2018-09-19, 08:25 | #121 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 155
|
Dot.: Przegrywam małżeństwo
Cytat:
Powymadrzałas się o cudzych decyzjach wstecz i o ile nie masz wechikułu czasu, który zaproponujesz autorce, to tyle z twojego pustego gadania. Statystycznie ludzie nieurodzeni mają większe szanse na brak kłopotów w życiu. Piszmy wszystkim w wątkach, że trzeba się było nie urodzić i po sprawie. Jak mnie wpienia takie "trzeba było..." ale autorka zrobiła inaczej, teraz prosi o pomoc, a nie kazanie. Co ma usiąść i płakać na ksiazeczka GUSu teraz? Nie wiem, czego od niej oczekujesz poza byciem adresatem Twojego własnego pomiziania się po ego jaką to ty jesteś zapobiegawcza. A inni nie. My, zwykli śmiertelnicy popełniamy błędy. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
2018-09-19, 08:37 | #122 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 2 364
|
Dot.: Przegrywam małżeństwo
Rozwinął się wątek poboczny o zasadności brania ślubu w młodym wieku to odniosłam się do wypowiedzi, że to "żadna różnica". Różnica jest i tyle, przykro mi, że tak Cię boli jej sprostowanie. I uważam, że warto o tym mówić, tak samo jak warto mówić o tym, że mieszkanie z teściami to kiepski pomysł, nawet ludziom, którzy tę decyzję już podjęli. Czasu nie cofną, ale może ich przykład uchroni innych od podobnych błędów.
Do autorki zwróciłam się w osobnym akapicie. Uważam, że absolutnie nie powinna przyjmować męża z powrotem bez konkretnych wyjaśnień i deklaracji z jego strony, wyłącznie ze strachu przed byciem samą. On tak czy siak ma obowiązek łożyć na dzieci, jeśli sytuacja będzie się przeciągać zwróciłabym się o alimenty z jego strony, a sama poszukała sposobu, by dorobić i usamodzielnić się finansowo (publiczne żłobki, dziadkowie, rodzina, pomoc społeczna). |
2018-09-19, 08:42 | #123 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Wschód
Wiadomości: 1 947
|
Dot.: Przegrywam małżeństwo
[1=871319bc27e9d09c3f0d50d 55d02d0b6e86b5c84;8588275 2]Skisłam.
Może zejdziecie trochę z autorki i jej braku wykształcenia, czy ślubu w młodym wieku bo to w niczym nie pomaga ma cofnąć czas czy może wywieźć dzieci do lasu, żeby wizazankom pracującym na 3 etaty od 12 roku życia i wspinajacym się po szczeblach kariery dogodzić? Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE] a Czy ja wsiadłam na autorkę? Przeczytaj mój post raz jeszcze i jeszcze i może kolejny jeśli trzeba. Ja tylko się zastanawiam czy jaśniepanamęża nie olśniło, że innego życia chciał? Absolutnie nie myślę, że brak wyższych studiów czy posiadanie dzieci to coś złego. Może to mąż tak myśli? Czytaj ze zrozumieniem
__________________
->76,6....30.07->72,7......65,5kg.. .60 |
2018-09-19, 09:06 | #124 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 1 897
|
Dot.: Przegrywam małżeństwo
Autorko, jesteś bardzo silna i dasz sobie radę, tylko potrzebujesz się troszeczkę przeorganizować. Czy Twoi rodzice wiedzą o tej sytuacji? Czy, w razie czego, możesz liczyć na ich pomoc?
1. Oddzielne konto na 500+. 2. Wniosek o przyznanie alimentów dzieci. Jeśli nie wiesz, co i jak napisać, zwróć się do darmowych punktów pomocy prawnej. 3. Wniosek o przyznanie alimentów na żonę. Choć tu zapowiada się brudna walka w sądzie, ale warto spróbować, jeśli spełniasz przesłanki. 4. Poproś rodziców o pomoc. Może oni coś wymyślą. Co dwie głowy to nie jedna. 5. O opiekę do dzieci aż tak bardzo bym się nie martwiła. Jest mnóstwo studentek, które chętnie popilnują dzieci za parę złotych. Autorko, czeka Cię trudny czas, gdy będziesz musiała stać się bohaterką, taką Wonder Woman. Nie będzie łatwo, ale bardzo, bardzo Ci kibicuję. Nie przejmuj się jadowitymi komentarzami niektórych Wizażanek. Ich przytyki są obrzydliwe, tym bardziej, że nie idą za nimi żadne konkrety. |
2018-09-19, 09:35 | #125 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Przegrywam małżeństwo
Nie chodzi o to, by każdy miał studia, czy wychodził za mąż po 30 - tce. Ważne, by się poznać, a najlepiej zamieszkać ze sobą przed ślubem i by każdy miał swój dochód. Ileś czasu może być super, a potem człowiek zostaje z ręką w nocniku. Kobieta musi mieć swoje pieniądze.
|
2018-09-19, 09:43 | #126 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 1 897
|
Dot.: Przegrywam małżeństwo
Cytat:
|
|
2018-09-19, 10:03 | #127 |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
|
Dot.: Przegrywam małżeństwo
Ludzie, jak rany. A może ten facet zwyczajnie ma coś z deklem? Guza mózgu, albo "zwyczajną" depresję? Przecież nikt normalny nie przestaje z dnia na dzień otwierać gęby do rodziny, a tym bardziej do dzieci.
Może trzeba go wysłać do lekarza? Dowiedzieć się, jak zachowuje się w pracy? Wiem, że najłatwiej uznać kogoś za zwyczajnego psychola, ale chyba najpierw warto zbadać sprawę z innej strony? |
2018-09-19, 10:05 | #128 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 1 897
|
Dot.: Przegrywam małżeństwo
Cytat:
|
|
2018-09-19, 10:41 | #129 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 871
|
Dot.: Przegrywam małżeństwo
Cytat:
Edytowane przez Ellen_Ripley Czas edycji: 2018-09-19 o 10:42 |
|
2018-09-19, 11:03 | #130 |
Zielona Driada
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 514
|
Dot.: Przegrywam małżeństwo
Co to da, że on teraz zacznie rozmawiać. Bez terapii to następnym razem jak mu coś odwali zamknie gębę na pół roku. Nie da się żyć z kimś takim.
skoro on tak od zawsze.
__________________
|
2018-09-19, 11:55 | #131 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Przegrywam małżeństwo
Cytat:
|
|
2018-09-19, 13:11 | #132 | |
Miss Pudernica
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 7 041
|
Dot.: Przegrywam małżeństwo
Cytat:
I szczerze mówiąc, dziewczyny słusznie zwracają uwagę, że dobrze mieć wykształcenie i pracę, zanim się urodzi dziecko. Bo pracę jakąkolwiek to zawsze można znaleźć, ale taką żeby utrzymać siebie i dwoje dzieci to już nie tak prosto i łatwiej z wykształceniem. Może i nasze posty nie są super pomocne, ale w czasach liczenia na pińcset plus , zamiast na wykształcenie i własną pracę, powinno być ich jak najwięcej, bo takich sytuacji jak ta będzie mnóstwo. A pisanie, że dziewczyna ma być jak wonder woman... No sorry, to mogła być wcześniej wonder woman i zrobić chociaż zaocznie licencjat z administracji, żeby teraz załapać się do pracy w jakimś urzędzie. Już widzę najazd obrończyń ale wizażanki piszące, że wykształcenie nie ma znaczenia z tego co kojarzę, to nie mieszkają na stałe w Pl, więc ani nie znają rynku pracy ani tego co się wyprawia z 500+
__________________
Marzenia same się nie spełniają, marzenia się spełnia. |
|
2018-09-19, 13:12 | #133 | |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Przegrywam małżeństwo
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
-27,9 kg |
|
2018-09-19, 13:18 | #134 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
|
Dot.: Przegrywam małżeństwo
Tu nie chodzi o obrończynie Tylko o studia. Które nie maja znaczenia az tak wielkiego. Moze i ktos nie bedzie pracował to o czym marzył ale prace znajdzie. Znam wiele osob po zawodówce, liceum który pracuja w fabrykach, na kuchni, sprzataja ale prace maja
Z jedym sie zgodze, trzeba sie zabezpieczyc finansowo w razie czego... czy to odejscie, czy smierc. A nie liczyc na panstwo i +500 |
2018-09-19, 13:48 | #135 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-09
Wiadomości: 33
|
Dot.: Przegrywam małżeństwo
Nie "robiłam" dzieci po to by dostałać 500+, bo wtedy tego jeszcze nie było. Po studiach może i można się załapać do lepszej pracy, ale nie ukrywajmy, że znajomości mają tu ogromne znaczenie jak nie w całej Polsce to przynajmniej w moim okręgu.
I naprawdę dziękuję za te rady co mogłam zrobić kiedyś, a raczej co "powinnam", bo wnioskuje że niektóre osoby narzucają mi taki wzorzec. Co do tego ze inni przeczytają, równie dobrze możecie założyć nowy wątek i to w nim prawic morały kto jak ma żyć. Do tej pory ignorowalam takie komentarze, ale widzę że końca nie widać. Także prosiłam Was o rady w mojej sprawie, jeśli nie masz nic do powiedzenia na temat to nie komentuj. Dziękuję Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-09-19, 13:51 | #136 | |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: Przegrywam małżeństwo
Cytat:
małżeństwa, pary wychowujące wspólnie dzieci ustalają jaka sytuacja, podział rok im odpowiada. Tak się w większości sytuacji składa, że jeśli któryś z rodziców zostaje w domu to jest to matka. W wielu przypadkach pieniądze przenoszone do domu przez partnera to pieniądze obojga. mówimy tu o sytuacji, gdzie ludzie sobie ufają i sie kochają, mają wspólne plany. Studia nie są gwarantem pracy. Mało tego samotna matka musi brać pod uwagę również godziny pracy, dodatkowa opiekę dla dzieci, co często nie stoi w parze z wykształceniem kierunkowym. Gdyby nie bylo dzieci zaradna kobieta znajdzie sobie pracę i zadba o swoje finanse. Tutaj dzieci są, mają oboje rodziców i nagle pojawiają się głosy sugerujące, że to matka jest słabo przygotowana do samotnego macierzyństwa ( dzieci nadal mają oboje rodzicow). tatuś nadali, a matka winna, bo nie pracuje. WTF. Sent from my SM-G935F using Tapatalk
__________________
nauczycielu, zajrzyj |
|
2018-09-19, 13:51 | #137 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-09
Wiadomości: 33
|
Dot.: Przegrywam małżeństwo
A i jeszcze dopiszę, że przed ślubem mieszkaliśmy ze sobą, to nie było pochopne. Wychodziłam za mąż z myślą "na dobre i na złe". Ps, jeśli będę musiała to pójdę nawet na kase
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-09-19, 13:52 | #138 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
|
Dot.: Przegrywam małżeństwo
Cytat:
Ja nie pisze, ze zrobiłas dziecko aby dostać 500 Nie każdy marzy o pracy w biurze - serio. Moja znajoma pracowała 10 lat i z dnia na dzien sie zwoliła aby pracowac w sklepie i była bardzo zadowolona. Bo kontakt z ludzmi Nie kazdy tez chce byc korposzczurem |
|
2018-09-19, 13:52 | #139 | |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
|
Dot.: Przegrywam małżeństwo
Cytat:
|
|
2018-09-19, 13:55 | #140 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Przegrywam małżeństwo
|
2018-09-19, 13:56 | #141 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Przegrywam małżeństwo
Juz to widzę. Biorąc pod uwagę, że to mogą być grosze.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
-27,9 kg |
2018-09-19, 13:56 | #142 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
|
Dot.: Przegrywam małżeństwo
Cytat:
Matka ma miec magiczne moce koniec kropka. Mój mąż wie, ze jak kiedys bedziemy chcieli sie rozejsc to on bierze dzieci bo ja bede wtedy dążyć do tego aby te dzieci miec u siebie ale juz na gotowe (chata, praca). Skoro on pracuje to mu bedzie juz o wiele lepiej niz mi na starcie. Tak, tak rozmawialismy co jesli mąż umrze, ja umre, ktos odejdzie albo oboje bedziemy mieli dosc zyc razem. Powiedziałam mu, ze on wtedy bedzie wiedział jak maja matki bez lokalu, pracy a dzieci trzeba nakarmic Edytowane przez f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0 Czas edycji: 2018-09-19 o 13:59 |
|
2018-09-19, 13:56 | #143 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-09
Wiadomości: 33
|
Dot.: Przegrywam małżeństwo
[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;85884942]Autorko byłas juz w banku załozyc konto?
Ja nie pisze, ze zrobiłas dziecko aby dostać 500 Nie każdy marzy o pracy w biurze - serio. Moja znajoma pracowała 10 lat i z dnia na dzien sie zwoliła aby pracowac w sklepie i była bardzo zadowolona. Bo kontakt z ludzmi Nie kazdy tez chce byc korposzczurem [/QUOTE]Mam swoje drugie konto, do którego mąż nie ma dostępu. Nie mówię że wszyscy tutaj na mnie naskakujecie, więcej jest tych dobrych duszyczek Mi póki co będzie tylko odpowiadało to żeby zgrać się z przedszkolem, do końca tygodnia podjadę do dyrektora i zapytam o przyjęcie młodszej córki. Popytam rodzinę, na pewno pomoże Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-09-19, 14:01 | #144 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
|
Dot.: Przegrywam małżeństwo
Cytat:
I wnioski wypelniaj. Ja nie wróze niczego dobrego skoro nie wrocil. Pewnie nawet nie byl zaskoczony... nie odezwal sie. Ja bym nie walczyla o to. Ale jesli chcesz to mozesz po tygodniu zapytac sie go "jak to widzi dalej" Moze uda wam sie dogadac i rozejsc normalnie Edytowane przez f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0 Czas edycji: 2018-09-19 o 14:03 |
|
2018-09-19, 14:06 | #145 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Przegrywam małżeństwo
Cytat:
Edytowane przez limonka1983 Czas edycji: 2018-09-19 o 14:08 |
|
2018-09-19, 14:16 | #146 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
|
Dot.: Przegrywam małżeństwo
Cytat:
A nie mieli znieść tego 500 na 300? Pytam serio bo cos tam kiedys czytałam, nie wiem czy weszło. Mnie najbardziej wkurza to, ze ludzie którzy chcą mieć dwojkę, trójkę dzieci od razu sa☠posadzani o to, że chodzi o te 500... Fakt nie ma co liczyc na zapomoge i panstwo. Trzeba myslec o przyszłosci ale mozna miec plany i wszystko ulozone a zycie kopnie nas tak, ze nie damy rady... nagła smierc ukochanego i zamiast myslec trzeźwo sie załamiemy. |
|
2018-09-19, 14:17 | #147 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-09
Wiadomości: 33
|
Dot.: Przegrywam małżeństwo
Ja nie przekreśliłam tego, chwytam się już wszystkiego, może jak zateskni to się w końcu otworzy. Wyjaśniłam też wszystko teściowej i zaznaczyłam że jak będzie gotów na rozmowę to czekam. I źle zrozumialas, nie chodziło mi o to że praca na kasie jest Bóg wie czym, tylko o to że nie muszę iść od razu do biura. Pracowałam już w markecie.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-09-19, 14:24 | #148 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Przegrywam małżeństwo
[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;85885032]
A nie mieli znieść tego 500 na 300? Pytam serio bo cos tam kiedys czytałam, nie wiem czy weszło. Mnie najbardziej wkurza to, ze ludzie którzy chcą mieć dwojkę, trójkę dzieci od razu sa☠posadzani o to, że chodzi o te 500... Fakt nie ma co liczyc na zapomoge i panstwo. Trzeba myslec o przyszłosci ale mozna miec plany i wszystko ulozone a zycie kopnie nas tak, ze nie damy rady... nagła smierc ukochanego i zamiast myslec trzeźwo sie załamiemy.[/QUOTE] Nie wiem. Póki co, mam 1 dziecko, więc żadna kwota mi się nie należy. Dotycza mnie tylko podwyżki wszystkiego Dziś dodatki są, jutro nie będzie, a dzieci zostają. Ta moja kumpela z piątką dzieci też miała wszystko dograne. Oboje chcieli tyle dzieci. Aż w końcu pan się zakochał się zabrał razem z wypłatą. 500 + nie było nawet w planach, gdy to się stało. |
2018-09-19, 14:44 | #149 | |
Troluję, aż huczy.
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 28
|
Dot.: Przegrywam małżeństwo
Cytat:
|
|
2018-09-19, 15:06 | #150 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-09
Wiadomości: 33
|
Dot.: Przegrywam małżeństwo
Dobrze wiem że się łudze, dobrze też wiem że jeśli wróci to może to się za jakiś czas powtórzyć. Dlatego gdyby już to warunkiem będzie psycholog, od tego zaczniemy.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:03.