2018-08-15, 02:16 | #181 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 145
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV
Cytat:
Dlatego doradzono mi, żeby mówić podczas egzaminu. W ten sposób możesz jechać trochę mniej dynamicznie. Coś w stylu "W związku z sygnalizacją S1 skręcam powoli, bo mogą przechodzić piesi" albo "na tym skrzyżowaniu mam pierwszeństwo, jednak zatrzymam się, bo nie jestem pewna, czy rowerzysta wyjeżdżający z drogi podporządkowanej dobrze zna przepisy ruchu drogowego", "wyprzedzam rowerzystę starając się zachować 1m odstępu", "zwalniam zbliżając się do skrzyżowania ze względu na słabą widoczność. Zatrzymuje się, żeby być pewną, że mogę jechać." Jakieś takie jak zdarta płyta. Ale egzaminator wiedział, dlaczego podejmuję decyzję taką a nie inną. A może nie miało to wpływu. Tak tylko się dzielę, może spróbujesz i się przyda. Powodzenia. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
2018-08-16, 11:09 | #182 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 958
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV
Głowa do góry. Trzeba do egzaminu podejść na spokojnie. Bez emocji. Robić wszystko powoli, oprócz ruszania ( nie mylić z wymuszaniem) i mój instruktor też mi mówił że mam wszystko mówić co robię, dlaczego się zatrzymuję, dlaczego jadę, w kazdej sytuacji gdy egzaminator może mieć inne zdanie. I mimo to, że czułam się jak debilka gdy tak robiłam to miało to jakoś sens.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-08-16, 16:13 | #183 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV
Limonka, Fehn - dziękuję za slowa wsparcia
macie rację, spróbuje patentu z mówieniem następnym razem. Za każdym razem, jak wsiadam teraz do jakiegoś auta (jako pasażer), to czuję przemożną chęć, żeby też już jeździć. |
2018-08-16, 16:36 | #184 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 958
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV
A u mnie odwrotnie. Mimo że prawo jazdy odebrałam w czerwcu za nic w świecie nie chcą się we mnie wzbudzić uczucia chęci kierowania samochodem.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-08-16, 17:23 | #185 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 145
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV
Cytat:
Wróciłam z urzędu i od razu pojechałam na wycieczkę. Uwielbiam prowadzić. A kiedy są dni, że nie jadę i mam wolne, to zawsze pod maskę zajrzę, coś przyczepie, pomajsterkuję, bo jakoś tak lubię.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
2018-08-16, 17:50 | #186 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 125
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV
Cytat:
Przykro mi, że Ci się nie udało. Z tym wymuszaniem pierwszeństwa tak właśnie jest. Jeden egzaminator nie zareaguje i zdążysz na spokojnie przejechać, drugi będzie nadgorliwy i od razu walnie po hamulcach. Ja postanowiłam sobie, że na egzaminie będę czekać w każdej sytuacji, gdzie będzie chociaż nutka niepewności. Instruktor uświadomił mi, że czasami może mi się wydawać, że zdążę, a inny kierowca jednak będzie musiał zwolnić i już wymuszenie pierwszeństwa i przerwany egzamin. Kiedyś skręcałam sobie w prawo z podporządkowanej. Widziałam z lewej samochód, ale był na prawdę daleko. Pomyślałam, że trzy razy zdążę. No i niby zdążyłam, ale gość jechał bardzo szybko, ja musiałam się rozpędzić i okazało się, że faktycznie musiał przede mną zwolnić. Nie jakoś bardzo (wcześniej jechał znacznie szybciej niż przepisy pozwalają), no ale byłoby po egzaminie. Lepiej jest poczekać. I też wydaje mi się, że będę mówić egzaminatorowi co robię. Trzeba się też postawić w jego sytuacji. W końcu wsiada do samochodu z kimś bez prawka, kimś kogo kompletnie nie zna! Wie tylko, że ten ktoś ukończył kurs. Nie ma się co dziwić, że są bardziej wyczuleni, wręcz nieco nadgorliwi. Też chcą pożyć. Myślę, że mówienie co się robi i dlaczego akurat tak może trochę pomóc. Od tygodnia nie siedziałam w samochodzie. O jeju, jak ja tęsknię za prowadzeniem, za zabawnymi hasełkami instruktora i naszą L-eczką Chcę już na jazdy! Nigdy nie bałam się jechać L-ką, ale szczerze mówiąc trochę się obawiam pierwszej jazdy po odebrania prawka. Tam już nie będzie dodatkowych pedałów, rodzice nie mają też i20. |
|
2018-08-16, 22:07 | #187 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 2 270
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV
to mowienie na głos pomaga zwłaszcza jak sie chcemy odwołac:-D
|
2018-08-16, 22:08 | #188 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 145
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV
Kamera ma dźwięk?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
2018-08-17, 06:11 | #189 | |
Inez
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 4 349
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2018-08-17, 11:20 | #190 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 145
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV
Cytat:
Ja się w ogóle zdziwiłam, że były kamery jak wsiadlam do samochodu. Ale w sumie potem uznałam, że to oczywiste. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
2018-08-21, 13:53 | #191 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 125
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV
Miałam dzisiaj jazdy, wszystko szło super, jedynie kilka razy zapomniałam o kierunkowskazie.
Egzamin w poniedziałek, ale mam pewien kłopot. Muszę podjąć decyzję, co zrobić z dodatkową jazdą. Dostałam ją w ramach promocji w OSK. Mogę albo wykorzystać ją dzień przed egzaminem albo zostawić na po egzaminie. Gdyby mi nie poszło, to byłaby super opcja, bo i tak wzięłabym dodatkową godzinkę, a tutaj byłaby akurat bez dodatkowego płacenia. Oczywiście nawet jeśli zdałabym za pierwszym razem, to nic mi nie przepada, instruktor i tak je ze mną wyjeździ bez względu na wynik egzaminu. Nie wiem co zrobić. W czwartek mam jeszcze jazdę, wtedy podejmiemy decyzję. Instruktor mówi, że jeżdżę dobrze, dzisiaj zaliczyłam większość typowych miejsc i nie było żadnego kłopotu, jedynie kierunkowskazy. Jego zdaniem powinnam zdać, ale wiadomo, każdemu może się powinąć noga. Co wybrać? |
2018-08-21, 14:01 | #192 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 145
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV
Cytat:
Przecież zdasz, no weź. Nie można iść z nastawieniem, że może się nie udać. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
2018-08-21, 14:58 | #193 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 958
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2018-08-21, 15:09 | #194 |
Inez
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 4 349
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV
Nie pomogę co do terminu jazdy, bo sama nie wiem co bym zrobiła. Jeśli zdecydujesz się na jazdę po egzaminie to idź z nastawieniem, że najwyższej pojeździsz sobie z instruktorem tak for fun, może wziąć cię na inne drogi np. pojeździć sobie autostradą. Żadnego myślenia o potknięciu, będzie dobrze! Jeśli instruktor mówi, że jeździsz dobrze, to już w ogóle.
A jeśli masz problem z kierunkowskazami, to możesz sobie coś napisać na ręce, albo chociaż założyć charakterystyczną bransoletkę, zegarek. Znajoma miała też narysowane trzy serduszka na dłoni: jedno, żeby ustawić zagłówek, drugie, żeby zwolnić ręczny i trzecie, żeby nie zapomnieć się porozglądać przed rozpoczęciem jazdy na łuku. Ponoć pomogło. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-08-21, 20:09 | #195 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 125
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV
Dziękuję za sposób z czymś na ręce. Na pewno to wykorzystam, bo w zasadzie mi to nie zaszkodzi. Zwłaszcza, że rozglądanie się przed łukiem jest jakieś takie mało naturalne, jakiś znaczek na dłoni może mi o tym przypomnieć.
Jak teraz myślę, to może faktycznie lepiej wziąć tą jazdę przed egzaminem. Gdybym jednak nie zdała, to pewnie plułabym sobie w brodę, że zrobiłam inaczej Albo może jeszcze zobaczę na tej następnej jeździe... Instruktor mówi, że jeżdżę bardzo dobrze, dzisiaj po przerwie też było w porządku. Myślę, że ta jedna jazda nic już tutaj nie zmieni, miejsca typowe dla egzaminu w naszym mieście znam już na pamięć. Chodzi mi bardziej o to, czy jazda dzień przed egzaminem to dobry pomysł. Niektórzy chcą jeździć nawet godzinę przed, ale słyszałam też wersję, że jeśli jest się pewnym swoich umiejętności, to warto sobie odpuścić, odpocząć i iść z pozytywnym nastawieniem (podobnie, jadąc na teorię nie tłuc już pytań w autobusie rano). Nie wiem jaka opcja będzie lepsza dla mnie. Po co mi jazda L-ką po zdanym egzaminie? W sumie po nic. Gdyby zdarzyło się tak, że jednak jazda mi zostanie i zdam egzamin za pierwszym razem to pojeżdżę sobie po prostu dla przyjemności Tą jazdę mam "gwarantowaną", więc co by się nie działo to ją sobie wykorzystam. Może to głupio zabrzmi, ale bardzo zżyłam się z tym kursem, z naszą L-eczką, instruktorem i jego tekstami. Będę za tym strasznie tęsknić Nie spodziewałam się, że będzie mi się aż tak podobać. Nie myślałam, że instruktor może być tak fajnym gościem i tworzyć taką luźną atmosferę w samochodzie. To byłaby taka moja ostatnia jazda na pożegnanie tej wspaniałej przygody z prawem jazdy. Gdyby była już po egzaminie to byśmy jeździli na spokojnie po innych drogach niż trasy egzaminu, żartowali w samochodzie. Więc jazda byłaby typowo dla przyjemności, ot tak, żeby się nie zmarnowało. Chociaż jak teraz czytam to co napisałam, to wydaje mi się to dość głupie Żegnania z samochodem mi się zachciało Normalni kursanci boją się egzaminu, a ja w pierwszej kolejności myślę o tym, że kurs się skończył i strasznie mi przykro z tego powodu Egzamin traktuję trochę jak zwykłą formalność. Nie wiem czemu wcale się nie denerwuję Może dopiero się zacznie. Mam jeszcze pytanie kompletnie os czapy: w co ubrać się na egzamin? Wiem, że najważniejsza jest wygoda i przetestowane w samochodzie buty. Pomyślałam jednak, że to egzamin państwowy, egzaminator na elegancko i jednak lepiej by wyglądało, gdybym zamiast kolorowej koszulki założyła jednak koszulę. Prostą, w której chodzę na co dzień, ale jednak koszulę. Na dół jakieś zwykłe spodnie. |
2018-08-21, 21:03 | #196 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 145
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV
Cytat:
Jako jedyna w poczekalni. Ludzie przyszli w dresach. Gdybym szła drugi raz, postawilabym na czarne spodnie i czarna koszulę, coś w stylu casual elegance, żeby wyglądało, że to mój styl jest taki poważniejszy, A nie że się specjalnie ubrałam. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
2018-08-21, 21:52 | #197 |
Inez
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 4 349
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV
Wydaje mi się, że chyba lepiej byłoby gdybyś wzięła tą jazdę przed egzaminem. Jedna jazda raczej już Ci niewiele zmieni, ale lepiej przećwiczyć trasę o raz za dużo niż raz za mało. Rozumiem, że trudno jest ci pożegnać się z kursem, ale lepiej to zrobić od razu a nie tak rozwlekać. Ja mam takie uczucie po każdym wydarzeniu typu IEM. W końcu ten smutek znika i zostają tylko najlepsze wspomnienia. Z Tobą też tak będzie. Na ostatniej jeździe się pożegnaj, podziękuj instruktorowi i nawet nie myśl o wracaniu na żadne poprawki! Nie będzie takiej potrzeby.
Jeśli chodzi o strój, to ja wybrałabym coś wygodnego, ale jednocześnie eleganckiego. Jak sama piszesz, to w końcu egzamin państwowy. Jakoś przyjście w dresach mi tu nie pasuje. Myślę że spodnie i koszula to dobry wybór. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-08-22, 08:27 | #198 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 474
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV
Ja się do końca nie zgodzę z tym, że jazda L po zadanym egzaminie jest niepotrzebna. Przed egzaminem nastawia sie na wyuczenie wszystkiego i jeździ się po trasach egzaminacyjnych najczęściej.. Po już można pojeździć na luzie nawet swoim autem, wtedy człowiek się mniej stresuje, fajnie jest też przejechać się autostrada i poczuć prędkość, na kursie nigdy nie jechałam. A nie wszyscy znają zasady poruszania się po (widać po sposobie jazdy).
Na egzaminie lubię byli różnie ubrani, młodsi głównie na sportowo. |
2018-08-22, 10:41 | #199 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 125
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV
Cytat:
Teraz zastanawiam się, czy warto zainwestować w zielony listek. Można kupić takie przenośne, żeby rodzice nie musieli z nim zostać na stałe . Tylko zastanawiam się czy ten listek faktycznie sprawia, że inni kierowcy są ostrożniejsi, czy wręcz przeciwnie . Jeśli chodzi o tą jazdę to jeszcze porozmawiam z instruktorem i razem zdecydujemy. Jeśli chodzi o strój to chyba ostatecznie zostanę przy błękitnej, poważniejszej koszuli i białych spodniach. Na kurs przychodziłam zwykle w spódnicach albo sukienkach, bo było strasznie gorąco i nikt nie miał z tym problemu. Ale na egzamin chyba wolę spodnie, nie chcę żeby egzaminator jakoś źle zrozumiał tą spódnicę. |
|
2018-08-22, 13:19 | #200 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV
Zazdroszczę - u mnie w mieście jest tyle opcji jazd dla egzaminu, że musiałabym bardzo długo jeździć, żeby czuć się tak pewnie i znać je na pamięć.
Co do ubioru - stawiam na wygodę, przede wszystkim wygodne buty, ale też wygodny dół, czyli nie np. ciasne dżinsy, w których ciężko nogę ugiąć. W dresach na egzamin bym nie poszła, ale zestaw zwykłe dżinsy/inne spodnie i bluzka jest moim zdaniem ok, tak się swobodnie czuję. Niby owszem, jest to egzamin państwowy, ale teoria też takim była, a pewnie nie zastanawiałaś się wtedy nad poziomem elegancji stroju? moim pierwszym egzaminatorem była kobieta, ubrana zupełnie zwyczajnie - jakieś spodnie i bluzka, za drugim razem trafiłam na mężczyznę - miał jasne materiałowe spodnie i koszulę w kratę z krótkim rękawem. Co do jazdy elką - brałabym przed egzaminem, a nie po. Ze względów sentymentalnych możesz po zdanym egzaminie iść do OSK, podziękować instruktorowi itd. |
2018-08-22, 13:43 | #201 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 125
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV
Cytat:
Na teorii byłam w spódnicy i dość eleganckiej bluzce. Mój normalny styl określiłabym jako dość elegancki, więc niby codzienny zestaw, ale wydał mi się stosowny. Z tym, że to było 15 minut i dużo osób w sali, więc nie pomyślałabym, że ktoś tą spódnicę źle odbierze. |
|
2018-08-22, 13:57 | #202 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV
Cytat:
Nie uważam, żeby spódniczka mogła być w jakikolwiek sposób źle odebrana, o ile nie jest miniówą ledwo zakrywającą pośladki. Bryzka, powodzenia na egzaminie Ja zapisałam się na trzecie podejście, niestety dopiero na wrzesień, ale za to w dniu urodzin mojego TŻ zastanawiam się, czy dokupić jazdy... Edytowane przez Milagros_90 Czas edycji: 2018-08-22 o 14:12 |
|
2018-08-23, 16:01 | #203 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 2 270
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV
kurcze dziewczeta czytałyscie o tym wypadku na egzaminie? :-(((jak mi zal tej dziewczyny...
|
2018-08-23, 16:04 | #204 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: NnN
Wiadomości: 11 661
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV
Nic nie wiem, a co się stało? Masz linka?
|
2018-08-23, 16:43 | #205 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 2 270
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV
z tygodnika podhalanskiego
http://24tp.pl/n/50390 |
2018-08-23, 16:49 | #206 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 474
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV
|
2018-08-23, 17:05 | #207 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: NnN
Wiadomości: 11 661
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV
Nie wiadomo jak było naprawdę, informacja została napisana dość lakonicznie... aczkolwiek zginął człowiek i to jest straszne.
|
2018-08-23, 18:51 | #208 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 2 270
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV
chyba jeszcze w komentarzach w tym tyodniku ktos pisał ze tam na ten przejazd zabieraja bo własnie nie ma szlabanów i tam jest haczyk bo nie kazdy sie zatrzymuje . wiec rownie dobrze egzaminator sam dał po hamulcach. ale te przejazdy niestrzezone to jest masakra bo przynajmniej u mnie swiatła sie właczaja bardzo pozno- widze juz pociag bo np jest dobra widocznosc a swiatła jeszcze nie działaja. i tak jest na wielu przejazdach u mnie bo akurat my ze tak powiem jezdzilismy wczesniej hobbistycznie po wszelkich przejazdach
ale obojetnie dlaczego to auto tam staneło to ja tez winie egzaminatora ze nie huknął na tą biedna dziewczynę zeby uciekała. jedna reka nawet mogł jej pas odpiac a druga swoje drzwi otwierac. ratował tylko siebie... |
2018-08-23, 19:41 | #209 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 474
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV
Nie wiem jak było naprawdę mogę się domyślać. Zbliżając się do przejazdu kolejowego strzeżonego czy też nie powinniśmy zachować szczególną ostrożność. Ona nie miała doświadczenia, on powinien kontrolować jej ruchy, u mnie za niezsyrzymanie się przed przejazdem kolejowym niestrzeżonym jest oblanie egzaminu, powie to kiedy zjeżdża się z torów. Ciekawe czy to on jej zachamowal na torach czy ona. Przykre to bo zginęła młoda dziewczyna, całe życie przed sobą miała.
|
2018-08-23, 21:42 | #210 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 145
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIV
Niedopuszczalne.
Są dwie możliwości. Albo pociąg był blisko (i egzaminator powinien nacisnąć hamulec zanim pociąg wjechał na tory) albo pociąg był daleko (to obstawiam, w końcu egzaminator zdążył uciec, mógł ją przecież odpiąć jedną ręką i wypchnąć z samochodu, krzyknąć, cokolwiek). A on widząc pociąg, postanowił wysiąść, pobiec w jego kierunku, żeby go zatrzymać, jednocześnie kazał dziewczynie odpalić. No debil jakiś. Żeby tam zgasło jego nowe prywatne Ferrari, to krzyczysz do dziewczyny, żeby wysiadała jak najszybciej, jak tylko widzisz pociąg. ---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 22:01 ---------- Jeden z komentarzy. Podczas egzaminu egzaminator może tylko zadać trasę ale nie może podpowiadać czy też wydawać szczegółowych poleceń. Kierujący sprawdza się w roli samodzielnego kierowcy i musi samodzielnie podjąć decyzję. No żałuję, że żyję na tej planecie... ---------- Dopisano o 22:42 ---------- Poprzedni post napisano o 22:04 ---------- Internet znalazł już filmik ze zdarzenia: https://www.facebook.com/marcin.figa...6404939379640/
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
Nowe wątki na forum Auto Marianna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:47.