2018-08-31, 15:06 | #2131 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 10 668
|
Dot.: Nasze 6-latki w szkole-obawy, opinie, sugestie, rady
U mnie bezpłatny, ponad godziny wf.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
2018-09-01, 13:06 | #2132 | ||||||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 3 474
|
Dot.: Nasze 6-latki w szkole-obawy, opinie, sugestie, rady
[1=871319bc27e9d09c3f0d50d 55d02d0b6e86b5c84;8533040 6]To ja mam pytanie organizacyjne jak wygląda 1 wrzesnia(w tym roku początek roku to chyba 3.09)? Jest jeszcze jakiś apel czy coś w tym stylu? I jak ubieracie dzieci w ten dzień?
Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE] Biała koszulowa (nie tshirt) bluzka dla dziewczynki lub koszula dla chłopca i granatowy dół-spodnie raczej materiałowe (np. w mojej szkole wymagane) albo ew. ciemne jeansy. Moja K.- biała koszulowa bluzka i granatowa princeska- mundurek, ale mamy z zerówki, więc na luzie U nas godzinę później mają rozpoczęcie roku następne klasy- w auli, z podium (sala służy głównie do przedstawień szkolnych). Cytat:
Cytat:
U córki w szkole na szczęście nie ma mszy.[/QUOTE] Cytat:
Cytat:
Cytat:
Nasza szkoła nie ma w ogóle mszy w dniu rozpoczęcia roku szkolnego, tylko jest msza niedzielna popołudniowa w kościele (informacja na stronie internetowej), a ma kaplicę we własnym budynku, jako szkoła katolicka- myślę, że to ukłon w stronę sprawnego i niemęczącego przebiegu inauguracji Cytat:
Tornister kupiłam już przed zerówką, ale się nie przydał , więc już mamy-lekki, z oddychającym tyłem, z tej samej serii worek i piórnik. U nas w zerówce wyprawka była mega- ok. 30 pozycji; pod koniec roku dostaliśmy do domu wielki plastikowy segregator z szufladkami pełen rzeczy, więc dokupię tylko brakujące w najbliższym papierniczym, bez żadnego chodzenia do marketów, gdzie pod koniec sierpnia wybór ograniczony a rzeczy średniej jakości- przekonałam się, że zeszyty najlepiej oxford (albo podobnej jakości interdruk), farby astra (tylko te wg mojej córki szybko schną) itd. [1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;85586711]Wiecie, nie da się w szkole uniknąć nie dawania niczego, co inne dzieci mają - no chyba, że chcemy dziecku przypiąć łatkę dziwadła. Dlatego czasem prócz tych przekąsek zdrowych (które moja córa lubi i zawsze się cieszy), daję tego cukierka czy mambę. U nas o tyle prosto, że córka lubi te przekąski, nie jest do jedzenia ich zmuszana, więc się cieszy [/QUOTE] W naszej zerówce było łatwo unikać takich sytuacji, bo pani od razu ustaliła z dziećmi, że na drugie śniadanie nie noszą słodyczy i soków z cukrem (oczywiście część się wyłamywała)- miały być kanapki, warzywa, owoce, jogurty i do picia woda. Moja K. miała zwykle kanapkę + warzywa+ małą wodę (owoce jadła rano, przed wyjściem z domu), czasem dodatkowo bezcukrowy mus lub mały sok w kartoniku (np. te z ikea), sporadycznie domową muffinkę. Brak chemicznych rogalików i podobnych nie był niczym dziwnym, a raczej normą. W ogóle, jeśli mogę ocenić po zerówce, podoba mi się podejście tej szkoły/nauczycieli do wielu kwestii. Edytowane przez 95b84f0cb57718c1b68287b1ccb1b977c909159a_5f790273693ad Czas edycji: 2018-09-01 o 13:15 |
||||||
2018-09-01, 17:11 | #2133 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Nasze 6-latki w szkole-obawy, opinie, sugestie, rady
Berry tak. Ale raczej w szkole córki to nie przejdzie.
|
2018-09-01, 22:09 | #2134 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 10 668
|
Dot.: Nasze 6-latki w szkole-obawy, opinie, sugestie, rady
U koleżanki w szkole w klasach 1-3 są „zawody” w zdrowe odżywianie. Dzieciaki dostają pkt za zdrowe śniadania.
|
2018-09-02, 18:47 | #2135 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 3 474
|
Dot.: Nasze 6-latki w szkole-obawy, opinie, sugestie, rady
W zerówce były różne zajęcia związane ze zdrowym odżywianiem, warzywne i owocowe dni np. obydwie grupy zerówkowe miały dzień cytrynowy- żółte ubrania, zajęcia z cytrynami, z których dzieci coś tam robiły np. lemoniadę, piły sok i dowiadywały się o wit. c
Szajajaba, jednak dużo zależy od nauczyciela i wprowadzenia pewnych trendów w swojej klasie, o czym pisze Figa. Na inauguracyjnej mszy dziś luz- nie było nawet wszystkich dzieci (może jeszcze wracają z wakacji ), ale K. spotkała się z kilkoma koleżankami. Jutro na g. 8-mą mąż pójdzie z nią do szkoły, a ja do pracy. |
2018-09-02, 19:04 | #2136 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Nasze 6-latki w szkole-obawy, opinie, sugestie, rady
Berry, nie do końca - od środowiska, w którym jest szkoła, też. No niestety wiem, że np. u mnie by to nie przeszło na bank, raczej skończyłoby się aferą
|
2018-09-02, 19:09 | #2137 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 447
|
Dot.: Nasze 6-latki w szkole-obawy, opinie, sugestie, rady
Zgadzam się z Szają.
Nasi nauczyciele też preferują domowe kanapki i wodę zamiast drożdżówek, 7daysów i słodkich napojów, ale zmusić rodziców nie mogą. |
2018-09-02, 19:36 | #2138 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 3 474
|
Dot.: Nasze 6-latki w szkole-obawy, opinie, sugestie, rady
Wiadomo, że nauczyciele nie zmuszą rodziców.
Ale czemu byłaby afera, jeśli nauczyciel poruszyłby sprawę śniadań na zebraniu i ustalił, że w miarę możliwości rodzice nie dają dzieciom klas 1-3 słodyczy do szkoły? |
2018-09-02, 19:44 | #2139 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 447
|
Dot.: Nasze 6-latki w szkole-obawy, opinie, sugestie, rady
Afery pewnie by nie było, ale Ci rodzice, którzy na co dzień nie przywiązują wagi do jakości jedzenia, preferują słodkości, nie zmienią nagle podejścia, bo nauczyciel tak chce.
Każda rodzina ma jakieś swoje preferencje żywieniowe i nie zmienią ich tylko dlatego, że dziecko poszło do szkoły. Ich wybór jak się żywią i reszcie rodziców nic do tego. |
2018-09-02, 20:13 | #2140 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 10 668
|
Dot.: Nasze 6-latki w szkole-obawy, opinie, sugestie, rady
Cytat:
Bez przesady w druga stronę. Rozmawiać o zdrowym odżywianiu z dziećmi itp. można. A dzieciaki w młodszych klasach raczej są chętne do chwalenia się „ja dzisiaj mam pomidora, bo to warzywo i jest zdrowy” |
|
2018-09-02, 20:28 | #2141 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 447
|
Dot.: Nasze 6-latki w szkole-obawy, opinie, sugestie, rady
Oczywiście, ja też jestem za tym, żeby rozmawiać i w przedszkolu i w szkole, ale jedne dzieci pochwalą sie pomidorem, a inne chipsami. Dzieci dalej noszą batony i 7daysy do szkoły, za zgodą rodziców piją colę. U nas nawet kiedyś padła propozycja jednej mamy, żeby na zieloną szkołę zapas tych paskudnych rogali wszystkim dzieciom kupić W przedszkolu część rodziców odbierając dzieci wraz z buziakiem od razu lizaka daje itp.
Dlatego ja nie wierzę, że nagle rodzice zmienią swoje preferencje żywieniowe. |
2018-09-02, 21:02 | #2142 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 3 474
|
Dot.: Nasze 6-latki w szkole-obawy, opinie, sugestie, rady
Cytat:
Takie podejście mnie rozwala , co tam statystyki próchnicy wśród uczniów Może, gdyby dzieci jadły cukier tylko przez pół dnia w domu , a nie kolejne pół w szkole, to byłoby choć trochę lepiej. Ale najważniejsze, żeby nie było tak, jak "chce" nauczyciel Współczuję kontaktów z takimi ludźmi, serio. Chyba żyję w jakimś innym świecie, w którym nauczyciel nie jest automatycznie uznawany za kogoś, kto działa przeciwko uczniowi i rodzicowi A to o aferze to było do Szajajaby. |
|
2018-09-02, 21:19 | #2143 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 447
|
Dot.: Nasze 6-latki w szkole-obawy, opinie, sugestie, rady
[1=95b84f0cb57718c1b68287b 1ccb1b977c909159a_5f79027 3693ad;85802116]Takie podejście mnie rozwala , co tam statystyki próchnicy wśród uczniów
Może, gdyby dzieci jadły cukier tylko przez pół dnia w domu , a nie kolejne pół w szkole, to byłoby choć trochę lepiej. Ale najważniejsze, żeby nie było tak, jak "chce" nauczyciel Współczuję kontaktów z takimi ludźmi, serio. Chyba żyję w jakimś innym świecie, w którym nauczyciel nie jest automatycznie uznawany za kogoś, kto działa przeciwko uczniowi i rodzicowi A to o aferze to było do Szajajaby.[/QUOTE] Dla naszej wychowawczyni argumentem jest głównie to, że cukier pobudza, potem dzieci nie maja gdzie tej energii spożytkować itp. To nie jest tak, że Ci rodzice negują podejście nauczyciela tylko dlatego, że to nauczyciel. Nasza pani naprawdę była autorytetem zarówno dla dzieci jak i rodziców w kwestii nauczania, podejścia do dzieci. Po prostu Ci rodzice mają swój sposób odżywiania przez x lat i tyle. Nieważne czy byłby to pediatra, dietetyk to nie zmienią sposobu żywienia, bo tak lubią, tak są przyzwyczajeni i tyle. Oni wysłuchają, ale nie mają obowiązku stosowania tych zasad. Edytowane przez precious_81 Czas edycji: 2018-09-02 o 21:20 |
2018-09-02, 21:23 | #2144 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 10 668
|
Dot.: Nasze 6-latki w szkole-obawy, opinie, sugestie, rady
Tylko tu nie chodzi o obowiązek
|
2018-09-02, 21:40 | #2145 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 447
|
Dot.: Nasze 6-latki w szkole-obawy, opinie, sugestie, rady
|
2018-09-02, 23:22 | #2146 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 3 474
|
Dot.: Nasze 6-latki w szkole-obawy, opinie, sugestie, rady
Cytat:
Też racja A to przyzwyczajenie łączy się być może z wygodą- łatwiej dać gotowy rogalik, drożdżówkę czy batonik niż robić kanapkę, myć i kroić warzywa, nie wspominając o robieniu rano placków czy naleśników. |
|
2018-09-03, 10:22 | #2147 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 447
|
Dot.: Nasze 6-latki w szkole-obawy, opinie, sugestie, rady
[1=95b84f0cb57718c1b68287b 1ccb1b977c909159a_5f79027 3693ad;85804066]Też racja
A to przyzwyczajenie łączy się być może z wygodą- łatwiej dać gotowy rogalik, drożdżówkę czy batonik niż robić kanapkę, myć i kroić warzywa, nie wspominając o robieniu rano placków czy naleśników.[/QUOTE] Pewnie wygoda też. Jak dzieci nie chodzą do szkoły mogę rano te 40 minut później wstać. Tak samo po południu już teraz muszę planować i szykować jedzenie do szkoły i na powrót ze szkoły, bo dochodzą jeszcze zajęcia dodatkowe. Trzeba to wszystko czasowo i zakupowo ogarnąć |
2018-09-03, 16:53 | #2148 | |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: Nasze 6-latki w szkole-obawy, opinie, sugestie, rady
Cytat:
Jak dziecko przynosi ciasteczka czekoladowe to zwyczajnie ich nie zje.
__________________
nauczycielu, zajrzyj |
|
2018-09-03, 16:54 | #2149 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: Nasze 6-latki w szkole-obawy, opinie, sugestie, rady
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
|
2018-09-03, 20:32 | #2150 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 8 729
|
Dot.: Nasze 6-latki w szkole-obawy, opinie, sugestie, rady
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2018-09-03, 22:13 | #2151 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
|
Dot.: Nasze 6-latki w szkole-obawy, opinie, sugestie, rady
Jak wasze dzieci podchodzą do szkoły? Lubią tam chodzić? Jakie mają wyobrażenia o szkole? Z radością wybierali wyprawkę?
Bo jak ja pytałam syna, kiedy jedziemy po wyprawkę, to mówił "jak najpozniej", bo nie chce sobie wakacji skracac Wakacje były fajne, teraz jest "blee zerowka", bo "znów trzeba będzie pisać te durne pisane litery". To idzie mu słabo. Drukowanymi wszystko sobie napisze, ale pisane i szlaczki mu nie leżą. W sklepie najdłużej wybierał zeszyt do szlaczkow, żaden mu się nie podobal, bo kombinował, że jak nie kupi, to nie będzie pisał. I nie trafia do niego argument, ze im wcześniej zacznie ćwiczyć, tym szybciej zdobędzie to umiejętność i pisanie będzie taka sama łatwizną jak czytanie. |
2018-09-04, 05:11 | #2152 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Nasze 6-latki w szkole-obawy, opinie, sugestie, rady
Cytat:
Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka |
|
2018-09-04, 08:11 | #2153 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 10 668
|
Dot.: Nasze 6-latki w szkole-obawy, opinie, sugestie, rady
Cytat:
A Twój synek szedł rok wcześniej? Dobrze kojarzę? |
|
2018-09-04, 08:12 | #2154 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 10 668
|
Dot.: Nasze 6-latki w szkole-obawy, opinie, sugestie, rady
Moja sierotka Marysia spakowała się na pn
|
2018-09-04, 11:37 | #2155 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 447
|
Dot.: Nasze 6-latki w szkole-obawy, opinie, sugestie, rady
Cytat:
Młodsza nie mogła się doczekać, odliczała kiedy w końcu rozpoczęcie roku, zeszyty sama sobie opisała, spakowała się na dzisiaj też sama i kazała się zaprowadzić rano do świetlicy (chociaż ja mam wolne) bo ona chce juz się uczyć, odrabiać lekcje itp. Ale ona lubi się uczyć, pisać, czytac, więc pewnie jej nastawienie też z tego wynika. Mam nadzieję, że jej ten entuzjazm zostanie Starsza miała identycznie w pierwszej klasie. Czasami narzeka na zadania domowe, ale dalej lubi szkołę, dzieci. Teraz trochę bała się 4 klasy, ale jednocześnie była podekscytowana, że już jest jako "starszak" i ciekawa jaki będa nowi nauczyciele, jak będą wyglądały nowe przedmioty. Twój pewnie kojarzy szkołę z tym nieszczęsnym pisaniem dlatego tak podchodzi. Wśród dzieci znajomych jest podobnie - jeśli miały problem z pisaniem czy czytaniem to bardzo buntowniczo były nastawione do szkoły, odrabianie lekcji to katorga. Nie dziwię się Sama się zamieszałam czy dzisiaj poniedziałek czy wtorek przez to rozpoczęcie roku |
|
2018-09-04, 20:45 | #2156 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
|
Dot.: Nasze 6-latki w szkole-obawy, opinie, sugestie, rady
Cytat:
Tak, rok temu jako 5 latek był w zerowce, teraz jako 6 latek powtarza zerówkę, nadal W przedszkolu. Rozmawiałam dziś z nauczycielka, jest zaskoczona jego wiedzą, umiejętnościami poza pisaniem. Wiedziała, że jest "dobry" ale nie sadzila, że aż tak. Na razie bryluje, mam nadzieję że dzięki temu polubi naukę i szkole. Pojawiły się pierwsze problemy, 2 kolegów mu dokucza, śmieją się z niego. Dobrze ze nastąpiło to teraz, w zerowce i nie skumulowalo się z nową placówka i nauka nowych rzeczy. |
|
2018-09-05, 11:15 | #2157 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Nasze 6-latki w szkole-obawy, opinie, sugestie, radys
Cytat:
Popularność rogalików 7days jest przerażająca, smak tego jest wstrętnie sztuczny. Ale ludzie to generalnie lenie i nie chce im sie nawet głupiej kanapki zrobić. |
|
2018-09-05, 14:16 | #2158 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: Nasze 6-latki w szkole-obawy, opinie, sugestie, radys
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
|
2018-09-05, 17:00 | #2159 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 10 668
|
Dot.: Nasze 6-latki w szkole-obawy, opinie, sugestie, radys
Cytat:
Kilka razy poprosiłam o skład w piekarni, póki co nie znalazłam dobrych ---------- Dopisano o 18:00 ---------- Poprzedni post napisano o 17:25 ---------- Córka zaczyna znosić podręczniki. K.. mać. Podręcznik do polskiego ma jedyne 357 stron, wazy 680 gram. I ma go mieć na każdej lekcji! I jak tu zrobić, żeby plecak ważył maks 3kg?!? |
|
2018-09-05, 17:10 | #2160 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Nasze 6-latki w szkole-obawy, opinie, sugestie, radys
Figa, a z jakiego korzysta?
|
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:33.