Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :) - Strona 45 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-07-13, 20:54   #1321
folinka
Zadomowienie
 
Avatar folinka
 
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 1 775
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

asiaczku, bursztynku, cieszę się, że wyniki dobre!

Ela, piękna waga! Wspaniale, że intuicja Cię nie zawiodła. 200g w 4 dni - toż to konkretny przyrost! Uduś jak coś, zdecydowanie!


Słuchajcie, Camelek nam umilkł! Może będą dziś jeszcze jedne dobre wieści
folinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-13, 20:55   #1322
aniama6
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 244
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

U mnie pionizacja niezle, potem jeszcze 2 wycieczki do toalety tak ze super. No ale nie oszukujmy się- ból jest dość duży i sprawność słaba. Ciekawe jak to się będzie rozwijać. Karmienie tak sobie w dzień to raczej pokarmu było tyle co nic a ale maluch ssał- nie powiem ze pieknie, bardziej próby były. Jednak na te potrzeby pierwszego dnia starczy. Teraz mały jest na sali noworodkowej i raz ma przyjść do karmienia, może starczy na pierwsza noc. Ale nie zapieram się jakoś strasznie jeśli dostanie mm. Potem będziemy walczyć o kp i mam pozytywne nastawienie. Powiem Wam ze kupiłam w tym tyg tak z głupia stanik z Lidla w jakimś dziwnym rozmiarze jak to Lidl i sprawdza się póki co swietnie- rozmiar pasuje, mieciutki. A w ogóle to pocę się strasznie ehh, typowy objaw po porodzie, najchętniej brałabym prysznic 10x dxiennie no ale to mega wyczyn byłby . Ciekawe kiedy nas do domu puszcza - podobno nawet już w trzecia dobę wypuszczają - zobaczymy, w sumie to bardzo bym chciała.
aniama6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-13, 21:03   #1323
monyaa108
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 367
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Aniama dzięki za opis samopoczucia po cc. Z dnia na dzień na pewno będzie lepiej i z kp też ma początku żołądek dziecka jest malutki to i je niewiele.

Trzymam za Was kciuki za szybkie wyjście w zdrowiu i dobrej formie że szpitala.
monyaa108 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-13, 21:39   #1324
KarolinaK
Zakorzenienie
 
Avatar KarolinaK
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: CairnLand
Wiadomości: 16 938
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez Sandam13 Pokaż wiadomość
Niewiele nas na końcu. Przede mną tylko 5 osób.. 🤪 A wydaje mi się to tak odległe, jakbym miała chodzić w tej ciąży do końca roku.
Nie mam pojecia czy wszystko mam, dobrze, że teraz wszytko idzie kupić praktycznie od ręki. My w niedzielę bierzemy się za malowanie sypialni, dopiero potem pozwozimy rzeczy typu wózek czy wanienka, bo póki co wszystko trzymam u babci.
Karolina czy Ty w ogóle masz jakieś skurcze czy bóle? Bo u mnie raz za święty czas coś zaboli przez moment, poza tym kompletna cisza chyba jeszcze mogę zahaczyć o sierpień..

Wysłane z mojego SLA-L22 przy użyciu Tapatalka

Sandam nic a nic nie czuje. Ani jednego skurczu ani boli miesiczkowyc. Wcale . Jedyne to co odczuwam to przy chodzeniu silny nacisk na spojenie łonowe. Tak jakbym miała tam worek kamieni co uderzają z kazdym krokiem a główka dopiero 4/5 zaangażowana czyli tak jak nic...
A Ty cos czujesz?
Pije herbatę z liści malin i na piłce cos tam robie troche. No i dzis znalazłam o tym masażu krocza i tak czytam troche. Któraś z Was sie odważyła sama???

Anima gratulacje jeszcze raz. Poszło Ci i Blance migiem dzis!
KarolinaK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-13, 22:02   #1325
Sandam13
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 754
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez KarolinaK Pokaż wiadomość
Sandam nic a nic nie czuje. Ani jednego skurczu ani boli miesiczkowyc. Wcale . Jedyne to co odczuwam to przy chodzeniu silny nacisk na spojenie łonowe. Tak jakbym miała tam worek kamieni co uderzają z kazdym krokiem a główka dopiero 4/5 zaangażowana czyli tak jak nic...
A Ty cos czujesz?
Pije herbatę z liści malin i na piłce cos tam robie troche. No i dzis znalazłam o tym masażu krocza i tak czytam troche. Któraś z Was sie odważyła sama???

Anima gratulacje jeszcze raz. Poszło Ci i Blance migiem dzis!
Też praktycznie nic, żadnych skurczy czy bóli.. Nic się nie dzieje, więc wydaje mi się że do terminu dotrwam bez problemu, chociaż u nie jednej tutaj nic nie zwiastowało porodu a wszystko się zmieniło w mgnieniu oka.. Nie znamy dnia ani godziny

Wysłane z mojego SLA-L22 przy użyciu Tapatalka
Sandam13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-14, 02:54   #1326
Elaaaa
Wtajemniczenie
 
Avatar Elaaaa
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 024
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez folinka Pokaż wiadomość
asiaczku, bursztynku, cieszę się, że wyniki dobre!

Ela, piękna waga! Wspaniale, że intuicja Cię nie zawiodła. 200g w 4 dni - toż to konkretny przyrost! Uduś jak coś, zdecydowanie!


Słuchajcie, Camelek nam umilkł! Może będą dziś jeszcze jedne dobre wieści
Dziękuję Folinko! zaufałam sobie i chyba dobrze
Cytat:
Napisane przez aniama6 Pokaż wiadomość
U mnie pionizacja niezle, potem jeszcze 2 wycieczki do toalety tak ze super. No ale nie oszukujmy się- ból jest dość duży i sprawność słaba. Ciekawe jak to się będzie rozwijać. Karmienie tak sobie w dzień to raczej pokarmu było tyle co nic a ale maluch ssał- nie powiem ze pieknie, bardziej próby były. Jednak na te potrzeby pierwszego dnia starczy. Teraz mały jest na sali noworodkowej i raz ma przyjść do karmienia, może starczy na pierwsza noc. Ale nie zapieram się jakoś strasznie jeśli dostanie mm. Potem będziemy walczyć o kp i mam pozytywne nastawienie. Powiem Wam ze kupiłam w tym tyg tak z głupia stanik z Lidla w jakimś dziwnym rozmiarze jak to Lidl i sprawdza się póki co swietnie- rozmiar pasuje, mieciutki. A w ogóle to pocę się strasznie ehh, typowy objaw po porodzie, najchętniej brałabym prysznic 10x dxiennie no ale to mega wyczyn byłby . Ciekawe kiedy nas do domu puszcza - podobno nawet już w trzecia dobę wypuszczają - zobaczymy, w sumie to bardzo bym chciała.
Wracaj do siebie ! I kciuki za kp
Cytat:
Napisane przez Sandam13 Pokaż wiadomość
Też praktycznie nic, żadnych skurczy czy bóli.. Nic się nie dzieje, więc wydaje mi się że do terminu dotrwam bez problemu, chociaż u nie jednej tutaj nic nie zwiastowało porodu a wszystko się zmieniło w mgnieniu oka.. Nie znamy dnia ani godziny

Wysłane z mojego SLA-L22 przy użyciu Tapatalka
Oj dziewczyny tak, nie zawsze coś wskazuje na poród. Ja to nawet na IP nie wierzyłam, że to już, bo skurcze nie były wcale mocne a rozdarcie już miałam na 5-6cm a dzień wcześniej to w ogóle nic nie wskazywało, miałam tyle planów na niedziele, a tu masz rano odeszły wody, godzinka i mały był na świecie także nie zawsze występują typowe objawy jak skurcze czy czyszczenie organizmu, czasem po prostu się dzieje i już I nie da się tego zatrzymać ale intuicją Wami pokieruje!

Karmi się ktoś z nami?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Nie ma drogi do szczęścia. Szczęście jest drogą"
Elaaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-14, 04:38   #1327
emma90
Wtajemniczenie
 
Avatar emma90
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 2 842
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez Elaaaa Pokaż wiadomość
Dziękuję Folinko! zaufałam sobie i chyba dobrze Wracaj do siebie ! I kciuki za kp Oj dziewczyny tak, nie zawsze coś wskazuje na poród. Ja to nawet na IP nie wierzyłam, że to już, bo skurcze nie były wcale mocne a rozdarcie już miałam na 5-6cm a dzień wcześniej to w ogóle nic nie wskazywało, miałam tyle planów na niedziele, a tu masz rano odeszły wody, godzinka i mały był na świecie także nie zawsze występują typowe objawy jak skurcze czy czyszczenie organizmu, czasem po prostu się dzieje i już I nie da się tego zatrzymać ale intuicją Wami pokieruje!

Karmi się ktoś z nami?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz


My mieliśmy o 4 ale usnęłam z małym na leżąco, więc teraz od 5 ciągnie spod pachy


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 05:38 ---------- Poprzedni post napisano o 05:37 ----------

A i dobra wiadomość! Rana mniej boli jest zdecydowana poprawa
emma90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2018-07-14, 07:30   #1328
Radena
Zadomowienie
 
Avatar Radena
 
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 1 776
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Hej,witam sie po przerwie. My jeszcze jesteśmy w szpitalu,mieliśmy wczoraj wyjść,ale jeszcze chcą zbadać przeciwciała w zwiazku z tym konfliktem grup głównych. Pisalam Wam w ogóle,ze ja mam grupe Orh+,mąż Arh+, a Dzidzio Arh-? Takie cuda, ale podobno możliwe. Jeszcze wczoraj wyszło,ze Młody ma zlamany obojczyk. Poza tym naswietlał się na łóżeczku i w inkubatorze,bo juz w 2 dobie mial bilirubine 13.5,wieczorem jeszcze wzrosla po lezeniu w łóżeczku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 06:30 ---------- Poprzedni post napisano o 06:13 ----------

Tak troche na raty piszę,bo ciagle ktoś przychodzi,a to ważenie a to wizyta. Od wczoraj juz Młody przybiera
Jest szaleństwo z sikaniem Młodego,wszystko w sikach,kupe tez robi chwile po rozpoczeciu karmienia. Miałam sporo ubranek i w tej chwili już ma na sobie ostatnie
A dziś wydaje mi sie bardziej żółty,wiec chyba nas znów nie puszczą :-( Młoda już protestuje w domu i nic nie chce jeść. Ech,chyba historia sie powtórzy jak z Młodą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Radena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-14, 08:56   #1329
zUa_tysica
Wtajemniczenie
 
Avatar zUa_tysica
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 670
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Anima kciuki za dalszą rekonwalescencje i kp !
Emma uffff super, że rana mniej boli !
Radenka dla Ciebie kciuki za wyjscie i za zbicie zoltaczki - szkoda, że jeszcze nie wychodzicie....
Cami to juz ma po dziurki w nosie tego wszystkiego, bidula. Mam nadzieje, że juz ma Wielbladka przy sobie, albo chociaż akcja juz konkretna...
Karolinka i Sandam u mnie jak u Was czyli nic haha ale! Dzis w nocy pbudzilam sie z bólem brzucha. Mysle sobie - posiedzenie zarządu wzywa, ide ! Poszlam, ustalilam pewne kwestie, wrocilam do łóżka, ale boli dalej ! I tak z godzine nie moglam zasnąć, wstalam, wody sie napilam, posiedzialam...to byl taki ból miesiaczkowy jakby, juz w sumie zglupialam, bo nie byl to skurcz, tylko taki zwykly ból. No ale przeszlo i poszlam w kime. Teraz jest ok

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
zUa_tysica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-14, 09:00   #1330
Camelitos
Wtajemniczenie
 
Avatar Camelitos
 
Zarejestrowany: 2017-11
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 2 467
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez zUa_tysica Pokaż wiadomość
Anima kciuki za dalszą rekonwalescencje i kp !
Emma uffff super, że rana mniej boli !
Radenka dla Ciebie kciuki za wyjscie i za zbicie zoltaczki - szkoda, że jeszcze nie wychodzicie....
Cami to juz ma po dziurki w nosie tego wszystkiego, bidula. Mam nadzieje, że juz ma Wielbladka przy sobie, albo chociaż akcja juz konkretna...
Karolinka i Sandam u mnie jak u Was czyli nic haha ale! Dzis w nocy pbudzilam sie z bólem brzucha. Mysle sobie - posiedzenie zarządu wzywa, ide ! Poszlam, ustalilam pewne kwestie, wrocilam do łóżka, ale boli dalej ! I tak z godzine nie moglam zasnąć, wstalam, wody sie napilam, posiedzialam...to byl taki ból miesiaczkowy jakby, juz w sumie zglupialam, bo nie byl to skurcz, tylko taki zwykly ból. No ale przeszlo i poszlam w kime. Teraz jest ok

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Mam po dziurki w nosie, i nadal w dwupaku.. Wczoraj mieli mi tego Foleya założyć ale nie było miejsca na porodówce i dzisiaj może to zrobią :/ jak ktoś urodzi.. Serio szlag mnie trafia, już zapytałam nawet czy nie mogą tego wykonać w gabinecie zabiegowym ale nie bo równie dobrze przy założeniu może się akcja zacząć porodowa..

Serio nie chce mi się już o tym gadac bo z każdym dniem jest coraz gorzej :/

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
Camelitos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-14, 09:27   #1331
regularkate
Zadomowienie
 
Avatar regularkate
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 1 977
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez folinka Pokaż wiadomość
Ech, to tylko potwierdza bajzel w pierwszej przychodni! Dobrze, że zmieniłaś



Gratki!



Faktycznie, Ty i zua to już dołączacie do tych bardzo na wylocie... Trzymam, żeby leciały te ostatnie dni do szczęśliwego finału tak szybko jak chcesz


Aaa, a dziś jesteśmy wszystkie donoszone!
norcia nam wyfrunęła nad jezioro, ale jak zaglądasz, to gratuluję!

Słuchajcie naprawdę nasz wątek jest bardzo szczęśliwy. Dzieciaki tak ładnie się rodzą w większości, może ciut później niż byśmy chciały, ale to tak bywa często. Niemal wszystkie w terminie, zdecydowana większość porodów taka sprawna... Życzę Wam wszystkim do końca wątku, żeby szczęście też się Was trzymało!

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:18 ----------



Pięknie, gratki! Czyli zapowiada się największy z Twoich dzieciaków? Jak się czujesz poza tym? Malutko coś piszesz znowu ostatnio...


Wszystko brzmi wspaniale! Cudownie, że jesteście tak zadowoleni! Serdeczne gratulacje
Oj tak, chyba przychodzi powoli kolej Tysi i moja Dzięki Folinko, z jednej strony mogłabym się zacząć rozpakowywac, a z drugiej czytam taką książkę, z której dowiedziałam się nowej rzeczy, mianowicie że w ostatnich dniach również jeszcze u dziecka postępuje rozwój ważnych układów, zwłaszcza płuc (wiadomo, że oddychać może na świecie zewnętrznym już od dawna, ale okazuje się, że te ostatnie dni maja2 niebagatelne znaczenie), no i oczywiście mózg, więc myślę sobie - niech Magda tam jeszcze siedzi, jeśli czuje, że jej to potrzebne Chociaż poważnie już obciążenie ciała mamy jest bardzo duże.

Ogólnie, dziewczyny, mam nadzieję, że nie będę długo wstrzymywać kolejki Ale symptomów mam mało, nieliczne bóle, jakieś takie nieokreślone, żadnego czopa nie zanotowałam, tak więc jeśli nie rozpocznie się znienacka, to naprawdę nie wiem, kiedy

Aniama, jeszcze tutaj Ci nie gratulowałam - pięknie, że jesteście już po, cieszcie się obecnością maluszka, a Ty regeneruj siły
Camelitos, szczere współczucie... Jeezcze co za fatalny czas w tym szpitalu, że cały czas każą Ci komuś porodowkę ustępować To na pewno dodatkowo Cię dobija. Trzymaj się mocno, popędzam tam Twojego wielbłądka myślami, żeby wyskakiwał

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
stop what you're doin', get into this groove, can't you see the signs?

Encore Precission Bass Player.
Lancia Kappa 2.0 driver.

regularkate jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-07-14, 09:50   #1332
aniama6
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 244
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Ja tylko sprawdzam czy nikt nie urodził- ale chyba nikt. Czuje się tak sobie, ale chyba jak na cc to niezle-udaje mi się wyprostować, 2x prysznic wzięłam, małego jestem w stanie wziąć na łóżko, staram się trochę chodzic, po sali oczywiście, coś ogarniac. No takie małe osiągnięcia, ale cieszą. Z karmieniem idzie n średnio- mało pokarmu, ale coś tam jest i mały ssie tak sobie, ale od 6 rano się karmimy i chyba nie jest głodny. W ogóle to jest szansa ze jutro wyjdziemy do domu, choć ja bardziej na pn się nastawiam.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
aniama6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-14, 10:24   #1333
folinka
Zadomowienie
 
Avatar folinka
 
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 1 775
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Dobry!
U nas wszystko spokojnie Jeszcze jakieś pokaszliwania są w domu, ale raczej wreszcie wszyscy zdrowieją i Benio się nie zaraził!
Staramy się wypracować nową rutynę... Jeśli wieczorem wracamy do domu raczej później niż wcześniej, to kolacja i wysłanie do spania całej czwórki stanowi pewne wyzwanie A to i tak wspólnie z tż póki co mam na myśli. Już mu powiedziałam, że powoli musi mi zostawiać Lidkę jak idzie na zakupy czy gdzieś na krótko, żebym potem nie miała szoku jak wróci do pracy O starszej dwójce nie mówię, bo wiadomo oni to bardziej pomogą nawet. Lidusia chciałaby Benia głaskać i przytulać bez przerwy, szok że ani razu nie było żadnej akcji złości czy zazdrości. Lubi strasznie nowy wózek (może jej po prostu w nim wygodnie?) i cieszy się, że Benio jedzie koło niej
Byliśmy na jakichś krótszych spacerach i też mamy już za sobą nasz zwykły długi rodzinny spacer z karmieniem w parku Beniowi wszystko jedno gdzie stołówka się otwiera, byle była pod ręką

Cytat:
Napisane przez emma90 Pokaż wiadomość
A i dobra wiadomość! Rana mniej boli jest zdecydowana poprawa
Super!

Cytat:
Napisane przez Radena Pokaż wiadomość
Hej,witam sie po przerwie. My jeszcze jesteśmy w szpitalu,mieliśmy wczoraj wyjść,ale jeszcze chcą zbadać przeciwciała w zwiazku z tym konfliktem grup głównych. Pisalam Wam w ogóle,ze ja mam grupe Orh+,mąż Arh+, a Dzidzio Arh-? Takie cuda, ale podobno możliwe. Jeszcze wczoraj wyszło,ze Młody ma zlamany obojczyk. Poza tym naswietlał się na łóżeczku i w inkubatorze,bo juz w 2 dobie mial bilirubine 13.5,wieczorem jeszcze wzrosla po lezeniu w łóżeczku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 06:30 ---------- Poprzedni post napisano o 06:13 ----------

Tak troche na raty piszę,bo ciagle ktoś przychodzi,a to ważenie a to wizyta. Od wczoraj juz Młody przybiera
Jest szaleństwo z sikaniem Młodego,wszystko w sikach,kupe tez robi chwile po rozpoczeciu karmienia. Miałam sporo ubranek i w tej chwili już ma na sobie ostatnie
A dziś wydaje mi sie bardziej żółty,wiec chyba nas znów nie puszczą :-( Młoda już protestuje w domu i nic nie chce jeść. Ech,chyba historia sie powtórzy jak z Młodą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Trzymajcie się tam! Już niedługo będziecie w domku, ale na razie lepiej, że Was badają dokładnie
Mówili coś więcej o obojczyku? O przyczynach, skutkach? Czy tylko stwierdzili fakt i tyle?

Cytat:
Napisane przez Camelitos Pokaż wiadomość
Mam po dziurki w nosie, i nadal w dwupaku.. Wczoraj mieli mi tego Foleya założyć ale nie było miejsca na porodówce i dzisiaj może to zrobią :/ jak ktoś urodzi.. Serio szlag mnie trafia, już zapytałam nawet czy nie mogą tego wykonać w gabinecie zabiegowym ale nie bo równie dobrze przy założeniu może się akcja zacząć porodowa..

Serio nie chce mi się już o tym gadac bo z każdym dniem jest coraz gorzej :/

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
Biedna!

Cytat:
Napisane przez regularkate Pokaż wiadomość
Oj tak, chyba przychodzi powoli kolej Tysi i moja Dzięki Folinko, z jednej strony mogłabym się zacząć rozpakowywac, a z drugiej czytam taką książkę, z której dowiedziałam się nowej rzeczy, mianowicie że w ostatnich dniach również jeszcze u dziecka postępuje rozwój ważnych układów, zwłaszcza płuc (wiadomo, że oddychać może na świecie zewnętrznym już od dawna, ale okazuje się, że te ostatnie dni maja2 niebagatelne znaczenie), no i oczywiście mózg, więc myślę sobie - niech Magda tam jeszcze siedzi, jeśli czuje, że jej to potrzebne Chociaż poważnie już obciążenie ciała mamy jest bardzo duże.

Ogólnie, dziewczyny, mam nadzieję, że nie będę długo wstrzymywać kolejki Ale symptomów mam mało, nieliczne bóle, jakieś takie nieokreślone, żadnego czopa nie zanotowałam, tak więc jeśli nie rozpocznie się znienacka, to naprawdę nie wiem, kiedy
O tak, to prawda! Dlatego m.in. ja tak się burzyłam na wczesne wywołanie, gdy chodziło tylko o moje płytki! Mataja ma też fajny artykuł na ten temat, to Wam czekającym ciągle wrzucę ku pokrzepieniu
https://mataja.pl/2014/05/pospiech-w...zynic-roznice/

Cytat:
Napisane przez aniama6 Pokaż wiadomość
Ja tylko sprawdzam czy nikt nie urodził- ale chyba nikt. Czuje się tak sobie, ale chyba jak na cc to niezle-udaje mi się wyprostować, 2x prysznic wzięłam, małego jestem w stanie wziąć na łóżko, staram się trochę chodzic, po sali oczywiście, coś ogarniac. No takie małe osiągnięcia, ale cieszą. Z karmieniem idzie n średnio- mało pokarmu, ale coś tam jest i mały ssie tak sobie, ale od 6 rano się karmimy i chyba nie jest głodny. W ogóle to jest szansa ze jutro wyjdziemy do domu, choć ja bardziej na pn się nastawiam.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Siary jest mało, ale jest najlepsza i wystarczająca dla maleństwa! Trzymajcie cię! Świetnie sobie radzisz
folinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-14, 10:32   #1334
aniama6
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 244
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez folinka Pokaż wiadomość
Dobry!
U nas wszystko spokojnie Jeszcze jakieś pokaszliwania są w domu, ale raczej wreszcie wszyscy zdrowieją i Benio się nie zaraził!
Staramy się wypracować nową rutynę... Jeśli wieczorem wracamy do domu raczej później niż wcześniej, to kolacja i wysłanie do spania całej czwórki stanowi pewne wyzwanie A to i tak wspólnie z tż póki co mam na myśli. Już mu powiedziałam, że powoli musi mi zostawiać Lidkę jak idzie na zakupy czy gdzieś na krótko, żebym potem nie miała szoku jak wróci do pracy O starszej dwójce nie mówię, bo wiadomo oni to bardziej pomogą nawet. Lidusia chciałaby Benia głaskać i przytulać bez przerwy, szok że ani razu nie było żadnej akcji złości czy zazdrości. Lubi strasznie nowy wózek (może jej po prostu w nim wygodnie?) i cieszy się, że Benio jedzie koło niej
Byliśmy na jakichś krótszych spacerach i też mamy już za sobą nasz zwykły długi rodzinny spacer z karmieniem w parku Beniowi wszystko jedno gdzie stołówka się otwiera, byle była pod ręką


Super!


Trzymajcie się tam! Już niedługo będziecie w domku, ale na razie lepiej, że Was badają dokładnie
Mówili coś więcej o obojczyku? O przyczynach, skutkach? Czy tylko stwierdzili fakt i tyle?


Biedna!


O tak, to prawda! Dlatego m.in. ja tak się burzyłam na wczesne wywołanie, gdy chodziło tylko o moje płytki! Mataja ma też fajny artykuł na ten temat, to Wam czekającym ciągle wrzucę ku pokrzepieniu
https://mataja.pl/2014/05/pospiech-w...zynic-roznice/


Siary jest mało, ale jest najlepsza i wystarczająca dla maleństwa! Trzymajcie cię! Świetnie sobie radzisz


No chyba nie jest złe bo teraz mały już ponad godzinę pieknie śpi, sika wiec chyba jakoś ogarniamy. Choć ssie tak sobie, już wiem kiedy ssie efektywnie, ale to kilka razy possie i wypluwa. Ale uczymy się.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
aniama6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-14, 12:04   #1335
moniczka_90
Zakorzenienie
 
Avatar moniczka_90
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 15 142
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez kropka_nad_i Pokaż wiadomość
Moniczka miałam tak samo powiedziane, a po tygodniu wody mi odeszly więc wszystko może sie zdarzyć!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
obym tez tak miała tak bym chciała, żeby mała urodziła się w terminie
__________________
żona 2014
mama 2018
przyszła mama 2020
moniczka_90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-14, 12:21   #1336
Sandam13
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 754
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez zUa_tysica Pokaż wiadomość
Anima kciuki za dalszą rekonwalescencje i kp !
Emma uffff super, że rana mniej boli !
Radenka dla Ciebie kciuki za wyjscie i za zbicie zoltaczki - szkoda, że jeszcze nie wychodzicie....
Cami to juz ma po dziurki w nosie tego wszystkiego, bidula. Mam nadzieje, że juz ma Wielbladka przy sobie, albo chociaż akcja juz konkretna...
Karolinka i Sandam u mnie jak u Was czyli nic haha ale! Dzis w nocy pbudzilam sie z bólem brzucha. Mysle sobie - posiedzenie zarządu wzywa, ide ! Poszlam, ustalilam pewne kwestie, wrocilam do łóżka, ale boli dalej ! I tak z godzine nie moglam zasnąć, wstalam, wody sie napilam, posiedzialam...to byl taki ból miesiaczkowy jakby, juz w sumie zglupialam, bo nie byl to skurcz, tylko taki zwykly ból. No ale przeszlo i poszlam w kime. Teraz jest ok

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Uwielbiam Twoje teksty, 'posiedzenie zarządu' mówisz.
To widzę, że nie tylko u nas cisza i spokój narazie. Ale u Ciebie to już najwyższy czas na jakieś porodowe objawy!
My dzisiaj wybieramy się do mojego braciszka na parapetówkę, ale niewiem ile dam radę wysiedziec bo mały strasznie dzisiaj mi uciska pod żebrami. Najlepiej mi leżeć albo stać.. W ogóle mam jakiś taki dzień do niczego, zero energii a wczoraj miałam takie ambitne plany na dzisiaj, a prócz zakupów nie zrobiłam dzisiaj nic..

Wysłane z mojego SLA-L22 przy użyciu Tapatalka
Sandam13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-14, 12:23   #1337
Camelitos
Wtajemniczenie
 
Avatar Camelitos
 
Zarejestrowany: 2017-11
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 2 467
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

W końcu się doczekałam Foleya leżę sobie na porodówce pod zapisem ktg..

Obladowanie jest tutaj nieziemskie.. Już 2 matki z dziećmi co dzisiaj urodziły przenieśli na patologie bo tutaj nie ma miejsc..

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
Camelitos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-14, 12:32   #1338
aniama6
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 244
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Dziewczyny wybudzalyscie do karmienia takie małe noworodki? Bo mi już śpi ponad 3 godziny. Nie ma żółtaczki ani nic, jedynie trochę ulewa, nie wiem czy dać mu spać czy budzic i się karmic. W sumie w tej drugiej dobie to i tak niewiele ma zjadać- po kilkanaście mililitrów i od 6 rano do 10 się karmilismy z przerwami, coś pociumkal a teraz śpi jak susel. Nie powiem- jest ok bo sobie i pospalam i poczytałam książkę no ale teraz to już nie wiem. Chyba dam mu z 15 min i obudzę.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
aniama6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-14, 12:47   #1339
madziara889
Zakorzenienie
 
Avatar madziara889
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Włocławek
Wiadomości: 7 010
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez aniama6 Pokaż wiadomość
Dziewczyny wybudzalyscie do karmienia takie małe noworodki? Bo mi już śpi ponad 3 godziny. Nie ma żółtaczki ani nic, jedynie trochę ulewa, nie wiem czy dać mu spać czy budzic i się karmic. W sumie w tej drugiej dobie to i tak niewiele ma zjadać- po kilkanaście mililitrów i od 6 rano do 10 się karmilismy z przerwami, coś pociumkal a teraz śpi jak susel. Nie powiem- jest ok bo sobie i pospalam i poczytałam książkę no ale teraz to już nie wiem. Chyba dam mu z 15 min i obudzę.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Ja nie wybudzam, a Szymkowi zdarza się spać 4-5 godz ciągiem.

Wczoraj Szymko miał sesję noworodkową, ponad dwie godziny zdjęć. Zdjęcia robił nasz znajomy, który robił też nam na ślubie, wszystko odbyło się u mojej siostry więc na totalnym luzie. Nie wiem kiedy będą zdjęcia ale na pewno się pochwalę. Oczywiście Ewka też ma kilka fotek, mała artystka pozowała jak modelka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
madziara889 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-07-14, 13:02   #1340
folinka
Zadomowienie
 
Avatar folinka
 
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 1 775
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez aniama6 Pokaż wiadomość
Dziewczyny wybudzalyscie do karmienia takie małe noworodki? Bo mi już śpi ponad 3 godziny. Nie ma żółtaczki ani nic, jedynie trochę ulewa, nie wiem czy dać mu spać czy budzic i się karmic. W sumie w tej drugiej dobie to i tak niewiele ma zjadać- po kilkanaście mililitrów i od 6 rano do 10 się karmilismy z przerwami, coś pociumkal a teraz śpi jak susel. Nie powiem- jest ok bo sobie i pospalam i poczytałam książkę no ale teraz to już nie wiem. Chyba dam mu z 15 min i obudzę.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Tak, budziłam po 3-4 godz. Ale... Po ok połowie doby Beni nie dał się rozbudzić, przewinęłam, pociągnął 3 razy i dalej w kimę poszedł, choć fakt, że nie działałam jakoś ostro, nie rozbierałam do naga, itp. Dałam mu spać, bo mieliśmy zaraz jechać do domu i w sumie zanim dojechaliśmy i go nakarmiłam to miał 7 godz. snu Jakby położne to wiedziały, to pewnie by mi się oberwało... Lidce też raz dałam tak pospać, nawet nie próbowałam jej budzić - 6 godz w drugiej dobie tak samo po przyjeździe do domu, ale obie byłyśmy wykończone brakiem snu, płaczem nas obu i ciężką pierwszą dobą z kp. Po tych 6 godz było o niebo lepiej. Też mi się oberwało, jak powiedziałam położnej, straszyła spadkiem wagi, szpitalem... Cóż, podręcznik mówi, że trzeba budzić, bo jeśli dziecko śpi, to można przeoczyć spadki cukru czy jakoś tak - pewnie lepiej ode mnie wiesz o co chodzi. Ale dla nas te kilka godzin snu jeden raz było zbawienne...
folinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-14, 13:08   #1341
MalaGosia88
Zakorzenienie
 
Avatar MalaGosia88
 
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 3 006
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Camelitos dla mnie i tak jesteś oazą spokoju, wielki szacun. Miałaś już przeboje z płytkami, przenosiłaś, leżysz w szpitalu i nic nie rusza, nie jedna kobieta już by nerwowo wysiadła (w tym ja). A Ty z takim spokojem tyle czasu piszesz tu nam ... wierzę, że czeka Cię za to szybka niespodzianka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Jestem mamą!
MalaGosia88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-14, 13:26   #1342
summer_overture
Zadomowienie
 
Avatar summer_overture
 
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 392
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez Camelitos Pokaż wiadomość
W końcu się doczekałam Foleya leżę sobie na porodówce pod zapisem ktg..

Obladowanie jest tutaj nieziemskie.. Już 2 matki z dziećmi co dzisiaj urodziły przenieśli na patologie bo tutaj nie ma miejsc..

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
Wow, coś się ruszyło! Oby Wielbłądek dłużej nie zapierał się kopytkami, tylko wylazł jak Pan Bób przykazał!

Cytat:
Napisane przez aniama6 Pokaż wiadomość
Dziewczyny wybudzalyscie do karmienia takie małe noworodki? Bo mi już śpi ponad 3 godziny. Nie ma żółtaczki ani nic, jedynie trochę ulewa, nie wiem czy dać mu spać czy budzic i się karmic. W sumie w tej drugiej dobie to i tak niewiele ma zjadać- po kilkanaście mililitrów i od 6 rano do 10 się karmilismy z przerwami, coś pociumkal a teraz śpi jak susel. Nie powiem- jest ok bo sobie i pospalam i poczytałam książkę no ale teraz to już nie wiem. Chyba dam mu z 15 min i obudzę.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Jak Prezes za mało przyrastał to położna kazała budzić, ale dla mnie to było niewykonalne, bo ani chłód, ani czyszczenie kikuta go nie budziły... A teraz wiele bym dała za taki jego sen!
Podobno noworodki przesypiają 16-20h na dobę. Taaaa, jasne.... Mój ok. 8-10


W ogóle jestem tak wykończona moim Marudą, że nawet nie mam siły się odnieść do waszych postów. Noc miałam cudowną, ale generalnie mała Zgaga za mało śpi, więc nie mam czasu nawet zjeść czy się wysikać!
__________________
Kocham czytać

Zapraszam na czytelniczą rozmowę

Wymiana KSIĄŻEK
summer_overture jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-14, 13:38   #1343
aniama6
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 244
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

No nic- przewinęłam go, trochę się rozbudził , pociumkal kilka minut i dalej poszedł spać. Ale u mojej sąsiadki na sali to samo mały śpi prawie cały dzień.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
aniama6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-14, 14:29   #1344
ovejita
Wtajemniczenie
 
Avatar ovejita
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 2 057
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez emma90 Pokaż wiadomość
Aniama6 jeszcze raz gratulacje za próbę sn! u mnie przy wyciąganiu Stasia okazało się, że był owinięty 2 razy pępowiną i rzeczywiście przez moje wymiary nie miałby szans na wyjście

Ovejita za przekroczenie wagi urodzeniowej! wydaje mi się, że nam też się udało, w środę brakowało tylko 49g, a ciągle ładnie je dowiem się dopiero we wtorek na wizycie u pediatry. Zapisaliśmy się teraz bo chcmy dostać skierowanie na bioderka
my zmieniamy piersi po ok 15-20 max 30min stąd nasze karmienia są takie długie. Na razie nie chcę tego robić szybciej ze względu na nawał i zastoje jakie miałam, zależy mi aby opróżniał piersi do końca.
Daj znać jak u Was się to sprawdza
Wczoraj dwukrotnie pojadł 20 minut z jednej piersi i zanim zdążyłam zmienić to zapadł w sen głęboki i nie miałam serca go budzić. A dziś mamy 'dzień cyca', więc mały jest uwieszony u mnie cały czas . Dopiero udało mi się go odłożyć. Także póki co ciężko ocenić, a wydawało się to takie obiecujące
Ile średnio Wam zajmuje karmienie? bo wydaje się, że te przerwy 15/20min - nawet bez zastojów - to tak optymalnie

Cytat:
Napisane przez emma90 Pokaż wiadomość
My mieliśmy o 4 ale usnęłam z małym na leżąco, więc teraz od 5 ciągnie spod pachy
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

A i dobra wiadomość! Rana mniej boli jest zdecydowana poprawa
Super wiadomość A jak z piersią? antybiotyk działa?
Ja też często przysypiam na leżąco .
Lubi Staś karmienie spod pachy? bo u nas jakoś opornie to idzie i na razie odpuściłam.

Cytat:
Napisane przez Radena Pokaż wiadomość
Hej,witam sie po przerwie. My jeszcze jesteśmy w szpitalu,mieliśmy wczoraj wyjść,ale jeszcze chcą zbadać przeciwciała w zwiazku z tym konfliktem grup głównych. Pisalam Wam w ogóle,ze ja mam grupe Orh+,mąż Arh+, a Dzidzio Arh-? Takie cuda, ale podobno możliwe. Jeszcze wczoraj wyszło,ze Młody ma zlamany obojczyk. Poza tym naswietlał się na łóżeczku i w inkubatorze,bo juz w 2 dobie mial bilirubine 13.5,wieczorem jeszcze wzrosla po lezeniu w łóżeczku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 06:30 ---------- Poprzedni post napisano o 06:13 ----------

Tak troche na raty piszę,bo ciagle ktoś przychodzi,a to ważenie a to wizyta. Od wczoraj juz Młody przybiera
Jest szaleństwo z sikaniem Młodego,wszystko w sikach,kupe tez robi chwile po rozpoczeciu karmienia. Miałam sporo ubranek i w tej chwili już ma na sobie ostatnie
A dziś wydaje mi sie bardziej żółty,wiec chyba nas znów nie puszczą :-( Młoda już protestuje w domu i nic nie chce jeść. Ech,chyba historia sie powtórzy jak z Młodą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Super, że młody przebiera Mam nadzieję, że dzięki temu szybko pozbędziecie się żółtaczki

Nasz zaczął tak sikać w domu w szpitalu obyło się bez incydentów, ale w domu - istne szaleństwo. Wszystko zostało ochrzczone
Cytat:
Napisane przez Camelitos Pokaż wiadomość
W końcu się doczekałam Foleya leżę sobie na porodówce pod zapisem ktg..

Obladowanie jest tutaj nieziemskie.. Już 2 matki z dziećmi co dzisiaj urodziły przenieśli na patologie bo tutaj nie ma miejsc..

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
W końcu! Powodzenia!
ovejita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-14, 14:52   #1345
emma90
Wtajemniczenie
 
Avatar emma90
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 2 842
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez Camelitos Pokaż wiadomość
W końcu się doczekałam Foleya leżę sobie na porodówce pod zapisem ktg..

Obladowanie jest tutaj nieziemskie.. Już 2 matki z dziećmi co dzisiaj urodziły przenieśli na patologie bo tutaj nie ma miejsc..

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka


na której sali jesteś? fajnie, że mogę dokładnie sobie wyobrazić jak tam masz
A nam położna na SR mówiła, że wtedy 8kobiet z maluszkami na patologię przenieśli


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
emma90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-14, 14:53   #1346
Radena
Zadomowienie
 
Avatar Radena
 
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 1 776
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez Camelitos Pokaż wiadomość
W końcu się doczekałam Foleya leżę sobie na porodówce pod zapisem ktg..

Obladowanie jest tutaj nieziemskie.. Już 2 matki z dziećmi co dzisiaj urodziły przenieśli na patologie bo tutaj nie ma miejsc..

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
U nas też miliony porodów,przeladowane sale.
Życzę powodzenia,oby juz teraz poszło z górki :-*
Cytat:
Napisane przez folinka Pokaż wiadomość
Dobry!
U nas wszystko spokojnie Jeszcze jakieś pokaszliwania są w domu, ale raczej wreszcie wszyscy zdrowieją i Benio się nie zaraził!
Staramy się wypracować nową rutynę... Jeśli wieczorem wracamy do domu raczej później niż wcześniej, to kolacja i wysłanie do spania całej czwórki stanowi pewne wyzwanie A to i tak wspólnie z tż póki co mam na myśli. Już mu powiedziałam, że powoli musi mi zostawiać Lidkę jak idzie na zakupy czy gdzieś na krótko, żebym potem nie miała szoku jak wróci do pracy O starszej dwójce nie mówię, bo wiadomo oni to bardziej pomogą nawet. Lidusia chciałaby Benia głaskać i przytulać bez przerwy, szok że ani razu nie było żadnej akcji złości czy zazdrości. Lubi strasznie nowy wózek (może jej po prostu w nim wygodnie?) i cieszy się, że Benio jedzie koło niej
Byliśmy na jakichś krótszych spacerach i też mamy już za sobą nasz zwykły długi rodzinny spacer z karmieniem w parku Beniowi wszystko jedno gdzie stołówka się otwiera, byle była pod ręką


Super!


Trzymajcie się tam! Już niedługo będziecie w domku, ale na razie lepiej, że Was badają dokładnie
Mówili coś więcej o obojczyku? O przyczynach, skutkach? Czy tylko stwierdzili fakt i tyle?


Biedna!


O tak, to prawda! Dlatego m.in. ja tak się burzyłam na wczesne wywołanie, gdy chodziło tylko o moje płytki! Mataja ma też fajny artykuł na ten temat, to Wam czekającym ciągle wrzucę ku pokrzepieniu
https://mataja.pl/2014/05/pospiech-w...zynic-roznice/


Siary jest mało, ale jest najlepsza i wystarczająca dla maleństwa! Trzymajcie cię! Świetnie sobie radzisz
Ja dziś czytałam ten artykuł, naprawde spoko. Chociaz moze dobrze,ze wcześniej go nie czytałam,bo bym sie jeszcze bardziej stresowala tym donoszeniem. Szkoda,ze tak szybko poszło u mnie,ale nijak nie dało sie tego zatrzymać. W każdym razie zazdroszcze tym,które urodzily blizej 40 tyg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Radena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-14, 14:54   #1347
emma90
Wtajemniczenie
 
Avatar emma90
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 2 842
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez aniama6 Pokaż wiadomość
Dziewczyny wybudzalyscie do karmienia takie małe noworodki? Bo mi już śpi ponad 3 godziny. Nie ma żółtaczki ani nic, jedynie trochę ulewa, nie wiem czy dać mu spać czy budzic i się karmic. W sumie w tej drugiej dobie to i tak niewiele ma zjadać- po kilkanaście mililitrów i od 6 rano do 10 się karmilismy z przerwami, coś pociumkal a teraz śpi jak susel. Nie powiem- jest ok bo sobie i pospalam i poczytałam książkę no ale teraz to już nie wiem. Chyba dam mu z 15 min i obudzę.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk


Super się trzymasz po cc ja w szpitalu też śmigałam
I maluszka wtedy nie wybudzalam, próbowałam ale mi się nie udawało, a i tak niewiele stracił na wadze


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
emma90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-14, 14:57   #1348
Radena
Zadomowienie
 
Avatar Radena
 
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 1 776
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Folinka,teraz doczytalam Twoje pytanie o obojczyk. Stwierdzili fakt,nawet mi nie powiedzieli czy jakoś inaczej traktować tego mojego Młodego. Ale podobno urodził sie z ręką przy twarzy,podejrzewam,ze to może być od tego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Radena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-14, 15:01   #1349
emma90
Wtajemniczenie
 
Avatar emma90
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 2 842
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Cytat:
Napisane przez ovejita Pokaż wiadomość
Wczoraj dwukrotnie pojadł 20 minut z jednej piersi i zanim zdążyłam zmienić to zapadł w sen głęboki i nie miałam serca go budzić. A dziś mamy 'dzień cyca', więc mały jest uwieszony u mnie cały czas . Dopiero udało mi się go odłożyć. Także póki co ciężko ocenić, a wydawało się to takie obiecujące

Ile średnio Wam zajmuje karmienie? bo wydaje się, że te przerwy 15/20min - nawet bez zastojów - to tak optymalnie





Super wiadomość A jak z piersią? antybiotyk działa?

Ja też często przysypiam na leżąco .

Lubi Staś karmienie spod pachy? bo u nas jakoś opornie to idzie i na razie odpuściłam.





Super, że młody przebiera Mam nadzieję, że dzięki temu szybko pozbędziecie się żółtaczki



Nasz zaczął tak sikać w domu w szpitalu obyło się bez incydentów, ale w domu - istne szaleństwo. Wszystko zostało ochrzczone



W końcu! Powodzenia!


Jak Staś zaśnie to też nie mam serca go budzić
Z raną to jakieś cudowne uzdrowienie teraz to mogę skakać i biegać!
A z piersią niby też lepiej, ale od antybiotyku synek dostał pleśniawki i dużo gorzej ssie mało też je niestety. Już widzę, że schudł zawsze takie akcje mamy przez weekend i nawet nie ma jak się umówić na wizytę. Moja babcia jest pediatrą, więc od wczoraj wiszę na telefonie i jesteśmy pod konsultacją. Mamy też receptę na te leki na pleśniawki, mam nadzieję, że uda nam się wyjść wreszcie na prostą, bo ciągle coś
emma90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-14, 15:55   #1350
folinka
Zadomowienie
 
Avatar folinka
 
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 1 775
Dot.: Mamy lipcowe 2018 cz. VI - Porodówka :)

Ale dziś cisza znowu!
Ja ciągle przy karmieniu spamuję...

Cytat:
Napisane przez Radena Pokaż wiadomość
Ja dziś czytałam ten artykuł, naprawde spoko. Chociaz moze dobrze,ze wcześniej go nie czytałam,bo bym sie jeszcze bardziej stresowala tym donoszeniem. Szkoda,ze tak szybko poszło u mnie,ale nijak nie dało sie tego zatrzymać. W każdym razie zazdroszcze tym,które urodzily blizej 40 tyg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Kochana, Ty nic się nie stresuj! Artykuł mówi głównie (tak mi się wydaje z tego co pamiętam, bo dziś go tylko przeleciałam pobieżnie) o wywoływaniu bez potrzeby, bez wyraźnych wskazań medycznych, a u Ciebie przecież wszystko leci naturalnie! Czyli trzeba wierzyć, że małe jest gotowe do porodu. A chyba wszystko było dobrze... Nie miał Młody żadnych trudności po urodzeniu, prawda? Ale racja, dobrze, że nie czytałaś go wcześniej

Cytat:
Napisane przez ovejita Pokaż wiadomość
Wczoraj dwukrotnie pojadł 20 minut z jednej piersi i zanim zdążyłam zmienić to zapadł w sen głęboki i nie miałam serca go budzić. A dziś mamy 'dzień cyca', więc mały jest uwieszony u mnie cały czas . Dopiero udało mi się go odłożyć. Także póki co ciężko ocenić, a wydawało się to takie obiecujące
Ile średnio Wam zajmuje karmienie? bo wydaje się, że te przerwy 15/20min - nawet bez zastojów - to tak optymalnie
Proszę, nie patrz na żadne porównywanie czasów, to jest bardzo zgubne... Nie ma absolutnie żadnych norm odnośnie czasu karmienia piersią. Normą jest to, ile Twoje dziecko chce!
folinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-09-17 10:50:52


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:50.