powodzenia.[/QUOTE]
Rzeczywiście, jak grochem o ścianę. Prawie 40-letni facet wstawiający zdjęcia do oceny jakimś anonimowym małolatom. Co może pójść nie tak


Jak można ocenić czy ktoś jest mądry lub godny zaufania po zdjęciu? To tak, jakby oceniać wielkość penisa na podstawie koloru tęczówki.

[samotny_t]

Napisane przez Fleur_D

Jak można ocenić czy ktoś jest mądry lub godny zaufania po zdjęciu? To tak, jakby oceniać wielkość penisa na podstawie koloru tęczówki.

To są durne wskaźniki, można skupić się po prostu na wskaźniku "attractive".

[chwast]

Nie wiem czy ten wątek ma w ogóle sens. Przecież tu można w kółko pisać to samo, a autor będzie odpisywał... to samo

[3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80]

Napisane przez samotny_t

A ja cały czas myślę, że to jak wyglądamy ma gigantyczne znaczenie. Jednak ludzie z dobrymi zdjęciami mają dużo więcej zainteresowania na portalach randkowych, a ludzie wyglądający znakomicie w realu - więcej zainteresowania w realu.


Nie wystarczy przysłowiowe pójście pobiegać i do fryzjera

I od nowa Polska ludowa.

[ruda_beksa]

Napisane przez samotny_t

A ja cały czas myślę, że to jak wyglądamy ma gigantyczne znaczenie. Jednak ludzie z dobrymi zdjęciami mają dużo więcej zainteresowania na portalach randkowych, a ludzie wyglądający znakomicie w realu - więcej zainteresowania w realu.

To, że ktoś cię wybierze na Tinderze czy że komuś się spodobasz z wyglądu w realu to dopiero pierwszy krok na długiej drodze do związku. Tak, atrakcyjny wygląd przykuwa uwagę. Jeśli natomiast ktoś szuka partnera a nie przygody na jedną noc, to jeśli ten wygląd nie jest podparty intelektem, dowcipem, wspólnymi zainteresowaniami itd. to z tej mąki chleba nie będzie. I czar nawet najpiękniejszej twarzy pryska, jeśli osobowość kuleje.

[3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80]

Napisane przez chwast

Nie wiem czy ten wątek ma w ogóle sens. Przecież tu można w kółko pisać to samo, a autor będzie odpisywał... to samo

Nie wiesz? A któryś z poprzednich miał sens? Przecież to w kółko jedna i ta sama śpiewka. Kolega jest idealnie odpory na wszystko co mu sie próbuje przekazać, wie lepiej dlaczego kobiety nań nie lecą i nie dopuszcza do siebie nawet cienia myśli, że to jednak naprawdę może chodzić o coś innego, niż mu się wydaje. Oh well.

[Fleur_D]

Napisane przez samotny_t

A ja cały czas myślę, że to jak wyglądamy ma gigantyczne znaczenie. Jednak ludzie z dobrymi zdjęciami mają dużo więcej zainteresowania na portalach randkowych, a ludzie wyglądający znakomicie w realu - więcej zainteresowania w realu.


Nie wystarczy przysłowiowe pójście pobiegać i do fryzjera

To prawda i tu masz całkowitą rację. Pierwsze wrażenie ma ogromne znaczenie. Ale jaki wpływ ma na to ocena wyglądu przez obcych ludzi? Raczej od tego nie zbrzydniesz ani nie wyładniejesz?

[samotny_t]

Napisane przez Fleur_D

To prawda i tu masz całkowitą rację. Pierwsze wrażenie ma ogromne znaczenie. Ale jaki wpływ ma na to ocena wyglądu przez obcych ludzi? Raczej od tego nie zbrzydniesz ani nie wyładniejesz?

Zgadzam się z Tobą całkowicie. Celem jest po prostu stwierdzenie, czy w obecnej chwili zadowolić się takim wyglądem, jaki mam, czy próbować coś poprawiać.

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez samotny_t

Od niedawna (tzn. kilku randek, czyli wielu miesięcy ), jezeli kobieta nie protestuje, to pokrywam rachunek.

wzdychasz przy tym? analizujesz rachunek?

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;84241756] tutaj mam dwie fotki mojego psa zawsze jak na nie patrze to chce mi sie smiac
dating website vs reality[/QUOTE]
wyglada jakby strzelił sobie selfiaczka

[samotny_t]

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;84246706]wzdychasz przy tym? analizujesz rachunek?
[/QUOTE]
Nie i nie xD

[3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80]

Napisane przez samotny_t

Zgadzam się z Tobą całkowicie. Celem jest po prostu stwierdzenie, czy w obecnej chwili zadowolić się takim wyglądem, jaki mam, czy próbować coś poprawiać.

I jak Mietek z Karyną i paru innych dziwnych ludzi wyleje na Ciebie swoje frustracje i da Ci niskie oceny to coś ze sobą zrobisz, a jak nie to nie?

Dodałabym coś, ale za to już na pewno dostanę punkty.

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez samotny_t

Nie i nie xD

to widać jak fundatora portfel boli

[samotny_t]

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;84246916]to widać jak fundatora portfel boli[/QUOTE]
Ale mnie nie boli .
[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;8424686 6]I jak Mietek z Karyną i paru innych dziwnych ludzi wyleje na Ciebie swoje frustracje i da Ci niskie oceny to coś ze sobą zrobisz, a jak nie to nie?[/QUOTE]
Oceny i tak są porównywane do ocen innych użytkowników, więc wylewanie frustracji powoduje tylko obniżenie oceny bezwzględnej, a nie relatywnej (bo nie mam powodu uważać, by na mnie frustracja była wylewana bardziej niż na innych).

[3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80]

Napisane przez samotny_t

Oceny i tak są porównywane do ocen innych użytkowników, więc wylewanie frustracji powoduje tylko obniżenie oceny bezwzględnej, a nie relatywnej (bo nie mam powodu uważać, by na mnie frustracja była wylewana bardziej niż na innych).

Aha. AND SO WHAT?

Po raz ostatni - mówisz, że dobiegasz czterdziestki (a zatem to tyle, jeżeli chodzi o korelację dojrzałości i wieku i inne brednie wyznawców związkowego ageizmu), zakładam, że z grubsza od lat działasz w ten sam sposób i kierując się tymi samymi przesłankami. Może jednak spróbuj, tylko w ramach ekspertymentu, dopuścić do siebie myśl, że się mylisz i problem leży zupełnie nie tam, gdzie Ci się wydaje, a Twoja taktyka, której się tak kurczowo trzymasz jest po prostu błędna. Tylko spróbuj. A nuż.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Niestety nie załapałam się na nazwę strony

Też myślałam, że jesteś młodszy.


I że masz jakąś dziewczynę od kręgli, ale może cię z kimś mylę.


Może ty sobie źle wybierasz te dziewczyny do randkowania.

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez samotny_t

Ale mnie nie boli .

jeżeli jesteś sknerą - to boli

[Ellen_Ripley]

Napisane przez ruda_beksa

To, że ktoś cię wybierze na Tinderze czy że komuś się spodobasz z wyglądu w realu to dopiero pierwszy krok na długiej drodze do związku. Tak, atrakcyjny wygląd przykuwa uwagę. Jeśli natomiast ktoś szuka partnera a nie przygody na jedną noc, to jeśli ten wygląd nie jest podparty intelektem, dowcipem, wspólnymi zainteresowaniami itd. to z tej mąki chleba nie będzie. I czar nawet najpiękniejszej twarzy pryska, jeśli osobowość kuleje.

Do-kła-dnie.

[samotny_t]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;84247226]
I że masz jakąś dziewczynę od kręgli, ale może cię z kimś mylę.[/QUOTE]
Istotnie nie jest tak, że nigdy nie miałem dziewczyny. Byłem też kiedyś na randce na kręglach.

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;84247226]
Może ty sobie źle wybierasz te dziewczyny do randkowania.[/QUOTE]
Bardzo możliwe



[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;84247346]jeżeli jesteś sknerą - to boli [/QUOTE]
Nie jestem.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez samotny_t

To są durne wskaźniki, można skupić się po prostu na wskaźniku "attractive".

Ten wskaźnik jest tak samo durny, bo na atrakcyjność składają się różne rzeczy i dla każdego co innego ona znaczy.

[MiamiGlow]

Napisane przez samotny_t

A ja cały czas myślę, że to jak wyglądamy ma gigantyczne znaczenie.

A na przykład Woody Allen jest przystojny? Miał trzy żony i zdobył popularność na cały świat, bo jest tak zabójczo atrakcyjny fizycznie i na social mediach wszystkie laski na jego widok wpadałyby w zachwyt?