2018-07-04, 09:31 | #31 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 1 844
|
Dot.: Jestem w pułapce
Rzeczywiście jesteś w pułapce. Swojej własnej mentalności, którą Peterson nazywa mentalnością ofiary. Coś Ci się w życiu nie powiodło tak, jakbyś chciała, więc szukasz winy we wszystkich innych.
A przecież rodzina Ci pomaga, brat odstąpił swoją połówkę mieszkania, żebyś miała jakieś ludzkie warunki życia. Dostajecie "kieszonkowe". Jedyna pomoc, jaka wydaje się tu na miejscu to terapia. |
2018-07-04, 09:33 | #32 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 825
|
Dot.: Jestem w pułapce
udaj sie do psychiatry, bo to co opisujesz w 99% wyglada jak niezdiagnozowana, nieleczona depresja poporodowa. mozliwe, ze bedziesz potrzebowala leczyc sie farmakologicznie przez jakis czas i skorzystac z psychoterapii.
poszukaj tez w swoim miescie (np. na fb, w internecie) grup wsparcia dla mam, grup spacerowych itd. dzieci czesto krzycza i piszcza kiedy sa znudzone brakiem stymulacji (przebywanie ciagle w mieszkaniu) i takie spotkanie z innymi dziecmi w nowym miejscu moze poprawic jego zachowanie |
2018-07-04, 09:43 | #33 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 12
|
Dot.: Jestem w pułapce
[1=b7c523c48d685fff13c5db5 a9d3e58ccf0b35a9f_65555d0 8413b4;84603421]udaj sie do psychiatry, bo to co opisujesz w 99% wyglada jak niezdiagnozowana, nieleczona depresja poporodowa. mozliwe, ze bedziesz potrzebowala leczyc sie farmakologicznie przez jakis czas i skorzystac z psychoterapii.
poszukaj tez w swoim miescie (np. na fb, w internecie) grup wsparcia dla mam, grup spacerowych itd. dzieci czesto krzycza i piszcza kiedy sa znudzone brakiem stymulacji (przebywanie ciagle w mieszkaniu) i takie spotkanie z innymi dziecmi w nowym miejscu moze poprawic jego zachowanie[/QUOTE] Dziękuję, jesteś pierwszą osobą, która mnie zrozumiała. W każdym mieście liczone było również zużycie. Podobne do naszego. Różne są stawki. Idziemy do teściowej, pies do schroniska, ja chałupnictwo. Składamy w nowym mieście o żłobek i mieszkanie i zaczynamy odliczać od początku czas oczekiwania. Po poprawie finansowej zastanowimy się co dalej. Może uda mi się gdzieś załapać na nocki, żeby jakoś pogodzić grafik ze wszystkimi. Hejterom polecam poczytać o depresji poporodowej i wyuczonej bezradności. Jedno podejrzewam że mam (szukam grup wsparcia czy darmowej psychoterapii ale wszędzie jest wsparcie dla rodzin alkoholowych), w drugie staram się nie wpaść ale co rusz natrafiam na mur ze strony zewnętrznej... Przepraszam za wątek, temat do zamknięcia. |
2018-07-04, 09:53 | #34 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Jestem w pułapce
Ale dlaczego pies ma iść do schroniska??? Co to zwierzę winne że ludzie kiepskie wybory życiowe zrobili??
siła spokoju
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2018-07-04, 10:10 | #35 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 157
|
Dot.: Jestem w pułapce
A nie będzie ci przeszkadzał fakt, że idąc do teściowej stracisz prywatność? Nie wiem jak miła, sympatyczna i kochana jest teściowa, ale jednak nie będziesz u siebie i ja czułabym dyskomfort.
Plus mówiłaś o grzybie na ścianach i okropnych warunkach dla dziecka. Jak możesz świadomie skazywać dziecko na coś takiego? w imię czego? Dwóch stówek więcej w domowym budżecie? Jak się wyniesiesz to zapewne twoi rodzice nie będą już dawać "kieszonkowego". Myślę, że w ogólnym rozrachunku wyjdzie na to samo. Też mi się wydaje, że możesz mieć depresję poporodowa, więc polecam abyś zgłosiła się do jakiegoś specjalisty. |
2018-07-04, 10:12 | #36 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 5
|
Dot.: Jestem w pułapce
Witam autorkę posta oraz inne użytkowiniczki Jest to mój pierwszy post na forum chociaż przeglądam je od dawna.
Do Autorki: Bardzo mi przykro, że znalazłaś się w sytuacji w której ciężko Ci się odnaleźć ale zastanów się czy rozwiązanie z mieszkaniem u teściowej to najlepsze rozwiązanie. Być może łatwo mi to powiedzieć,ale w twojej sytuaji widzę natępujące rozwiązani: 1)jesli twój mąż ma stałe godziny pracy to zastanów się czy nie mogłabyś podjąć się pracy na część etatu, tak aby wymieniać się z mężem opieką nad dziećkiem. Nie wiem gdzie mieszkasz,ale w moim mieście jest wiele prac typu: galerie handlowe, stacje benzynowe, sprzątanie, markety. Idziesz do takiej pracy na kilka miesięcy aby podreperować budżet, oszczędzasz na opiekunkę i zaczynasz szukać lepszej pracy, potem starasz się o przeniesienie dziecka do żłobka, co powinno być łatwiejsze w sytuaacji gdy dwoje rodziców pracuje. Ponadto jeśli jesteś przytłoczona siedzeniem w domu opieką nad dzieckiem dobrze zrobi ci kontakt z ludzmi. 2) porozmawiaj ze swoimi rodzicami bez pretensji i powiedz im, że potrzebujesz pomocy. Nie dziwi mnie to, że Twoja mama nie podejmuje się opieki nad wnukiem, kiedy Ty jesteś osobą niepracującą. Szukaj pracy idź na kilka rozmów, jeśli dostaniesz pracę, to może wtedy mama zgodzi się popilnować dziecka przez pierwszy miesiąc dopóki nie staniesz na nogi. Nie wiem czy mój post do Ciebie trafi, ale mam nadzieję, że przemyślisz jeszcze inne opcje. Trzymaj się |
2018-07-04, 10:25 | #37 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Stumilowy Las
Wiadomości: 2 853
|
Dot.: Jestem w pułapce
Pies do schroniska? Kobieto czy Ty nie masz serca i rozumu?
__________________
|
2018-07-04, 10:45 | #38 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: Jestem w pułapce
Zastanawiam się, czy to depresja czy wrodzona wredota autorki. Ta roszczeniowość, przypinanie dziecka do wózka (zaleciało mamą Madzi) i jeszcze teraz Bogu winnego psa wywala do schroniska. Miałam jej napisać, na jakich stronach szukać dorywczej pracy przez neta, ale po po tym psie mi się odechciało. Mam nadzieję, że będzie się męczyć nawet bardziej i żadnej roboty nie znajdzie. Jak można być aż tak bez serca? Karma wraca. Nie masz żadnej wyuczonej bezradności, jesteś po prostu wredną francą.
Edytowane przez megamag Czas edycji: 2018-07-04 o 10:46 |
2018-07-04, 11:05 | #39 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 949
|
Dot.: Jestem w pułapce
Mam nadzieję że autorka jest trollem. Chociaż niestety taci ludzie istnieją.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-07-04, 11:35 | #40 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 504
|
Dot.: Jestem w pułapce
[1=faf3d67d51656f0b2bcdb9f 98a45434bc3aa12e6;8459926 6]
Sami zgotoaaliscie sobie taki los a teraz macie pretensje do wszystkich wokol. Niestety, ale dorosli ludzie ponosza konsekwencje swoich dzialan i Wy wlasnie te konsekwencje ponosicie. Zachodzic w ciaze na bezrobociu....nawet jesli maz wtedy zarabial tyle ze moglby Was wszystkich utrzymac to powinniscie byli miec zabezpieczenie w postaci oszczednosci bo zycie jest nieprzrwidywalne. [/QUOTE] Cytat:
Mijanou, o tym samym pomyślałam. Lusiu, to, co się stało, już się nie odstanie i nie trzeba kopać leżącego, tylko spróbować pomóc znaleźć racjonalne rozwiązanie sytuacji. Cytat:
O tym własnie pomyślałam, ponieważ sama byłam z dwójką dzieci z dwuletnim odstępem bez pomocy babć (wybór świadomy). Inne mamy naprawdę potrafią być bardzo pomocne. Place zabaw, miejsca spotkań mam z dziećmi to idealne miejsce, aby porozmawiać i jednocześnie zadbać o kontakt dziecka z rówieśnikami. Nawet na fejsie możesz znaleźć informacje o tego typu spotkaniach. Dadzą Ci poczucie, że musisz wyjść z domu i wziąć sprawy w swoje ręce. Powinnaś wtedy też "załapać" więcej pozytywnej energii. Poza tym "koniec języka za przewodnika", od ludzi dowiesz się najwięcej, gdzie poszukiwany jest pracownik, gdzie możesz udać się po pomoc. U mnie sprawdziła się wymiana dziećmi z innymi mamami. Ja pilnowałam innych dzieci, za to mogłam gdzieś zostawić swoje. Teraz zabieram na przykład w wakacje dzieci na dwa dni, a później moje na dwa dni wyjeżdżają. Pamiętaj jeszcze o jednej rzeczy, nawet jak dostaniesz żłobek, to dziecko, niestety, choruje. Zanim się przyzwyczai, może chorować często (nawet co dwa, trzy tygodnie) i jest to całkowicie normalne i naturalne, a wtedy ani do żłobka nie oddasz, ani do innej mamy. Wówczas, jeśli znajdziesz pracę, musisz mieć kogoś do opieki chociaż na kilka godzin. Żadne uodparniające cuda, trany i inne gadżety nie pomogą, dziecko po prostu musi przez to przejść. Nie tak łatwo to zrozumieć młodym mamom (sama doszłam do tego całkiem niedawno ) , ale taką sytuację musisz wziąć pod uwagę, planując przyszłość. |
||
2018-07-04, 11:41 | #41 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 461
|
Dot.: Jestem w pułapce
Cytat:
I nie usprawiedliwiaj sie bo sami sobie ten los zgotowaliscie i to co teraz wyczyniasz to nie efekt depresji czy czegos tylko tego ze ponosisz konsekwencje swoich dzialan ktore myslalas chyba ze cudem Cie omina. Tak, kobieta bedac dorosla sama zgotowala taki los swojemu dziecku, ja nie mam wobec takich ludzi krzty zrozumienia. I tak jak ktos napisal, dziecko wcale za rok czy dwa nie musi stac sie mniej absorbujace. Dziecko mojej kuzynki ma 5 lat i ma z nim urwanie glowy. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6 Czas edycji: 2018-07-04 o 11:47 |
|
2018-07-04, 11:42 | #42 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 504
|
Dot.: Jestem w pułapce
Cytat:
Nawet, jeśli to troll, to nigdy nie ma tej pewności i lepiej chyba zachować empatię i może wyjść na naiwaniaka niż zrobić krzywdę słowem. Nie twierdzę, że zgadzam się z autorką i popieram jej decyzje, ale zwróciła się o pomoc. Zasugerowanie jej, że nie ma racji już taką pomocą jest. Ale nazywanie jej, cytuję "wredną francą", niczego merytorycznego do dyskusji nie wnosi, ale za to mocno świadczy o charakterze autorki tej nazwy. Edytowane przez lucy007 Czas edycji: 2018-07-04 o 11:53 |
|
2018-07-04, 11:47 | #43 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 8
|
Dot.: Jestem w pułapce
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;84593806]Odniosłam wrażenie, że cały post jest zwalaniem winy za własne niepowodzenia i błędne decyzje na rodziców.[/QUOTE]
Ja też, aż mi się przykro zrobiło tego dziecka. |
2018-07-04, 11:56 | #44 | |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
|
Dot.: Jestem w pułapce
Cytat:
Megamag, proszę, uważaj na słowa.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran! Edytowane przez Mijanou Czas edycji: 2018-07-04 o 11:58
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,. Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!) |
|
2018-07-04, 12:02 | #45 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 770
|
Dot.: Jestem w pułapce
Chyba nie ma, skoro bez jasnej przyszłości decyduje się na dziecko a później obwinia za swoją sytuację wszystkich, prócz siebie.
Mentalność dziecka. Ile jeszcze kobiet się tu pojawi, które najpierw robią, a potem myślą. Litości, to nie simsy dla dzieci, że można sobie coś cofnąć i od tak zmienić. |
2018-07-04, 12:04 | #46 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 841
|
Dot.: Jestem w pułapce
Jak to mówił prof. Wierzbicki, "stosunek do naszych mniejszych braci jest papierkiem lakmusowym, który może nam powiedzieć coś o człowieku". W związku z tym chyba wszystko jest jasne
Autorko, powtórzę raz jeszcze. Znajdź grupę spacerową dla mam w okolicy i, jeśli tego potrzebujesz, idź do psychologa - na NFZ. Wyprowadzka do teściowej, obawiam sie, kompletnie nic nie zmieni prócz tego, że będziecie zależni od innej osoby. |
2018-07-04, 12:07 | #47 |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: Jestem w pułapce
I tłumaczenie takich dziwacznych wyborów depresją poporodową.
__________________
nauczycielu, zajrzyj |
2018-07-04, 12:12 | #48 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Stumilowy Las
Wiadomości: 2 853
|
Dot.: Jestem w pułapce
Cytat:
__________________
|
|
2018-07-04, 12:18 | #49 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 157
|
Dot.: Jestem w pułapce
Cytat:
Jedyny plus jaki widzi w tym autorka to, że ktoś inny się zajmie jej dzieckiem. Wszystko będzie zmieniać i pod to podporządkowywać, żeby ona mogła sobie przez kilka godzin dziennie porobić chałupnictwo?! Czy twoja teściowa nie możę dojeżdżać do was raz na jakiś czas zająć się wnukiem i wtedy ty będziesz mogła skręcać te długopisy czy konieczna jest wyprowadzka do zgrzybiałego mieszkania?! Mówisz też, że nie możesz żyć w kawalerce bo za mała a będziesz mieszkać pewnie w jednym pokoju z mężem i dzieckiem u teściowej. Zero logiki. |
|
2018-07-04, 12:19 | #50 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 461
|
Dot.: Jestem w pułapce
I do tego pies do schroniska . Niedlugo to autorka dojdzie do wniodku ze i dziecko trzeba oddac bo przeszkadza....
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-07-04, 12:25 | #51 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Stumilowy Las
Wiadomości: 2 853
|
Dot.: Jestem w pułapce
[1=faf3d67d51656f0b2bcdb9f 98a45434bc3aa12e6;8460768 1]I do tego pies do schroniska . Niedlugo to autorka dojdzie do wniodku ze i dziecko trzeba oddac bo przeszkadza....
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Z ręką na sercu o tym samym pomyślałam !
__________________
|
2018-07-04, 12:25 | #52 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-02
Wiadomości: 402
|
Dot.: Jestem w pułapce
Jak się nie ma z kim dziecka chociaż na 2h zostawić co jakiś czas to idzie szału dostać. No ale takie jest życie, nie każdy ma babcie pod ręką która na dodatek będzie chciała pomóc. Moim zdaniem poczujesz się lepiej, jak pójdziesz do pracy. Ja sama miałam problem z tym, że non stop biegam przy dziecku mimo, że kocham je nad życie. Nie nadaje się do bycia w domu. I mimo, że pracy jest dużo więcej jak jesteś na etacie to równowaga psychiczna wraca tak, taki niespełna roczny dzieciak potrafi dać w kość, 3 latki lepsze wcale nie są i trzeba złapać dystans.
Nie mieszkajcie z teściową, to nigdy nie jest dobry pomysł. Musisz wyjść do ludzi, w parku czy na placu zabaw aż się roi od matek w Twojej sytuacji. Plus szukałabym pracy na etat normalny a dziecko do prywatnego żłobka dopóki do państwowego się nie dostanie. Inaczej, moim zdaniem, zwariujesz. |
2018-07-04, 12:25 | #53 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: Jestem w pułapce
lucy007 a jak mam inaczej nazwać osobę, która chce przypinać własne dziecko do wózka na kilka godzin i pozbyć się psa teściowej, żeby było jej wygodnie? Czy jeśli nie nazwę takiej postawy po imieniu, autorka będzie lepszą osobą? Nie będzie. Niestety z jej postów wyszło, ze nie jest tylko matka przytłoczoną opieką nad dzieckiem, ale po prostu złym i roszczeniowym człowiekiem. Wiem, że się nie zmieni i żadnej refleksji te komentarze w niej nie wzbudzą i raczej będzie obwiniać cały świat, a nie siebie. Ale mimo wszystkie czuję jednak potrzebę powiedzenia, że takie zachowania nie są społecznie akceptowane. okrucieństwo wobec dzieci i zwierząt to są akurat moim zdaniem rzeczy, które muszą być bezwzględnie piętnowane.
|
2018-07-04, 12:34 | #54 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 807
|
Dot.: Jestem w pułapce
Zastanawiam się jak można decydować się na dziecko nie mając stałej umowy.
|
2018-07-04, 12:36 | #55 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 461
|
Dot.: Jestem w pułapce
[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;8460812 1]Zastanawiam się jak można decydować się na dziecko nie mając stałej umowy.[/QUOTE] "Szybka ciaza na bezrobociu"...
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-07-04, 12:37 | #56 | |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
|
Dot.: Jestem w pułapce
Cytat:
Jednak nie trzeba przy tym używać niegrzecznych określeń w stosunku do adwersarza
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,. Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!) |
|
2018-07-04, 13:22 | #57 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 3 760
|
Dot.: Jestem w pułapce
Dziecko z podejrzeniem astmy do mieszkania z grzybem i to ma być wyższy standard?
Okej, strzelam z dupy, ale powiedzmy, że te media i czynsz kosztują na tą kawalerkę 800 złotych, co wydaje mi się, że jest dość dużo. Skoro 500+ się nie należy to mąż zarabia minimum 1401 netto + 1000 kosiniakowego. Jeśli ma UoP to minimum 1500 chyba. Zostaje jeszcze 1600 złotych na jedzenie, internet, pieluchy, telewizję, kosmetyki, telefon. Jak ktoś wyżej pisał, z telewizji można zrezygnować, kosmetyki ograniczyć do minimum (do mycia, chemia do sprzątania, papier toaletowy), pakiet internetu i telefonu może można zmniejszyć. Wiem, że pieluchy i mleko modyfikowane są drogie, ale dzieciak już staje, łazi z tego co piszesz - może to mleko można odstawić i zacząć karmić w miarę normalnym jedzeniem. Zakładam, że jednak to nie jest koszt większy niż wyżywienia dorosłej osoby. To nie jest tak mało pieniędzy, by sobie nie móc poradzić, szczególnie, ze nie płacicie 2000 złotych za wynajem. A koszty mediów i czynszu u teściowej też wzrosną, gdy się tam wprowadzicie i może wcale nie wyjść taniej. Szukaj możliwości pracy w weekendy, gdy mąż jest w domu albo inwentaryzacji na nocki i przestań się żalić rodzicom, że się nie zajmują, bo i tak Ci pomagają.
__________________
"Well, I guess it would be nice, if I could touch your body, you know not everybody, has got a body like you." ~George Michael |
2018-07-04, 13:44 | #58 |
Gazela inteligencji
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 371
|
Dot.: Jestem w pułapce
Zastanawia mnie tez to, czy to teściowa tak chętnie pozwoliła oddać swojego psa do schroniska, czy autorka chce to zrobić wbrew niej?
Nie rozumiem, jak można postąpić tak wobec żywej istoty pod naszą opieką, ale może cała rodzina jest taka. I jeszcze ciekawe, czy to dziecko w wózku to naprawdę żart, bo ten żart wyszedł dopiero po reakcji użytkowniczek...
__________________
|
2018-07-04, 13:46 | #59 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 461
|
Dot.: Jestem w pułapce
Cytat:
Jszcze wpadnie na pomysl aby dziecko oddac Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2018-07-04, 13:47 | #60 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 504
|
Dot.: Jestem w pułapce
Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:32.