....Wehikuł czasu...

[Usagi89]

no właśnie jak w temacie... jeśli nadarzyłaby sie okazja, wrócić i coś zmienić.
Chciałby ktoś...? np wrócić i zachować sie inaczej w danej sytuacji...?

[stargazer]

Oj tak... Ile razy miałam takie myśli .... Np. chciałabym z tą wiedzą, jaką mam teraz i z obecnym podejściem do życia, cofnąć się do czasu studiów i bardziej korzystać z tamtego czasu. Nie wiem też, czy nie wybrałabym w ogóle innego kierunku, a angielskiego nauczyła się dobrze na kursie zamiast go studiować, bo teraz widzę, że sama filologia angielska niewiele mi dała. No i cofnęłabym się też o kilka lat wstecz, by inaczej, bardziej honorowo i z klasą, rozegrać pewną sprawę uczuciową. Porażka byłaby tak czy inaczej, ale z moją obecną wiedzą jakoś bym ją zniosła i przynajmniej nie nastawiłabym kilku osób przeciwko sobie. W ogóle takich sytuacji, gdy chciałabym się cofnąć w przeszłość i coś zmienić są dziesiątki, jeśli nie setki...

[zagubiona89r]

Tylko raz. Nie zaczynałabym znajomości z człowiekiem, który miał toksyczny charakter uzależnił mnie od siebie emocjonalnie i psychicznie i z 2 lat mojego życia zrobił niekończący się okres łez niepewności i smutku. Ale to już przeszłośc. Tylko szkoda tych 2 lat.

[Chii1986]

Jest pare decyzji w moim życiu, które wydają misię teraz złe...ale kto wie czy ine decyzje nie byłyby jeszcze gorsze.

Być może nie dopuściłabym do znajomości z moim eks i do toksycznego związku...ale czy gdyby tak było to czy teraz potrafiłabym budować szczęśliwy związek, znać swoją wartość i mówić czego chce? Człowiek uczy się na błędach a tamten związek wiele mnie nauczył...

druga rzecz..być może nie posłuchałabym rodziców, którzy nie kazali mi bawić się w modeling, chociaż miałam już agencję i zapewniony start, bo byłam w klasie maturalnej i teraz robiłabym coś co bardzo mi się podoba.. tylko pytanie czy wtedy zdałabym tak dobrze maturę, poznała Tżta itp.....


nie ma co myśleć co by było gdyby...czasem z pozoru złe decyzję okazują się lepsze po pewnym czasie niż te z pozoru dobre....

[Ptysio5]

Ja bym chciała. Zmienić jedna rzecz.
* no, moze dwie
Ale ponieważ to niemozliwe, muszę ponosić skutki swojego wyboru. Takie zycie...

[edyta1421]

jak by była taka mozliwośc to powróciłabym do wyboru mojego liceum... wybrałabym sobie jakieś liceum ogólnokształcące i potem na odpowiednie studia... a tak jestem po liceum zawodowym i do obecnych studiów (profilu) musiałam dochodzić okrążną drogą- czyli najpierw 3 lata szkoly medycznej a dopiero potem studia medyczne... i 3 lata dłużej się uczyłam (a nawet 4 lata.. bo jeszcze staż)...

[99GirlOoo99]

Oj ja bym chciała, wróciła bym i zmeiniła przede wszystkim jedną rzecz..
Jak byłam w zwiazku z cudownymm chłopakiem nie zrobiłabym pewnych rzeczy, a jak mie zostawił zrobiłabym cos żeby go zatrzymac .. nie pozwoliłabym mu tak łatwo odejsc, byc moze teraz wszystko byłoby inaczej . Chociaz bym wiedziala ze cos zrobiłam, a teraz moge tylko sobie rozkminiac "co by było gdyby " ehh

[włoczykijka]

Nie chciałabym cofnąć czasu, to co było to było i nie warto do tego wracać.Może na chwilę chciałabym żeby były znów 4 lata wstecz i pogadać z babcią która aktualnie nie żyje...ale w innych sprawach wolę zachować teraźniejszość.

[oranzadkawproszku]

chwile wktórej sie urodziłam... chciałabym to jakos ominąć ...

[PinkSlip]

Ja również mam chwile, które chciałabym zmienić.
Chciałabym zapobiec kilku sytuacjom, w których za bardzo podziałały emocje a nie racjonalne myślenie. I dałam się ponieść wirowi chwil i zdarzeń.

Eh.

[Fresa]

Nie ma takiego dnia, godziny, chwili... żadnego momentu, w którym chciałabym coś zmienić.

[Aninek]

Napisane przez Fresa

Nie ma takiego dnia, godziny, chwili... żadnego momentu, w którym chciałabym coś zmienić.

To szczerze zazdroszczę...
Ogólnie-nie zmieniłabym prawie nic,tylko-nie wysłałabym jednego maila,nie było warto,a czułam się źle psychicznie przez długi czas...Choć z drugiej strony-jak się nie popełni błędu,to się nie nauczy...ale mogłabym anulować tego maila...

[Lexie]

Czasem myślę, że chciałabym wrócić i rozwiązać inaczej kilka spraw, w tym również jedną "uczuciową"... Ale tylko gdyby wiedza mi została, bo mimo wszystko wiele się nauczyłam na błędach różnej maści.

[Wisienki]

Cóż nie popełniłam jeszcze, zadnego strasznego błędu, ale było kilka detali które z chęcią bym zmieniła: np - wybrałabym inny profil klasy w LO, zaczełabym pracowac od 4 roku studów, ale to se nie vrati

[Aninek]

Napisane przez lexie

Czasem myślę, że chciałabym wrócić i rozwiązać inaczej kilka spraw, w tym również jedną "uczuciową"... Ale tylko gdyby wiedza mi została, bo mimo wszystko wiele się nauczyłam na błędach różnej maści.

Ba,też bym tak chciała

[Fresa]

Napisane przez Aninek

To szczerze zazdroszczę...

Nie ma czego, naprawdę
Chodzi o to, że z perspektywy czasu widzę, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło
Jeśli miałabym przeżyć swoje życie jeszcze raz (gdyby taka możliwość była, żeby się cofnąć) , to poproszę toczka w toczkę takie samo

[soulone]

Gdybym mogła to chciałabym urodzić się jeszcze raz. Wiele rzeczy zrobiłabym inaczej, postąpiła odmiennie w różnych sytuacjach. No, ale czasu nie cofnę także pozostaje mi żyć ze świadomością, żeby kolejny raz nie popełnić błędów przeszłości. I mimo, że mi się to nie uda to z wielu sytuacji wyciągnęłam wnioski. Oparzyłam się i to chyba dobrze.

[ZapachNocy]

wehikuł czasu...to byłby cud.

[plywok]

sprawa uczciowa. albo zrobić tak, by z nim być, albo zrobić tak, aby go nie poznać
a niestety poznałam, żle postąpiłam i żałowałam, że poznałam.

nic więcej nie musiałabym zmieniać.

[Gwiazdeczka1978]

Tak,bardzo.Szkoda,ze to nierealne

[Ashlee_]

zmienilabym wlasciwie caly rok 2006 .. zachowalabym sie inaczej w stosunku do przyjaciela ktorego stracilam juz na zawsze, w zyciu nie bylabym taka glupia jaka bylam i nie zniszczylabym tego to bylo. niestety to nierealne. szkoda.

[bitter]

Napisane przez Fresa

Nie ma czego, naprawdę
Chodzi o to, że z perspektywy czasu widzę, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło
Jeśli miałabym przeżyć swoje życie jeszcze raz (gdyby taka możliwość była, żeby się cofnąć) , to poproszę toczka w toczkę takie samo

bo gdybym cofnęła toksyczny związek z eksiem nie poznałabym TŻta, gdybym poszła do innej szkoły nie wylądowałabym później w prywatnej, nie poznałabym m. i pewnego wspaniałego nauczyciela gdyby gdyby...

dobrze jest tak jak jest

[rozwielitka]

chciałabym nie być taką egoistką i nie skrzywdzić tym TŻ-ta.
nauczyłam się wiele na błędach i teraz staram się być lepsza...ale co się stało już się nie odstanie...

[Kiniolek91]

A ja bym nie chciała się cofnąć w czasie... Nie dlatego, że niczego nie żałuje... Owszem, załuje wielu rzeczy, które zrobiłam... Zastanawiam się czasem "co by było gdyby?"... Ale po co gdybać... "Nic nie dzieje się bez przyczyny"... Każde doświadzcenie, każdy popełniony błąd zcegoś uczy... Gdybym się cofneła w czasie i zrobiła coś inaczej, to etraz całe moje życie wyglądałoby pewnie inaczej... Bo np.: gdybym dwa lata temu nie pojechała z moją przyjaciółką nad jezioro to nie poznałabym TŻta i teraz pewnie byłabym inna niż jestem... Wszystko byłoby inne... Nie chciałabym stracić moich życoiwych doświadzceń i porażek, bo one wiele mnie nauczyły, sparwiły, że jestem mądrzejsza i inaczej patrzę na niektóre sprawy... Wszystko w życiu ma swoją przyczynę i cel, skutek...

Hm, ale żem napisała wykładzik =D

[Joline]

Nigdy bym sie nie upiła.
W tym roku to bardziej bym sie do egzaminow przygotowala.
Nigdy bym go nie pocalowala

To tyle.

A tez chcialabym wierzyc i moc tu napisac, ze nic bym nie zmieniala i moze tak po czesci czuje, jednakze zaluje tego co sie stalo.

[Hultaj]

Gdybym mogła, to chciałabym się cofnąć do czasów szkoły średniej i zmieniłabym 2 rzeczy.

[GothicLolita22]

Przede wszystkim nie zaczęłabym drugi raz chodzić z eksem. To jest najważniejsza sprawa, którą zmieniłabym, jesli dałoby się cofnąć w przeszłość... Znalazłoby się jeszcze parę rzeczy...

[Helga20]

Ja wolałabym niczego nie zmieniaćNigdy nie wiadomo czy życie potoczyłoby sie lepiej

[kiniaczeq]

Gdybym mogła zmieniłabym wiele.
W moim życiu przede wszystkim inaczej podchodziłabym do problemów, może wolałabym nie trzymać tak sobie tego w sobie? może wtedy nie doszłoby do depresji i próby samobójczej która o włos się nie udała.
Chciałabym w moim życiu ominąć wątek pewnego chłopaka, którego poznałam przez internet, gdybym tamtego dnia nie była na gg, to nigdy nie nastąpiłoby, nie poznalibyśmy się i przechodziłabym ulicą koło niego obojętnie. Może wtedy byłoby mniej problemów? Wiele cierpień oszczędziłabym sobie.
Mogłam jeszcze mieć bardziej otwarte oczy, gdybym cofnęła się w czasie chciałabym zobaczyć, kto tak na prawdę ma problemy, kto narkotyki bierze z moich znajomych, i pomóc im. Dziwi mnie że tego nie widziałam.
Jeszcze jest pare spraw, może lepiej mogłam się uczyć? Nie "wbijać noża w plecy mamy" gdy miałam "trudny wiek" - tzn. nie pyskować. Wiadomo, dużo osób takie coś przechodzi ale jednak to jest przykre i mogło się obejść bez tego. Chciałabym również porozmawiać z mamą jak dorosła [wtedy miałam 10 lat, ale żałuję, że nie myślałam jak dzisiaj] i powiedzieć jej co myślę o pseudorodzinach. A może akurat wtedy posłuchałaby mnie? Nie wiadomo.
Gdybym mogła cofnąć czas chciałabym.. wiele. Nie da się cofnąć czasu.
Tak podsumowując to żałuję 50% mojego życia, a to tak na prawdę wiele.

[karolcia52]

no pewnie że tak z chęcią bym zmieniła większość życia ale wiem że nie ma takiej opcji